Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część IV

[Magda_M_1973]

Napisane przez ivonako

No widzisz Kamiś, nigdy sie nie załapałam.

Ivona ja ci go prześle na maila bo mam twój adres zupełnie na czasie te życzenia. Ja po obiedzie ruszać sie nie moge łoooooo chyba jakimś winkiem trzeba popić uffff.
No właśnie zastanawiam sie nad tymi meteorytkami ale podobno to gadżet co nic nie robi - juz nie jedną opinię taką słyszałam to sie waham muszę to jeszcze dokładnie obadać

[ivonako]

Napisane przez Magda_M_1973

Ivona ja ci go prześle na maila bo mam twój adres zupełnie na czasie te życzenia. Ja po obiedzie ruszać sie nie moge łoooooo chyba jakimś winkiem trzeba popić uffff.
No właśnie zastanawiam sie nad tymi meteorytkami ale podobno to gadżet co nic nie robi - juz nie jedną opinię taką słyszałam to sie waham muszę to jeszcze dokładnie obadać

Magdzia a co Ty mi chcesz na maila przesłać? Bo nie panimaju?


Ach juz wiem, obrazek z życzeniami życzeń.

[Magda_M_1973]

tego chołpka z zyczeniamia.....juz posłałam....

[buczacza]

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyź chciała otworzyć konto:
– A "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient – nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wplacic. Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi o 50 milionów EURO.
Po czym otworzyła torbę, źeby go przekonać, iź tak jest w rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy.
– Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?
Klientka na to:
– Calkiem prosto. Zakładam się.
– Zakłada się pani? – pyta prezes – Ale o co?.
Starsza pani odpowiada:
– O wszystko co moźliwe. Na przykład mogę się z panem załoźyć o 25.000 EURO, źe pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedzial:
– Przecieź to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak duźo zarobić.
– Cóź, przecieź powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy załoźyć się ze mną?
– Aleź oczywiście odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy)
– Zakładam się o 25.000 EURO, źe moje jaja nie są kwadratowe.
Starsza pani odpowiada:
– Zakład stoi, ale poniewaź stawką są duźe pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, źeby sprawdzić naocznie i przy świadku?
– Jasne. Prezes wykazał zrozumienie.
Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie.
Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100– procentowa pewność. Wygra ten zakład!
Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iź chodzi o zakład, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iź jego jaja nie są kwadratowe. W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uwaźnie i spytała ostroźnie, czy moźe dotknąć jaj.
– No dobrze – odpowiedział prezes. – 25.000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, ze chce się pani do końca przekonać.
Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy prezes zauwaźył, źe prawnik zaczyna uderzać głową w ściane. Prezes pyta więc kobietę:
– Co się stało z tym pani prawnikiem?
Na to ona:
– Nic, załoźyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, ze dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank.

[Masima]

Prosze mnie nie bić, ale czy ktoś może mi powiedzieć czemu zawsze rzucacie się na najdroższe z możliwych kosmetyki ? Mam na myśli w tej chwili meteoryty guerlaina ? Przecież takie kulki to wypusciła już prawie każda szanująca się bardziej czy mniej firma. I można je kupić już od 10 złotych, miałam i te tansze i te droższe i niczym się nie różnią. Najbardziej to podoba mi się to pudełeczko.

[ivonako]

Buczka
I bez tego prezesa brzuch mnie boli
Dobre, dobre, dobre

Masimka to dawaj te meteoryty za 10 zl. Które to?
Powiedz...i jak było.... i pokaz oczka

[Magda_M_1973]

Ponoć te kulki są rewelka http://www.glazel.pl/index.php/pol/O...er-w-perelkach
mozna pojedyńczo a i można kompozycję sobie zamówić, jedne sa brokatowe drugie daja glow....ja też chodzę koło kulek....:rolle yes:
Buczka THE BEST

[November17]

czesc Laseczki.....przyszłam sie przywitac, zjem obiadek i wóce do Was..
Ale tu się zaczął nastrój świateczny robic, prezenty,choinki, śnieg.....u co niektórych....dania wigilijne

Kawał o Babci Buczuś słyszałam...b. dobry..póżniej Wam wrzucę kilka innych, przy których ostatnio się uśmiałam

