Wrześniówki 2018 cz. 1

[gilmoregirl92]

Dziewczyny ściągnęłam mleko na ostatnie wieczorne karmienie, wypiłam dwa łyki wina i już jestem wstawiona Co ten rok abstynencji robi z człowiekiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Smakowalo chociaz? Ja jeszcze jak maly w szpitalu wzielam lyk mojego ulubionego i prawie ze wyplulam co to za kwas


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[blackhaired_witch]

Napisane przez gilmoregirl92

Dziewczyny ściągnęłam mleko na ostatnie wieczorne karmienie, wypiłam dwa łyki wina i już jestem wstawiona Co ten rok abstynencji robi z człowiekiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha ja marzę czasem o drinku z whisky, ale gdy pomyślę jak to mnie sponiewiera... Pewnie będzie gorzej niż po pierwszym alko w życiu

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[gilmoregirl92]

Napisane przez drocia

Smakowalo chociaz? Ja jeszcze jak maly w szpitalu wzielam lyk mojego ulubionego i prawie ze wyplulam co to za kwas


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Pyszne, tylko boję się skończyć, nalałam sobie tylko ze 100ml i już mi po kilku łykach wesoło


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madeira1987]

Czy ktoras z was ma problemy z plaska glowka dziecka? Wydaje mi sie ze z tylu jest bardzo splaszczona. Staram sie ograniczac czas kiedy mala lezy na plecach.

Problem z kladzeniem na brzuszku u nas jest taki ze za kazdym razem wymiotuje, niewazne czy to 30min czy 3h po jedzeniu

[XdMalgorzataxd]

Napisane przez gilmoregirl92

Dziewczyny ściągnęłam mleko na ostatnie wieczorne karmienie, wypiłam dwa łyki wina i już jestem wstawiona Co ten rok abstynencji robi z człowiekiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam to samo, po chrzcinach wypiłam pół kieliszka wina, było tego ze 100-150ml. No i jak mnie siekło. W głowie mi sie kręciło bardzo, aż się bałam że cos mi jest, no i nie było mi do śmiechu.
Stwierdziłam, że będę abstynentką. Kiedys wogóle nie lubiłam alkoholu, potem pojawiał sie on przy każdej okazji, każdym spotkaniu. Jak odmawiałam to twierdzili, że dziwba jestem. W ciąży błogi spokój, a teraz będę twarda i się nie dam. Na samą myśl mną wstrząsa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Madeira1987

Czy ktoras z was ma problemy z plaska glowka dziecka? Wydaje mi sie ze z tylu jest bardzo splaszczona. Staram sie ograniczac czas kiedy mala lezy na plecach.

Problem z kladzeniem na brzuszku u nas jest taki ze za kazdym razem wymiotuje, niewazne czy to 30min czy 3h po jedzeniu

U nas też spłaszczona, może nie jakoś strasznie, ale widać. Więcej staram sie układac do spania na boku. Na brzuchu nie przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Żeby za słodko nie było, to synek zaliczył dziś szpital. Z przychodni dzwonili, że wyniki nie takie, pojechałam to wręczyli skierowanie do szpitala pilnie ze względu na potas powyżej normy. Byliśmy od razu i próbowali pobierać z obu rąk i nogi, skończyło się na głowie, bo nie leciała krew. Ale potas jednak lekko poniżej normy, za 2 tygodnie mamy powtórzyć badania. No i przy okazji w przychodni zważyłam: w środę 4815, a dziś już 4940 więc super ekstra za☠☠☠iście, synka z plastrem na głowie uwieczniłam i wróciłam do domu. Śpi, a ja siedzę i się gapię ♡ nawet mi nie potrafili wyjaśnić skąd się mógł wziąć taki wynik potasu, pewnie z tego że one w przychodni ciągnęły krew na siłę, zamiast z główki, tam już bez trudu pobrali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Napisane przez wicherek1989

