Kiedy przeżyłyście pierwszy raz?

[yoxuq]

Teraz mam 18 lat, swój pierwszy raz miałam w wieku 17 lat z moim 2 lata starszym chłopakiem. Zrobiliśmy to po 7 miesiącach związku. Do tej pory jestesmy razem juz prawie dwa lata. Dla nas obojga to był pierwszy raz. Cieszymy sie ze zrobilismy to ze sobą. Uważamy nasz związek za poważny i dojrzały.

[iwwwonaa]

16, nie jestem z tym samym facetem, z którym straciłam dziewictwo, ale nie żałuję :P

[Bananalama]

taki prawdziwy - 25 lat. A jeżeli uznać jakikolwiek pierwszy kontakt o charakterze seksualnym, to jak miałam 19.

[poldek 86]

a ja miałam 24 lata fajnie było ale jakoś szczególnie tego nie wspominam a i nie jestem z tym facetem ...

[werbena1]

Mam osiemnaście lat (od 2. dni!) a mój TŻ jest trzy miesiące starszy. W marcu minie nasza 4 rocznica. Oboje jesteśmy ''nietknięci''.
Gotowa byłam po 1,5 roku, jednak odpowiedzialność i chęć zupełnego zjednoczenia się na płaszczyźnie emocjonalno-duchowej powstrzymała nas. Co ciekawsze nie ze względów religijnych bo, oboje jesteśmy ateistami. Mamy podejście, że to nam nie ucieknie, skoro i tak zostaniemy małżeństwem za jakiś czas

Tak więc jestem dziewicą, a on prawiczkiem.
Choć prawdopodobnie zmieni się to w ciągu najbliższego roku-dwóch.

[Mojwa]

No ale na co czekacie?

[201607250926]

Pewnie na ślub

[annabelka]

Ja miałam 23 lata jak straciłam dziewictwo. I bynajmniej nie z powodów moralnych, a po prostu tak się w moim życiu ułożyło.
Nie było krwi, trochę pobolało, ale ogólnie było fajnie. Dalej jesteśmy w związku ze sobą, o.

[palinnka0]

Ja miałam 18lat, niedlugo bedzie rok od tego zdarzenia.
Przezylam pierwszy raz z moim obecnym narzeczonym po 1.5roku zwiazku
Wspominam to wspaniale, nie bolalo, w sumie nie krwawilam.

[BlondePearl]

Ja swój pierwszy seks przeżyłam w wieku 15 lat i niczego nie żałuję. Bardzo dobrze wspominam. Co do zabezpieczeń,to zawsze o tym pamiętałam. Raz mi i mojemu w chwili obecnej już ex pękła gumka,ja miałam 16 lat,on 17. Nie zawahaliśmy się pójść razem do ginekolog po pomoc,aby wypisała nam tabletki do 5 dni po stosunku. Dla mnie i dla niego seks był przyjemnością. Mamy tyle metod zabezpieczeń,że nie uważam,że trzeba się jakoś hamować. Niestety nasze ajlawju się skończyło. I z mojej winy i z jego winy. Później miewałam krótkie związki,miałam kolegę do łóżka (nigdy nic nie wychodziło poza nas) i nigdy niczego nie żałowałam i żałować nie będę. Zawsze moi łóżkowi partnerzy byli w porządku,nigdy nikt nic nie rozpowiadał,bzykaliśmy się w pełnym zaufaniu do siebie. Uwielbiam seks i nie wyobrażam sobie żyć bez niego. Jestem młoda,a mimo to wiem,co w seksie lubię,czego wymagam,jestem świadoma swojego ciała. Od roku jestem w związku z jednym facetem,który miał identyczne życie łóżkowe jak ja. Dogadujemy się rewelacyjnie,wiemy czego chcemy,a nasz seks jest nieziemski. Niejedna para z długoletnim stażem mogłaby nam pozazdrościć,a gwiazdy porno mogłyby nam czyścić buciki.