Masi- Ty wiesz wszystko...jestem umówiona na Twoją (naszą) p. dr na wizytę w piątek, czy ona musi mnie najpierw kontrolnie obejrzec zeby mi powiedziec czy mogę mezoterapię już...czy jak mnie obejrzy podczas tej wizyty i powie ze tak..może mi od razu ją zrobić- tzn pierwszy zabieg...zebym czasu nie traciłai nie czekałą aż po nowym roku....Może ją wyraznie uprzedzić ze jestem zdeterminowana i zdecyodwana na to...bo jestem...była u mnie wcozraj przyjaciólka , robiła sobie pierwszy raz i mówiła ze od razu jej powiękę naciągnęło...i faktycznie...tylko nie u naszej p.dr a u młodego lekarza. Płaciła 300zł- razem z szyją..i następny zabieg ma miec z tydzien...a tu pisłayłscie wszystkie ze co 2 tyg...więc jak to jest? Castrolku Ty tez już finiszujesz i Kamilcia robi..napiszcie dziewczyny raz jeszcze.

[Masima]

Napisane przez November17

Masi- Ty wiesz wszystko...jestem umówiona na Twoją (naszą) p. dr na wizytę w piątek, czy ona musi mnie najpierw kontrolnie obejrzec zeby mi powiedziec czy mogę mezoterapię już...czy jak mnie obejrzy podczas tej wizyty i powie ze tak..może mi od razu ją zrobić- tzn pierwszy zabieg...zebym czasu nie traciłai nie czekałą aż po nowym roku....Może ją wyraznie uprzedzić ze jestem zdeterminowana i zdecyodwana na to...bo jestem...była u mnie wcozraj przyjaciólka , robiła sobie pierwszy raz i mówiła ze od razu jej powiękę naciągnęło...i faktycznie...tylko nie u naszej p.dr a u młodego lekarza. Płaciła 300zł- razem z szyją..i następny zabieg ma miec z tydzien...a tu pisłayłscie wszystkie ze co 2 tyg...więc jak to jest? Castrolku Ty tez już finiszujesz i Kamilcia robi..napiszcie dziewczyny raz jeszcze.

To się spotkamy u lekarza, bo ja mam na wizytę kontrolna wtedy przyjśc, zeby się jej pokazać. Na którą godzinę masz ?
Hmmm, nie wiem czy robi od razu, na wszelki wypadek zadzwoń i uprzedź że chcesz, żeby innych pacjentów nie rejestrowała co 15 minut, bo jak na mnie padnie akurat że bedę po tobie i przyjdzie mi godzine czekać to

Castrol miała co 2 tygodnie. Lekarka mi mówiła że raz w miesiącu. Zawsze można przecież pogadac o szczegółach. Ona jest bardzo kontaktowa i można konkretnie pogadać co i jak. Wiem ze poleca tą co grudki są przez parę dni widoczne bo jest najbardziej skuteczna, to sie zastanów czy chcesz taką paszczę mieć na święta

Iv poszukam ich i ci pokaże, ja miałam już i brązujące (nie wiem dla kogo by sie teraz nadawały ) i rozświetlajace.

[ivonako]

Masi a oczka jak...
zadowolona czy nie?

[dome]

cześc Kropki moje Kochane
Lecę czytać


...i zrobiłam specjalnie dla Was dzisiaj zdjęcie nasze - tj. Maranty i moje

[Masima]

Iv tu masz link do tego za dychę:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20357

A tu sobie pooglądaj wszystkie kulki dostępne na rynku zarówno brązujące jak i rozświetlajace, jest tego 4 strony:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....&page=4&cat=28

Oczka do poprawy, za tydzien jestem umówiona, w sobote, bo na następny dzień nie nadaję się do pracy. Zadowolona jestem naprawdę i nie żałuję wcale, tylko ten ból nieziemski, Emla nie pomogła, ponad godzinę miałam na powiekach, kosmetyczka dokłądała, lała jakieś krople znieczulające do oka ale i tak nie dało się dokończyć, spuchłam strasznie, siniaki wyskakiwały przy każdym ukłuciu igły, krwawe łzy.

