Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[Vilgefortz]

Napisane przez polny_mak

[/COLOR]Mam pilne pytanie do osób, które biorą udział w konkursach do budżetówki lub w niej pracują.

Dziś sobie sprawdziłam jedno ogłoszeni i wyszło mi, że nabór nr ...archiwalny jak to do tego podejść, że zakończyli przyjmować aplikacje, czy też, że jakiś cudem już kogoś wybrali, a cały proces to była ściema. obstawiam to pierwsze, ale wcześniej się z czymś takim nie spotkałam, ogłoszenia było archiwalne po zakończeniu całej procedury rekrutacyjnej.

W naborze jest napisane termin składania dokumentów, do jakiej daty dziennej, a nawet godzinowej. Mógł się redaktor BIP pomylić.

[polny_mak]

Napisane przez Vilgefortz

W naborze jest napisane termin składania dokumentów, do jakiej daty dziennej, a nawet godzinowej. Mógł się redaktor BIP pomylić.

Dziękuję za odp wiem, że jest podany nic będę tam dzwonić.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez andra

O szlag, to już rozumiem. Mogliby pisać w ogłoszeniu bo większość ludzi na taką stawkę nie pójdzie, zwłaszcza że sąd wymagania też ma a jakże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakby pisali w ogłoszeniu za jakie wynagrodzenie to przypuszczam, że w wielu przypadkach nie mieliby dla kogo konkursu robić.
Gdybym wiedziała ile mi zaproponują (w ostatnim etapie się dowiedziałam) to nie składałabym nawet moich dokumentów.

[Screen]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87372716]Jakby pisali w ogłoszeniu za jakie wynagrodzenie to przypuszczam, że w wielu przypadkach nie mieliby dla kogo konkursu robić.
Gdybym wiedziała ile mi zaproponują (w ostatnim etapie się dowiedziałam) to nie składałabym nawet moich dokumentów.[/QUOTE]Tylko, że to marnowanie Twojego i ich czasu. Ja uważam, że wszyscy powinni podawać wynagrodzenie na rozmowie telefonicznej, bo potem ktoś jedzie i się okazuje, że tylko czas i pieniądze stracone bo propozycja nie warta uwagi. Ale to takie mrzonki, raczej nie do spełnienia u nas 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[polny_mak]

Napisane przez Screen

Tylko, że to marnowanie Twojego i ich czasu. Ja uważam, że wszyscy powinni podawać wynagrodzenie na rozmowie telefonicznej, bo potem ktoś jedzie i się okazuje, że tylko czas i pieniądze stracone bo propozycja nie warta uwagi. Ale to takie mrzonki, raczej nie do spełnienia u nas 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętam, że miałam cztery rozmowy i jedną rozmowę plus testy gdzie tylko się mnie zapytano ile chcę zarabiać, a sami nie powiedzieli jakie wynagrodzenie oferują. Pracy nie dostałam, widocznie nie trafiłam w widełki, znalazłaś się ktoś kto chciał mniej.

Teraz już bezczelnie pytam podczas rozmowy telefonicznej i niech się dzieje co chce.

Wkurza mnie pytanie "ile chce Pani zarabiać?" czuję się jak jakiś żebrak, któremu ktoś robi łaskę.

[Screen]

Napisane przez polny_mak

Pamiętam, że miałam cztery rozmowy i jedną rozmowę plus testy gdzie tylko się mnie zapytano ile chcę zarabiać, a sami nie powiedzieli jakie wynagrodzenie oferują. Pracy nie dostałam, widocznie nie trafiłam w widełki, znalazłaś się ktoś kto chciał mniej.

Teraz już bezczelnie pytam podczas rozmowy telefonicznej i niech się dzieje co chce.

Wkurza mnie pytanie "ile chce Pani zarabiać?" czuję się jak jakiś żebrak, któremu ktoś robi łaskę.

