Byłe TŻta - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-15, 19:32   #61
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
To podobnie jak częste zmiany partnerów.
A zyj sobie w smiesznym idealnym swiecie gdzir na kazda osobe przypada jeden partner.


Z bogiem.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 21:27   #62
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
To podobnie jak częste zmiany partnerów.
na przestępstwa i narkotyki są paragrafy, jak nadal nie widzisz różnicy to idź zgłosć na policję, że Twój facet lizał innej tyłek....


a gdyby Twój facet powedział Ci "moja eks gotowała lepsze leczo" to nie byłoby Ci przykro? a swoją drogą przepytałaś go już co razem jadał ze swoją eks, gdzie razem chodzili, co robili ze swoimi znajomymi z takimi samymi szczegółami jak o kwestie seksu?
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 21:37   #63
another_way
Raczkowanie
 
Avatar another_way
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 85
Dot.: Byłe TŻta

Takimi domysłami i porównaniami zniszczysz sobie każdy związek.
Ja jak najbardziej rozumiem, że nie chcesz mieć faceta, który brał do łóżka połowę miasta, ale nie przesadzaj w drugą stronę. To, że ten facet miał jedną czy dwie partnerki nie świadczy o tym, że jest lekkich obyczajów...

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość

a gdyby Twój facet powedział Ci "moja eks gotowała lepsze leczo" to nie byłoby Ci przykro? a swoją drogą przepytałaś go już co razem jadał ze swoją eks, gdzie razem chodzili, co robili ze swoimi znajomymi z takimi samymi szczegółami jak o kwestie seksu?
Dokładnie, zabijasz sama takimi porównaniami związek.
another_way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 22:53   #64
tolerant
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6
Dot.: Byłe TŻta

Prawdopodobnie, w dzisiejszym świecie znajdziesz niewiele dziewic i prawiczków, więc wiążąc się z kimś, należy liczyć się z tym faktem.

Poza tym, życie jest życiem, nie wiesz co zdarzy się w przyszłości, więc dlatego ja mam rezygnować z seksu z mężem by, w przypadku rozwodu i związku z innym facetem, tylko z nim kochać się? Sorry, ale ja lubię, gdy mój mąż spuszcza mi się na twarz, lubię robić mu loda i lubię gdy on robi mi minetkę, i wiele wiele innych, więc cieszę się tym co teraz. Jeżeli kiedykolwiek będę z innym mężczyznom to będę to z nim robić, i nie chciałabym aby mój potencjalny przyszły facet odmawiał seksu, bo nie jest moim pierwszym. Tak samo ja nie mogłabym odmówić mu seksu, bo np. jakaś inna kobieta robiła mu loda - ok, robiła to robiła, teraz ja będę mu robić, a najważniejsze, że w konsekwencji oboje zaczerpniemy przyjemności..

Ciesz się tym co teraz. Nie myśl o tym co robił z poprzednimi kobietami, bo tylko Ty na tym tracisz,a w konsekwencji możesz tylko zyskać, bo facet ma doświadczenie i tylko Tobie może być lepiej.
__________________
żonka - 30-05-2009
Olek - 30-01-2012
tolerant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 23:56   #65
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
Dot.: Byłe TŻta

Nie wiem jak można porównać seks do narkotyków czy przestępstw. To są zupełnie różne sprawy.
Skoro masz w swoim towarzystwie wielu prawiczków to z nimi się spotykaj, a nie tworzysz problemy, bo wybrałaś sobie partnera, który inicjację ma już za sobą.
A swoją drogą nie wiem jak można oceniać ludzi przez pryzmat ich życia seksualnego, że dziewice i prawiczki są lepsi od tych, którzy zrobili to przed ślubem.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 15:06   #66
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
To podobnie jak częste zmiany partnerów.
Dlatego uwazam, ze wiedza o partnerze powinna byc na najwyzszym poziomie. A takie dziwne podejscie, aby nie interesowac sie tym, co partner robil kiedys, jest glupie, to zwykla ignorancja.
Na tym forum zawsze tak jest, wystraczy jeden glos odmienny od reszty i juz krytykujecie, obrazacie i wyrzucanie: "Skoro masz w swoim towarzystwie wielu prawiczków to z nimi się spotykaj".
Widac, boli was, ze ktos ma zasady i chce spedzic zycie z kims, komu w PELNI UFA, bo ja nie potrafie sobie wyobrazic zaufania bez wiedzy o calym zyciu drugiej osoby.
Wasz problem jest taki, ze wy BOICIE SIE PRZESZLOSCI PARTNERA. Dlatego nie chcecie o niej slyszec. Dziecinne podejscie.

Zwiazek powinien byc zbudowany na zaufaniu, wiedzy i akceptacji wszystkiego. Skoro ludzie twierdza, ze jesli ktos mial xx partnerow w lozku, to sie tylko dobrze bawil, to niech sie bawi dalej, niech nie szuka zwiazku. Moim zdaniem to osoba, ktora nigdy nie zaznala milosci, a gore nad jej rozumem wziela zwierzeca natura czlowieka.

Gdyby mi ktos powiedzial, ze robie cos gorzej od kogos, to bym nad tym popracowal. Co zlego jest w prawdzie? Tylko brak akceptacji swoich umiejetnosci, wiedzy i talentow. Wiec lepiej klamac no albo sie nie dowiedziec. Wszystkie staracie sie (a raczej chcecie) byc idealne.

Gdybym mial byc z dziewczyna, ktora miala jakis partnerow, ktorych kochala, to co to za problem? Ale gdyby miala przygodnych partnerow na imprezach, bo sie zalala jak swinia i nie potrafila sie kontrolowac, to nie widze potrzeby z kims takim sie wiazac. Podobno ludzi od zwierzat odroznia to, iz mamy rozum, choc wiele osob pokazuje, ze chyba jednak nie...

@taj1, trwaj w swoich przekonaniach, bo jak dla mnie sa sluszne. Warto wiedziec wszystko o partnerze i mu wszystko wyjawic. Uciekanie od problemow charakteryzuje ludzi niedojrzalych.
Jezeli juz chcecie kogos obrazac, wysmiewac, to przeczytajcie wypowiedzi, do ktorych sie on odnosi, np. wypowiedz/i "Anusia : )( :".

Dlaczego czesc z was sie boi, iz facet was spyta o przeszlosc? Czyzby dla samych was ta przeszlosc nie byla az taka SWIETNA, jak probujecie ja tutaj ukazac? WSTYDZICIE sie wlasnej przeszlosci - to wasza dojrzalosc.