Żeby za słodko nie było, to synek zaliczył dziś szpital. Z przychodni dzwonili, że wyniki nie takie, pojechałam to wręczyli skierowanie do szpitala pilnie ze względu na potas powyżej normy. Byliśmy od razu i próbowali pobierać z obu rąk i nogi, skończyło się na głowie, bo nie leciała krew. Ale potas jednak lekko poniżej normy, za 2 tygodnie mamy powtórzyć badania. No i przy okazji w przychodni zważyłam: w środę 4815, a dziś już 4940 więc super ekstra zaiście, synka z plastrem na głowie uwieczniłam i wróciłam do domu. Śpi, a ja siedzę i się gapię ♡ nawet mi nie potrafili wyjaśnić skąd się mógł wziąć taki wynik potasu, pewnie z tego że one w przychodni ciągnęły krew na siłę, zamiast z główki, tam już bez trudu pobrali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaak potas rośnie jak się ugniata do pobrania... Przeszliśmy w szpitalu wielokrotnie z wysoki potas który przy drugim pobraniu już nie był taki zły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Chyba przychodnię zmienię, bo tylko się strachu przez nich najedliśmy i bez celu męczyliśmy dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciemnowlosa]

Gilmoregirl, wicherek - ja myślę że Fortuna nie miała nic złego na myśli, ale rozumiem też że was to mogło zaboleć... Tak samo jak krytykowanie CC że to "nie prawdziwy poród", że łatwo poznac które dziecko miało CC - może to i prawda ale też za każdym razem mnie to rusza gdy ktoś tak mówi.

Napisane przez lupinka

Ja wczoraj sprobowalam na noc opo nakarmieniu z piersi podac moje rozmrozone mleko. Zjadl te 90 ml na dwie tury i od 22:30 spal prawie do 5. Ja o tej 22:30 odciagnelam jeszcze 100 ml to bedzie znowu na dzisiaj.

Noc wczesniej zrobilam to samo tylko ze swiezo odciagnietym, ale wpadlam na to dopiero o polnocy :/

Czy mozliwe jest ze nie dojadal na noc? Czasami i bez dopychania butelka padal nawet na te 4-5 h ale po trudach usypiania trwajacych ze 2 godziny i oczywiscie kolejnym karmieniu w miedzyczasie.

Wiec poki co probuje w ten sposob, wiem ze butelka to zlo ale jak moge to wole chociaz podac w niej swoje mleko.

O 5 bylo karmienie to spal juz ze mna w lozku 5.30-7.30 bo maz juz wstal do pracy. Potem karmienie bez wychodzenia z lozka i spi znowu od 8 do teraz tylko, ze na mnie bo sama bardzo chcialam dospac. Teraz jestem glodna i nie mam troche jak wstac ;D Wychodzi na to, ze moj syn to nocny marek.

Ciemnowlosa - widzisz wiecej dzieci zwolnilo w tempie tycia. Jak wszystko ok i lekarz nie alarmuje to tylko dla wlasnego swietego spokoju mozesz kontrolnie Zosie wazyc raz na tydzien/dwa.

A jeszcze co do wolnych przyrostow. Myslicie ze to moze byc od duzej aktywnosci dziecka (+ malo snu) i szybkiej przemiany materii (o ile cos takiego ostnieje u dzieci )? Wiecie, ze najada sie dobrze ale to szybko spala? Zreszta, dzieciom na mm tez zdarzaja sie spadki w centylach, w sensie ze wolniutko przybieraja... z jakiegos powodu musi sie tak dziac.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasza pediatra mówi że tak - zwiększająca się aktywność dziecka powoduje że może przybierac mniej na wadze. Myślę że to może być jeden z powodow niskiego przyrostu u mojej małej, bo w porównaniu do tego jak wyglądały jej ruchy miesiac temu jest ogroomna różnica, jak nie śpi to cały czas macha rękami i nogami, kręci głową, obraca się z brzucha na plecy itp.

