Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach — część 3

[Naamaha]

EmilkaZ- słodycze odrzuciłam jakiś czas temu, białą mąkę też (zdarzy mi się zjeść 1-2 razy w miesiącu coś z białej mąki). Naprawdę staram się zdrowo odżywiać, większość warzyw i owoców jeść na surowo, a mojemu organizmowi nadal źle... inni mogą jeść śmieciowe jedzenie i co popadnie, i czują się świetnie, i np. mają skórę bez niedoskonałości, ehh :c
Na skalp nakładam olejek łopianowy z rycynowym i olejkiem herbacianym.
A kuracja cytrynowa na czym polega? Na piciu wody z cytryną na czczo?

[Samantha7]

Moj Tz ma problemy tragiczne z lupiezem. Od jakiegoś jednego szamponu dostał poparzenie skory , kupiłam mu to http://www.iherb.com/Jason-Natural-T...-12-fl-oz/6253 i ma zero uczulenia i zero lupiezu
Ale śmierdzi okropnie

[EmilkaZ]

Napisane przez Naamaha

EmilkaZ- słodycze odrzuciłam jakiś czas temu, białą mąkę też (zdarzy mi się zjeść 1-2 razy w miesiącu coś z białej mąki). Naprawdę staram się zdrowo odżywiać, większość warzyw i owoców jeść na surowo, a mojemu organizmowi nadal źle... inni mogą jeść śmieciowe jedzenie i co popadnie, i czują się świetnie, i np. mają skórę bez niedoskonałości, ehh :c
Na skalp nakładam olejek łopianowy z rycynowym i olejkiem herbacianym.
A kuracja cytrynowa na czym polega? Na piciu wody z cytryną na czczo?

Znam ten ból ja mogę jeść słodyczy ile chce i nie ma żadnych skutków ani w wadze ani w wyglądzie, ale za to nabiał i dziwne rzeczy mi się dzieją na twarzy. Strasznie dziwne, że jesz zdrowo i żadnej poprawy, może potrzeba czasu?
A słyszałaś o citrosepcie? może warto zainwestować, ja go sporadycznie popijam w okresie jesienno-zimowym (bo chroni przed przeziębieniem). Ma również działanie przeciwgrzybiczne, reguluje trawienie i na wiele schodzeń jest polecany.
Kuracja cytrynowa to przy piciu wody z cytryną rano to hardkor
http://dpdarlington.co.uk/index.php?...drow&Itemid=16 tutaj masz opisane....
ja jej nie stosowałam jedynie czytałam, że pomaga w łupieżu. A właściwie zniknięcie łupieżu jest skutkiem ubocznym oczyszczenia.

[Bela03]

Napisane przez Naamaha

Też mi się to o uszy obiło...
Sprawdziłam- Chatul masz rację.
Czyli Toni&Guy też odpadają.

A tak przy okazji, mam do Was prośbę- macie jakieś sprawdzone sposoby na łupież ;_;?
Domowe, niedomowe, byleby nie szampony nafaszerowane chemią- męczę się już z nim od ok. 2 mies. i po prostu sypie mi się z głowy jak śnieg z nieba...i jeszcze swędzi mnie skalp ; /
Próbowałam olejku rycynowego (chwilowa ulga), szamponu z dziegciem i cynkiem, płukanki octowej, olejku herbacianego i rozmarynowego i nic :c

Ja mam całe życie łupież. Dermatolożka powiedziała mi, że ma predyspozycje do niego
Po odstawieniu slsów zrobiłam sobie kurację olejkiem z drzewa herbacianego też nie pomógł do końca, a potem kurację olejem kokosowym (nakładam 2 razy w tyg na skórę głowy pipetą). Włosy myję szamponem dla dzieci z Rossmana i mydłem kokosowym tuli. I farbuję henną, która też leczy. Do jesieni miałam spokój całkowity aż poszłam do fryzjerki i umyli mi głowę szamponem L'oreala łupież wrócił, ale przynajmniej już wiem co robić.
Ale ogólnie to właśnie olej kokosowy polecam. I jeśli pójdziesz do dermatologa zanic nie zgadzaj się na grzybobójcze tabletki, ja przez nie w szpitalu wylądowałam

[Naamaha]