Wstydzicie sie opowiedziec partnerowi o przeszlosci, ale na forum dostajecie takiego kopa, aby wszystko opowiedziec i krytykowac tych, ktorzy sie nie boja i nie wstydza rozmawiac o tym, co robili z partnerami. Wyglada to tylko na zazdrosc, ze takie osoby potrafia o tym gadac a wy nie - moze stad te ataki.

Nikt was nie atakuje, ale wy zamiast udowodnic, co jest takiego wspanialego w ukrywaniu przeszlosci, to tylko atakujecie, bo tak robi kazda osaczona istota. Same przed soba musicie udawac - to jest przykre.

I prosze, czytajcie ze zrozumieniem. "taj1" nigdzie nie napisala, ze jej facet ma byc prawiczkiem. NAPISALA, ZE FACET MA MIEC ZDROWE PODEJSCIE DO SEKSU, czytaj: nie rznac wszystkiego jak pies, nie traktowac kobiet przedmiotowo.
"justynkag10" - a ja nie rozumiem, jak mozna nie potrafic wyciagac wnioskow z prostych wypowiedzi. Ocenia sie osobe przez kazdy z aspetkow jego zycia, kazdy. I dalej to samo, ze prawiczek i dziewica sa lepsi... Nie. Lepsi sa ludzie o zdrowym podejsciu do seksu i do partnerow. Nauczcie sie czytac...

A, jeszcze jedno, smieszy mnie, ze zle byscie sie czuly, jakby wasz byly opowiadal swojej partnerce o tym, co z wami robil, ale jak opowiada o tym kumplom, to juz wam dobrze?
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 16:14   #67
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
Dlatego uwazam, ze wiedza o partnerze powinna byc na najwyzszym poziomie. A takie dziwne podejscie, aby nie interesowac sie tym, co partner robil kiedys, jest glupie, to zwykla ignorancja.
Na tym forum zawsze tak jest, wystraczy jeden glos odmienny od reszty i juz krytykujecie, obrazacie i wyrzucanie: "Skoro masz w swoim towarzystwie wielu prawiczków to z nimi się spotykaj".
Widac, boli was, ze ktos ma zasady i chce spedzic zycie z kims, komu w PELNI UFA, bo ja nie potrafie sobie wyobrazic zaufania bez wiedzy o calym zyciu drugiej osoby.
Wasz problem jest taki, ze wy BOICIE SIE PRZESZLOSCI PARTNERA. Dlatego nie chcecie o niej slyszec. Dziecinne podejscie.

Zwiazek powinien byc zbudowany na zaufaniu, wiedzy i akceptacji wszystkiego. Skoro ludzie twierdza, ze jesli ktos mial xx partnerow w lozku, to sie tylko dobrze bawil, to niech sie bawi dalej, niech nie szuka zwiazku. Moim zdaniem to osoba, ktora nigdy nie zaznala milosci, a gore nad jej rozumem wziela zwierzeca natura czlowieka.

Gdyby mi ktos powiedzial, ze robie cos gorzej od kogos, to bym nad tym popracowal. Co zlego jest w prawdzie? Tylko brak akceptacji swoich umiejetnosci, wiedzy i talentow. Wiec lepiej klamac no albo sie nie dowiedziec. Wszystkie staracie sie (a raczej chcecie) byc idealne.

Gdybym mial byc z dziewczyna, ktora miala jakis partnerow, ktorych kochala, to co to za problem? Ale gdyby miala przygodnych partnerow na imprezach, bo sie zalala jak swinia i nie potrafila sie kontrolowac, to nie widze potrzeby z kims takim sie wiazac. Podobno ludzi od zwierzat odroznia to, iz mamy rozum, choc wiele osob pokazuje, ze chyba jednak nie...

@taj1, trwaj w swoich przekonaniach, bo jak dla mnie sa sluszne. Warto wiedziec wszystko o partnerze i mu wszystko wyjawic. Uciekanie od problemow charakteryzuje ludzi niedojrzalych.
Jezeli juz chcecie kogos obrazac, wysmiewac, to przeczytajcie wypowiedzi, do ktorych sie on odnosi, np. wypowiedz/i "Anusia : )( :".

Dlaczego czesc z was sie boi, iz facet was spyta o przeszlosc? Czyzby dla samych was ta przeszlosc nie byla az taka SWIETNA, jak probujecie ja tutaj ukazac? WSTYDZICIE sie wlasnej przeszlosci - to wasza dojrzalosc.

Wstydzicie sie opowiedziec partnerowi o przeszlosci, ale na forum dostajecie takiego kopa, aby wszystko opowiedziec i krytykowac tych, ktorzy sie nie boja i nie wstydza rozmawiac o tym, co robili z partnerami. Wyglada to tylko na zazdrosc, ze takie osoby potrafia o tym gadac a wy nie - moze stad te ataki.

Nikt was nie atakuje, ale wy zamiast udowodnic, co jest takiego wspanialego w ukrywaniu przeszlosci, to tylko atakujecie, bo tak robi kazda osaczona istota. Same przed soba musicie udawac - to jest przykre.

I prosze, czytajcie ze zrozumieniem. "taj1" nigdzie nie napisala, ze jej facet ma byc prawiczkiem. NAPISALA, ZE FACET MA MIEC ZDROWE PODEJSCIE DO SEKSU, czytaj: nie rznac wszystkiego jak pies, nie traktowac kobiet przedmiotowo.
"justynkag10" - a ja nie rozumiem, jak mozna nie potrafic wyciagac wnioskow z prostych wypowiedzi. Ocenia sie osobe przez kazdy z aspetkow jego zycia, kazdy. I dalej to samo, ze prawiczek i dziewica sa lepsi... Nie. Lepsi sa ludzie o zdrowym podejsciu do seksu i do partnerow. Nauczcie sie czytac...

