Chory problem z jego byłą

[Madeleeeine]

Wybaczcie jeśli powtarzam wątek ale nie wiem czy jest ktoś kto znalazł sie w identycznej sytuacji a ja naprawde potrzebuje rady -rozsądnej rady.

Mianowicie chodzi o to że jestem potwornie zazdrosna o była mojego obecnie już meża. A właściwie to chyba bardziej zazdroszczę jej gdyż moj maż wiele mi o niej opowiadał, zdecydowanie dowiedziałam sie z byt dużo. Z kazdym jego słowem ona wydawała mi sie coraz piękniejsza, mądrzejsza i cała naj...
Zaczełam notorycznie odwiedzać jej profil na facebooku i to doprowadziło do mojej katastrofy. Dziewczyna rzeczywiście jest ładna, jest tancerką, ma wielu przyjaciół i wyglada na kogoś z poczuciem humoru, podróżuje po świecie i wyglada na dojrzała osobe a ja jestem młodsza od męża o 4lata. Dostałlam obsesji na jej punkcie, robiłam mężowi awantury że niby mnie z nią zdradza choć do dziś tak naprawdę nie wiem czy ma z nią kontakt bo nawet jeśli tak to nie powie mi o tym bo wie jak strasznie by mnie to zabolało. Moj problem polega na tym że ja tak strasznie zaczełam zazdrościć tej dziewczynie że do czegoś dążę i sama nie wiem do czego. Ona ma wszystko czego mi nie udało sie osiągnąć czego ja nie mam. Przez tą paranoje juz sama nie wiem kim jestem bo próbuje zmieniać samą siebie.

wiem że moja wypowiedz jest chaotyczna, przepraszam za to i prosze o rade co mam zrobić by zaczac normalnie żyć jak odnaleźć siebie??

i dodam że ja boje sie być sobą gdyż obawiam sie ze mąż chciałby do niej wrócic ;( ja nawet zczełam myśleć ze ona pasuje do niego bardziej niż ja i żę ona byla by lepsza zona i matka



proszę o rady

[paula78]

Napisane przez Madeleeeine

Wybaczcie jeśli powtarzam wątek ale nie wiem czy jest ktoś kto znalazł sie w identycznej sytuacji a ja naprawde potrzebuje rady -rozsądnej rady.

Mianowicie chodzi o to że jestem potwornie zazdrosna o była mojego obecnie już meża. A właściwie to chyba bardziej zazdroszczę jej gdyż moj maż wiele mi o niej opowiadał, zdecydowanie dowiedziałam sie z byt dużo. Z kazdym jego słowem ona wydawała mi sie coraz piękniejsza, mądrzejsza i cała naj...
Zaczełam notorycznie odwiedzać jej profil na facebooku i to doprowadziło do mojej katastrofy. Dziewczyna rzeczywiście jest ładna, jest tancerką, ma wielu przyjaciół i wyglada na kogoś z poczuciem humoru, podróżuje po świecie i wyglada na dojrzała osobe a ja jestem młodsza od męża o 4lata. Dostałlam obsesji na jej punkcie, robiłam mężowi awantury że niby mnie z nią zdradza choć do dziś tak naprawdę nie wiem czy ma z nią kontakt bo nawet jeśli tak to nie powie mi o tym bo wie jak strasznie by mnie to zabolało. Moj problem polega na tym że ja tak strasznie zaczełam zazdrościć tej dziewczynie że do czegoś dążę i sama nie wiem do czego. Ona ma wszystko czego mi nie udało sie osiągnąć czego ja nie mam. Przez tą paranoje juz sama nie wiem kim jestem bo próbuje zmieniać samą siebie.

wiem że moja wypowiedz jest chaotyczna, przepraszam za to i prosze o rade co mam zrobić by zaczac normalnie żyć jak odnaleźć siebie??

i dodam że ja boje sie być sobą gdyż obawiam sie ze mąż chciałby do niej wrócic ;( ja nawet zczełam myśleć ze ona pasuje do niego bardziej niż ja i żę ona byla by lepsza zona i matka



proszę o rady

Psycholog.

