zachowanie kolegi. Jak to odebrać??

ladybird1988 · 2012-01-01, 19:57

Witam Was! Posiadam inne konto na wizażu, ale wolę pozostać anonimowa.

Sprawa może się wydawać głupia, ale sama nie wiem co myśleć.

Otóż.

Na uczelni poznałam chłopaka. Tzn studiujemy już 2, 5 roku, ja siedzę przed nim w ławce. W sumie to nasza znajomośc ograniczała się do tego, że mieliśmy swoje nr tel i gg aby konsultować się w sprawach "uczelnianych".

Od jakiegoś pół roku pisząc na gg o szkole czasem wtrącił się "wątek poboczny" o tym jakiej muzyki słuchamy itp. itd.

Z czasem przestaliśmy w ogóle gadać o szkole tylko o zaiteresowanich itp. Były to jednak rozmowy koleżeńskie. Jednak z każdym zjazdem nasza znajomośc się rozwijała. Po pewnym czasie ON naczął się zachowywać, tak jakby "czuł do mnie coś wiecej". Zauważyłam, że pod pretekstem zaczął mnie "przypadkowo" dotykać i mówić miłe rzeczy. Tzn ja to tak odczytałam.

Sygnał ten zignorowałam, bo wiem, że on MA DZIEWCZYNĘ.
Pomyślałam sobie, że może po prostu mi się coś wydaje.

Obecnie nadszedł czas sesji na studiach, więc prawie codziennie pisaliśmy na gg. Zauważyłam, że on szkał pretekstu, żeby do mnie napisać i to nie na tematy "uczelniane". W czasie pisania, jakby niechcący pytał, czy mam chłopaka. Odpowiedziałam mu wtedy, że nie.

Poczułam taką nić sympati do niego i z żalem do samej siebie westchnęłam, że fajny z niego chłopak i szkoda, że jest zajęty

Ostatnio jak pisaliśmy na gg mimochodem wypalił do mnie z tekstem:" wiesz co? żałuję, że wcześniej Cię nie poznałem. Gdybym cię poznał, to chciałbym z Tobą być. Bardzo mi się podobasz. Żałuję, że nie mogę mieć ciebie tylko dla ciebie". Wtedy mnie zatkało.

Doszłam do wniosku, że moja intuicja mi dobrze podpowiadała, że on traktuje mnie jak coś więcej niż tylko koleżankę.

Nawet koleżanka, która mnie zna i siedzi ze mną w ławce powiedziała, że widzi jak On się zachowuje wobec mnie. Ja jej wtedy powiedziałam , że on ma dziewczynę. Ona wtedy mi odpowiedziała :' skoro ma dziewczynę i zachowuje się tak emocjonalnie wobec ciebie, to chyba ich zawiązek tonie".

Przedwczoraj znowu mnie zszokował, bo sobie zdałam sprawę, że on mnie obserwuje wnikliwie od pewnego czasu. Na początku coś tam żartowałam, że jestem brzydka i sobie nie znajdę chłopaka, na to on mi napisał : jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach". Zaczęłam mu dla żartu pisać, że jestem gruba itp., a on do mnie :" nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna." Znowu mnie zatkało. Zauwazyłam, że musi mnie od jakiegoś czasu bacznie obserwować, skoro zna detale mojego ubioru.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wczoraj mi napisał sms'a :" a powiedz mi, co ty do mnie czujesz".

Nie powiem, podoba mi się chłopak, ale przecież ma dziewczynę.

Może to głupie co napisałam, ale nie wiem jak mam się na to zapatrywać

ama4 · 2012-01-01, 20:05

Cytat:

Napisane przez ladybird1988

Witam Was! Posiadam inne konto na wizażu, ale wolę pozostać anonimowa.

Sprawa może się wydawać głupia, ale sama nie wiem co myśleć.

Otóż.

Na uczelni poznałam chłopaka. Tzn studiujemy już 2, 5 roku, ja siedzę przed nim w ławce. W sumie to nasza znajomośc ograniczała się do tego, że mieliśmy swoje nr tel i gg aby konsultować się w sprawach "uczelnianych".

Od jakiegoś pół roku pisząc na gg o szkole czasem wtrącił się "wątek poboczny" o tym jakiej muzyki słuchamy itp. itd.

Z czasem przestaliśmy w ogóle gadać o szkole tylko o zaiteresowanich itp. Były to jednak rozmowy koleżeńskie. Jednak z każdym zjazdem nasza znajomośc się rozwijała. Po pewnym czasie ON naczął się zachowywać, tak jakby "czuł do mnie coś wiecej". Zauważyłam, że pod pretekstem zaczął mnie "przypadkowo" dotykać i mówić miłe rzeczy. Tzn ja to tak odczytałam.

