2008-07-31, 21:39 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
|
Dot.: Anglia cz. II
my za rok mamy w planach Chorwacje - byla ktoras?wydaje sie fajnym miejscem...
dzisiaj zakupilam zbiór witamin z grupy B i kuruje swoje zimno ktore co chwila peka i zalewa mnie krwiaboli jak nie wiem. pokrzywica co do zasilku z anglii to rozmawialam dzis z gosciem z Urzedu Miasta i powiedzial ze jeszcze zaden polak sobie takiego tutaj nie zalatwil. poza tym musisz byc na zasilku w anglii przed przyjazdem conajmniej 28dni zeby go potem brac w Polsce. czyli jak sie zarejestrujesz to bedziesz brac polski Vedma - Majorkazazdrosz cze... u nas tez niezle temperatury, prazy caly czas...jak na razie NiEBiE - Oldham to niedaleko miejsca gdzie ja mieszkalam bo bylam w Manchesterze. moja kolezanka tam pracuje w fabryce Lovely_Girl mam nadzieje ze ci sie ulozy
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
2008-07-31, 22:06 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Co mogę polecić jak nie masz nic przeciwko gotowaniu sobie samej to apartamenty. Na Majorce można wynająć 2 pokojowe mieszkanko z kuchenką i łazienką za ok 40 funciaków dziennie Szukasz ich normalnie przez internet jak hoteli, ponieważ tam jest dużo sieci hoteli, które zarządzają też mieszkaniami. Na google poszukaj apartaments majorca - do wyboru do koloru. Dobranoc
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
|
2008-08-01, 10:13 | #33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
I tej myśli trzeba się trzymać. Cytat:
Byłam tam w zeszłe wakacje.
__________________
|
||
2008-08-01, 12:04 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Olka - no jeszcze sie nie pochwalilam wrazeniami z Estonii, moze w weekend siade i Wam opisze, mam sliczne zdjecia, ale padl mi laptop, wiec musze korzystac z komputera TZa i jakos mi sie nie chce za to zabrac... O wakacjach w przyszlym roku nawet nie mysle, bo nie wiadomo, czy nie bede musiala... hmmm... ograniczyc podrozy, zwlaszcza tych samolotem ale to sie jeszcze okaze.
Koculku - ciesze sie, ze masz takie pozytywne wrazenia z Majorki i jesli bede miala jakies pytania, to na pewno postaram sie Twoja wiedze wykorzystac Jak mowie, zrezygnowalismy z Cypru ze wzgledu na zbyt wysokie temperatury i mam nadzieje, ze aura na Majorce nie splata nam psikusa. Ma byc 26-27 stopni i mam nadzieje, ze nie wiecej Ja zawsze wole organizowac swoj wypoczynek sama i zachowac duza doze niezaleznosci, stad moja niechec do biur podrozy. W tym roku rowniez siadlam i sporzadzilam plan naszej podrozy - nie jest to az tak skomplikowane i po porownaniu cen (sprawdzalam co prawda tylko polskie biura podrozy) wydaje sie tansze. Tylko moze powinnam dodac, ze jako studentka pracowalam kiedys w ogolnie pojetej branzy hotelarskiej i mam pojecie na temat tego typu uslug... To pewnie nie pozostaje bez znaczenia. Olka, nie ma sie czego bac! Nowe jedzonko czesto zaskakuje bardzo pozytywnie! My akurat uwielbiamy wszystko, co nieznane, uwielbiamy jesc w nowych restauracjach, a w razie watpliwosci - od czego jest slownik! No w sumie jeszcze nigdy nie wyladowalo na moim talerzu cos, czego bym nie zjadla Wkurzaloby mnie, gdybym musiala przestrzegac por posilkow, mielismy zawsze problem nawet ze sniadaniem, nie chce nawet myslec, jak by to musialo wygladac przy all inclusive, hyhyhyhy....
