Kto odchudza się razem ze mną do wakacji 2013?

[Freya_16]

Hej dziewczyny ! ;*
Ja rano zjadłam mała miskę płatków fitness z mlekiem 0,5 %
w szkole 2 jabłka
mała miseczkę zupy ogórkowej i trochę takiej kapusty kiszonej
i mam zamiar przed 18 zjeść miseczkę owsianki i tyle ;D

rano miałam 2 godziny w-f i oczywiście codzienny marsz do szkoły wieczorem porobię jeszcze trochę brzuszków

PS. Ja muszę schudnąć do świąt bo najprawdopodobniej czeka mnie wyjazd do Włoch na sylwestra ;D !

[asik2sa]

Cześć dziewczyny.
Chętnie dołączę do waszej grupy, ponieważ do lipca przyszłego roku muszę zgubić kilka ładnych kilogramów. Mam 165 cm i ważę aż 77 kg co jest dla mnie koszmarem. Od początku listopada nie jem słodyczy i 4-5 razy w tygodniu ćwiczę i niestety jak na razie nic nie ubyło.

[Jerzyczka]

Napisane przez Freya_16

Hej dziewczyny ! ;*
Ja rano zjadłam mała miskę płatków fitness z mlekiem 0,5 %
w szkole 2 jabłka
mała miseczkę zupy ogórkowej i trochę takiej kapusty kiszonej
i mam zamiar przed 18 zjeść miseczkę owsianki i tyle ;D

rano miałam 2 godziny w-f i oczywiście codzienny marsz do szkoły wieczorem porobię jeszcze trochę brzuszków

PS. Ja muszę schudnąć do świąt bo najprawdopodobniej czeka mnie wyjazd do Włoch na sylwestra ;D !

ale bosko! sylwester we Włoszech Czyli motywacja jest wielka!

Napisane przez asik2sa

Cześć dziewczyny.
Chętnie dołączę do waszej grupy, ponieważ do lipca przyszłego roku muszę zgubić kilka ładnych kilogramów. Mam 165 cm i ważę aż 77 kg co jest dla mnie koszmarem. Od początku listopada nie jem słodyczy i 4-5 razy w tygodniu ćwiczę i niestety jak na razie nic nie ubyło.

witamy naprawdę nic nie ubyło? a zmieniłaś jakoś swoją dietę, oprócz ograniczenia słodyczy?

[asik2sa]

Jem wszystko to co jadłam wcześniej tylko w mniejszych ilościach. kolację jem najpóźniej o 18.30. Poza ćwiczeniami mam niewiele ruchu.

[Jerzyczka]

Napisane przez asik2sa

Jem wszystko to co jadłam wcześniej tylko w mniejszych ilościach. kolację jem najpóźniej o 18.30. Poza ćwiczeniami mam niewiele ruchu.

miejmy zatem nadzieję, że niedługo się coś ruszy a może w centymetrach Ci ubyło?

Ja własnie zjadłam kolację - miałam mega kryzys ze słodkościami, więc zjadłam sobie jabłko i banana Banan pokrojony i jabłko na tarce starłam, taka a'la sałatka Ale dziś wcale niedużo zjadłam, a się czuję jakbym nie wiem jak się nażarła w ogóle..

[Y not]

Napisane przez Jerzyczka

witaj co studiujesz?

studiuje matme i hiszpanski, 2 rok ale opornie to wszystko idzie.. dlatego Hiszpania za rok
ja dzis rano fasolke w sosie pomidorowym, pozniej 2 kawalki pizzy i troche zelek :/ jakos nie umiem byc na diecie. moze chociaz dzis pocwicze

[Jerzyczka]

Napisane przez Y not

studiuje matme i hiszpanski, 2 rok ale opornie to wszystko idzie.. dlatego Hiszpania za rok
ja dzis rano fasolke w sosie pomidorowym, pozniej 2 kawalki pizzy i troche zelek :/ jakos nie umiem byc na diecie. moze chociaz dzis pocwicze

matmę, uuuu

bacik za pizzę

ale do ćwiczeń mobilizuję

[Jerzyczka]

Dzieeeeeń dobry!

Ja dopiero robię sobie śniadanie (jajeczniczka), bo dziś znów przesadziłam ze spaniem

Ktoś z Was dziewczyny ogląda Chirurgów? Już nie mogę się doczekać aż obejrzę nowy odcinek

Ale tu ucichło.. Dużo zajęć, pracy?
Jak humor przed poniedziałkowym ważeniem? Będą spadki?

