2012-05-22, 06:29 | #2611 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
gusiagatko trzymamy kciuki za wyniki razem z Julem! Klaterina witaj w klubie! Ja sobie ostatnio podśpiewuję taki fragment piosenki Felka Andrzejczaka: "Jesteś zmęczony! Tak! To minie..." andziot zdrówka dla Gaby! Oby to tylko zęby. A w ogóle to dzień dobry. Obudziło nas słońce i upał, od 6 już jesteśmy na nogach. Zastanawiam się czy już na spacer nie iść bo za kilka godzin to pewnie już będzie zupełnie nie do wytrzymania. Ja błagam, zabiercie ten upał ode mnie!!!
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
|
2012-05-22, 08:17 | #2612 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
U nas nocka kiepska , co jakiś czas był ryk. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego Kończę kawę, Pepe zje deser i wybywamy na spacer. Wstąpimy przy okazji do przychodni, zważymy się i popytam o tą szczepionkę przeciw ospie. Mamy zaplanowane na 12 czerwca szczepienie, ale takie, które refunduje NFZ, więc pewnie tam ospy nie ma, a chcielibyśmy żeby Pepe doszczepić. Miłego dnia |
2012-05-22, 08:49 | #2613 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
|
2012-05-22, 13:06 | #2614 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Czy u Was też jest taki skwar?? Gorąco i duszno jak w saunie
caffe to chyba szkoda kasy i zachodu, lepiej zainwestujcie w dobry wiatrak albo klimatyzator anulinka daj znać, czego się o szczepieniu dowiedziałaś. Ja jestem zdecydowana na Priorix Tetra czyli to obowiązkowe szczepienie przeciwko odrze, śwince i różyczce + ospa (1 wkłucie).
__________________
|
2012-05-22, 13:38 | #2615 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Dzien dobry moje kochane. Nie bylo mnie tu ze dwa tygodnie, wiekszosc z Was wie z fb, co sie wydarzylo, ale poniewaz sprawa juz troche przyschla, moge Wam wszystkim opisac, co sie stalo.
09.05., dzien przed swoimi pierwszymi urodzinami, Misia sciagnela na siebie wielki kubek z goraca zupa. Bylo to w momencie, kiedy TZ kubek od niej odsuwal, ona zlapala za kant, ja akurat bylam w lazience i nagle ten krzyk!!!!!!! Natychmiast zdjelam z niej ubranko i zadzwonilismy po pogotowie, oczywiscie nie moglismy znalezc telefonu, wiec wydawalo mi sie, ze to trwalo wieki, pani przez telefon kazala nam obkladac Misie mokrymi, zimnymi pieluszkami, nie wkladac pod strumien wody, bo cisnienie mogloby spowodowac wiekszy bol. Wiec my ja obkladalismy, ona krzyczala, my plakalismy, ona tak okropnie krzyczala, nie wyobrazam sobie tego bolu, ktory musiala przezyc przez nasza nieuwage Karetka nie mogla dojechac, bo akurat mieszkamy przy stadionie i byl mecz i debile nie chcieli jej ustapic miejsca!!! W koncu dojechali, przyszlo dwoch milych panow ratownikow, oblozyli Misie takimi zelowymi chlodzacymi plastrami i pan pyta, czy wyrazamy zgode na podanie morfiny. Ja od razu odpowiedzialam, ze tak, bylo mi wszystko jedno, co jej podaja, byleby tylko przestalo ja bolec!!! Poparzyla sobie caly brzuch, pol klatki piersiowej po lewej stronie i lewa raczke w zgieciu lokcia. Podali jej jeszcze jeden zastrzyk czegos, czopek i pojechalam z nia do szpitala na oddzial leczenia oparzen u dzieci. Poniewaz kierowcy znowu nie zjezdzali, mialam ochote wyjsc z karetki i ich wszystkich po kolei pobic, co za idioci! W szpitalu lekarz mnie okrzyczal, ze dziecko nieupilnowane i to moja wina, balam sie, ze wezwie policje albo pomoc spoleczna, ale na szczescie tak sie nie stalo. Poszlismy na oddzial oparzen. A tam: chlopiec 3 latka z poparzona reka goracym olejem - oparzenie 3 stopnia, grozi mu przeszczep skory. Dziewczynka rok i 4 miesiace z poparzonymi nozkami od stop do kolan - kopnela w garnek z goracym mlekiem. I chlopiec rok i 2 miesiace z poparzona twarza i glowa - wylal na siebie goraca kawe. I do tego my. Lekarze i pielegniarki na oddziale super sympatyczni i pomocni, mozna sie bylo zwrocic z kazdym pytaniem i od razu byla pomoc. Misia juz tego samego dnia zaczela sie usmiechac i bawic w lozeczku, dostawala Ketonal i pewnie dlatego miala taki dobry humor, ale to mi dalo duzo radosci, ze jej nie boli i sie bawi. Noc spedzilam na lezaku, wypozyczonym ze szpitala, nie dosc ze masakrycznie niewygodny, trzeszczacy, to jeszcze do tego platny 4 zl za dobe! Jedzenie dla dzieci bylo bardzo dobre, Misia na diecie bezmlecznej wsuwala caly obiad i deserek, na sniadanie robilam jej mleko, po wode trzeba bylo pojsc do pielegniarek i one podgrzewaly. Caly nastepny dzien bylam z Misia, dziewczyny z pokoju bardzo fajne, nawet mi mowily, ze mam wyjsc na papierosa, a