Prawo jazdy KRAKÓW

[charilady]

witam, postanowiłam założyć ten wątek ponieważ nie znalazłam podobnego tematu specjalnie dla krakowian

Chciałabym się dowiedzieć jakie szkoły polecacie, które może mniej.. Jakich instruktorów polecacie, czy byli mili czy tez wredni
Może spotkały Was jakieś śmieszne sytuacje...napiszcie o tym

Tak więc rozmawiajmy do woli

pozdrawiam

[papryka85]

Napisane przez charilady

witam, postanowiłam założyć ten wątek ponieważ nie znalazłam podobnego tematu specjalnie dla krakowian

Chciałabym się dowiedzieć jakie szkoły polecacie, które może mniej.. Jakich instruktorów polecacie, czy byli mili czy tez wredni
Może spotkały Was jakieś śmieszne sytuacje...napiszcie o tym

Tak więc rozmawiajmy do woli

pozdrawiam

śmiesznych sytuacji było co nie miara
były też chwile grozy i zwątpienia
robiłam kurs na ul Dworcowej w OSK Witold Knet i bardzo polecam-obaj instruktorzy baaaardzo fajni i dobrze uczą
no a tych historyjek to całe mnóstwo, ale większość opisywałam już w innym wątku

[charilady]

ja właśnie zaczynam jazdy w STACHu, jestem już po teorii było bardzo fajnie i śmiesznie na zajęciach mam nadzieję że tak samo będzie na jazdach

[pissanka]

witam,

właśnie chcę zapisać się na kurs i szukam dobrego instruktora w krakowie.

Czekam więc na sugestie dotyczące wyboru szkoły. Dodam, że mieszkam w centrum

(widzę galerię krakowską przez okno, zdradliwa lokalizacja )

[Rena]

Ja robilam tutaj - http://www.rolminex.com.pl/ i zrobilam.

Odradzam natomiast LUZ - http://www.luz.krakow.pl/ jego "bezstresowosc" inaczej :/

[paulakrk]

Robiłam w LOKu dawno już temu.
Szkoła jak szkoła, nie ma się czym podniecać

[byliczka]

Tyle że LOK ma największą zdawalność prawa jazdy w Krakowie Czytałam w metrze że jeśli chce się zdać za 1 lub 2gim razem to LOK

[sysecka]

Ja odradzam szkołę LIDER na os.oświecenia. Strasznie długo trwa teoria (5-6 tygodni) w porównaniu do Rolminexu w którym można zrobić w tydzień. A i z jazdą ciężko, bo nigdy instruktorzy nie mają czasu. Jeżdzą od 8-17 tylko w tygodniu. Nigdy nie miałam okazji jeździć po ciemku (a egzamin oczywiście trafił mi się wieczorem) i o wielu rzeczach nie wspominali (np. że zaraz przy wyjeździe z terenu MORDu jest znak STOP, wszyscy moi znajomi byli na to uczulani, ja jedna nie, czy chociażby to, że nikt nie pokazał mi które światła są jakie, nie uczono mnie włączać wycieraczki, nie otwierałam maski). Takie pierdoły, ale czasem na nich można się potknąć. Między jedną jazdą a drugą czasem miałam nawet do 1,5 tygodnia odstępu. I ciągle słyszałam, że ten czy tamten już kończy i będziemy jeździć częściej.

Jak komuś zależy na czasie to odradzam.

[pissanka]

Znalazłam dziś koło swojego mieszkania, przy ul. św. Filipa szkołę Styl:

http://styl.org.pl/index.html

czy ktoś się z nią spotkał? W internecie udało mi się wyszperać bardzo pozytywne, ale też podejrzanie negatywne opinie, które troche śmierdzą antyreklamą

Rozpoczęcia kursów co czwartek, więc mam jeszcze kilka dni na decyzję

[paulakrk]

Napisane przez byliczka

Tyle że LOK ma największą zdawalność prawa jazdy w Krakowie Czytałam w metrze że jeśli chce się zdać za 1 lub 2gim razem to LOK

POWAŻNIE?
Ale numer

[papryka85]

Napisane przez pissanka

witam,

właśnie chcę zapisać się na kurs i szukam dobrego instruktora w krakowie.