Miłego dnia

[psyhe666]

Jak się nie złamię do pon. to czeka mnie spadek

[Jerzyczka]

Napisane przez psyhe666

Jak się nie złamię do pon. to czeka mnie spadek

ja dziś basenuję ostatnio zrobiłam 20 basenów i teraz liczę chociaż na 23

[Freya_16]

Witam!
ja dzisiaj rano jak zawsze miseczkę płatków z mlekiem, w szkole 2 jabłka, na obiad miseczka żurku z jajkiem i trochę leczo, na kolacje jogurt light do tego cały czas zielona herbata i woda ;D
mam nadzieje że spadek będzie, ale nie liczę na cudy.. może 0,5 kg ;D

oglądałam chirurgów na wakacjach stanęłam chyba przy 6 sezonie jak Izzy zachorowała , potem nie miałam już czasu.. ;(

a co myślicie o sokach typu light np. hortex grejpfrut pomarańcza ( 16 kcal i 4g cukru) ?

[Freya_16]

Witam!
ja dzisiaj rano jak zawsze miseczkę płatków z mlekiem, w szkole 2 jabłka, na obiad miseczka żurku z jajkiem i trochę leczo, na kolacje jogurt light do tego cały czas zielona herbata i woda ;D
mam nadzieje że spadek będzie, ale nie liczę na cudy.. może 0,5 kg ;D

oglądałam chirurgów na wakacjach stanęłam chyba przy 6 sezonie jak Izzy zachorowała , potem nie miałam już czasu.. ;(

a co myślicie o sokach typu light np. hortex grejpfrut pomarańcza ( 16 kcal i 4g cukru) ?

[Nevermindowa]

Ja dzisiaj mam fatalny dzień.
Rano byłam cała w skowronkach, szykował się koncert, na który dawno czekałam. Miał być na koncercie świetny chłopak. Dzisiaj spoglądał też na mnie na zajęciach artystycznych, które mamy na szczęście razem .
Potem dowiedziałam się, że nie idę na koncert, rodzice zrezygnowali, bo jak zwykle im się nie chce, a siostra wystawiła mnie do wiatru dla koleżanki, której podobno nie lubi, ale i tak idzie z nią na koncert. Świetnie, prawda? Mnie zna całe życie, a idzie z jakąś lafiryndą. Do tego kłamie, że nic takiego nie mówiła, że ze mną idzie. Właśnie pojechała na koncert przed chwilą.
A ja? Zaryczana, z posklejanymi włosami i na wpół jednym, pomalowanym okiem (szykowałam się na koncert, z zamiarem pójścia), siedzę pod kołderką z ukochanym szynszylkiem obok. Czasem wydaje mi się, że tylko zwierzęta nie sprawiają mi przykrości, dlatego tak je lubię. Większość ludzi zachowuje się jak durne, niewychowane matoły. Udają przyjaciół przez lata, a kiedy ich potrzebujemy, to nawet nie starają się nam pomóc, zupełna olewka.
Ale przesiedziałam te 4 godziny pod kołdrą i paczką chusteczek bez jedzenia. Taki jedyny plus. Zaraz coś zjem, zapewne płatki, które mama mi przywiezie z pracy. "Tak na pocieszenie" . Szkoda, że nie widzi tego, jaką mi sprawiła starszą siostrę.

[Y not]

dziewczyny strasznie Wam zazdroszcze takiego sposobu odzywiania, ja jade na kanapkach itp, wszystko inne jest zbyt czasochlonne.

Freya_16 ale tym zurkiem narobilas mi apetytu. bede musiala zrobic w jakis weekend.

a co bedzie w swieta? ja sie strasznie boje ze bedzie pare kilo do przodu jak pojade do domu. odstawiacie diete czy nie?

[Furry Sue]

Napisane przez Freya_16

a co myślicie o sokach typu light np. hortex grejpfrut pomarańcza ( 16 kcal i 4g cukru) ?

Daruj sobie. Soki kartonowe są w ogóle do bani. Te light mają najczęściej dodatkowo aspartam, acesulfam albo inne gówno. Jak już musisz pić sok, to kup sobie normalny i rozcieńcz wodą, warto się przyzwyczaić. Kalorycznie wychodzi podobnie, a do tego masz 2x więcej picia tzn mówię na moim przykładzie, bo ja jeśli już piję takie coś, to rozcieńczam pół na pół, porzeczkowy nawet jeszcze bardziej, bo tego się pić nie da

[Freya_16]

Ja tam preferuje wodę i zieloną herbatę, po prostu zobaczyłam w sklepie i byłam ciekawa jakie macie zdanie na ten temat

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Y not ; a co będzie w święta? ja sie strasznie boje ze będzie parę kilo do przodu jak pojadę do domu. odstawiacie dietę czy nie?

