kto ze mna? minus 20 kg poprzez diete o cwiczenia !!

[najukochansza]

helo
do zrzucenia mam 20kg na szczescie nie widac tego tak po mnie
przy wzroscie 164cm waze 76kg
przytylo mi sie w przeciągu prawie 3 lat, w wyniku zlej diety /chipsy, slodycze/ i brak ruchu
wiem, ze zrzucic tylu kilogramow nie mozna w ciagu miesiaca czy dwoch
na wstepie chce byc na wprowadzajacej diecie przez najblizszy tydzien 1800 kcal, i po tygodniu obnizac o 100kcal, az dojde do 1500kcal, i do tego cwiczenia przynajmniej 45 min dziennie
probuje diet i byc systematyczna w cwiczeniach od dluzszego czasu, ale brakuje mi motywacji i samo zaparcia
moze ktos sie znajdzie , z kim sie bedziemy wspolnie motywowac do dzialania

[ja_dziecko_z_dworca_zoo]

wiem co czujesz kiedys bylam bardzo gruba,pozniej anoreksja,pozniej znowu grubaska a teraz? przyz 168 cm waze 50 kg? niby dobrze,ale mam bardzo brzydki brzuch poprostu odstaje i wyglada to koszmarnie. jem malo bo tylko sniadanie i 1 danie obiadowe,bez zadnych slodyczy czy tym podobnych no moze tylko jakies owoce np piszac to arbuza i teraz proboje cwiczyc. W tym sek ze nie znam zbytnio cwiczen na pomniejszenie brzucha jesli znasz bylabym Ci bardzo wdzieczna. Napisz mi na PV blagam. Mozesz nawet przeslac tylko linka. Trzymam kciuki ze sie uda no i bylabym wdzieczna jakbys i Ty trzymala za mnie.Pozdrawiam serdecznie

[najukochansza]

no u mnie to najgorszy brzuch, jak nie wciagne, to wygladam jak w ciazy, ja mam ksiazke na cwiczenia miesni brzucha, ale jak znajde cos na necie zwiazanego z cwiczeniami brzucha to dam Ci znac,
jakkolwiek kupilam sobie hula hop jeszcze, kiedys potrafilam krecic i krecic, wczoraj zaczelam krecic przez 15 min, tyle razy mi to kolko spadalo, i pod koniec czulam sie zmeczona bardzo i spocona bylam jak po 2 godz trenningu, w ogole jak przytylam to jest mi ciagle goraco i szybko sie poce, co jest straszne,
wiec moze tez sprobuj hula hop, albo jakis taniec brzucha
jakkolwiek jak cos znajde w wersji elektronicznej to Ci podesle

[ja_dziecko_z_dworca_zoo]

moj wlasnie tez. Wlasnie zobaczylam i zamarlam ma 72 cm obwodu i jak siadam powstaja z tego brzuszyska 2 wielkie faldy. Kiedys moglam z tym zyc,a teraz? Caly czas placze przez to nie chce jesc no a znam tylko brzuszki ktore robie non stop. Za wszelka pomoc naprawde dziekuje.

[NiEsZcZeSlIwA]

Wiajcie Dziewczyny;*
Ja znam troche cwiczeń ale niestety nie umiem ich opisać...Jak znajde je na necie to podam...
Uda Ci sie napewno,troche potrfa ale uda...Jestem z Tobą;*

[NiEsZcZeSlIwA]

Mam tu dla was stronki....
http://agk.20a.w.interia.pl/cwiczenia.htm
http://agk.20a.w.interia.pl/BRZUCH.htm
http://agk.20a.w.interia.pl/CWICZENI...I%20BRZUCH.htm
http://agk.20a.w.interia.pl/BIORERKA.htm -to już biodra...

[aaskaa]

Hej, mam za sobą już 9 kg. Jeszcze ok 15-20 kg czeka na zrzutkę. Staram się nie jeść kolacji i więcej ruszać. Ponieważ jest lato wcinam owoce i warzywa prawie wyłącznie i daje to dobre rezultaty. Jak mam ochotę na czekoladę to trochę podgryzam ale nie jest to cała tabliczka tak jak kiedyś.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[powoli_znikajaca]

Ja mogę polecić te ćwiczenia: http://www.kulturystyka.org.pl/modul...hp?storyid=176

Zaczęłam robić,ale skończyłam po 10-tym dniu,nie ukrywam,że są to ćwiczenia męczące,ale jeśli bardzo zależy są wykonalne Ja może zacznę je robić jak schudnę więcej,bo narazie nie mogłabym stwierdzić żadnych efektów,bo brzuch mam za duży i nie widać mięśni