Sygnał ten zignorowałam, bo wiem, że on MA DZIEWCZYNĘ.
Pomyślałam sobie, że może po prostu mi się coś wydaje.

Obecnie nadszedł czas sesji na studiach, więc prawie codziennie pisaliśmy na gg. Zauważyłam, że on szkał pretekstu, żeby do mnie napisać i to nie na tematy "uczelniane". W czasie pisania, jakby niechcący pytał, czy mam chłopaka. Odpowiedziałam mu wtedy, że nie.

Poczułam taką nić sympati do niego i z żalem do samej siebie westchnęłam, że fajny z niego chłopak i szkoda, że jest zajęty

Ostatnio jak pisaliśmy na gg mimochodem wypalił do mnie z tekstem:" wiesz co? żałuję, że wcześniej Cię nie poznałem. Gdybym cię poznał, to chciałbym z Tobą być. Bardzo mi się podobasz. Żałuję, że nie mogę mieć ciebie tylko dla ciebie". Wtedy mnie zatkało.

Doszłam do wniosku, że moja intuicja mi dobrze podpowiadała, że on traktuje mnie jak coś więcej niż tylko koleżankę.

Nawet koleżanka, która mnie zna i siedzi ze mną w ławce powiedziała, że widzi jak On się zachowuje wobec mnie. Ja jej wtedy powiedziałam , że on ma dziewczynę. Ona wtedy mi odpowiedziała :' skoro ma dziewczynę i zachowuje się tak emocjonalnie wobec ciebie, to chyba ich zawiązek tonie".

Przedwczoraj znowu mnie zszokował, bo sobie zdałam sprawę, że on mnie obserwuje wnikliwie od pewnego czasu. Na początku coś tam żartowałam, że jestem brzydka i sobie nie znajdę chłopaka, na to on mi napisał : jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach". Zaczęłam mu dla żartu pisać, że jestem gruba itp., a on do mnie :" nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna." Znowu mnie zatkało. Zauwazyłam, że musi mnie od jakiegoś czasu bacznie obserwować, skoro zna detale mojego ubioru.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wczoraj mi napisał sms'a :" a powiedz mi, co ty do mnie czujesz".

Nie powiem, podoba mi się chłopak, ale przecież ma dziewczynę.

Może to głupie co napisałam, ale nie wiem jak mam się na to zapatrywać

No to mu napisz zgodnie z prawdą i rozsądkiem, że "podobasz mi się, ale jeśli nadal masz dziewczynę a w tym samym czasie myślisz o innej, to nie będę taką samą frajerką jak Twoja dziewczyna, spadaj"

**a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4** · 2012-01-01, 20:13

Co za baran, brak słów.

Cytat:

Poczułam taką nić sympati do niego i z żalem do samej siebie westchnęłam, że fajny z niego chłopak i szkoda, że jest zajęty

Bardzo fajny, leci na dwa fronty.

**201701300922** · 2012-01-01, 20:16

Popatrz na to z boku. Ma dziewczynę, a podrywa inną...?
To chyba nie jest fair.

Black Rainbow · 2012-01-01, 20:26

Z niego jest niezłe ziółko i Ty lepsza nie jesteś.

Wiesz, że ma dziewczynę jednak piszesz z nim na gg, bo lubisz jak Cię podrywa. Mało tego sama dziecinnie go prowokujesz.

"Jestem gruba" -ojojoj
"Nie jesteś gruba"

Jak dzieci w gimnazjum.

Podoba Ci się, Ty mu też (po jego tekstach trudno zaprzeczyć) Albo się od niego odczep i niech naprawia swój związek, albo powiedz, że Ci interesuje i chcesz z nim być, tylko niech uczciwie porozmawia najpierw ze swoją dziewczyną i dopiero wchodź z nim w bliższe relacje.

Podobałoby Ci się, gdyby chłopak, z którym jesteś robił Cię w jajo i pisał do innych panienek, które ochoczo go do tego zachęcają?

Myśl dziewczyno.

mpt · 2012-01-01, 20:26

Cytat:

Napisane przez ama4

No to mu napisz zgodnie z prawdą i rozsądkiem, że "podobasz mi się, ale jeśli nadal masz dziewczynę a w tym samym czasie myślisz o innej, to nie będę taką samą frajerką jak Twoja dziewczyna, spadaj"

Dokładnie to bym napisała. A jeśli odpisałby, że "z dziewczyną mu się nie układa" (a zapewne tak by napisał) to tym bardziej nie miałby u mnie szans. I nawet docenianie butów by mu nie pomogło.

**201605090958** · 2012-01-01, 20:27

Cytat:

Napisane przez ladybird1988

Witam Was! Posiadam inne konto na wizażu, ale wolę pozostać anonimowa.

Sprawa może się wydawać głupia, ale sama nie wiem co myśleć.

Otóż.

Na uczelni poznałam chłopaka. Tzn studiujemy już 2, 5 roku, ja siedzę przed nim w ławce. W sumie to nasza znajomośc ograniczała się do tego, że mieliśmy swoje nr tel i gg aby konsultować się w sprawach "uczelnianych".

Od jakiegoś pół roku pisząc na gg o szkole czasem wtrącił się "wątek poboczny" o tym jakiej muzyki słuchamy itp. itd.

Z czasem przestaliśmy w ogóle gadać o szkole tylko o zaiteresowanich itp. Były to jednak rozmowy koleżeńskie. Jednak z każdym zjazdem nasza znajomośc się rozwijała. Po pewnym czasie ON naczął się zachowywać, tak jakby "czuł do mnie coś wiecej". Zauważyłam, że pod pretekstem zaczął mnie "przypadkowo" dotykać i mówić miłe rzeczy. Tzn ja to tak odczytałam.

Sygnał ten zignorowałam, bo wiem, że on MA DZIEWCZYNĘ.
Pomyślałam sobie, że może po prostu mi się coś wydaje.

Obecnie nadszedł czas sesji na studiach, więc prawie codziennie pisaliśmy na gg. Zauważyłam, że on szkał pretekstu, żeby do mnie napisać i to nie na tematy "uczelniane". W czasie pisania, jakby niechcący pytał, czy mam chłopaka. Odpowiedziałam mu wtedy, że nie.

Poczułam taką nić sympati do niego i z żalem do samej siebie westchnęłam, że fajny z niego chłopak i szkoda, że jest zajęty

Ostatnio jak pisaliśmy na gg mimochodem wypalił do mnie z tekstem:" wiesz co? żałuję, że wcześniej Cię nie poznałem. Gdybym cię poznał, to chciałbym z Tobą być. Bardzo mi się podobasz. Żałuję, że nie mogę mieć ciebie tylko dla ciebie". Wtedy mnie zatkało.

Doszłam do wniosku, że moja intuicja mi dobrze podpowiadała, że on traktuje mnie jak coś więcej niż tylko koleżankę.

Nawet koleżanka, która mnie zna i siedzi ze mną w ławce powiedziała, że widzi jak On się zachowuje wobec mnie. Ja jej wtedy powiedziałam , że on ma dziewczynę. Ona wtedy mi odpowiedziała :' skoro ma dziewczynę i zachowuje się tak emocjonalnie wobec ciebie, to chyba ich zawiązek tonie".

Przedwczoraj znowu mnie zszokował, bo sobie zdałam sprawę, że on mnie obserwuje wnikliwie od pewnego czasu. Na początku coś tam żartowałam, że jestem brzydka i sobie nie znajdę chłopaka, na to on mi napisał : jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach". Zaczęłam mu dla żartu pisać, że jestem gruba itp., a on do mnie :" nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna." Znowu mnie zatkało. Zauwazyłam, że musi mnie od jakiegoś czasu bacznie obserwować, skoro zna detale mojego ubioru.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wczoraj mi napisał sms'a :" a powiedz mi, co ty do mnie czujesz".

Nie powiem, podoba mi się chłopak, ale przecież ma dziewczynę.

Może to głupie co napisałam, ale nie wiem jak mam się na to zapatrywać

No niestety zbudowałaś sobie relacje przy pomocy koleżanki tam, gdzie jej nie ma...Mając dziewczynę można być przyjacielem dla koleżanek. Mając dziewczynę nie przestaje sie widzieć innych kobiet. Majac dziewczynę nadal można doceniać inne ładne dziewczyny.Mając dziewczynę można flirtowac w rozsądnych granicach z innymi. Mając dziewczynę mozna uzywac gg i telefonu nie tylko do kontaktow z dziewczyną. ALE TO NIE OZNACZA GOTOWOŚCI DO ZMIANY W SWOIM ZWIĄZKU ANI BADANIA TERENU POD KONTEM NOWEGO ZWIAZKU.