EmilkaZ- możliwe, że mój organizm potrzebuje czasu. Podobno krew oczyszcza się przez 9 mies. a ja na zdrowszą i bezmięsna dietę przeszłam pół roku temu.
Chyba wypróbuję tę kurację cytrynową. Tylko cytryna chyba obniża ciśnienie, a ja mam bardzo niskie (tak niskie, że ciśniomierze często muszą powtarzać badanie :P).
Bela- oleju kokosowego używać nie mogę, bo potem mam pusz na głowie .Henną kiedyś pofarbowałam włosy (khadi) i zarówno one jak i skalp były w lepszym stanie, ale niestety taka ''kuracja'' do najtańszych nie należy :c A do dermatologa nie mam zamiaru iść :P Nafaszeruje mnie chemią, która i tak nic nie da...
A próbowała może któraś płukanki z liści laurowych? Albo korzenia lukrecji? Podobno pomagają.

[czarnulkaaa]

Dziewczyny, a czy znacie jakieś dobre cienie do powiek podobne jakościowo do Sleek'a? Jakoś nie do końca jestem przekonania do ich rzekomego nietestowania, a jednak to były jedyne cienie, które tak długo utrzymywały się na oku bez żadnej bazy,

[EmilkaZ]

Napisane przez Bela03

Ja mam całe życie łupież. Dermatolożka powiedziała mi, że ma predyspozycje do niego
Po odstawieniu slsów zrobiłam sobie kurację olejkiem z drzewa herbacianego też nie pomógł do końca, a potem kurację olejem kokosowym (nakładam 2 razy w tyg na skórę głowy pipetą). Włosy myję szamponem dla dzieci z Rossmana i mydłem kokosowym tuli. I farbuję henną, która też leczy. Do jesieni miałam spokój całkowity aż poszłam do fryzjerki i umyli mi głowę szamponem L'oreala łupież wrócił, ale przynajmniej już wiem co robić.
Ale ogólnie to właśnie olej kokosowy polecam. I jeśli pójdziesz do dermatologa zanic nie zgadzaj się na grzybobójcze tabletki, ja przez nie w szpitalu wylądowałam

o matko to nieźle!Masakra to co piszesz!
Ja sobie kupiłam te indyjskie szampony w proszku tzn. jeden heenara to mieszanka różnych ziół a drugi brahmi to odżywka w proszku. Kiedys używałam ale samego shikakai i nie byłam zadowolona i zwlekam z wypróbowaniem tych bo coś mi się wydaje, że też klapa będzie:/

Napisane przez Naamaha

EmilkaZ- możliwe, że mój organizm potrzebuje czasu. Podobno krew oczyszcza się przez 9 mies. a ja na zdrowszą i bezmięsna dietę przeszłam pół roku temu.
Chyba wypróbuję tę kurację cytrynową. Tylko cytryna chyba obniża ciśnienie, a ja mam bardzo niskie (tak niskie, że ciśniomierze często muszą powtarzać badanie :P).
Bela- oleju kokosowego używać nie mogę, bo potem mam pusz na głowie .Henną kiedyś pofarbowałam włosy (khadi) i zarówno one jak i skalp były w lepszym stanie, ale niestety taka ''kuracja'' do najtańszych nie należy :c A do dermatologa nie mam zamiaru iść :P Nafaszeruje mnie chemią, która i tak nic nie da...
A próbowała może któraś płukanki z liści laurowych? Albo korzenia lukrecji? Podobno pomagają.

to może kokosowy tylko na skalp, a na resztę włosów jakiś inny? ja słyszałam coś o 5 latach, że organizm dopiero po takim czasie wraca do normy jak się odstawi szkodliwe rzeczy:/ ale to też zależy od tego czy bardzo źle jadłaś itd. Co do ciśnienia to się nie wypowiem bo nie mam z nim problemów i nie zwracałam na to uwagi, ale jak odnajdę w której książce była opisane ta kuracja to poszukam czy coś o tym pisze. Można jeszcze wcierać sok z cytryny w skórę głowy. Wkleje Ci jeszcze co radzi Jadwiga Górnicka, może Ci się przyda, przetestujesz już wtedy wszystko

[EmilkaZ]

Nie wiem czemu nie mogę dodać załącznika(?)

[dakamin]

Hej,
jeśli chodzi o Sebroadin to wygląda on dokładnie tak: http://www.apteka-oliwna.pl/images/S...e%C5%BCowy.jpg , a tutaj opis produktu + składniki: http://www.apteka-zielona.pl/seborad...l-p-54987.html . Mam nadzieję, że któraś z metod czy produktów, o których piszemy Ci pomoże. Powodzenia!

