zabolalo....

[marciak0024]

Wczoraj facet z ktorym jestem ponad miesiac powiedzial mi takie slowa" nie oczekuje od ciebie zbyt wiele, wazne ze moge sie przytulic , posiedziec u ciebie" w jego zyciu nie jest teraz najlepiej, ostani rok byl dla niego ciezki... odebralam te slowa tak jakby chcial mi powiedziec ze jestem tylko w jakims stopniu jego pocieszeniem, poczulam sie malo wazna .... nie wiem co o tym myslec, a wy kochane co uwazacie?? (

[wandaweranda]

Napisane przez marciak0024

Wczoraj facet z ktorym jestem ponad miesiac powiedzial mi takie slowa" nie oczekuje od ciebie zbyt wiele, wazne ze moge sie przytulic , posiedziec u ciebie" w jego zyciu nie jest teraz najlepiej, ostani rok byl dla niego ciezki... odebralam te slowa tak jakby chcial mi powiedziec ze jestem tylko w jakims stopniu jego pocieszeniem, poczulam sie malo wazna .... nie wiem co o tym myslec, a wy kochane co uwazacie?? (

jak to nie wiesz co o tym myśleć? wiesz i to dobrze (pogrubiłam), przecież to proste jak budowa cepa.
gościu chce niezobowiązujacej znajomości, by móc się z niej w każdej chwili gładko wymiksować, bez podawania powdów i tłumaczenia czegokolwiek. Jeśli zabrniesz w ten związek, licz sie że on odejdzie i jeszcze Cię poczęstuje słynnym Przeciez nic Ci nie obiecywałem.

[d0lcevita]

Napisane przez wandaweranda

jak to nie wiesz co o tym myśleć? wiesz i to dobrze (pogrubiłam), przecież to proste jak budowa cepa.
gościu chce niezobowiązujacej znajomości, by móc się z niej w każdej chwili gładko wymiksować, bez podawania powdów i tłumaczenia czegokolwiek. Jeśli zabrniesz w ten związek, licz sie że on odejdzie i jeszcze Cię poczęstuje słynnym Przeciez nic Ci nie obiecywałem.

też tak to widzę

[asia9891]

A ja myślę, że to wszystko zależy od kontekstu. Mogło być tak, jak Ci się wydaje i jak myślą dziewczyny, ale równie dobrze mogło to być pewnego rodzaju wyznanie uczuć - nie oczekuje od Ciebie wiele, cieszy się tym że jesteś przy nim, ma trudną sytuację i czuje u Ciebie wsparcie, oprócz tego że jesteś jego dziewczyną jesteś też jego przyjaciółką, itd.
Wszystko zależy, w jakiej sytuacji Ci to powiedział.
A i tak my możemy sobie gdybać - tylko on wie, co miał na myśli.

[zagubiona89r]

Powiem tak. Wygląda to tak jakby on nie oczekiwał niczego poważnego, grunt się poprzytulac pomiziac i jest fajnie. Natomiast jeśli rozmowa była taka, że Ty mówisz np. że nie wiesz jak mu pomóc, że chciałabyś mu jakoś pomóc itd, a on na to, że wiele od Ciebie nie oczekuje, nie wymaga wystarczy to i to... No to wydźwięk może miec to nieco inny.

Co zrobic? Nastawic się raczej na wersję pierwszą, że nic poważnego z tego nie będzie, i wprost go zapytac czy tak właśnie widzi waszą znajomośc i to właśnie tym zdaniem sugerował.

[Mutny]

Napisane przez asia9891

A ja myślę, że to wszystko zależy od kontekstu. Mogło być tak, jak Ci się wydaje i jak myślą dziewczyny, ale równie dobrze mogło to być pewnego rodzaju wyznanie uczuć - nie oczekuje od Ciebie wiele, cieszy się tym że jesteś przy nim, ma trudną sytuację i czuje u Ciebie wsparcie, oprócz tego że jesteś jego dziewczyną jesteś też jego przyjaciółką, itd.
Wszystko zależy, w jakiej sytuacji Ci to powiedział.
A i tak my możemy sobie gdybać - tylko on wie, co miał na myśli.