A, jeszcze jedno, smieszy mnie, ze zle byscie sie czuly, jakby wasz byly opowiadal swojej partnerce o tym, co z wami robil, ale jak opowiada o tym kumplom, to juz wam dobrze?
Nie wiem czy ktokolwiek napisał tutaj, że boi się przeszłości swojego partnera. Wypowiem się za siebie. Ja się ani nie boję tej przeszłości, ani nie wstydzę swojej. I to, że nie wypytujemy siebie nawzajem o każdy szczegół z naszej intymnej przeszłości nie wynika ze wstydu czy strachu. I nie ma w tym żadnej ignorancji. Interesuje mnie czy miał wcześniej partnerki, bo to jasne, że jeśli wcześniej jakieś miał to już seks bez zabezpieczenia może być ryzykowny, więc wtedy robi się badania żeby mieć pewność. I to jest dla mnie najważniejsze. A co ma mi dać wiedza o tym czy on ze swoją eks robił to od przodu czy od tyłu? Lizał jej twarz czy tyłek? Mnie nic po tej wiedzy. Ani mnie to ziębi, ani grzeje.
Piszesz, że związek powinien być oparty na akceptacji przeszłości, ale już kawałek dalej piszesz, że przygodnych partnerów byś nie zaakceptował u swojej dziewczyny. To jest raczej wybiórcze akceptowanie przeszłości.
Analizujesz nasze wpisy z klapkami na oczach. Uważasz, że wstydzimy się swojej przeszłości, że wszystko się na tym wstydzie opiera. Dla mnie pewna dyskrecja to wyraz KULTURY OSOBISTEJ. O szczegółach się nie rozpowiada. I nie ma znaczenia czy powie to koledze, nowej dziewczynie, mamie czy księdzu. To są sprawy osobiste, intymne i nie każdy chce żeby jakaś obca osoba była wtajemniczona w to.
I zgadzam się, że całokształt się liczy w ocenie drugiego człowieka. Dlatego to, że miał iluś tam partnerów nie powinno go skreślać, nawet jeśli nie robił tego z miłości. Może teraz dorósł, zmienił się? Ale nigdy się tego nie dowiesz skoro od razu skreślisz taką osobę, bo miała przypadkowych partnerów seksualnych.
A z podejściem autorki to tylko prawiczki jej zostają, bo chce być tą pierwszą i jedyną. I to nie jest żaden atak na taj1. Chciała znać nasze zdanie to poznała.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-16, 17:20   #68
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

To masz dziwne rozumowanie, bo ja uwazam, ze jest sporo facetow spelniajacych jej warunki.
Wlasnie wiekszosc dziewczyn pisze, ze sie boi, aby jej facet o przeszlosc nie spytal, bo co ma powiedziec? Co teraz? Sklamac czy powiedziec prawda?
Glownie chodzilo, jak slusznie napisalas, o liczbe partnerek, aby byc bezpiecznym, a to co z nimi robil, tez ma jakies znaczenie.

Nic tutaj nie jest wybiorcza akceptacja przeszlosci. Jezeli chce z kims byc, chce wiedziec wszystko i ja zdecyduje czy to akceptuje, czy tez nie. Musi byc pelna akceptacja, wiec jesli by jej nie bylo, to zwiazek nie mial by podstaw bytu.
Dobrze napisalas, bo zmiana jest mozliwa i kazdy zasluguje na szanse - ja tego nigdy nie wykluczylem, ale po to wlasnie jest poznanie wszystkich tajemnic. A granica zostala postawiona sztywno, bez podkreslenia innych faktow. Co nie zmienia faktu, ze jezeli sie tego nie zaakceptuje, to zawsze beda problemy. Z drugiej strony, jesli ktos nie chce o tym rozmawiac, ukrywa fakty, czy tez klamie, to wiadomo, ze cos nie gra.
Z wypowiedzi mozna wyciagnac wniosek, ze kobiety sie wstydza nawet gadac o poprzednich partnerach. Ja jakos nie mialbym problemu rozmawiac o tym, co robilem a czego nie, tak samo co mi sie podoba, czego nie lubie.
To dla ciebie partner jest obca osoba?

Kwestia ostatnia, nigdzie nie zauwazylem, aby "taj1" spytala sie was o opinie, prosila o rade czy tez o ocene swoich przekonan. Wyrazila swoje zdanie, nie zadala zadnego pytania.

Nie wiem czemu sie dziwicie jej pogladom. Ona chce miec po prostu tylko jednego faceta, jak dla mnie to najlepsza opcja. Byle czym sie nie zadowalac a jak juz sie wiazac to z odpowiednia osoba. Zawsze myslalem, ze kazda kobieta o tym marzy.
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 17:47   #69
taj1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 7
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez justynkag10 Pokaż wiadomość
Dlatego to, że miał iluś tam partnerów nie powinno go skreślać, nawet jeśli nie robił tego z miłości.
Dlaczego narzucasz coś komuś i piszesz co się powinno, a czego nie? Jesteś jakąś wszechwiedzącą? Dla mnie przypadkowy seks jest strasznym upodleniem człowieka. Nigdy na taki bym się nie zgodziła i nie związałabym się z mężczyzną, który ma takie poglądy. Mało mnie obchodzi, że mężczyzna ma poczucie humoru, kocha zwierzęta czy jest inteligentny skoro wskakuje byle dziewczynie do łóżka. Nikt mi nie będzie mówił, że mam na to nie patrzeć. Z politowaniem patrze na takie próby wybielania siebie. Taki facet jest dla mnie skreśłony. Szkoda, że nie myślał ściągając gacie.
taj1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 19:07   #70
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Dlaczego narzucasz coś komuś i piszesz co się powinno, a czego nie? Jesteś jakąś wszechwiedzącą? Dla mnie przypadkowy seks jest strasznym upodleniem człowieka. Nigdy na taki bym się nie zgodziła i nie związałabym się z mężczyzną, który ma takie poglądy. Mało mnie obchodzi, że mężczyzna ma poczucie humoru, kocha zwierzęta czy jest inteligentny skoro wskakuje byle dziewczynie do łóżka. Nikt mi nie będzie mówił, że mam na to nie patrzeć. Z politowaniem patrze na takie próby wybielania siebie. Taki facet jest dla mnie skreśłony. Szkoda, że nie myślał ściągając gacie.
Nigdzie nie napisalam, że coś powinnaś. Tylko analizuje ten wasz niby ,,całokształt", który tak niby bierzecie pod uwagę.
Skoro tak nie możesz zdzierżyć, że twój facet miał inne dziewczyny i coś tam z nimi robił, to po prostu go zostaw, bo szkoda faceta.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
To masz dziwne rozumowanie, bo ja uwazam, ze jest sporo facetow spelniajacych jej warunki.
Wlasnie wiekszosc dziewczyn pisze, ze sie boi, aby jej facet o przeszlosc nie spytal, bo co ma powiedziec? Co teraz? Sklamac czy powiedziec prawda?
Glownie chodzilo, jak slusznie napisalas, o liczbe partnerek, aby byc bezpiecznym, a to co z nimi robil, tez ma jakies znaczenie.

