....chodzi TYLKO o seks?

[weronika866]

jestem ciekawa czy problem jest w nim czy we mnie? tzn czy on poprostu taki jest czy uwaza ze ja jestem interesujaca tylko pod jednym wzgledem?

[hihi]

Napisane przez weronika866

nie rozumiem jak mozna tak potraktowac dziewczyne, nie rozumiem....

Jak potraktowac? Byl szczery od początku do końca i nic złego nie zrobił.

Napisane przez weronika866

jestem ciekawa czy problem jest w nim czy we mnie? tzn czy on poprostu taki jest czy uwaza ze ja jestem interesujaca tylko pod jednym wzgledem?

Jaki problem? Facet od razu powiedział, że nie chce związku, a jedyne co go interesuje to układ oparty na dobrym seksie.

Ty chcesz związku opartego na emocjach, uczuciach i bliskości.

Chcecie czegoś innego, macie inne cele i priorytety, więc po prostu nie pasujecie do siebie i nie ma co na siłę szukac innego wyjaśnienia tej kwestii...

[gołbi]

Pozwolę się nie zgodzić z większością kobiet tu się wypowiadających. a mówię to na podstawie swojego długoletniego doświadczenia z mężem.Niektórzy faceci tak mają że nie myślą o niebieskich migdałach i wzniosłych uczuciach tylko po prostu jak kobieta im sie podoba to ich pociąga seksualnie.Nie znaczy to jednak, że nie może się między nimi wytworzyć więź emocjonalna.Mój TŻ też na początku mówił ,że nie kocha mnie bo kocha tylko swoją matkę(dzisiaj po latach kocha mnie i pociągam go) . A jednak ogień miedzy nami spowodował ze nigdy nie było nudno i że nas do siebie ciągnęło.Nie przejmuj się więc więc pruderyjnymi zasadami "co on sobie o mnie pomyśli" tylko zaangażuj się a potem zobaczysz jak dużą władzę nad mężczyzną daje seks.Zobaczysz wtedy czy zależy mu na Tobie czy na seksie z Tobą( co też wcale może nie być takie złe).

[kojaka]

Seks spaja małżeństwo, każdy dzień ze wszystkimi kłótniami właśnie kończy się pogodzeniem sekse. Więc, to nie tylko seks, ale aż… pomaga zbudować więź między partnerami zdecydowanymi na życie ze sobą do końca życia. Więc zaskakuj go otwartością, pociągaj do , uwodź seksowną bielizną. Wtedy on też pewnie będzie zachowywał się jak 18-latek i zasypywał Świerzymi sposobami na to, co najlepsze… powodzenia

[senioritka90]

cisz sie ze nie prespalas sie z nm bo wtedy bys mogla żalowalac uwierz mi! i dziwczynom bo to co pisza to czysta prawda
ale nie ma tez co wykluczac ze z czasem sie do Ciebie przekona bardziej bo sama bylam w podobnej sytuacji hihi no ale nie angazowalam sie az tak bardzo chociaz cos tam mi zalezlo. ale Jak Ci bardzo mocno zalezy i on to widzi to moze zechciec to wykorzystac :P tak juz czasem bywa w zyciu..
ale zycie pisze rozne scenariusze Sama wiesz najlepiej jak miedzy wami, uklad oparty na samym seksie tez moze byc calkiem ciekawy ;]

[Caroliia]

Zadaj sobie to pytanie czy chodzi mi tylko o seks? Masz na to ochotę, ale wiesz, ze będziesz mieć wyrzuty sumienia jak Cię porzuci. Odpowiedź jest jasna jeśli masz bardzo bardzo na niego ochotę, zrób to dla przyjemności. Zabaw się nim, uwiedź w swoim mieszkaniu, pokaż jaką jesteś kocicą, spełnij swoje erotyczne marzenia i nie przejmuj się jego brakiem następnego dnia.

[alu]

Napisane przez weronika866

co mam teraz zrobic????????/

DOROSNĄĆ !!

Dziewczyno piszesz tu o takich oczywistych, bynajmniej dla mnie sprawach, ze tutaj zadnych pytań nie powinno być, bo logika wskazuje jedno:
Temu Panu chodzilo o związek luźny, bez zobowiązań - czyli spotykacie sie, bzykacie, a potem mówicie pa i kazdy wraca do domu. Byc moze postawi Ci kawe "po", albo przed, zalezy czy jestes ładna i pokaze sie z Toba w kawiarni czy nie.