one sie z Misia pobawia, bo jest taka fajna. A Misia szalala jakby nigdy nic!!! Bardzo fajnie bylo widziec ja usmiechnieta w tym nieszczesciu. Poniewaz siedzenie w lozeczku bylo nudne, chodzilysmy po korytarzu, wiec Misia nauczyla sie chodzic sama i teraz juz drepta jak ta lala. Urodziny obchodzila w szpitalu, na obchodzie wszyscy zlozyli jej zyczenia, a ona sie usmiechala do kazdego. Okazalo sie, ze ma poparzone 9% ciala w tym 2% w stopniu 2, a reszte w stopniu 1. Lekarze po zmianie opatrunku powiedzieli, ze rokowania sa bardzo dobre i szybko wyjdziemy,ladnie sie goi i raczej nie bedzie blizn. Oczywiscie Misia dostawala nadal leki i kroplowki, a sprobujcie utrzymac to moje dziecko z kroplowka dluzej niz 5 minut w jednym miejscu! Do tego wygryzla sobie wenflon Na druga noc do 1 w nocy przyjechal TZ, ktory oczywiscie sie wyspal na tym lezaku, bo on potrafi spac w KAZDYCH warunkach, a ja przyjechalam o 1 w nocy i sie zamienilismy. Pozniej juz bylo coraz lepiej, Misia dostawala tylko czopki przeciwbolowe. No i w piatek, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu i wielkiej radosci, zostalismy wypisani do domu! Ja sie spodziewalam, ze czeka nas w szpitalu kilka tygodni, a pani ordynator powiedziala, ze teraz sa takie srodki, ktore bardzo szybko dzialaja, tym bardziej, ze szybko i prawidlowo zadzialalismy, wiec dobre i to. Jak wyjechalismy do domu, to Misia nie miala glowy mytej przez tydzien i wygladala jak dziecko zula, wiec zawinelam jej na glowie pieluszke i pojechalismy po drodze z nasza pastereczka do pizzerii, gdzie jest ogrodek i hustawka i Misia miala wielka frajde bujajac sie na hustawce, az sie wzruszylam. Nic jej nie bolalo przy noszeniu czy przytulaniu, byla wesola, ladnie jadla i duzo pila. Teraz spedzilysmy czas razem w domu, a wczoraj na kontroli lekarz zdjal jej opatrunki i powiedzial, ze super sie zagoilo, mamy tylko smarowac mascia, ktora przepisal, kapac normalnie i nie bedzie zadnych blizn |
2012-05-22, 13:40 | #2616 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
dzień dobry ja już w domu u nas też skwar, ale chwile temu minutkę popadało i na tym koniec choć chmury typowo burzowe były opiekunka mi pranie poskładała |
|
2012-05-22, 15:28 | #2617 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Hello,
byliśmy dzisiaj w przychodni: Pepe waży 10,5 kg ( w sam raz, jak powiedziała lekarka ). Co do szczepienia przeciwko ospie, ona nic mi narzucać nie będzie, ale jeśli Pepe nie idzie do żłobka czy KM, to może lepiej, jak przejdzie sam chorobę i nabierze odporności. Ona sama troje dzieci i żadnego nie szczepiła, w przychodni też nikogo nie szczepili, a jak chcę, to nie ma sprawy. Chyba jednak szczepić dodatkowo nie będziemy. Jeszcze podyskutujemy wieczorem z tż. Mówiłam jej, że Pepe w nocy płakał. Posprawdzała mu uszka ( są z lekka zatkane, bo Pietrek nie chce dać sobie wyczyścić ), kazała mi kupić takie krople do uszu, aby woskowina sama się rozpuściła. Krople kupiłam - 10 ampułek kosztuje prawie 30 złotych -czyste zdzierstwo normalnie Dostaliśmy skierowanie do chirurga dziecięcego - kazała nam przyjść, jak Pepe zacznie chodzić, więc to już ten czas, bo Pepe wręcz biega Mamy wizytę 20 czerwca, a 18 idziemy do nefrologa, zobaczyć, jak się ma nasza nereczka ( ale to już prywatnie ). andziot, a co Ty myślisz o tym szczepieniu?? Zosia miała?? mimbi, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, dużo zdrówka dla Misi Edytowane przez anulinka2009 Czas edycji: 2012-05-22 o 15:29 |
2012-05-22, 15:59 | #2618 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
ja Zosi nie szczepiłam na ospę ... Gaby chyba też nie będę, nie wiem czy to dobrze, czy nie ... może gdybym miała więcej kasy to bym zaszczepiła ... właśnie się poryczałam, Zosia zaczęła nucić jakąś piosenkę o mamie chyba się w przedszkolu uczą ... pamięta co któreś słowo i chodzi i śpiewa a ja ryczę ze wzruszenia mam za słabe nerwy żeby być mamą |
|
2012-05-22, 16:03 | #2619 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
dla Zosieńki Jestem szczęśliwa, że ten Dzień Matki spędzę z Pepe, a nie w szpitalu |
|
2012-05-22, 17:17 | #2620 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
w domu gorąco, wiatrak chodzi, pan od rolety się nie odezwał Andziot na balkonie spokojnie by nam zrobili roletę, ale o tych nad okno w sypialni mogę zapomnieć. Teraz myślę, może wymienić rolety wewnętrzne na ciemne i podgumowane? Mimbi ja ju na FB pisałam, ale się powtórzę - cieszę się, że dzielna Misia dała radę, że wszystko się pięknie goi, a że blizn nie będzie to jestem pewna.