[madana]

No ale z jakiegoś powodu nie są razem, prawda? I to z tobą, nie z nią zdecydował się ożenić twój mąż? Dlaczego nie umiesz zaakceptować faktu, że nie jesteś nią, jest po prostu inna?

[1986rybka]

Wybacz, że to napiszę - ale wg mnie wpadłaś w jakąś paranoję..

sama się zadręczasz, a Twoja wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach..
Masz jakieś powody aby myśleć, że Twój mąż Cię zdradza?

Zresztą - to Ty zostałaś jego żoną - czyli chciał Ciebie, a nie ją.

[Ilsa Lund]

niby co ona takiego ma czego Ty nie masz, profil na facebooku czy że kręci sobie dupką w zespole tanecznym ? To też się zapisz na jakieś zajęcia fakultatywne a nie ślęcz przed komputerem bo ciągłe oglądanie jej profilu robi z Ciebie jakąś szaloną babę z obsesją na punkcie tej kobiety. Jak tak dalej będziesz robić to faktycznie Cię mąż zostawi bo zamiast siebie ulepszyć złorzeczysz na kobietę, która Ci nic nie zrobiła a ich związek to przeszłość. Szkoda że partner nie może Ci nic powiedzieć bez takich konsekwencji

[srebrnykot]

Jeśli nie przestaniesz, to mąż faktycznie odejdzie. Niekoniecznie do swojej eks.

Na początek przestań odwiedzać jej profil (jeśli trzeba, skasuj swoje konto), przestań pytać męża o nią, poproś, żeby o niej przez jakiś czas nie wspominał. Poczytaj jakieś książki na temat budowania poczucia własnej wartości. Jeśli trzeba, możesz wybrać się do psychologa, żeby Ci w tym pomógł.

Poza tym, zastanów się, czego naprawdę chciałabyś od życia. Może jest coś, czego jej zazdrościsz, a sama mogłabyś to realizować? Np. podróże, w mniejszym wymiarze, ale jednak?

Gdyby Twój mąż nie uważał Ciebie za swoją wymarzoną partnerkę, nie wziąłby z Tobą ślubu. On, mając wybór, wybrał Ciebie. Nie staraj się zmienić w kopię dziewczyny, którą skreślił, podejmując decyzję. To nie pomoże ani Waszemu małżeństwu, ani Tobie.

[Ashaai]

Napisane przez Madeleeeine

Wybaczcie jeśli powtarzam wątek ale nie wiem czy jest ktoś kto znalazł sie w identycznej sytuacji a ja naprawde potrzebuje rady -rozsądnej rady.

Mianowicie chodzi o to że jestem potwornie zazdrosna o była mojego obecnie już meża. A właściwie to chyba bardziej zazdroszczę jej gdyż moj maż wiele mi o niej opowiadał, zdecydowanie dowiedziałam sie z byt dużo. Z kazdym jego słowem ona wydawała mi sie coraz piękniejsza, mądrzejsza i cała naj...
Zaczełam notorycznie odwiedzać jej profil na facebooku i to doprowadziło do mojej katastrofy. Dziewczyna rzeczywiście jest ładna, jest tancerką, ma wielu przyjaciół i wyglada na kogoś z poczuciem humoru, podróżuje po świecie i wyglada na dojrzała osobe a ja jestem młodsza od męża o 4lata. Dostałlam obsesji na jej punkcie, robiłam mężowi awantury że niby mnie z nią zdradza choć do dziś tak naprawdę nie wiem czy ma z nią kontakt bo nawet jeśli tak to nie powie mi o tym bo wie jak strasznie by mnie to zabolało. Moj problem polega na tym że ja tak strasznie zaczełam zazdrościć tej dziewczynie że do czegoś dążę i sama nie wiem do czego. Ona ma wszystko czego mi nie udało sie osiągnąć czego ja nie mam. Przez tą paranoje juz sama nie wiem kim jestem bo próbuje zmieniać samą siebie.

wiem że moja wypowiedz jest chaotyczna, przepraszam za to i prosze o rade co mam zrobić by zaczac normalnie żyć jak odnaleźć siebie??