Dziewczyno dorośnij, bo toche proszenie sie o wykorzystanie naiwnej dziewuszki...

[sadex]

Napisane przez weronika866

nie rozumiem jak mozna tak potraktowac dziewczyne, nie rozumiem....

dziewczyno, nie jojcz.
jak niby cię potraktował? wolałabyś, żeby cię bzyknął, a potem olał?
przecież był od początku szczery. nie ma obowiązku chcieć z tobą być, halo.

a to, że nie chciał z tobą być, to nie znaczy, że cię jakoś źle potraktował. trochę dystansu do siebie może.

[Karena 73]

Hm... dla kobiety miłość to: same wiecie. Spytajcie czym jest miłość dla faceta, ja myślę, że to połączenie szacunku i pożądania. Nie sądzę aby jakiś facet pokochał kobietę, której nie pożąda( oprócz matki oczywiście). Na tej podstawie sądzę, że to nic złego, że on tak otwarcie mówi o tym. My kobietki chcemy romantyzmu, zdobywania, białych koni i czerwonych róż. Oni chcą z nami się po prostu kochać i tyle.

[No_Doubt1]

kolesiowi chyba chodzi tylko o jedno jezeli nie ma zamiaru gadac o niczym innym olej go bo chodzi mu tylko o seks

[201803290936]

Napisane przez weronika866

Witam wszystkie wizazanki jestem tu od niedawna wiec jesli jestem np w zlym miejscu albo cos zle nacisnelam to proszę o uwagi mam taki problem a widze ze mozna uzyskac tu dobre porady... jakies pol roku temu poznalam faceta na imprezie, znajomy znajomego, nie rozmawialam z nim prawie, przez chwile jakies zarty, przekomarzanie, to wszystko. zrobil na mnie dziwne wrazenie, wydawal sie byc inteligentny a zarazem grozny..pozniej dowiedzialam sie -od znajomego- ze chetnie chcialby sie ze mna umowic. oczywiscie nie mielismy zadnego kontaktu. minelo kilka tygodni, po czym znow spotkalismy sie w tym samym gronie i tez nie bylo zadnych prywatnych rozmow, tylko w grupie, moze poza malym flirtem ale naprawde niewinnym. mozna powiedziec ze nic o sobie nie wiemy wcale sie nie znamy i zamienilismy ze soba pare zdan, to nie znaczy ze nie mozna sie sobie podobac, bo tak wlasnie o nim myslalam pozniej i zdecydowalam sie do niego odezwac pod byle pretekstem, wlasciwie to bardzo oficjalnie, i tak tez odpowiedzial. zaczelismy rozmawiac, pisac do siebie, nie spotykalismy sie od tej pory dlatego dziwi mnie troche jego zachowanie..po kilku dniach zaczął wprost dawac mi do zrozumienia ze mu sie podobam i ze chce sie ze mna kochac, odpowiadalam wymijająco, troche to krepujace bo nie znamy sie wcale ale on mowi o tym bez przerwy i bez zadnego skrepowania, co wiecej powiedzial zebym nie skupiala sie niepotrzebnie na niczym innym...to normalny facet, mial niedawno dziewczyne, spotykal sie z kims, dlatego nie wiem czemu traktuje mnie tak przedmiotowo.szczerze mowiac on bardzo mi sie podoba i myslalam o czyms powaznym ale w takiej sytuacji nie wiem czy jest sens jeszcze utrzymywac z nim kontakt.owszem tez mam na to ochote i tez mysle o seksie bardzo czesto moze nawet tak czesto jak on ale wiadomo...licze poprostu na cos wiecej i dla mnie ta znajomosc nie ma sensu jesli skonczy sie na seksie i niczego wiecej nie bedzie ode mnie chcial...czy to moja wina?czy ja moglam mu dac do zrozumienia ze jestem latwa czy moze on taki jest poprostu? dlaczego jest taki bezczelny mimo ze dobrze wie co mysle. moglabym skonczyc te rozmowy ale nie wiem sama, on tak mi sie podoba ciagle mysle czy cos z tego mogloby byc...tylko ze on coraz bardziej mnie utwierdza w przekonaniu ze nie ....