zgadzam się jak dla mnie to jest wyrwane z kontekstu i nie można tego za bardzo ocenić, co miał na myśli... Istnieje możliwość, że gość nie chce się zobowiązywać, ale skoro ostatnio było mu tak ciężko, to moim zdaniem, to że może się do kogoś przytulić i wygadać (że jesteś jego podparciem) to bardzo dużo...

jak chcesz wiedzieć, co miał na myśli, to po prostu z nim porozmawiaj i powiedz o swoich uczuciach

[niunia136]

Napisane przez wandaweranda

jak to nie wiesz co o tym myśleć? wiesz i to dobrze (pogrubiłam), przecież to proste jak budowa cepa.
gościu chce niezobowiązujacej znajomości, by móc się z niej w każdej chwili gładko wymiksować, bez podawania powdów i tłumaczenia czegokolwiek. Jeśli zabrniesz w ten związek, licz sie że on odejdzie i jeszcze Cię poczęstuje słynnym Przeciez nic Ci nie obiecywałem.

zgadzam się z koleżanką

[zagubiona89r]

Nie ten wątek.

[klempaa]

Napisane przez asia9891

A ja myślę, że to wszystko zależy od kontekstu. Mogło być tak, jak Ci się wydaje i jak myślą dziewczyny, ale równie dobrze mogło to być pewnego rodzaju wyznanie uczuć - nie oczekuje od Ciebie wiele, cieszy się tym że jesteś przy nim, ma trudną sytuację i czuje u Ciebie wsparcie, oprócz tego że jesteś jego dziewczyną jesteś też jego przyjaciółką, itd.
Wszystko zależy, w jakiej sytuacji Ci to powiedział.
A i tak my możemy sobie gdybać - tylko on wie, co miał na myśli.

a ja bym na miejscu Autorki jednak dopytała (jesli nie jest pewna). Po co się niepotrzebnie stresować

[just_me]

Napisane przez marciak0024

Wczoraj facet z ktorym jestem ponad miesiac powiedzial mi takie slowa" nie oczekuje od ciebie zbyt wiele, wazne ze moge sie przytulic , posiedziec u ciebie" w jego zyciu nie jest teraz najlepiej, ostani rok byl dla niego ciezki... odebralam te slowa tak jakby chcial mi powiedziec ze jestem tylko w jakims stopniu jego pocieszeniem, poczulam sie malo wazna .... nie wiem co o tym myslec, a wy kochane co uwazacie?? (

A ja uważam, ze się cieszy ze CIe ma, bo może sie przytulić, ale nie oczekuje od CIebie ze od razu się w nim zakochasz, tlyko że ważne ze ma w Tobie oparcie. Faceci nie są skomplikowani. Nie nalezy w ich słowach doszukiwać się drugiego dna, co my tak często lubimy robic

[Fantasmagori]

Napisane przez asia9891

A ja myślę, że to wszystko zależy od kontekstu. Mogło być tak, jak Ci się wydaje i jak myślą dziewczyny, ale równie dobrze mogło to być pewnego rodzaju wyznanie uczuć - nie oczekuje od Ciebie wiele, cieszy się tym że jesteś przy nim, ma trudną sytuację i czuje u Ciebie wsparcie, oprócz tego że jesteś jego dziewczyną jesteś też jego przyjaciółką, itd.
Wszystko zależy, w jakiej sytuacji Ci to powiedział.
A i tak my możemy sobie gdybać - tylko on wie, co miał na myśli.

ja myślę że mu raczej o to chodziło

[orchid87]

Zgadzam się, że kontekst jest ważny. dopytaj go!
Jak dla mnie brzmi to trochę jak:"nie oczekuję, że rozwiążesz moje problemy, wystarczy, że będziesz przy mnie w ciężkich chwilach". Faceci nie chcą, żeby ich niańczyć, tylko żeby ich "poklepać po plecach". Może właśnie o to mu chodziło. Jeśli na co dzień zachowuje się tak, że widać, że mu zależy to nie przejmowałabym się tymi słowami.