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
|
2012-05-22, 17:57 | #2621 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
w kuchni z drugiej strony bloku też mamy rolety ...
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante Alighieri Edytowane przez andziot Czas edycji: 2012-05-22 o 18:06 |
|
2012-05-22, 18:28 | #2622 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
i te nad oknami też z piętra wyżej montowali? nasze piętro jest ostatnie, ale w sumie nawet nikt o to nie pytał :/
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
|
2012-05-22, 18:52 | #2623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
co prawda mnie przy tym nie było, ale nie wydaje mi się żeby takie szopki się działy z tego powodu ... mamy sterowane elektrycznie, w sumie to nie rozumiem czemu to taki kłopot dla nich |
|
2012-05-22, 18:57 | #2624 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
Mimbi zdrówka dla Misi! Ale gorąco...Lecę zalegnąć z książką na kanapie |
|
2012-05-22, 19:11 | #2625 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
No nie wierzę, ja z 6 firm obdzwoniłam i wszędzie to samo. A jeszcze jedno pytanie, Wy macie nad oknem te rolety, nie we wnęce?
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
2012-05-22, 19:33 | #2626 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Hej
Dziecko śpi i mam nadzieję, że tak będzie do rana Dzisiaj Tymuś obchodzi roczek (muszę się przypomnieć ) i z tej okazji zaczął ładnie stać. Co prawda jeszcze przy łóżku i nie robi kroczków ale myślę, że i na niego przyjdzie czas. Mimbi, jak to czytam to aż mnie ciary przechodzą i ryczeć mi się chce. Dzielna Misia i dzielna Ty! Nie rób sobie wyrzutów, bo to był wypadek
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2012-05-22, 19:35 | #2627 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Sto lat Tymusiu! Całusek od Cioci i kuksaniec od Julka
__________________
Julian 06.05.2011r. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy,
aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. |
2012-05-22, 19:44 | #2628 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Tymuś STO LAT !!!!!
cafe nad oknem położyłam dziewczyny spać, nawet współpracowały ---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ---------- dziś miałam pierwszą siostrzaną kłótnię Zosia przyleciała do mnie ze słowami: "mamaaaaaaaaaaa a Gaba to mnie bije po głowie" ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ---------- no i znowu jem truskawki ze śmiatanką |
2012-05-22, 19:44 | #2629 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Stooo Lat dla Tymusia cukierusia!!!
mimbi ja tylko napiszę, że jesteś bardzo DZIELNA!! Cytat:
andziotko ja się Tobie absolutnie nie dziwię, bo regularnie szklą mi się oczy, gdy czytam o Twoich dziewczynkach
__________________
|
|
2012-05-22, 19:54 | #2630 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
moje ostatnie spostrzeżenie :
plus opiekunki w domu ? codziennie trzeba ogarnąć chałupę dzięki temu nie zarosłam brudem ! |
2012-05-22, 20:00 | #2631 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 755
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
dla Tymcia 100 lat
i tym optymistycznym akcentem sie witam stwierdzam, żem niezorganizowana matka bardzo bo gdzieś mi dzień przez palce przecieka a robota w domu stoi o co chodzi ?
__________________
nareszcie mammmma 3-6-11 |
2012-05-22, 20:21 | #2632 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Moniu złóż Tymusiowi od nas, życzenia urodzinowe Sto lat takich jak te 365 dni które już minęły (chyba 366 ).
