Bata - opinie

[Nillette Flow]

Witam serdecznie!

Założyłam ten watek ponieważ wcześniej nie istniał taki, który dotyczyłby Baty jako marki. Nie było wątku gdzie można podyskutować o aktualnych ofertach, jakości, promocjach itp. Poza tym Bata to nie tylko buty, ale także torebki, dodatki, kurtki skórzane czy skarpetki.

Sama jestem posiadaczką jednej pary butów Bata:
http://www.bata.pl/artykul/72086
Kupiłam je w zeszłym tygodniu za 99 zł, na razie miałam je na sobie tylko raz ponieważ są specjalnie na wesele kuzynki, które odbędzie się w następny weekend. W rzeczywistości kolor zielony jest jaśniutki, pastelowy, ma nawet w sobie coś z jadowitej zieleni. Teraz marzą mi się te :
http://www.bata.pl/artykul/71488
jednak 400 zł za buty przerasta mnie finansowo. Poczekamy zobaczymy, może będzie jakaś obniżka.

[Bawitching]

szczerze, buty ktore kupilas na wesele nie podobaja mi sie. sa smutne, a kozaki rzeczywiscie duzo kosztuja

[Nillette Flow]

Napisałam, że ta fota nie oddaje w ogóle koloru butów. Celowo sprawdzałam numery na stronie Baty i pudełku od butów czy to ten sam model. Trochę to śmieszne, bo inne kolorowe buty mają wiernie oddane kolory na zdjęciach.

Raz jeszcze: buty są jasnozielone, koloru liści.

[CarolineMari]

Może i niektóre buty są ładne, ale ceny są porażające Sama nigdy bym nie wydała 400 zł za kozaki

[Nillette Flow]

Właśnie co do cen : Któraś z was wie, kiedy można spodziewać się obniżek? Czy może ceny opuszczane są stopniowo?

[shatin]

Napisane przez CarolineMari

Może i niektóre buty są ładne, ale ceny są porażające Sama nigdy bym nie wydała 400 zł za kozaki

a ja tak pomimo tego nie nie mam nie wiadomo ile pieniedzy. Co jak co ale buty na zime musza byc porzadne i skorzane, ze 3 lata temu kupilam wlasnie za ok. 400zl skorzane oficerki i bede chodzic w nich juz kolejna zime. Czyli jakbym kupowala co roku buty w deichmanie za 100 zl to na to samo by wyszlo.

[Nillette Flow]

Masz rację. W zeszlym roku kupiłam w Daichmanie sportowe buty za 70 zł, które nie wytrzymały roku. Podeszwa spękała w kilku miejscach. Z CCC (do tej pory miałam same bardzo dobre doświadczenia z CCC, a takie niewypały trafiały mi się w Daichmanie) moje trampki ,,ziomki'' po jednym wypadzie w deszczowy dzień na spacer pekły przy podeszwie Dla porównania buty Nike i Adidas w przedziale cenowym 150-180 zł nosiłam po 3 sezony. Szpileczki- kaczuszki za 60 zł stracily fleczki przy drugim wyjsciu. Nowe botki to samo. Nowe fleki to dorzucenie do interesu kolejnych 15-20 zl. Kozaczki Lasockiego są nie do zdarcia 4 sezon. Nie były tez takie drogie. Ok 180 zł.

bilans moich buciarskich doświaczeń wygląda nastepujaco
-tanie buty = 1 sezon i na śmietnik
-buty od 150 wzwyż służą na 2 lub 3 sezony

[shatin]

Też mam oficerki z Lasockiego, juz chyba ze 3 czy 4 zime, kosztowały sporo, ale po wypastowaniu wygladaja niezle. Nie jak nowe bo sól na chodnikach zimą i woda robią swoje, zwłaszcza gdy nie dba sie o buty jak ja i chodzi non stop ale jak na mnie trzymaja sie niezle. Co roku sobie mowie ze kupie nowe kozaki ale zawsze zostaje przy tych

[trojka]

Stosunkowo do jakości buty w Bacie naprawdę są bardzo tanie,
poczekaj na te kozaki do stycznia wtedy są obniżki, ale nie wiem czy tak długo wytrzymasz

[CarolineMari]

Napisane przez Nillette Flow

-buty od 150 wzwyż służą na 2 lub 3 sezony

Niekoniecznie ja kupiłam moje kozaczki na bazarku za 110 zł (jak na bazarki to i tak drogo ) i to będzie już ich 3 zima Są wytrzymałe i jestem z nich bardzo zadowolona Zależy jak trafisz- na nędzną czy porządną podróbę

[Nillette Flow]

Z bazarku mam tylko dwie pary butów zimowych. Super tanie nie były, bo też coś ponad 100 za parę płaciłam. Posłużyły mi, ale bez rewelacji.
Na bazarku mam lepsze doświadczenia z torebkami ;p. Nie niszczą się, jest duży wybór kolorów, można się potargować ze sprzedawca ;p. Żeby było śmieszniej, torebki od polskiego producenta, które na bazarku są sprzedawane w przedziale 35-50 zł, w SCC w Katowicach są na stoisku sprzedawan jako ,,francuskie'' w cenach 100-200 zł.

[magda_31]

Ja też mam problem z butami Bata. Kupiłam w pażdzierniku kozaki za 400zł i po 3 tygodniach użytkowania, przy czym należy podkreślić że jeżdżę samochodem a nie biegam w nich po wertepach, starła się podeszwa z przodu przy czubku do tego stopnia że skóra zaczęła sie chaczyć o podłoże. Ponad to obcas (NIE FLEK) jest obtity (podklejony) cienkim sztucznym tworzywem co powoduje, że na skutek chodzenia małe obtarcie obcasu bądź też namoknięcie od deszczu powoduje że to obicie odkleja się- ściera a pod spodem jest obskurny biały plastik. Oczywistym jest że obcasy są narażone na otarcia ale jak można obić obcas tak cienkim tworzywem które zaraz odpada szpecąc tym samym buty. Mam mnóstwo butów na obcasach i w żadnych coś takiego mi sie nie zrobiło. Oddałam buty do reklamacji gdzie opisałam i wadę obcasów i wadę ścierającej się na czubku podeszwy. po 2 tyg dostałam odpowiedź, że reklamacja nie uznana bo otarcia obcasów są z mojej winy. Do podeszwy w ogóle się nie odniesiono. Uważam, że jest to hamstwo gdyż czekam dwa tygodnie na to żeby kierownik sklepu (który jest przeciez cały czas na miejscu) łaskawie wydał opinie- w ogóle się na tym nie znając a do tego nie raczy odpowiedzieć na wszystkie zarzuty skierowane do niego. Dzwonie w poniedziałek do prawnika i nie daruję im tego. Każdy z was powinien walczyć o swoje prawa bo będzie tak jak jest albo jeszcze gorzej. Ja już nie robie tego dla samych butów bo szewc pewnie by sobie z tym poradził, ale dla zasady.
Dziewczyny lepiej niekupujcie butów Bata, lub przed zakupem odwiedźcie inne strony z opiniami na temat tego sklepu. Większość opini potwierdza moje odczucia.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Odniosę się do obuwia zimowego.

Dwa lata temu kupiłam buty Baty i niestety musiałam je zareklamować, ponieważ przetarła mi się - nie wiem jak to nazwać - podszewka od wewnątrz.
Reklamację uwzględniono i podszewkę naprawiono.

W tym roku kupiłam sobie buty do biegania zimą.
Po jakimś czasie okazało się, że niestety przemakają.
Poza tym ok, tylko kiedy mamy do czynienia z deszczową zimą, wcale ok to nie wygląda.
Zastanawiałam się nad reklamacją, tylko nie jestem pewna, czy uwzględnią mi zarzut przemakania skoro może to być związane na przykład ze sposobem szycia, czy klejenia buta.
Fabrycznie.
Tylko po co w takim razie tworzyć i sprzedawać takie, które są zimowe, lecz kompletnie niepraktyczne.