[Kindly_Unspoken]

Napisane przez orchid87

Zgadzam się, że kontekst jest ważny. dopytaj go!
Jak dla mnie brzmi to trochę jak:"nie oczekuję, że rozwiążesz moje problemy, wystarczy, że będziesz przy mnie w ciężkich chwilach". Faceci nie chcą, żeby ich niańczyć, tylko żeby ich "poklepać po plecach". Może właśnie o to mu chodziło. Jeśli na co dzień zachowuje się tak, że widać, że mu zależy to nie przejmowałabym się tymi słowami.

zgadzam sie najlepiej go dopytaj po co sobie tworzyc problemy na sile

[Neeska]

Ja bym nie robiła sobie nadzieji.
Przerabiałam taki układ.. boli jak cholera do dzisiejszego dnia, a mineło juz ponad 2 lata..
moja rada- nic na sile, i bankowo nie zaczynałabym drążyc tematu. poczekaj, az sytuacja sama sie rozwinie i bedziesz mogła racjonalnie ocenic, czy jemu zależy, czy nie.. Ale tylko Ty jesteś Panią wlasnego losu. Rób tak, jak podpowiada Ci Twoja intuicja...


Ps. Jesli czujesz, ze warto, powiedz mu: Wiesz, tylko nie zakochaj sie we mnie.. gwarantuje, ze na taka komende zareaguje odwrotnie Regula przekory dziala w przyrodzie wzorowo

[Silvena]

W normalnej relacji takie słowa odebrałabym jako: wiem, że nie wiesz, jak mi pomóc, ale wystarczy, że będziesz przy mnie, sama Twoja obecność mi pomaga. Jednak wszystko zależy od kontekstu.

Zamiast się męczyć i rozważać, zapytaj wprost, jak on postrzega Wasz związek, albo co miał na myśli, mówiąc tamte słowa. Będziesz miała odpowiedź czarno na białym.

[Biedronilla]

Napisane przez wandaweranda

jak to nie wiesz co o tym myśleć? wiesz i to dobrze (pogrubiłam), przecież to proste jak budowa cepa.
gościu chce niezobowiązujacej znajomości, by móc się z niej w każdej chwili gładko wymiksować, bez podawania powdów i tłumaczenia czegokolwiek. Jeśli zabrniesz w ten związek, licz sie że on odejdzie i jeszcze Cię poczęstuje słynnym Przeciez nic Ci nie obiecywałem.

Ja się z tym nie zgadzam

Oni znają się ZALEDWIE półtora miesiąca, to jakich deklaracji po takim okresie znajomości można się spodziewać Wyznań typu 'kocham cię i nie opuszczę aż do śmierci'?? To by była dopiero żenua

Do Autorki: spokojnie, ja bym nie panikowała na twoim miejscu, i takie wyznanie potraktowałabym, że jest mu ze mną dobrze po prostu. Tak jak już ktoś wspomniał, czuje że ma w tobie wsparcie i jest ci za to wdzięczny.

A na przyszłość, dla własnego spokoju, po takim jego wyznaniu zawsze możesz go zapytać 'co ma na myśli'? Będziesz miała wtedy pewność o co dokładnie mu chodzi

[Irisfeal]

Napisane przez marciak0024

Wczoraj facet z ktorym jestem ponad miesiac powiedzial mi takie slowa" nie oczekuje od ciebie zbyt wiele, wazne ze moge sie przytulic , posiedziec u ciebie" w jego zyciu nie jest teraz najlepiej, ostani rok byl dla niego ciezki... odebralam te slowa tak jakby chcial mi powiedziec ze jestem tylko w jakims stopniu jego pocieszeniem, poczulam sie malo wazna .... nie wiem co o tym myslec, a wy kochane co uwazacie?? (

Ja bym to odebrała jak najbardziej pozytywnie i dziwię się że można inaczej Jak dla mnie to facet cieszy się Twoim towarzystwem, że jesteś taką jego "ostoją", że ważne jest dla niego, że może po prostu z Tobą posiedzieć, przytulić się do Ciebie..

Napisane przez just_me

A ja uważam, ze się cieszy ze CIe ma, bo może sie przytulić, ale nie oczekuje od CIebie ze od razu się w nim zakochasz, tlyko że ważne ze ma w Tobie oparcie. Faceci nie są skomplikowani. Nie nalezy w ich słowach doszukiwać się drugiego dna, co my tak często lubimy robic

Dokładnie.