Rottie · 2012-01-01, 20:30

Moja koleżanka niedawno miała podobną sytuację. Chłopak ją podrywał a później okazało się, że w mieście obok ma laskę

Jeździł do niej ciągle, ale ona i tak się z nim spotykała i nie mogła przestać, choć wiedziała, co robi, to coś ją do niego ciągnęło.
W końcu się ocknęła i powiedziała mu, ze zabawką nie będzie, że jak będzie wolny, to mogą pogadać

No i chłopak został z tą co jest, a kontakt się urwał

natalka2 · 2012-01-01, 20:32

Jestes pewna, ze on nadal jest z ta dziewczyna? Jesli tak to odpusc sobie.

skazana_na_bluesa · 2012-01-01, 20:32

zachowuje sie jak malpa- jednej galezi nie pusci, a chwyta kolejnej. bardzo prawdopodobne, ze bada teren, zeby sprawdzic, czy warto zaryzykowac zwiazek.

kisiel00 · 2012-01-01, 20:37

Cytat:

Napisane przez ladybird1988

Na początku coś tam żartowałam, że jestem brzydka i sobie nie znajdę chłopaka, na to on mi napisał : jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach". Zaczęłam mu dla żartu pisać, że jestem gruba itp., a on do mnie :" nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna."

Nie radzę tak 'żartować'. Ani to śmieszne, ani pożytku z tego nie będzie. Jeszcze faceta zniechęcisz, ale to tak na marginesie.

A co do pytania...osobiście bałabym się wchodzić w relacje z kolegą, który zostawił dla mnie swoją dziewczynę, z bardzo prostego powodu. Obawiałabym się, że ze mną może postąpić tak samo. Możesz ryzykować, ale istnieje prawdopodobieństwo, że to tylko taka chwilowa fascynacja ze strony chłopaka. Ja na Twoim miejscu napisałabym mu, że jest fajnym kolegą, ale nie jestem zainteresowana, ze względu na jego dziewczynę.

chwast · 2012-01-01, 20:37

yy... gadacie na tematy uczelniane, czasem wtrącą się wątki poboczne... Mówi, że podoba mu się jak chodzisz w szpilkach, że jesteś dla niego idealna - dla mnie to coś za szybko na takie wyznania, chyba, że chce Cię po prostu... no wiesz:P

Zastanowiłabym się czy chciałabym wiązać się z kimś kto zamiast ratować związek, którzy rzekomo tonie znajduje sobie nowy obiekt westchnień. To samo mogłoby przecież być ze mną

ladybird1988 · 2012-01-01, 20:41

Cytat:

Napisane przez natalka2

Jestes pewna, ze on nadal jest z ta dziewczyna? Jesli tak to odpusc sobie.

Jestem, jestem.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Cytat:

Napisane przez chwast

Zastanowiłabym się czy chciałabym wiązać się z kimś kto zamiast ratować związek, którzy rzekomo tonie znajduje sobie nowy obiekt westchnień. To samo mogłoby przecież być ze mną

Też fakt.

BioIvO · 2012-01-01, 21:45

Cytat:

Napisane przez chwast

Zastanowiłabym się czy chciałabym wiązać się z kimś kto zamiast ratować związek, którzy rzekomo tonie znajduje sobie nowy obiekt westchnień. To samo mogłoby przecież być ze mną

Dziewczyna to nie żona a chłopak jeszcze młody. Widocznie ciągle szuka tego "czegoś". Większość ludzi miewa w swoim życiu kilka zwiazków, co nie znaczy, ze mają automatycznie problem z wiernościa czy budowaniem trwałego związku. Każdy związek ma inna historie i bywa, ze dopiero po pewnym czasie spotykamy ta jedyna, wyjątkowa osobę.

syklamen · 2012-01-02, 06:15

Też mi się nie podoba zachowanie tego kolesia. Można powiedzieć, że emocjonalnie już zdradza swoją dziewczynę

To skoro tak mu się podobasz, to powinien zakończyć najpierw po ludzku swój związek, a potem startować do Ciebie.
Jakoś mam alergie na takie typy, może przez doświadczenie. A on jak dla mnie to już gra na dwa fronty.

**a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4** · 2012-01-02, 07:14

Cytat:

Napisane przez BioIvO

Dziewczyna to nie żona a chłopak jeszcze młody. Widocznie ciągle szuka tego "czegoś". Większość ludzi miewa w swoim życiu kilka zwiazków, co nie znaczy, ze mają automatycznie problem z wiernościa czy budowaniem trwałego związku. Każdy związek ma inna historie i bywa, ze dopiero po pewnym czasie spotykamy ta jedyna, wyjątkowa osobę.

Ogólnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ale nie w tym przypadku. Jeżeli Autorka jest rzeczywiście tą wyjątkową osobą, to on by się nawet nie zastanawiał, tylko zaraz zerwał z dziewczyną. A przecież on kombinuje.

orchid87 · 2012-01-02, 12:22

Okropnie się ten Twój obiekt westchnień zachowuje. Ja rozumiem, ze patrzysz na niego mniej krytycznie niż my i w ogóle, ale... Spójrz na to tak na sucho, jakby to była sytuacja kogoś innego: facet puszcza w trąbę swoją obecną dziewczynę. W jakim świetle go to stawia-tchórz, bo musi zbadać teren (więc aż tak nie leci na Ciebie, żeby rzucić wszystko-to jest przykre) albo niedorostek, bo zamiast być szczerym odpowiedzialnym człowiekiem to bawi się na boku. Biedna ta jego panna i Ty-nie chciej być tą drugą, to paskudne uczucie.

**Arakiel** · 2012-01-02, 12:59

Od kiedy to trzeba zrywać z obecną ,żeby ,,Układać sobie życie" toć wizażowa hipokryzja,wszyscy tacy moralni?

maryanna3 · 2012-01-02, 14:14

Cytat:

Napisane przez Arakiel

Od kiedy to trzeba zrywać z obecną ,żeby ,,Układać sobie życie" toć wizażowa hipokryzja,wszyscy tacy moralni?

Tzn. można sobie spokojnie flirtować będąc z kimś w związku? Bez komentarza. Nie ma związku czy wszyscy moralni, czy nie, niektórzy nie i popełniamy błędy ale z założenia się tak zachowywać bo inni też. Chore.

Autorko: jak ja to czytałam to zauważyłam że oboje macie siebie na oku, a Ty zwyczajnie z nim flirtujesz i dowartościowujesz się tym co pisze. Bo wiadomo, co można odpowiedzieć na: jestem brzydka, gruba, nikt mnie nie chce. No pewnie: nieprawda, nie myśl tak o sobie, jesteś piękna i chuda jak supermodelka

zwłaszcza jak chłopak ma na Ciebie wyraźnie ochotę powie Ci to co chce usłyszeć. Zachowuje się mega nie fair wobec swojej laski, właściwie jak dla mnie już ją zdradził.

Ale skoro taki buc Ci się podoba to na to jego pytanie odpisz, że: czujesz coś więcej niż do kolegi ale nigdy nie będzie to miało szans powodzenia jeśli on jest zajęty.

cyanide sun · 2012-01-02, 14:26

a wy wogole rozmawiacie ze soba naprawde czy tylko 'rozmawiacie' przez gg...?

ladybird1988 · 2012-01-02, 14:57

Cytat:

Napisane przez maryanna3

Ale skoro taki buc Ci się podoba to na to jego pytanie odpisz, że: czujesz coś więcej niż do kolegi ale nigdy nie będzie to miało szans powodzenia jeśli on jest zajęty.

Tak zrobię

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:

Napisane przez cyanide sun

a wy wogole rozmawiacie ze soba naprawde czy tylko 'rozmawiacie' przez gg...?

Tak rozmawiamy w realu też bo studiujemy razem

cyanide sun · 2012-01-02, 15:04

o tym wszystkim co przez gg?

ladybird1988 · 2012-01-02, 15:33

Cytat:

Napisane przez cyanide sun

o tym wszystkim co przez gg?

No właśnie 'jeszcze' nie.
Napisałam jeszcze, bo nap mi to między święta, a zobaczymy się w sobotę.

Samam jestem ciekawa jak się zachowa.

Jak to wszystko zignoruje, to oznacza że jest kompletnym burakiem

cyanide sun · 2012-01-02, 15:59

Cytat:

Napisane przez ladybird1988

No właśnie 'jeszcze' nie.
Napisałam jeszcze, bo nap mi to między święta, a zobaczymy się w sobotę.

Samam jestem ciekawa jak się zachowa.

Jak to wszystko zignoruje, to oznacza że jest kompletnym burakiem

a no wlasnie. bo przez gg to mozna wszystko.

**CoJaPacze** · 2012-01-02, 16:15

A mi się wydaję, że jesteś gruba

Ale na poważnie, On to strasznie niefajnie rozgrywa i nie powinnaś mu na to pozwolić. Pomyśl, jak będziesz się czuła - zaangażujesz się w relacje z nim, a kiedy wszystko wróci do normy z jego partnerką po prostu zapomni o Tobie?

