Wieczny bałagan w domu cz 3

[stokrotenka18]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;83798776]A ja mam wreszcie wolny weekend. Bez pracy, bez wyjazdów, bez odwiedzin! Dzisiaj ogarnęłam kuchnię, jutro zostanie mi zmycie lodówki. Potem mąż odkurzy, zmyję podłogi i obiecuję sobie ogarnąć ciuchy. Okna zostaną na bezdeszczowy czas - są strasznie brudne [/QUOTE]Zazdroszczę...
Ja sprzątam A później muszę zająć się praca A jest okropnie duszno i mamy dopuszczone mieszkanie bo w tygodniu nie ma czasu ale ktoś to musi zrobić skoro TZ duzo pracuje.

[awusia]

Posprzatalam spizarnie. Pierwszy raz od przeprowadzki. Nareszcie odnalazlam wszystko, ale jestem skonana... Teraz zalegle podlogi i skladanie prania..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

A ja walczę dziś z pokojem, w którym mamy graciarnię. Będzie tam pokój córki (o ile uda mi ile uda mi się ogarnąć te wszystkie "przydasie"). Zachodzę w głowę, jakim cudem zmieściło się tam tyle szpargałów...

[UltraMarryna]

Napisane przez Pia_Gizela

Czy któraś z was używa do mycia okien magicznej ścierki?

Ooo coś nowego. A co to?

[lele]

Napisane przez Pia_Gizela

Czy któraś z was używa do mycia okien magicznej ścierki?

Jezeli masz na mysli taka do mycia szkla, okin i luster do wody to mam. Mozna umyc, ale jednak szalu nie ma. Co plyn to plyn

[Iwona 25]

hej, witam się znowuż w wątku.Kiedyś tutaj ktoś na mnie nakrzyczał i odsubowałam, nie chciałam się kłócić z kimś tam...

Cava- jesteś bardzo zabawna pozytywnie, lubię czytać Ciebie....
i inne dziewczyny też
1.cofnęłam się kilka stron wstecz i jest mowa o środkach do sprzątania- mam podobnie do Cavy oprócz karczera i środków do kabiny prysznicowej i kominka.
MAM POSTĘP- zużywam płyny do płukania tkanin, zostały mi 2. Będę mieć niemowlaka w domu niebawem
-czasami piorę coś w nietrafionym szamponie, żelu do mycia ciała- więc płyn do prania tkanin odpadł
-moją manią są chusteczki uniwersalne do czyszczenia powierzchni- z Biedronki
2. najgorsze jest to,że nie lubię sprzątać
3.mam przedszkolaka w domu-nawet nie pytajcie co się dzieje w dużym pokoju na podłodze.Szczęście- wyszedł z fazy wgniatania plastociasta w dywan.Ja zapowiedziałam dla męża- dywany nowe kupimy za 5 lat!
4. moje okna są nie umyte od jesieni 2017.Ale w sierpniu, jak będę miała termin porodu- zabieram się, choć nie wiem, czy nie zrobię tego niebawem...myję na raty małe okna itp.
5.Na szczęście na razie nie mamy zwierzyny w domu- więc problem kłaków odpada, ale za to są moje włosy- właściwie nie wypadają nadmiernie,ale są na szczocie odkurzacza
Fajnie,że jesteście dziewczyny...aha ja często sprzątam ratami.
Ostatnio przebrałam swoje ubrania w szafie i część wyrzuciłam.
Mój mąż też ma masę rozpuszczalników, produktów do czyszczenia skórzanych tapicerek.On może więcej niż ja.Nawet ma kremy do skór.

[awusia]

Ja wczoraj umylam u brata wszystkie kontakty i wlaczniki.. efekt wow. Dzisiaj musze sie zmierzyc z cala kanapa wypranych ubran

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Pia_Gizela

Czy któraś z was używa do mycia okien magicznej ścierki?

Ja! Moja ukochana ściera () najlepsza!

[Pia_Gizela]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;83859071]Ja! Moja ukochana ściera () najlepsza![/QUOTE]

Rozumiem, że zadowolona jesteś?

Ja dzisiaj przeszłam samą siebie - 2 prania zrobione, poskładane i schowane do szaf , pozbierałam z całego domu rzeczy i poodkładałam na miejsce, dół odkurzony i mopem umyta podłoga, i uwaga uwaga - zorganizowałam na nowo szafę wnękową w przedpokoju 4 wory przydasiów czekają na męża aż wyrzuci do kosza rzeczy przejrzane, nastąpiła selekcja przydatności. Z tej radochy umyłam drzwi które są lustrami I wypiłam bezalkoholowe piwo w teorii niedużo jak na wolny dzień ale jestem w 6 miesięcu ciąży

[zakonna]

Ja nadal jestem królową syfu w tym wątku. I nie chce mi się tego ogarniać. Najgorzej, że mąż wyjechał i nastąpiło totalne rozprężenie dyscypliny. Walec mógłby przyjechać i wyrównać. Byłoby najlepiej

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

[I am Rock]

Napisane przez zakonna

Ja nadal jestem królową syfu w tym wątku. I nie chce mi się tego ogarniać. Najgorzej, że mąż wyjechał i nastąpiło totalne rozprężenie dyscypliny. Walec mógłby przyjechać i wyrównać. Byłoby najlepiej

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

Najlepiej wrzucić granat.

[Motylineczka]

Napisane przez zakonna

Ja nadal jestem królową syfu w tym wątku. I nie chce mi się tego ogarniać. Najgorzej, że mąż wyjechał i nastąpiło totalne rozprężenie dyscypliny. Walec mógłby przyjechać i wyrównać. Byłoby najlepiej

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

Mnie nie przebijesz...
Ostatnio przyjaciółka chciała wpaść za kilka godzin.
Nawet tyle by mi nie wystarczyło, żeby mieszkanie ogarnąć na tyle, żebym mogła ją do siebie wpuścić
Najgorzej, że lubię mieć czysto, przejrzyście, minimalistycznie, a tu taki syf :/
Zauważyłam, że wolę siedzieć na balkonie niż w domu, bo tak przyjemniej i bałaganu nie ma.

[zakonna]

Ja się nie chcę licytować na syf, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś ma tak jak ja albo gorzej.

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

[Motylineczka]

Napisane przez zakonna

Ja się nie chcę licytować na syf, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś ma tak jak ja albo gorzej.

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

To tak jak mi
Idę chociaż milion zalegających rolek po papierze posprzątać z podłogi

Dziewczyny, co to za magiczna ścierka? Mam mopa parowego, ale mimo, że świetnie myje okna, to za dużo zachodu z nim...

[_Selina_]

Pozdrawiam z łazienki zawalonej na podłodze rzeczami do prania 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Pia_Gizela

Rozumiem, że zadowolona jesteś?

Ja dzisiaj przeszłam samą siebie - 2 prania zrobione, poskładane i schowane do szaf , pozbierałam z całego domu rzeczy i poodkładałam na miejsce, dół odkurzony i mopem umyta podłoga, i uwaga uwaga - zorganizowałam na nowo szafę wnękową w przedpokoju 4 wory przydasiów czekają na męża aż wyrzuci do kosza rzeczy przejrzane, nastąpiła selekcja przydatności. Z tej radochy umyłam drzwi które są lustrami I wypiłam bezalkoholowe piwo w teorii niedużo jak na wolny dzień ale jestem w 6 miesięcu ciąży

Oczywiście! Ja tu na wątku chwaliłam w kółko póki co dwie rzeczy: mop ze spryskiwaczem oraz magiczną ścierkę ACT.

brawa za pracowity dzień!

[Patryka]

Cześć dziewczyny!


