2009-02-22, 18:22 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 443
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Moonspell, na pocieszenie mogę dodać tylko, że moja bliska koleżanka była w dzieciństwie wykorzystywana przez ojca. Od lat chodzi do psychologa, ale dziś już kocha seks i nie wyobraża sobie bez niego życia Co prawda, widzę czasem w jej zachowaniu piętno tamtych wspomnień, ale to na prawdę nie często. Poradziła sobie z tym znakomicie, mimo że u niej cała sytuacja rodzinna była dość chora i nie mogła liczyć na niczyje wsparcie... Tobie na pewno też się uda
---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ---------- Cytat:
Coś mnie się zdaje, że byłabym taką egositką i napaleńcem. Nigdy nie musiałam sprawdzać, bowiem mój tż pojawił się w moim życiu dokładnie w momencie, gdy powaznie zaczelam myslec o seksie. Inna sytuacja jest kiedy jest się z kimś w związku i bardzo się go kocha, a ten ktos przechodzi przez jakąś chorobę i nie może współżyć. W takiej sytuacji oczywiscie, czekałabym, w końcu nie jestem jakąś bezduszną istotą. Jednak gdybym po dłuższej już przerwie od seksu poznała kogoś i usłyszała, że musze poczekać jeszcze chocby pół roku, to raczej bym podziękowała. No, chyba że by mnie na prawdę mocno strzała amora ubodła
__________________
“Disobedience, in the eyes of anyone who has read history, is man's original virtue. It is through disobedience that progress has been made, through disobedience and through rebellion.” Oscar Wilde Teufel |
|
2009-02-22, 18:30 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Wybacz po prostu inne doświadzczenia-Tż na wyjeździe 3letnim skazana na urlopy- i za wiele bzdur słyszę od nastoletnich siostrzenic jakie wygadują kolesie by dobrać się do majtek
__________________
6 Lipiec 2013<3<3 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb |
2009-02-22, 18:46 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 443
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Nie no, w takiej sytuacji też bym czekała. Ale co innego kiedy kogoś kochasz, jesteś z nim kilka lat, a co innego kiedy kogos dopiero poznajesz, nie wiesz jeszcze czy to aby na pewno "to", a nie masz juz siły czekać Jak już mówiłam, nie byłam w takiej sytuacji, więc pewna byc nie mogę, ale coś mi sie zdaje, że bym zrezygnowała. Teoretycznie, Moonspell mogłaby powiedzieć temu koledze o swojej przeszłości i teoretycznie mogłoby to skłonic go do zmiany postawy i jednak poczekania na to kiedy ona będzie gotowa. Ale to tylko teoretycznie, a praktycznie, to ja na jej miejscu wolałabym nie zwierzać się z takich rzeczy komuś, kogo nie byłabym na 100% pewna. Jednak różni są ludzie i różne szopki mogą sobie robić z cudzych tragedii... Tak więc, Moonspell, skup sie teraz na sobie, dużo pracy Cię czeka, a dopiero potem będziesz mogła myśleć o bliższych kontaktach d-m.
__________________
“Disobedience, in the eyes of anyone who has read history, is man's original virtue. It is through disobedience that progress has been made, through disobedience and through rebellion.” Oscar Wilde Teufel |
|
2009-02-23, 14:53 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 364
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Na marginesie mogę powiedzieć Ci, że w Twoim wieku miałam to samo. A później spotkałam kogoś, kto odmienił moje zapatrywania na pewne sprawy Edytowane przez Lukrecja86 Czas edycji: 2009-02-23 o 14:56 |
|
2009-02-23, 15:02 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 233
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Ma 18 lat. Badania miałam robione pod kątem występowania psychozy, ale to sa bardzo dokłądnie testy i wszystko, cała osobowość na nich wychodzi. dziękuję za wsparcie
|
2009-03-01, 08:26 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Ostatnio w TV można było obejrzeż, ze 13-latek został ojcem. Więc - sama rozumiesz jak to jest z tym wiekiem.