Tak jak pisały poprzedniczki, skoro On coś do Ciebie czuje i Ty to odwzajemniasz to postaw sprawę jasno. Albo nie smoli Ci cholewek, zajmuje się swoją dziewczyną i jesteście jedynie kumplami, albo on kończy związek z nią skoro taki nieszczęśliwy i próbujecie coś stworzyć razem, nie pozwól siebie traktować jak zabawkę i na bycie tą drugą.

Z drugiej strony facet, który trzyma dwie sroki za ogon nie jest najlepszym materiałem na TŻta, ale nie o tym temat

Cytat:

Napisane przez Arakiel

Od kiedy to trzeba zrywać z obecną ,żeby ,,Układać sobie życie" toć wizażowa hipokryzja,wszyscy tacy moralni?

Jak dla mnie jest to zdrada emocjonalna skoro facet mówi teksty typu :

Cytat:

wiesz co? żałuję, że wcześniej Cię nie poznałem. Gdybym cię poznał, to chciałbym z Tobą być. Bardzo mi się podobasz. Żałuję, że nie mogę mieć ciebie tylko dla ciebie

Cytat:

jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach

Cytat:

nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna

widać ewidentnie, że fantazjuje o niej, nie próbuje naprawić swojego związku, tylko próbuje sprawdzić gdzie jest wygodniej.

Jak dla mnie co innego myślenie jak to jest z kimś innym, a co innego wprowadzanie tego w czyn. A tu chłopak chce sprawdzić jak daleko posunie się autorka i właśnie wtedy dowiedzieć się czy warto zostawić związek z obecną dziewczyną dla ladybird.

Może się mylę i taki staroświecki jestem

Yuuita · 2012-01-02, 16:27

Cytat:

Napisane przez Black Rainbow

Z niego jest niezłe ziółko i Ty lepsza nie jesteś.

Wiesz, że ma dziewczynę jednak piszesz z nim na gg, bo lubisz jak Cię podrywa. Mało tego sama dziecinnie go prowokujesz.

Podobałoby Ci się, gdyby chłopak, z którym jesteś robił Cię w jajo i pisał do innych panienek, które ochoczo go do tego zachęcają?

Myśl dziewczyno.

Dokladnie.

Autorko, gdzie kobieca solidarnosc? Wiesz, ze on ma dziewczyne, ale dajesz sie podrywac, poniekad sama prowokujesz. Po co?

ladybird1988 · 2012-01-02, 18:29

Cytat:

Napisane przez Yuuita

Autorko, gdzie kobieca solidarnosc?

:conf used:

Na pewno tym co teraz napiszę włożę kij w mrowisko.
Zaraz zostanę zjechana od góry do dołu jako ta zła, podrywająca, oszukująca innych, ale:

ja jestem sama i nikogo nie zdradzam, ani nie oszukuje.

maryanna3 · 2012-01-02, 18:41

Cytat:

Napisane przez CoJaPacze

Może się mylę i taki staroświecki jestem

nie, zdaje mi się, że jesteś normalny

autorko: jedyne co robisz to wyraźnie z nim flirtujesz i podrywasz go tak jak i on Ciebie, już od Twojej definicji tego co moralnie jest ok a co nie zależy za jakie zachowanie uznasz swoje

cyanide sun · 2012-01-02, 18:47

Cytat:

Napisane przez ladybird1988

:conf used:

Na pewno tym co teraz napiszę włożę kij w mrowisko.
Zaraz zostanę zjechana od góry do dołu jako ta zła, podrywająca, oszukująca innych, ale:

ja jestem sama i nikogo nie zdradzam, ani nie oszukuje.

generalnie to tutaj cie popieram.
a co do tego ze zostaniesz zjechana to moze i tak bo wiele uzytkowniczek na wizazu stara sie umoralniac inne , a w rzeczywistosci pewnie zachowaly by sie podobnie.

tak czy inaczej. uwazam ze facet sobie leci w kulki z toba i zakonczylabym ta znajomosc. tylko i wylacznie na szacunek do samej siebie. i nie chodzi mi o to ze on ma panne , tylko o to jak ciebie traktuje.

