Starania o dziecko od 2022

[natalia_t]

Napisane przez natkurka

My jestesmy na spontanicznym wyjezdzie i generanie nie planujemy specjalnie dzialac w kontekscie dzieci ( mimo se sie tu udzielam to nasze starania sa jeszcze narazie nie jakos super zaawansowane) niemniej mialam w plecaku test owulacyjny z facelle ktory wzielam na wyjazd w maju i dzisiaj go zrobilam, a jestem dopiero w 12dc i wyszed pozytywny czy mi sie zdaje? Z reguly wychodzil pozytywny w 15/16 dniu.. a dodam ze to jeden jedyny zrobiony test i pik? Nie wiem co o tym myslec.. Załącznik 7776329


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeden test nie jest wyznacznikiem. Trzeba ich robić kilka po kolei i porównywać ze sobą. Ten jest pozytywny, ale możliwe, że kreska na kolejnym byłaby jeszcze wyraźniejsza. Niemniej warto działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

natkurka zdecydowanie czas działać przy takim teście i trzymać kciuki za 2 tyg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez natalia_t

Jeden test nie jest wyznacznikiem. Trzeba ich robić kilka po kolei i porównywać ze sobą. Ten jest pozytywny, ale możliwe, że kreska na kolejnym byłaby jeszcze wyraźniejsza. Niemniej warto działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wiem, z reguly robilam juz od 10 cyklu ale ten cykl odpuscilam i jakos specjalnie sie nie obserwowalam, zrobilam ten test poprostu z ciekawosci i zauwazylam pik. Napewno jeszcze zrobie dzisiaj test bo w domu mam chyba jeszcze dwa wiec zobacze aczkolwiek zawsze robie te testy facelle i mam porownanie kiedy jest pik i to mi wyglada na pik ale w sumie jestem zaskoczona ze w tym dniu bo wczesniej bylo znacznie pozniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez ateris

natkurka zdecydowanie czas działać przy takim teście i trzymać kciuki za 2 tyg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dzisiaj z rana cos podziałalismy i planujemy jeszcze jutro i pojutrze cos podzialac rozmawialam tez z mężem i w sumie stwierdził ze powinnismy dzialac. Powiedzialam mu ze w zasadzie to nie jest tak ze ja chce miec dziecko juz teraz zaraz ( bo maz ma teraz bardzo duzo pracy, rozwija swoj biznes wiec mysle ze jeszcze z rok charówki minimum) ale ze w zasadzie to nie mamy zadnego pogladu bo moze byc tak ze sie szybko uda ale niestety moze byc tak ze bedziemy dlugo czekac a wlasnie oboje jestesmy juz po 30 mąż to wogole 38 skonczyl wiec wiadomo. No i ustalilismy ze warto działać ( oczywiscie na tyle ile to mozliwe bo nie planujemy np wyjazdow dopasowywac pod to) bo nie wiemy co i jak a warto miec czas na ewentualna diagnostyke i leczenie. O tyle dziewczyny o ile wy czy wiekszosc dziewczyn z reguly zastanawia sie czy wszystko z Nami okej i zaczynamy diagnostyke od siebie o tyle ja sie martwie o męża i jego nasienie bo przez pandemie przezyl bardzo duzo stresu zwiazanego z jego firma i mysle ze to byl naprawde spory stresss. Na plus to ze zdrowo sie odzywia i uprawia sporty no ale martwie sie tzn nie jakos bardzo zebym obsesyjnie o tym myslala ale chcialabym zaczac sie starac tak na 100pro zeby sprawdzic co i jak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Caro_Carolla]

Napisane przez natkurka

Tak wiem, z reguly robilam juz od 10 cyklu ale ten cykl odpuscilam i jakos specjalnie sie nie obserwowalam, zrobilam ten test poprostu z ciekawosci i zauwazylam pik. Napewno jeszcze zrobie dzisiaj test bo w domu mam chyba jeszcze dwa wiec zobacze aczkolwiek zawsze robie te testy facelle i mam porownanie kiedy jest pik i to mi wyglada na pik ale w sumie jestem zaskoczona ze w tym dniu bo wczesniej bylo znacznie pozniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------