A wracając jeszcze do tematu laktacji - ja mam wrażenie że też mi się zmniejszyła, piersi już nie robią się takie pełne jak wcześniej, nie plamie bluzek i staników tak bardzo jak kiedyś - a może tak wygląda stabilizacja laktacji? Nie wiem. Narazie staram się nie panikować i nie myśleć o tym że mleko mi zanika, bo Zosia się (moim zdaniem) najada, ale jeśli waga wciąż będzie spowalniac to będę zmuszona dokarmiać...

[wicherek1989]

Ciemnolosa, a niby jak to po dziecku widac ze z cc? Zosia wygląda jak każda inna dziewczynka, a urodą to plasuje się w czołówce Patrz na wagę plus na to czy po jedzeniu płacze, czy chce się bawić i łatwo zasypia, mnie to zaalarmowało że właśnie płacz niedługo po jedzeniu, zero chęci na zabawę, usypianie po kilka godzin i szaleństwo przy cycu, szarpanie się, kompletna niechęć ssania. Teraz zupełnie inne dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Hmm, a po czym można poznać dziecko z cc? Ja w taki sposób przyszłam na świat i nie wydaje mi się, żeby czegoś wyjątkowo mi brakowało

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[chrupa]

Dziecko z CC jako noworodek nie ma podłużnej główki i tyle. Potem wszystkie wyglądają tak samo.

Co do laktacji to brak pełnych piersi może oznaczać stabilizację laktacji, no i dzieci z czasem coraz mniej przybierają. Wicherek dobrze pisze - to widać że dziecko by było głodne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Dokładnie chrupa, przede wszystkim głodne.dziecko nie ma chęci do życia, zabawy i zero uśmiechu to na szczęście widać szybko, choć ja i tak przeżywam, że nie zauważyłam jeszcze szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Też słyszałam, że dobry fizjoterapeuta pozna czy dziecko jest po cc czy sn. Też mi się przez to przykro zrobiło. Podobno dzieci po cc się gorzej rozwijają. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jak czytam czy słyszę takie rzeczy to bardzo się martwię jak to będzie u nas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chrupa]

Napisane przez gazelamon

Też słyszałam, że dobry fizjoterapeuta pozna czy dziecko jest po cc czy sn. Też mi się przez to przykro zrobiło. Podobno dzieci po cc się gorzej rozwijają. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jak czytam czy słyszę takie rzeczy to bardzo się martwię jak to będzie u nas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bzdury.
Moja dwulatka po CC: mówi, śpiewa, recytuje, zapamiętuje wierszyki, jak rysuje to kredki trzyma jak dziecko w szkole a nie maluch (trzy punkty podparcia), ma mega bujną wyobraźnię, odpieluchowana jak miała 21mc (łącznie z nockami). Cwiczymy vojta ze względu na przykurcz szyi z którym się urodziła i wszyscy terapeuci mówią że jest wyjątkowo współpracująca i rozumna jak na swój wiek.
Nie chodzi mi o to żeby się chwalić dzieckiem (choć dumna jestem bardzo, jak każda matka), ale porównując z dziećmi po sn niczego jej nie brakuje, a wręcz bywa do przodu w stosunku do innych dzieci. Także nie przejmujcie się tym.
Ja się martwiłam o zaburzenia integracji sensorycznej bo niby dziecko nie wyciśnięte, ale nie mamy z tym większych problemów. Za to znajomej synek ma ogromne a jest jednym z jej trójki dzieci urodzonych sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez chrupa