__________________
Zobacz mój horoskop |
|
2009-03-01, 11:59 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
ja to wiem, tak dla przykładu napisałam że wcale nie trzeba mieć 15 by się pierwszy raz całować i 17 by się pierwszy raz bzykać, jak to piszą w bravo....
|
2009-03-01, 12:01 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Z czasem się przekonasz Mówię Ci
__________________
160 cm 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65 |
2009-03-14, 17:42 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Ja sama również mam pewne obawy, przede wszystkim wstydzę się własnego ciała a jak zobaczę penisa nie wiem czy się bardzo nie przestraszę o tak
po drugie myslę, że wazne jest zaufanie do partnera, którego ja niestety nie mam... a utrata dziewictwa z byle kim jakos mi się nie widzi dla mnie pierwszy raz zawsze wydaje się taki romantyczny, świecie, kadzidełka, półmrok i głośna muzyka w tle, oczywiście death metal albo folk... ale każdy ma inne gusta mnie taka muzyka podnieca. |
2009-03-15, 13:07 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z pokoju :D
Wiadomości: 149
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
a ja mam dzisiaj ogromną chętkę na mojego TŻ..
Co prawda jesteśmy razem dopiero 3 miesiące..jeszcze się nie kochalismy... ale mam na niego ochotę..;p Oczywiście że się obawiam...bo nigdy w życiu nie widzialam na zywo zadnego 'wacka' i nie wiem co z tym zrobić..;p. On jest bardziej doswiadczony niz ja..mimo iż rok mlodszy..). Jakos jestem pewno zaufania i uczucia do niego. Tak sie zastanawiam ...;d dzisiaj mam wolną chatkę na godzinkę... ;DDD
__________________
To dla Ciebie istnieje cały mój świat <3
|
2009-03-15, 18:31 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Też tak czasem mam,ale teraz uządziłam celibat ;p
__________________
160 cm 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65 |
2009-03-15, 21:08 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z pokoju :D
Wiadomości: 149
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
o rany ... ;d on jest niesamowity ;p hyhy.;d nie wziął gumki ;p...........
__________________
To dla Ciebie istnieje cały mój świat <3
|
2009-08-06, 06:58 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Hmm...trochę mi wstyd wypowiadać się w tym temacie, ale nie boję się tak pierwszego razu jak bólu. Rok temu jak poszłam do gina wsadziła we mnie najpierw palca a potem na chama coś żelaznego i do tego to było grube. Myślałam, że mnie rozerwie od środka, tak bolało... i potem pomyślałam sobie'' hmm... jakby to był penis to nie wiem czy bym dalej chciała seksu'' Mam po tym incydencie uraz do seksu, głupio mi powiedzieć chłopakowi '' słuchaj zraziłam się do seksu bo gin mi coś wsadziła''
|
2009-08-06, 10:13 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Lilith - nie mówiłaś gin, że jesteś dziewicą?
W takim przypadku badanie jest wykonywane zazwyczaj tylko palcem, bez metalowego wziernika. Ale wiesz, nie ma się co zniechęcać, jak piszesz - wziernik wsadziła Ci 'na chama', chłopak przecież będzie delikatny No i wziernik jest obrzydliwy, zimny i metalowy, a penis nie |
2009-08-06, 16:22 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Tak mówiłam, że jestem dziewicą. Przeprowadzała taki wywiad. Jak doszło do badania, wsadziła palec, pogrzebała nim trochę i powiedziała że wsadzi mi własnie ten wziernik, uprzedzała, że może boleć...ale ja nie wiedziałam co ona robi. Ja kiedyś próbowałam się tam sama zadowalać, wkładałam na chama tampony jak nie chciały wejść, może mi pękła błona? A czy tą błonę można wyczuć palcem? Bo jak kiedyś chciałam sprawdzić, to ja tam nic nie mam...
|
2009-08-06, 17:52 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Po pierwsze - tamponów nie wkłada się na chama, tylko dostosowuje rozmiar do siebie
Po drugie - przez tampony można naruszyć błonę, ale żeby ją zerwać? Nie wiem, ale raczej byłoby to trudne. Po trzecie - błony nie czuć palcami. |
2009-08-09, 17:45 | #47 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: daleko ;D
Wiadomości: 2
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
bedzie dobrze 3mam kciuki;* |
|
2009-08-28, 17:08 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Podczepie sie do watku.
Jestem z moim mezczyzna dosc dlugo,jesli chodzi o wiek zadnych przeciwskazan nie mamy,no w kazdym razie na pewno jestesmy dobrze po 20 roku zycia. Kochamy sie bardzo,lecz ja nie czuje sie gotowa. Nie wiem czy chce czekac do slubu czy nie,ale poki co nie chce jeszcze pierwszego razu.Moj chlopak czeka i czeka,pyta ostatnio czesto kiedy,ale ja tak naprawde nawet nie wiem jaki jest w tym problem,ze nie chce skoro go kocham. Boje sie starsznie konsekwencji.Nie chce brac tabletek,a dla mnie samej prezerwatywa wydaje sie ze nie wystarczy.Poza tym boje sie,ze gdy to rozpoczniemy przestanie byc miedzy nami fajnie,tylko zacznie sie sypac..Czy to oznaka braku zaufania do chlopaka?Czy im dalej w las tym gorzej?Czy kazda z Was miala(ma) takie obawy?
