2012-03-15, 21:06 | #1111 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale na siadanie jajecznica chleb z pasztetem i kaszka ? jako jedno danie? czy to np na 3 dni? wydaje mi sie ze sporo,bo sebie to czasem ciezko mały słoiczek owoców wcisnac na śniadanie...
__________________
|
|
2012-03-15, 21:09 | #1112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 001
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Graża jaki ladny avatar... Jak wpadłaś na ten pomysł genialny...
__________________
Karolinka 03-06-2011 Wiktoria 18-10-2006 moje królewny
|
2012-03-15, 21:10 | #1113 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
amarciu specjalnie dla Ciebie zmieniłam avatar :P
__________________
|
2012-03-15, 21:14 | #1114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 88
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Może komuś pomoże
Plan jedzeniowy - godzin stałych brak, jak jestem więcej w domu to więcej cycka tam występuje 8-9 UU 11 - śniadanie : z reguły jajko, dwie łyżeczki oleju lnianego, chlebek pełnoziarnisty, jak się uda to jakaś natka pietruszki, trochę szpinaku do jaja, albo pasta z jajka i awokado, zaraz będziemy próbowali humus ok. 15 obiad z reguły jedno danie warzywa, soczewica, jako dodatki amarantus, kasze, oliwa ok. 17 -18 jakieś owoce, jogurt kozi, albo coś z mojego obiady czasem 20- 20.30 mleko migdałowe z suszonym owockiem i siemieniem lnianyn 22 -22.30 idziemy spać UU 1 UU 4 UU plus czasem jeszcze raz uu A tak w ogóle to dobry wieczór |
2012-03-15, 21:15 | #1115 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
widze ze zanim zdazyłam napisac ze go dla Ciebie zmieniłam Ty juz go zauwazyłaś :P
__________________
|
2012-03-15, 21:29 | #1116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Bardzo Wam dziękuję za życzenia! A teraz kąpiel i spanie, bo jutro mnie czeka duuużo roboty przed imprezowym weekendem. Buziaczki
__________________
Czy jakąkolwiek inną radość na świecie można porównać z radością wywołaną przyjściem na świat dziecka?(C. Norton) Moje córeczki Ania 6 sierpnia 2007
Zuzia 31 maja 2011 |
2012-03-16, 05:09 | #1117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 755
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
piątek !!!!
dotrwałam, po pracy idę na wyjście z ludźmi z zespołu więc mam wolne popołudnie Ewakuowałam się wczoraj spać do pokoju obok a i tak o 5 wstałam, bo mężu chyba stwierdził, że nie pójdzie zrobić picia i młody w łóżku ryczał tym sposobem zamiast się wyspać jestem na nogach bo spać mi się nie chciało !!! Idę szykować trójkę do wyjścia z domu miłego dnia papaaaaa
__________________
nareszcie mammmma 3-6-11 |
2012-03-16, 05:42 | #1118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
mamao plan jedzeniowy nie jest zły, dostaje kaszkę - dobrze by było żeby miał różne zboża, bo to bardziej mu urozmaici dietę, obiad - tu trochę mało warzyw zjada, może spróbuj podawać mu częściej te warzywka niż raz na dzień, dwa razy po 10 łyżeczek to już 20
Klaterina ja sobie nie wyobrażam nie wiedzieć co i kiedy moje dziecko je, ja mam niby męża w domu a mimo mojego zaufania po powrocie z pracy zasypuje go tysiącem pytań : kiedy kupa była ? rzadka? czy smakował obiad? ile spała? czy był spacer? itd Dzień dobry ! Gabunia już u mnie na kolanach a właściwie to już u tatusia na śniadanku Zosia śpi z poduszką na głowie, bo Gaba od samego świtu stęka, że już chce zacząć dzień, mąż uparcie udawał, że jej nie słyszy i śpi ale się nie dało Z groźną miną przyniósł mi ją na przetrzymanie i mówi, że idzie dospać, bo właśnie śniło mu się, że się kochaliśmy słoneczko świeci ale samochód trzeba skrobać |
2012-03-16, 06:40 | #1119 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 001