Nie jestem jakoś specjalnie zachwycona tą marką, choć decyduję się na nią częściej niż na inne.
Jeżeli muszę.

[trojka]

Oj! no przecież teraz wszystkie firmówki to chińszczyzna,
mój mąż ma półbuty z Baty już 3 rok, a straszliwie niszczy buty, prze potwornie,
nie zniszczalne dla mnie Ecco zeszmacił w pół roku ja je noszę już 6 lat i są jak nowe, a Baty ze skóry nie czyści nawet, okropnie poniewiera te buty i żyją i mają się świetnie.

[Karolcia 2]

Hmmm... ja mam jestem bardzo zadowolona jakością butów z baty, mam 2 pary japonek są skórzane, przechodziłam w jednych z nich całe wakację w Tunezji po piachu, gorącym asfalcie i naprawdę do tej pory wyglądają jak nowe, nawet spody które wydawały się ze zetrą się po paru tygodniach, do dziś wyglądają jak wyciągnięte z pudełka, aha no i przeżyły jeszcze jedne wakacje i teraz czekają je kolejne . Drugie japonki natomiast mam od zeszłego roku, niestety nie są już tak wytrzymałe jak pierwsze ale też wyglądają niczego sobie, tylko odpadła mi od nich ozdoba, zaniosła do Baty, przyjęli bez gadania i po 2 tygodniach oddali już naprawione Nie mam nic tej firmie do zarzucenia, jak narazie oczywiście

[Carpathia]

Zakochałam się w pewnych butach Bata. Chciałabym je jutro kupić, tylko teraz po przeczytaniu powyższych wypowiedzi boję się jak będzie z jakością. Chcę kupić typowe miejskie buty widoczne w załączniku. Ma ktoś? Jak z jakością?

[LaLaRe87]

mam dwie pary bucików z baty. jestem bardzo zadowolona.

[trojka]

Carpathia kupuj w ciemno, na pewno się nie zawiedziesz

[Carpathia]

Napisane przez trojka

Carpathia kupuj w ciemno, na pewno się nie zawiedziesz

Właśnie mam je na nóżkach i je testuję. Kupiłam jeszcze impregnat; przyda mi się do innych butów. Dobrze że pojechałam z moim mężczyzną, bo on zawsze potrafi mi doradzić i dobrać rozmiar. Dzięki niemu nie kupiłam ciasnych 36 z nadzieją że się rozbiją tylko pojechaliśmy przez pół miasta do innego sklepu po 37. Nie kupiłam 36 głównie dlatego że miały jeszcze ostre szwy na pięcie, które czułam przez skarpetkę. Sprzedawczyni powiedziała że może z tego powodu dać nam 5% rabatu, ale nie będzie za to można zareklamować butów z tego powodu. Śmiech na sali. Kupiłam dopasowane 37, które nie mają żadnych ostrych szwów i liczę że będą mi służyły kilka sezonów.

Dziękuję za rady i opinie.

[eMKa 84]

A ja kupiłam buty w Bacie za całe ...39 zł z najzwyklejszego w świecie plastiku. I użytkuje je już 3 rok. Nigdy mnie nie obtarły ani nie piekły mnie w nich stopy. Powiem nawet, że sprawują się lepiej niż nie jedne buty ze skóry. Niestety ich żywot dobiega końca po 3 latach intensywnego używania.
Ja w sumie nigdy nie miałam żadnych problemów z butami i ich reklamowaniem. Naczytałam się w internecie bardzo wielu negatywnych opinii o tych butach czy o takich markach jak ecco, gino rossi.