Czekam więc na sugestie dotyczące wyboru szkoły. Dodam, że mieszkam w centrum

(widzę galerię krakowską przez okno, zdradliwa lokalizacja )

Dworcowa 12...OSK Witold Knet... ja tam robiłam i jestem baaaaaardzo zadowolona...mój kolega, jego siostra, moja siostra, moja koleżanka...

Napisane przez byliczka

Tyle że LOK ma największą zdawalność prawa jazdy w Krakowie Czytałam w metrze że jeśli chce się zdać za 1 lub 2gim razem to LOK

eee tam...za którym razem się zda zależy od bardzo wielu czynników

[Magietka]

Napisane przez sysecka

Ja odradzam szkołę LIDER na os.oświecenia. Strasznie długo trwa teoria (5-6 tygodni) w porównaniu do Rolminexu w którym można zrobić w tydzień. A i z jazdą ciężko, bo nigdy instruktorzy nie mają czasu. Jeżdzą od 8-17 tylko w tygodniu. Nigdy nie miałam okazji jeździć po ciemku (a egzamin oczywiście trafił mi się wieczorem) i o wielu rzeczach nie wspominali (np. że zaraz przy wyjeździe z terenu MORDu jest znak STOP, wszyscy moi znajomi byli na to uczulani, ja jedna nie, czy chociażby to, że nikt nie pokazał mi które światła są jakie, nie uczono mnie włączać wycieraczki, nie otwierałam maski). Takie pierdoły, ale czasem na nich można się potknąć. Między jedną jazdą a drugą czasem miałam nawet do 1,5 tygodnia odstępu. I ciągle słyszałam, że ten czy tamten już kończy i będziemy jeździć częściej.

Jak komuś zależy na czasie to odradzam.

Rolminex robilam u nich kurs i ja caly kurs zrobilam w miesiac(moze tak szybko ze wakacje i maja duzo instruktorow) ale odradzam u nich jest bardziej wyjezdzanie tych 30 godzin moj pan instruktor P.K lubil bardzo sie oszczedzac zabieral mi zawsze 10-20min jazdy na poczatku bo za nastepnymi razami juz mowilam mu ze nie podobaja mi sie jego przerwyna co on smial sie ze strasznie panikuje i mi zalezy to zdac niz prawdziwa nauka dopiero jak wykupilam sobie 6 godzin w autostradzie zobaczylam jak wyglada nauka duzo wiecej sie nauczylam przez te 6 godzin i zdalam za pierwszym razemDuzo zawdzieczam tez ze cwiczylam sumiennie co tydzien manewry ale juz moim prywatnym autkiem

[Antilia]

Ja odradzam Auto-test na ul. Wielopole. Jeździłam z Krzysztofem Romanem i tak:

-nie nauczył mnie parkować na mieście
-nie nauczył mnie ruszać z ręcznego
-prawie cały kurs przytrzymywał mi sprzęgło i nie umiałam płynnie ruszać
-trasy do mc donalda, chińskich knajpek itp miałam świetnie opanowane
-często załatwiał różne prywatne sprawy i zostawiał mnie samą w samochodzie
-ciągle gadał przez telefon (sprawy prywatne)
-nie pokazał mi co jest pod maską ani jak zaprezentować światła
-na egzaminie wewnętrznym zasnął w samochodzie

Po wyjeżdżeniu 30 godzin powiedział "no... tragedii nie ma" więc byłam przekonana, że jeżdżę beznadziejnie.

Przed egzaminem dostałam napadu paniki i wykupiłam sobie 4 h w szkole OES na Wrocławskiej i jeździłam z Kubą Rapaczem. I tak:

-przesympatyczny chłopak
-nauczył mnie wszystkiego czego poprzedni mnie nie nauczył
-był maksymalnie skupiony na tym jak jadę, mówił mi co robie dobrze a co i w jaki sposób trzeba poprawić
-dużo mi opowiadał pod kątem egzaminu i chwalił za każde dobrze wykonane zadanie
-bardzo dużo jeździliśmy po rondach i dużo parkowaliśmy (w miejscu gdzie wcześniejszy instruktor mnie nigdy nie zabrał a tam pojechałam na egzaminie)
-bardzo mnie dopingował, dodał mi otuchy i takiego psychicznego wsparcia, mówił, że zdam bo bardzo ładnie mi idzie i nie powinnam panikować

No i przedwczoraj poszłam na egzamin i zdałam za pierwszym razem i to wszystko dzięki Kubie bardzo dobrze mnie przygotował.