Schudłam już 10kg,a dzisiaj minął 101 dzień mojej diety (gdzie nie zawsze udało mi się utrzymać diete,czasem przesadziłam,czy byłam na jakiś imieninach...rozumiecie!) ,w tym przez pierwszy miesiąc głodziłam się w zasadzie jadłam 300-500kcal,a teraz jest troszke trudniej,ale jakoś się staram Jednak dla mnie te 10kg to za mało,jak każda młoda dziewczyna chciałabym wyglądać ładniej i nosic rozmiar uniwersalny a nie 44

Pozdrawiam i życzę powodzenia w tych ćwiczeniach

[NiEsZcZeSlIwA]

Witaj;*
To i tak bardzo dużo,10 kg....Też musze troche schudnąc,troche to mało powiedziane;/
Jestem dobrej myśli,ćwicze,jem mało a o słodyczach to już zapomniałam...
Pozdrawiam i trzymam kciuki

[***kami***]

witajcie ,rowniez sie do was przylacze ,bo jakos nie naleze do zadnego watku innego ,czytam je ale to wszytsko ,wspolnymi silami nam sie uda no nie dziewczyny ? ja tam duzo nie chce zzucic .ale wsparcie zawsze sie przyda

[powoli_znikajaca]

no to powodzenia dzewiczynki niech nam wszystkim sie uda schudnac tyle ile chcemy!
Mi osobiscie zostalo jeszcze 27kg w tym 13 kg mam nadwagi takze mam nad czym laczyc to nie jest moje widzi mi sie,ze chce i juz Mam nadzieje,ze wy macie latwiej

[najukochansza]

hi dziewczyny!
jestescie takie dzielne i wytrzymale, mi ciagle ciezko zaczac, po prostu jak przychodze z pracy to juz jestem zestresowana i mi sie juz nic nie chce, mam wszystkiego dosc i nie chce mi sie cwiczyc, i zaczynam sie obzerac, bo w pracy mi okej idzie, rano zjem sniadanie przed praca, pozniej za 3 godziny w pracy jem jogurt, a pozniej na lunchu przewaznie jem same owoce, i obiad jakis jak przyjde do domu, ale wlasnie pozniej po tym obiedzie to sie zaczynam stresowac, ze nie chce mi sie np uczyc, cos porobic w domu, pocwiczyc, i mysle od jutra, dzis poleniuchuje, od jutra zaczne i sobie zaczynam jesc i ogladam tv, na szczescie moj chlopiak ma dla mnie jeszcze cierpliwosc i probuje mnie wspierac jak sie da, ale problem lezy w mojej glowie i ciezko mi z tym powalczyc, wlasnie najgorzej mi zaczac, bo jak przejdzie pierwszy tydzien, drugi to juz bedzie okej, bede sie trzymac, co robic ? co robic? powodzenia i trzymajcie sie dziewczyny dalej

[***kami***]

musisz sobie zdac sprawe z tego ze chcesz sie zmienic ,moze w twoim otoczeniu jest dziewczyna ktora wyglada lepiej ,to tez motywuje i to bardzo ,by nie byc gorsza .kazdy ma chwile zwatpienia ,ja cwicze juz dosyc dlugo ,w tym tyg udawalo mi sie w koncu na czczo ale dzis juz chyba cwiczonka silowe zrobie ,i pozwole sobie na mniamniu glowa do gory ,kazdej z nas sie uda ,tylko nie ma nic bez pracy ,a naprawde odmowienie sobie czegos to wiele dla sylwetki ,stopniowo ograniczac swoja niezdrowa zywnosc i bedzie super mi sie udaje ,choc jadlam same smazone i niezdrowe rzeczy ,same slodkosci a teraz staram sie jest=c zdrowo ,jasne ze wpadnie jakis wyjatek ,ale kazdy jest tylko czlowiekiem ,trzymamm za was kciuki ,

[NiEsZcZeSlIwA]

Witajcie;*
***KAMI*** Masz racje!Zgadzam sie z Tobą w 100 %Trzeba wziąść sie za siebie.Ćwiczyć,ćwiczyć i jeść mniej -już nie mówiąc o slodyczach bo one przy djetce powinny być wogóle wyłaczone
Napewno wam sie udaMi jeszcze dużo zostało do mojej wymażonej wagi...;/Nie bede mówić ile waże bo to wstyd ale DUŻO,jednak nie poddaje sie i trzymam sie tego co wyżej napisałam
Pozdrawiam,Pa;*

[powoli_znikajaca]

Odchudzanie faktycznie jest bardzo trudne i trzeba sie wykazac duza sila woli,checia posiadania innej figury i przede wszystkim trzeba tego tak mocno chciec by jakos zaczac...a pozniej juz idzie...Tylko najgorzej sie zabrac,zaczac sobie odmawiac,bo to kosztuje nas tyle wyrzeczen no i oczywiscie sportu i ruchu...to meczace,ale mozna sie z tym pogodzic i stanie to sie nasza tradycja i nie bedziemy juz myslec,ze nam sie nie chce Jesli bardzo pragniemy musimy zrobic wszystko by sie udalo
Odchudzanie to taki sprawdzian dla nas samych
Trzymajcie sie...