__________________
|
2009-08-28, 17:41 | #49 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Cytat:
Mi wkładał taki najmniejszy mimo, że byłam dziewicą. No i jak się przypatrzyłam reszcie wzierników no to stwierdzam, że był maluśli, a inne takie ogrooomne o.O |
||
2009-08-28, 18:35 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Co do 2 - zależy kto ma jaką błonę, można zerwać błonę tamponem, szczególnie pchając na chama. Moja koleżanka straciła dziewictwo wykonując ćwiczenia fizyczne, naprawdę A co do penisa - spokojnie, pochwa się rozciąga i zupełnie inaczej jest jak chłopak będzie Cię dotykał Jak się rozgrzejesz, to penis wejdzie bez problemu i będzie to przyjemne (chociaż kilka pierwszych stosunków może być takie sobie) Sama, gdy byłam pierwszy raz u ginekologa, nie byłam już dziewicą, badał mnie używając małego wziernika, a było to dla mnie i tak bolesne. krooolewna, przede wszystkim do niczego się nie zmuszaj. Jeżeli nie czujesz, że naprawdę tego chcesz - to tego nie rób. Nie ma nic gorszego niż zabranie się do seksu pod presją, możesz mieć później awersję do seksu. Co do obaw - miałam tylko obawy odnośnie ciąży. Czy seks może coś popsuć? Mówi się, że zbyt wczesny seks może popsuć dużo między ludźmi, jako że wkraczają od razu na głęboką wodę i nie przykłada się już takiej wagi do poznania partnera (i jego ciała także) jak w związkach zwlekających z seksem. (Podkreślam: mówi się tak, co nie znaczy, że to prawda). Tak więc się nie martw - znacie się na pewno bardzo dobrze, więc w waszym wypadku seks byłby kolejnym poziomem związku, bez przeskakiwania niektórych etapów jak np. poznawanie siebie, zaufanie. Seks z reguły zbliża ludzi, jest naprawdę najwyższym stopniem intymności między dwojgiem, ale nie będę kłamać - czasem zdarza się, że ludzie nie są dopasowani w tej dziedzinie i mogą pojawić się problemy. Gdybyś się zdecydowała rozpocząć współżycie - nie możesz się nastawiać, że będzie od razu pięknie i bajkowo, wielu rzeczy trzeba się nauczyć, dostosować czasem do partnera, szukać kompromisów i starać się, żeby wychodziło jak najlepiej Nawet gdyby pojawiły się między Wami jakieś problemy w tej dziedzinie - z seksem jak z życiem, przy odrobninie dobrej woli prawie każdy problem można rozwiązać. Powodzenia! |
|
2009-08-28, 19:14 | #51 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Dziekuje Ci bardzo Tylko czasem jak pomysle,ze moje rowiesniczki juz to robia np.od 3 lat,a ja jeszcze nie chce to mysle,ze jakas zacofana jestem i zachowuje sie jak 16 latka. Sama nie wiem,czemu tak starsznie sie blokuje i tego nie chce. Ale co to znaczy,ze mozna do siebie nie pasowac?W sensie temperamentow?