i dodam że ja boje sie być sobą gdyż obawiam sie ze mąż chciałby do niej wrócic ;( ja nawet zczełam myśleć ze ona pasuje do niego bardziej niż ja i żę ona byla by lepsza zona i matka



proszę o rady

To że masz swojego męża, który mimo tylu zalet tamtej dziewczyny jest z Tobą to mało? To takie nic?
Każdy żyje tak jak chce, ona wybrała sobie takie życie. Jeśli Twój sposób życia Ci nie odpowiada to zmień coś w nim ale nie sugeruj się nią. To jest jego przeszłość. Jeśli chcesz coś zmienic w swoim życiu, zrób to dla siebie, a nie dlatego by udowadniać innym albo konkurować z kimś. Doceń to co masz.

[wisienka_na_torcie]

A nie jest trochę tak, że to ta kobieta zostawiła Twojego męża, a Ty teraz boisz się, że może on nadal coś do niej czuje, że może dalej załuje, że ona ten związek zakończyła?
Dziewczyny mają rację, powinnaś pójść do psychologa, a przede wszystkim przestań tak intensywnie się nią interesować. Po prostu zrób postanowienie, że przestaniesz oglądać ją w internecie, mówić o niej i tego się trzymaj.

[Chatul]

Czy Twój mąż wie jak bardzo boli Cię jego mówienie o byłej? Rozumiem, że byli ze sobą, że dobrze ten czas wspomina itp. Jego była to z pewnością fajna osoba. Ale to nie powód żeby o niej dużo mówić przy obecnej kobiecie Także jeżeli Twój mąż naprawdę za dużo o niej mówi - powiedz mu to. Powinien wiedzieć, że boli Cię jego zachowanie.

Inna sprawa, że chyba naprawdę masz jakieś niespełnione ambicje życiowe. Warto byłoby zmienić trochę swoje życie, jeżeli Twoje obecne Ci nie pasuje

[Merys]

Napisane przez Madeleeeine

Wybaczcie jeśli powtarzam wątek ale nie wiem czy jest ktoś kto znalazł sie w identycznej sytuacji a ja naprawde potrzebuje rady -rozsądnej rady.

Mianowicie chodzi o to że jestem potwornie zazdrosna o była mojego obecnie już meża. A właściwie to chyba bardziej zazdroszczę jej gdyż moj maż wiele mi o niej opowiadał, zdecydowanie dowiedziałam sie z byt dużo. Z kazdym jego słowem ona wydawała mi sie coraz piękniejsza, mądrzejsza i cała naj...
Zaczełam notorycznie odwiedzać jej profil na facebooku i to doprowadziło do mojej katastrofy. Dziewczyna rzeczywiście jest ładna, jest tancerką, ma wielu przyjaciół i wyglada na kogoś z poczuciem humoru, podróżuje po świecie i wyglada na dojrzała osobe a ja jestem młodsza od męża o 4lata. Dostałlam obsesji na jej punkcie, robiłam mężowi awantury że niby mnie z nią zdradza choć do dziś tak naprawdę nie wiem czy ma z nią kontakt bo nawet jeśli tak to nie powie mi o tym bo wie jak strasznie by mnie to zabolało. Moj problem polega na tym że ja tak strasznie zaczełam zazdrościć tej dziewczynie że do czegoś dążę i sama nie wiem do czego. Ona ma wszystko czego mi nie udało sie osiągnąć czego ja nie mam. Przez tą paranoje juz sama nie wiem kim jestem bo próbuje zmieniać samą siebie.

wiem że moja wypowiedz jest chaotyczna, przepraszam za to i prosze o rade co mam zrobić by zaczac normalnie żyć jak odnaleźć siebie??

i dodam że ja boje sie być sobą gdyż obawiam sie ze mąż chciałby do niej wrócic ;( ja nawet zczełam myśleć ze ona pasuje do niego bardziej niż ja i żę ona byla by lepsza zona i matka



proszę o rady

Dlaczego traktujesz ja jak rywalke? Nie jestes pewna swojego zwiazku, milosci Twojego faceta do Ciebie? Skad wziela sie Twoja obsesja? Moze to nie chodzi o nia, tylko o wasz zwiazek? Jak ukladaja sie wasze relacje? Czujesz sie szczesliwa?