[Yennefer92]

Swój pierwszy raz przeżyłam w wieku niemal 20 lat z obecnie już exem. Nie wspominam tego "ciepło". Decyzja była z mojej strony nieprzemyślana, ale byłam już nieco sfrustrowana, chciałam większych doznań i naiwnie myślałam, że zbliży nas to do siebie. Okazało się, że chłopak był bardziej pijany niż wyglądał i w trakcie mu opadł. A ja zawstydzona poszłam pod prysznic. Sporo krwi, bólu wcale, ale za to uczucie otępienia w strefach intymnych.
Byliśmy ponad 3,5 roku razem, po 3 miesiącach się rozstaliśmy.

[pingwinek=]]

Miałam 22 lata i zrobiłam to z facetem z którym skończyłam się spotykać trzy miesiące wstecz :P W sumie wiedziałam czego chcę i po co jadę się z nim spotkać. Nie żałuję, miałam straszną ochotę, nic mnie nie bolało, nie krwawiłam.

Dużo wcześniej- już chyba jako nastolatka planowałam sobie że zrobię to z kimś kto nie będzie miał dla mnie mega dużego znaczenia. Nie chciałam się czuć pokrzywdzona później w żaden sposób i robić z tego wydarzenia wielkiego halo z miłości.

[strawberry_princess_]

Jakoś przed 18 Nigdy nie rozumiałam tego całego "pierwszego razu z ukochaną osobą, z tym jedynym". Jak dla mnie było to fizyczne przeżycie, bardzo namiętne i cudowne, ale nie wiązałam z tym głębszych uczuć. Może dlatego, że żadna ze mnie romantyczka?
W każdym razie było to wakacyjne zauroczenie, on mnie tak szalenie pociągał, i ja go też, i stało się. Żadnej krwi, żadnego bólu. Niczego nie żałuje.

[FAUSTYN1730]

Ja też niczego nie żałuję pomimo tego, że pierwszy raz miałam już w wieku 16 lat Darek miał 18lat już widać było, że był doświadczony. Nic mnie nie bolało i normalnie poczułam taki orgazm wielki nie przez moje paluszki tylko przez Darka, który wiedział co i jak..

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Miałam 19 lat i przeżyłam z facetem, z którym wtedy byłam. Nie jestem w stanie powiedzieć, po jakim czasie związku, kiedy to było dokładnie ani jak wyglądało, bo kompletnie tego nie pamiętam (nie dlatego, że byłam pijana, bo nie byłam).

[oluslbn]

Miałam 20 lat, przezylam to z chlopakiem, ktory jest teraz moim narzeczonym, a za rok bedzie mężem. :p Był to nasz wspolny pierwszy raz, bylismy ze soba kilka m-cy - "zejscie sie " po ponad rocznej przerwie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chillenbaby]

Mam 21 lat, zero zbliżeń, zero związków, zero kontaktów seksualnych. Żelazna dziewica.

[pannaatopowa]

Miałam 19 lat. Jakoś miesiąc po maturze. Byłam z facetem 7 miesięcy. Wcześniej piesciliśmy się. Leżymy sobie na łóżku, gadamy, buziaczki i inne takie słodkości. Nagle powiedziałam, że jestem gotowa i chcę to zrobić w tej chwili. Problem, bo on nie mieszkał sam w pokoju.

Wziął kocyk i poszlismy na... pole rzepaku Mama jego widziała jak wychodzimy z kocem i tylko się uśmiechneła pod nosem. Ani ja ani on tego nie pamiętaliśmy. Bólu nie było, krwi malutko. Ale stres ogromny.

[Beacia96]

Miałam 19 lat, w sumie to bliżej 20- stki. Zrobiłam to z facetem, z którym byłam w układzie, gdzie liczył się tylko seks. Byłam na to przygotowana, bo wcześniej uprawialismy sexting, petting, seks oralny. Nic nie bolało, ale było troszkę krwi. Partner był czuły i delikatny. Z jednej strony fajnie, bo nie bolalo i miałam orgazm, ale też żałuję, bo nie do końca to był odpowiedni mężczyzna.

[niepowiemijuz]

Miałam 16 lat,były miał niecałe 16. byliśmy ze Sobą od pierwszej gimnazjum(czyli w tedy 2 lata).Rozstaliśmy się po 5 latach bo okazał się damskim bokserem jak tylko zamieszkaliśmy razem.Nie żałuję,o zabezpieczeniach pamiętaliśmy zawsze

[ellina89]

Chwilę przed 17. urodzinami (był ode mnie 10 lat starszy; byliśmy wówczas parą od kilku miesięcy - bodajże 4-5). Krwi prawie w ogóle nie było, nie bolało.
Razem spędziliśmy 6 dość burzliwych lat, ale już jako dorastająca kobietka nie mogłam dłużej być z maminsynkiem, któremu za dobrze się z mamusią mieszkało i nie potrzebował zamieszkania ze mną, oficjalnej stabilizacji itp...

[Kru7]

Tak się zastanawiam dziewczyny, co rozumiecie przez ''odpowiedni partner''. Pierwszy raz to tylko seks a nie małżeństwo. Rozumiem, że jakby wzorował się w sprawach seksu na Khalu Drogo, to mógłby być nieodpowiedni, ale jak był delikatny i wiedział co i jak co jest nie tak. Złe skojarzenia i wspomnienia?

[MujWymazonyNick]

Mam 16 i jeszcze nic, nie żałuję.

[angela_6]

W wieku 18 i cholernie tego żałuje bo było to zbyt pochopne, niestety miałam wtedy libido na takim poziomie, że w końcu nie wytrzymałam. Chłopak okazał się skończonym ch**em. Mam obrzydzenie do jego osoby i do swojej, że byłam taka głupia.

[natalia_t]

Dla mnie "odpowiedni partner" to kiedyś był facet oczywiście ten jedyny, ukochany i w ogóle. Jak miałam około 20 lat i miałam już dość swojego dziewictwa to zmieniły mi się poglądy i wystarczyło, że będzie mnie pociągał, szanował mnie jako człowieka, będzie dyskretny i będę mogła zaufać, że to co się będzie działo w łóżku nie wypłynie w grono moich znajomych (zawsze się bałam, że w trakcie pierwszego razu wydarzy się coś, co mnie skompromituje - puszczę bąka, zsikam się itp. głupoty ). Spotkałam takiego gdy miałam 22 lata, poszłam z nim do łóżka po tygodniu, jesteśmy razem do dziś.

[lolita96]

Napisane przez angela_6

W wieku 18 i cholernie tego żałuje bo było to zbyt pochopne, niestety miałam wtedy libido na takim poziomie, że w końcu nie wytrzymałam. Chłopak okazał się skończonym ch**em. Mam obrzydzenie do jego osoby i do swojej, że byłam taka głupia.

Jakbym pisała o sobie, nawet wiek się zgadza. Gdybym mogła cofnąć czas to bym to zrobiła. Jak widać można stracić cnotę z nieodpowiednią osobą i bynajmniej nie chodzi tu o to, ze ten facet nie okaże się być ''tym jedynym''.

[xXBlankaXx]

16lat tak samo mój M. Teraz mamy 22 lata i za 2 miesiące ślub- nie Żałuję i nigdy nie żałowałam

Wysłano z Huawei P9 Lite...

[Pattkaa21]

Ja 15, on 16. 21 lipca było 10 lat jak jesteśmy razem a 23 ślub


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Girlx1234]

Większość z was wcześnie rozpoczęło życie seksualne. Miałam 22 lata, do dziś jestem z nim, planujemy ślub nie żałuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[An_04]

21 i bardzo miło wspominam 😄