Nie dość, że odpada mi tynk z sufitu w łazience, to jeszcze zainstalowała mi się jakaś wadliwa aktualizacja w Windowsie i system mi padł. Na szczęście mąż już poratował i przeinstalował system


Jeśli chodzi o sufit, to mąż dzwonił do administracji, administracja skontaktowała się z sąsiadką nad nami (my nie mogliśmy się do niej dobić), sąsiadka rozebrała co nieco w łazience i okazało się, że coś jej cieknie, i to od dawna, bo cały beton pod płytkami mokry. Będzie wymieniała całą kabinę prysznicową i mam nadzieję że będzie ok. Tylko trzeba teraz naprawić sufit...

[Paprotka_]

Napisane przez Patryka

Cześć dziewczyny!


Nie dość, że odpada mi tynk z sufitu w łazience, to jeszcze zainstalowała mi się jakaś wadliwa aktualizacja w Windowsie i system mi padł. Na szczęście mąż już poratował i przeinstalował system


Jeśli chodzi o sufit, to mąż dzwonił do administracji, administracja skontaktowała się z sąsiadką nad nami (my nie mogliśmy się do niej dobić), sąsiadka rozebrała co nieco w łazience i okazało się, że coś jej cieknie, i to od dawna, bo cały beton pod płytkami mokry. Będzie wymieniała całą kabinę prysznicową i mam nadzieję że będzie ok. Tylko trzeba teraz naprawić sufit...

Dobrze, że się wyjaśniło.



U mnie taki Sajgon, że głowa boli. Posiedziałabym na balkonie ale tam też syf. Reorganizujemy całe mieszkanie i w tej chwili wygląda jakby ktoś granat wrzucił Wszystkie ubranka córki zalegają w dużym pokoju na meblach i podłodze bo mąż skręcając jej szafę popsuł przy okazji komodę. Zabawki są wszędzie i nikt ich nie zbiera, a pies jest dumny z tego jak skutecznie rozsiewa swoją sierść. Byle jeszcze jutro przeżyć w tym syfie. W czwartek na szczęście wyjeżdżamy

[cava]

Napisane przez Iwona 25

Cava- jesteś bardzo zabawna pozytywnie, lubię czytać Ciebie....
i inne dziewczyny też

dzięki. Chociaż jakaś kożyść z tego wizażu.




Donoszę, ze kwiat nadal stoi na umywalce brudny i czekający zlitowania.

[turkusowapoziomka]

U mnie też syfor w łazience taki, że aż witki opadają jak sie wchodzi... :<

[Iwona 25]

u mnie łazienka w miarę czysta, prawie codziennie synek robi na stojąco siku i ...nie trafia.A dla niego to chyba frajda, bo w przedszkolu trzeba sikać na siedząco no,ale coraz lepiej mu to idzie.
- nad roślinkami ja zawsze się lituję, bo myślę,że je coś boli jak nie podleję itp. tak mam

[awusia]

Mi wysechl aloes... Nawet nie wiem kiedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Kurka wodna, z jednaj strony mieszkania dobrze nagłośniona szkolna impreza, z drugiej - kosiarka. Oszaleć można.

Z tego wszystkiego zrobiłam porządek w lakierach do paznokci.
Znaczy... miałam taki zamiar. Poległam w połowie pojemnika. Pierwszego.

[mabi27]

Ja mam 3 lakiery i dwie odżywki. Nie mam czego porządkować
Był pan z serwisu do zmywarki. Orzekł, że nie może jej wyciągnąć, bo fachowiec od mebli tak ją tam wsadził, że się nie da. I lipa. Dzwoniłam do fachowca od mebli, ten zdziwiony, że się nie da. Przyjedzie w przyszłym tygodniu i ją wyciągnię. I potem znowu do tego serwisu. Kołomyja.
Teraz wyjeżdżam do wtorku, więc przynajmniej nie będę patrzeć na gary w zlewie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Mabi27, współczuję, zepsuta zmywarka to prawie jak zepsuty internet...

Chociaż, gdyby mi odcięli internet, pewnie magicznie miałabym czas na sprzątanie

[Xylogic93]

Dołączę i do was! Pozdrawiam z zawalonego przeprowadzkowymi kartonami mieszkania!