[Madeleeeine]

Napisane przez Merys

Dlaczego traktujesz ja jak rywalke? Nie jestes pewna swojego zwiazku, milosci Twojego faceta do Ciebie? Skad wziela sie Twoja obsesja? Moze to nie chodzi o nia, tylko o wasz zwiazek? Jak ukladaja sie wasze relacje? Czujesz sie szczesliwa?

jestem z nim szczęśliwa ale różnie jest między nami odkąd zaszłam w ciążę ciągle się kłócimy jakby ktoś stał między nami i zaczęły się te dziwne esy od jakiejś dziewczyny i dzisiaj znowu :-( a najgorsze jest to że ja wierzę w to co ona napisała bo go o to podejrzewałam cho**ra ale się złożyło dokładam jeszcze jeden problem

[Merys]

Napisane przez Madeleeeine

jestem z nim szczęśliwa ale różnie jest między nami odkąd zaszłam w ciążę ciągle się kłócimy jakby ktoś stał między nami i zaczęły się te dziwne esy od jakiejś dziewczyny i dzisiaj znowu :-( a najgorsze jest to że ja wierzę w to co ona napisała bo go o to podejrzewałam cho**ra ale się złożyło dokładam jeszcze jeden problem

A co takiego napisala? Szperalas mu w telefonie, czy sam Ci pokazal?
Ehh w takim stanie nie powinnas sie denerwowac. Powinniscie porozmawiac szczerze ze soba.

[andzia1989r]

Moim zdaniem coś jest na rzeczy bo... problem narodził się z opowieści męża o byłej. Wcześniej go nie było, autorka nie była ześwirowaną paranoiczką. Ot nasłuchała się od własnego faceta jak to inna kobieta, jego była, nie jest cudowna, wspaniała, piękna i nietuzinkowa...

W dodatku mężulek z kimś esemesuje żywo..

I strzelam, wzięliście ślub bo zaszłaś w tą ciążę w której teraz jesteś?

[Nisia4]

Ja też myślę, że takie paranoje nie biorę się ot tak po prostu u zdrowego psychicznie człowieka, myślę, że jakieś zachowanie męża musiało Cię do tego skłonić.
Ja przez pewien czas jak zostawił mnie ex porównywałam się do dziewczyny dla której mnie zostawił i też mi się wydawało, że ona jest taka wow i ekstra i wszyscy ją lubią, ale przeszło razem z miłością do niego.
Moja rada, porozmawiać z mężem o tych SMSach od dziewczyny, jeśli już oficjalnie o nich wiesz, pod żadnym pozorem nie pytać o byłą, jeśli sam coś zacznie mówić o niej powiedz, że nie jesteś tym zainteresowana (swoją droga nie wiem po co takie tematy poruszać skoro nic nie wnoszą do związku), jeśli to konieczne to odcięłabym się od portali na których możesz ją "podglądać", wbić sobie do głowy, że mąż nie jest z nią tylko z Tobą więc najwidoczniej nie była dla niego takim ideałem jak Tobie się wydaje, a na humory ciążowe nie wiem czy coś jestem w stanie poradzić, nie byłam nigdy więc nie wiem co może Ci posłużyć, ale może powinnaś więcej odpoczywać i relaksować się, przy muzyce czy książce. A może to Twoje zmieniające się w czasie ciąży ciało sprawia, że masz gorsze samopoczucie i porównujesz się do innych dziewczyn.

[Weronikapr]

Napisane przez andzia1989r

Moim zdaniem coś jest na rzeczy bo... problem narodził się z opowieści męża o byłej. Wcześniej go nie było, autorka nie była ześwirowaną paranoiczką. Ot nasłuchała się od własnego faceta jak to inna kobieta, jego była, nie jest cudowna, wspaniała, piękna i nietuzinkowa...

W dodatku mężulek z kimś esemesuje żywo..

I strzelam, wzięliście ślub bo zaszłaś w tą ciążę w której teraz jesteś?

no właśnie??