Tak dzisiaj z rana cos podziałalismy i planujemy jeszcze jutro i pojutrze cos podzialac rozmawialam tez z mężem i w sumie stwierdził ze powinnismy dzialac. Powiedzialam mu ze w zasadzie to nie jest tak ze ja chce miec dziecko juz teraz zaraz ( bo maz ma teraz bardzo duzo pracy, rozwija swoj biznes wiec mysle ze jeszcze z rok charówki minimum) ale ze w zasadzie to nie mamy zadnego pogladu bo moze byc tak ze sie szybko uda ale niestety moze byc tak ze bedziemy dlugo czekac a wlasnie oboje jestesmy juz po 30 mąż to wogole 38 skonczyl wiec wiadomo. No i ustalilismy ze warto działać ( oczywiscie na tyle ile to mozliwe bo nie planujemy np wyjazdow dopasowywac pod to) bo nie wiemy co i jak a warto miec czas na ewentualna diagnostyke i leczenie. O tyle dziewczyny o ile wy czy wiekszosc dziewczyn z reguly zastanawia sie czy wszystko z Nami okej i zaczynamy diagnostyke od siebie o tyle ja sie martwie o męża i jego nasienie bo przez pandemie przezyl bardzo duzo stresu zwiazanego z jego firma i mysle ze to byl naprawde spory stresss. Na plus to ze zdrowo sie odzywia i uprawia sporty no ale martwie sie tzn nie jakos bardzo zebym obsesyjnie o tym myslala ale chcialabym zaczac sie starac tak na 100pro zeby sprawdzic co i jak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze sprawdzić. Ja 7 cykli walczyłam, brałam hormony na wszelki wypadek i potem hsg bo moja lekarz uwazala, ze po co stresowac faceta jak ja mam 36 lat i warto tu podzialac. Tyle ze u mnie ok, poza torbiela, ktora nie wplywa a wyniki u TZ kiepskie i zaczynamy od nowa. Dobrze zrobic i od razu suplementowac jak trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

U mnie niestety okres. No więc czas do lekarza. Nie poddaje się.

Caro trzymam kciuki, naprawdę ucieszyłyby mnie Twoje dwie kreski!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caro_Carolla]

Napisane przez ateris

U mnie niestety okres. No więc czas do lekarza. Nie poddaje się.

Caro trzymam kciuki, naprawdę ucieszyłyby mnie Twoje dwie kreski!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No przykro mi, szkoda... Ja czekałam na Twoje. Dziekuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez ateris

U mnie niestety okres. No więc czas do lekarza. Nie poddaje się.

Caro trzymam kciuki, naprawdę ucieszyłyby mnie Twoje dwie kreski!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo nieee Myslalam ze bedzie dobrze, czyli jednak testy dobrze pokazywaly i pewnie jednak owu sie nie przesunela tylko cos śluz zwariowal. Kurcze szkoda

No to chyba pora na lekarza. Cokolwiek juz badalas?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez ateris

U mnie niestety okres. No więc czas do lekarza. Nie poddaje się.

Caro trzymam kciuki, naprawdę ucieszyłyby mnie Twoje dwie kreski!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Buuuu tulę mocnoa miałam nadzieję że ci się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Jeszcze nic nie badałam.
Z jednej strony spadł mi kłopot zaczynania nowej pracy w ciąży. Zawsze jakiś plus I chyba zaplanuję nam jakiś wyjazd nad morze na długi weekend sierpniowy. Mam wenę jakaś przy tym okresie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez ateris

Jeszcze nic nie badałam.
Z jednej strony spadł mi kłopot zaczynania nowej pracy w ciąży. Zawsze jakiś plus I chyba zaplanuję nam jakiś wyjazd nad morze na długi weekend sierpniowy. Mam wenę jakaś przy tym okresie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mysle ze warto sobie porobic badania. Ja z glupa bo wypadaja mi wlosy zrobilam wobie witamine 12, kwas foliowy itp i wyszlo mi ze mam niedobory mimo ze przyjmowalam te witaminy takze musialam sie przerzucic na metylowane formy. Zbadalam tez tarczyce itp. Niby wszystko okej ale TSH mam 1,7 a laski pisze ze przy staraniach 1,5 max. Pare paramentrow tez srednich mi wyszlo wiec sie suplementuje. Monitoring tez zrobilam przy okazji rutynowej kontroli. Mysle ze warto cos zaczac sie badac bo w sumie moze sie okazac ze niewiele i ze mozna to suplementami wyrownac i zaskoczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez natkurka