Z tego co piszesz wynika, że mu raczej nie zależy na poznaniu Ciebie jako Ciebie, ale poznaniu Cię w sensie seksualnym. Jeśli Tobie takie luźne znajomości nie odpowiadają, nie idź w to. Nie łudź się, że jeśli seks będzie fajny, to mu się nagle odmieni, zapragnie być z Tobą, zakocha się. Takie rzeczy to praktycznie tylko w filmach. Odpuść sobie go...

Poza tym to, że się z kimś spotykał na stałe, nie znaczy, że z Tobą też będzie chciał. Nie jesteś tą samą dziewczyną. On pewnie teraz chce zażyć wolności, pozaliczać, może jeszcze nawet skrycie kocha tamtą. Nie daj się potraktować jak materac (chyba, że Ci to odpowiada, ale raczej nie).

Napisane przez weronika866

jestem ciekawa czy problem jest w nim czy we mnie? tzn czy on poprostu taki jest czy uwaza ze ja jestem interesujaca tylko pod jednym wzgledem?

Nie filozofuj, nie szukaj psychologicznych uzasadnień, nie rozkłądaj tej sprawy na czynniki pierwsze, bo tu nie ma czego analizować. Facet się z kimś rozstał, chce podupcz... bez zobowiązań, trafił na Ciebie, spodobałaś się na tyle, że mógłby to z Tobą zrobić, wykazałaś zainteresowanie - to cała ta historia. Tacy kolesie wyczuwają miękkie dziewczyny, które potencjalnie mogą się zgodzić na seks bez zobowiązań. Widać uznał, że jesteś do urobienia. Sorry, proste, szorstkie, szarawe życie, a nie komedia omyłek, czy romantyczna. Pokaż mu, że się mylił i zakończ znajomość, albo że miał rację i umów się z nim. Ale romantycznego happy endu się nie spodziewaj. Nie ma innych rozwiązań.

[Stary_Pryk]

Napisane przez Karena 73

Hm... dla kobiety miłość to: same wiecie. Spytajcie czym jest miłość dla faceta, ja myślę, że to połączenie szacunku i pożądania. Nie sądzę aby jakiś facet pokochał kobietę, której nie pożąda( oprócz matki oczywiście). Na tej podstawie sądzę, że to nic złego, że on tak otwarcie mówi o tym. My kobietki chcemy romantyzmu, zdobywania, białych koni i czerwonych róż. Oni chcą z nami się po prostu kochać i tyle.

Troszkę spłycona definicja męskiej miłości. Natomiast z tezą, że pożadanie i miłość idzie w parze trudno się nie zgodzić. Ale może być takie pożądanie:

kocham Cię, szaleje za Tobą, nie przestaje o Tobie myśleć, pragnę każdy fragment Towjego ciała .... itp

ale może być i takie:

niezła z Ciebie d.. chętnie bym Cię przeleciał ale wiązać się nie mam ochoty, co Ty na to?

Jest chyba różnica? I raczej nie trudno się domyślić z którym przypadkiem ma do czynienia autorka tematu.

[Karena 73]

Nie wiem, nie znam go osobiście

[ola2222]

kazda kobieta zsluguje na kochajacego ja zdobywajacego jej wzgledy faceta.
to ze facet nie szanuje kobiety wiele mowi o tym kim ona dla niego bedzie pozniej skoro na poczatku juz nic nie znaczy.
naprawde jestemy zbyt dobre dla facetow i oni to wykorzystuja.

[tiofen]

Napisane przez alu

DOROSNĄĆ !!

Dziewczyno piszesz tu o takich oczywistych, bynajmniej dla mnie sprawach, ze tutaj zadnych pytań nie powinno być, bo logika wskazuje jedno

'Bynajmniej' oznacza 'wcale nie', 'ani trochę' - więc nie rozumiem twojej wypowiedzi.
A co do tematu, z czystego seksu, owszem może wyniknąć długotrwały związek, jednak (moim zdaniem) nie jeśli jedna ze stron jest zdesperowana, zakochana czy bierze pod uwagę tylko opcję 'będziemy ze sobą'. Seks może przejść w miłość ale samorzutnie, nie na siłę.