Ja na święta nie mam zamiaru się opychać tymi ciastami i wgl... jak się spotkam z rodzina to mam nadzieje ze nikt nie bd mi patrzył do talerza, szczególnie babcia.. ;( jestem zmobilizowana i zmotywowana tym wyjazdem do Włoch wiec po prostu będę mówić nie jeśli ktoś będzie mi coś proponował..

PS. a tak już desperacko to można udawać że ma się grypę żołądkową , wtedy nikt nie każe ci jeść tego wszystkiego , a wręcz zabrania żeby nie pogorszyć stanu zdrowia u mnie się sprawdza, większość z was dziewczyny jest już pełnoletnie wiec rodzice nie będą was chyba zmuszać do jedzenia ciast , u mnie trochę gorzej

ale mam nadzieje ze dam rade.. coś czuje ze waga chyba nie ruszy w poniedziałek i nadal będzie 53 ;(

[Nevermindowa]

Ja na święta spróbuję po dwa mniejsze kawałki ciasta w każdym dniu.
Będę jadła małe porcje, bez obżerania. Pomyślę o tym, jak będę wyglądać na wakacjach .

[Jerzyczka]

Nadrobię Was dziewczynki później, bo wczoraj poszalałam na domówce u Siostry i dziś choruję.. if u know what I mean

[Jerzyczka]

Napisane przez Freya_16

Witam!
ja dzisiaj rano jak zawsze miseczkę płatków z mlekiem, w szkole 2 jabłka, na obiad miseczka żurku z jajkiem i trochę leczo, na kolacje jogurt light do tego cały czas zielona herbata i woda ;D
mam nadzieje że spadek będzie, ale nie liczę na cudy.. może 0,5 kg ;D

oglądałam chirurgów na wakacjach stanęłam chyba przy 6 sezonie jak Izzy zachorowała , potem nie miałam już czasu.. ;(

a co myślicie o sokach typu light np. hortex grejpfrut pomarańcza ( 16 kcal i 4g cukru) ?

uważam, że to niepotrzebne kalorie a do wody mineralnej się łatwo przyzwyczaić

a Izzy zachorowała w 5tym sezonie - wiem, bo to mój najukochańszy serial i jestem bardzo oddaną fanką

Napisane przez Nevermindowa

Ja dzisiaj mam fatalny dzień.
Rano byłam cała w skowronkach, szykował się koncert, na który dawno czekałam. Miał być na koncercie świetny chłopak. Dzisiaj spoglądał też na mnie na zajęciach artystycznych, które mamy na szczęście razem .
Potem dowiedziałam się, że nie idę na koncert, rodzice zrezygnowali, bo jak zwykle im się nie chce, a siostra wystawiła mnie do wiatru dla koleżanki, której podobno nie lubi, ale i tak idzie z nią na koncert. Świetnie, prawda? Mnie zna całe życie, a idzie z jakąś lafiryndą. Do tego kłamie, że nic takiego nie mówiła, że ze mną idzie. Właśnie pojechała na koncert przed chwilą.
A ja? Zaryczana, z posklejanymi włosami i na wpół jednym, pomalowanym okiem (szykowałam się na koncert, z zamiarem pójścia), siedzę pod kołderką z ukochanym szynszylkiem obok. Czasem wydaje mi się, że tylko zwierzęta nie sprawiają mi przykrości, dlatego tak je lubię. Większość ludzi zachowuje się jak durne, niewychowane matoły. Udają przyjaciół przez lata, a kiedy ich potrzebujemy, to nawet nie starają się nam pomóc, zupełna olewka.
Ale przesiedziałam te 4 godziny pod kołdrą i paczką chusteczek bez jedzenia. Taki jedyny plus. Zaraz coś zjem, zapewne płatki, które mama mi przywiezie z pracy. "Tak na pocieszenie" . Szkoda, że nie widzi tego, jaką mi sprawiła starszą siostrę.

pocieszam Siostra zrozumiała swój błąd? już pogodzone?