[Natalia 1]

Napisane przez November17

czesc Laseczki.....przyszłam sie przywitac, zjem obiadek i wóce do Was..
Ale tu się zaczął nastrój świateczny robic, prezenty,choinki, śnieg.....u co niektórych....dania wigilijne

Kawał o Babci Buczuś słyszałam...b. dobry..póżniej Wam wrzucę kilka innych, przy których ostatnio się uśmiałam

Masi- Ty wiesz wszystko...jestem umówiona na Twoją (naszą) p. dr na wizytę w piątek, czy ona musi mnie najpierw kontrolnie obejrzec zeby mi powiedziec czy mogę mezoterapię już...czy jak mnie obejrzy podczas tej wizyty i powie ze tak..może mi od razu ją zrobić- tzn pierwszy zabieg...zebym czasu nie traciłai nie czekałą aż po nowym roku....Może ją wyraznie uprzedzić ze jestem zdeterminowana i zdecyodwana na to...bo jestem...była u mnie wcozraj przyjaciólka , robiła sobie pierwszy raz i mówiła ze od razu jej powiękę naciągnęło...i faktycznie...tylko nie u naszej p.dr a u młodego lekarza. Płaciła 300zł- razem z szyją..i następny zabieg ma miec z tydzien...a tu pisłayłscie wszystkie ze co 2 tyg...więc jak to jest? Castrolku Ty tez już finiszujesz i Kamilcia robi..napiszcie dziewczyny raz jeszcze.

LISTOPADEK--Mezoterpie robi się : 4 zabiegi w odstępach 1-2 tygodniowych,
to jest faza 1 ,terapia uderzeniowa.Faza 2 ,jeden zabieg na miesiąc przez 2 miesiące,razem 6 zabiegów.podtrzymanie efektów 1 zabieg co 2-6 miesięcy.Tyle wiem z ulotki reklamowej,Myśle, że wszystko zalezy od :stanu skóry,podawanych preparatów,techniki iniekcji,noi od lekarza.Idż tam gdzie widzisz efekty u koleżanki,ja bym tak zrobiła.
Ja nie miałam mezo. na twarz ,tylko na skore głowy,chciałabym mieć Twoje włosy,ale to niemożliwe.

[November17]

Napisane przez dome

cześc Kropki moje Kochane
Lecę czytać


...i zrobiłam specjalnie dla Was dzisiaj zdjęcie nasze - tj. Maranty i moje

Bosheeeeeee, ale cudna klacz- noramlnie , jekie ma mądre i wrażliwe oczy- Domcia ja już wiem czemu ty całymi dnaimi i nocami w tej stajni siedzisz...toz to jak najlepsza przyjaciółka


Masi Ja jestem na 17 umówiona,niby mówiłam pani z rejestracji ze chcę mezoterapię...ale jutro zadzonię faktycznie, żeby się upewnić... A moja przyjacióka miała tę z kuleczkami...

[November17]

Napisane przez Natalia 1

LISTOPADEK--Mezoterpie robi się : 4 zabiegi w odstępach 1-2 tygodniowych,
to jest faza 1 ,terapia uderzeniowa.Faza 2 ,jeden zabieg na miesiąc przez 2 miesiące,razem 6 zabiegów.podtrzymanie efektów 1 zabieg co 2-6 miesięcy.Tyle wiem z ulotki reklamowej,Myśle, że wszystko zalezy od :stanu skóry,podawanych preparatów,techniki iniekcji,noi od lekarza.Idż tam gdzie widzisz efekty u koleżanki,ja bym tak zrobiła.
Ja nie miałam mezo. na twarz ,tylko na skore głowy,chciałabym mieć Twoje włosy,ale to niemożliwe.

Dzięki Natalko, więc chyba dobrez mojej przyjaciółce lekarz powiedział- za tydzień następne kłócie....a moje włosy.....babo...walczę jak mogę z wypadaniem...ale widzę powiązanie- jak mam doła i stres to garściami potrafią wychodzić. Kończę wspomaganie preparatami witaminowymi od środka i przerzucę sie na Dercos..chyba..bo żelazo całkiem ok..więc to nie to

[November17]

idę na Dobr i złe obejrzeć chwilkę..