Też nie lubię tych pytań, ale bardziej tego, że jak już powiesz to nikt Ci nie potwierdzi czy ok czy nie, i tak czekasz czy zadzwonią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nie_powiem]

Napisane przez polny_mak

Pamiętam, że miałam cztery rozmowy i jedną rozmowę plus testy gdzie tylko się mnie zapytano ile chcę zarabiać, a sami nie powiedzieli jakie wynagrodzenie oferują. Pracy nie dostałam, widocznie nie trafiłam w widełki, znalazłaś się ktoś kto chciał mniej.

Teraz już bezczelnie pytam podczas rozmowy telefonicznej i niech się dzieje co chce.

Wkurza mnie pytanie "ile chce Pani zarabiać?" czuję się jak jakiś żebrak, któremu ktoś robi łaskę.

Ja to się w ogóle dziwię temu pytaniu, bo to chyba jasne, że chciałabym zarabiać jakieś 10 tysi na rękę pracując pół etatu

[stotek]

Napisane przez nie_powiem

Ja to się w ogóle dziwię temu pytaniu, bo to chyba jasne, że chciałabym zarabiać jakieś 10 tysi na rękę pracując pół etatu

Wiadomo

Kafka coś milczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

Kafka coś milczy

Milczy ale jest na bieżąco
Z poszukiwaniami u mnie totalna bida z nędzą, w pracy trochę lepiej ale nie żebym nie była na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na świecie oraz w showbiznesie
Jestem także na bieżąco z nowościami ksiazkowymi, filmowymi i serialowymi

P. S kolebie mną tramwaj dlatego musicie mi wybaczyć te nieskładna trochę odpowiedź

[polny_mak]

Napisane przez Screen

Też nie lubię tych pytań, ale bardziej tego, że jak już powiesz to nikt Ci nie potwierdzi czy ok czy nie, i tak czekasz czy zadzwonią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez nie_powiem

Ja to się w ogóle dziwię temu pytaniu, bo to chyba jasne, że chciałabym zarabiać jakieś 10 tysi na rękę pracując pół etatu

Ja mam zawsze ochotę odpowiedzieć, że najwięcej jak się da. To to już w ogóle brak klasy

Napisane przez Kafkazmlekiem

Milczy ale jest na bieżąco
Z poszukiwaniami u mnie totalna bida z nędzą, w pracy trochę lepiej ale nie żebym nie była na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na świecie oraz w showbiznesie
Jestem także na bieżąco z nowościami ksiazkowymi, filmowymi i serialowymi

P. S kolebie mną tramwaj dlatego musicie mi wybaczyć te nieskładna trochę odpowiedź

Słyszałaś o Dominice T-W ?

Z książek coś polecisz ?

Normalne Kafka raj Co Ty robisz w wolnym czasie jak wszystko jesteś w stanie ogarnąć w pracy? Wysyłasz jakieś aplikacje w świat ?

Planuję od jutra znowu ruszyć do działania, ale tak myślę, że może jednak poczekam do pon W piątek zły początek, czy jakoś tak to szło...

[andra]

Na ten sąd, nieźle bym się wkurzyła. Bierze człowiek urlop czy wyjście prywatne, a oni marnują twój czas.
Myślę że czas wypróbować podejście Polnego maku 'za mniej niż ... nie przyjdę'. Szkoda by czasu, bo pracuję i się rozglądam tylko.
A weszłam tu i chciałam napisać, że wkurzają mnie agencje pracy. Mają gdzieś tam CV i dzwonią. No i co, 'chcieliby zaproponować ofertę w Katowicach'. No ok, co, dla kogo, gdzie dokładnie. Tratata, 'a bo to w Oświęcimiu'.
Heloł!!! Przecież to niezły kawałek może dla kogoś być ważne...
Już kilkakrotnie takie głupoty mnie spotkały. Co za kretynki tam są, rrrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a1n2n3]

Napisane przez nie_powiem

Ja to się w ogóle dziwię temu pytaniu, bo to chyba jasne, że chciałabym zarabiać jakieś 10 tysi na rękę pracując pół etatu

Pozwolę sobie na wtrącenie
Ogłoszenie na pracuj pl. Zaznaczam, że chcę zarabiać między 3 a 4 tyś
(jest tam też opcja poniżej 3 tyś), dzwoni babka umawiam się na rozmowę, ale od razu zaznacza, że 4 to mi nie da, że proponuje nieco mniej. Ok do przeżycia, szczerze mówiąc 4 i tak się nie spodziewałam na początek.
Umawiamy się na rozmowę, wszystko fajnie i wraca temat zarobków, no 3 000 to nie ma szans, tak 2000-2200 możemy dać
Jakby to powiedziała od razu przez telefon to przynajmniej zaoszczędziłabym na mpk
W sumie mój błąd, bo mogłam dopytać ile mniej...