[mariamalaria]

Hej, po remoncie w miarę uporządkowane. A remont dziwnym trafem ominął łazienkę i żadne z nas o tym nie wspomina. Jakby jej nie było. ..ale za to kuchnię mamy jak z ilustracji do hasła "kuchnia w stylu takimtoatakim"(tu pomijam konkret). Zaraz wstawię pierwsze pranie, bo w niedziele i święta czerwone mamy drugą taryfę.

[ParoleParole]

Napisane przez Eleonomikela

u mnie stoja juz dwie suszarki suchego prania i nie mam czasu ich pozbierac pewnie nie zrobie tego dopoki nie zapelnie trzeciej hihi

ja teraz poszłam na sposób i składam jak ściągam. Tylko oczywiście jeszcze masa leży nie złożonego wszędzie

Napisane przez awusia

Posprzatalam spizarnie. Pierwszy raz od przeprowadzki. Nareszcie odnalazlam wszystko, ale jestem skonana... Teraz zalegle podlogi i skladanie prania..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie spiżarka znowu prosi się o sprzątanie Znowu się składzik w niej zaczął robić

Napisane przez Paprotka_

A ja walczę dziś z pokojem, w którym mamy graciarnię. Będzie tam pokój córki (o ile uda mi ile uda mi się ogarnąć te wszystkie "przydasie"). Zachodzę w głowę, jakim cudem zmieściło się tam tyle szpargałów...

też mam taki pokój. Jest tam tyle śmieci że mogę postawić kontener pod oknem i wyrzucać

Napisane przez awusia

Ja wczoraj umylam u brata wszystkie kontakty i wlaczniki.. efekt wow. Dzisiaj musze sie zmierzyc z cala kanapa wypranych ubran

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzisiaj się wzięłam za prasowanie i pierwszy raz zobaczyłam brudne gniazdko.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez I am Rock

Kurka wodna, z jednaj strony mieszkania dobrze nagłośniona szkolna impreza, z drugiej - kosiarka. Oszaleć można.

Z tego wszystkiego zrobiłam porządek w lakierach do paznokci.
Znaczy... miałam taki zamiar. Poległam w połowie pojemnika. Pierwszego.

w moich też przydałoby się. Tym bardziej, że od początku roku miałam może pomalowane paznokcie z 5 razy... A koszyk z lakierami stoi..




Wzięłam się dzisiaj za czyszczenie grila elektrycznego i tostera. Zostaała mi tylko gofrownica i będzie można wszystko pochować

Zrobiłam partię prasowania.
Zaraz idę wstawić pranie i koniec na dzisiaj.

Wieczorem idziemy na wesele. I dziwnym trafem jak mam ochotę na porządki to nie mogę bo gdzieś idziemy.


Aaa i kwiatki muszę jeszcze dziiaj ogarnąć

[I ona]

Ja już opadam z sił. Nie wiem czy Wam pisałam, ale mam na mieszkaniu małego szczeniaczka przez tydzień. Docelowo będzie mieszkał z moja mamą w domu. Musieliśmy go odebrać, a mamy chwilowo nie ma, więc jest u nas. Jest przekochany, ale ja nie mogę zdąrzyć wychodzić z nim na podwórko na sikanie jak nie ma męża. Z moim brzuchem zanim ja się zbiore to albo nasikane w mieszkaniu, albo na klatce. Dodatkowo strasznie lubi podwórko i chce tam siedzieć, a ja nie mam siły w tych upałach. Mam wrażenie, że ona się biedna męczy w tym mieszkaniu, kwiczy na balkonie jak patrzy na podwórko. Cały czas ją zabawiam i mam już taki bałagan, że nawet nie wiem jak się za to zabrać. Muszę dziś i jutro pomału się zabrać za to mieszkanie, bo aż mi źle samej tutaj siedzieć. Podłoga aż się lepi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Pies się nie męczy dlatego, że jest w mieszkaniu. To szczeniak więc ma dużo energii i szuka atrakcji. Nauczy to sikać na matę albo na gazetę. Będzie ci łatwiej.

siła spokoju