[Natalia 1]

Napisane przez November17

idę na Dobr i złe obejrzeć chwilkę..

Ja też

[kamilia]

w piątek idę na moja drugą mezo - tę "kuleczkową". Moja p. dr rzekła, że pierwsze dwie z pewnościa co dwa tyg. nastepna - zalezy od tego, jak moja twarz reaguje - byc może za dwa , a może i za trzy tygodnie.. Zastanawiam się i o to zapytam, czy jest róznica w częstotliwości w zal. od tego, co się wstrzykuje. Ja tę kuleczkową czyli czysty kwas hialuranowy ,jestem zachwycona. Tyle, że przez pierwsze dwa dni nie mialam używać cos i zaczęła mi się tak skóra łuszczyć, że cholera jasna.
Moja reakcja po mezo - owszem, widać było te kuleczki, ale tak naparawdę to wyraźnie przez pierwsze dwa dni i to tylko z bliska lub pod światło, bo one nie sa innego koloru tylko skóra nie jest równa. Ja sobie hairy na twarz wrzuciłam i nie bylo tak widać.
4 dnia po mezo - zero śladu i tylko już sam efekt.
ciekawa jestem ,czy po tej drugiej dawce będzie tylko podtrzymany ten efekt, który już widze, czy bedzie wzmocniony.

[dome]

Napisane przez November17

Bosheeeeeee, ale cudna klacz- noramlnie , jekie ma mądre i wrażliwe oczy- Domcia ja już wiem czemu ty całymi dnaimi i nocami w tej stajni siedzisz...toz to jak najlepsza przyjaciółka

jak ja się cieszę, ze mnie rozumiesz ... ja ...przy niej się regeneruje, czasem tylko stoimy obok siebie, ja z kimś rozmawiam przez telefon, a ona się do mnie tuli. Tak to jest moje miejsce na ziemi.
Dzisiaj leczyłam jej kopyta, każdy koń, w okresie "mokrym" ma problem ze strzałkami, aplikowałam jej po dokładnym wyczyszczeniu - dziegieć ... i pozwoliła mi sobie wszystko zrobić ... ja z nią jak z trzecim dzieckiem żyje

[ivonako]

Napisane przez Masima

Iv tu masz link do tego za dychę:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20357

A tu sobie pooglądaj wszystkie kulki dostępne na rynku zarówno brązujące jak i rozświetlajace, jest tego 4 strony:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....&page=4&cat=28

Oczka do poprawy, za tydzien jestem umówiona, w sobote, bo na następny dzień nie nadaję się do pracy. Zadowolona jestem naprawdę i nie żałuję wcale, tylko ten ból nieziemski, Emla nie pomogła, ponad godzinę miałam na powiekach, kosmetyczka dokłądała, lała jakieś krople znieczulające do oka ale i tak nie dało się dokończyć, spuchłam strasznie, siniaki wyskakiwały przy każdym ukłuciu igły, krwawe łzy.

Masi no to nieźle się wycierpiałaś. Ja nie mogę tego zaliczyć do przyjemnych ale do znośnych na pewno. Spuchnęłam mocno ale bez siniaków i kapiącej krwi się obeszło. Może to też zależy od sprzętu. Nie wiem.

Domcia tylko ... ech...mogę powiedzieć. Piękna

[kamilia]

Ivuś - specjalnie dla Ciebie załadowałam swoje zdjęcia.

[November17]

Napisane przez kamilia

w piątek idę na moja drugą mezo - tę "kuleczkową". Moja p. dr rzekła, że pierwsze dwie z pewnościa co dwa tyg. nastepna - zalezy od tego, jak moja twarz reaguje - byc może za dwa , a może i za trzy tygodnie.. Zastanawiam się i o to zapytam, czy jest róznica w częstotliwości w zal. od tego, co się wstrzykuje. Ja tę kuleczkową czyli czysty kwas hialuranowy ,jestem zachwycona. Tyle, że przez pierwsze dwa dni nie mialam używać cos i zaczęła mi się tak skóra łuszczyć, że cholera jasna.
Moja reakcja po mezo - owszem, widać było te kuleczki, ale tak naparawdę to wyraźnie przez pierwsze dwa dni i to tylko z bliska lub pod światło, bo one nie sa innego koloru tylko skóra nie jest równa. Ja sobie hairy na twarz wrzuciłam i nie bylo tak widać.
4 dnia po mezo - zero śladu i tylko już sam efekt.
ciekawa jestem ,czy po tej drugiej dawce będzie tylko podtrzymany ten efekt, który już widze, czy bedzie wzmocniony.

