kto waży 60 kg przy 164 cm

[sabiku]

Napisane przez Sonika

Sabiku, a ile zrzuciłaś po porodzie?

Soniu jakies 12 kg bez problemu samo poszło sobie a z tą 7 sie męcze

[annannann]

dziewczyny na minimalnym obciążeniu i długim czasie jazdy uda się nie rozbudują, spali się tłuszczyk, mięśnie łądnie ukształtują, ale nie rozbudują, to nie jest takie proste, nawet dla tych co chca takiego efektu ja przez długi czas myslałam ze mam mięsiste uda i trzeba sie z tym pogodzic,w końcu całą podstawówkę biegałam(pierwsze miejsce w województwie) po miesiącu rowerka mam chudsze niz kiedykolwiek w życiu, do tego zgrabniutkie, w spódnicy krótkiej wyglądają ślicznie po godzinie rowerka 5 razy w tyg a od biegania własnie chudnie się najlepiej, trzeba by było sprint uprawiać długo zeby mięśnie rozbudować!!!! mięśnie się po prostu ślicznie rzeźbią smukleją...miodzio!
dziewczyny ROWEREK!!! BEZ WYMÓWEK ŻE MIĘŚNIE UROSNĄ:d

[blondie82]

ojej,ja przy 170 waze 68,moze to sie nie rzuca w oczy,bo jest proporcjonalnie rozlozone,ale ja sie czuje STRASZNIE.kupic dzinsy to udreka, rozmiar 32 czesto sie nie dopina,bluzki tez co najmniej L bo sie rozejda na biuscie..ale walcze z tym,walcze

[kasia_kajtek]

ja obecne mam 157 wzrostu i waże 52-53 kg.mi sie wydaje że to duzo ale jak tak popatrze na te cyfry to już mi sie tak nie wydaje.....

[kajka216]

wiec spróbuje codziennie jeździć na rowerze 40 minut - godziny nie dam rady, nie ma szans, mam nadzieje, że po miesiącu będzie efekt

[PAULI***]

hej laski no ja waze 65 przy 165. no szalowo to nie wyglada....ale pracuje nad tym.mam nadzieje ze spadne tak do 58 , bo to jest moj cel. najwiekszy problem to brzuch , wszystko mi sie wlasnie tutaj odklada. a waleczki raczej nie wygladaja slodko.
ostatnio pewien facet potraktowal mnie bardzo przedmiotowo , a to nie bylo fajne...i postanowilam , ze pokaze , jak sie bardzo pomylil to mi naprawde daje kopa i super motywacje.

[anniaa]

e nic nadwyczajnego : poporstu nie jesc słodyczy i nie jesc białego chelba , ziemniaków , tłustych rzeczy , napojów słodkich , masła ..... ( pporstu ograniczyc jesc

[king@11]

ja mam 168, 4 lata temu wazylam 85 nawet chyba do 90 dochodzilo udalo mi sie schudnac 20 kilo przez 2 lata pozniej staralam sie utrzymac wage 65 no i zatrzymalam sie w miejscu a przydalo by sie zrzucic jescze troche, staram sie jak moge i nic z tego nie wychodzi co schudne do 60 kilo to po paru tygodniach wracam do 65 i tak w kolko od 2 lat ale i tak jest dobrze

[anniaa]

KAsia kajtek : o prawie tak samo jak ja mam 158 i 51

[king@11]

PAULI*** vbmenu_register("postmenu _961650", true); moj cel to tez 58 kilo mam nadzieje ze nam sie uda

[Pusiak89]

Napisane przez anniaa

e nic nadwyczajnego : poporstu nie jesc słodyczy i nie jesc białego chelba , ziemniaków , tłustych rzeczy , napojów słodkich , masła ..... ( pporstu ograniczyc jesc

Hmmm... jeszcze sie dużo ruszać (aeroby) i regularnie ćwiczyć (mięśnie np. brzuszek) . To jest przepis na sukces . Pozdrawiam

[ellebox]

62-164 cm trza schudnac

[PAULI***]

hello KING@11!

no bardzo bym chciala , zeby nam sie udalo.musi sie udac. niech moc bedzie z nami trzymaj sie.

[manolita]

Jeszcze dwa lata temu ważyłam w okresie jesienno - zimowym 59 kg przy wzroście 164 cm, a wczasie ciąży 76,5 kg.
Schudłam, ale i tak waże więcej niż moja wyjściowa waga wskazywała <48 kg>. Teraz ważę 53 kg.

W mojej diecie wystarczy , ze wyeliminuję lub przynajniej ograniczę słodycze, co przychodzi mi z ogromnym trudem, trochę ruchu i to wszystko

Głowy do góry, uda się

[paula219]

Napisane przez anniaa

e nic nadwyczajnego : poporstu nie jesc słodyczy i nie jesc białego chelba , ziemniaków , tłustych rzeczy , napojów słodkich , masła ..... ( pporstu ograniczyc jesc

ziemniaki wcale nie tuczą

[annannann]

tuczy to zarełko wieczorem, szczególnie pięknie wchodzi w boczki paczka chipsów plus piwko po kolacji, wcale nie duże, małe, jasne...a juz tak najbardziej tuczy mało ruchliwy tyłeczek, a bo to nie ma czasu, a bo to nie ma siły, a bo to nic nie da...sto tysięcy wymówek, żeby tylko baton lżej wchodził do gardziołka, w sensie mniej był obciążony stresem...jak ja to dobrze znam...ale jak tak człowiek na chwilę odzyska przytomność aż wstyd spojrzeć sobie w oczy, czuje się żałośnie malutkim słabym człowieczkiem...i nie chodzi o to, że spodnie fatalnie leżą, tylko o to, że znów się przegrało z samym sobą...ech....
ale kiedyś w kóńcu się uudaje i wszystko leży wspaniale aż czasu na przymierzanie brakuje
tyłki w ruch kobietki!!!