__________________
|
|
2009-08-28, 19:38 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Błonę to nawet widać w lusterku ^^ Bynajmniej ja widziałam swoją i widziałam nawet pęknięcie po pierwszym stosunku
|
2009-08-28, 20:01 | #53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Cytat:
Wiesz, odnośnie temperamentu - można też nie pasować pod innymi względami, np. pora, kiedy najbardziej lubicie się kochać, pozycje, tempo, krótko/długo - ale tak naprawdę to są problemy jak z tym, co zjeść na obiad, kiedy Ty kochasz warzywka, a Twój partner nie może żyć bez mięska Sztuka dojścia do kompromisu, a z drugiej strony - może to dać dużo frajdy, bo partner potrafi pokazać Ci niektóre rzeczy z innej strony i czasem przyjemnie spróbować czegoś zupełnie nowego. Myślę, że tego typu "niedopasowaniem", lub chyba lepiej nazwę - drobnymi różnicami czy tam wymaganiami partnerów nie masz co się przejmować, bo to normalne - w każdej dziedzinie życia trzeba się w końcu "dotrzeć", prawda? Co do temperamentu - tu już różnie bywa, większość par zapewne mniej lub bardziej jest dopasowana, ale zdarzają się też ekstremalne przypadki ludzi, co to albo chcą non stop, albo raz na ruski rok, więc zrozumiałe, że ciężko się dogadać, jak taka dwójka trafi na siebie. Ale Wy się już znacie, pewnie w jakimś tam stopniu potrafisz określić jaki temperament ma Twój Tż, więc głowa do góry. A tym, że większość dziewczyn ma to już za sobą absolutnie się nie przejmuj - ten moment jest dla Ciebie, ma nastąpić wtedy, kiedy Ty będziesz gotowa. Odpowiedni czas i partner gwarantuje, że Twój pierwszy raz będzie niezapomniany i wyjątkowy, nawet jeżeli nastąpi późno Ja miałam 18 lat, trochę żałuję, że zrobiłam to wtedy (bardzo chciałam to mieć za sobą i w ogóle zobaczyć jak to jest) - gdybym mogła, to poczekałabym z seksem na mojego obecnego faceta. Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2009-08-28 o 20:04 |
|
2009-08-29, 09:58 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Bardzo Ci dziekuje bardzo mnie podnioslas na duchu
Tak chce z moim Tzetem to zrobic,nawet przed slubem,ale wydaje mi sie,ze ostatnio im dalej tym gorzej mi sie zdecydowac.Tz w ogole nie naciska,no oprocz czasem pytan czy tekstow,ze ciezko mu czasem wytrzymac,jak cos robimy to jest naprawde aniolem.Temperamenty juz raczej znamy no i na razie sie w tym dogadujemy,dlatego martwie sie,ze jak rozpoczniemy wspolzycie to nagle sie posypie typu ze moze moj Tz bdzie chcial non stop,a ja moze nie.Poza tym oboje nie ejstesmy doswiadczeni,wiec boje sie ze nam np.prezerwatywa peknie z racji,ze nie bedziemy potrafili jej zalozyc. Czuje sie przy nim bezpiecznie,ufam mu,wiem ze gdybysmy nawet wpadli to jakos bysmy sobie poradzili.Tylko wlasnie to jakos,wydaje mi sie,ze poki nie pracujemy,bo jeszcze studiujemy i jestesmy na utrzymaniu rodzicow,nie powinnismy sie na to decydowac. Poza tym wydaje mi sie,ze gdyby moj Tz czekal i ja tez to bedzie to jeszcze bardziej wyjatkowe zwlaszcza,ze Tz nie naciska,jak moi poprzedni faceci i widac,ze bardzo mnie kocha na codzien.Tylko ze czasem nie wiem czy przez to czekanie i strach nie stracimy czegos fajnego. No i skad wiedziec kiedy sie jest gotowym? No bo jak cos robimy to straszna mam ochote,ale jak opadna emocje to mysle,ze dobrze,ze tego nie zrobilismy.
__________________
|
2009-08-30, 11:39 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
ja też mam problem związany z seksem... jestem z chłopakiem prawie 9 miesięcy... On ma 16 lat... chce już to zrobić... jednak ja nie jestem za bardzo do tego przekonana... jestem rok od niego młodsza,,, myślę, że mam jeszcze na to czas.. nie jestem na to gotowa... ale on strasznie się upiera... tłumaczę mu cały czas, że boje się wpadki... i wiem, że to będzie bolało... Jesteśmy już ze sobą blisko... i zna już dobrze moje ciało... pomóżcie... co mam robić?
|
2009-08-30, 11:46 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 251
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
W żadnym wypadku się nie zmuszaj do seksu, bo może być poźniej jeszcze gorzej. Jeżeli kolega mówi, że nie wytrzyma pół roku bez seks to pewnie tak jest, bo seks jest wielka przyjemnościa, ale jeżeli zwiążecie się i będzie Cie bardzo kochał powinien to zrozumieć i na razie odpuścic. Najwyżej będzie sie mastrubował do filmów erotycznych...
---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ---------- Cytat:
|
|
2009-08-31, 18:01 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 364
|
Dot.: obawa przed pierwszym razem...
Seksu trzeba się nauczyć, ja uczę się wciąż, choć już pierwszy raz jakiś czas temu za mną i wciąż z tym samym partnerem...także głowy do góry
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.