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2012-05-22, 20:39 | #2633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Tymuś dziękuje
Andziot, to niezaprzeczalnie plus też by mi się taka opiekunka przydała aby mnie zmobilizować Idę spać, bo jakaś taka rozmemłana się czuję mąż w pracy, więc mamy samotną nockę
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2012-05-22, 20:59 | #2634 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
mimbi masakra jak czytam, też się boje tego strasznie, najważniejsze, że z Misią wszystko okej wyobrażam sobie co przeszłaś
my po szczepieniu Ola waży 1050 g i mierzy 74 cm mało dużo, rodzice kurduple, więc wierze nawet nie jęknęła, taka dzielna była i ze wszystkich dzieci w przychodni najszybciej biegała, aż się babki nadziwić nie mogły, że 13 msc a tak ładnie chodzi/biega sto lat dla Tymcia
__________________
Aleksandra 19.04.2011 |
2012-05-22, 21:36 | #2635 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Odsapnęłam po roczku, więc wracam. Na początku życzonka dla wszystkich Jubilatów, bo już kilka dni życzeń nie składałam. Chałupa mi brudem zarasta, ale dziś się relaksowałam rozmową z koleżanką, a jutro idę do kina. Miłe oderwanie od rzeczywistości...
__________________
Czy jakąkolwiek inną radość na świecie można porównać z radością wywołaną przyjściem na świat dziecka?(C. Norton) Moje córeczki Ania 6 sierpnia 2007
Zuzia 31 maja 2011 |
2012-05-23, 06:54 | #2636 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
hej kochane, podczytuje, ale pogoda piekna, w ciagu dnia praca, popoludniami plac zabaw i tak bez konca
U ans ok Zosia BIEGA , zwariowala, nie chce siedziec w domu, zrobila sie nieznosna, ma za malo przestrzeni chyba, ale jak tylko wyjdzie sie na zewnatrz to biegnie i nawet sie za mna nie oglada, smykol jeden. pokochala zjezdzalnie i nie pozwala innym dzieciom wchodzic, mowie wam smykol... ja popoludniami jestem ostatnio slomiana wdowa, Pawel chodzi na kurs norweskiego dla zaawansowanych i go nie ma prawie caly czas. ale nadrabiamy z Zosia za to! Zoska spi bosko, budzi sie 6-6:30 zje mleko i dosypia do 7:30..czasem dluzej ale cos za cos...w dzien spi max godzine, raz, dwa razy to juz sie rzadko zdarza caluje mocno!! |
2012-05-23, 07:25 | #2637 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Dzień Dobry!
Dziś też będzie gorrrrąco, już teraz Iga biega po dworze w bodziaku bez rękawków, ja ciągle w piżamie bo Iga przyklejona do nogi. Chyba czwórki idą, bo grzebie cały czas paluchem w buzi, jest bardzo niespokojna, ma 37,5 i w nocy budziła się z 8 razy. Przekładamy więc szczepienie o tydzień i tutaj mam pytanie do andziotki - czy szczepienie dziecka na 2 tygodnie przed wyjazdem do Bułgarii to dobry pomysł? Może lepiej przeczekać i zaszczepić po powrocie do domu? Bo nawet nie wiem czy w 2 tygodnie wytworzą się przeciwciała(?) Cytat:
Miłego dnia mamuśki ---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ---------- No właśnie, u nas taki paradoks, że w domu Iga nie odstępuje mnie na krok, nie mogę się nawet szybciej ruszyć bo od razu jest rrryk a na zewnątrz biega we wszystkich kierunkach, zaczepia innych ludzi, przytula dzieci a ja jakby przestaję istnieć Moja córka - Iga dwubiegunowa
__________________
|
|
2012-05-23, 07:37 | #2638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Moria u nas dokladnie to samo, tylko u nas biedny TZ teraz to przezywa... jak wracam z pracy to Zoska conajnmniej 15 minut wisi mi na szyi a potem nenenenene i kolo nogi, a jak poszlysmy o 17.stej wczoraj na plac zabaw to moglam do 18:30 nie istniec
wiec mamy dwubiegowe dzieciaki! |
2012-05-23, 07:48 | #2639 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
__________________
|
2012-05-23, 10:25 | #2640 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!
Cytat:
ja też Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja z Pauliną zawsze wracam zmęczona z podwórka bo zawsze włazi gdzie nie można i tyle się za nią naganiam. No i wszystko zjada - kamienie, pety (a właściwie nie zdąży zjeść bo jej nie pozwalam) Dzień dobry! U nas dziś pobudka o 5.20
__________________
żona
4 sierpnia 2007 mama 17 maja 2011 Paulinka 19 luty 2015 Krzyś "Życie to tylko wieczna walka z czasem i pieniędzmi.." ~ Ł. Wejman |
|||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:24.