Ilena · 2012-01-02, 18:51

Nie zachowuj się jak idiotka .. zadał ci pytanie to mu odpisz .. bardzo cię lubię jesteś świetnym kumplem. A skoro się tak kumplujemy to może poznam twoją dziewczynę, fajnie by było czasem razem gdzieś wyjść.
Po jego reakcji będzie można go ocenić. Może co jakiś czas romansuje na boku a jest z tamtą i będzie tylko z nią.
Po co robisz z siebie taką idiotkę... o jaka ja brzydka, nikt mnie nie chce, jaka ja gruba .. to jest żałosne

2012-01-01, 19:57	#1
ladybird1988 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 16	zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Witam Was! Posiadam inne konto na wizażu, ale wolę pozostać anonimowa. Sprawa może się wydawać głupia, ale sama nie wiem co myśleć. Otóż. Na uczelni poznałam chłopaka. Tzn studiujemy już 2, 5 roku, ja siedzę przed nim w ławce. W sumie to nasza znajomośc ograniczała się do tego, że mieliśmy swoje nr tel i gg aby konsultować się w sprawach "uczelnianych". Od jakiegoś pół roku pisząc na gg o szkole czasem wtrącił się "wątek poboczny" o tym jakiej muzyki słuchamy itp. itd. Z czasem przestaliśmy w ogóle gadać o szkole tylko o zaiteresowanich itp. Były to jednak rozmowy koleżeńskie. Jednak z każdym zjazdem nasza znajomośc się rozwijała. Po pewnym czasie ON naczął się zachowywać, tak jakby "czuł do mnie coś wiecej". Zauważyłam, że pod pretekstem zaczął mnie "przypadkowo" dotykać i mówić miłe rzeczy. Tzn ja to tak odczytałam. Sygnał ten zignorowałam, bo wiem, że on MA DZIEWCZYNĘ. Pomyślałam sobie, że może po prostu mi się coś wydaje. Obecnie nadszedł czas sesji na studiach, więc prawie codziennie pisaliśmy na gg. Zauważyłam, że on szkał pretekstu, żeby do mnie napisać i to nie na tematy "uczelniane". W czasie pisania, jakby niechcący pytał, czy mam chłopaka. Odpowiedziałam mu wtedy, że nie. Poczułam taką nić sympati do niego i z żalem do samej siebie westchnęłam, że fajny z niego chłopak i szkoda, że jest zajęty Ostatnio jak pisaliśmy na gg mimochodem wypalił do mnie z tekstem:" wiesz co? żałuję, że wcześniej Cię nie poznałem. Gdybym cię poznał, to chciałbym z Tobą być. Bardzo mi się podobasz. Żałuję, że nie mogę mieć ciebie tylko dla ciebie". Wtedy mnie zatkało. Doszłam do wniosku, że moja intuicja mi dobrze podpowiadała, że on traktuje mnie jak coś więcej niż tylko koleżankę. Nawet koleżanka, która mnie zna i siedzi ze mną w ławce powiedziała, że widzi jak On się zachowuje wobec mnie. Ja jej wtedy powiedziałam , że on ma dziewczynę. Ona wtedy mi odpowiedziała :' skoro ma dziewczynę i zachowuje się tak emocjonalnie wobec ciebie, to chyba ich zawiązek tonie". Przedwczoraj znowu mnie zszokował, bo sobie zdałam sprawę, że on mnie obserwuje wnikliwie od pewnego czasu. Na początku coś tam żartowałam, że jestem brzydka i sobie nie znajdę chłopaka, na to on mi napisał : jesteś bardzo ładna i inteligentna. Fajnie się ubierasz, podoba mi się jak chodzisz w szpilkach". Zaczęłam mu dla żartu pisać, że jestem gruba itp., a on do mnie :" nie jesteś gruba. Dla mnie jestes idealna." Znowu mnie zatkało. Zauwazyłam, że musi mnie od jakiegoś czasu bacznie obserwować, skoro zna detale mojego ubioru. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wczoraj mi napisał sms'a :" a powiedz mi, co ty do mnie czujesz". Nie powiem, podoba mi się chłopak, ale przecież ma dziewczynę. Może to głupie co napisałam, ale nie wiem jak mam się na to zapatrywać

2012-01-01, 20:16	#4
201701300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 327	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Popatrz na to z boku. Ma dziewczynę, a podrywa inną...? To chyba nie jest fair.