[Bela03]

Napisane przez EmilkaZ

o matko to nieźle!Masakra to co piszesz!

Mam wrażenie, że to przez to, że mam kosmicznie gęste włosy i skóra głowy bardzie ciężko wysycha po myciu. Dotego jestem na SLS uczulona a dopiero niedawno się o nim dowiedziałam. Ten mój łupież nie jest już suchy i dzięki temu nie wygląda to paskudnie ale za to głowa swędzi tragicznie.
Henna nie jest aż taka droga, ja kupuję firmy ELD za 3-4zł saszetka i na jedno farbowanie dużej ilości długich włosów 3 saszetki zużywam. Tak więc wychodzi mi cena porównywalna do normalnych farb.
A Seboradin też mi kiedyś pomógł, tylko u mnie niestety wróciło

[Naamaha]

Emilka- 5 lat? Uu, to trochę sporo...jeszcze 2 lata temu odżywiałam się tragicznie- hamburgery, frytki, chipsy, słodycze- a najdziwniejsze i najbardziej demotywujące jest to, że od kiedy przeszłam na zdrowszą dietę...przytyłam O.o Teraz próbuje schudnąć, ale coś mi nie wychodzi.
Bela- tyle, że ta henna ELD w innych kolorach ma sztuczne barwniki. I nie wiem, czy mieliby kolor baardzo ciemny, chłodny brąz.
dekamin- o tego Seboradinu nie widziałam na KWC. Szkoda, że ma SLES :c Ale popróbuję jeszcze ''domowe'' sposoby i jeśli nic juz nie będzie pomagało, to może po niego sięgnę
Bardzo wszystkim dziękuję za porady! c:

[Ariada]

Ja farbowałam henną khadi, a teraz przerzuciłam się na hennę BAQ - zamawiam na allegro i wychodzi trochę taniej. Za 100g naturalnej henny płacę 15 zł + wysyłka. Oprócz naturalnej henny można zamówić amlę, indygo, cassię, neem i samemu robić różne mieszanki kolorystyczne. Na początek wyjdzie troszkę drożej jeśli chce się na inny kolor niż rudy pofarbować, bo trzeba zamówić osobno hennę i indygo lub inne zioło, jednak w efekcie takie mieszanki wyjdą taniej niż Khadi (bo np. za 30zł mamy 100g henny i 100g indygo, czyli mniej więcej tyle co za 100g Khadi)

[Bela03]

No tak, eld tylko czysta jest "chna" i "basma" czyli ruda i czarna. Ja się na rudo farbuję więc nie mam problemu i właśnie mojemu skąpstwu zawdzięczam to, że w końcu rudego spróbowałam.

[Naleeen]

Dziewczyny, jestem pod wrazeniem tuszu wibo... i ta cena 9 pln.

[BarbFeder]

Dziewczyny, chyba trzeba dopisać do zielonej listy Valentino. Jestem na stronie PUIG i napisali tak: "PUIG Deutschland GmbH ist eine 100%ige Tochter des spanischen Unternehmens PUIG und vertreibt an den deutschen autorisierten Fachhandel die Parfums der international bekannten Luxusmarken PRADA, PACO RABANNE, VALENTINO, CAROLINA HERRERA, NINA RICCI, COMME DES GARÇONS sowie die Kosmetik- und Pflegeprodukte der Institutsmarke PAYOT." Czyli w tłumaczeniu na polski (za pomocą translatora google, bo niemieckiego nie znam) "PUIG Germany GmbH jest w 100% zależna od hiszpańskiej Puig firmy i sprzedaje w niemieckich dealerów upoważnionych perfumy z międzynarodowej sławy luksusowej marki Prada, Paco Rabanne, Valentino, Carolina Herrera, Nina Ricci, Comme Garcons DES, oraz kosmetyków i produktów do pielęgnacji ciała marki Instytutu Payot.". Czyli VALENTINO też do nich należy.

[EmilkaZ]

Napisane przez Bela03

Mam wrażenie, że to przez to, że mam kosmicznie gęste włosy i skóra głowy bardzie ciężko wysycha po myciu. Dotego jestem na SLS uczulona a dopiero niedawno się o nim dowiedziałam. Ten mój łupież nie jest już suchy i dzięki temu nie wygląda to paskudnie ale za to głowa swędzi tragicznie.
Henna nie jest aż taka droga, ja kupuję firmy ELD za 3-4zł saszetka i na jedno farbowanie dużej ilości długich włosów 3 saszetki zużywam. Tak więc wychodzi mi cena porównywalna do normalnych farb.
A Seboradin też mi kiedyś pomógł, tylko u mnie niestety wróciło

hmm, a jak się dowiedziałaś? z obserwacji czy jakoś można to sprawdzić?