Bzdury.
Moja dwulatka po CC: mówi, śpiewa, recytuje, zapamiętuje wierszyki, jak rysuje to kredki trzyma jak dziecko w szkole a nie maluch (trzy punkty podparcia), ma mega bujną wyobraźnię, odpieluchowana jak miała 21mc (łącznie z nockami). Cwiczymy vojta ze względu na przykurcz szyi z którym się urodziła i wszyscy terapeuci mówią że jest wyjątkowo współpracująca i rozumna jak na swój wiek.
Nie chodzi mi o to żeby się chwalić dzieckiem (choć dumna jestem bardzo, jak każda matka), ale porównując z dziećmi po sn niczego jej nie brakuje, a wręcz bywa do przodu w stosunku do innych dzieci. Także nie przejmujcie się tym.
Ja się martwiłam o zaburzenia integracji sensorycznej bo niby dziecko nie wyciśnięte, ale nie mamy z tym większych problemów. Za to znajomej synek ma ogromne a jest jednym z jej trójki dzieci urodzonych sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To bardzo pociesza. Dzięki na ten moment żadnego opóźnienia u mojej nie zauważam. Niby trochę mniej podnosi główkę na brzuszku niż niektóre dzieciaczki tutaj, ale też niektóre są na takim etapie jak Kornelka to chyba wszystko ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wicherek1989]

Jasne, że ok. Na rozwój dzieci są etapy i przedziały czasowe, a nie że wszystkie robią to samo w idealnie tym samym wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Gazelamon mój jeszcze w ogóle nie podnosi, ale dopiero od 2 tygodni kładę go na brzuchu na parę minut dziennie. Myślę że spokojnie nadrobi mimo ciężkiego początku, więc wy też na pewno w swoim czasie wszystko ogarniecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawka]

Moja też ma problem z podnoszeniem głowy. Martwi mnie to ale na grupie na fb zauważyłam że więcej jest takich dzieci w jej wieku i trochę mnie to uspokoiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Tak sie zastanawiam.... po czym mozna poznac ze czas na zmiane smoczka na szybszy?
W ogole przy dokarmianiu, po jakim czasie zmieniacie smoczek na nowy? Bo tak stwierdzilam ostatnio, ze chyba moze pora by zmienic na nowy, bo juz ma ten prawie poltora moesiaca, ale bo korzysta z niego tylko 2x dziennie i wacham sie jaki rozmiar brac...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[gilmoregirl92]

Napisane przez drocia

Tak sie zastanawiam.... po czym mozna poznac ze czas na zmiane smoczka na szybszy?
W ogole przy dokarmianiu, po jakim czasie zmieniacie smoczek na nowy? Bo tak stwierdzilam ostatnio, ze chyba moze pora by zmienic na nowy, bo juz ma ten prawie poltora moesiaca, ale bo korzysta z niego tylko 2x dziennie i wacham sie jaki rozmiar brac...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Moja mała skończyła 3. miesiące i planuję jej zmienić już smoczki na dwójki, tylko zapominam ciągle je kupić

Natalka spała dzisiaj w nocy 7,5h ciągiem, potem jeszcze 2h i na dodatek zasnęła sama w łóżeczku, cudownie <3


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Ja pierwszy raz odważyłam się położyć małą spać od razu po kąpieli. Czyli w łóżeczku była już o 20. Zasnęła od razu spala do 3:30, szybkie jedzonko, następna porcja o 6:30 i pobudka teraz o 8 bałam się, że zrobi nam pobudkę o 4 jak tak wcześnie ją położymy a tu takie kule zaskoczenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lupinka]

Ja stwierdzam, ze karmienie nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o spanie. Przez dwie poprzednie noce po ostatnim wieczornym karmieniu jak dawalam jeszcze butelke z odciagnietym mlekiem syn szedl spac na max. 6 h. Czyli okolo tyle co juz sie zdarzalo i bez butelki. Dzisiejszej nocy mimo dodatkowej porcji jedzenia najpierw nieodkladalnosc a jak juz zasypial to co 1.5-2 h pobudka i jedzenie, bujanie i bez tulenia nie zasypial. Mysle czy przy mm nie byloby lepiej z tym nocnym snem, ale juz sie nie ludze skoro np. Malgorzata pisala ze u niej tak czy siak pobudki co 3 h i nie ma zmiluj (Wicherek chyba tez jakas taka noc miala nawet przy dokarmianiu). Widocznie niektore dzieci tak maja... i jedne matki sie wyspia, a inne nie ;(