Kamila a ile jesteś po masce cos- jak długo nakładasz cos2 i z jaką teraz cżestotliwością? A jaki efekt u siebie obserwujesz? pytam bo my chyba w podobnym wieku jestesmy (tz. ja starsza) ale ciekawi mnie czy np to podniesienie powieki górnej jest faktycznie możliwe, no i napiecie twarzy...i czy miałaś robione na szyję też....

Napisane przez dome

jak ja się cieszę, ze mnie rozumiesz ... ja ...przy niej się regeneruje, czasem tylko stoimy obok siebie, ja z kimś rozmawiam przez telefon, a ona się do mnie tuli. Tak to jest moje miejsce na ziemi.
Dzisiaj leczyłam jej kopyta, każdy koń, w okresie "mokrym" ma problem ze strzałkami, aplikowałam jej po dokłądnym wyczyszczeniu dziegieć ... i dała sobie mnie wszystko zrobić ... ja z nią jak z trzecim dzieckiem żyje

Zwyczajnie myślę, że żyjesz pięknie i podziwiam, że udaje cie się godzić miłośc do dzieci, obowiazki w domu i w pracy z miłością do koni. Ja jezdziłam konno jeszcze na studiach....jak zaszłam w ciązę zrobiłam przerwę....i tak ta przerwa trwa...ale ponieważ młodszy syn- szermierz zapalony chce jtakże jezdzic konno, może zaczniemy razem od wiosny, w zaprzyjaznionym klubie, gdzie siostrzenica spędza każdą sobotę

[ivonako]

Kamilia....zapowietrzyłam się

[kamilia]

Napisane przez November17

Kamila a ile jesteś po masce cos- jak długo nakładasz cos2 i z jaką teraz cżestotliwością? A jaki efekt u siebie obserwujesz? pytam bo my chyba w podobnym wieku jestesmy (tz. ja starsza) ale ciekawi mnie czy np to podniesienie powieki górnej jest faktycznie możliwe, no i napiecie twarzy...i czy miałaś robione na szyję też....



Zwyczajnie myślę, że żyjesz pięknie i podziwiam, że udaje cie się godzić miłośc do dzieci, obowiazki w domu i w pracy z miłością do koni. Ja jezdziłam konno jeszcze na studiach....jak zaszłam w ciązę zrobiłam przerwę....i tak ta przerwa trwa...ale ponieważ młodszy syn- szermierz zapalony chce jtakże jezdzic konno, może zaczniemy razem od wiosny, w zaprzyjaznionym klubie, gdzie siostrzenica spędza każdą sobotę

ja mam za moment 41 lat więc chyba nie jestes starsza
miałam maskę w polowie sierpnia. Teraz , ponieważ cienie za bardzo stały się widoczne, znowu robie, za radą lekarki, cos codziennie, ale tylko co drugi dzien na całą noc, a co drugi - wieczorem na 2-3 lub więcej godziny, potem zmywam, i maska nawilzająca lub krem.

teraz tez juz zmyłam makijaz i siedze z maseczka za całe 3 zł - saszetka z serii AA. potem ją zmyje, walne krem nawilżający na jakies dwie godziny , zmyje, a na całą noc cos. Tak się bawię dzsiaj , bo jestem sama, nie pracuje , ale w ciagu tygodnia to już nei mam czasu na takie nawilżania, a szkoda, bo widzę roznicę, kiedy używam cos w zasadzie codzinnie,ale tez b. duzo nawilżam.

Ivuś - ????????

[dome]

kami - jeśli kiedykolwiek zmienię orientację sexualną ... Ty będziesz moim typem kobiety, dla ktorej stracę głowę ... widziałam zdjęcia

[ivonako]

Kamiś a co tu dodać...jesteś piękna, z totalna klasą

Nie wiem gdzie szukać tych kilogramów nadwagi

I zdjęcia też nie byle paprok robił.