No mysle ze warto sobie porobic badania. Ja z glupa bo wypadaja mi wlosy zrobilam wobie witamine 12, kwas foliowy itp i wyszlo mi ze mam niedobory mimo ze przyjmowalam te witaminy takze musialam sie przerzucic na metylowane formy. Zbadalam tez tarczyce itp. Niby wszystko okej ale TSH mam 1,7 a laski pisze ze przy staraniach 1,5 max. Pare paramentrow tez srednich mi wyszlo wiec sie suplementuje. Monitoring tez zrobilam przy okazji rutynowej kontroli. Mysle ze warto cos zaczac sie badac bo w sumie moze sie okazac ze niewiele i ze mozna to suplementami wyrownac i zaskoczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z tym TSH to chyba niema reguły bo ja jak zachodziłam miałam ponad 2,5 bo zawsze robiłam przed staraniami kontrolnie i udawało się szybko. W sensie miałam w tej normie zawsze. Albo może ja miałam jakieś takie szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez MadziQ6

Z tym TSH to chyba niema reguły bo ja jak zachodziłam miałam ponad 2,5 bo zawsze robiłam przed staraniami kontrolnie i udawało się szybko. W sensie miałam w tej normie zawsze. Albo może ja miałam jakieś takie szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez sie wogole nie przejmuje tym narazie, robilam tylko pod katem wlosow bo myslalam ze mam jakies problemy z tarczyca wiec wogole nie zamierzam sie pakowac w jakies leki

Ty to masz super szczescie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez natkurka

Ja tez sie wogole nie przejmuje tym narazie, robilam tylko pod katem wlosow bo myslalam ze mam jakies problemy z tarczyca wiec wogole nie zamierzam sie pakowac w jakies leki

Ty to masz super szczescie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Coś ostatnio mnie opuściłoto mi też bardzo leciały ale po porodzie i nieważne ci bym brała nic niedzialalo🤷🏼☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez MadziQ6

Z tym TSH to chyba niema reguły bo ja jak zachodziłam miałam ponad 2,5 bo zawsze robiłam przed staraniami kontrolnie i udawało się szybko. W sensie miałam w tej normie zawsze. Albo może ja miałam jakieś takie szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś mówiło się, że do 2 powinno być, teraz już ponoć do 3 jest spoko i nie trzeba zbijać, więc nie wiem skąd niektórzy biorą te 1,5.
Ja na początku miałam 3,15, ginekolog poleciła powtórzyć i jak będzie poniżej 3 to się nie przejmować. Wyszło 2,7, więc się nie przejmuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez natalia_t

Kiedyś mówiło się, że do 2 powinno być, teraz już ponoć do 3 jest spoko i nie trzeba zbijać, więc nie wiem skąd niektórzy biorą te 1,5.
Ja na początku miałam 3,15, ginekolog poleciła powtórzyć i jak będzie poniżej 3 to się nie przejmować. Wyszło 2,7, więc się nie przejmuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie o to to!a zaraz to będzie trzeba mieć 0 żeby było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

No najgorzej wlasnie tak panikowac ja tylko zaczelam suplementowac ten kwas foliowy i witamine b metylowana i tyle. No bo faktycznie to tez moze wplywac na moje wlosy ktore doprowadzaja mnie do szału bo sa doslownie wszedzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natalia_t]

Napisane przez natkurka

No najgorzej wlasnie tak panikowac ja tylko zaczelam suplementowac ten kwas foliowy i witamine b metylowana i tyle. No bo faktycznie to tez moze wplywac na moje wlosy ktore doprowadzaja mnie do szału bo sa doslownie wszedzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wcześniej brałam magneB6, tran, olej z wiesiołka, witaminę C, D no i oczywiście foliany. Teraz biorę już tylko foliany i wiesiołek jak mi się przypomni, jesienią wrócę do witaminy D. Nie chce mi się wykupywać połowy apteki i rano łykać garści pigułek. Nie wiem, czy to nie przez to zaczął boleć mnie brzuch i miałam jakieś kolki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez natalia_t

Ja wcześniej brałam magneB6, tran, olej z wiesiołka, witaminę C, D no i oczywiście foliany. Teraz biorę już tylko foliany i wiesiołek jak mi się przypomni, jesienią wrócę do witaminy D. Nie chce mi się wykupywać połowy apteki i rano łykać garści pigułek. Nie wiem, czy to nie przez to zaczął boleć mnie brzuch i miałam jakieś kolki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde ja magnezu wogole nie biore a codziennie pije kawe a na weekendzie nawet 3. Musze to ogarnac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

To ja teraz biorę witaminy dla kobiet starających się,cynk+selen witaminę c i kwasy omega 3-6-9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Co do kawy to ja jedna dziennie pije nie wiecej a są dni kiedy zapomne o niej 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez MadziQ6

To ja teraz biorę witaminy dla kobiet starających się,cynk+selen witaminę c i kwasy omega 3-6-9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Co do kawy to ja jedna dziennie pije nie wiecej a są dni kiedy zapomne o niej 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jedną "muszę" wypić. Wcześniej piłam dwie, ale uznałam, że ta druga nie jest mi do niczego potrzebna. Jednak z tej porannej trudno zrezygnować, tym bardziej jeśli według zegara biologicznego najlepiej wstaje się o 8:30, a do pracy trzeba zwlec się najpóźniej o 6:40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez natalia_t

Ja jedną "muszę" wypić. Wcześniej piłam dwie, ale uznałam, że ta druga nie jest mi do niczego potrzebna. Jednak z tej porannej trudno zrezygnować, tym bardziej jeśli według zegara biologicznego najlepiej wstaje się o 8:30, a do pracy trzeba zwlec się najpóźniej o 6:40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze to wcześnieja to pije zazwyczaj między 11 a 13. A najlepiej się sprawdza po nieprzespanej nocy przy dzieeciach 🥴

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez MadziQ6

O kurcze to wcześnieja to pije zazwyczaj między 11 a 13. A najlepiej się sprawdza po nieprzespanej nocy przy dzieeciach 🥴

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja piję już w pracy, zazwyczaj koło 9. W domu rzadko, chyba że jestem naprawdę niewyspana. Jak nie wypiję to łapię takie zawiechy, że robotę którą zazwyczaj robię w trzy godziny, robię w pięć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

To ja piję 1 kawę i 1 pokrzywę. Od pokrzywy jestem uzależniona .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez ateris

To ja piję 1 kawę i 1 pokrzywę. Od pokrzywy jestem uzależniona .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja jestem tak uzależniona od zielonej herbaty piję tylko na i wodę 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Jezu dla mnie dzien bez kawy to porazka. Niestety ale to juz uzalezenienie bo ja rano bez kawy nie zrobie nic musze wypic zeby cokolwiek zrobic bo jestem tak cholernie zaspana. Powiem Wam ze ja jestem typem czlowieka co uwielbia spanie, niektorzy wstaja wczesniej zeby nie zmarnowac dnia a dla mnie im pozniej tym lepiej. Pracuje zdalnie wiec moglabym wstawac o 7 konczyc o 15 no ale cozz.. wstaje 8:55 a o 9 zaczynam prace w weekendy to spanie do oporu aczkolwiek z wiekiem zauwazylam ze do 10 max jestem w stanie dospac a kiedys do 13:00. I wiecie co mnie najbardziej przeraza w dziecku? Sen. Dla mnie sen to zycie, kocham spac kocham spedzac czas w lozku. I czasem tak sobie mysle w sobote ze to wszystko sie skonczy jak pojawia sie dzieci. Wczoraj rano wstalam o 10:30. Sniadanie i powrot z kawa do łóżka. O 12:00 z niego wyszlam. Takze mysle ze dziecko to bedzie dla mnie piorunujaca zmiana. Czasem przez to zamilowanie do snu sobie mysle ze latwo mi bedzie popasc w jakas depresje poporodowa czy jakies wahania nastroju bo jednak przy dziecku wszystko wyglada inaczej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anastazja3208]

Napisane przez natkurka

Jezu dla mnie dzien bez kawy to porazka. Niestety ale to juz uzalezenienie bo ja rano bez kawy nie zrobie nic musze wypic zeby cokolwiek zrobic bo jestem tak cholernie zaspana. Powiem Wam ze ja jestem typem czlowieka co uwielbia spanie, niektorzy wstaja wczesniej zeby nie zmarnowac dnia a dla mnie im pozniej tym lepiej. Pracuje zdalnie wiec moglabym wstawac o 7 konczyc o 15 no ale cozz.. wstaje 8:55 a o 9 zaczynam prace w weekendy to spanie do oporu aczkolwiek z wiekiem zauwazylam ze do 10 max jestem w stanie dospac a kiedys do 13:00. I wiecie co mnie najbardziej przeraza w dziecku? Sen. Dla mnie sen to zycie, kocham spac kocham spedzac czas w lozku. I czasem tak sobie mysle w sobote ze to wszystko sie skonczy jak pojawia sie dzieci. Wczoraj rano wstalam o 10:30. Sniadanie i powrot z kawa do łóżka. O 12:00 z niego wyszlam. Takze mysle ze dziecko to bedzie dla mnie piorunujaca zmiana. Czasem przez to zamilowanie do snu sobie mysle ze latwo mi bedzie popasc w jakas depresje poporodowa czy jakies wahania nastroju bo jednak przy dziecku wszystko wyglada inaczej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zanim pojawił się mój synek to też mogliśmy z mężem spać do 12 a teraz od 6 potrafię być na nogach i to sama się przebudzam. A spać idę o 22.
Dziecko wiele zmienia