[pissanka]

Antilia, wow, gratuluje!

a ja w tym tygodniu juz na pewno sie zapisze, koniec odwlekania prawdopodobnie wybiore W.Kneta, skoro tyle osob poleca...

[charilady]

a ja musiałam swojego instruktora zmienić... a raczej on mnie zmienił ;p nie miły człowiek... zamiast uczyć cały czas sie wydzierał na mnie..miałam z nim 3 lekcje a przy trzeciej doprowadził mnie do płaczu...

[papryka85]

Napisane przez pissanka

Antilia, wow, gratuluje!

a ja w tym tygodniu juz na pewno sie zapisze, koniec odwlekania prawdopodobnie wybiore W.Kneta, skoro tyle osob poleca...

Zrobisz bardzo dobrze
Zachęcam też do jazd z instruktorem, którego zatrudnia

[Antilia]

Napisane przez pissanka

Antilia, wow, gratuluje!

a ja w tym tygodniu juz na pewno sie zapisze, koniec odwlekania prawdopodobnie wybiore W.Kneta, skoro tyle osob poleca...

Dzięki dalej nie mogę w to uwierzyć

[zielona87]

Napisane przez pissanka

Antilia, wow, gratuluje!

a ja w tym tygodniu juz na pewno sie zapisze, koniec odwlekania prawdopodobnie wybiore W.Kneta, skoro tyle osob poleca...

Zapisałaś się gdzieś? Ja właśnie zrobiłam prawo jazdy - za pierwszym razem. Nie chcę im tu robić reklamy,więc jak ktoś chce wiedziec to pytać na PW,ale było świetnie. Miałam 2 instruktorów, cudowni starsi panowie, nauczyli mnie wszystkiego w przemiłej atmosferze. I zdałam bez najmniejszych problemów za pierwszym razem... jechałam ten egzamin i zastanawiałam się... "co tak łatwo??" :P

[Patikkkk]

Witam wszystkich uzytkownikow, w pierwszej kolejnosci odwołam sie do cytatu jadnej z osob wypowiadajacych sie na forum iz robiła ta osoba kurs w jakims innym osrodku i jest zadowolona natomiast OSK Luz stanowczo odradza nie wiem z jakich źródeł czerpie informacje ale z tym się nie moge zgodzić

Robiłam kurs właśnie w Luzie i jestem bardzo zadowolona właśnie z tego wyboru, jak również z wyboru mojego instruktora prowadzącego którym był Dominik Wójcik mozna wiele pozytywnych wymieniach cech tego kursu między innymi
-punktualność w rozpoczynaniu zajęć
-bardzo sympatyczny i bardzo uprzejmy człowiek
-żadnego załatwiania spraw prywatnych (jak to widziałam w wypowiedzi wyżej)
-wszystkie godziny prowadzone rzetelnie i profesjonalnie
-bardzo dużo ćwiczeń w dodatku jak jedne medoty nie skutkowały w mojej nauce starał się innymi sposobami nauczyć mnie np parkować równolegle.
-pokazał mi na mieście ciekawe miejsca gdzie egzaminatorzy lubią zabierać kursantów, i na jedno z takich miejsce właśnie na egzaminie pojechałam.

Podusmowując jestem bardzo zadowolona z calego kursu a egzamin poszedl mi również bardzo dobrze Polecam każdemu

[tonek2323]

eLdar Przemyśl To najgorszy ośrodek szkolenia kierowców na Podkarpaciu uczą na aucie o silniku diesla a nie takim jak na egzaminie. Zapisując się tam nie wiedziałem o tym, instruktarzy są niemili a kierownik to gbur, niczego się tam nie nauczyłem tylko sobie nerwów zjadłem i pieniędzy. pozdrawiam

[nenowka152900]

nie polecam szkoły Orzeł... niby duży ośrodek, dużo aut ale zupełny brak podejścia do kursantów większości instruków. polecam Arme. zupełne przeciwiństwo. mały ośrodek sympatyczni ludzie

[gaia]

Ja odradzam OSK Krak-sa na Dąbiu.