[kamilia]

Plameczki kochane - ja mam do Was taką prośbo - odezwę

teraz pewnie jeszcze częśc z Was będzie robiła rózne prezenty. Baaaaardzo Was namawiam, żebyście, jeżeli znacie jakiekolwiek dziecko ,które mogłoby nie dostać prezentu, to kupcie coś dla niego i podrzućcie tak, by nie wiedziało od kogo. żeby mialo też Świętego Mikolaja. tylko nie mówcie nikomu, a juz szczególnie swoim dzieciom, bo jeżeli do tego obdarowenego to dotrze,poczuje sie źle i bajka sie skończy.
sorrry, że to na tym forum,ale namawiam do tego gdzie się da więc jak moglabym do Was z tym się nie zglosic...

problem w tym, że o domach dziecka wiele pamieta - w mojej szkole, a raczej szkole synka, co roku cos zbieramy i kupujemy zabawki do domu dziecka ,ale o dzieciach , które nie sa objete instytucjonalna opieka, nikt nie pamięta. Opieka społeczna co najwyzej kupi buty lub da czekolade, a prezent dla dziecka to ładny piórnik, lalka, autko....

[November17]

Napisane przez kamilia

ja mam za moment 41 lat więc chyba nie jestes starsza
miałam maskę w polowie sierpnia. Teraz , ponieważ cienie za bardzo stały się widoczne, znowu robie, za radą lekarki, cos codziennie, ale tylko co drugi dzien na całą noc, a co drugi - wieczorem na 2-3 lub więcej godziny, potem zmywam, i maska nawilzająca lub krem.

teraz tez juz zmyłam makijaz i siedze z maseczka za całe 3 zł - saszetka z serii AA. potem ją zmyje, walne krem nawilżający na jakies dwie godziny , zmyje, a na całą noc cos. Tak się bawię dzsiaj , bo jestem sama, nie pracuje , ale w ciagu tygodnia to już nei mam czasu na takie nawilżania, a szkoda, bo widzę roznicę, kiedy używam cos w zasadzie codzinnie,ale tez b. duzo nawilżam.

Ivuś - ????????

Kamilko- ja starsza...niestetystara d....i tyle....a co do zabiegów to pytałam o efekty przede wszytskim te z mezoterapii...jak to u Ciebie wygląda z poprawą i czego ta poprawa dotyczy szczególnie...inna sprawa ze jesteś super laska i nie wiem po co Ty to robisz....może zeby sobie psychikę poprawić

[ivonako]

Kamilcia ja miałam okazję w szpitalu takie dziecko obdarować. Mały chłopczyk 5,5roku był sam w szpitalu. W jednej piżamce, bez zabawki, bez jedzenia, bez nikogo...
Dziecko nie chciało wierzyć, że na mikołaja coś też dostało, zabawkę, słodycze itp
"...ja nigdy prezentów nie dostaję, czy to naprawdę dla mnie..."
Pielęgniarki też Twoją metodą ustawiłam, żeby o niego zadbały, wykąpały i przebrały. Zadziałało.

[kamilia]

Napisane przez November17

Kamilko- ja starsza...niestetystara d....i tyle....a co do zabiegów to pytałam o efekty przede wszytskim te z mezoterapii...jak to u Ciebie wygląda z poprawą i czego ta poprawa dotyczy szczególnie...inna sprawa ze jesteś super laska i nie wiem po co Ty to robisz....może zeby sobie psychikę poprawić

nie psychike, bo jednak po mezo skóra wyraxnie bardziej napięta i nawilżona. Cos baaaardzo wysusza. Ja mam dosyc wyraxne kości policzkowe, po przodkach tatarach i rosjanach, bo ja mieszanka jestem i tam sie skóra trzyma, ale dół twarzy mocno zjeżdża, a po mezo jakby lepiej. Namawiam Cie na mezo , bo jak pisze Castrolka - potem nie ma sensu ładowac sie w drogie kremy (poza cosmelanem).


Ivuś - nawet nie wiesz, jak WIELKĄ mi przyjemność zrobiłaś ta informacją o owym chlopcu.!!!!! Jesteś CUDOWNA!!!!!!!!!!