Napisane przez Y not

dziewczyny strasznie Wam zazdroszcze takiego sposobu odzywiania, ja jade na kanapkach itp, wszystko inne jest zbyt czasochlonne.

Freya_16 ale tym zurkiem narobilas mi apetytu. bede musiala zrobic w jakis weekend.

a co bedzie w swieta? ja sie strasznie boje ze bedzie pare kilo do przodu jak pojade do domu. odstawiacie diete czy nie?

przecież jak zjemy kawałek ciasta to nic wielkiego się nie stanie, nie trzeba się obżerać. wiadomo, że w święta jemy więcej, ale nie możemy podchodzić do tego tak, że przecież trzeba zjeść. Najedzmy się, a nie obżerajmy łatwo mówić, wiem, ale co innego napisać?


Jeśli chodzi o mnie to totalnie pojechałam po bandzie.. Na drugi dzień po popijawie mam zawsze żołądek bez dna i tylko frytki z tortillą mogły mnie dziś w 100% zaspokoić Czy jestem zła? Tak, bo dzień z moją ukochaną tortillą wyznaczyłam sobie na 30 listopada, a tu taka porażka.. no nic, nie zrażam się, tylko biorę w garść i jutro wieczorem ćwiczę z Ewą Chodakowską Ogólnie dzień mi minął pod znakiem leżenia w łóżku i odchorowywaniu wczoraj

oby był jakikolwiek spadek w poniedziałek....

[madzia123645]

hej...ja też tu nowa...bardzo nowa..wziełam się za siebie bardzo poważnie i mysle ze 19 kg w ciągu niecałych 2 miesięcy to jakiś sukces? z rozmiaru 52 wskoczyłam 46jestem dumna z siebie bardzo...nieraz stosowałam różne diety i zawsze jak schudłam 10 kg to już moja dieta konczyła się..a teraz wszystko przed nami..odchudzamy się tak?ja też się dołączam)

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

hej...ja też tu nowa...bardzo nowa..wziełam się za siebie bardzo poważnie i mysle ze 19 kg w ciągu niecałych 2 miesięcy to jakiś sukces? z rozmiaru 52 wskoczyłam 46jestem dumna z siebie bardzo...nieraz stosowałam różne diety i zawsze jak schudłam 10 kg to już moja dieta konczyła się..a teraz wszystko przed nami..odchudzamy się tak? przyjmiecie mnie tez?

[Jerzyczka]

Napisane przez madzia123645

hej...ja też tu nowa...bardzo nowa..wziełam się za siebie bardzo poważnie i mysle ze 19 kg w ciągu niecałych 2 miesięcy to jakiś sukces? z rozmiaru 52 wskoczyłam 46jestem dumna z siebie bardzo...nieraz stosowałam różne diety i zawsze jak schudłam 10 kg to już moja dieta konczyła się..a teraz wszystko przed nami..odchudzamy się tak?ja też się dołączam)

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

hej...ja też tu nowa...bardzo nowa..wziełam się za siebie bardzo poważnie i mysle ze 19 kg w ciągu niecałych 2 miesięcy to jakiś sukces? z rozmiaru 52 wskoczyłam 46jestem dumna z siebie bardzo...nieraz stosowałam różne diety i zawsze jak schudłam 10 kg to już moja dieta konczyła się..a teraz wszystko przed nami..odchudzamy się tak? przyjmiecie mnie tez?

witamy witamy piękny spadek, wielkie gratulacje dla Ciebie

[Nevermindowa]

[QUOTE=Jerzyczka;37673638]pocieszam Siostra zrozumiała swój błąd? już pogodzone?/QUOTE]

Chłopaka, który miał być na koncercie z kolegą nie było, na szczęście .
Koncert z tego co mówiła siostra był niezbyt fajny. Zespół, który grał to "Blend", możecie go kojarzyć z ostatniej edycji Must be the music, ale ogólnie siostra mówiła, że oni sami siebie zachwalali, jacy to nie są "zarąbiście" tak samo jak ich każdy kawałek, który zagrali. Zresztą dziwnie było słuchać takiego rock'n'rolla siedząc przy nakrytych stołach przy płomykach świec... ktoś nie miał gustu i to bardzo .
Dzisiaj się ważyłam, nic nie ubyło, wszystko stoi ;/ .
Będę się starać, ale zaznaczam, że miałam ciężki tydzień .
A teraz pozwólcie, że pójdę spać. Dobranoc chudzinki .