Nic tutaj nie jest wybiorcza akceptacja przeszlosci. Jezeli chce z kims byc, chce wiedziec wszystko i ja zdecyduje czy to akceptuje, czy tez nie. Musi byc pelna akceptacja, wiec jesli by jej nie bylo, to zwiazek nie mial by podstaw bytu.
Dobrze napisalas, bo zmiana jest mozliwa i kazdy zasluguje na szanse - ja tego nigdy nie wykluczylem, ale po to wlasnie jest poznanie wszystkich tajemnic. A granica zostala postawiona sztywno, bez podkreslenia innych faktow. Co nie zmienia faktu, ze jezeli sie tego nie zaakceptuje, to zawsze beda problemy. Z drugiej strony, jesli ktos nie chce o tym rozmawiac, ukrywa fakty, czy tez klamie, to wiadomo, ze cos nie gra.
Z wypowiedzi mozna wyciagnac wniosek, ze kobiety sie wstydza nawet gadac o poprzednich partnerach. Ja jakos nie mialbym problemu rozmawiac o tym, co robilem a czego nie, tak samo co mi sie podoba, czego nie lubie.
To dla ciebie partner jest obca osoba?

Kwestia ostatnia, nigdzie nie zauwazylem, aby "taj1" spytala sie was o opinie, prosila o rade czy tez o ocene swoich przekonan. Wyrazila swoje zdanie, nie zadala zadnego pytania.

Nie wiem czemu sie dziwicie jej pogladom. Ona chce miec po prostu tylko jednego faceta, jak dla mnie to najlepsza opcja. Byle czym sie nie zadowalac a jak juz sie wiazac to z odpowiednia osoba. Zawsze myslalem, ze kazda kobieta o tym marzy.
Dla mnie nie jest obcy, ale dla mojego eks już jest. Obecna partnerka mojego byłego dla niego jest kimś bliskim, ale dla mnie to ktoś obcy i nie chciałabym żeby jej o mnie opowiadał takie szczegóły. To raczej miałam na myśli.
No chyba jednak pytała o naszą opinię: Dziewczyny, jak radzicie sobie z tym, że Wasz TŻ mówiąc bezpośrednio lizał odbyty swoim byłym dziewcznynom,
Jak to robicie, że Wam to zwisa i powiewa. Albo na przykład, gdy widujecie jego byłą? Pewnie sobie myśli jak fajnie bzykała Waszego TŻta i jak jej robił dobrze. Jak jest u Was z tym?

Ok może chcieć być z tym jedynym, ale po pierwsze nigdy tego nie przewidzi. A po drugie skoro tak jej nie pasuje przeszłość jej faceta to niech po prostu poszuka chłopaka, który takich doświadczeń nie ma i tyle.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 19:29   #71
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Aż mi się słabo robi od Waszej hipokryzji.

Piszecie, że przeszłość jest nieważna, ale z narkomanem czy kryminalistą byście się nie związały.

Piszecie, że nie chcecie wiedzieć, bo Was to nie interesuje i jest Wam to obojętne a z drugiej strony jest Wam przykro jak TŻ coś mówi o byłych.

Piszecie, że można mieć wielu partnerów, bo przecież myślałyście, że ten pierwszy będzie tym jedynym. Jak tak uważaliście to mogliście brać ślub i życ sobie szczęśliwie, ale nie wziełyście, bo dobrze wiedziałyście, że to nie ten jedyny tylko liczyłyście na dobrą zabawę, a nie jakieś głębsze uczucia. No chyba, że dla Was większe uczucia to wskoczenie facetowi do łóżka po miesiącu i liczenie na to, że to Wasza miłość życia.

Poza tym jak chcę spędzić z kimś resztę życia to jest to osoba, której chcę w pełni zaufać i z którą nie mam żadnych tajemnic. Wy chcecie budować związek na poczuciu wstydu za swoje czyny. Jak chce tworzyć jedność z moim TŻtem to nie widzę powodów, żeby mieć z nim jakieś tajemnice.
W tym poscie, ktory byl pierwszym, nie widze zadnego pytania...

PS: Za to ty nie jestes dla niego obca, wiec raczej powinno go to obchodzic, bo dotyczy to ciebie, a nie dlatego, ze dotyczy to twojego bylego.
PS 2: A to ona zalozyla ten temat. Wybacz, nigdy nie czytam nickow osob wypowiadajacych sie.

Edytowane przez zbulwersowany
Czas edycji: 2014-06-16 o 19:32
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-16, 19:49   #72
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
W tym poscie, ktory byl pierwszym, nie widze zadnego pytania...

PS: Za to ty nie jestes dla niego obca, wiec raczej powinno go to obchodzic, bo dotyczy to ciebie, a nie dlatego, ze dotyczy to twojego bylego.
PS 2: A to ona zalozyla ten temat. Wybacz, nigdy nie czytam nickow osob wypowiadajacych sie.
Tylko, że to nie jest tylko moja historia. Nie mogę o tym opowiadać nie wspominając o moim byłym. Jak ktoś uważa, że opowiadanie ze szczegółami o takiej przeszłości mu pasuje to ok, mnie nic do tego. Po prostu ja osobiście nie widzę w tym większego sensu. Dla mnie to nic nie zmienia czy poznam szczegóły czy nie.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 20:09   #73
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
Dlatego uwazam, ze wiedza o partnerze powinna byc na najwyzszym poziomie. A takie dziwne podejscie, aby nie interesowac sie tym, co partner robil kiedys, jest glupie, to zwykla ignorancja.
Niektórych serio nie interesują szczegóły z przeszłości seksualne partnera. Wiem w ilu związkach TŻ był, wiem mniej więcej z iloma kobietami spał i więcej mnie nie interesuje. Raz się tylko zapytałam czy rzeczy X wcześniej próbował, bo akurat chciałam wiedzieć na co się nastawić A tak to mi lotto z jaką w jakiej pozycji, której gdzie i co wkładał. Czasami mówimy sobie czego w życiu próbowaliśmy, ale bez podawania z kim konkretnie, i jest to raczej w celu skonfrontowania wrażeń i poznania swoich preferencji.

