mycie twarzy mydłem

[karinka_15latek]

Pani doktor...największy problem mam z wągrami..nie wiem czy ilość tych "przyjaciół" nie powiększyła się dzięki testowaniu przezemnie żeli do mycia twarzy. Czy można myc twarz mydłem..takim jak rączki i w ogóle. Wielu chłopców tak robi (nie tylko z mojego wieku) i nie przejumuje się żelami..i ma ładne twarze....a teraz dodatkowo..mój żel bardzo wysuszył mi twarz ;(. prosze o rade.

[karinka_15latek]

Pani doktor...największy problem mam z wągrami..nie wiem czy ilość tych "przyjaciół" nie powiększyła się dzięki testowaniu przezemnie żeli do mycia twarzy. Czy można myc twarz mydłem..takim jak rączki i w ogóle. Wielu chłopców tak robi (nie tylko z mojego wieku) i nie przejumuje się żelami..i ma ładne twarze....a teraz dodatkowo..mój żel bardzo wysuszył mi twarz ;(. prosze o rade.

[alcia]

Co prawda nie jestem pani doktor, ale mam nadzieje, że uda mi się pomóc Po pierwsze powinnaś napisać jaką masz skóre. Generalnie twarzy nie powinno się myć mydłem, wydaje mi się, że przez to, że ma odczyn zasadowy, a skóra 5,5 może właśnie wysuszać buźke. Z żelami jest różnie, jedne podrażniają, inne wysuszają. Potrzebna jest dokładna analiza KWC i troche własnych testów by trafić na ten właściwy. Jeżeli masz suchą skórę to podobno powinaś zrezygnować z mycia twarzy wodą na rzecz płynów micelarnych. Ja tak próbowałam, ale nie udało mi się. Przynajmnej raz dziennie muszę umyć buźke wodą. Mam nadzieje, że chociaż troche pomogłam. Na pewno bardziej doświadczone dziewczyny się odezwą i coś jeszcze napiszą od siebie. Pozdrawiam

[alcia]

Co prawda nie jestem pani doktor, ale mam nadzieje, że uda mi się pomóc Po pierwsze powinnaś napisać jaką masz skóre. Generalnie twarzy nie powinno się myć mydłem, wydaje mi się, że przez to, że ma odczyn zasadowy, a skóra 5,5 może właśnie wysuszać buźke. Z żelami jest różnie, jedne podrażniają, inne wysuszają. Potrzebna jest dokładna analiza KWC i troche własnych testów by trafić na ten właściwy. Jeżeli masz suchą skórę to podobno powinaś zrezygnować z mycia twarzy wodą na rzecz płynów micelarnych. Ja tak próbowałam, ale nie udało mi się. Przynajmnej raz dziennie muszę umyć buźke wodą. Mam nadzieje, że chociaż troche pomogłam. Na pewno bardziej doświadczone dziewczyny się odezwą i coś jeszcze napiszą od siebie. Pozdrawiam

[Lexie]

Karinka a może napisz jakiego żelu używałąś i jaką masz skórę (suchą, normalną, mieszaną, tłustą?) Może to po prostu nieodpowiedni dla Ciebie żel. Pozdrawiam

[Lexie]

Karinka a może napisz jakiego żelu używałąś i jaką masz skórę (suchą, normalną, mieszaną, tłustą?) Może to po prostu nieodpowiedni dla Ciebie żel. Pozdrawiam

[Emilka_15]

Mnie pani dermatolog poleciła taki sposób, wieczorem myć twarz żelem (niewielką ilością!) a rano samą przegotowaną albo mineralna wodą.
Pozdrawiam serdecznie

[Emilka_15]

Mnie pani dermatolog poleciła taki sposób, wieczorem myć twarz żelem (niewielką ilością!) a rano samą przegotowaną albo mineralna wodą.
Pozdrawiam serdecznie

[olkie]

mysle ze sam zel nie pomoze bo sama sie zmagalam z wagrami:/ peeling powinien pomoc. ja stosowalam peeling pure zone loreala i ladnie mi powychodzily wszystkie. poerw nasiedzialam sie z w wannie z para, umylam twarz peelingiem najmpcniej tarlam na strefie T( troche mialam pozniej czerwana twarz ale posmatowalam nivea i bylo jush cacy) dokladnie osuszylam twarz recznikiem i zaczelam delikatnie wyciskac. same wyskakiwaly nawet takie z ktorumi sie meczylam bbbbb. dlugo. aha wyciskalam przez chusteczki higieniczne a nie palcami

[olkie]

mysle ze sam zel nie pomoze bo sama sie zmagalam z wagrami:/ peeling powinien pomoc. ja stosowalam peeling pure zone loreala i ladnie mi powychodzily wszystkie. poerw nasiedzialam sie z w wannie z para, umylam twarz peelingiem najmpcniej tarlam na strefie T( troche mialam pozniej czerwana twarz ale posmatowalam nivea i bylo jush cacy) dokladnie osuszylam twarz recznikiem i zaczelam delikatnie wyciskac. same wyskakiwaly nawet takie z ktorumi sie meczylam bbbbb. dlugo. aha wyciskalam przez chusteczki higieniczne a nie palcami

[malgorzata321654]

Znalazłam w internecie sposób na TONIK domowej roboty. W krótkim czasie pozbedziecie się uciążliwych wągrów! Do tonika potrzebujecie:
- pół cytryny
- przegowowaną wode
- butelka z "dziubkiem"
Zagotujcie wode w czajniku i wlejcie ją do szklanki lub miski. Następnie przekrójcie cytryne na pół i wyciścijcie do szklanki/ miski. Gdy woda w szklance przestygnie wlejcie ja do butelki. Wodę która została w czajniku wlejcie do butelki. a na nawilżenie suchej skóry proponuję nanobase-odżywka która świetnie nawilża odwodnioną,spierzchniętą twarz.(w aptece ok.30 zł)