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
2008-08-01, 12:39 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Vedma, zgadzam się, jedzonko często zaskakuje
W restauracji zamówiłam fish soup, a dostałam zupę z małży, krewetek itp. czyli seafood soup. Dobra nawet była i jako że wcześniej tego nie jadłam, to nie zgłosiłam reklamacji, czy cuś, ale nic mi nie wynagrodzi zupy rybnej nooo NiEBiE, mam nadzieję, że tak będzie tym razem
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2008-08-01, 13:26 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
__________________
~SZCZÉSLIWA Edytowane przez Lovely_Girl Czas edycji: 2008-08-01 o 13:27 Powód: pomylka |
|
2008-08-01, 13:37 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
A zupę rybną uwielbiam Jutro będę robiła penne z pesto zielonym na urodziny mamy Pyszne było ostatnim razem jak jadłam.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-08-01, 13:43 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Wszystkiego Najlepszego dla Twojej Mamy:ro za::roz a:
__________________
~SZCZÉSLIWA |
|
2008-08-01, 13:53 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
To 50. urodziny, także musi być w jakimś stopniu przynajmniej wyjątkowo
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2008-08-01, 13:57 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Wow , to faktycznie wyjátkowe urodziny muszá byc Ja pamietam jak moja mama miala 50urodziny,ale Ja niestety tutaj juz bylam i wyslalam jej tylko karteczke,ale taká spiewajácá i pamietam ze i tak sie cieszyla jak dziecko
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2008-08-01, 15:19 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Moja Mamcia bedzie obchodzic 50 urodziny w przyszlym roku, a do tego 2 miesiace pozniej - 30 rocznice slubu Trzeba bedzie dla niej wymyslic cos bardzo wyjatkowego Myslelismy z Tata o jakiejs wycieczce bardzo egzotycznej, jesli my smigniemy za ocean, to moze przyjada do nas, a jesli nie - hmmm... na pewno uda nam sie cos przez najblizsze kilka miesiecy wykombinowac Wiecie, tak sie zaczelam nad tym zastanawiac i doszlam do wniosku, ze podziwiam moja Mame - w wieku 20 lat wyszla za maz z wielkiej milosci, wciaz jest dla mojego ojca Ta Jedyna Ukochana, skonczyla 2 kierunki studiow, pogodzila kariere i wychowanie 4 dzieci i... zawsze jest dla nas opoka i ostoja w tym zwariowanym swiecie Moja Mama jest, jednym slowem, cool
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
|
2008-08-01, 15:25 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Też bym mamę zabrała gdzieś na wycieczkę, ale jeszcze trochę czasu zajmie mi namawianie jej do wejścia na pokład samolotu. Autokar brzmi wg niej jeszcze gorzej!
Moi rodzice są w gorącej wodzie kąpani. Po 3 miesiącach znajomości się zaręczyli, a pół roku później był ślub. Dodam, że nie z musu . Na szczęście są udanym małżeństwem Będą obchodzić 25. rocznicę ślubu w październiku, a mnie nie będzie W ogóle się boję, że nie będę mogła przyjechać na święta i będę siedzieć i ryczeć przez te wszystkie dni. Nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia w Anglii.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2008-08-01, 15:54 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Anglia cz. II
Witam w nowym wątku.Pisałam już tutaj wcześniej,ale post mi wsiąkł i już straciłam ochote na pisanie jeszcze raz.A dzisiaj takową mam.
Piszecie o podrózach,nasi znajomi byli w Tunezji,ponoć było super.Fajne mają fotki.Sama kiedyś z miłą chęcią gdzieś w jakieś fajne miejsce się może wybiore,z tż-tem oczywiście. Zadziwiają mnie ci angole czasami.W środe,wywóz śmieci.Ja patrze z tz-tem w oknie,a tam nasz sąsiad myje/czyści nasz kubeł na smieci. Jaki miły. On w ogóle jest udany,śmieje się z byle czego. A dzisiaj rozmawiam ranio z tz-tem przez telefon,okno mamy otwarte,bo w nocy duszno spać nie idzie.Zasłony jeszcze miałam zasłoniete i słysze,że ktoś puknął mi w okno,bo mamy pokój na parterze.Odsłaniam lekko zasłone a angol się gapi i mi pomachał. Wkońcu sprzątają syf obok nas,bo remontują tą chate od 2 lat,w sumie nic od dawna nie zrobili.A gruz stał,a dzisiaj patrze że wzieli się wkońcu za to,może ten dom obok nas ktoś wykupił. Jaka duchota dzisiaj. Wrócilam z miasta zgrzana,byłam załatwić coś w agencjii,ale oni są bizi a sama mi kazała babka przyjść. Wczoraj mój biedny tż,przyjechał szybciej bo się źle czuł,niedobrze mu było,nieżle mnie wystraszył.No,ale czuje się już dobrze,to najważniejsze.Dzisiaj też szybciej kończy,już powinien w sumie wracać z pracy.A ja musze jeszcze wyskoczyć po makaron,do obiadu mi potrzebny. |
2008-08-01, 16:11 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Anglia cz. II
Iwonka wierze wierze
Ja kiedys jadłam zupe z rekina, bleee \ Moja mama ma 10 sierpnia 60 urodziny i sama sobie zafundowała wycieczke do Szwajcarii, chciałabym jej kupić aparta, ale cienko u mnie z kasą Atka sąsiedzi remontowali chate w angielksim tempie Ale dzis ciepło |
2008-08-01, 16:24 | #45 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Anglia cz. II
Żmijko,no normalka przecież nie mogą się zbytnio przemęczać. Jeden angol długowłosy mieli liście,jakieś gałęzie wsadząjąc je do maszyny.Obawiam się,aby mu włosów nie wciągneło,bo tak się nachyla. Wróciłam,mam kupiony makaron i ide robić obiad zanim chołota do domu wróci. Coś mnie pięty bolą od chodzenia w balerinkach.