[Emma_25]

dziewczyny
kiedys non stop sie odchudzalam to bylo starszną męką.... wszytkiego sobie odmawialam
mam 166 cm i obecnie waze 60 kg...
wiem ze to ciut przy duzo a zlosliwe kg odlozyly sie w odstającej dolnej partii brzucha w rękach i udach
chciala bym zrzucic te 5 kg ale juz brakuje mi sily....
od 10 lat sie odchudzialam wciaz aby zachowac wagę 53 kg...
jak teraz przywalilam to jakos nadzwyczajnie ciezko mi je zgubic...
gdzie sie podzial zapal...energia?
zapisalam sie na silownie chodze 2 x w tyg
choc mam kondycje waga wciaz pozostaje constans...
staram sie jesc zdrowo i nie odmawiam sobie za wiele, cwicze wyczerpująco i nic z tego nie wychodzi niestety
czuje ze tak juz zostanie
musialam oddac wszytkie ciuszki rozm 36 i zastapic je 38 :/


gdzie motywacja zapal sila witalnosc....
moze razem byloby latwiej?

[dorcius]

ja schudłam 20kg z 66 do 46.poprzez racjolanle zywienie zero słodyczy nie jem juz ok 17 miesiecy nie liczac swiat i to i tak minimalne ilosci. ruch ruch i ruch to podstawa.schudłam za duzo mam 168cm najpierw chciałam do 55 a pozniej ja zobaczyłam ze mohe wiecej to ciagnełam to dalej.Kłopoty ze zdorwiem fizycznym i z psychika sie pojawiły,
ale tak jak mówie kluczem do suksecu to zmienienie nawyków zywieniowych i systematyczne uprawianie sportu.mi to zostało do dzis choc mam pewne zaburzenia zwiazane z jedzeniem,nie mówie tu o napadach czy cos w tym stylu bo tak nigdy nie miałam,poprosty inaczej zapatruje sie na pewne rzeczy.
Pozdrawiam

[powoli_znikajaca]

Oj no widzisz,ja odchudzam się dopiero ponad 3 miesiące i schudłam 10kg,ale to dopiero początek bo teraz też nie mam takiej siły na odchudzanie pełną parą,oczywiście ograniczam się i staram się,ale narazie waga stoi w miejscu,mam ruch i ćwiczę...myślę,że straciłam na chwilę siłę i nie mam na tyle energii by troszke zacząć się przygładzać.
Nie dziw się,że brakuje Ci siły,bo po tak długim okresie odchudzania jaki przeszłaś to naprawde dziwie się,że nadal chcesz...może musisz jeszcze poczekać lub jak nie chcesz drastycznie się odchudzać i głodzić zmiejszaj codziennie kalorie o chociaz 50kcal.Niewiem,niewiem co Ci doradzić bo mi już brakuje sił i niewiem co będzie jutro...a jaki odległy czas odchudzania nas dzieli...
Życzę tylko powodzenia i musisz być silna do walki

[littledevil]

Napisane przez najukochansza

do zrzucenia mam 20kg na szczescie nie widac tego tak po mnie
przy wzroscie 164cm waze 76kg
przytylo mi sie w przeciągu prawie 3 lat, w wyniku zlej diety /chipsy, slodycze/ i brak ruchu

mam tyle samo wzrostu co Ty (164cm) ale waze 66 i wlasnie chce dojsc do tego samego rezultatu - waga 56kg dołaczam sie

[littledevil]

;]

[patrycjaaa1987]

to ja chyba też się przyłacze. a tak a propos to własnie w niedziele postanowiłam wziąść sie za siebie. Od początku sierpnia chodzę na siłownię ale to nic nie da jak sie będę nadal obżerać :P <lol> więc postanowiłam nie jeśc nic po godz 18, chociaz to trudne bo wieczorem mam największy apetyt. ale jakoś daje rade od niedzieli. no i ze słodyczy rezygnuje hehe <lol>,
wzrost: 173 cm
waga: 69 kg
cel: 58-60 kg

DamY RadĘ !! <cool>

[triss]

to ja tez

mam 164cm i 68kg...marzenie moje to 55kg...
odchudzalam sie juz wiele razy raz nawet "udalo" sie osiagnac 62kg i ani grama mniej, potem juz tylko w gore i w gore az do 72...tragedia
ale od ok. roku mam wage w miare stabilna czyli 68kg.