[Madeleeeine]

Dla sprostowania synek ma już prawie 3 miesiące a esy sam mi pokazał i on z nią pisał ale wyśmiewał ja i mówił że mnie kocha tylko że to co ona napisała idealnie pasuje do moich dawnych podejrzeń. Np napisała czy mi powiedział jak zabawiał się w dzień chłopaka a w riz... Podejrzewam że chodzi o reserved bo wtedy tam pracował, no i gdy wrócił tego dnia z pracy nie otworzył mojego prezentu tylko podziękował i bez obiadu poszedł spać tłumacząc się że jest zmęczony. Co ja mam zrobić dziewczyny? Nie udowodnie mu że mnie zdradzał ale czuje że to robił. Kocham go mamy dziecko a on się wypiera. A gdy z jego telefonu napisałam do tej dziewczyny przy nim to później się strasnie zdenerwował i zabrał mi telefon jakby sobie o czymś przypomniał. Wiem że brak tu ładu i składu ale jestem strasznie zdenerwowana POMOCY (

[andzia1989r]

Ok syn ma 3 miechy ale nie odp. na pytanie: wzięliście ślub bo dziecko w drodze?

P.s Sprawa mi śmierdzi.

[kalincia]

Przecież nie masz podstaw do podejrzeń.
A on jest z tobą, nie z nią.

[andzia1989r]

Napisane przez kalincia

Przecież nie masz podstaw do podejrzeń.
A on jest z tobą, nie z nią.

No nie wiem czy nie ma...

On o niej opowiada jak o 8 cudzie świata (stąd się początkowo wzięła paranoja autorki)

Ona pisze do niego esy co to nie robił w dzień chłopaka, on wrócił i padł spac, ani prezent od żony, ani obiad, taki zmęczony.

Możem podejrzliwa, ale jak mi chłop nawija o byłej i to wręcz o niej się wypowiada jak o cudzie boskim, to od tego chłopa zwiewam, bo nie lubię życ w cieniu kogoś z kogo się nie wyleczył do końca i może nie wyleczy nigdy.

[uzunia]

Słuchaj a w jakim celu oni dalej utrzymuja ze sobą kontakt?
Znasz ją osobiście?


W zasadzie to tak naprawde piszesz troche chaotycznie i podajesz zbyt mało szczgółów aby stwierdzić jak to faktycznie było czy jest.

Jedno jest pewne - twój TŻ TOBIE się oswiadczył i z TOBĄ ma dziecko, nikt go do tego nie zmuszal,prawda?
Być moze z powodu malego jeszze dziecka poczul się przytloczony ilością obowiązków albo też "doroslym życiem".

[kadu87]

wydaje mi się że coś może być na rzeczy... ale jestem straszną zazdrośnicą więc mogę być nie obiektywna. ponieważ sporo jest wątków tego typu (opisujących podobne sytuacje) dochodzę do wniosku że najlepszym rozwiązaniem byłoby spotkanie z tą jego eks. Gdybyś zapytała ją w 4 oczy co się takiego wydarzyło w ten dzień o którym pisała chyba nie miałaby powodu kłamać ale różnie to bywa. Przykro mi to mówić ale z tego co piszesz wynika że jego zdrada jest bardzo prawdopodobna. Może był to jednorazowy wyskok po % a teraz ona go szantażuje i straszy że o wszystkim Ci powie? Tak czy siak nie potrafiłabym żyć w niepewności i na Twoim miejscu spotkałabym się z nią. Zdobądź jej numer albo jeżeli wiesz gdzie ona mieszka to zostaw któregoś dnia dziecko z mężem i wybierz się do niej pod pretekstem np. wyjścia do koleżanki. Może być tak że po tej rozmowie odczujesz ulgę, ale może tez być tak że jeszcze gorzej narobi się między Wami jeżeli on się o tym dowie a mimo będzie iść w zaparte. W każdym razie lepiej chyba znać prawdę nawet najgorszą niż żyć w zakłamaniu.