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Hope so narazie to cieżko sobie wyobrazic. Na wakacjach bylismy ze znajomymi i ich 6 miesieczna corka w tamtym roku i mała nie mogla sie przestawic i pol nocy wyła i zastanawialam sie jak ta kolezanka funkcjonuje. Duzo jej pomagalismy ale za nią się nie dalo wyspac.

U mnie chyba po piku. Dzisiaj 13dc136470F1-C087-4803-81E4-1089B2007384.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez natkurka

Jezu dla mnie dzien bez kawy to porazka. Niestety ale to juz uzalezenienie bo ja rano bez kawy nie zrobie nic musze wypic zeby cokolwiek zrobic bo jestem tak cholernie zaspana. Powiem Wam ze ja jestem typem czlowieka co uwielbia spanie, niektorzy wstaja wczesniej zeby nie zmarnowac dnia a dla mnie im pozniej tym lepiej. Pracuje zdalnie wiec moglabym wstawac o 7 konczyc o 15 no ale cozz.. wstaje 8:55 a o 9 zaczynam prace w weekendy to spanie do oporu aczkolwiek z wiekiem zauwazylam ze do 10 max jestem w stanie dospac a kiedys do 13:00. I wiecie co mnie najbardziej przeraza w dziecku? Sen. Dla mnie sen to zycie, kocham spac kocham spedzac czas w lozku. I czasem tak sobie mysle w sobote ze to wszystko sie skonczy jak pojawia sie dzieci. Wczoraj rano wstalam o 10:30. Sniadanie i powrot z kawa do łóżka. O 12:00 z niego wyszlam. Takze mysle ze dziecko to bedzie dla mnie piorunujaca zmiana. Czasem przez to zamilowanie do snu sobie mysle ze latwo mi bedzie popasc w jakas depresje poporodowa czy jakies wahania nastroju bo jednak przy dziecku wszystko wyglada inaczej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matulu jakbym czytała o sobie ja też uwielbiam spać wręcz kocham jak wstaje wcześnie chodzę nie w sosie i fuczew niedzielę mąż jest w domu i wtedy on wstaje do dziewczyn a ja często gęsto śpię do 10-11 uwielbiam spać i najgorsze przy dzieciach to było to wstawanie w nocy i rano wcześnie🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez natkurka

Hope so narazie to cieżko sobie wyobrazic. Na wakacjach bylismy ze znajomymi i ich 6 miesieczna corka w tamtym roku i mała nie mogla sie przestawic i pol nocy wyła i zastanawialam sie jak ta kolezanka funkcjonuje. Duzo jej pomagalismy ale za nią się nie dalo wyspac.

U mnie chyba po piku. Dzisiaj 13dcZałącznik 7776381


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W 12 DC ewidentny pik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez MadziQ6

O matulu jakbym czytała o sobie ja też uwielbiam spać wręcz kocham jak wstaje wcześnie chodzę nie w sosie i fuczew niedzielę mąż jest w domu i wtedy on wstaje do dziewczyn a ja często gęsto śpię do 10-11 uwielbiam spać i najgorsze przy dzieciach to było to wstawanie w nocy i rano wcześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

W 12 DC ewidentny pik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A już nie musisz wstawac w nocy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadziQ6]

Napisane przez natkurka

A już nie musisz wstawac w nocy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie dziewczyny były o tyle łaskawe że pierwsza wogole niewstawala w nocy,druga musieliśmy wybudzać co 3godz na jedzenie przez pierwszy miesiąc potem jak miała 2,5msc to spala całą noc, trzecia była większym hardcorem bo jednak długo miała pobudki ale to były maks 2 jak skończyła 5msc przestała się budzić i niewstaje. Za to lubi wcześnie wstawać koło 7-8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz