Starania o dziecko od 2022

[farfarae]

Natkurka, czasem warto zapłacić za spokój ducha



Dziewczyny, ja miałam olać starania w tym miesiącu, ale znalazłam w chacie testy owulacyjne z Facelle i zrobiłam. Dziś mam 11 dc (cykle 29 dni z reguły, ale bywa, że się przesuwają 26-31). To nie jest pozytyw, no nie?

[natkurka]

Kurde troche slabe zdjecie ale jesli na zywo kreska jest ciemniejsza niz ta testowa to tak.
IMG_6802.jpg

[Caro_Carolla]

Napisane przez ateris

Co do tego słynnego Duphastonu, to czytałam niedawno na instagramie ginekologa Krzysztofa Janowca wpis o jak on to nazwał "duphastonozie". Że lekarze często wypisują Duphaston jako lek na wszystko. W rezultacie wprowadzony zbyt wcześniej w danym cyklu, hamuje owulację a co za tym idzie cały cykl. W sensie bez badan, bez diagnozy a od razu dają niektórzy Duphaston. Sama nie miałam z tym styczności więc nie znam się na tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Masakra..najlepiej jakbyś znalazła jednego lekarza z dobrymi opiniami i jego się trzymała, bo tak to można oszaleć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację, dlatego sie bierze po owulacji. Ja mam kiepskie endometrium i od 20dc mialam brac, dla ewentualnego podtrzymania ciazy jesli sie kiepsko sie osadzi. Daje sie go na podtrzymanie. Potem odstawialam ok 28dc jesli test byl negatywny bo wtedy przy odstawieniu byłby okres. Teraz tak biore 10 dni, zeby go dostać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez farfarae

Natkurka, czasem warto zapłacić za spokój ducha



Dziewczyny, ja miałam olać starania w tym miesiącu, ale znalazłam w chacie testy owulacyjne z Facelle i zrobiłam. Dziś mam 11 dc (cykle 29 dni z reguły, ale bywa, że się przesuwają 26-31). To nie jest pozytyw, no nie?

Ja bym traktowała jako dodatni. Robiłam wczoraj i dzisiaj i moje negatywne są takie, że testowej kreski prawie nie widać.

Napisane przez natkurka

Kurde troche slabe zdjecie ale jesli na zywo kreska jest ciemniejsza niz ta testowa to tak.
Załącznik 7777298

Właśnie testowa powinna być tak samo wybarwiona albo bardziej niż kontrolna. Na podstawie zdjęcia powiedziałabym, że pozytyw.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Jestem po wizycie i jestem bardzo zadowolona. Pani baaaardzo miła, sprawdziła moje wszystkie wyniki, usg polipa itp. Powiedziała to co powiedziała pierwsza Pani czyli że w tym momencie polip nie ma żadnego znaczenia. Narysowala mi na kartce że polip jest w innym miejscu a pęcherzyk ciązowy w innym miejscu ( pęcherzyk jakby w balonie a polip na zewnątrz). Powiedziała że ten polip będzie się zmniejezał i ze poprzednia Pani mierzyła chyba na szybko bo według jej wskaźników ten polip ma 7mm a nie 9,13mn i ze to jest tyci tyci polip bo sa polipy ktore maja z 3cm. Chyba coś powiedziała o poronieniu ale nie w kontekscie polipa ( albo sobie to wymyslilam). Zrobiła USG i jest pęcherzyk ciążowy. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Odnośnie TSH to tez pokazała mi screena z najnowszymi wytycznymi jak powinny wyglądać normy w ciąży i powiedziała mi ze norma to 0,99 - 3,18 ( pokazała tabele) Ja mam 2,6 wiec ona by mi proponowała nie brać leków, ewentualnie sprawdzić sobie TSH za okolo tydzien czy cos sie zmienia. Powiedziała że krwawienia moga sie przytrafić ale nie muszą. Bardzo miła Pani.

Powiedziała że zajscie w ciąże z polipem jest utrudniowe ale jak juz jestem w ciązy to znaczy ze było zagnieżdzenie. Ufff
Tym sposobem pozbylam sie 500 zl 300 za gina i 200 za endokrynologa ale mam spokoj na jakies 2 tygodnie

Święty spokój trochę kosztuje niestety w tym kraju
No więc teraz dbaj o siebie i malenstwo

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Kurcze, nie umiem zrobić dobrego zdjęcia, ale nie jest dużo ciemniejsza niż ta testowa, jest trochę cieńsza i chyba tylko troszkę ciemniejsza.

[farfarae]

Zrobię jutro drugi raz i z ciekawości zobaczę, czy będzie ciemniejszy, czy jaśniejszy.

W ogóle to myślicie, że przy takim wyniku testu możliwym jest, że to będzie cykl zupełnie bezowulacyjny? Trochę głupie pytanie i rozkminy, ale miałam trochę zawirowań hormonalnych i boję się, czy tylko u mojego TŻ jest coś nie teges z wynikami, czy może u mnie także.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natalia_t]

Napisane przez farfarae

Kurcze, nie umiem zrobić dobrego zdjęcia, ale nie jest dużo ciemniejsza niż ta testowa, jest trochę cieńsza i chyba tylko troszkę ciemniejsza.

Testowa to ta cieńsza, na twoim zdjęciu ta niżej. No niby jest ciut jaśniejsza i cieńsza, ale mała różnica.
Ja bym powiedziała, że pozytyw, ale jak masz jeszcze test to zrób jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez farfarae

Zrobię jutro drugi raz i z ciekawości zobaczę, czy będzie ciemniejszy, czy jaśniejszy.

W ogóle to myślicie, że przy takim wyniku testu możliwym jest, że to będzie cykl zupełnie bezowulacyjny? Trochę głupie pytanie i rozkminy, ale miałam trochę zawirowań hormonalnych i boję się, czy tylko u mojego TŻ jest coś nie teges z wynikami, czy może u mnie także.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzeba by było robić test przez cały cykl, żeby sprawdzić, czy jest pik, czy hormon lh jest na wysokim poziomie przez cały cykl. No i pik to nie jest jedyny warunek do owulacji, może być pik, a owulacji nie. Trzeba by było jeszcze zrobić monitoring USG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez farfarae

Zrobię jutro drugi raz i z ciekawości zobaczę, czy będzie ciemniejszy, czy jaśniejszy.

W ogóle to myślicie, że przy takim wyniku testu możliwym jest, że to będzie cykl zupełnie bezowulacyjny? Trochę głupie pytanie i rozkminy, ale miałam trochę zawirowań hormonalnych i boję się, czy tylko u mojego TŻ jest coś nie teges z wynikami, czy może u mnie także. Chociaz mysle ze warto zrobic z 2-3 testy mimo wszystko, napewno jeszcze po piku czy juz jasnieje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiesz co przez 4 cykle robilam tylko facelle i powiem ci szczerze ze wedlug mnie pik bedzie jutro. Na tych facelle bardzo latwo mozna to zauwazyc bo sie fenomenalnie wybarawiaja. Jak ja mam pik to od razu kreska bardzo ciemnieje. Nie trzeba robic testow caly cykl zeby to wylapac. W szesliwym cyklu zrobilam tylko jeden test i od razu wyszedl mocny pik ( wrzucam zdj)

Wiesz co moze byc cykl bezoowulacyjny bo testy pokazuja tylko najwieksze stezenie hormonu ale moze sie okazac ze np pecherzyk nie pęka. Bylas kiedykolwiek na monitoringu owulacji? IMG_6834.jpg

[ateris]

Napisane przez farfarae

Natkurka, czasem warto zapłacić za spokój ducha



Dziewczyny, ja miałam olać starania w tym miesiącu, ale znalazłam w chacie testy owulacyjne z Facelle i zrobiłam. Dziś mam 11 dc (cykle 29 dni z reguły, ale bywa, że się przesuwają 26-31). To nie jest pozytyw, no nie?

Pozytyw, ale jeszcze nie pik. Dobry czas na zaczęcie starań. Jeśli widzisz dodatkowo też śluz plodny to jeszcze lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez natkurka

Jestem po wizycie i jestem bardzo zadowolona. Pani baaaardzo miła, sprawdziła moje wszystkie wyniki, usg polipa itp. Powiedziała to co powiedziała pierwsza Pani czyli że w tym momencie polip nie ma żadnego znaczenia. Narysowala mi na kartce że polip jest w innym miejscu a pęcherzyk ciązowy w innym miejscu ( pęcherzyk jakby w balonie a polip na zewnątrz). Powiedziała że ten polip będzie się zmniejezał i ze poprzednia Pani mierzyła chyba na szybko bo według jej wskaźników ten polip ma 7mm a nie 9,13mn i ze to jest tyci tyci polip bo sa polipy ktore maja z 3cm. Chyba coś powiedziała o poronieniu ale nie w kontekscie polipa ( albo sobie to wymyslilam). Zrobiła USG i jest pęcherzyk ciążowy. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Odnośnie TSH to tez pokazała mi screena z najnowszymi wytycznymi jak powinny wyglądać normy w ciąży i powiedziała mi ze norma to 0,99 - 3,18 ( pokazała tabele) Ja mam 2,6 wiec ona by mi proponowała nie brać leków, ewentualnie sprawdzić sobie TSH za okolo tydzien czy cos sie zmienia. Powiedziała że krwawienia moga sie przytrafić ale nie muszą. Bardzo miła Pani.

Powiedziała że zajscie w ciąże z polipem jest utrudniowe ale jak juz jestem w ciązy to znaczy ze było zagnieżdzenie. Ufff
Tym sposobem pozbylam sie 500 zl 300 za gina i 200 za endokrynologa ale mam spokoj na jakies 2 tygodnie

Natkurka to dobre wiadomości!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Caro_Carolla

Masz rację, dlatego sie bierze po owulacji. Ja mam kiepskie endometrium i od 20dc mialam brac, dla ewentualnego podtrzymania ciazy jesli sie kiepsko sie osadzi. Daje sie go na podtrzymanie. Potem odstawialam ok 28dc jesli test byl negatywny bo wtedy przy odstawieniu byłby okres. Teraz tak biore 10 dni, zeby go dostać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Caro nadal nie masz okresu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez natkurka

Jestem po wizycie i jestem bardzo zadowolona. Pani baaaardzo miła, sprawdziła moje wszystkie wyniki, usg polipa itp. Powiedziała to co powiedziała pierwsza Pani czyli że w tym momencie polip nie ma żadnego znaczenia. Narysowala mi na kartce że polip jest w innym miejscu a pęcherzyk ciązowy w innym miejscu ( pęcherzyk jakby w balonie a polip na zewnątrz). Powiedziała że ten polip będzie się zmniejezał i ze poprzednia Pani mierzyła chyba na szybko bo według jej wskaźników ten polip ma 7mm a nie 9,13mn i ze to jest tyci tyci polip bo sa polipy ktore maja z 3cm. Chyba coś powiedziała o poronieniu ale nie w kontekscie polipa ( albo sobie to wymyslilam). Zrobiła USG i jest pęcherzyk ciążowy. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Odnośnie TSH to tez pokazała mi screena z najnowszymi wytycznymi jak powinny wyglądać normy w ciąży i powiedziała mi ze norma to 0,99 - 3,18 ( pokazała tabele) Ja mam 2,6 wiec ona by mi proponowała nie brać leków, ewentualnie sprawdzić sobie TSH za okolo tydzien czy cos sie zmienia. Powiedziała że krwawienia moga sie przytrafić ale nie muszą. Bardzo miła Pani.

Powiedziała że zajscie w ciąże z polipem jest utrudniowe ale jak juz jestem w ciązy to znaczy ze było zagnieżdzenie. Ufff
Tym sposobem pozbylam sie 500 zl 300 za gina i 200 za endokrynologa ale mam spokoj na jakies 2 tygodnie

To dobre wieściteraz możesz odetchnąć i cieszyć się ciąża chociaż kasa nie mała kasa poszła na tych lekarzy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez farfarae

Natkurka, czasem warto zapłacić za spokój ducha



Dziewczyny, ja miałam olać starania w tym miesiącu, ale znalazłam w chacie testy owulacyjne z Facelle i zrobiłam. Dziś mam 11 dc (cykle 29 dni z reguły, ale bywa, że się przesuwają 26-31). To nie jest pozytyw, no nie?

Jak dla mnie jeszcze nie pik ale jesteś blisko do piku u mnie wyszly kreski mocniejsze więc rób teraz codziennie i zobaczysz tylko najlepiej tej samej firmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Caro_Carolla

Masz rację, dlatego sie bierze po owulacji. Ja mam kiepskie endometrium i od 20dc mialam brac, dla ewentualnego podtrzymania ciazy jesli sie kiepsko sie osadzi. Daje sie go na podtrzymanie. Potem odstawialam ok 28dc jesli test byl negatywny bo wtedy przy odstawieniu byłby okres. Teraz tak biore 10 dni, zeby go dostać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile u ciebie wynosi w różnych fazach cyklu??dostałaś już ten okres czy nadal biedna czekasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[farfarae]

Nie byłam jeszcze nigdy na monitoringu. Mam jeszcze 4 testy Facelle, będę robić codziennie o podobnej porze i porównam z ciekawości. Ja mam raczej słaby śluz i żadnych szczególnych dolegliwości z owulacją, więc trochę schizuję. Ten cykl i tak skreślam jeśli chodzi o starania, bo TŻ ma nierokujące wyniki badań nasienia i bez zabiegu się nie poprawią (żylaki), ale chociaż sobie poobserwuję „na zaś”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Właśnie Caro, jak tam sprawa z Twoim okresem???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

To ja bym na twoim miejscu wykorzystala ten moment kiedy maz bedzie mial zabieg i rekonwalescencje na pojscie na monitoring i poobserwowanie swojego cyklu. Ze sluzem mozesz sprobowac wiesiolka lub tego zelu, moze cos sie polepszy. Przynajmniej tez bedziesz miec czas na dzialanie jesli cos bedzie nie tak z owulacjami

[farfarae]

Brałam olej z wiesiołka 2 cykle, było lepiej, ale bez szału. Używamy tego żelu Conceive Plus, który jedna z dziewczyn wkleiła parę stron wcześniej, mamy dużą tubkę (a nie ampułki). Jest bardzo przyjemny w stosowaniu, co do rezultatów to ciężko mi się wypowiedzieć. Chodziło mi o to, że trudno mi poznać dni płodne po śluzie. Co prawda pojawia się trochę przezroczystego i ciągnącego się, ale też nie jestem pewna, czy to to O monitoringu myślałam, ale nie znalazłam jeszcze w okolicy żadnego miejsca, gdzie bym go mogła zrobić, ale nie za miliony monet.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Napisane przez farfarae

Brałam olej z wiesiołka 2 cykle, było lepiej, ale bez szału. Używamy tego żelu Conceive Plus, który jedna z dziewczyn wkleiła parę stron wcześniej, mamy dużą tubkę (a nie ampułki). Jest bardzo przyjemny w stosowaniu, co do rezultatów to ciężko mi się wypowiedzieć. Chodziło mi o to, że trudno mi poznać dni płodne po śluzie. Co prawda pojawia się trochę przezroczystego i ciągnącego się, ale też nie jestem pewna, czy to to O monitoringu myślałam, ale nie znalazłam jeszcze w okolicy żadnego miejsca, gdzie bym go mogła zrobić, ale nie za miliony monet.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak ja wklejalam tez zel, tez go wstrzykujesz do srodka?

Ja przez staraniami umialam poznac sluz a podczas staran niezbyt mialam wrazenie ze go wogole nie mam

[maja5433]

Napisane przez farfarae

Brałam olej z wiesiołka 2 cykle, było lepiej, ale bez szału. Używamy tego żelu Conceive Plus, który jedna z dziewczyn wkleiła parę stron wcześniej, mamy dużą tubkę (a nie ampułki). Jest bardzo przyjemny w stosowaniu, co do rezultatów to ciężko mi się wypowiedzieć. Chodziło mi o to, że trudno mi poznać dni płodne po śluzie. Co prawda pojawia się trochę przezroczystego i ciągnącego się, ale też nie jestem pewna, czy to to O monitoringu myślałam, ale nie znalazłam jeszcze w okolicy żadnego miejsca, gdzie bym go mogła zrobić, ale nie za miliony monet.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

przezroczysty i ciagnacy sie jak bialko kurze to to a najlepiej idz na monitoring taaak oplaca sie na maksa, czasem mi wychodzila owu w 11 dc przy moich cyklach 28-30 dniowych gdzie bylam pewna za mam w 14/15....
Natkurka, super, gratulacje

[farfarae]

Napisane przez natkurka

Tak ja wklejalam tez zel, tez go wstrzykujesz do srodka?

Ja przez staraniami umialam poznac sluz a podczas staran niezbyt mialam wrazenie ze go wogole nie mam

Ja mam go w tubie 75 ml, bez tych aplikatorów. Używamy go tak jak zwykłego lubrykantu, obrazowo pisząc to na wejście do pochwy albo na główkę penisa, w zależności od okoliczności. Kupiliśmy go jeszcze zanim wyszło, że TŻ ma problemy z jakością nasienia, prawdopodobnie z powodu żylaków, gdy przeczytałam, że zwykłe lubrykanty mogą zabijać/spowalniać plemniki. Jest bardzo ok w stosowaniu, nie lepi się, nie wysycha, jest wydajny. Te małe ampułki z aplikatorem, które Ty wkleiłaś, wydały mi się hmmmm trochę zbyt medyczne, a zależało mi na tym, żeby nie zmedykalizować starań. Tyle z tego wyszło, że TŻ wiedziony przeczuciem poleciał na badania nasienia i zaraz będzie się szykować do operacji, a ja sikam do kubeczka jak jakiś narkoman, żeby zrobić testy owulacyjne

Edit: oczywiście to wyżej napisałam pół żartem, pół serio, nie uważam, żeby robienie testów czy podejmowanie jakichkolwiek prób zwiększenia skuteczności starań było czymś gorszym niż spontaniczne zajście w ciążę, ale po prostu nie tak to sobie wyobrażałam i jestem trochę sfrustrowana.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalko

[maja5433]

Napisane przez farfarae

Ja mam go w tubie 75 ml, bez tych aplikatorów. Używamy go tak jak zwykłego lubrykantu, obrazowo pisząc to na wejście do pochwy albo na główkę penisa, w zależności od okoliczności. Kupiliśmy go jeszcze zanim wyszło, że TŻ ma problemy z jakością nasienia, prawdopodobnie z powodu żylaków, gdy przeczytałam, że zwykłe lubrykanty mogą zabijać/spowalniać plemniki. Jest bardzo ok w stosowaniu, nie lepi się, nie wysycha, jest wydajny. Te małe ampułki z aplikatorem, które Ty wkleiłaś, wydały mi się hmmmm trochę zbyt medyczne, a zależało mi na tym, żeby nie zmedykalizować starań. Tyle z tego wyszło, że TŻ wiedziony przeczuciem poleciał na badania nasienia i zaraz będzie się szykować do operacji, a ja sikam do kubeczka jak jakiś narkoman, żeby zrobić testy owulacyjne

Edit: oczywiście to wyżej napisałam pół żartem, pół serio, nie uważam, żeby robienie testów czy podejmowanie jakichkolwiek prób zwiększenia skuteczności starań było czymś gorszym niż spontaniczne zajście w ciążę, ale po prostu nie tak to sobie wyobrażałam i jestem trochę sfrustrowana.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalko

Farfarae usmialam sie z tym sikaniem jak narkomanka, a z drugiej strony to troche tez uzalezniajace eheheh
to naturalne ze Cie to irytuje ehhhh
przypomnij ile macie lat?

[Caro_Carolla]

Napisane przez farfarae

Nie byłam jeszcze nigdy na monitoringu. Mam jeszcze 4 testy Facelle, będę robić codziennie o podobnej porze i porównam z ciekawości. Ja mam raczej słaby śluz i żadnych szczególnych dolegliwości z owulacją, więc trochę schizuję. Ten cykl i tak skreślam jeśli chodzi o starania, bo TŻ ma nierokujące wyniki badań nasienia i bez zabiegu się nie poprawią (żylaki), ale chociaż sobie poobserwuję „na zaś”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Właśnie Caro, jak tam sprawa z Twoim okresem???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moj okres nie przyszedl i na usg nic nie mowi, zeby planowal, wiec do pt biore progesteron i po zakonczeniu powinna byc.
Lekarz wyslal TZ do urologa i na usg. Powtorne PSA ma zrobić i ustalic czy tez nie ma zylakow, bo takie sa podejrzenia. Trudno miec tak zle wyniki tylko kiepskim stylem życia. Za 3 mies ma powtorzyc wyniki i sie ustali czy da sie poprawiac czy tylko inne formy wchodza w gre. Ma nam jeszcze doslac info o leku ktory typowo jest pod poprawe i lepszy niz takie po prostu suplementy jak mielismy. Dam znac co to. Podobno dosc drogie ale co tu jest tanie lecząc sie. On sie diagnozuje a ja zrobie monitoringi. Troche marudzil ze zadnego alko bo tak czasem pil piwo z kolegami, ale cóż trzeba, to trzeba.

Zrob sobie monitoring bo czasem wszystko niby jest jak trzeba bo jest skok hormonow i czujemy owu a nawet pik jest a realnie na usg cos nie gra. Warto sprawdzic jak endometrium itp. Ja licze zw oboje ogarniemy temat te 3 mies i wrocimy do gry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez farfarae

Ja mam go w tubie 75 ml, bez tych aplikatorów. Używamy go tak jak zwykłego lubrykantu, obrazowo pisząc to na wejście do pochwy albo na główkę penisa, w zależności od okoliczności. Kupiliśmy go jeszcze zanim wyszło, że TŻ ma problemy z jakością nasienia, prawdopodobnie z powodu żylaków, gdy przeczytałam, że zwykłe lubrykanty mogą zabijać/spowalniać plemniki. Jest bardzo ok w stosowaniu, nie lepi się, nie wysycha, jest wydajny. Te małe ampułki z aplikatorem, które Ty wkleiłaś, wydały mi się hmmmm trochę zbyt medyczne, a zależało mi na tym, żeby nie zmedykalizować starań. Tyle z tego wyszło, że TŻ wiedziony przeczuciem poleciał na badania nasienia i zaraz będzie się szykować do operacji, a ja sikam do kubeczka jak jakiś narkoman, żeby zrobić testy owulacyjne

Edit: oczywiście to wyżej napisałam pół żartem, pół serio, nie uważam, żeby robienie testów czy podejmowanie jakichkolwiek prób zwiększenia skuteczności starań było czymś gorszym niż spontaniczne zajście w ciążę, ale po prostu nie tak to sobie wyobrażałam i jestem trochę sfrustrowana.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalko

No pol zartem pol serio ale niestety tak to wyglada w pewnym momencie juz wchodza jakies mechaniczne dzialania. Z tym wstrzykiwaniem do to dziewczyny pisaly ze przed sexem w lazience to robia bo te aplikatory to dla mnie tez tragedia. Gdybym ich uzyla w trakcie to od razu by sie wszystkiego odniechcialo


Caro a Twoj okres nie przyszedl moze nie przez HSG tylko jeszcse wraca do siebie po tabletkach? W sensie po odstawieniu tabletek?