Nie wiem z czego to wynika ale wydaje mi się , ze duża część osób niezadowolonych z jakości butów po prostu o nie dba. O buty też trzeba dbać i umiejętnie dobierać ich noszenie do warunków atmosferycznych i tego gdzie w nich idziemy. Jak zakładamy delikatne balerinki czy kozaczki, botki do lasu czy na błotniste drogi to nie dziwię się, że potem jednym odpadają podeszwy czy skóra sie wyciera. No i brak regularnego pastowania też robi swoje. Wiekszośc moich znajomych jak już kupi buty za np. 500 zł to uważa że już nic z nimi nie trzeba robić tylko niemiłosiernie eksploatować.
Poza tym na ulicach aż niestety roi sie od dziewczyn, które okropnie wykrzywiają nogi i mają fatalny chód!! Źle stawiana stopa i niechlujne chodzenie to oczywiste "zabójstwo" każdych butów nawet tych prosto z Paryża czy Włoch!!

[echo204]

Ja niestety mam bardzo zle doswiadczenia jesli chodzi o buty Bata.Nie sa drogie ale niestety nie sa warte nawet tych nizszych cen. Trzy pary butow kupione w sklepach Bata i dwie zostalu juz wyrzucone, jedna trzymam bo jako jedyna nie ulegla zniszczeniu, tylko buty sa strasznie niewygodne. Sa to letnie, bardzo odkryte sandaly i niestety delikatne ozdoby strasznie uwieraja w palce, a niestabilny obcas uniemozliwia wygodne i pewne chodzenie.Oczywiscie przymierzajac je, nie odczulam niedogodnosci - za krotko mialam je na nogach.
Te ktore wyrzucilam: calkowicie starta podeszwa po dwukrotnym 'uzyciu' (obuwie 'sportowe'!), a drugie na koturnie po paru godzinach rozciagnely sie tak, ze spadaly mi ze stop (rozeszly sie na szwach). Podkreslam, ze bylam wtedy w podrozy samolotem i naprawde nie chodzilam w nich za wiele ;-) Oczywiscie po usterce zaczelam ogladac buty, nie wierzac wlasnym oczom, ze po dwoch godzinach z butow moga zrobic sie kalosze - i odkrylam napis 'Made in China', a but nie jest ze skory.Dawniej Bata szczycila sie swoimi skorzanymi wyrobami - najwyzszej jakosci....to juz chyba przeszlosc, teraz produkuja jednorazowki. Wrocilam do Rylko i jestem zadowolona z butow ktore mam po kilka sezonow.

[mel89]

nie lubię Baty. buty mi się rozwaliły po 3 miesiącach mimo że bardzo o nie dbałam, w dodatku nie dostałam reklamacji.

[unheeded]

Parę lat temu kupiłam u Baty adidasy, takie na twardej i grubej, gumowej podeszwie za ok. 150zł. Podeszwa pękła po kilku miesiącach, złożyłam reklamacje, i wzięłam w jej ramach ten sam model, tyle że czarny. Były śliczne, zgrabne, bardzo wygodne. I pewnie wszystkie felerne, bo drugie też mi pękły. Poprosiłam o zwrot pieniędzy, i w podobnym przedziale cenowym nabyłam Adidasy służące mi jako jedne z wielu firmówek sportowych po dziś dzień.

Mój tato ma zimówki Baty, takie jakby 'kaczory', eleganckie. Czarne, skórzane, kosztowały ponad 200zł. Użytkuje je dość intensywnie od trzech lat i gdyby nie zagniecenia od chodzenia, wyglądałyby jak nowe.

Moja mama przerobiła kilka par półbutów, z reguły po sezonie nadawały się do kosza, ale to dlatego że ona strasznie 'ciochra' buty. Zawsze chwaliła, że są bardzo wygodne.

[evanaeve]

Ja mam kilka par butow z Baty i nic sie z nimi nie dzialo do tej pory.
W Warszawie jest outlet Baty n Grojeckiej i moje wszystkie buty wlasnie tam kupilam.

[agut22]

Witam!

Niedawno zakupiłam w Bacie buty - kalosze - śniegowce. Bardzo ładne, ale niestety przemakają. Oddałam je do reklamacji i czekam.
Zdziwiło mnie to, że kalosz może przemakać... Czy mieliście podobne doświadczenia ?
Nie wspomnę o niemiłej obsłudze i komentarzach...

Pozdrawiam
Aga