Napisane przez Naamaha

Emilka- 5 lat? Uu, to trochę sporo...jeszcze 2 lata temu odżywiałam się tragicznie- hamburgery, frytki, chipsy, słodycze- a najdziwniejsze i najbardziej demotywujące jest to, że od kiedy przeszłam na zdrowszą dietę...przytyłam O.o Teraz próbuje schudnąć, ale coś mi nie wychodzi.

no niestety, też mnie to przeraziło. Bo chociaż wegetarianką jestem od dawna to byłam dzieckiem sera i czekolady;/
Może to chwilowe przytycie coś a'la "kryzys zdrowienia", organizm się musi przestawić na nową diete, bo przecież przez tyle lat fundowałaś mu zupełnie inne "wartości odżywcze", albo może czegoś Ci w diecie brakuje? Może czas się wziąć na aktywność fizyczną? ja uwielbiam jogę, Jillian Michaels ma fajne i skuteczne programy treningowe albo Tiffany Rothe(można znaleźć na jutubie:P )

Napisane przez Naleeen

Dziewczyny, jestem pod wrazeniem tuszu wibo... i ta cena 9 pln.

to już wiem jaki następny kupie bo moja perełka mi się już nudzi

[girlonthebridge]

Dziewczyny wyskoczę jak filip z konopi ale muszę to napisać. Moja siostra w Norwegi ma chomika, chomik już stary i jak to ze starości bywa zaczął się psuć (dosłownie to gnije od środka), siostra chciała go uśpić, wet zaśpiewał jej cenę 1500 zeta. Zapytała o jakąś tańszą możliwość i...





















weterynarz ma go zastrzelić. Boże jak sobie wyobrażę tego chrupka takiego rozwalonego po strzale to aż mnie serce boli (((((( jednak w Polsce nie jest tak źle.












p.s. kolejny kocurek podbił do mojego stada chyba się pochlastam ((((((

[Noodle Soup]

Uśpienie zwierzaka 1500 zł ?
Zastrzelić? I to ma być humanitarne? No błagam, to chyba jakiś kiepski żart - może niech zapyta u innego weterynarza?

[Naamaha]

Emilka- śmieciowe jedzenie odrzuciłam rok temu (fastfoody i chipsy) i ważyłam ciągle tyle samo, a od jakiś 3 miesięcy 2,5 kg więcej ; / A, że mam trochę hopla na punkcie swojej wagi, to dla mnie te 2,5 kg to bardzo dużo :c
Ćwiczyłam jakiś czas Callanetics, ale teraz nie mam ani warunków, ani czasu. Aktualnie przerabiam 5 min ćwiczenia, które znalazłam na jakiejś stronie.

girlonthebridge- a podobno Norwegia to taki porządny kraj...nie wierze, że którykolwiek weterynarz mógłby zaproponować zastrzelenie zwierzaka jako tańsze uśpienie...niby humanitarnie jest, bo szybko i bezboleśnie, ale osobiście nie wyobrażam sobie, żeby moje zwierze uśpiono poprzez rozstrzelanie, przecież to jest członek rodziny, nieważne czy chomik, myszka, kot czy pies. A pytała innego weterynarza?

[girlonthebridge]

właśnie szuka, wiecie jak to w nowym miejscu ciężko się zorientować, tam nawet leki ciężko dostać. Co do kosztów leczenia zwierząt popularne są teraz ubezpieczenia na zwierzęta (w Skandynawii właśnie) żeby zabiegi były tańsze bądź całkowicie refundowane. Tylko wiecie nie każdego stać płacić 4tysia rocznie za ubezp. zwierzaka zwłaszcza jak dopiero zaczyna pracować itp. itd.

[Ariada]

Napisane przez Naamaha

girlonthebridge- a podobno Norwegia to taki porządny kraj...nie wierze, że którykolwiek weterynarz mógłby zaproponować zastrzelenie zwierzaka jako tańsze uśpienie...niby humanitarnie jest, bo szybko i bezboleśnie, ale osobiście nie wyobrażam sobie, żeby moje zwierze uśpiono poprzez rozstrzelanie, przecież to jest członek rodziny, nieważne czy chomik, myszka, kot czy pies. A pytała innego weterynarza?

Norwegia to kraj cudowny, ale dla ludzi. Wiele ludzi domaga się tam ponownego zezwolenia polowania na wilki na przykład. Ogólnie chyba jest u nich wielu myśliwych.

Jak myślę o tym to aż szlag mnie strzela. Myślistwo to dla mnie kompletny kosmos...

[girlonthebridge]

nie no jak ktoś już tam zarabia te kilka lat normalnie to wykupuje ubezp. dla zwierzaka i w sumie ma taniej i lepiej ale.... trzeba najpierw się ustawić, żeby móc i zwierzakiem się zając, nikt w sumie nie pomyślał, że chrupcio się pochoruje (to już chomik na odejściu jest w sensie wieku ale no pomóc zawsze się chce, żeby nie cierpiał).

[Naamaha]

Dla mnie polowanie to uwstecznienie umysłowe ; / Mamy XXI wiek a nie średniowiecze i dlatego wszelakie zabijanie zwierząt dla rozrywki powinno być całkowicie zakazane i wysoko karalne.
A propo jeszcze polowań- czy na youtube dozwolone jest pokazywanie procedury zabijania zwierzęcia? Bo właśnie oglądnęłam filmik kolesia (ma kanał o gotowaniu), który pokazuje ubój kaczki na czerninę...
girl- ustawić się, żeby móc posiadać/leczyć zwierzę? Dla mnie trochę bez sensu...rozumiem większe zarobki i w ogóle, no ale jednak taka cena i ta tańsza propozycja to trochę przesada (osobiście zwolniłabym tego weterynarza)

[EmilkaZ]

Naamaha, callanetics to podobno masakra w sensie, że wycisk daje:P ale chyba ładnie kształtuje ciało...Ja znowu w ogóle się nie waże

1500 zeta, a niektórym żal dać 50zł:/
Ciekawe czemu sobie taką cene zażyczył, tam cała opieka weterynaryjna jest taka droga? czy w porównaniu do zarobków to tak jak u nas?
Biedny chomiczek
my tu o Norwegii, a u nas ile polowań się jeszcze odbywa? ja poznałam dwie osoby które polowały....MASAKRA z takimi ludźmi się nie da rozmawiać. Ostatnio w tv, pokazywali jak zabijają świnie....to się jakoś tam nazywa nie wiem jak, i nie wiem czy pokazali jak zabili tą świnie bo zasłoniłam oczy ale jak chciałam przełączyć to widziałam jak ona wisi... Nie oglądam tv praktycznie w ogóle, akurat musiałam na coś takiego trafić....bleh

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

a co z tym byczkiem z WOŚP?

[Ariada]

Napisane przez EmilkaZ

1500 zeta, a niektórym żal dać 50zł:/
Ciekawe czemu sobie taką cene zażyczył, tam cała opieka weterynaryjna jest taka droga? czy w porównaniu do zarobków to tak jak u nas?
Biedny chomiczek
my tu o Norwegii, a u nas ile polowań się jeszcze odbywa? ja poznałam dwie osoby które polowały....MASAKRA z takimi ludźmi się nie da rozmawiać. Ostatnio w tv, pokazywali jak zabijają świnie....to się jakoś tam nazywa nie wiem jak, i nie wiem czy pokazali jak zabili tą świnie bo zasłoniłam oczy ale jak chciałam przełączyć to widziałam jak ona wisi... Nie oglądam tv praktycznie w ogóle, akurat musiałam na coś takiego trafić....bleh

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

a co z tym byczkiem z WOŚP?

W Norwegii zarabia się dużo więcej niż w PL, ale 1500zł to nawet jak na ich zarobki jest dosyć dużo. Mój brat mieszkający w Norwegii płaci tyle za wynajem małego mieszkania. Jednak myślę, że ludzi żyjących tam spokojnie stać jak już na taki wydatek (ale nie jest to dla nich mała kwota), chociaż według mnie jest nieproporcjonalnie wysoki do wykonanej usługi.


U nas też odbywa się wiele polowań. W ogóle cała ta otoczka, którą sobie stwarzają myśliwi wokół tego jest bez sensu. Tak na serio to zgraja facetów ze śmiesznymi czapeczkami i wykorzystujących podstępne sztuczki, żeby zabić zwierzę, bo nie są w stanie ich samemu wytropić (btw miałam dziś zajęcia z tropienia na studiach, bardzo ciekawa rzecz )

[Bela03]

Napisane przez EmilkaZ

hmm, a jak się dowiedziałaś? z obserwacji czy jakoś można to sprawdzić?

Nie da się, obserwowałam po jakich szamponach mnie najbardziej swędzi. To samo dzieje się po granatowym altery.
Jak użyję żelu do kąpieli z SLS mogę paznokciem pisać po skórze, po odstawieniu nawet w zimie balsam nie jest koniecznością

Norwegia jest najdroższym (wg rankingu burgera ) krajem europy, to, że to tyle kosztuje nie dziwi mnie. Tam są kosmiczne kwoty, w Szwecji akademik za ponad 1000zł miesięcznie a Norwegia jest gorsza. Ale rzeczywiście inny wet może to zrobić taniej pewnie.

U nas by się jakiś NFZ od zwierząt przydał.

[Naamaha]

Emilka- byczka niestety nie wykupili, gospodarstwo wycofało akcję...
''Prośba przyniosła oczekiwany przez Vivę skutek. Aukcja została przed czasem wycofana z serwisu. Nie zmieniło to jednak rysującej się w ciemnych barwach przyszłości byka. Wrócił do tradycyjnej sprzedaży. Nie straciła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Bronisław Kiżewski – prezes gospodarstwa z Bronowa potwierdza, że na rzecz Orkiestry i tak wpłynęło z ich konta 6 tysięcy złotych Przyznaje także, że jego zdaniem ogromny ubojny byk jest zbyt niebezpieczny, żeby można go było, jak chcieliby ,,Zieloni”, hodować, by mógł ,,cieszyć się trawą”. Zwierzę bez problemu bowiem stratowałoby i rozszarpało człowieka na śmierć.''

[czarnulkaaa]

Z tego co czytałam, to ten byk razem ze stadem trafił do ubojni (na stronie vivy było napisane, że go nie zdążyli wykupić- nawet po tym jak oferta została wycofana)... szkoda słow...

Ps. A propo okrucieństwa wobec zwierząt -> Kochane, podpiszecie petycję??

[Samantha7]

Napisane przez girlonthebridge

Dziewczyny wyskoczę jak filip z konopi ale muszę to napisać. Moja siostra w Norwegi ma chomika, chomik już stary i jak to ze starości bywa zaczął się psuć (dosłownie to gnije od środka), siostra chciała go uśpić, wet zaśpiewał jej cenę 1500 zeta. Zapytała o jakąś tańszą możliwość i...


weterynarz ma go zastrzelić. Boże jak sobie wyobrażę tego chrupka takiego rozwalonego po strzale to aż mnie serce boli (((((( jednak w Polsce nie jest tak źle.(

Damn! pierwszy raz słyszę o czymś takim. U nas tylko jak raz zawołalismy policję do warczacego szopika,ktory chyba miał wscieklizne widac, ze cierpial i byl wsciekly-to policjant podszedł do niego i go zastrzelił.
Ale zeby chomika zastrzelić czym? Kuzwa ziarenkiem maku?!

Dla mnie polowanie to tez jest porażka. Może jeszcze potrafię zrozumieć jakieś plemiona żyjące w odludziu bo jednak mimo 21wieku to sa takie ,ale oni i sie tym żywią i ubierają etc.
Ale walnac jelenia bo pięknie rogi na ścianie wiszą Jak cos takiego widze to niedobrze mi. I te tłumaczenie, ze muszą kontrolować populację. Szkoda,ze nie pomyślą o kontrolowaniu populacji kotów i nie sterylizuja bo koty zagrażają przecież populacji ptaków i innych gryzoni.
No,ale co tam ostatnio usłyszałam od mojej mamy, ze ktoś tam jej nagadal ze kotka powinna raz w życiu mieć miot to bedzie zdrowsza

[girlonthebridge]

odpowiadam, cała służba weterynaryjna kosztuje dużo, same tabletki na odrobaczanie kosztują 150 zł (u nas to są grosze), operacje (absurdalne wysokości) dlatego tam wielu opiekunów nie leczy zwierząt. Nie pamiętam czy Wam opowiadałam ja miałam kocicę z Norwegii - genetyczne obciążenie i choroby to jedno. Wszystkie kociaki które zostały w Norwegii/Szwecji żyły kilka lat 5-6, Ola żyła prawie 13 lat. Ale ja nie szkodowałam na weta (tyle, że u nich pewnie koszty leczenia byłyby 4-5krotnie wyższe), ja w PL za końcowe leczenie Oli wydałam 5tysia. To bardzo dużo.