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
mooooc
__________________
Karolinka 03-06-2011 Wiktoria 18-10-2006 moje królewny
|
2012-03-16, 06:46 | #1120 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Dzień Dobryyy
Jedziemy dziś podbić łódzki Port. Może któraś Łodzianka lub Okoliczanka miałaby ochotę na kawkę? Cytat:
Wiesz, jak Iga mi zaśnie po 6h od przebudzenia i śpi te 30 minut to na pewno jest jeszcze śpiąca. Zawsze wtedy płacze, nie można jej niczym zabawić, jak ją zostawię w zabawkach to ryczy a na rękach przytula się i dalej usypia. Próbowałam ją kiedyś przetrzymać i nie usypiać dalej ale to był tak ryk, że siedziała czerwona na podłodze i wyła jakby ją ktoś przy autostradzie zostawił Jedyne miejsce gdzie Iga dłużej śpi to spacer, bo nawet w wózku w CH śpi też po 30 minut a na świeżym powietrzu potrafi 1h-1,5h. Aaa no i na rączkach Wtedy mogłaby i 3h spać
__________________
|
|
2012-03-16, 06:57 | #1121 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 001
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ---------- moria ochotę to ja mam, gorzej z możliwościami
__________________
Karolinka 03-06-2011 Wiktoria 18-10-2006 moje królewny
|
|
2012-03-16, 08:44 | #1122 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Witam! U nas nic ciekawego. Dziecko śpi, a ja idę ogarniać bałagan, chociaż nie wiem czy jest sens, bo jak Paulina wstanie to znowu wszystko porozwala Dziś TZ w domu, tylko ciekawe ile nabędzie Cały tydzień czekam na weekend, a weekend jest jeszcze gorszy, błędne koło. I wszystko przestaje mieć sens... No dobra nie zanudzam. Pytanie z innej beczki: Czy wasze dzieci też nie cierpią sie ubierac?
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-03-16, 09:16 | #1123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
hej
z tym jedzeniem,to myślałam,że Haneks dużo je,ale widzę,że Gabunia Andziotki podobnie, a Zosia Anuli to w ogóle chyba rekordy bije Anula, Ty dajesz Zosi po jajecznicy wodę do popicia...? Ja bym chyba rozwolnienia dostała A powiedz mi jeszcze, czemu do obiadu jeszcze jogurt? Nie najada się słoiczkiem? Hania je kaszkę na śniadanie (różne smaki, różne zboża), potem deser - jakiś jogurt z owocami lub twarożek, potem zupkę rzadką (ugotowaną przeze mnie) po 3h drugie danie z mięskiem i na kolację mleko z kaszką. Czasem jak wstanie mi za wcześnie (np. o 5 ) i dostanie butlę z mlekiem, to potem o 8 nie dostaje już kaszki na śniadanie tylko np. jajecznicę z chlebkiem z masełkiem. Andziot czy biorąc pod uwagę ten jogurt lub twarożek na deser powinnam wyrzucić jakiś mleczny posiłek i go zastąpić czymś? Np. chlebkiem z wędliną? W międzyczasie Hania wypija sporo soku z wodą lub herbatki owocowej (nie tej granulowanej tylko zaparzonej, takiej Vitaxa ziołowej), jakieś 400-500 ml przez cały dzień. Dostaje też chrupki kukurydziane i ciasteczka Hipp do pochrupania,ale nie za dużo, góra 2 dziennie. No i Hanula jest dość wysoka i waży prawie 11 kg... Chyba ma ciężkie kości,bo gruba nie jest Pisałam Wam chyba,że górne jedynki się przebiły? Tzn.prawa wyszła, a lewa nadal wyłazi, więc dzisiaj co godzinę wstawałam Miałam pocytować, ale Hania się obudziła, więc lecę po dziecię i na spacer się będziemy szykować. Piękny dzień dziś, więc pralka już pierze i mam nadzieję,że dziś pranie mi wyschnie, bo ostatnio to 3 dni w domu suszyłam wrrrrrrr Wrócę tu migotka tak,Hania nie cierpi się ubierać,ale to Jej się porobiło jakieś 3 tyg temu :/ Edytowane przez spice1985 Czas edycji: 2012-03-16 o 09:17 |
2012-03-16, 09:43 | #1124 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Morze
Wiadomości: 2 645
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Dżen dobry..
Idem zaraz na spacer.Nie mam checi,bo drapie mnie w gardle i czuję się słabo.Ale jest tak piękna pogoda,że mnie motywuje do wyjścia. Moria-proszę cię napisz coś o tej diecie Vitalia...bom sie tam zalogowała ....Jakies spostrzeżenia! ile udało ci się zgubić kg i w jakim czasie? ile chudłaś na tydzień? Lece karmić me dziecię i sru na spacer. Miłego.
__________________
10.06.2011 Alicja |
2012-03-16, 09:47 | #1125 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Paulina właściwie od zawsze nie lubi się ubierać, a szczególnie, odkąd zima sie zaczęła ---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ---------- Daj trochę Bo u mnie ponuro i 5 stopni.
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|
2012-03-16, 10:18 | #1126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
bry .
co do jedzenia to ja też, podobnie jak andziot - jak wracam do domu to milion pytań do moich rodziców, jak jadł (niejadek mój kochany), czy spał, czy była kupka (bo zapracia nam niestety towarzysza, raz większe, raz mniejsze). Rodzice się już nauczyli, że na kartce zapisuja o której jadł i w jakich godzinach spał ja to potem przepisyuję do notesu - wiem, głupia jestem, ale przez to, że jest niejadkiem i np zdarzają mu się wysypki czy zilone kupki - wszystko notuję . nie linczowac proszę. co do menu dziennego to wygląda to mniej więcej tak: 6.15 pobudka (od dwóch dni przed 6.00 jak u anulki) 8.00 110ml mm lub 120ml kaszki na wodzie 9.15-10.30 drzemka 11.00 120-150ml kaszki zbożowej na mm (czasem dorzucamy 1/3 słoika np suszonych śliwek - jak ma problemy kupkowe) 14.00 - duży słoik obiadku / zupki (czasem zostawi 2 łyżeczki, czasem trzeb skrobać ścianki miseczki ) 14.40-16.20 (czasem do 17.00) drzemka 17.00 - albo 140ml mm, albo jogurt albo deser i wtedy biszkopcik, chrupek kukurydziany 19.30 - 20.00 kąpiel 20.00 210ml mm (przy dobrych wiatrach, zazwyczaj ok 160ml mm) ok. 20.30 spanie ok. 1.00 160-190ml mm (niezależnie od tego co zje i ile zje na kolacje). czasem pociumka bułkę (jak widac na załaczonym obrazku ), czasem chlebek, drzemki czasme ma dwie, dwa razy się zdarzyło, że od 11.00 nie spał do samego nocnego zasypiania. czasem zjada dużo mniej, ale wtedy jak mu ząbki sie przebijały. W ciągu dnia wypija ok. 300ml soku rozcieńczonego lub soczek i herbatki. a z nowości: mamy 6 ząbków ostatnio widać juz czubek lewej dwójki, więc szósty wyszedł i nocki stały się znowu przyjemniejsze, tzn. z jedną pobudka a nie 3 lub 4 jak się przebijały. uwielbiamy robić kosi-kosi jak tylko usłyszy muzykę (nawet jak mama śpiewa ), a jak słyszy piosenkę TIC TAK to jest masakra - piszczenie klasakanie hopa-hopa, krzyczenie wręcz . i stwierdzam, że gdyby moje dziecko od początku było kładzione na podłodze to już by raczkował, bo od ok tygodnia lezymy sobie popołudniami na podłodze na dywanie i czołga się , dupkę zadziera do góry, ale z rączkami żeby je wyprostowac to gorzej, chociaż czasem się zdarza. To chyba tyle. Zabieram sie do roboty . miłego dnia. aha - jakie dajecie kaszki na noc? ja w ogóle z kaszkami uważam, przez te zaparcia. a i jeszcze jedno pytanie - czasem Szymonek ma bardzo zimne czoło, nie policzka, tylko czoło - jak mierzę mu temperaturę w pupie to termomentr pokazuje 36,0 - to w ogóle możliwe? nie wiem o co z tym chodzi. zapomniałam o fotce z bułą . Edytowane przez moniqac Czas edycji: 2012-03-16 o 14:11 |
2012-03-16, 10:35 | #1127 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Ania numerkowa u nas też piękna pogoda
Migotka u nas róźnie z tym ubieraniem. Raczej sceny były przy kombinezonie, teraz jak już nie ma czapki, ani tylu wartw do ubrania jets spokojnie. Jedynie co to Antek nie lubi ubierania butów Słoneczko grzeje, termometr pokazuje 18 stopni Kończę robić się na bóstwo i wybywamy z domu |
2012-03-16, 10:48 | #1128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
hej
U nas Gile...ćwir, ćwir...do pasa...ćwir, ćwir... moria, wiesz, ja od początku dostosowałam swoje wychodzenie z domu (czytaj cały rytm dnia) do Olka. Jesli mamy jakis wypad i zasnie w samochodzie to potem cały dzien chodzi przekrecony. Dlatego wieksze wyjscia z domu, jazde samochodem staram się dopasowac do jego drzemek. Myślałam ze wszyscy tak robia ...dziecko mną zawładneło! [I] daisy[/I], ja również podziwiam wytrwałośc w myciu buzi wacikami! Bierz łape pod kran i myj buziola! Olek ma swój reczniczek Zrobiłam dziecku wczoraj owsianke na mleczku migdałowym według kamikadze, tak sie ciesze ze zjadł! Dodałam jedynie jabłuszka, bo jakies mi się mdłe zdawało Tylko sie tak zastanawiam, jesli dam mu taką owsianke to odpada mi posiłek mleczny. Mleczna zostanie kolacja, wiec bede podawac mu tak co 3-4 dzien, nie codziennie ...murarze mi chałupe murują! Sikam po gaciach ze szczescia! ---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ---------- moniqac co myslisz o powolnym wprowadzeniu owsianki? Moze byc zbawienna na kupe! Raz dodasz jabco, raz sliwe. Moze jakoś pogoni kupsztala |
2012-03-16, 10:52 | #1129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Hej kochane!
Ja wpadam na syzbko bo siedze cicho jak mysz pod miotla i modle sie, zeby Zoska pospala jak najdluzej bo dzis raczej nie bedzie popolludniowej drzemki bo na 14 sta jedziemy na roczek jednego chlopczyka z naszej dzieciowej grupy) spice myslisz, ze Zosia tak duzo je? musialam jej dorzucic drugie danie sloiczkowe w ciagu dnia, bo jak jadla tylko deserek/owocki o tej godzinie plus cycus to nie doczekiwala do kaszki wieczornej i marudzila a tak to owoce daje jako dodatek jogurcik po pierwszym daniu bo lubi strasznie i czesto jeszcze buziunie otwiera jak juz zje obiadek, a potem najczesciej jedziemy na spacer a podczas spaceru spi a nawet jesli nie spi to nie chce nic jesc na dworze a co do wody, to Zosia od malego wlasciwie tylko wode pije, ja tez rzadko pije soki, pije wode albo herbate, Zosia herbaty odmowila i pije wode przegotowana (cieplejsza) do sniadanka, a w ciagu dnia najczesciej zimna , albo z kranu wode tylko mnie nei biczujcie, ale tu woda z kranu jest pyszna i wedle badan zdrowsza niz te butelkowane a Zosia je ile je, ale to nei jest duzo mi sie wydaje, od nas obiadu to skubnie, troche brokula, pol ziemniaczka, to nie jest duzo chyba? plus chudzina jest, ma 74 cm i wazy tylko 8,350... moze ma tasiemca?? ale kupka duzo graza kurcze myslalam ze ona malo je, bo jajecznicy to z jednego zoltka tylko plus