|
2008-08-01, 16:38 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Anglia cz. II
Szczególnie, że w Anglii tak ciepło
A w rozpuszczonych to robił U mnei w pracy est Angol co ma długie czarne włosy, ogólnie koleś mało interesujacy ,ale włosy tez mnie piety czasem bola po baletkach, ale to po niektórych i tylko, jak duzo chodze |
2008-08-01, 17:24 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Nigdy nie pojmowalam jak kobiety mogá lubic dlugie wlosy u mézczyzn Facet to Facet-jak dla mnie najlepsze krótkie wlosy. Moze inna jestem ,ale zelu tez nie lubie
__________________
~SZCZÉSLIWA Edytowane przez Lovely_Girl Czas edycji: 2008-08-01 o 17:24 Powód: literówka |
2008-08-01, 18:15 | #48 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Witam dziewczyny. Wczoraj mnie nie bylo caly dzien na Wizazu, praca mnie zatrzymala. Mamy 2 gosci z Japonii. Przyjechali zwiekszyc produkcje na moim dziale, jenak za duzo nie zrobi, bo wiekszosc tego co mieli w planie my juz zrobilismy, zmanowali tylko £6tys na ich przyjazd. Wiec wczoraj caly dzien spedzilam na nudnych zebraniach z nimi(nie mowia po angielsku, mamy tlumacza, co wszytsko wydluza), potem musielismy isc z nimi na kolacje, do domu wrocilam o 22 padnieta. I dzisiaj od nowa, no oprocz kolacji. Beda z nami przez caly tydz. masakra.
Wenedka najlepsze zyczenia dla mamy. moja skonczyla 40 w zeszlym roku. a ja uwielbiam krewetki, za to nie dotkne malzy. Vedma my mielismy all inclusive i bylo super, jedzenie serwuja 24 na dobe wiec nie ma problemu z poznym albo bardzo wczesnym wstawaniem. Sniadanie serwowali od 5 do 11. No chyba ze jedziesz na caly dzien gdzies, to wtedy przeszkadza. Lovely ja tez nie znosze dlugich wlosow u faceta, jakos mnie odrzucaja, nie sa dla mnie mescy, maja byc krotkie i juz. Moj TZ jeszcze jak nie byl moj, pare lat temu mial poldlugie, jakbym go wtedy spotkala to bym nie zwrocila na niego najmniejszej uwagi. Dobrze, ze zmienil fryzure
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
2008-08-01, 18:31 | #49 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Nom,w rozpuszczonych włosach pracuje.Ja akurat jestem z tych,które niezbyt lubią facetów w długich włosach.Za to ten drugi angol jest całkiem,całkiem Uśmiechał się do mnie,pomachał mi,ahh Noi ma różową koszulke. Ja chyba za bardzo stąpam tymi stopami.Tak w ogóle to się dziwie,mieszkamy na południu Anglii a są góry,doliny.Do domu z centrum mamy lekko pod górke,najgorzej jest jak się idzie z drugiej strony od Aldika do domu,to się normalnie męcze wchodząc pod górke. |
|
2008-08-01, 20:59 | #50 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
uuu Vedmo to u Ciebie poważne zmiany sie szykują.... Tylko nie pisz że zmienisz miejsce zamieszkania na australię lub Nową Zelandię bo wtedy to na pewno masz mnie na karku A z brzuszkiem zawsze możesz autem podróżować Cytat:
Cytat:
Jak on to czasem żartuje- właśnie z więzienia by wychodził gdyby się od niej uwolnił 25 lat temu Niestety w żaden sposób nie chce jechać wspólnie z mamą na wycieczkę, chociaż chcieliśmy im zafundować... Mówi że ma jeszcze dzieci do wychowania które są niepełnoletnie więc ktoś zawsze na miejscu musi być... No i nie przetłumaczysz... No a z wycieczkami to już pogłupiałam!! Chyba jednak zostaniemy albo przy Egipcie albo Grecji... Mama stanowczo kazała wybić sobie z głowy wycieczkę do Afryki albo w bardziej egzotyczne strony. Biedna boi się że wrócę z jakaś malarią albo innym chorubskiem. Może to i prawda bo trzeba się szczepić a tutaj w UK chce jak najdalej obchodzić lekarzy i igły. Boję się że przez ich niedbałość jeszcze czymś zosatnę zarażona. Nabrałam już pełno ofert z biur, ale ciągle mi coś nie pasuje. O Egipcie jako podróży n awłasną rękę możemy