[Jerzyczka]

[QUOTE=Nevermindowa;376783 09]

Napisane przez Jerzyczka

pocieszam Siostra zrozumiała swój błąd? już pogodzone?/QUOTE]

Chłopaka, który miał być na koncercie z kolegą nie było, na szczęście .
Koncert z tego co mówiła siostra był niezbyt fajny. Zespół, który grał to "Blend", możecie go kojarzyć z ostatniej edycji Must be the music, ale ogólnie siostra mówiła, że oni sami siebie zachwalali, jacy to nie są "zarąbiście" tak samo jak ich każdy kawałek, który zagrali. Zresztą dziwnie było słuchać takiego rock'n'rolla siedząc przy nakrytych stołach przy płomykach świec... ktoś nie miał gustu i to bardzo .
Dzisiaj się ważyłam, nic nie ubyło, wszystko stoi ;/ .
Będę się starać, ale zaznaczam, że miałam ciężki tydzień .
A teraz pozwólcie, że pójdę spać. Dobranoc chudzinki .

w takim razie nie ma tego złego..

Ja wstałam dziś o 8 (wiem, w niedzielę, masakra!), ale dziś przyjeżdżają do mnie Rodzice,a że wczoraj nie byłam w stanie to dziś rano odbyło się wielkie sprzątanie Zostało mi jeszcze dokończenie łazienki i dom pachnie czystością

Boję się jutrzejszego ważenia przez wczorajszą tortillę.. Ale.. dziś będzie Ewa Chodakowska i niech będzie jutro jakikolwiek spadek plis

Miłej niedzieli

[Jerzyczka]

Właśnie ćwiczyłam 40 minut z Ewą Chodakowską

Jutro ważenie dziewczynki.. Od samego rana czekam na Wasze wyniki

[Jerzyczka]

Brak spadku u mnie.. Jak zaczęłam się odchudzać (czyli dwa dni przed założeniem wątku) było 68,6kg, dziś jest 68kg. Czyli pół kilograma w dół, ale od 68kg (czyli od wagi w dniu założenia wątku zero spadku..).

[AnetaChan]

Hej mogę się do Was dołączyć? Sama nie dam chyba rady, a mój chłopak wmawia mi (co jest okropne z jego strony ), że diety wcale nie potrzebuję. Ale od czasu kiedy przeprowadziłam się do Łodzi na studia przytyłam 5kg w ciągu 2 miesięcy nie chce mi się gotować samej zup i zdrowych dań więc na szybko robię sobie parówki lub tosty w podwójną porcją sera. Efekt jest taki, że przy wzroście 170cm ważę 67kg... jeszcze nigdy moja waga tyle nie wynosiła.

Dlatego stwierdziłam, że nie ma co odkładać tego na później. Zaczynam już dzisiaj

Na śniadanie zjadłam kaszę mannę (manną?). I nie mam pojęcia co zrobić na obiad...

[Jerzyczka]

Napisane przez AnetaChan

Hej mogę się do Was dołączyć? Sama nie dam chyba rady, a mój chłopak wmawia mi (co jest okropne z jego strony ), że diety wcale nie potrzebuję. Ale od czasu kiedy przeprowadziłam się do Łodzi na studia przytyłam 5kg w ciągu 2 miesięcy nie chce mi się gotować samej zup i zdrowych dań więc na szybko robię sobie parówki lub tosty w podwójną porcją sera. Efekt jest taki, że przy wzroście 170cm ważę 67kg... jeszcze nigdy moja waga tyle nie wynosiła.

Dlatego stwierdziłam, że nie ma co odkładać tego na później. Zaczynam już dzisiaj

Na śniadanie zjadłam kaszę mannę (manną?). I nie mam pojęcia co zrobić na obiad...

witamy u mnie się mówi kaszę mannę ale słyszałam już tą drugą wersję, ale mniej mi się podoba

[AnetaChan]

Napisane przez Jerzyczka

witamy u mnie się mówi kaszę mannę ale słyszałam już tą drugą wersję, ale mniej mi się podoba

Ja właśnie zawsze w domu słyszałam "manną" przyjmijmy, że obie są dobre i po problemie

[Jerzyczka]

Napisane przez AnetaChan

Ja właśnie zawsze w domu słyszałam "manną" przyjmijmy, że obie są dobre i po problemie

dokładnie

ale ciszą na wątku.. najpierw tyle chętnych, a potem nikt nie dyskutuje, nie kibicuje sobie nawzajem..

[AnetaChan]

Tak niestety jest na większości wątków