Cytat:
Na tym forum zawsze tak jest, wystraczy jeden glos odmienny od reszty i juz krytykujecie, obrazacie i wyrzucanie: "Skoro masz w swoim towarzystwie wielu prawiczków to z nimi się spotykaj".
Widac, boli was, ze ktos ma zasady i chce spedzic zycie z kims, komu w PELNI UFA, bo ja nie potrafie sobie wyobrazic zaufania bez wiedzy o calym zyciu drugiej osoby.
Nie potrzebuję wiedzy o każdym szczególe, bo i się tak nie da zwyczajnie. Zresztą nawet czasami się wszystkiego nie pamięta. I tak, jak na nic mi wiedza czy jako dziecko TŻ wolał truskawki czy czereśnie, tak samo nie otrzebna mi wiedza czy jako młodziań kochał się częścej oralnie czy waginalnie. Po prostu pewne rzeczy są zbędne bo zwyczajnie nic nie wnoszą. Ważne jest to, co jest tu i teraz.

Cytat:
Wasz problem jest taki, ze wy BOICIE SIE PRZESZLOSCI PARTNERA. Dlatego nie chcecie o niej slyszec. Dziecinne podejscie.
Ciekawa teoria Może i są takie, co się boją, ale tak serio to też są takie, co im to z grubsza obojętne. Zwłaszcza jak samej ma się na koncie różne historie

Cytat:
Zwiazek powinien byc zbudowany na zaufaniu, wiedzy i akceptacji wszystkiego. Skoro ludzie twierdza, ze jesli ktos mial xx partnerow w lozku, to sie tylko dobrze bawil, to niech sie bawi dalej, niech nie szuka zwiazku. Moim zdaniem to osoba, ktora nigdy nie zaznala milosci, a gore nad jej rozumem wziela zwierzeca natura czlowieka.
A co z osobami, które były w związkach ale jednocześnie w okresie singlostwa sobie używały?
I dlaczego inputujesz, że ktoś kto się bawił nie może się ustatkować?
Ludzie się zmieniają i czasami hulaka może zamienić się w domowego misia, jak już przyjdzie jego czas.

Cytat:
Gdyby mi ktos powiedzial, ze robie cos gorzej od kogos, to bym nad tym popracowal. Co zlego jest w prawdzie? Tylko brak akceptacji swoich umiejetnosci, wiedzy i talentow. Wiec lepiej klamac no albo sie nie dowiedziec. Wszystkie staracie sie (a raczej chcecie) byc idealne.
Widzisz myślę, że to trochę tak jak z gotowaniem. Jak facet powie "kotku moja mama robi lepsze kotlety" to jakoś się tak można głupio poczuć, a jak powie "kotku posól te kotlety bardziej i dodaj więcej pieprzu bo takie wolę" to jakoś od razu inaczej to brzmi. Ale to trzeba mieć empatię jakąś i takt.

Cytat:
Gdybym mial byc z dziewczyna, ktora miala jakis partnerow, ktorych kochala, to co to za problem? Ale gdyby miala przygodnych partnerow na imprezach, bo sie zalala jak swinia i nie potrafila sie kontrolowac, to nie widze potrzeby z kims takim sie wiazac. Podobno ludzi od zwierzat odroznia to, iz mamy rozum, choc wiele osob pokazuje, ze chyba jednak nie...
Super, ale nie musiałbyś wiedzieć co to byli za partnerzy, w jakiej pozycji z którym to robiła i jakie mieli penisy. Ot króka rzecz- miała przygodnych partenerów by Ci wystarczyła, by wiedzieć, że nie chcesz z nią być.
A są osoby, którym nie przeszkadza, ze partner miał przelotne kontakty seksualne. Są rzeczy, których nie akceptuję dlatego np. od razu chciałam wiedzieć czy TŻ kożystał kiedyś z seksu płatnego, bo tego nie zaakceptowałabym, ale nawet jeśli (hipotetycznie) powiedziałby mi że tak, to nie potrzebowałabym więcej informacji.

Cytat:
@taj1, trwaj w swoich przekonaniach, bo jak dla mnie sa sluszne. Warto wiedziec wszystko o partnerze i mu wszystko wyjawic. Uciekanie od problemow charakteryzuje ludzi niedojrzalych.
Jezeli juz chcecie kogos obrazac, wysmiewac, to przeczytajcie wypowiedzi, do ktorych sie on odnosi, np. wypowiedz/i "Anusia : )( :".
Tylko, jak dla kogoś coś nie jest problemem, to trudno to nazwać ucieczką
Cytat:
Dlaczego czesc z was sie boi, iz facet was spyta o przeszlosc? Czyzby dla samych was ta przeszlosc nie byla az taka SWIETNA, jak probujecie ja tutaj ukazac? WSTYDZICIE sie wlasnej przeszlosci - to wasza dojrzalosc.
Mój mnie ciągle wypytuje, bo kilka rzeczy w mojej przeszłości go fascynuje i ciekawi- opowiadam mu to, co chce, ale bez dat, nazwisk, bez konkretów (bo to nie o to chodzi)


Cytat:
I prosze, czytajcie ze zrozumieniem. "taj1" nigdzie nie napisala, ze jej facet ma byc prawiczkiem. NAPISALA, ZE FACET MA MIEC ZDROWE PODEJSCIE DO SEKSU, czytaj: nie rznac wszystkiego jak pies, nie traktowac kobiet przedmiotowo.
Dla każdego pojęcie "zdrowe podjście do seksu" oznacza co innego. Dla jednej to będzie "nie brał czego popdanie", a dla drugiej "nie traktował seksu jako świętość, tylko jako zabawę, którą jest"
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 21:59   #74
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
I prosze, czytajcie ze zrozumieniem. "taj1" nigdzie nie napisala, ze jej facet ma byc prawiczkiem. NAPISALA, ZE FACET MA MIEC ZDROWE PODEJSCIE DO SEKSU, czytaj: nie rznac wszystkiego jak pies, nie traktowac kobiet przedmiotowo.
Nie będę odtłumaczać rzeczywistości jednostkom, które uważają, że posiadły prawdy objawione, tak tylko spytam... gdzie jest informacja o tym, że rzeczony facet "rżnął wszystko jak pies"?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-17, 00:35   #75
DarioI
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 61
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Ale narkomania wywołuje również żółtaczkę, HIV i zaburzenia osobowości
Od kiedy narkomania wywoluje zoltaczke czy hiv?
Mozna sie tym zarazic bedac narkomanem ale rownie dobrze mozna sie tym zarazic u dentysty, ginekologa, robiac tatuaz i pare innych jak ktos malo dba o higiene
DarioI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-17, 04:58   #76
CunningBeast
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 118
Dot.: Byłe TŻta

Nie odpowiada Ci przeszlosc Twojego faceta? To z nim nie jestes, jakie to proste.
CunningBeast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-17, 09:02   #77
Nebtu
Raczkowanie
 
Avatar Nebtu
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Jedno i drugie wywołuje poczucie wstydu i negatywne emocje.
I to jest jedyny, przy czym mało relewantny wspólny aspekt wszystkich tych zjawisk. -_-


Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Więc wcale nie jest Ci to obojętne lecz skoro nie chcesz wiedzieć i jest Ci z tego powodu przykro to jednak nie traktujesz tego pozytywnie.
"Nie chcę wiedzieć" nie oznacza tego samego, co "jest mi obojętnie".