zapomnieć bo tam nei wolno, ale chciałabym tam jechać zeby zobaczyć ot i owo starożytności a dla TZ chciałam nurkowanie na rafie... Tyle tylko że Kair i Marsa Alam nad Red Sea są daaaleko od siebie. Nie wiem czy można to pogodzić że trochę tu a trochę tam. Do Grecji może znajomych uda nam się namówić a wtedy willę się wynajmie i auto. Patrzałam ceny to wychodzi koło 100-150 euro na osobę za tydzień za zakwaterowanie. Majorka, kreta, korfu, wiem że to zabrzmi dziwnie ale.... wydają mi się nudne Chciałabym trochę więcej od wycieczki niż leżenie na plaży i oglądania ładnych krajobrazów... Może tak wybieram i przebieram bo to nasza pierwsza wycieczka z TZ i za nasze cieżko zarobione pieniądze? koculek a może ty byłaś w Grecji i Egipcie? A może inna z wizażankowych emigrantek?
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
|||
2008-08-02, 10:20 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Anglia cz. II
Ja tez nie lubie facetów w długich włosach, ale ten koles ma takie piekne włosy, sama bym chciała miec
Mama mi dzis na gg napisała, ze moj brat który teraz jest w Pl i narzeka po co tu przyjechal, drogo i badziewnie, chce wracac ok 15-tego. A mi mówił, ze sobie troche pomieszka w PL. hehe |
2008-08-02, 11:21 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Olka, ja lubię rybę pod wszelką postacią, oprócz fish&chips, bo to jest okropne. W Rzymie jadłam pizzę z łososiem i rukolą i pyszne było!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2008-08-02, 12:41 | #53 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
No i posta mi wcielo - musze pisac od nowa.
Jestem od wczoraj w nowym domku . Wszystko prawie gotowe-czekam tylko na pralke i lodowke. Wczoraj poskladalam lozko- TZ sie chwali wszystkim jakby to byl mega wyczyn . Troszku byl zly na poczatku bo chcial sam zlozyc i mi zaimponowac - no coz spoznil sie. Zreszta ja uwielbiam wszelkie naprawy, skrecania i rozkrecania - w koncu jestem inzynierem. Lubie facetow w dlugich wlosach - pozostalosc po metalowej przeszlosci. Co do wycieczek to chcialabym odwiedzic Nowa Zelandie lub ameryke poludniowa. Afryka tez ale bardziej tropikalna - chcialabym zobaczyc storczyki w naturalnym siedlisku. Rodzice jada w tym roku do Egiptu - o ile tata sie nie rozmysli . |
2008-08-02, 12:50 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Sylwunia - my wlasnie planujemy mnostwo wycieczek i pobyt w gorach (widzisz Olka, nie bedziemy sie tylko plackiem wylegiwac na nudnej plazy, ja zasadniczo moge tak spedzic pol dnia, nie dluzej) wiec po prostu nie byloby to dla nas praktyczne rozwiazanie. A co do Estonii - zalaczam kilka zdjec. Na pewno warto nadmienic, ze ogrod botaniczny w Tartu, to najpiekniejszy ogrod, jaki w zyciu widzialam - dwie olbrzymie oranzerie, sekcja kaktusow i sukulentow i ogromna połać terenu na zewnątrz. Poza kilkoma wiekszymi miastami, Estonia to jeden wielki las - na pewno robi to wrazenie na kims, kto przyjechal z Anglii
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
|
2008-08-02, 21:17 | #55 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
A pomyśleć że TZ mógłby (prawdopodobnie) mieć pracę w Poznaniu za 2 800 zł na rękę tle że wynajem mieszkania połowę by nas wyniósł... Cytat:
Cytat:
od wczorajszego wieczora siedzę jak głupia przy katalogach i sama pogłupiałam. Chciałabym zobaczyć Ateny a u nas jak na złość nie ma lotów z naszego lotniska a nie chce mi się przesiadać po 3 razy albo dojeżdżać do innego lotniska i płacić majątek za parking i paliwo. To się nie kalkuluje! A do tego niemiłą niespodzianką jest że do każdej wycieczki z katalogu (o ile jest lot ) muszę dopłacać 90-120 funtów do lotu od osoby jeśli chcemy lecieć z naszego lotniska... Co za badziewie!