maselko i ewentualnie pomidorek, wiec to kilka lyzeczek zaledwie plus kromka chlebka, ewentualnie dwie male, a jak bez jajecznicy to bialy serek dodatkowo, albo kaszka, ale to tez kilka lyzeczek moze ona tak je, bo wszystko wykupkuje, my mamy 3-4 kupki dziennie od zawsze dodatkowo ma duzo aktywnosci straszliwie, ona mega ruchliwa jest...spala?? andziotku rozbroilas mnie dzisiejszym porannym postem A co do jedzenia Zosienki to moze masz racje ze duzo tych owocow, ale nie mam ich gdzie wcisnac juz bo rano UU, potem sniadanko (kaszka jest nie zawsze) po obiadku pierwszym je jogurcik(czesto naturalny) a po drugim daniu troche owockow, i w miedzyczasie przekaski kurcze moze sie faktycznie przyzwyczai do owocow? i nic innego nie ebdzie chciala? ale jak my jemy warzywka to wcina je z nami az jej sie uszy trzesa.... ja jej tak wciskalam te owoce bo jak byla mala to pamietasz, nie chciala w ogole... ale kaszke wieczorna je bezcukrowa i bez owockow (hihi smakuje okropnie, bezsmakowa jak dla mnie jest) graza ale Zosia cyca je malo mi sie wydaje juz... rano je owszem czasem i 10 minut, wiec wiem ze je cycusia, ale ten po poludniu, to sie rzuca na niego ale je max 5 minutek..poza tym Zosienka nei je w nocy, wiec wlasciwie od 18:30 do 7 rano nic nie je migotka ale ty kochana widzisz masz lepsze priorytety Gotujesz najpierw dla dziecka, a ja glupia dla nas moria biedna jestes z tymi pobudkami, kurcze, moja Zosia teraz dopiero dluzsze drzemki ma w domu(teraz np spi juz godzine) ale wczesniej tylko na spacerze sypiala, a w galeriach do tej pory nie chce spac. kurcze moze jest przyzwyczajona, ze mama zawsze przychodzi jak tylko Iguta otworzy oczy i wie ze placz jest jakby przywolaniem mamy... a jak mama nie przychodzi to tragedia bo zawsze byla? kochana zycze ci sily, pamietaj dzieci z tego wyrastaja, moja Zosia dopiero kilka nocy dobrze spi,ale mamaoptymistka madrze napisala. Dzieci potrzebuja nas i naszje milosci. A przeciez kiedys naucza sie same zasypiac. Zosia spi juz godzine!! jupiii! moze jakos wytrwa na tych urodzinkach! |
2012-03-16, 10:58 | #1130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
moria, jeszcze Ci napisze ze jak mi dziecko w wózku zasnie (czy spacery macie o stałych porach?) to bron Panie Boze nie wstawiam z powrotem do domu. Dziecko zostaje w wózku na zewnątrz, jak wstanie, zabieramy na chatę.
No i to co andziot pisała, jeśli Olek obudzi sie z rykiem, na bank się nie wyspał, bedzie nerwowy, marudny, nie bedzie chciał jesc itp Nie denerwuj sie na mnie ale czy ty aby dostosowałaś swoje zycie do Igi? Tak się oburzyłaś ze musiała bys zrezygnować z wyjsc. Mam nadzieje ze mnie dobrze zrozumiałaś. |
2012-03-16, 11:09 | #1131 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
a taka owsianka sklepowa? czy jakas specjalna firma? chętnie bym mu podawała owsiankę, ale nie wiem czy zwykła czy jaks dzieciową. |
|
2012-03-16, 11:46 | #1132 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 001
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
już zaliczyłyśmy spacer i zaraz po obiadku wychodzimy znów, chyba, ze mama mi Karolcię zabierze, bo mam tyle sprzątania, że nawet myśleć mi się nie chce a co dopiero robić...