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez polny_mak

Ja mam zawsze ochotę odpowiedzieć, że najwięcej jak się da. To to już w ogóle brak klasy

Słyszałaś o Dominice T-W ?

Masz na myśli wyłudzenie milionowego kredytu?

Napisane przez polny_mak

Z książek coś polecisz ?

To zależy co lubisz. Aktualnie czytam "Kto mieszka za ścianą" kryminał Cary Hunter, w piwnicy starego domu znajdują wycieńczoną dziewczynę z małym dzieckiem, dziewczyna nic nie mówi, właściciel domu to stary, zniedołężniały facet no i się zaczyna dochodzenie. Bardzo wciąga

Napisane przez polny_mak

Normalne Kafka raj Co Ty robisz w wolnym czasie jak wszystko jesteś w stanie ogarnąć w pracy? Wysyłasz jakieś aplikacje w świat ?

Z jednej strony tak. Idę sobie do pracy na luzie, wychodzę na luzie bez spiny i nerwówki w głowie. W pracy na spokojnie sobie ogarniam to co do mnie należy, a że terminy są z reguły mega odległe i pracy jest dość niewiele to sobie trochę dłubię, trochę czytam internety, trochę znajduję prezenty, trochę przeglądam forum i pracuj.pl, a że prowadzę firmowego FB to i na fejsie posiedzę... służbowo

Ale z drugiej czuję, że prawie całkowicie stoję w miejscu

A po pracy to różnie, w domu to głównie czytam książki, bo w pracy to tylko Lubimy Czytać, samych książek nie czytam, oglądam seriale, czasem jakieś zakupy po pracy ogarnę, jakiś obiad do roboty, czasem z kimś się spotkam no i rachunków w robocie nie płacę ani nie przeglądam za bardzo Forum.

Napisane przez polny_mak

Planuję od jutra znowu ruszyć do działania, ale tak myślę, że może jednak poczekam do pon W piątek zły początek, czy jakoś tak to szło...

Tak mówią Teraz przed świętami to w ogóle może być już słabo, pamiętam, że w tamtym roku też nic nie było z ofert, za to dzwonili z jakichś starszych aplikacji.

Napisane przez andra

Na ten sąd, nieźle bym się wkurzyła. Bierze człowiek urlop czy wyjście prywatne, a oni marnują twój czas.
Myślę że czas wypróbować podejście Polnego maku 'za mniej niż ... nie przyjdę'. Szkoda by czasu, bo pracuję i się rozglądam tylko.
A weszłam tu i chciałam napisać, że wkurzają mnie agencje pracy. Mają gdzieś tam CV i dzwonią. No i co, 'chcieliby zaproponować ofertę w Katowicach'. No ok, co, dla kogo, gdzie dokładnie. Tratata, 'a bo to w Oświęcimiu'.
Heloł!!! Przecież to niezły kawałek może dla kogoś być ważne...
Już kilkakrotnie takie głupoty mnie spotkały. Co za kretynki tam są, rrrr.

No to rzeczywiście
Mnie zawsze rozwala, jak te agencje HR robią tajemnicę z klienta, dla którego rekrutują, tajemnice państwowe to przy tym pikuś

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez a1n2n3

Umawiamy się na rozmowę, wszystko fajnie i wraca temat zarobków, no 3 000 to nie ma szans, tak 2000-2200 możemy dać

Masakra. I jeszcze może na umowę zlecenie?

U mnie w pracy jeden z klientów zaproponował mi pójście do mundurówki Gdy dowiedział się, że na co dzień pracuję po szkołach językowych (angielski), spojrzał na mnie z takim współczuciem, jakbym poniosła życiową porażkę. Aż samej mi się siebie szkoda zrobiło Dużo zniosę - oprócz pogardy i współczucia. Co ja poradzę, że wysyłam hurtowo CV i cisza

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

U mnie w pracy jeden z klientów zaproponował mi pójście do mundurówki

a może to nie jest taki głupi pomysł, tylko bardziej służby cywilne?
Chociaż nie wiem ile oni zarabiają. W moim mieście szukają teraz służb więziennych i wymogi są dość konkretne, chociaż nie jakieś kosmiczne, ale trzeba mieć wykształcenie związane z takimi służbami.

[Screen]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Masz na myśli wyłudzenie milionowego kredytu?




To zależy co lubisz. Aktualnie czytam "Kto mieszka za ścianą" kryminał Cary Hunter, w piwnicy starego domu znajdują wycieńczoną dziewczynę z małym dzieckiem, dziewczyna nic nie mówi, właściciel domu to stary, zniedołężniały facet no i się zaczyna dochodzenie. Bardzo wciąga



Z jednej strony tak. Idę sobie do pracy na luzie, wychodzę na luzie bez spiny i nerwówki w głowie. W pracy na spokojnie sobie ogarniam to co do mnie należy, a że terminy są z reguły mega odległe i pracy jest dość niewiele to sobie trochę dłubię, trochę czytam internety, trochę znajduję prezenty, trochę przeglądam forum i pracuj.pl, a że prowadzę firmowego FB to i na fejsie posiedzę... służbowo

Ale z drugiej czuję, że prawie całkowicie stoję w miejscu

A po pracy to różnie, w domu to głównie czytam książki, bo w pracy to tylko Lubimy Czytać, samych książek nie czytam, oglądam seriale, czasem jakieś zakupy po pracy ogarnę, jakiś obiad do roboty, czasem z kimś się spotkam no i rachunków w robocie nie płacę ani nie przeglądam za bardzo Forum.


Tak mówią Teraz przed świętami to w ogóle może być już słabo, pamiętam, że w tamtym roku też nic nie było z ofert, za to dzwonili z jakichś starszych aplikacji.




No to rzeczywiście
Mnie zawsze rozwala, jak te agencje HR robią tajemnicę z klienta, dla którego rekrutują, tajemnice państwowe to przy tym pikuś

Ostatnio właśnie miałam taką rozmowę i był tekst "na razie nie możemy podać firmy klienta" 🤪 i kazali czekać 2 tygodnie na odpowiedź czy zakwalifikowałam się do rozmowy z klientem, minął tydzień na razie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez Kafkazmlekiem

a może to nie jest taki głupi pomysł, tylko bardziej służby cywilne?
Chociaż nie wiem ile oni zarabiają. W moim mieście szukają teraz służb więziennych i wymogi są dość konkretne, chociaż nie jakieś kosmiczne, ale trzeba mieć wykształcenie związane z takimi służbami.

Tutaj bardziej chodziło o pójście w kamasze
Ale z moimi umiejętnościami to tylko terytorialsi by mnie przygarnęli

[MariaFrancesca]

Dzięki wielkie dziewczyny i chłopaku za gratulacje. Mam nadzieję, że będę zadowolona z pracy, choć oczywiście mam różne obawy z tyłu głowy.
Jeszcze zapomniałam Wam napisać, że po takim czasie szukania tak się solidaryzuję z szukającymi, że jak się okazało, że dostałam tę pracę to trochę było mi żal tych innych osób, które odpadły w konkurencji ze mną.

Polny_mak nie poddawaj się, wiem że nie jest kolorowo, rozumiem, że jest to bardzo frustrujące, ale uważam że naprawdę jesteś w dobrej sytuacji, bo docierasz do końca rekrutacji, uważam, że to o wiele lepsza opcja niż brak odezwu na CV. Życzę Ci bardzo, żeby w końcu się udało, trzymam mocno kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vilgefortz]

Jeśli chodzi o służby mundurowe, w moim mieście była jedna strażniczka miejska i już kilka lat nie pracuje, zarobki kiepskie, ludzie straż miejską traktują jak zło. Służby mundurowe to jest jakieś wyjście, przed kryzysem 2008, 2009 pracowałem w firmie komputerowej, gdy biznes się sypnął mój kolega poszedł do drogówki, okazało się to całkiem słusznym wyborem, do dzisiaj tam pracuje. Służby tak, ale odpowiednie i za odpowiednią kasę, jeszcze dziewczyny rozważcie pracę w Służbie Celnej jeśli macie gdzieś blisko lotnisko, praca nie aż tak absorbująca, a zarobki niezłe.
MariaFrancesca masz dużo empatii w sobie, to się ceni .

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Screen

Tylko, że to marnowanie Twojego i ich czasu. Ja uważam, że wszyscy powinni podawać wynagrodzenie na rozmowie telefonicznej, bo potem ktoś jedzie i się okazuje, że tylko czas i pieniądze stracone bo propozycja nie warta uwagi. Ale to takie mrzonki, raczej nie do spełnienia u nas 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem takiego zdania, ogłoszenie o pracę powinno być kompletne, razem z oferowanym wynagrodzeniem.

Napisane przez andra

Na ten sąd, nieźle bym się wkurzyła. Bierze człowiek urlop czy wyjście prywatne, a oni marnują twój czas.
Myślę że czas wypróbować podejście Polnego maku 'za mniej niż ... nie przyjdę'. Szkoda by czasu, bo pracuję i się rozglądam tylko.
A weszłam tu i chciałam napisać, że wkurzają mnie agencje pracy. Mają gdzieś tam CV i dzwonią. No i co, 'chcieliby zaproponować ofertę w Katowicach'. No ok, co, dla kogo, gdzie dokładnie. Tratata, 'a bo to w Oświęcimiu'.
Heloł!!! Przecież to niezły kawałek może dla kogoś być ważne...
Już kilkakrotnie takie głupoty mnie spotkały. Co za kretynki tam są, rrrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy etap konkursu wiązał się u mnie z urlopem w pracy.
Jak im na ostatnim etapie (rozmowa kwalifikacyjna) powiedziałam że na rękę chcę 4 tys. to w komisji konsternacja się zrobiła, tak jakbym miała zarabiać tyle co dyrektor sadu co najmniej

[Vilgefortz]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87374987]Też jestem takiego zdania, ogłoszenie o pracę powinno być kompletne, razem z oferowanym wynagrodzeniem.



Każdy etap konkursu wiązał się u mnie z urlopem w pracy.
Jak im na ostatnim etapie (rozmowa kwalifikacyjna) powiedziałam że na rękę chcę 4 tys. to w komisji konsternacja się zrobiła, tak jakbym miała zarabiać tyle co dyrektor sadu co najmniej [/QUOTE]
Czytałem gdzieś, że pracują nad przepisami które wprowadzą obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę, a już na pewno w konkursach na stanowiska w instytucjach publicznych. Tylko pewnie gdzieś te przepisy w zamrażalce są przechowywane .

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Vilgefortz

Czytałem gdzieś, że pracują nad przepisami które wprowadzą obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę, a już na pewno w konkursach na stanowiska w instytucjach publicznych. Tylko pewnie gdzieś te przepisy w zamrażalce są przechowywane .

Też mi się to obiło o uszy. Fajnie by było, ale ciekawe, czy rzeczywiście by tego przestrzegali, a nie robili jakichś kosmicznych widełek a budżet mieli tylko na najniższą kwotę.

[polny_mak]

Napisane przez andra

Na ten sąd, nieźle bym się wkurzyła. Bierze człowiek urlop czy wyjście prywatne, a oni marnują twój czas.
Myślę że czas wypróbować podejście Polnego maku 'za mniej niż ... nie przyjdę'. Szkoda by czasu, bo pracuję i się rozglądam tylko.
A weszłam tu i chciałam napisać, że wkurzają mnie agencje pracy. Mają gdzieś tam CV i dzwonią. No i co, 'chcieliby zaproponować ofertę w Katowicach'. No ok, co, dla kogo, gdzie dokładnie. Tratata, 'a bo to w Oświęcimiu'.
Heloł!!! Przecież to niezły kawałek może dla kogoś być ważne...
Już kilkakrotnie takie głupoty mnie spotkały. Co za kretynki tam są, rrrr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jakby już Katowice, a jednak nie...

MF - jeszcze raz powodzenia. Kiedy zaczynasz, od grudnia ? Dobrze myślę? Czym się będziesz zajmować ?

Kafka - sprawdzę sobie tą książkę. W kontekście Twojej pracy i tej całej nudy, żałujesz czasem, że nie przyjęłaś tej drugiej oferty, czy nawet o tym nie myślisz ?

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez Vilgefortz

Czytałem gdzieś, że pracują nad przepisami które wprowadzą obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę, a już na pewno w konkursach na stanowiska w instytucjach publicznych. Tylko pewnie gdzieś te przepisy w zamrażalce są przechowywane .

Napisane przez Kafkazmlekiem

Też mi się to obiło o uszy. Fajnie by było, ale ciekawe, czy rzeczywiście by tego przestrzegali, a nie robili jakichś kosmicznych widełek a budżet mieli tylko na najniższą kwotę.

Tylko żeby to miało ręce i nogi, bo u nas to najczęściej są tworzone buble prawne, np. niech będzie wymóg podania konkretnej kwoty wynagrodzenia lub niewielkie widełki, aby pracodawcy nie mogli zamieszczać ogłoszeń z widełkami od jednego złotego do iluś tysięcy.

W budżetówce widzę pewien progres coraz częściej podają wynagrodzenie. To co mnie teraz wkurza, to to, że niektóre instytucje płacą nawet przyzwoicie, mają jakieś benefity, ulgi, a inne goła pensja na poziomie minimalnego wynagrodzenia i tyle. Czasami różnice aż biją po oczach.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez polny_mak

Kafka - sprawdzę sobie tą książkę. W kontekście Twojej pracy i tej całej nudy, żałujesz czasem, że nie przyjęłaś tej drugiej oferty, czy nawet o tym nie myślisz ?

O tak, niestety ale dość często o tym myślę. Ale pamiętam też, że biuro zrobiło na mnie słabe wrażenie i nie było tam prywatnej opieki medycznej, a tu jest. Tu ogólnie jest nawet niezły socjal.

Napisane przez polny_mak

Tylko żeby to miało ręce i nogi, bo u nas to najczęściej są tworzone buble prawne, np. niech będzie wymóg podania konkretnej kwoty wynagrodzenia lub niewielkie widełki, aby pracodawcy nie mogli zamieszczać ogłoszeń z widełkami od jednego złotego do iluś tysięcy.

No niestety, u nas rzadko kiedy coś dobrze działa..

Napisane przez polny_mak

W budżetówce widzę pewien progres coraz częściej podają wynagrodzenie. To co mnie teraz wkurza, to to, że niektóre instytucje płacą nawet przyzwoicie, mają jakieś benefity, ulgi, a inne goła pensja na poziomie minimalnego wynagrodzenia i tyle. Czasami różnice aż biją po oczach.

Budżetówki mają takie różnice czy mówisz o niepaństwowych firmach?

[polny_mak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

O tak, niestety ale dość często o tym myślę. Ale pamiętam też, że biuro zrobiło na mnie słabe wrażenie i nie było tam prywatnej opieki medycznej, a tu jest. Tu ogólnie jest nawet niezły socjal.



No niestety, u nas rzadko kiedy coś dobrze działa..


Budżetówki mają takie różnice czy mówisz o niepaństwowych firmach?

Człowiek tak już ma żałuje i rozpamiętuję zwłaszcza jak obecna sytuacja mu się nie do końca podoba, choć bazując na dostępnych wtedy informacjach podjęłaś dobą decyzję, a że wyszło tak jak wyszło, niestety czasami tak bywa. Teraz tylko do przodu

Budżetówka.

[nie_powiem]

Ja niestety od rana złapałam gigantycznego doła i zastanawiałam się w łóżku co ze mną nie tak, że nie dostaję "zwykłych" prac - nie mówię już nawet o kierunkowych ofertach. Zaczyna to bardzo źle na mnie wpływać.

Chyba wywalę z CV wszystkie informację odnośnie skończonych studiów i znajomości języków. Może to pomoże by dostać się byle gdzie...


Swoją drogą. Jeśli w ogłoszeniu jest informacja, że CV wysłać na adres e-mail albo donieść do siedziby/miejsca, to którą opcję wybieracie?

[Karla Electra]

Nie zapominam o was, chwilowo miałam dużo na uczelni. W pracy nadal się inwentaryzacja ciągnie, chociaż chwalą mnie za nią. Przynosiłam ostatnio notatki do pracy i wykorzystywałam czas na naukę. Dostałam zaproszenie na wigilie firmowa z firmy, która mnie zatrudniła dla klienta. Będzie tylko 11 osób bo to sami kontraktorzy zewnętrzni tak jak ja, którzy pracuja u klienta zamiast w oddziale firmy. Przypomniałam tez się przełożonemu z kończąca się umowa przed świetami - zobaczymy kiedy zaczna się rozmowy.



Tez myślałam po kolejnej nieudanej rozmowie i wysłanym CV co ze mna nie tak. Nie można się temu poddać - wszystko jest z wami ok, to jakieś niuanse decydują o braku propozycji (np. Kwestie finansowe). Musicie dobrze trafić a to wymaga czasu i odrobiny szczęścia.

[Kafkazmlekiem]

nie_powiem, w końcu się coś znajdzie, na pewno
Ty chyba nie szukasz jakoś długo, dobrze mi się wydaje? Szukanie pracy trwa a zmiana branży tym bardziej..

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Vilgefortz

Czytałem gdzieś, że pracują nad przepisami które wprowadzą obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę, a już na pewno w konkursach na stanowiska w instytucjach publicznych. Tylko pewnie gdzieś te przepisy w zamrażalce są przechowywane .

Poczekamy, zobaczymy.

Pracuję w budżetówce, m.in. przygotowuję dokumentację konkursową i w miejscu wynagrodzenie podaję je, bo uważam że kandydat powinien wiedzieć co mu się oferuje, jednak wiele innych jednostek czy Urząd Miasta, w tym miejscu podaje numer telefonu pod którym można uzyskać informację o proponowanym wynagrodzeniu.
Kiedyś sprawdziłam dwie oferty, przedzwoniłam, i doszłam do wniosku że nie podają wynagrodzenia chyba tylko dlatego żeby się nie zbłaźnić.

[polny_mak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

nie_powiem, w końcu się coś znajdzie, na pewno
Ty chyba nie szukasz jakoś długo, dobrze mi się wydaje? Szukanie pracy trwa a zmiana branży tym bardziej..

Też mi się tak wydaje, więc głowa do góry będzie dobrze.

Odnośnie Cv to myślę, że możesz sobie zrobić cv też pod takie prace gdzie nie wymagają języków, kursów itd.

Wysyłam @ dawno już nie spotkałam się z ofertą gdzie można było samemu przynieść cv do firmy.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;87376303]Poczekamy, zobaczymy.

Pracuję w budżetówce, m.in. przygotowuję dokumentację konkursową i w miejscu wynagrodzenie podaję je, bo uważam że kandydat powinien wiedzieć co mu się oferuje, jednak wiele innych jednostek czy Urząd Miasta, w tym miejscu podaje numer telefonu pod którym można uzyskać informację o proponowanym wynagrodzeniu.
Kiedyś sprawdziłam dwie oferty, przedzwoniłam, i doszłam do wniosku że nie podają wynagrodzenia chyba tylko dlatego żeby się nie zbłaźnić.[/QUOTE]

Coś w tym jest