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
|||
2008-08-03, 10:49 | #56 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
olka_222 fajny watek o wycieczkach - tez sie w tym wszystkim gubie .
Ale mielam wczoraj dzien , przywiezli mi pralke i lodowke. No i z lodowka problem bo ma wgniecenia na obudowie, zarysowania i brakuje jednej nozki. TZ dzwonil z reklamacja i wymienia nam na nowa ale niewiadomo kiedy - na razie uzywamy tej no bo co mi zostalo? Zreszta nie mowili ze nie wolno. Do lodowki mam teraz obrzydzenie - nie podoba mi sie juz i chcialam zmienic zamowienie, TZ mowi ze wydziwiam. Pralka super wyglada i pierze . Tylko strasznie dudni jak zaczyna i konczy wirowanie, czy wasze pralki tez tak maja? Moja ma duzy beben na 8 kg i 1600 obrotow - czy ktoras z was ma podobna i moze mi powiedziec czy te odlosy sa normalne?? TZ sadzi ze cos jest z pralka nie tak . Narobilam wczoraj tego prania a dzisiaj pada i sie zachmurzylo- kiedu mi to wyschnie to nie wiem . Dzisiaj mam na obiedzie przyszlych tesciow. Mam zrobic cos polskiego - zdecydowalam sie na kluski slaskie z sosem gulaszowym. Do tego surowka z kiszonej kapusty . Mialam tez ambijce upiec sernik - ale mi przeszlo - kupie lody. Nie znam dobrze nowego piekarnika wiec nie chce sobie stresu dodawac. Zaraz jade na zakupy - zaslon jeszczenie mam . |
2008-08-03, 10:53 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Anglia cz. II
lorelei,tak nasza pralka podczas wirowania niedość że hałasuje,to cała się trzęsie. Pomimo tego,że ma dywanik pod spodem.
Wstrętna dzisiaj pogoda,wczoraj była u nas imprezkowy grill,niektórzy sobie nieźle dali popalić I dowiedzieliśmy się,że nasza współlokatorka(mężatka) jest w ciąży,to 10 tydzień. No ładnie my z tż mieszkamy za ścianą a oni zmajstrowali sobie bobaska. |
2008-08-03, 11:05 | #58 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
O dywaniku myslalam . TZ mowi ze wyprofiluje nozki i wtedy sprawdzimy. Normalnie pralka jest bardzo cichutka - prawie nie slychac jak pierze. No ale jak sie rozpedza i konczy wirowania to slychac w calym domu .
|
2008-08-03, 11:33 | #59 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Lorelei ja tez mysle, ze z ta pralka jest cos nie tak. Czy wykreciliscie wszystkie sruby , ktore trzymaly beben podszas transportu? Ja tez mam pralke 8kg i 1600, ale jak wiruje to ja ja ledwo slysze w pomieszczeiu obok.Nie stoi na dywaniku tylko bezposrednio na kafelkowej podlodze. Wiem, ze strare pralki tarabania, ale te nowe sa raczej cichutkie
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
2008-08-03, 11:41 | #60 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Sylwunia a moge wiedziec jaka masz pralke? Samo wirowanie jest ciche i pralka sie nie trzesie. Ale ok20 sekund jak zaczyna i konczy slychac bardzo. Wg TZ cos jest w srodku niedokrecone . Bedze dzwonil do nich po poludniu, zobaczymy co powiedza. |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:42.