[ateris]

To ja wam powiem, że nie chce żadnych wstrzykiwań, dostosowywania pozycji..nie nie. To nie dla mnie. Tzn szanuje to u innych. Ale jednak nie chciałabym przestać lubić seksu. W spontanicznych sytuacjach, miejscach w domu... Tak wolę. Jeśli z tego nie będzie dziecka to trudno. Ale wiem, że sprowadzenie seksu do owulacji zabije u mnie namiętność.


Dziś mieliśmy taki jak powinien być.. w kuchni przy śniadaniu, bez planu, bez dni płodnych. I wiecie co? Taki seks bez tego napięcia, że to teraz to jest jednak inna bajka. Z takiego bym chciała dziecko. No ale życie to nie bajka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jiyongie]

Jednak nie wytrzymałam i dzisiaj rano zrobiłam test. Wydaje mi się, że widzę super bladą kreskę, ale już nie wiem czy jej sobie nie wyobrażam... Wstawałam do ubikacji jakieś trzy godziny przed testem, więc to mogło wpłynąć na wynik. Nie wiem co myśleć

[miszel92]

Napisane przez ateris

To ja wam powiem, że nie chce żadnych wstrzykiwań, dostosowywania pozycji..nie nie. To nie dla mnie. Tzn szanuje to u innych. Ale jednak nie chciałabym przestać lubić seksu. W spontanicznych sytuacjach, miejscach w domu... Tak wolę. Jeśli z tego nie będzie dziecka to trudno. Ale wiem, że sprowadzenie seksu do owulacji zabije u mnie namiętność.


Dziś mieliśmy taki jak powinien być.. w kuchni przy śniadaniu, bez planu, bez dni płodnych. I wiecie co? Taki seks bez tego napięcia, że to teraz to jest jednak inna bajka. Z takiego bym chciała dziecko. No ale życie to nie bajka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem tyle... W momencie kiedy się spinałam, że może teraz jest owu bo coś jajnik się odzywa, bo może trochę śluzu płodnego się pojawiło, bo to 14 dzień cyklu więc być może "ten moment" miałam mega problem z czerpaniem przyjemności z seksu, często trzeba było się wspomagać żelem. A jak temat starań zszedł na nowy plan, przeprowadziliśmy się, mieliśmy inne sprawy na głowie i kilka razy wyszło na spontanie w przypływie namiętności gdzieś na stojąco bez rozmyślań o pozycji itd to była przyjemność dla nas obojga i właśnie z takiego seksu czekamy teraz na malucha Także da się i tego Wam życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Jiyongie

Jednak nie wytrzymałam i dzisiaj rano zrobiłam test. Wydaje mi się, że widzę super bladą kreskę, ale już nie wiem czy jej sobie nie wyobrażam... Wstawałam do ubikacji jakieś trzy godziny przed testem, więc to mogło wpłynąć na wynik. Nie wiem co myśleć

Ja widzę! Super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Napisane przez miszel92

Powiem tyle... W momencie kiedy się spinałam, że może teraz jest owu bo coś jajnik się odzywa, bo może trochę śluzu płodnego się pojawiło, bo to 14 dzień cyklu więc być może "ten moment" miałam mega problem z czerpaniem przyjemności z seksu, często trzeba było się wspomagać żelem. A jak temat starań zszedł na nowy plan, przeprowadziliśmy się, mieliśmy inne sprawy na głowie i kilka razy wyszło na spontanie w przypływie namiętności gdzieś na stojąco bez rozmyślań o pozycji itd to była przyjemność dla nas obojga i właśnie z takiego seksu czekamy teraz na malucha Także da się i tego Wam życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście miało być, że starania zeszly na dalszy plan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez miszel92