[davi]

ja mam 166 i waże 52 kg.ALe za niedługo napewno dojdzie znów do 45

[annannann]

a 45 przy tym wzroście to nie za mało?? raczej na pewno za mało... ja mam 164, ważę 52 i jestem chuda bym nawet powiedziała...davi myślę że ważac 52 musisz wyglądać świetnie po co 45??

[manolita]

Napisane przez davi

ja mam 166 i waże 52 kg.ALe za niedługo napewno dojdzie znów do 45

jessu 45kg przy 166 cm!!?? Przecież to już skora i kosci, a gdzie reszta. Wazac 48 kg, wszyscy sie dookola śmiali, ze chłop bedzie mnie grabiami w łóżku szukać
Ja np.bardz sie ciesze , ze wazer tyle ile waze i nie chcialabym juz wiecej ani przytyc ani tym bardziej schudnac, wiem doskonale jak to jest byc chudzina

[Sonika]

davi, jesli dojdziesz do 45 kg przy wzroście 166, to naprawdę nie będziesz się miała z czego cieszyć. Wybacz szczerość, ale dążenie do takiej wagi jest chorobliwe i lepiej nie propagować go na tym forum. Mówmy o tym jak być zdrowym i zgrabnym, a nie o tym co zrobić, by popaść w kłopoty zdrowotne.

[davi]

no dobra 48 moze 49 wystarczy.a to 45 to w ostatecznosci.

[Akane]

Davi, opanuj się... Ja mam 152 cm wzrostu i uznałam, że odchudzać się będę do mniej więcej 47 kg. A Ty chcesz ważyć 45 kg przy wzroście 166 cm? Wybacz, ale to naprawdę nie jest ani mądre, ani zdrowe.

[manolita]

Napisane przez davi

no dobra 48 moze 49 wystarczy.a to 45 to w ostatecznosci.

49 kg to już lepiej, przynajmniej jest bliżej 50 Ja zawsze chciałam przekroczyć magiczną liczbę 50 , aż w końcu udało się i pilnuję jej jak oka w głowie.
Nie wiem jaką masz anatomiczną budowe ciała, nie widziałam Cię nigdy, ale mogę się na własnym doświadczeniu i wyglądzie sprzed kilku lat.

Davi, co jest powodem takiej chęci , ogromnej chęci, by schudnąć do tak niewilekiej wagi?
Ja chciałam schudnąć z nadmiaru tłuszczyku, ale doskonale wiem , że przy tak niskiej wadze i stosunkowo średnim wzroście, nie ma zapasu zbędnego tłuszczu

[Sonika]

sabiku, dziękuję Ci ślicznie za odpowiedz. Pozdrawiam Cię serdecznie. Davi, to 49 jest już bardziej rozsądne...

[kajka216]

heh a ja waze teraz 66 kilo, jak pisałam daze do 60.

Moja zmora jest to, że chudne wszędzie tylko nie w udach. nawet tyłek, biodra i brzuszek mam sliczne, a uda maja 60 cm i w dodatku takie tłuste flaki.....myslicie, że trening na siłowni 2x tydzień plus rowerek poprawi stan moich ud (utrata cm) bez konieczności schodzenia z wagi ponięzj 60 kg?? Bo ja nie chę być u góry jak szkieletor.....

[kajka216]

pewnie mogłabym się odchudzic nawet do 55 kg tylko, że ja mam tendencję do chudnięcia u góry i nie chcę się pozbawić biustu...

[Sulami]

Przy wzroście 161 cm ważę 51 (?- nie wiem, czy nie mniej teraz). Chodzę na aerobik od prawie dwóch miesięcy dwa razy w tygodniu, planuję poprawić sylwetkę i kondycję, waga wymarzona? 49 kg przy takiej będę się czuła zgrabnie i dobrze. Teraz mam jeszcze troszkę za duże pośladki i udka

Ale pracuję nad tym

W pracy jem regularnie, w domu wieczorami nie "podżeram", generalnie- nie mogę narzekać i tylko jeszcze trzeba mi lepszej kondycji

Życie jest piękne

[davi]

Napisane przez manolita

Davi, co jest powodem takiej chęci , ogromnej chęci, by schudnąć do tak niewilekiej wagi?

Powodem jest wygladanie jak czlowiek a nie jak spasiona swinia( przynajmniej tak jest w przypadu moim! nie mowie o was!) Bycie odealna zadowolenie z siebie,,lepsze samopoczucie... i ogólnie bycie szczęśliwszym. To sa moje spostrzezenia.

[Akane]

Napisane przez davi

Powodem jest wygladanie jak czlowiek a nie jak spasiona swinia( przynajmniej tak jest w przypadu moim! nie mowie o was!) Bycie odealna zadowolenie z siebie,,lepsze samopoczucie... i ogólnie bycie szczęśliwszym. To sa moje spostrzezenia.

A nie jest czasem tak, że im chudsza jesteś, tym bardziej się frustrujesz i więcej od siebie wymagasz? Bo nie zauważyłam, żeby z Twoich postów przebijało jakiekolwiek zadowolenie bądź optymizm...

[davi]

jak chudne to jestem szczęsliwa tylko że nie mam się już cieszyć.Heh az strach pomyślec co sie dzieje jak tyje