2012-01-01, 20:26	#5
Black Rainbow Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 1 641	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Z niego jest niezłe ziółko i Ty lepsza nie jesteś. Wiesz, że ma dziewczynę jednak piszesz z nim na gg, bo lubisz jak Cię podrywa. Mało tego sama dziecinnie go prowokujesz. "Jestem gruba" -ojojoj "Nie jesteś gruba" Jak dzieci w gimnazjum. Podoba Ci się, Ty mu też (po jego tekstach trudno zaprzeczyć) Albo się od niego odczep i niech naprawia swój związek, albo powiedz, że Ci interesuje i chcesz z nim być, tylko niech uczciwie porozmawia najpierw ze swoją dziewczyną i dopiero wchodź z nim w bliższe relacje. Podobałoby Ci się, gdyby chłopak, z którym jesteś robił Cię w jajo i pisał do innych panienek, które ochoczo go do tego zachęcają? Myśl dziewczyno.

2012-01-01, 20:30	#8
Rottie Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 739	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Moja koleżanka niedawno miała podobną sytuację. Chłopak ją podrywał a później okazało się, że w mieście obok ma laskę Jeździł do niej ciągle, ale ona i tak się z nim spotykała i nie mogła przestać, choć wiedziała, co robi, to coś ją do niego ciągnęło. W końcu się ocknęła i powiedziała mu, ze zabawką nie będzie, że jak będzie wolny, to mogą pogadać No i chłopak został z tą co jest, a kontakt się urwał __________________ Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.

2012-01-01, 20:32	#9
natalka2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 514	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Jestes pewna, ze on nadal jest z ta dziewczyna? Jesli tak to odpusc sobie. __________________ studia

2012-01-01, 20:32	#10
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? zachowuje sie jak malpa- jednej galezi nie pusci, a chwyta kolejnej. bardzo prawdopodobne, ze bada teren, zeby sprawdzic, czy warto zaryzykowac zwiazek. __________________ -27,9 kg

2012-01-01, 20:37	#12
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? yy... gadacie na tematy uczelniane, czasem wtrącą się wątki poboczne... Mówi, że podoba mu się jak chodzisz w szpilkach, że jesteś dla niego idealna - dla mnie to coś za szybko na takie wyznania, chyba, że chce Cię po prostu... no wiesz:P Zastanowiłabym się czy chciałabym wiązać się z kimś kto zamiast ratować związek, którzy rzekomo tonie znajduje sobie nowy obiekt westchnień. To samo mogłoby przecież być ze mną

2012-01-02, 06:15	#15
syklamen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:) Wiadomości: 6 518	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Też mi się nie podoba zachowanie tego kolesia. Można powiedzieć, że emocjonalnie już zdradza swoją dziewczynę To skoro tak mu się podobasz, to powinien zakończyć najpierw po ludzku swój związek, a potem startować do Ciebie. Jakoś mam alergie na takie typy, może przez doświadczenie. A on jak dla mnie to już gra na dwa fronty. __________________ 47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

2012-01-02, 12:22	#17
orchid87 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 351	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Okropnie się ten Twój obiekt westchnień zachowuje. Ja rozumiem, ze patrzysz na niego mniej krytycznie niż my i w ogóle, ale... Spójrz na to tak na sucho, jakby to była sytuacja kogoś innego: facet puszcza w trąbę swoją obecną dziewczynę. W jakim świetle go to stawia-tchórz, bo musi zbadać teren (więc aż tak nie leci na Ciebie, żeby rzucić wszystko-to jest przykre) albo niedorostek, bo zamiast być szczerym odpowiedzialnym człowiekiem to bawi się na boku. Biedna ta jego panna i Ty-nie chciej być tą drugą, to paskudne uczucie. __________________ S.

2012-01-02, 12:59	#18
Arakiel BAN stały Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Zagłębie Wiadomości: 557	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Od kiedy to trzeba zrywać z obecną ,żeby ,,Układać sobie życie" toć wizażowa hipokryzja,wszyscy tacy moralni?

2012-01-02, 14:26	#20
cyanide sun Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 816	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? a wy wogole rozmawiacie ze soba naprawde czy tylko 'rozmawiacie' przez gg...?

2012-01-02, 15:04	#22
cyanide sun Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 816	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? o tym wszystkim co przez gg?

2012-01-02, 18:51	#30
Ilena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 4 646	Dot.: zachowanie kolegi. Jak to odebrać?? Nie zachowuj się jak idiotka .. zadał ci pytanie to mu odpisz .. bardzo cię lubię jesteś świetnym kumplem. A skoro się tak kumplujemy to może poznam twoją dziewczynę, fajnie by było czasem razem gdzieś wyjść. Po jego reakcji będzie można go ocenić. Może co jakiś czas romansuje na boku a jest z tamtą i będzie tylko z nią. Po co robisz z siebie taką idiotkę... o jaka ja brzydka, nikt mnie nie chce, jaka ja gruba .. to jest żałosne

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)