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Mam takie szczęście obracać się wśród mężczyzn, którzy mają zdrowe podejśćie do seksualność czyli nie wskakiwali pierwszym lepszym paniom do łóżka. Są jeszcze tacy mężczyźni, więc raczej martw się o siebie, żeby Twój misiu nie zaliczyl skoku w bok. Statystyki mówią, że co drugi taki skok w bok zalicza, a traktując kobietę przedmiotowo - jak obiekt seksualny na pewno nie trudno będzie u niego o motywację.
Mój ew. misiu to naprawdę nie jest Twoja sprawa.

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Czyli przyznajesz mi rację, że bogata przeszłość partnera jest wadą, a więc kolejny raz przeczysz, że to coś obojętnego lub wręcz nieistotnego.

Nie - napisałam: "w tym przeszłość, jeśli dla kogoś stanowi ona wadę". Ze zrozumieniem, poproszę. To nie oznacza tego samego, co "bo dla mnie przeszłość stanowi wadę".

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Przeczysz sama sobie.
Chyba jednak nie.

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Po prostu nie robie czegoś czego mogłabym się później wstydzić. Jeżeli mój mąż rozpowiadałby o naszy realacjach łóżkowych, to cóż. Nikogo nie powinno gorszyć, że ludzie w małżeństwie uprawiają seks. Z kolei pewnie większość ludzi by się gorszyła, gdyby od kilku mężczyzn słyszeli jaka to dziewczyna jest w łóżku. Dla mnie to jednak ogromna różnia. Po prostu mam szacunek do siebie i swojego ciała.

Ostatnio poznanego mężczyznę zostawiłąm, bo mam jeszcze jakąś godność i szacunek do siebie, żeby nie wiązać się z mężczyznami o lużnym podejściu do seksualności.
I pewnie jeszcze głosujesz na PiS (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać).

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Jeszcze tylko to skomentuję:

Cytat:
Napisane przez taj1 Pokaż wiadomość
Jeżeli mój mąż rozpowiadałby o naszy realacjach łóżkowych, to cóż. Nikogo nie powinno gorszyć, że ludzie w małżeństwie uprawiają seks. Z kolei pewnie większość ludzi by się gorszyła, gdyby od kilku mężczyzn słyszeli jaka to dziewczyna jest w łóżku. Dla mnie to jednak ogromna różnia. Po prostu mam szacunek do siebie i swojego ciała.
Naprawdę Cię zupełnie nie rozumiem - mam dokładnie odwrotny pogląd niż Ty. Nie wyobrażam sobie, żeby mąż czy chłopak opowiadał komukolwiek cokolwiek na temat naszych łóżkowych relacji. To byłoby dla mnie brutalne zerwanie zasłony, która zakrywa coś, co jest tylko nasze i nikomu nic do tego. Nie-wy-ob-ra-żal-ne.

Jeśli dziewczyna miałaby kilku chłopaków w życiu (a większość chyba ma kilku i uprawia z nimi seks, prawda?), a każdy mógł opowiadać o ich łóżkowych relacjach, bo na to przyzwalasz, z tego, co rozumiem ("to cóż"), to wystąpiłaby dokładnie taka sytuacja, jaka wg Ciebie jest nie do przyjęcia (popraw mnie, proszę, jeśli nie zrozumiałam cytowanego powyżej akapitu Twego autorstwa).

I kto tu sam sobie przeczy, hm?
Nebtu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-17, 09:12   #78
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Byłe TŻta

ja mam odwrotną sytuację. to ja bylam ta bardziej frywolna. miałam 5 partnerów w tym 3 to było ff. Ludzie fajni ale do związku... jakoś nie bardzo. TŻ miał dwie partnerki z którymi był z związkach. On nie utrzymuje z nimi kontaktu ja z moimi byłymi ma sporadyczny (czasem jakiś sms, życzenia na urodziny, jak się spotkamy na miescie to pogadamy). On o tym wie, ale nie wie o szczegółach. tak naprawdę nie wie którzy z moich kolegów to byli ff. a ja nie wiem jak uprawial seks ze swoimi. ale nie wiem też gdzie chodzili, czy umiały gotować, jaką muzykę lubiły. nie opowiadamy o byłych związkach. i dla mnie jest to w porządku. w każdym związku człowiek się odrobinę zmienia, bo dopasuwuje się do drugiej osoby. ja sama zauważyłam że w związkach mialam różne preferencje seksualne.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 05:41   #79
medrca
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 131
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez Nebtu Pokaż wiadomość
I to jest jedyny, przy czym mało relewantny wspólny aspekt wszystkich tych zjawisk. -_-




"Nie chcę wiedzieć" nie oznacza tego samego, co "jest mi obojętnie".



Mój ew. misiu to naprawdę nie jest Twoja sprawa.




Nie - napisałam: "w tym przeszłość, jeśli dla kogoś stanowi ona wadę". Ze zrozumieniem, poproszę. To nie oznacza tego samego, co "bo dla mnie przeszłość stanowi wadę".



Chyba jednak nie.



I pewnie jeszcze głosujesz na PiS (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać).

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Jeszcze tylko to skomentuję:



Naprawdę Cię zupełnie nie rozumiem - mam dokładnie odwrotny pogląd niż Ty. Nie wyobrażam sobie, żeby mąż czy chłopak opowiadał komukolwiek cokolwiek na temat naszych łóżkowych relacji. To byłoby dla mnie brutalne zerwanie zasłony, która zakrywa coś, co jest tylko nasze i nikomu nic do tego. Nie-wy-ob-ra-żal-ne.