jadę do morii zacumować w Porcie - pitolę sprzatanie
__________________
Karolinka 03-06-2011 Wiktoria 18-10-2006 moje królewny
|
2012-03-16, 12:52 | #1133 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
jezusie jaka pogoda !!!!! w słońcu mam 25 stopni
byliśmy na spacerze trochę się przeciągnął bo tak ładnie było, potem jeszcze sebuś z tata poszli na huśtawki przed blok a ja w tym czasie zapierdzielałam w kuchni chciałam zdążyc ugotowac zupkę, ale nie zdążyłam, wiec seba zjadł zamrożoną (tzn rozmroziłam mu ) a teraz gotuje mi się jarzynowa z kalarepką i cukinią, dodam do tego kaszę jaglaną zieloną pietruszkę i rzeżuchę (bzyczka mnie zainspirowała ) w zupce jest golonko indycze więc mięska z tego będzie na jakies 4 dni ( NA PRAWDĘ POLECAM GOLONKA INDYCZE ! ) wczoraj moja mama zgubiła Sebie adidasa :P nie byłam jakoś specjalnie do tego buta przywiązana, ale że seba miał tylko jedne buty w swoim rozmiarze dzisiaj musiałam mu ubrać takie o 2 rozmiary za duże (dostał prawie nie uzywane po synku mojej kolezanki) no i musze mu kupić cieńszą kurteczkę bo teraz chodzi w takiej "skórzanej" z futerkową podszewką. no i sobie też musze kupić kurtkę bo nie mam nie wiem w czym ja chodziłąm w zeszłą wiosnę chce kupić sebie sześcian edukacyjny bo chyba ktoras z was zachwalała więc dzisiaj sobie go chyba kliknę pozdrawiam z nad kubka kawy wołąją mnie gary zebym je umyła ale opalam się przez szybę i ich nie słucham :P muszę sobie szyszynkę naładować tymi promieniami słonecznymi dobra zmykam i nie przynudzam
__________________
|
2012-03-16, 13:38 | #1134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Anulka nie to że za dużo, tylko ja to się cieszę,że nie tylko Hania taki apetyt ma Bo jak wcześniejsze posty czytałam,to wydawało mi się,że moje dziecko za dużo je, ale wiadomo,że i u nas u Was ta jajecznica czy chlebek to nie są jakieś wielkie ilości. Ja daję owoce tylko raz dziennie, na deser. Wodę moje Hania tylko z mojej szklanki wypije, a tak to robię tak jak moria : woda z sokiem w proporcji 3:1 A co do jajecznicy to ja robię Hani z całego jajka...Jadła już tyle razy,że chyba uczulenia na białko nie ma ;p
ania2631 ja nie moria,ale mogę Ci napisać o diecie Vitalii,bo też kupiłam, tylko nie bardzo się jej trzymam. Przez 2 tyg jako tako mi szło,ale potem lipa i to nie dlatego,że nie mam silnej woli,tylko ze względów finansowych. Pierwsze zakupy na jeden tydzień (bo masz jadłospisy tygodniowe) kosztowały mnie 170 zł...i to dla samej siebie. Dodam,że pominęłam fakt,że trzeba by było kupić z 5 rodzajów chleba,bo masz tak jadłospis,że po 2 kromki z danego rodzaju w tygodniu wychodzi, więc ja kupiłam jeden i tylko taki jadłam. Poza tym zostawało mi pełno pootwieranych puszek z groszkiem, kukurydzą...serki pootwierane bo potrzebujesz np. tylko trochę serka śmietankowego i trochę innego. Nie wspomnę o rybach w menu: pstrąg z wody lub halibut, który ma zawrotną cenę I z 15 rodzajów soków różnych na tydzień Reasumując przydługi wykład: dobra dieta, dla kogoś kto ma kasę, ja jej aż tyle nie mam, a wiadomo,że każda dieta jest droga tak na prawdę. Niemniej jednak schudłam przez pierwszy tydzień 2 kg,więc jak masz pieniądze i ochotę to jak najbardziej. Ja wróciłam do pięciu małych posiłków dziennie plus ruch. grazin normalnie chyba kupię to golonko indycze po Twoich rekomendacjach Pranie mi się suszy, pięknie słoneczko grzeje! Ach,wiosna! Dziecko śpi po 1,5h spacerku. Za tydzień przyjeżdża do mnie matall :P |
2012-03-16, 13:44 | #1135 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
komu golonko indycze, komu bo ide do domu!?