[orchid87]

Mam nadzieję, że on Cię jednak nie zdradza...:/ Po prostu nie chcę dopuszczać do świadomości, że kolejny już facet może zdradzać żonę, którą sam sobie wybrał i z którą ma dziecko. Świat schodzi na psy.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Madeleeeine

Np napisała czy mi powiedział jak zabawiał się w dzień chłopaka a w riz... Podejrzewam że chodzi o reserved bo wtedy tam pracował, no i gdy wrócił tego dnia z pracy nie otworzył mojego prezentu tylko podziękował i bez obiadu poszedł spać tłumacząc się że jest zmęczony.

To jest dla mnie bardzo dziwna sytuacja, a do zazdrośników nie należę.

[dawidowskasia]

Może napisz coś dokladnie o tych smsach. Czemu Ci je pokazał?
A co to ma do byłej?

Często o niej mowi czy teraz Ci sie przypomina jak o niej wspominał?

[Madeleeeine]

Napisane przez dawidowskasia

Może napisz coś dokladnie o tych smsach. Czemu Ci je pokazał?
A co to ma do byłej?

Często o niej mowi czy teraz Ci sie przypomina jak o niej wspominał?

esy mi pokazał bo chciał byc ze mna szczery i jestem mu za to bardzo wdzieczna ale gdy skojarzyłam fakty to cos we mnie pękło.
Długo o tym rozmawialiśmy i uznalismy ze to jakas gowniara sie bawi naszymi uczuciami, doszło do zgody jednak we mnie nadal jest jakas niepewnosc. bo jak obca mu osoba mogla napisac ze go kocha, ze rok czekania to juz za dlugo, ze mnie zdradzal a ja jestem naiwna i mu ufam... myslicie że ktos mogł wyssac to sobie z palca??

Co do jego byłej to postanowiłam przestac odwiedzac jej profil i kazałam mężowi pozmieniac hasła bo musze wkoncu zaczac mu ufac i chce zeby o tym wiedzial, żeby mnie nie zawiódł kolejny raz bo nie wiem czy wspominalam ale on czesto wyłączał cos na laptopie gdy wchodziłam do pokoju, zabierał ze soba telefon do łazienki i takie tam.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Bardzo wam dziekuje jesteście Kochani ;**

[Madzialenka_21]

Ja bym najpierw porozmawiała z mężem. Powiedz, że chcesz znać najgorsza prawdę niż żyć z nim w kłamstwie i braku zaufania. Jeśli jednak taka rozmowa nic Ci nie da, możesz spróbować umówić się z byłą swojego męża. Może wtedy coś się wyjaśni.

[Madeleeeine]

Napisane przez Madzialenka_21

Ja bym najpierw porozmawiała z mężem. Powiedz, że chcesz znać najgorsza prawdę niż żyć z nim w kłamstwie i braku zaufania. Jeśli jednak taka rozmowa nic Ci nie da, możesz spróbować umówić się z byłą swojego męża. Może wtedy coś się wyjaśni.

ale ja nie wiem czy to jego była i pisalam do tej laski ale nie odpisuje i telefonow tez nie odbiera

[Noa_]

a nie pomyślałaś ,że na takim portalu społecznościowym ludzie zazwyczaj chcą pokazać się z jak najlepszej strony ? Wklejają najbardziej korzystne zdjęcia, chwalą się osiągnięciami , piszą miłe komentarze itd ? Nie ma w tym nic dziwnego. Raczej ukazują swoje zalety niż wady i problemy życiowe. Druga sprawa to to,że na pewno po trochu idealizujesz tą dziewczynę i każde słowo Tż możesz za bardzo wyolbrzymić ,np.on powie ,że tamta była ładna ,a Ty pomyślisz,że była pięknością ,która śni mu się pewnie jeszcze nocami i o której po cichu marzy (taki przykład rzecz jasna) ,co z rzeczywistością nie będzie miało nic wspólnego. Z jakiegoś powodu on z tą dziewczyną nie jest . Gdyby była dla niego ważna, to zapewne walczył by o nią a nie wiązał się z Tobą. Dla Ciebie ona urosła do rangi ideału.
Myślę, że powinnaś pogadać z TŻ -otwarcie. Tylko nie na zasadzie wiercenia mu dziury w brzuchu. Pogadaj raz a konkretnie. Drugi krok to popracuj nad swoją samooceną.