Jeśli dziewczyna miałaby kilku chłopaków w życiu (a większość chyba ma kilku i uprawia z nimi seks, prawda?), a każdy mógł opowiadać o ich łóżkowych relacjach, bo na to przyzwalasz, z tego, co rozumiem ("to cóż"), to wystąpiłaby dokładnie taka sytuacja, jaka wg Ciebie jest nie do przyjęcia (popraw mnie, proszę, jeśli nie zrozumiałam cytowanego powyżej akapitu Twego autorstwa).

I kto tu sam sobie przeczy, hm?
No widzisz, ja nigdy nie robie tego za co mógłbym się wstydzić, a dla większości kobiet takie doświadczenia później są wstydliwe. Teraz marnie próbujecie mówić o rzekomej prywatności.Brzmi śmiesznie. Musicie wbijać wzrok w ziemie ze wstydu, gdy TŻ pytam o waszą przeszłość. Widocznie brakuje wam godności. Swoją drogą nigdy nie związałbym się z kobietą, która musi się wstydzić swojego zachowania. Już wolałbym kobietę "wyzwoloną", bo na obłudę zawsze źle reaguję, a taka przynajmniej ma godność odpowiadać za swoje czyny co oczywiście nie znaczy, że z taką bym się związał.

Mało mnie twój misiu interesuje, natomiast dla swoje dobra warto mieć jakieś podstawowe wiadomości na temat zdrad.

A co masz do tego kto na jaką partie głosuje? Szerze wolę PIS od PO.

Ja również nie wyobrażam sobie aby żona lub mąż opowiadali cos komu na temat spraw łóżkowych. Ale równie dobrze nie wyobrażam sobie aby przed własną żoną lub meżem ukrywać własną przeszłość seksualną. Czytając ten temat pomału zaczynam rozumieć, dlaczego prawie każdy mężczyzna ukrywa, że korzystał z usług prostytutek, a takich mężczyzn nie brakuje. Po prostu kobiety nie chcą o tym wiedzieć, chociaż sam już nie wiem, bo pojawiały się tutaj tematy, gdzie kobiety nie wyobrażały sobie aby mąż czy chłopak taką przeszłość zatajał. Na myśl przychodzi mi tylko słowo hipokryzja. Z jednej strony nie ważne z kim spałam, to moja przeszłość, liczy się to co tu i teraz, przeszłość seksualna jest bez znaczenia, ale już nie fajnie jak misio korzystał z prostytutek.

Edytowane przez medrca
Czas edycji: 2014-06-18 o 05:43
medrca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 16:47   #80
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
Dot.: Byłe TŻta

mędrco zaciekawiły mnie Twoje poglądy, ponieważ są dość skrajne (albo mam takie wrażenie). z postów wynika że jesteś inteligentnym człowiekiem więc oświeć mnie co dla Ciebie oznacza normalne zachowanie u dziewczyn i jaka jest odpowiednią partnerką skoro z jednej strony odrzucasz singielki (porąbane bo nie chcą się wiązać) a z drugiej tzw. przeszłość u dziewczyny jest sprawą niechlubną. Wiesz że każdy ma dwie możliwości-albo jest singlem albo miał/ma partnera. Pytanie co dla Ciebie jest mniejszym złem.
Odnośnie pierwszego zdania w poście wyżej-stosujesz podwójne standardy czyli chłopak ma prawo mieć przeszłość i się nie wstydzić a dziewczyna już nie? Nie zamierzam na Ciebie naskakiwać tylko naprawdę interesuje mnie Twoje zdanie na ten temat (sama mam problem z uznaniem pewnych spraw w związkach i chociaż byłam w dość długim to nie traktuje tego jako związku w pełnym tego słowa znaczeniu, bardziej niezobowiązujące chodzenie i nie zaliczam do omawianej tutaj przeszłości). Teraz mam podobną sytuację i muszę znaleźć dobre rozwiązanie.
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:05   #81
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
Nie będę odtłumaczać rzeczywistości jednostkom, które uważają, że posiadły prawdy objawione, tak tylko spytam... gdzie jest informacja o tym, że rzeczony facet "rżnął wszystko jak pies"?
Chyba ktos nie odroznia czasow, jakie zostaly uzyte w zdaniu... Gdzie ja napisalem, ze wiem, iz jej facet rznal, co chcial? Napisalem, ze ona chce faceta, ktory nie rznie wszystkiego co sie da - faceta bez przelotnych "znajomosci", a to chyba jasno wynika z jej wypowiedzi, wiec skoro nie potrafisz wyciagnac takich wnioskow, to radze czytac kilka razy. Widzisz roznice?

@aisha21, gdzie wyczytalas, ze "medrca" nie chce singielki? On napisal, ze nie chcialby zwiazac sie z kobieta, ktora WSTYDZI SIE SWOJEJ PRZESZLOSCI... To, ze dziewczyna miala partnerow nie jest "sprawa niechlubna".

Dla mnie takze jest zadziwiajace to, ze dla niektorych kobiet, facet mogl uprawiac seks z byle kim, bo to przeciez przeszlosc, ale z prostytutka to juz nie. A czym to sie rozni? Bezpieczenstwem - no chyba nie... Jedynie kosztami, choc to tez kwestia sporna. To sie wlasnie nazywa hipokryzja.
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:31   #82
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
Dot.: Byłe TŻta

zbulwersowany znam użytkownika z innego wątku w którym się udzielaliśmy. Dla mnie sprawa jest jasna-mam poglądy jakie mam i albo chłopak je akceptuje albo szuka innej, tak samo panów z bogatą przeszłością w ogóle nie biorę pod uwagę bo wiem że będzie mi to przeszkadzać. Nie ma różnicy czy korzystał z prostytutki czy miał 5 "dziewczyn" naraz na legalu.
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 22:48   #83
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 320
Dot.: Byłe TŻta