Po kursie :
- nie umiałam zawracać
-nie umiałam parkować
- o parkowaniu równoległym, agrafkach, przełączkach dowiedziałam się na jazdach doszkalających w innym ośrodku
- instruktor na mnie krzyczał, wyzywał mnie i wyrywał mi kierownicę przy każdym zakręcie
(zmarnowałam 10h jazd z psychopatą, który pozwalał mi jeździć tylko po prostej)
-teoria była beznadziejna. Wykładowca już dawno wkroczył w wiek emerytalny i nie przekazał nam żadnych praktycznych inf. Natomiast opowiadał o fabryce w której pracował
-te same trasy niestety. Tylko dąbie, grzegórzki, n.huta. Raz byłam w innym miejscu. W miejscach tj. Podgórze, okolice Stróży Rybnej były mi obce a tam niestety też biorą na egzaminach.

mam jeszcze troche do powiedzenia na ich temat ale nic dobrego.

Jeżdziłam z dwoma instruktorami (jest ich tylko 2). Lepiej było po zmianie instruktora psychopaty (niestety nie pamietam nazwiska tego pana) na p. Malinę.

Egzamin zdawałam 3 krotnie. Jazdy doszkalające wzięłam na poleceniem znajomych w OSK Stach, które mogę szczerze polecić.

Za każdym razem miałam z innym instruktorem (min. z Michałem, Stanisławem) i za każdym po jazdach czułam, że wiem więcej niż po całym kursie w Kraksie.

p. Stanisław wreszcie nauczył mnie łuku tak, że udało mi się go zaliczyć na egzaminie. Był bardzo cierpliwy. Skrzyżowanie na Lipskiej przy BP ćwiczył ze mną z każdej strony, żebym wszystko wiedziała. Atmosfera podaczas jazd była b. miła. Jedyny minus był taki, że palił w samochodzie.

[dotka128]

Ja zrobilam kurs na prokocimiu w zachecie i to byla porazka..... przed pierwszym egzaminem poszlam na dwie godziny do rolminexu i sie dowiedizalam jak malo umie.... w sumie to nic nie umialam i te 30 godzin to tak jakbym ich nie robila.
W rolminexie trafilam na pana Z. Powroznika ktorego baaardzo polecam
Kiedys byla sytuacja ze musial cos zalatwic na miescie to sie zapytal czy mam czas i mozemy podskoczyc w jedno miejsce a potem dluzej jezdzilam o ten czas, a nie tak jak w zachecie ze co rano objazd do sklepu po gazete, po bulki i do domu pana instruktora bo ten musi gdizes zadzwonic z telefonu stacjonarnego :/

[gaia]

Napisane przez dotka128

Ja zrobilam kurs na prokocimiu w zachecie i to byla porazka..... przed pierwszym egzaminem poszlam na dwie godziny do rolminexu i sie dowiedizalam jak malo umie.... w sumie to nic nie umialam i te 30 godzin to tak jakbym ich nie robila.
W rolminexie trafilam na pana Z. Powroznika ktorego baaardzo polecam
Kiedys byla sytuacja ze musial cos zalatwic na miescie to sie zapytal czy mam czas i mozemy podskoczyc w jedno miejsce a potem dluzej jezdzilam o ten czas, a nie tak jak w zachecie ze co rano objazd do sklepu po gazete, po bulki i do domu pana instruktora bo ten musi gdizes zadzwonic z telefonu stacjonarnego :/

Skąd ja to znam Jak poszłam do Stacha miałam takie samo wrażenie, że kompletnie nic nie wiem.
Ah i te niezapomiane 0,5h spędzone czekając w samochodzie jak instruktor z kraksy zalatwi sprawy ze swoim kolegą.