Powiem tyle... W momencie kiedy się spinałam, że może teraz jest owu bo coś jajnik się odzywa, bo może trochę śluzu płodnego się pojawiło, bo to 14 dzień cyklu więc być może "ten moment" miałam mega problem z czerpaniem przyjemności z seksu, często trzeba było się wspomagać żelem. A jak temat starań zszedł na nowy plan, przeprowadziliśmy się, mieliśmy inne sprawy na głowie i kilka razy wyszło na spontanie w przypływie namiętności gdzieś na stojąco bez rozmyślań o pozycji itd to była przyjemność dla nas obojga i właśnie z takiego seksu czekamy teraz na malucha Także da się i tego Wam życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję jak się czujesz? Który tydzień?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Napisane przez natkurka

Jestem po wizycie i jestem bardzo zadowolona. Pani baaaardzo miła, sprawdziła moje wszystkie wyniki, usg polipa itp. Powiedziała to co powiedziała pierwsza Pani czyli że w tym momencie polip nie ma żadnego znaczenia. Narysowala mi na kartce że polip jest w innym miejscu a pęcherzyk ciązowy w innym miejscu ( pęcherzyk jakby w balonie a polip na zewnątrz). Powiedziała że ten polip będzie się zmniejezał i ze poprzednia Pani mierzyła chyba na szybko bo według jej wskaźników ten polip ma 7mm a nie 9,13mn i ze to jest tyci tyci polip bo sa polipy ktore maja z 3cm. Chyba coś powiedziała o poronieniu ale nie w kontekscie polipa ( albo sobie to wymyslilam). Zrobiła USG i jest pęcherzyk ciążowy. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Odnośnie TSH to tez pokazała mi screena z najnowszymi wytycznymi jak powinny wyglądać normy w ciąży i powiedziała mi ze norma to 0,99 - 3,18 ( pokazała tabele) Ja mam 2,6 wiec ona by mi proponowała nie brać leków, ewentualnie sprawdzić sobie TSH za okolo tydzien czy cos sie zmienia. Powiedziała że krwawienia moga sie przytrafić ale nie muszą. Bardzo miła Pani.

Powiedziała że zajscie w ciąże z polipem jest utrudniowe ale jak juz jestem w ciązy to znaczy ze było zagnieżdzenie. Ufff
Tym sposobem pozbylam sie 500 zl 300 za gina i 200 za endokrynologa ale mam spokoj na jakies 2 tygodnie

To teraz możesz odetchnąć z ulgą i powoli zacząć się cieszyć ciążą Odpoczywaj, dbaj o siebie i trzymam kciuki żeby za 2 tyg było już serduszko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez Jiyongie

Jednak nie wytrzymałam i dzisiaj rano zrobiłam test. Wydaje mi się, że widzę super bladą kreskę, ale już nie wiem czy jej sobie nie wyobrażam... Wstawałam do ubikacji jakieś trzy godziny przed testem, więc to mogło wpłynąć na wynik. Nie wiem co myśleć

Ja też widzę! Dla pewności zrobiłabym jutro z porannego moczu np ten Facelle paskowy z Rossmanna bo on jest bardzo czuły. Albo jeżeli jesteś niecierpliwa jeszcze zdążysz na betę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Napisane przez ateris

Dziękuję jak się czujesz? Który tydzień?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, teraz powoli wracam do żywych ale wcześniej ledwo funkcjonowałam, miałam straszne mdłości. Obecnie leci 13tc i czekam na prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jiyongie]

Napisane przez ateris

Ja widzę! Super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja już nie wiem co widzę, nie chcę sobie robić za dużo nadziei, jutro rano powtórzę test, bo niby coś tam może widać, ale czuję się tak jak zazwyczaj przed okresem

[Oska87]

Napisane przez Jiyongie

Jednak nie wytrzymałam i dzisiaj rano zrobiłam test. Wydaje mi się, że widzę super bladą kreskę, ale już nie wiem czy jej sobie nie wyobrażam... Wstawałam do ubikacji jakieś trzy godziny przed testem, więc to mogło wpłynąć na wynik. Nie wiem co myśleć

Ja chyba też widzę
Idz na bete!

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka