2013-08-12, 23:03 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Witam Wszystkie Wizażanki
Mam problem w doborze lekarza, nie wiem czy udać się do psychologa czy od razu "uderzyć" do psychiatry. Może Wy mi coś doradzicie? A oto z czym chciałabym się zmierzyć. Podejrzewam u siebie zaburzenia lękowe z napadami paniki. Objawy to: nagłe uczucie paniki zupełnie bez powodu, strach przed tym, że zemdleję że umrę, zawroty głowy , szybsze bicie serca, uczucie nierealności, czasami boję się wyjść z domu, nawet do sklepu po zakupy, boję się miejsc gdzie jest dużo ludzi, nie potrafię sama wyjść z domu muszę zawsze z kimś, tym bardziej że mam 2 letnią córeczkę i jak pomyślę , że mogłoby mi się coś stać a ona by została sama to ogarnia mnie większa panika. Uczucie straszne, żyję z tym przeszło 5 lat. Oczywiście nie zawsze tak jest, są chwile , że mogę sobie wyjść i nic mi nie jest, trwa to nie raz miesiącami, a póżniej nagle atak paniki, niespodziewanie , w najmniej oczekiwanym momencie. Może podam czynniki, które wg mnie mogą mieć wpływ na taki stan rzeczy: 1. Ojciec alkoholik - podejrzewam, że jestem DDA, nie mam tego stwierdzonego, bo nie byłam nigdy u psychologa, ale wiele objawów dokładnie mnie opisuje- czytałam, że dzieci alkoholików mają póżniej takie problemy. Ja byłam dzieckiem skrytym , bałam się ojca jak przychodził pijany do domu i się awanturował, pamiętam ten stres, strach itd. Była to dla mnie trauma, która teraz po latach objawia się właśnie takimi zaburzeniami. 2. Gwałt- jak miałam 19 lat, zostałam zgwałcona przez najlepszego kumpla mojego kuzyna. Nie zgłosiłam tego było mi wstyd, tym bardziej , że do tej pory myślę sobie , że to moja wina. Impreza, alko, urwał mi się film, on to wykorzystał. Pamiętam, że ocknęłam się w pewnym momencie, on był na mnie , próbowałam się wyrwać, krzyczeć, ale nie mogłam a on mnie popchnął , uderzyłam głową o ziemie i straciłam przytomność . Do dziś nie mogę sobie darować tamtej imprezy, ze mogłam mniej wypić i nie byłoby takiej sytuacji, ale czasu nie cofnę a siedzi to we mnie jak zadra. Doradzcie, który lekarz byłby dla mnie dobry, osobiście podejrzewam, że psychiatra, ale nie chcę brać leków, ewentualnie jakaś terapia?
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
2013-08-12, 23:09 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Btw, psycholog nie jest lekarzem Nie kończył medycyny, nie może przepisywać leków. |
|
2013-08-12, 23:17 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Nadis dziękuję za radę
Tak myślałam , że psychiatra, muszę w końcu zapisać się na wizytę, bo czasami jest tak, że nie radzę sobie ze swoimi emocjami, strachem , no i cały czas ten lęk przed następnym napadem. Czy ktoś mógłby mi przybliżyć jak taka wizyta wygląda?
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
2013-08-12, 23:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Psychiatra a dalej myślę że psycholog i terapia, leki przepisze Ci chyba tylko w momencie kiedy nie będziesz sobie radzić z normalnym życiem.
Wizyty u psych. to rozmowy, monolog pacjenta, trzeba z siebie wiele wyrzucić, otworzyć się jak przed spowiednikiem innej rady nie ma żeby terapia była skuteczna. Czasem są to różnorodne testy, dalej uczysz się jak sobie radzić w momencie ataków paniki czyli doprowadza Cię do ataku paniki po czym Ty sama sobie radzisz z wyciszeniem go. Ale to pewnie zależy od metod psychiatry. |
2013-08-12, 23:26 | #5 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Lekarz, jak każdy lekarz, pyta z jaką sprawą przychodzisz. Opisujesz to, co Cię gryzie, a lekarz zadaje dodatkowe pytania żeby uszczegółowić diagnozę. Rozmawiacie, po prostu. Później psychiatra mówi Ci, jaka jest jego diagnoza i wyjaśnia tego konsekwencje, możesz o wszystko zapytać. Następnie ustalacie sposób postępowania - decydujesz, czy chciałabyś brać leki i jakie (zazwyczaj jest kilka różnych które można zastosować i lekarz wybiera, czasem po konsultacji z Tobą, najlepsze dla Ciebie. Tj. najlepsze pod kątem ewentualnych efektów ubocznych, czasami też ceny, jeżeli jest to ważne). Dodatkowo rozmawiacie o możliwości włączenia do leczenia psychoterapii i podejmujecie decyzję, dostajesz skierowanie. Nic strasznego, spokojnie
|
2013-08-12, 23:52 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
To będzie najtrudniejsze przeżycie- oczywiście pomijając opowiadanie o dzieciństwie oraz gwałcie. Nie znoszę tych ataków, chciałabym normalnie żyć, a nie bać się wyjść z domu, do ludzi. Wydaje mi się, że mój stan psychiczny jest na tyle poważny, że bez leków się nie obędzie. ---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ---------- Czytałam gdzieś, że dobry jest również psychoterapeuta, który pracował w szpitalu klinicznym. Że na podstawie bardzo szczegółowego wywiadu stwierdzi czy potrzebne są leki psychoaktywne czy wręcz przeciwnie wystarczy sama psychoterapia. No i że często zdarza się, że psychoterapeuta określa typ osobowości i na tej podstawie jest w stanie zaproponować pewne rozwiązania, za pomocą , których mogłabym ze swoim problemem poradzić sobie sama. Co o tym sądzicie?
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
|
2013-08-12, 23:59 | #7 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Stanowczo psychiatra lub choć psycholog klinicysta. Ale biorąc pod uwagę to, co przezylaś to na pierwszy ogień doradzam psychiatrę bo sama terapia bez farmakologii tu nie będzie skuteczna ( to znaczy na moje oko i z mojej praktyki i wiedzy teoretycznej). I nie czekaj za długo z tą wizytą bo problem może się nasilać a im większe nasilenie problemu tym potem trudniej i dla Ciebie i dla lekarza.
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2013-08-13, 03:21 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
tak na serio?
psychiatra, z buta. po cholerę Ci terapia, skoro nawet na nią nie pójdziesz, bo będziesz miała atak za atakiem? przerabiałam to.
__________________
smocza mama |
2013-08-13, 12:40 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Moment, u mnie lekarzowi nie dało się wywołać u mnie ataku paniki, po prostu czułam się u niego b. bezpiecznie, hiperwentylowałam się aż miło i nic.
Autorko, super że chcesz iść do psychiatry, on Cię ewentualnie pokieruje dalej. Ja mogę Ci polecić od siebie książkę która mi b.pomogła Joseph Murphy Potęga podświadomości, pomogła mi spojrzeć inaczej na chorobę i to że mogę ją pokonać dzięki właśnie własnemu podejściu Jeszcze na koniec napiszę że dobry lekarz powinien skierować Cię na badania - już nie pamiętam co po za poziomem magnezu, tarczycą. Jakby co zapraszam na priv |
2013-08-13, 13:08 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Książkę tą już mi ktoś kiedyś polecił, mam ją w swoich zasobach książkowych , parę razy próbowałam do niej podejść, ale skoro ją polecasz to na pewno teraz ją przeczytam Odnośnie psychiatry : w moim mieście jest dużo psychologów a raptem 3 psychiatrów z czego 2 mężczyzn i 1 kobieta, mająca bardzo pozytywne opinie tylko biorąca za wizytę prywatną 170 zł bez możliwości przyjęcia na kasę chorych, obecnie do 19.08 przebywa na urlopie , ale jak wróci to się do niej odezwę. Postanowiłam sobie , że muszę się z tego wyleczyć, aby w końcu normalnie funkcjonować.
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
|
2013-08-13, 14:24 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Bardzo mi przykro, ze mialas takie okrutne doswiadczenia w zyciu
Moim zdaniem (z wyksztalcenia jestem psychologiem, wyksztalcilam sie w Polsce, a doksztalcam sie i doswiadczenie zdobywam w Irlandii), jest Ci potrzebna terapia. Nie mialabym prawa ani mozliwosci zdiagnozowania Cie przez internet, ale z Twojego opisu widze taka mozliwosc, ze jest to Zespol stressu pourazowego (PTSD). Jesli pojdziesz do psychiatry, to najprawdopodobniej dostaniesz recepte i skonczysz na psychotropach na cale zycie. Ja nie jestem zwolenniczka medykalizowania problemow emocjonalnych i jesli czujesz, ze nie jest to wlasciwe dla Ciebie rozwiazanie, to proponuje poszukac rozwiazania, ktore do Ciebie bardziej przemawia. Jesli pojdziesz do psychologa terapeuty (a jest Ci potrzebny bardzo dobry, doswiadczony psycholog), to bedziesz miala szanse na to, zeby przez te problemy przepracowac. I jeszcze jedno - psychiatra jest lekarzem (wyksztalcenie medyczne), psycholog jest humanista (wyksztalcenie humanistyczne). ---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- Cytat:
|
|
2013-08-13, 18:37 | #12 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post42247377 Lekarz po prostu robi wywiad, pyta o objawy, sytuację życiową itd. Ni będziesz musiała opowiadać całego życia ze szczegółami. Skup się na tym, co Ci dolega, co Ci przeszkadza. Staraj się sobie to poukładać (może spisz?) zanim tam pójdziesz. ---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ---------- Cytat:
|
|||
2013-08-13, 20:12 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
kosiolek, zgadzam się w 100%
Kochana, psychoterapia, koniecznie! Ja te napady paniki mam za sobą, ale pamiętam je doskonale. Supermarkety, kościół, rynek, aż w końcu wyjście ze śmieciami były dla mnie niewiarygodną trudnością. Myślałam, że to mój koniec. Pomogła dobra psychoterapia, leki zadziałają na same objawy, ale po odstawieniu będzie tak samo (czasem gorzej), dlatego nie ograniczaj się do nich. Jesteśmy z Tobą! |
2013-08-13, 21:05 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Dziękuję Wam drogie Wizażanki za rady i wsparcie , nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy.
Po głębszym zastanowieniu doszłam do wniosku, że na początek spróbuję psychoterapii, poszukam jakiegoś dobrego psychoterapeutę. Jeśli to nie pomoże wtedy udam się do psychiatry. Odnośnie leków, nie wiem mam jakieś dziwne zahamowania , żeby je brać no i jak tu piszą dziewczyny wyżej to są psychotropy , pomagają póki się je bierze a co potem? Wolałabym się z tym zmierzyć sama a jak nie dam rady to wtedy sięgnę po leki.
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
2013-08-13, 21:39 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Ja mimo, ze jestem psychologiem, tez potrzebowalam terapii po tym jak ciezko zachorowalam i przez kilka tygodni bylam bliska smierci. Po wyjsciu ze szpitala mialam objawy PTSD i lekarze namawiali mnie na psychotropy, ale ja walczylam bez wspomagaczy i przepracowujac przez swoj miazdzacy bol emocjonalny i leki, stalam sie kims glebszym, dojrzalszym, bardziej troskliwym i zrownowazonym emocjonalnie. Tak jak napisalas, psychotropy dzialaja (i to nie zawsze, a czesto z okrutnym skutkami ubocznymi) tak dlugo jak sie je bierze. Podczas prob "zejscia" ze srodkow farmakologicznych, tak silne emocje jak leki, ktore so wynikiem przezycia powaznej traumy, po prostu wracaja i sa jeszcze trudniejsze do odczuwania, bo pojawiaja sie po okresie ciszy emocjonalnej do ktorej latwo jest sie przyzwyczaic. Dlatego wlasnie tak wiele osob zostaje na psychotropach na czas nieokreslony. Strasznie to smutne moim zdaniem. Zycze Ci sily i powodzenia UltraViolet. Gdyby sie tak stalo, ze nie "klikniesz" z psychoterapeuta, ktorego najpierw wybierzesz, nie zniechecaj sie. W procesie terapeutycznym, wlasciwa relacja miedzy klientem i terapeuta jest niezwykle wazna, wiec jesli tak sie stanie, poszukaj nastepnego, ktory bedzie dla Ciebie odpowiedniejszy. Sciskam, bedzie dobrze |
|
2013-08-13, 21:55 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Dziękuję bardzo za odpowiedz Właśnie jestem na etapie poszukiwań psychoterapeuty, mam już kilka namiarów i jutro będę dzwonić. Postanowiłam sobie, że najpierw spróbuję sama z tym walczyć- psychoterapią a w ostateczności, kiedy zobaczę , że nie pomaga udam się do psychiatry po leki, tylko jak pisałam wcześniej wolałabym nie brać nic.
__________________
Brak równowagi zasiewa ferment duży, słońce i tak musi wyjść po burzy, promień osuszy, wilgoć poleci w eter, jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej... |
|
2013-08-13, 22:11 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Mimo wszystko trzymam kciuki, zeby obylo sie bez |
|
2013-08-14, 00:06 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
|
2013-08-14, 00:11 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 380
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
|
|
2013-08-14, 00:36 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Nie rozumiem demonizowania psychiatrów i leków psychotropowych (i im podobnych, bo w końcu nie wszystko co przepisuje psychiatra to psychotropy). W przypadkach zaburzeń powinno się udać do psychiatry, on prawdopodobnie w tym przypadku przepisze leki i skieruje na terapię.
I myślę, że w ciężkich przypadkach psychoterapeuta wykazałaby się nieodpowiedzialnością rozpoczynając terapię, bez diagnozy psychiatrycznej. W końcu to psychiatra jest lekarzem, a to co opisujesz to choroba, która znacząco utrudnia życie. Z doświadczenia (w sumie nie mojego, ale wielu osób, które mnie otaczają) wiem, że najlepsze skutki przynosi psychoterapia, połączona z leczeniem farmakologicznym. Jedno wyciszy objawy i pozwoli czuć się komfortowo, przy pomocy drugiego można usunąć przyczynę. Ja sama postanowiłam kiedyś zacząć od konsultacji z psychologiem, odesłał mnie po niej od razu do psychiatry, abym u niego się dokładnie zdiagnozowała. I serio nie piszcie o tym braniu psychotropów przez całe życie i okropnych psychiatrach. To właśnie stygmatyzuje ludzi, którzy zgłaszają się po pomoc i zażywają takie leki. |
2013-08-14, 00:49 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Te leki do konca zycia tez mnie uderzyly. (I niemalze diagnoza PTSD.)
Nie chcialabym spotkac sie z psychologiem takim jakj kosiolek. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez 201708160922 Czas edycji: 2013-08-14 o 00:51 |
2013-08-14, 01:20 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Takie przedstawianie sprawy jest niebezpieczne, sugerujesz, że branie psychotropów to pójście na łatwiznę i autorka, jeśli je weźmie, nie będzie taka wspaniałą jak Ty. A prawda jest tak, że są one czasami konieczne. I nakręcanie strachu u osoby, która i tak nie chce brać leków, jest po prostu głupie. |
|
2013-08-14, 01:44 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
A ja odpowiem inczej : psychoterapeuta, ale dobry i z duzym doświadczeniem.
Nie ma nic lepszego niż zgłębienie problemu od podstaw. Do psychiatry idzie się kiedy na problemy psychiczne mają wpływ czynniki biologiczne. Traumy i doświadczenia rodzinne oraz ich konsekwencje takie jak u Autorki leczy się psychoterapią. Farmakoterapia tylko doraźnie powstrzyma objawy. Usłyszałam to od doświadczonego psychoterapeuty, który pracował w szpitalu psychiatrycznym. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-08-14 o 01:46 |
2013-08-14, 01:48 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
@UltraViolet28, Zapisz się do psychiatry. Najpewniej dostaniesz leki, które opanują Twoje ataki, żebyś mogła rozpocząć skuteczną terapię. Same leki nie zlikwidują przyczyn tych napadów, ale ułatwią funkcjonowanie. Nie ma się co bać psychiatry. A przed pierwszą wizytą polecam spisać sobie na kartce wszystko, co chcesz powiedzieć, będzie bardziej owocnie i pomożesz lekarzowi się zdiagnozować. Trzymam , ja walczę z nerwicą lękową i jest lepiej. edit: Pierwsze zdanie to kolejna stereotypowa bzdura. A "słyszałam" to powszechne źródło wiedzy, szkoda tylko, że często się myli... Edytowane przez Venninne Tovenares Czas edycji: 2013-08-14 o 08:29 Powód: Odpowiedź na post, który pojawił się w międzyczasie. |
|
2013-08-14, 02:48 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
A dlaczego nie psychoterapia z leczeniem farmakologicznym?
|
2013-08-14, 03:00 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 380
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Kochaniutka, autorka ma jak napisała problemy z wykonywaniem codziennych czynności, a nie "tylko" z poczuciem własnej wartości/problemami w relacjach tarara trele morele. I ma malutką córeczkę. Dalsza część dowodzi, że nie masz fioletowego pojęcia na temat podstaw psychologii i psychiatrii. Dlatego proponuję zamilknąć, bo Twoje sądy utrwalają szkodliwe stereotypy. Więc szkodzą I uprzedzając ewentualne pytania - nie, nie trzeba być wykwalifikowanym, by się wypowiadać. Dopóki nie odradzacie wizyty u LEKARZA i uznaniu, że LEKARZ jest jednak bardziej kompetentną osobą do rozgraniczenia takich rzeczy. Edytowane przez naked_truth Czas edycji: 2013-08-14 o 03:28 |
|
2013-08-14, 03:43 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 734
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Ja w poniedziałek idę do psychiatry z identycznymi objawami jak Ty. Doradzano mi w szpitalu właśnie to rozwiązanie.
__________________
Kiedy się rodzimy potrafimy tylko żyć... |
2013-08-14, 05:56 | #28 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|||
2013-08-14, 08:22 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Właśnie to napisałam. Natomiast Ty odradzałaś psychiatrę, bo Do psychiatry idzie się kiedy na problemy psychiczne mają wpływ czynniki biologiczne. Primo - jak już wspomniałam - bzdura. Secundo - psychoterapeuta, który nie jest psychiatrą, nie przepisze nawet specjalistycznych kropli do nosa...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Edytowane przez Venninne Tovenares Czas edycji: 2013-08-14 o 08:35 |
2013-08-14, 08:44 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: Napady paniki- psycholog czy psychiatra....
Osobom, ktore bezkrytycznie podchodza do nagminnego przepisywania srodkow psychoaktywnych, polecam poczytanie:
- o sprawach sadowych jakie rzad Stanow Zjednoczonych wytoczyl koncernom farmaceutycznym za nielegalne promowanie, korupcje oraz stawianie lekarzy pod presja przepisywania srodkow psychotropowych (to jest tylko przyklad, takich przypadkow jest mnostwo na calym swiecie), - o bezpodstawnym przepisywaniu srodkow psychotropowych 150 000 pacjentow z demencja w Wielkiej Brytanii, co rocznie przyczynia sie do 1800 przedwczesnych zgonow, - o sprawach karnych wytoczonych z urzedu , oraz kryminalnych dochodzeniach o oszustwa medyczne przeciwko wszystkim wielkim koncernom farmaceutycznym produkujacym leki psychotropowe w Stanach Zjednoczonych. Powyzsze przyklady to tylko czubek gory lodowej. Zainteresowani znajda znacznie wiecej tego typu materialow. Polecam rowniez poczytanie sobie o ogromnej ilosci powaznych, czesto nieodwracalnych skutkach ubocznych lekow psychoaktywnych. Tym ktorym sie nie chce, nie pomoge, ale jako ciekawostke powiem, ze jednym z oficjalnie rozpoznanych skutkow ubocznych lekow antydepresyjnych jest... depresja i sklonnosci samobojcze. To tak jakby na bol glowy przepisywac tabletki powodujace bol glowy! Zainteresowanym krytycznym mysleniem polecam rowniez ten artykul. Jestem przekonana, ze za jakis czas nauka bedzie patrzyla na nagminne stosowanie srodkow psychoaktywnych w taki sam sposob, w jaki teraz patrzy na lobotomie czy elektrowstrzasy. To co teraz uznawane jest za barbarzynstwo, kiedys bylo medycznie zatwierdzona metoda leczenia. Tym ktorzy chca pojsc droga farmakologiczna nigdy nie stane na przeszkodzie, ale tych, ktorzy intuicyjnie czuja, ze nie jest to dla nich odpowiednie rozwiazanie zawsze bede wspierac. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.