[Switik]

Witam dziewczyny
Serdecznie polecam Pana Krzysztofa z autoszkoły SUKCES, ul.Św. Sebastiana 27, tel: 604 55 64 79. Świetne podejście do kursantów, zero stresu, pełen profesjonalizm. A przede wszystkim dużo cierpliwości stronka szkoły: http://www.autoszkola-sukces.pl/
Jestem w trakcie kursu, juz trochę przejeździłam godzin i jestem bardzo zadowolona
pozdrawiam

[shiava]

Ja ODRADZAM STACHA!

Teoria OK. Masakra natomiast z instruktorami. Moze po prostu dostal mi sie kiepski i nic mnie nie nauczyl. Zamiast jezdzic od 10-12, jezdzilam od 10.15 - 11.50. Pol godziny straty na 2 jazdach - jakies 6 godzin straty w calosci...
Luk do obrzydzenia - a instruktor w tym czasie jadl obiad, palil fajki i gadal z kolegami. Na zewnatrz oczywiscie. A ja mam cwiczyc sama-sobie...
Nic nie tlumaczyl, tylko krzyczal ze po co ja sie na kurs zapisalam jak jezdzic nie umiem...
Na NH bylismy 2 razy. Parkowanie cwiczylam na placu... Tez ze 2 razy. Jezdzilismy glownie w okolicach Centrum, Grunwaldzkiego, i cwiczylam stanie w korkach przy Hali Targowej.

A gdy nie chcialo mu sie myslec, po prostu 2 x wzial mnie na autostrade! 4 godziny po prostej drodze Skawina->Ikea i z powrotem.

Moze mialam kiepskiego instruktora, moze inni sa OK. Ja z mojej strony moge odradzic p.Przemka.

Egzamin oczywiscie oblalam. Zapisalam sie do pani Moniki - tez ze Stacha - okropna baba, mowila ze strace 120 zl jak pojde na egzamin z takimi umiejetnosciami. Poplakalam sie i wysiadlam. Tyle.

W necie znalazlam p.Darka - najlepszy na swiecie. Rysowal, tlumaczyl, pozyczal plytki. Caly czas Huta i podgorze - pozniej tam mialam egzamin. Wspanialy facet, dzieki niemu zdalam za 3 razem.
Zamiast 2 godzin, zawsze jezdzilam 2,5. Oczywiscie free.

Wierzyl we mnie jako jedyny, jazdy z nim to czysta przyjemnosc. Smial sie, mowil: Elka w eLce Mam 2 Elki.
Po 6 godz z nim czulam sie pewniej niz po 30 w Stachu...
Jak ktos chce numer do p.Darka- PW.

Uff, ale sie spisalam, mam nadzieje ze komus sie bedzie chcialo to czytac

[Sonata_ona]

odradzam szkołę jazdy NOWAKOWSKI mieszczącą się na os. Bohaterów Września

cała teoria to jedna wielka ściema, nic nie wyniosłam poza tym co włąścicielka i prowadząca zajęcia w jednym miała do przekazania o sobie jakim to nie jest mgr itd..

jazdy? cały czas skracane z 2h do 1h z czego nigdzie poza rejon huty nie wyjechałam, mało przełączek w zasadzie w kółko jeździłam w te same trasy non stop!


polecam Elite przy alejach zawsze mają czas i z auta wyjdzie się przeszkolonym jak należy, profesjonalnie.

[chocklad]

Ja polecam p.Dariusza Łozowskiego zdalam za 1 razem bardzo dobry nauczyciel wszystko tlumaczyl na spokojnie,wszyscy moi znajomi robili u niego i nikt nie nazekal jak ktos zainteresowany to napiszcie prywatnie to dam namiary pozdrawiam

[ktosia666]

Powiedzcie mi co sadzicie o instruktorze MARKU ze STACHA bo wiem że będe mieć z nim jazde po mieście. Znacie tego instruktora? jezdzisliscie z nim? jak wrażenia?

[charilady]

ja niestety nie znam, ale POLECAM Pana Dawida!! Rewelacyjnie przygotował mnie do egzaminu, na wszystko zwracał szczególną uwagę! Spokojny, miły, sympatyczny- oby takich tam najwięcej!!