To ile dziecko przespi zalezy od jego charakteru i to jest moja nowa teoria

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez lupinka

Ja stwierdzam, ze karmienie nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o spanie. Przez dwie poprzednie noce po ostatnim wieczornym karmieniu jak dawalam jeszcze butelke z odciagnietym mlekiem syn szedl spac na max. 6 h. Czyli okolo tyle co juz sie zdarzalo i bez butelki. Dzisiejszej nocy mimo dodatkowej porcji jedzenia najpierw nieodkladalnosc a jak juz zasypial to co 1.5-2 h pobudka i jedzenie, bujanie i bez tulenia nie zasypial. Mysle czy przy mm nie byloby lepiej z tym nocnym snem, ale juz sie nie ludze skoro np. Malgorzata pisala ze u niej tak czy siak pobudki co 3 h i nie ma zmiluj (Wicherek chyba tez jakas taka noc miala nawet przy dokarmianiu). Widocznie niektore dzieci tak maja... i jedne matki sie wyspia, a inne nie ;(

To ile dziecko przespi zalezy od jego charakteru i to jest moja nowa teoria

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I od dnia. U nas jak się dużo dzieje w dzień to młoda się budzi po 3-4h a jak jest spokojnie i tak jak zawsze to przesypia prawie 8h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marioosanegra]

To ja odczuwam właśnie brzydką zazdrość, bo okazuje się że na powrót mam malutkiego noworodka, który budzi się co 2 godziny... Dziś znowu pobudki o 1.30, 4, 6... A zasnęła o 22. Tyle dobrego, że dopiero się obudziła i po każdym karmieniu zasypiała praktycznie od razu. Ale i tak, już się przyzwyczaiłam do spania przynajmniej tych 4 godzin w jednym kawałku i bardzo bym chciała żeby wróciły... Helpunku, czy to znowu jakiś skok?!?

[gazelamon]

Napisane przez Marioosanegra

To ja odczuwam właśnie brzydką zazdrość, bo okazuje się że na powrót mam malutkiego noworodka, który budzi się co 2 godziny... Dziś znowu pobudki o 1.30, 4, 6... A zasnęła o 22. Tyle dobrego, że dopiero się obudziła i po każdym karmieniu zasypiała praktycznie od razu. Ale i tak, już się przyzwyczaiłam do spania przynajmniej tych 4 godzin w jednym kawałku i bardzo bym chciała żeby wróciły... Helpunku, czy to znowu jakiś skok?!?

Podobno około 12 tygodnia jest skok. Moja zawsze miała trochę wcześniej, ale na razie odpukać nie widzę tego u niej. Przy dwóch poprzednich skokach częściej się budziła w nocy. Z tego co widzę jest młodsza od Twojej o tydzień to może i do nas to dopiero przyjdzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Heledore]

Napisane przez drocia

Tak sie zastanawiam.... po czym mozna poznac ze czas na zmiane smoczka na szybszy?
W ogole przy dokarmianiu, po jakim czasie zmieniacie smoczek na nowy? Bo tak stwierdzilam ostatnio, ze chyba moze pora by zmienic na nowy, bo juz ma ten prawie poltora moesiaca, ale bo korzysta z niego tylko 2x dziennie i wacham sie jaki rozmiar brac...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Oglądałam taki filmik od "zaufaj położnej" gdzie babeczka mówiła że dziecko powinno swoją standardowa porcje zjeść w około 10-15min. Jesli je szybciej to smoczek jest za duży a jeśli wolniej to zbyt mały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia7_89]

U nas tez chyba skok bo maly bardzo duzo czasu spedza przy cycu, gdzie ostatnio tylko zjadl i wypluwal a teraz wisi i wisi no i akurat jutro 12 tygodni, wiec by pasowalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Nie pociesze was, moja starsza do 4miesiaca spała coraz dłużej w nocy, a potem nagle zaczęła się budzić co 1,5-2h i tak zostało przez kolejne pół roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz