2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Klarissa]

Napisane przez martucha84

ale mam piękną pamiątkę, kalendarz jest ogromny wrzucam wam fotke zajmuje cały nasz stół

Piękne zdjęcie i super pamiątka
Moje babcie już nie żyją, ale mam zdjęcia ze ślubu kiedy jeszcze były z nami i też je sobie bardzo cenię.

Napisane przez mszu

ja robie tak za kazdym razem, tzn biore na karmienie i pozniej juz nie odkładam, poza tym w nocy juz jej nie przewijam, bo kupy robi raz na 5 dni rano po przebudzeniu, wiec jak zakładam jej pampersa wieczorem to do rana starcza

Ja odkładam bo taki mamy układ z tż-tem ale po prostu zapomniałam

Napisane przez Zuziczka

Tak nas ładnie pochwaliliscie, ze, haha, nie moglam sie powstrzymac. Próżnosc przemawiała przeze mnie Zdjecia nie najlepsze, ale smieszne.
-zdj pt- Olek żali sie babci Basi...
-zdj- juz prawie lubie bujaczek, ale co do zabawek to sie musze zastanowic.

Fajne zdjęcia.

Zauważyłam, że Olek ma na buzi dokładnie taką samą wysypkę jak miała Natalka (przynajmniej tak samo wygląda). Nie wiem co to jest u was, ale może wam mycie mąką ziemniaczaną też pomoże? Nam pomogło rozpuszczam łyżeczkę mąki w przegotowanej wodzie aż powstaną takie gluty i tym myję buźkę

[Zuziczka]

Napisane przez cellaris

Dziewczyny napiszcie mi czy wy też tak macie,że czasem łapiecie mega doły???? U mnie dziś taki dzień, mam poprostu dość.

Cellaris- jesli cie to pocieszy, bo rozumiem cie az nadto dobrze- ja siedze w domu od poczatku marca Ciaza zagrozona od momentu, w ktorym sie o niej dowiedzialam... Na dobra sprawe ostatnio zdalam uswiadomilam sobie, ze najwiecej kontaktu z ludzmi mialam jak lezalam w szpitalu w ciazy i po porodzie razem z Olkiem. Hipokryzja, nie?
Siedze w domu sama z Olem i kotem (wrednym), znajomi jak sa, to tylko w weekend i raczej rzadko ostatnio (chyba sie olka boja) Rodziny tutaj brak. USzy do gory Ja sie zajmuje tez sprzataniem prasowaniem, czytam tylko w weekend lub w WC (mam juz tam pokazna biblioteczke gazet do nadrobienia ) No i gotuje jeszcze (przy okazji paląc gary) Ale nie jest mi zle odkad Olek jest bardziej komunikatywny, bo bardzo na to czekalam. Nie wiem ile to moje Mlode kuma, ale nie spi i wykazuje zainteresowanie paplaniem mamuski i mi to wystarcza
A Mała kladz koniecznie na brzuszek, bo jak sie zmeczy rykiem to jej sie zacznie podobac. Sciskam ciebie i twoje humorki.

Napisane przez Pomidora

Zuza, piękną rodzinkę tworzycie Już ci chyba pisałam, ale powtórzę - masz przystojnego męża! A Olo ma cudniaste ślepka! A co do wysypki - musze tez sprawdzić, czy u mojego Tymcia nie jest od proszku, bo ostatnio go wysypuje... A Olo na buzi tez miał? No właściwie piorę w lovelli też pościel, więc by się zgadzało...

A teraz się pochwalę:
1 - zdjęcie może niewyraźne, ale dla mnie najpiękniejsze Tymcio zafascynowany nogami żyrafy!
2 - mój mąż szuka ostatnio perkusisty do zespołu, jak myślicie, kogo obstawia?
3 - oglądaliśmy z mężem koncert Kultu, Tymuszka był zafascynowany - z pieluchami wyniesie rockową duszę

Pomi- no mowilas, mowilas Przystojniak jak sie patrzy z niego, a z zachowania to calkiem tak jak Twoj (tez mnie zawsze wygania , jak juz wroci z pracy i zajmuje sie Olkiem) Olek mi slipka po tatusiu! co "mię" cieszy bardzo!
Super, ze Tymol taki pojetny! A ty mu juz na nogi pozwalasz sie zapatrzac?

Napisane przez mszu

hehe... super, zdjecia Powiedz mi kochana czy uczyłas Tymka wyciagac rece do zabawek, bo ja mojej wyciagam raczki, ale zabawki wiszące jakby ja parzyly i juz sama nie wiem czy dobrze robie... czy po prostu mam czekac az sama zaskoczy?

Ja sie wtrace
Mszu ja Olkowi np pokazuje te zabawki do znudzenia. SZczegolnie jak lezy na brzuszki, dotykam, wciskam w dlonie, kiziam miziam po buzi i Maly dzis zaczal sam sie zabawkami interesowac i wali w nie rekami!


Moje dziecko sie buntuje, eh... Załoscny placz w stylu-
Łaaaa, dlaczego? dlaczego tu leze? dlaczego mnie tu zostawilas?
łaaaaa ŁŁAAAAA zabierz mnie stad!!!! ZABIERZ! Zaaaaaaaaabieeeeeraaaaj! Łaaa, jestes? gdzie jestes? łaaaaaaaŁAAA Eh Eh EH EHeh łała

uff.

[cellaris]

Pomi, Eveliouses, Zuzi...dzięki kochane za słowa pociechy chyba macie rację, poprostu mam gorszy dzień, no i muszę zacząć jakoś sama wychodzić do ludzi bo póki co to wszędzie małą taszczę ze sobą...
Eveli...ok następnym razem jak będę miaa doła to pakuję się do samochodu i jadę do ciebie lepić bałwana
mszu no podnosi czasem tę główkę, nie wiem może za dużo od mojego dziecka niespełna 3 miesięcznego wymagam?

[Eveliouses]

no i dobrze kochana!!teraz to już lepiej piszesz!!a mój mały tez czasem super podnosi główkę a czasem mu sie niechce i ....zasypia na brzuszku !!a ma niecałe 2,5 mcazawsze rano dajemy go na brzuszek bo nosek po spaniu zatkany a tak pobeczy,pokicha i juz koziary lecą hihi a spróbuj go dawac na siebie,na brzuszek,jak leżysz niektóre dzieciaki nie lubią ryć noskiem w przewijak lub materac,wolą ciepło mamusi

[IlonaN2]

Napisane przez pandziolka

trochę się martwię i nie wiem co robić.mały często śpi z główką przekręconą na prawą stronę i co??i zagina sobie uszko teraz już mu się robi lekki kłapciuszek kiedy tylko to widzę to staram się odginać,ale on tak macha tą łepetynką,że czasami po prostu nie nadążam.macie podobnie?co z tym robicie?

Mam to samo ale co mam zrobić Jak widzę to odginam a tak trudno będzie operacja plastyczna za komunie ...Żartuję

Napisane przez cellaris

O to mnie zaskoczyłaś z tym śladem po szczepionce na gruźlicę. U nas dalej jest czerwony ślad jakby taki duży pryszcz czerwony,a szczepienie za tydzień...

To się podobno długo może utrzymać... nie wiem lekarz mi jutro powie czy sczepić czy czekać

Dziewczyny napiszcie mi czy wy też tak macie,że czasem łapiecie mega doły???? U mnie dziś taki dzień, mam poprostu dość. Od czerwca siedzę w domu i mam ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym. Odkąd Marta się urodziła to moje słownictwo jest ograniczone do aguuu, buu i tym podobnych. Tż albo w pracy,albo czymś zajęty więc też z nim za bardzo nie pogadam....znajomi zapracowani i ewentualnie w weekend można na szybciocha z kimś się spotkać więc siedzę w domu i normalnie mam dość. Do tego pogoda do du.py. Patrzę na tę moją córcię i mam wrażenie,że jakaś taka mało rozwinięta w porównaniu do waszych dzieciaczków. Na brzuch nie ma szans jej położyć bo od razu ryk nie z tej ziemi i nawet nie wiem czy umie główkę samodzielnie podnieść. Dalej jak ją trzymam na rękach to muszę jej główkę asekurować bo jej nie trzyma sama i się kiwie na wszystkie strony. No a na domiar wszystkiego znów wczoraj kupy nie takie były Ja nie wiem, niby wiedziałam że jak mała się urodzi to będzie inaczej,ale mam wrażenie że wszystko powoli mnie przerasta....tż ma swoje życie, pracę i przede wszystkim kontakt z ludźmi i też jakoś się rozmijamy. Mó dzień to siedzenie w domu i próba "wyrobienia się" ze sprzątaniem,prasowaniem i gotowaniem między kolejnymi karmieniami....echhh już nic nie piszę bo się kompletnie rozkleję....

Co jakiś czas pojawia się taki post od którejś z nas Ja tez tak mam są dni super a są takie że mi się nic nie chce i wszytko mnie wkurza
Staram się rozmawiać z TZ o moich obawach czy złym samopoczuciu pomaga jak się wygadam...

Napisane przez Zuziczka

Moje dziecko sie buntuje, eh... Załoscny placz w stylu-
Łaaaa, dlaczego? dlaczego tu leze? dlaczego mnie tu zostawilas?
łaaaaa ŁŁAAAAA zabierz mnie stad!!!! ZABIERZ! Zaaaaaaaaabieeeeeraaaaj! Łaaa, jestes? gdzie jestes? łaaaaaaaŁAAA Eh Eh EH EHeh łała

uff.

Zuziaczek Ty to masz szalone dziecko

Martucha to zdjęcie jest takie magiczne...
Ja wróciłam od gina Dostałąm tą receptę pochwaliłam się moim incydentem łóżkowym Powiedziała że na 100% wykluczyć ciąży nie może za 9 dni mogę robić test jak coś choć liczy że nie bo na ostatnim USG nic nie wskazywało na powrót OWU a nawet jak to mam za wąskie endometrium...

A mój Franek jak usnął o 13.30 do Gina dojechał ze mną na śpiocha tam spał wróciliśmy do domu przed 17 a on ciągle spał. Teraz i się przebudził zjadł i kima dalej Co za aniołek

[Zuziczka]

zapomnialam

Klari,Pomi-Olek ma na buzi skaze! uczulenie na proszek ma na ciele i to sa takie czerwone krostki. Skaza na buzi jest inna
Maka ziemniaczana nic u nas nie daje
Uzywamy teraz kremu specjalnego emolium. wczesniej- alantan, masc cholesterolowa, parafinowa, ciekla parafina(polecam!),linoma g masc.

[dash]

Napisane przez Zuziczka

Siedze w domu sama z Olem i kotem (wrednym)

Ja mam to samo!!! mój kot też jest wredotą straszną, chociaż odkąd nie zajmuję się nim tak często jak kiedyś to nawet nie rzuca się na mnie tak często...

martucha ale masz super pamiątkę!!! zdjęcie jest śliczne i pełne uczucia.


Moja Maja już nie leży spokojnie tylko ciągle macha rękami i nogami i nic tylko chce gadać, ale ja się bardzo cieszę, przynajmniej z nią sobie pogadam hihihi. Robię z siebie wariata i zaczęłam wydawać z siebie różne dziwne dźwięki i Mała próbuje powtórzyć po mnie a jaką ma radochę! a ja razem z nią... Za 3 dni kończy 3 miesiące i mam OGROMNĄ nadzieję, że skończą się wszystkie brzuszkowe dolegliwości... A jak u Was? skończyły się po 3 miesiącu? Dziewczyny a ma któraś butlę lovi? Bo ja mam małą aventa i muszę kupić dużą i podobno smoki z aventa pasują do lovi... Czytałam jednak, że są one bardzo nieszczelne... Wiecie coś na ten temat? CO do tych wszystkich odruchów to Maja podnosi wysoko główkę i trzyma ją całkiem długo, właśnie dałam jej miśka (dużego) i jest nim bardzo zainteresowana, ciągnie go za uszy i chce go wsadzić sobie do buzi i obślinić W leżaczku niby też zwraca uwagę na wiszące zabawki, ale nie chwyta ich, tylko czasami, ale to tak bezwiednie. Natomiast jeżeli chodzi o przewracanie się na bok to wydaje mi się, że grubo przesadzają w tych kalendarzach rozwoju... Czasami jak przeczytam co niby moje dziecko powinno już umieć to aż odechciewa mi się czytania... Tak samo np czasami mówimy coś do niej (jak nas nie widzi) to ogląda się za nami a innym razem możemy gadać, krzyczeć a ona nic... Może po prostu jej się nie chce...Trzeba to sobie jakoś tłumaczyć bo inaczej zwariujemy obserwując tylko czy nasze bobasy mają prawidłowe odruchy Oczywiście ostrożnym też trzeba być
Co do świąt to ja już zamówiłam dwa fotokalendarze dla mojej mamy i teściowej Jak będziecie miały jakieś pomysły dla Tż-tów to piszcie bo ja jak zwykle myślę i wymyślić nie mogę...

[ninaad]

Napisane przez malwina1204

Czy u Was jest też tak że rano dzidzius ma zimne rączki????

Ola często ma zimne łapki. Ponoć u niemowlaków to częste i normalne

Napisane przez waniliaania2009

moze by nie szkodzilo, ale ja jakos nie moge patrzec jak moje dziecko lezy cale pokrzywione i rusza sie bo jest mu niewygodnie.... Moze jaklby to bylo dziecko kogos innego to bym olala, ale jakos ze swoim nie moge

a ja wychodzę z założenia, że skoro Ola leży w poprzek, nie wierci się i ładnie śpi to chyba jej wygodnie

Napisane przez Zuziczka

ale zazdroszcze Wam wszystkim tych slodyczy. Ja to jem ... rodzynki no i jedna kostke bialej czekolady. Dzis sie was naczytalam i zjadlam az 2!!!
a mnie jakoś nie ciągnie do słodyczy


hehe, choc na cos restrykcyjna dieta sie przydaje, co?
to chyba jedyna jej dobra strona
Kurna Chata, a ja nie mam wagi w domu i tylko po ciuchach sprawdzam.
dla mnie takie efekty są istotniejsze niż spadek kg
Zjadlam przedwczoraj pol jajka (calego) i Olka wieczorem wysypalo jak nie wiem, ale rano nie mial prawie nic. Dzis jeszcze troche widac na buzi, ale mysle, ze powoli bede mu jajka dawkowac np, w ciastach.

Aha, wyczailam ze moje dziecko ma alergie na proszek; stad ta wysypka na ciele (lovella...)


Ja z pracy nic nie dostalam na Mikołaja,ani nawet na swieta (pewnie daltego, ze jestem na macierzynskim...) U tz to w ogole nie ma takiej tradycji... Troche smutno...
u nas w pracy w ogóle nie ma żadnych paczek, bonów. U TŻ są chociaż bony. No i mają też paczki dla dzieci- ale dzieci od 2 lat
Zamierzam robic dzis pierniki!!!

wow!!! Ja dużo piekę, ale piernik piekłam tylko raz i wyszedł niezjadliwy Muszę kiedyś spróbować jeszcze raz. No ale może to już nie na święta?

Napisane przez martucha84

ja razem z babcią jesteśmy miesiącem październikiem,
fajnie

no i zaprosił mnie do dalszej współpracy ale oco chodzi to się odezwie jeszcze i powie

pewnie akty hehehe

Napisane przez martynka81

za zgubione kg.
dziękuję.
Ja w sumie zgubiłam wszystko 2, 3 tygodnie po porodzie i spokojnie wchodzę już w jeansy sprzed ciąży. czekałam tylko żeby rana się dobrze zagoiła coby jej nie uciskać i nie drażnić.
no ja niestety trochę za dużo przytyłam w ciąży, więc nie było szans tego od razu zgubić. Ale cieszę się jak dziecko

Napisane przez Majka232

ninaad - walczymy robiąc okłady z Rivanolu (jest napisane żeby nie stosować u dzieci do 3 lat...) i smarując Tribioticiem. Nie wiedzę wiekszej poprawy. Raz spryskałam też Octaniseptem

ale ja o ciemieniuchę pytałam

Napisane przez martucha84

ninaad super że waga leci ci w dół,
też się cieszę
no i z katarem można na spacer bo jest świeże powietrze i to dobrze na katar wpływa bo się coś tam inhaluje
no właśnie byłyśmy na spacerku- bo było ładne słonko, bezwietrznie, lekki mróz...

Napisane przez Szczęśliwa

Zazdroszczę, u mnie prawie wszystkie kg zeszły w 2 pierwsze tygodnie. ZOstał 1 nieszczęsny i nie chce spaść już 2 miesiące.
no akurat ty nie masz czego zazdrościć Mnie w pierwszych tygodniach praktycznie nic nie zeszło
No a na wiszący brzuszek to chyba tylko ćwiczenia- tylko jakoś nie mam samozaparcia
Ano właśnie a zdarza się Wam, że pampers jest suchy? Bo ja czasami przebieram małą o 3-ej, a tu pampers suchutki od 20-tej ale to tylko czasami.

zdarza się

Napisane przez cellaris

O to mnie zaskoczyłaś z tym śladem po szczepionce na gruźlicę. U nas dalej jest czerwony ślad jakby taki duży pryszcz czerwony,a szczepienie za tydzień...
u nas nic pediatra na ten temat nie mówiła. No ale co ma szczepionka na gruźlicę do innych szczepień? Ten ślad jest ważny przy ew. ponownym szczepieniem na gruźlicę w którymś tam miesiącu- jeżeli ślad ma przynajmniej 3 mm średnicy to nie trzeba wtedy drugi raz szczepić


Weź nie denerwuj ludzi swoją wagą, u mnie zostało 6kg do wagi z przed ciąży,a ta cholera ani drgnie
no wiesz- u mnie te kg spadają chyba głównie przez tę dietę bezmleczno-bezglutenową. Nie wiem sama co bym wolała- jeść normalnie i inaczej walczyć z kilogramami czy chrupać ciągle wafle ryżowe i chudnąć

.

[Beata_Batumi]

DASH- jestem mamusią 1 miesięcznej Lili i mam butelkę Lovi ale nie polecam- strasznie leci ze smoka i mała sie krztusiła bo łapczywie je, uzywamy zwykłych canpola i smoczków nuka z najwolniejszym przepływem, ale spróbuj bo może wystarczy wymienić wkład smoczka a butla będzie ok

[ninaad]

Napisane przez ycnan

BTW, Wasze dzieciaczki też śpiewają piosenki?

Napisane przez ycnan

Tak jeszcze na koniec napisze, że mężuś mnie zaskoczył i z okazji Mikołajek (nie robimy sobie prezentów z tej okazji) kupił mi geterki, na które mi było żal 20zł
hehe- ja sobie sama dziś zamówię
Miał za to dostać "ode mnie" malłe co nieco wieczorkiem, jak Borysek zaśnie. I co? Syncio nie spał do 24, a mnie dyńka bolała, bo się troszkę rozchorowałam No i męża "prezent" przepadł ...Albo dostanie go z opóźnieniem

co się odwlecze....

Napisane przez Pomidora

Evelio, Mszu, Cellaris, Martucha, Szczesliwa, Elenka, Ninaad, Bordowa, Linzey, Martynka, Ycnan - dziękuję bardzo za gratulacje dla Tymka To było dla mnie takie ważne, teraz jestem spokojna. I przyrzekam solennie, że pozwolę mojemu dziecku rozwijać sie bez panikowania
będziemy pamiętać I jak będziesz jeszcze panikować to

Ninaad, zdrówka dla Oli
dziękuję
A podała ci lekarka jak dawać ten fenistil? Bo ja dawałam na swędzenie skóry i chyba znowu małego swędzi, a ja nie pamiętam jak go podawać - coś tam chyba się obliczało z wagą dziecka, ale nie jestem pewna

u nas chyba nic nie przeliczała na wagę. Kiedyś na swędzenie kazała dawać3X 5 kropli a teraz na katarek 3x4 krople

Napisane przez Zuziczka

A Mała kladz koniecznie na brzuszek, bo jak sie zmeczy rykiem to jej sie zacznie podobac.
ja jakoś nie potrafię Oli tak przetrzymywać. Zaczyna ryczeć to przekładam ją na plecy. A wtedy też potrzeba trochę czasu zanim się uspokoi

Moje dziecko sie buntuje, eh... Załoscny placz w stylu-
Łaaaa, dlaczego? dlaczego tu leze? dlaczego mnie tu zostawilas?
łaaaaa ŁŁAAAAA zabierz mnie stad!!!! ZABIERZ! Zaaaaaaaaabieeeeeraaaaj! Łaaa, jestes? gdzie jestes? łaaaaaaaŁAAA Eh Eh EH EHeh łała

uff.

Napisane przez dash

Co do świąt to ja już zamówiłam dwa fotokalendarze dla mojej mamy i teściowej
ja zamówiłam jeden- dla mamy A dla teściowej będą tylko czekoladki (nie robimy sobie prezentów, a poza tym mieszkamy u teściów, więc Olę mają na co dzień).
Jak będziecie miały jakieś pomysły dla Tż-tów to piszcie bo ja jak zwykle myślę i wymyślić nie mogę...

dla TŻta zamówiłam kubeczek ze zdjęciem córci i album ze zdjęciami dawnego Gdańska- ale to sam sobie zamówił

[Eveliouses]

zimne rączki i nóżki to efekt słabego krążenia to normalne u maluszków

[Zuziczka]

TZ wyjezdza i zostajemy z Olem sami na 3 dni..


Jak ja wezme prysznic w tym czasie? Czyzby 3 dniowy Dzien Dziecka?
troche sie boje..

[Klarissa]

Napisane przez Zuziczka

Klari,Pomi-Olek ma na buzi skaze! uczulenie na proszek ma na ciele i to sa takie czerwone krostki. Skaza na buzi jest inna
Maka ziemniaczana nic u nas nie daje
Uzywamy teraz kremu specjalnego emolium. wczesniej- alantan, masc cholesterolowa, parafinowa, ciekla parafina(polecam!),linoma g masc.

Tak napisałam, bo u nas wyglądało podobnie, ale jak próbowałaś i nie zadziałało to szkoda.

[Majka232]

ninaad - sorry, jestem dziś totalnie niewyspana
Co do ciemieniuchy to myjmy główkę szamponem w piance mustela http://allegro.pl/mustela-bebe-szamp...341607921.html później dokładnie wyczesujemy szczoteczką i smarujemy Linobase lub 2 kremami: Protektin i Ruticelit i jest znaczna poprawa. Ważne jest to wyczesywanie, ale myślę, że szampon też pomaga no i zaczarowane kremy

Byliśmy dziś na spacerze i to była masakra, przebicie się przez śniegi, a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę
Jutro tak jak wczoraj, wierzenie na podwórku przy domku, tyle, że już wszystko odśnieżyłam, więc chyba się zanudzę....

[Weronisia]

Napisane przez kotekk81

pijecie moze cos jak kubus?? bo spotkalam sie ostatnio z kolezanka i ona mi powiedziala ze absolutnie nie pic takich sokow

Ja piję

Napisane przez calabria

weronisia pascalek śliczny pyziolek sie robi
..............
mam jeszcze pytanko co do karuzeli do łóżeczka bo my mamy tylko takie misie z pozytywką i jak mała juz zaczyna mulic to wybudza ja to jak sie pociaga za sznurek i denerwuje mnie to zasta nawiam sie czy karuzela gra caly czas az jej sie nie wylączy??

ile macie stopni w pokoju?bo my mamy tylko 20 i zastanawiam sie czy nie za zimno...

Dzięki w imieniu Pascalka

Pascalek waży już 4500g (skończone 2 m-ce) i zakładam mu ciuszki na 56 cm, choć są jeszcze troszkę duże, ale 50 są już za małe.
Taki króciutki pulpecik z niego

Co do karuzeli, to my mamy taką na pilota, czyli można włączyć i wyłączyć nawet nie podchodząc do łóżeczka. A głośność też można ustawiać. Jest kilka fajnych, delikatnych melodyjek. Jestem bardzo zadowolona.


A w domu mam ok. 22 stopni, a w sypialni nawet 24, dlatego Pascale śpi w samym body (któraś z Was pytała czy mu nie zimno )

Napisane przez Zuziczka

TZ wyjezdza i zostajemy z Olem sami na 3 dni..


Jak ja wezme prysznic w tym czasie? Czyzby 3 dniowy Dzien Dziecka?
troche sie boje..

Eee... no święto lasu Nie musisz się prysznicować. Małemu chyba nie będzie przeszkadzać, a nikt inny nie będzie Cię wąchał


A mój Pascalcio miał wczoraj szczepienie na pneumokoki i zniósł to bardzo dzielnie, to jego pierwsze szczepienie. Zresztą tyle był już kłuty w swoim życiu, że takie jedno ukłucie nic mu nie robi


Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?
U nas karmienie piersią chyba jednak nie wyjdzie. Ja już mam tak okrojoną dietę, a Pascal co rusz płacze, drze się z bólu przy każdym bąku czy kupce. Żal mi go strasznie. A po mm nie płacze wcale.
Od wczoraj jest na mm, ale nie umie wytrzymać dłużej niż 2 godziny i znowu chce jeść.
Wypija 100ml i więcej nie da rady.
Do picia dawałam mu herbatkę dla niemowląt z koperkiem, anyżem i kminkiem, ale wypluwa jak tylko poczuje smak. To samo robi jak poczuje samą wodę.
Dałam mu przed chwilą mocno rozwodniony zwykły rumianek i go wypił, więc chyba to mu będę dawać.
Będę jeszcze próbować z piersią, ale nie nastawiam się na cuda Może jakoś wytrzymam aż Pascalek skończy 3 m-ce i może wtedy już nie będzie miał takich problemów z brzuszkiem i nie będzie cierpiał po karmieniu piersią....

[cellaris]

Napisane przez Eveliouses

no i dobrze kochana!!teraz to już lepiej piszesz!!a mój mały tez czasem super podnosi główkę a czasem mu sie niechce i ....zasypia na brzuszku !!a ma niecałe 2,5 mcazawsze rano dajemy go na brzuszek bo nosek po spaniu zatkany a tak pobeczy,pokicha i juz koziary lecą hihi a spróbuj go dawac na siebie,na brzuszek,jak leżysz niektóre dzieciaki nie lubią ryć noskiem w przewijak lub materac,wolą ciepło mamusi

No będę musiała spróbować kłaść MArtę na siebie a nuż się uda. Dziwne bo jak była młodsza to umiała nawet zasnąć na brzuszku a teraz nie ma szans nawet na 15 sekund by spokojnie poleżała.

Napisane przez IlonaN2

Ja wróciłam od gina Dostałąm tą receptę pochwaliłam się moim incydentem łóżkowym Powiedziała że na 100% wykluczyć ciąży nie może za 9 dni mogę robić test jak coś choć liczy że nie bo na ostatnim USG nic nie wskazywało na powrót OWU a nawet jak to mam za wąskie endometrium...

A mój Franek jak usnął o 13.30 do Gina dojechał ze mną na śpiocha tam spał wróciliśmy do domu przed 17 a on ciągle spał. Teraz i się przebudził zjadł i kima dalej Co za aniołek

No to chyba się uspokoiłaś po wizycie u gina. No i brawo dla Frania,że był taki grzeczny

Napisane przez Majka232

Co do ciemieniuchy to myjmy główkę szamponem w piance mustela http://allegro.pl/mustela-bebe-szamp...341607921.html później dokładnie wyczesujemy szczoteczką i smarujemy Linobase lub 2 kremami: Protektin i Ruticelit i jest znaczna poprawa. Ważne jest to wyczesywanie, ale myślę, że szampon też pomaga no i zaczarowane kremy ..

A te kremy to na receptę? Chociaż nie mam pojęcia jak przebiję się nimi przez martusiowy gąszcz włosów

Napisane przez Weronisia

Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?
U nas karmienie piersią chyba jednak nie wyjdzie. Ja już mam tak okrojoną dietę, a Pascal co rusz płacze, drze się z bólu przy każdym bąku czy kupce. Żal mi go strasznie. A po mm nie płacze wcale.
Od wczoraj jest na mm, ale nie umie wytrzymać dłużej niż 2 godziny i znowu chce jeść.....

U nas są przerwy 2,5-3 godzinne,a mała je tę humanę 1+ czyli zagęszczoną. Za to w nocy spokojnie wytrzymuje 8-9 godzin

[falbala]

czy któras z was ma maxi cosi?? kurcze mój wiktor wazy niecałe 8kg i jak zaloze mu kombinezon, to ledwo go wciskam w nosidelko, które jest podobno do 13 kg.. zastanawiam sie nad kupnem fotelika z opcja opuszczonego oparcia. Ma moze któras z was taki problem??

[Weronisia]

Napisane przez cellaris

U nas są przerwy 2,5-3 godzinne,a mała je tę humanę 1+ czyli zagęszczoną. Za to w nocy spokojnie wytrzymuje 8-9 godzin

A ile wypija ml?

[falbala]

weronsia mój wypija 120-140ml i jeczy ze jest glody po 3 czasem 3,5 h w nocy 4 czasem dłuzej

[Klarissa]

Napisane przez Weronisia

Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?

Ja karmię co 3h (120 ml) i to jest takie maksimum Natalki, dłużej raczej nie wytrzyma poza tym ona i tak powolutku przybiera ok. 100 - 150g tygodniowo. Do picia podaję herbatkę koperkową, próbowałam dawać rumianek ale moje dziecko nim pogardziło strasznie. Moja koleżanka podaje przegotowaną wodę z łyżeczką wody koperkowej.

U nas karmienie piersią chyba jednak nie wyjdzie. Ja już mam tak okrojoną dietę, a Pascal co rusz płacze, drze się z bólu przy każdym bąku czy kupce. Żal mi go strasznie. A po mm nie płacze wcale.
Od wczoraj jest na mm, ale nie umie wytrzymać dłużej niż 2 godziny i znowu chce jeść.
Wypija 100ml i więcej nie da rady.

Może on potrzebuje jeść troszkę mniej i częściej?
Tak też może być, dawkowanie z opakowania mleka to jakaś tam średnia dla różnych maluchów. Ale twoje dziecko może chcieć jeść zupełnie inaczej.

Do picia dawałam mu herbatkę dla niemowląt z koperkiem, anyżem i kminkiem, ale wypluwa jak tylko poczuje smak. To samo robi jak poczuje samą wodę.
Dałam mu przed chwilą mocno rozwodniony zwykły rumianek i go wypił, więc chyba to mu będę dawać.

Może któryś ze smaków mu nie podpasował?

Będę jeszcze próbować z piersią, ale nie nastawiam się na cuda Może jakoś wytrzymam aż Pascalek skończy 3 m-ce i może wtedy już nie będzie miał takich problemów z brzuszkiem i nie będzie cierpiał po karmieniu piersią....

Jeśli tak bardzo chcesz karmić to może popróbuj jeszcze troszkę.

[IlonaN2]

Napisane przez falbala

czy któras z was ma maxi cosi?? kurcze mój wiktor wazy niecałe 8kg i jak zaloze mu kombinezon, to ledwo go wciskam w nosidelko, które jest podobno do 13 kg.. zastanawiam sie nad kupnem fotelika z opcja opuszczonego oparcia. Ma moze któras z was taki problem??

Ja mam fotelik od Jumpera i mam ten sam problem I tez zamierzam kupić fotelik taki opcją "leżenia" taki wysuwany te są zdecydowanie za małe na zimę

cellaris no tak na 100% to niestety nie

A to my

[pandziolka]

ja też mam problem z tym podnoszeniem główki jak kładę Wojtka na brzuchu to on dosłownie na chwilkę podnosi głowę,a później leży z piąstką w buzi i gada do podłogi jak oglądam Wasze zdjęcia maluszków na brzuszkach to wydaje mi się,że on jeszcze jest troszeczkę zacofany w tej czynności dzisiaj skończył 3 m-ce,więc już powinien główkę podnosić wysoko.nie wiem jutro idziemy na szczepienie to zapytam pediatrę co i jak.
tak w ogóle to mam do niej sporo pytań - pewnie pomyśli sobie,że jakaś zeschizowana mamuśka jestem

[Weronisia]

Ilona fajny ten twój synuś Wyglada na mniejszego od Pascalka
Ale u was dużo śniegu Mogę pomarzyć.

Klarissa, Falbala dzięki za odpowiedź. Uratowałyście mojego Pascalka przed śmiercią głodową. Właśnie mijały 3 godziny od ostatniego karmienia, a on już dostawał szału. Dałam mu więc flachę. Znowu wypił 95ml, a więc skoro wasze dzieci pija ok. 120ml i dostaja co 3 godziny, to ja tym bardziej mogę dac za 3 godziny

[cellaris]

Napisane przez Weronisia

A ile wypija ml?

Jednorazowo 160 niby wg.opakowania powinno być 120,ale ta humana ma obniżoną wartość kaloryczną (mimo,ze jest zagęszczona) i pisze na niej,że jeśli dziecko się domaga to można podawać więcej. Non ale marta jak miała 5tygodni to 150ml bebilonu wypijała co 1,5 godziny, to dopiero były jazdy. Na tej humanie jakoś się uregulowała.

Napisane przez pandziolka

ja też mam problem z tym podnoszeniem główki jak kładę Wojtka na brzuchu to on dosłownie na chwilkę podnosi głowę,a później leży z piąstką w buzi i gada do podłogi jak oglądam Wasze zdjęcia maluszków na brzuszkach to wydaje mi się,że on jeszcze jest troszeczkę zacofany w tej czynności dzisiaj skończył 3 m-ce,więc już powinien główkę podnosić wysoko.nie wiem jutro idziemy na szczepienie to zapytam pediatrę co i jak.
tak w ogóle to mam do niej sporo pytań - pewnie pomyśli sobie,że jakaś zeschizowana mamuśka jestem

No to obowiązkowo podziel się informacją....czekam z niecierpliwością.

A marta ma nową zabawę...zabawek nie chwyta,ale za to daje rączki do góry i ...kręci sobie loki na główce paluszkami

[ninaad]

Napisane przez IlonaN2

Ja mam fotelik od Jumpera i mam ten sam problem I tez zamierzam kupić fotelik taki opcją "leżenia" taki wysuwany te są zdecydowanie za małe na zimę

Ola póki co jeszcze się mieści w fotelik od Jumpera- nawet w kombinezonie. W razie czego jeszcze mogę wyjąć tę miękką wkładkę

Napisane przez pandziolka

ja też mam problem z tym podnoszeniem główki jak kładę Wojtka na brzuchu to on dosłownie na chwilkę podnosi głowę,a później leży z piąstką w buzi i gada do podłogi jak oglądam Wasze zdjęcia maluszków na brzuszkach to wydaje mi się,że on jeszcze jest troszeczkę zacofany w tej czynności dzisiaj skończył 3 m-ce,więc już powinien główkę podnosić wysoko.nie wiem jutro idziemy na szczepienie to zapytam pediatrę co i jak.
tak w ogóle to mam do niej sporo pytań - pewnie pomyśli sobie,że jakaś zeschizowana mamuśka jestem

pewnie sobie nie pomyśli- pewnie jest przyzwyczajona
A co do leżenia na brzuszku- twój Wojtuś chociaż chce leżeć na brzuszku- Ola ryczy

[Weronisia]

Napisane przez cellaris

Jednorazowo 160

O! To sporo
Ja daję Humanę AR, jest jeszcze gęściejsza, tak jak kaszka. Ale Pascal nie wypija tego co jest zalecane wg opakowania. No ale ja się tym nie przejmuję, bo on właściwie ma prawo być traktowany jak dziecko o 4 tygodnie młodsze, czyli zamiast 9 tygodni, jakby miał 5. A to znaczy, że wypija dosyć

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.

Ja jeszcze spróbuję karmić piersią. Może jutro się odważę karmić piersią. Od poniedziałku pilnowałam co jem, więc może będzie lepiej.
Ale jeśli znowu zacznie mi płakać i chlustać na odległość, to rzucam karmienie na dobre.

[pandziolka]

Napisane przez cellaris

No to obowiązkowo podziel się informacją....czekam z niecierpliwością.

A marta ma nową zabawę...zabawek nie chwyta,ale za to daje rączki do góry i ...kręci sobie loki na główce paluszkami

dam znać jutro pewnie koło południa.
a zabawa z paluszkami niezła
Wojtek na brzuchu główki nie chce podnosić,ale za to bardzo mu się podoba podnoszenie główki w pozycji na pleckach

Napisane przez ninaad

pewnie sobie nie pomyśli- pewnie jest przyzwyczajona
A co do leżenia na brzuszku- twój Wojtuś chociaż chce leżeć na brzuszku- Ola ryczy

do niedawna ryczał tak jak Twoja Ola,a teraz coś mu się odmieniło i gada.może wrzuca matce,a ta się cieszy,że polubił leżenie na brzuchu


Weronisiu ja daję Wojtkowi 150-160ml średnio co 3-3,5 godziny.już powinien wcinać 180 wg tego co jest na opakowaniu,ale jakoś ostatnio apetyt mu się zmniejszył ale my dajemy bebilon pepti na skazę,a z tego co czytałam to tego mleczka dzieci piją więcej niż zwykłego w tym wieku.

[Lenka*]

naked21, Nika, Zuziczka, ycnan, martucha, mszu, Szczesliwa - Mój Martysek dziękuje za komplementy

martucha, w tym schemacie jest, że gluten podaje się przez cały 5 i 6 miesiąc (czyli już po skończeniu 4). Ja też chciałam się na początku stosować do schematu (jeśli chodzi o gluten właśnie), ale byliśmy u alergologa i powiedziała nam, że ze względu na skazę białkową nie powinniśmy jej teraz glutenu podawać, dopiero ok. 9 miesiąca, bo teraz to prawdopodobnie ją uczuli:/ Bezglutenowych kaszek też na razie mam nie dawać, tylko warzywa i owoce po 4 miesiącu powinnam, bo Mała ma anemię.

Szczesliwa, dziękuję za pamięć Jutro mamy wizytę u kardiologa i dowiemy się co z serduszkiem.

Z mojej Niuni jest Pyzunia, ale pediatra nie krzyczy za każdym razem mówi tylko że pięknie przybiera i że to super, i że Mała jest jeszcze za mała, żeby dbać o linię przecież jak zacznie raczkować, więcej się ruszać, to będzie więcej spalać. Nie wiem za to ile zjada, karmię ją na żądanie, ale jak mąż daje jej butlę z moim mlekiem, to nie zjada ostatnio więcej niż 80-90 ml, więc to nie dużo w sumie. Poza tym u nas w rodzinie są raczej chudzielce, więc nie martwię się, że jej tak zostanie Ważyłam ją wczoraj, ma 6900, coraz wolniej już przybiera (przez miesiąc teraz 700g przybrała). A im więcej przybierze przed zabiegiem tym lepiej, więc jej nie żałuję

Co do ortopedy, to byliśmy po porodzie, lekarz powiedział że bioderka ma świetne, a następna kontrola za 2 miesiące. No i w piątek byliśmy na tej kontroli i znowu powiedział że bioderka super i że następna kontrola za 4-5 miesięcy. Nie wiem czemu tyle tego, ale facet jest tak sympatyczny i niesamowity, że te wizyty to przyjemność, nawet dla Martynki, bo sobie gaworzy z kciukiem w buzi

Tak a propos- czy wasze maluchy ssą kciuk??? Martynka robi to strasznie często, ale smoczka nie tknie...

Napisane przez falbala

czy któras z was ma maxi cosi?? kurcze mój wiktor wazy niecałe 8kg i jak zaloze mu kombinezon, to ledwo go wciskam w nosidelko, które jest podobno do 13 kg.. zastanawiam sie nad kupnem fotelika z opcja opuszczonego oparcia. Ma moze któras z was taki problem??

falbala, ja mam tako, ale ten fotelik jest na Martynkę za mały już... I w kombinezonie w życiu by się w nim nie zmieściła... więc kupiliśmy małą kurteczkę i się mieści

[Eveliouses]

dobra,ja zmykam bo dziś Kuba Wojewódzki a u niego Kamil Bednarek i Edzia Górniak!!!!!!fajni gościeto papapapapapa spokojnej nocki i kolorkowych snów

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Lenka* Raduś czasem ssie piąstkę ale zdarza mu sie kciuk i czasem palec wskazujący!!ale rzadko,raczej piąstke a o smoczku nie ma mowy!!!
a dzis jak go po karmieniu przytuliłam do buzi to przyssał mi się do policzka!!!!!jakie to słodkie było

[Szczęśliwa]

Napisane przez waniliaania2009

Tak sobie mysle- (oczewiscie w przyszlosci) jak bedziecie miec kolejne dziecko to co byscie chcialy miec? to samo co teraz czy inna plec?

Bardzo bym chciała synka ale los jest często przekorny nie wyobrażam sobie jednak mieć dwóch córek

A choinkę chyba ubiorę w niedzielę przed wigilią. U nas zawsze się ubierało dzień przed wigilią, ale my wyjeżdżamy na całe święta więc żeby się choć troszkę nacieszyć ubiorę sobie wcześniej

Napisane przez angelikaw

cześć Mamuśki
Dawno mnie tu nie było..

oj dawno, dawno! Zaglądaj częściej.

Napisane przez ycnan

BTW, Wasze dzieciaczki też śpiewają piosenki?

Jeśli chodzi Ci o takie "jaaaaaaa' "eeeeee" to czasami mi tak śmiesznie długimi dźwiękami wtóruje jak jej śpiewam

Napisane przez cellaris

Dziewczyny napiszcie mi czy wy też tak macie,że czasem łapiecie mega doły????

Każdy czasami łapie. Na poprawę humoru

Napisane przez Pomidora

Ja mam dziś wychodne Idę na piwo z przyjaciółką, w końcu! Mój kochant mężuś mnie wyrzuca z domu. Ostatnio to krzyczy na mnie nawet jak próbuję przy nim uciszać małego i wszystko chcę robić sama. Wywala mnie z pokoju i mówi, ze on jest ojcem i sam poradzi sobie z Tymkiem, a ja mam odpocząć i zająć się sobą.

Mój też tak robi, zabiera córę i każe mi zająć się sobą
A zdjęcie z oglądaniem tv- extra
I miłego piwkowania!

Napisane przez Weronisia

Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?

Ja w dzień podaję butelkę co 3 h, a czasami nawet po 2,5 jak się mocno domaga. W nocy ma przerwę 7-8 h więc i tak wychodzi przepisowe 6 karmień na dobę.

Napisane przez IlonaN2

A to my

Super


Zuza- dasz radę! Przecież Olek też kiedyś śpi