__________________
|
|
2012-03-16, 14:01 | #1136 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Ja też mam tyle sprzątania ( co mnie wciąż zadziwia, bo sprzątam CODZIENNIE! niestety u mnie podobny system sprzątania jak u morii - im więcej latam ze szmatą, tym większy mam rozpiździel )...jeszcze mąż ma urodziny w pon, wyprawiamy w niedz., bo akurat moi Rodzice z Bratem i Bratową przyszłą przyjadą, więc muszę do tego upiec 2 ciasta... (nadmienię,że na diecie jestem i nie wiem jak się powstrzymam przed ich zjedzeniem) A prania to mam tyyyyyyle, że nie wiem czy ta moja Candy to wytrzyma,bo już pierze 2,5 h zamiast przepisowych 1,5 Jak pierdzielnie programator to trzeba będzie kupić nową Edytowane przez spice1985 Czas edycji: 2012-03-16 o 14:02 |
||
2012-03-16, 16:13 | #1137 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 773
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
poczytałam i muszę się pakować ale lenia mam jak stąd od Deli czuli jakieś 300 km z hakiem spice rozbawiły mnie Twoje posty, pisz tu częściej i oby programator nie pierdzielnął szyszynkę Grazin opala u la la jeszcze słówko Ta pogoda mnie cieszy ale narobiła mi taki mętlik w głowie, jak ja mam nad to morze zapakować chłopców brać ciepłe kurtki czy nie brać, pomóżcie się spakować Kupiłam se dwie pary butów dziś jedne takie zapieprzanki ale na obcasie a drugie botki wiosenne z dziurą
__________________
Edytowane przez mamaoptymistka Czas edycji: 2012-03-16 o 16:15 |
2012-03-16, 16:27 | #1138 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
spice zdecydowanie handel obwoźny z quinnym odpada, bo ma za mały koszyk i mieszczą się tam tylko herbatniki :P
ja też nie wiem skąd u mnie tyle syfu! codziennie odkurzam sprzątam no po prostu szok ostatnio seba zaczał sie bac głośnych przedmiotów, no odkurzacz jak włączam to od razu jest przy mojej nodze wisi na niej i chce na ręce, jest przyklejony jak kangurek mały ale nie płacze z jednej strony to lubie nie to że się boi, ale to że leci do mamy i mama uratuje apropo -> klik zaliczyliśmy drugi spacer pogoda marzenie ---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ---------- mamoop biorąc pod uwagę Twoją skłonność do ubierania a'la rusek to weź lźejsze ciuchy niż zamierzałaś kombinezon możesz zostawić w domku :P
__________________
|
2012-03-16, 17:11 | #1140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
moria, zebyś mnie własnie nie zrozumiała tak jak spice1985
Musze ta moja mysl ubrac w inne słowa... ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ---------- Próbowałam ale nie da się, naprawdę. Po pierwsze nie mogłabym wychodzić z domu aby pilnować tych drzemek o stałej porze, bo w aucie Iga prawie zawsze usypia na 10-15 minut i po tym jest już wyspana i planowana o innej godzinie drzemka wypada. Poza tym Iga śpi jak w zegarku 30 minut.Ostatnio miała taki tydzień, że po 40 minut spała a teraz znów pół godzinki i pobudka. To jest dla niej za mało więc mi później marudzi bo czasem zaśnie o 9:00 na 30 minut, później o 13:00 na 30 minut i ciężko byłoby ją do 20:30 bez drzemki przetrzymać choć i takie dni się zdarzają. Raz jedna drzemka, raz dwie, raz trzy, raz cztery [/QUOTE] no o tego posta mi chodziło Teraz mi sie głupio zrbiło ze tak zapytałam...czy dostosowałas zycie do Igi? Ja wyjscia robie wtedy kiedy jest na to najlepsza pora...zeby marudery nie było No i przypomnę: rozmawiamy, dyskutujemy, nie kłócimy sie, tak??? kurcze, no... |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:53.