nie jem miesa i ogolnie wydaje mi sie ze zbyt wiele w moich nawykach zywieniowych nie musze zminiac poza dwoma....slodycze!!! moja milosc czas z tym skonczyc, no i lubie czasem sie poprostu najesc za duzo :P jestem potem zla na siebie bo sie strasznie czuje taka pelna no ale jak mama mi zrobi cos pysznego nie moge sie opanowac :P no wiec koniec z tym

i wiecej ruchu!! nie bede juz siedziec na tylku caly dzien ))

zycze wam powodzenia, mysle ze damy rade

[triss]

dodam ze moim najwiekszym problemem jest brzuch... zamierzam sie go pozbyc raz na zawsze hihi przez ponad rok mialam aerobik na wf na studiach (ekhm czasem chodzilam...) jakies cwiczonka jeszcze pamietam ale niestety trudno mi je tu opisac

[littledevil]

chcialabym sie pochwalic:P wczoraj cwiczylam callanetics (mam filmik) ale wytrzymalam tylko jakies 20 min ale na poczatek to i tak duzo

[sboja]

Mnie również się przytyło 10-12 kg w ciągu 3 lat. Teraz ważę 54 kg ale jestem niska 158 cm. Z jednej strony dobrze, ze przytyłam bo byłam za szczupła te pare lat temu, ale nie przytyło mi się równomiernie wiadomo bruszek uda i pupa no i pojawiły się rozstepy.. (po wewnętrznej stronie ud tylko lekko widoczne w okolicach piersi Strasznie źle się z tym czuję.

[pingwin2]

Napisane przez najukochansza

hi dziewczyny!
jestescie takie dzielne i wytrzymale, mi ciagle ciezko zaczac, po prostu jak przychodze z pracy to juz jestem zestresowana i mi sie juz nic nie chce, mam wszystkiego dosc i nie chce mi sie cwiczyc, i zaczynam sie obzerac, bo w pracy mi okej idzie, rano zjem sniadanie przed praca, pozniej za 3 godziny w pracy jem jogurt, a pozniej na lunchu przewaznie jem same owoce, i obiad jakis jak przyjde do domu, ale wlasnie pozniej po tym obiedzie to sie zaczynam stresowac, ze nie chce mi sie np uczyc, cos porobic w domu, pocwiczyc, i mysle od jutra, dzis poleniuchuje, od jutra zaczne i sobie zaczynam jesc i ogladam tv, na szczescie moj chlopiak ma dla mnie jeszcze cierpliwosc i probuje mnie wspierac jak sie da, ale problem lezy w mojej glowie i ciezko mi z tym powalczyc, wlasnie najgorzej mi zaczac, bo jak przejdzie pierwszy tydzien, drugi to juz bedzie okej, bede sie trzymac, co robic ? co robic? powodzenia i trzymajcie sie dziewczyny dalej

Dieta fatalna w ten sposób nie schudniesz tylko nabawisz się kłopotów ze zdrowiem, zbyt szybko obcięłaś kalorie, proponuję zacząć od 1800 i najpierw ustabilizować odżywianie: 5-6 małych posiłków, w każdym białko, węglowodany złożone, warzywa, owoce ostatni posiłek na 1-2 h przed snem tylko białko bez innych dodatków.
Rano sporo węglowodanów im póżniej tym mniej, po 18 najlepiej jeść już tylko białko i warzywa.
Pamiętaj o tłuszczach roślinnych i omega 3,bo tego typu tłuszcz przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej właśnie na brzuchu.

[najukochansza]

hi pingwinku!
tak masz racje, ale chyba mnie zle zrozumialas, ja wlasnie chce jesc na poczatek dziennie 1800 kcal + cwiczenia, ale wlasnie jak w pracy sie trzymam ok, tylko jak przychodze do domu to jeszcze po obiedzie moglabym zjesc wszystko ...
uhh
najlepsze jest to /czy najgorsze/ ze my wszystkie wiemy co trzeba zrobic jak zaczac cwiczyc ograniczyc slodycze etc, ale nie stosujemy sie i odkladamy wszystko na jutro...

[triss]

a ja dzis poszlam pobiegac )) eh trwalo to ok. 1h ale samego biegania...malutko ( moja kondycja- zerowa, ale od czegos trzeba zaczac ) po "bieganiu" zrobilam jeszcze serie na brzuch, potem prysznic- wspaniale uczucie choc troche sie zmęczyc )
trzymajcie kciuki zebym jutro znowu poszla

[littledevil]

ja dzisiaj znowu zabiore sie za callanetics (mam nadzieje ze wytrzymam dluzej niz wczoraj ) zjadlam dzisiaj kilka ciastek

[patrycjaaa1987]

littledevil - na czym polega ten caly callanetics ??