Dla mnie jednak jest różnica między przeciętną dziewczyną, a prostytutką. Od jednej i drugiej można coś złapać, ale jak dla mnie to nawet nie o to chodzi. Dla mnie facet, który musi płacić za to, żeby kobiety z nim uprawiały seks jest po prostu żałosny i w ogóle mnie nie pociąga. Zresztą gdzieś w głowie by mi siedziało, że skoro korzysta z tej formy to musi też się z nią zgadzać no i wspiera ją (chociażby finansowo).
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 23:54   #84
medrca
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 131
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez aisha21 Pokaż wiadomość
mędrco zaciekawiły mnie Twoje poglądy, ponieważ są dość skrajne (albo mam takie wrażenie). z postów wynika że jesteś inteligentnym człowiekiem więc oświeć mnie co dla Ciebie oznacza normalne zachowanie u dziewczyn i jaka jest odpowiednią partnerką skoro z jednej strony odrzucasz singielki (porąbane bo nie chcą się wiązać) a z drugiej tzw. przeszłość u dziewczyny jest sprawą niechlubną. Wiesz że każdy ma dwie możliwości-albo jest singlem albo miał/ma partnera. Pytanie co dla Ciebie jest mniejszym złem.
Odnośnie pierwszego zdania w poście wyżej-stosujesz podwójne standardy czyli chłopak ma prawo mieć przeszłość i się nie wstydzić a dziewczyna już nie? Nie zamierzam na Ciebie naskakiwać tylko naprawdę interesuje mnie Twoje zdanie na ten temat (sama mam problem z uznaniem pewnych spraw w związkach i chociaż
byłam w dość długim to nie traktuje tego jako związku w pełnym tego słowa znaczeniu, bardziej niezobowiązujące chodzenie i nie zaliczam do omawianej tutaj przeszłości). Teraz mam podobną sytuację i muszę znaleźć dobre rozwiązanie.
Poruszyłaś wiele różnych kwestii chyba dosyć chaotycznie.

Nie wiem co oznacza normalne zachowanie u dziewczyn. Dla każdego mężczyzny będzie się pewnie trochę różniło. Nie wiem, gdzie pisałem, że odrzucam singielki. Swoją drogą singielki można policzyć na palcach jednej ręki. Singielstwo to takie modne słowo, które pozwala ukrywać nasze wady. Większość tych "singielek" wcale singielkami być nie chce, ale często zbytnio nie ma wyjścia, bo najzwyczajniej w świecie przegrywają na rynku matrymonialnym. Ale to chyba już częściowo było wałkowane w innym temacie.

Nie jest dla mnie złem, gdy kobieta posiada partnera albo jest singielką. Szczerze to nic mi do tego w jakim ktoś żyje stanie.

Co do kolejne kwestii to nic nie pisałem o podwójnych standardach. Nic nie pisałem też o tym kto ma prawo się wstydzić. Większość kobiet ma rózne związki, a później się ich wstydzi. Pisałem, że nie związałbym się z taką kobietą, która się musi wstydzić swoich czynów.

Edytowane przez medrca
Czas edycji: 2014-06-19 o 23:55
medrca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 01:46   #85
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
Chyba ktos nie odroznia czasow, jakie zostaly uzyte w zdaniu... Gdzie ja napisalem, ze wiem, iz jej facet rznal, co chcial? Napisalem, ze ona chce faceta, ktory nie rznie wszystkiego co sie da - faceta bez przelotnych "znajomosci", a to chyba jasno wynika z jej wypowiedzi, wiec skoro nie potrafisz wyciagnac takich wnioskow, to radze czytac kilka razy. Widzisz roznice?
Nie.

Pies pieprzy każdą sukę mającą cieczkę niezależnie od kształtu i rozmiaru, niezależnie od jej woli. Mężczyzna sypia z kobietą, która również jest chętna, są dla siebie nawzajem atrakcyjni i zainteresowani sobą - niezależnie od tego czy sypiał z 2 czy 50, ciężko powiedzieć że "rżnie wszystko co się da".

Widzisz subtelną różnicę?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 03:36   #86
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
Nie.

Pies pieprzy każdą sukę mającą cieczkę niezależnie od kształtu i rozmiaru, niezależnie od jej woli. Mężczyzna sypia z kobietą, która również jest chętna, są dla siebie nawzajem atrakcyjni i zainteresowani sobą - niezależnie od tego czy sypiał z 2 czy 50, ciężko powiedzieć że "rżnie wszystko co się da".

Widzisz subtelną różnicę?
Suka tez musi byc w jakims stopniu chetna. Wybacz, ale co robi? Sypia? W kiblu na imprezie? W naturze wygrywa najsilniejszy, wiec tak samo postepuje ta kobieta. Daje pierwszemu, ktory jej sie spodobal. To zwykle, zwierzece pozadanie. Zreszta jak ktos lubi lafiryndy, to jego sprawa. Zdecyduj sie, czego sie w koncu czepiasz, bo udowadnianie swojej wyzszosci nad kazdym forumowiczem, w kazdym watku, po prostu ci nie wychodzi.
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 12:06   #87
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Byłe TŻta

Zglosilam jegomoscia.
Twoje obrazliwe, chamskie posty nie powinny miec miejsca na wizazu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 14:25   #88
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez zbulwersowany Pokaż wiadomość
Suka tez musi byc w jakims stopniu chetna..
Nie, absolutnie nie musi. Polecam się jednak dowiedzieć na czym polegają mechanizmy które porównujesz. Resztę pozostawię bez komentarza.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 15:10   #89
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
Dot.: Byłe TŻta

medrca właśnie o taką odpowiedź mi chodziło czyli konkrety pytałam bo czasem mam wrażenie że zrozumienie facetów jest naprawdę sztuką i mam nadzieję że jeśli w końcu zdecyduję się z kimś związać nie będę traktowała go jak przybysza z innej planety.
Co do przeszłości-uważam że jeśli para tego chce nie ma żadnych przeciwskazań aby coś ukrywać, co więcej można poznać byłego/byłą i jakiś tam kontakt utrzymywać za wiedzą aktualnego partnera, sporadyczne spotkania itp.
Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet jest dumnych z barwnej przeszłości, tak naprawdę pojedyncze przypadki nie chcą o niej opowiadać (przynajmniej w towarzystwie koleżanek, nie wiem czy chłopakowi tak samo), większość nie ma z tym problemu (mówię o rówieśniczkach lub młodszych, może im bliżej 30 zmienia się charakter i więcej zatrzymujemy tylko dla siebie).
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 17:12   #90
zbulwersowany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
Dot.: Byłe TŻta

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Zglosilam jegomoscia.
Twoje obrazliwe, chamskie posty nie powinny miec miejsca na wizazu.
Co tutaj jest niby chamskiego? Moze nalezy sprawdzic w slowniku, co to slowo oznacza?

Mechanizmy dzialaja wlasnie w inny sposob niz ty rozumujesz.
zbulwersowany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-02 13:29:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:03.