Czym pachnie ulica ~ ZIMA 2006/2007 ~

[Harrods]

Chyba przyszedł czas na nowy wątek, jako że niedawno powitaliśmy zimę. Więc nie ma co roztrząsać tego co było, zajmijmy się chwilą obecną .

[Asienka83]

Mam nadzieję że nie bedzie mi dane spotkać znów pani z przesadzonym Anais Anais z wątku Jesiennego

[burn-it-up]

Ostatnio gdy stałam w w kolejce do kasy w H&M byłam podduszana przez babkę,która była nieprzyzwoicie mocno wyperfumowana be Delicious.

[Szarada]

Kwaśny aromat Be Delicious wszędzie się unosi. Szczerze mówiąc wolałam już Light Blue...

[ROZ-ter-KA]

Ja ostatnio kilka razy wyczułam Słoneczniki.
Promocje w Rossmanie
Ale nie przeszkadza mi ten zapach jest taki optymistyczny

[vesenka]

Najczęściej Be Delicious,na najróżniejszych osobach, w różnych ilościach; oprócz tego niestety jedne z moich ulubionych- Coco Mademoiselle,zazwyczaj w ilościach miłych dla nosa, wyjątek-pani stojąca przy stoisku z czekoladkami była wyczuwalna z 5 metrów ; w autobusie poddusiła mnie Addictem pani koło osiemdziesiątki, wrażenie masakryczne, musiałam wysiąść dwa przystanki wcześniej niż chciałam no i nadal królują wszelkie wariacje Angela, nienawidzę, mój nos się buntuje i mówi stanowcze nie!!!! U fryzjera babka użyła Innocenta w ilości, od której zzieleniałam, a w sklepie przy kasie prawie zwymiotowałam na piękne kozaczki D&G pewnej pani w futrze zlanej nieprzyzwoitą ilością Angela klasyka, według moich wyobrażeń tak właśnie powinny pachnieć rozkładające się, nie pierwszej świeżości zwłoki....

[OliFka1]

Na uczelni i w czasie zakupów czuję zewsząd Amor Amor, choć to nie nowość jak by nie było.

[BERRY21]

Napisane przez vesenka

U fryzjera babka użyła Innocenta w ilości, od której zzieleniałam, a w sklepie przy kasie prawie zwymiotowałam na piękne kozaczki D&G pewnej pani w futrze zlanej nieprzyzwoitą ilością Angela klasyka, według moich wyobrażeń tak właśnie powinny pachnieć rozkładające się, nie pierwszej świeżości zwłoki....

O kurcze, ostro pojechalas

Musze przyznac, ze ja wprost nie moge zniesc zapachu Euphorii
Ten zapach jest tak nachalny i ostry, ze mam ochote podkrasc flakonik mojej mamie i go wylac Niestety uzywa go juz od roku (?), od kiedy dostala go w prezencie od mojego taty.

Euphorie czesto wyczuwam, nie wiem czy dlatego, ze mam na nia alergie czy po prostu jest dosyc popularna.

[201607150859]

Ja od dawna czuję tylko Amor Amor - w sklepie, na ulicy... Jest to zdecydowanie hit na miarę LB

[twister_male]

Ja czuje zeszad czarnego adidasa, na kobiuetach Angel to podstawa. Dzis jadac 11stka do galerii pani byla wypachniona Coco 5. Dojechalem do Galerii, ale ledwo wytrzymalem Witam po przerwie na forum

Czy jest jescze dreamer i clevland???? Żyjecie, chlopacy

Ostatnio nie widzialem(poszukam glebiej za moment) tez kilku wizazanek (homyk, neonka, evee) Czy one żyją??

[kropka75]

To ja albo muszę wymienić nos albo mieszkam w jakiejś dziurze zabitej dechami, bo naprawdę rzadko kiedy czuję od kogoś zapach perfum.

Generalnie od szefowej przez pierwsze minuty - Bóg wie co to jest, ale znika do pół godziny.
Od kumpeli z pracy - ostatnio nowy Adidas, Dream coś tam, ale używa go tak oszczędnie, że czuję go dopiero jak na niej zawisnę, zaglądając przez nią w jej monitor.
I od drugiej kumpeli - różne Avony, też tylko z bardzo bliska.

Na ulicy baaardzo rzadko. Ostatnio parę dni temu od pani stojącej przede mną na poczcie wyczułam sporą ilość L'eau D'issey Gorzej być nie mogło chyba. O nie, przepraszam, mogła pachnieć Agnelem albo Alienem. Strach się bać... To może i dobrze, że tak rzadko wyłapuję różne perfumowe zapachy.

[nefernefer35]

Wyczuwam Coco Mademoiselle i Słonika, ale to i tak chyba raczej podróbki

[smerfeta01]

ja o dziwo ostatnio na ulicy wyczuwam same słodkie perfumy, które nie specjalnie cieszą mój nos

[Seona]

Ojej kobiety, ale wy macie nosy, jak pies też bym chciała tak umieć rozróżniać zapachy, bo często podoba mi się zapach na kimś, a nie wiem co to jest.

Ja jedyne zapachy, które rozróżniam to te znienawidzone przeze mnie i wciąż niestety popularne Cool Water, Light Blue i Pur Blanca z Avonu wrrrrrr
Aha i rozrózniam jeszcze Agent Provocator

Chociaż dzisiaj w autobusie wyczułam Jadore I bylo to baaardzo miłe

[ropuszka]

Ja ostatnio czuje te slynne Be delicious, najwiecej na uczelni i w centrach handlowych. To jest moj koszmar, choc dawniej ten zapach byl mi obojetny. Na Rosjankach i turystkach innych narodowosci czuje Sonia, wiec juz sobie z nim dalam spokoj. U mojej pani ginekolog kroluje Rush, z kolei w innej klinice czulam Mademoiselle - moj zapach sprzed lat, ktory kochalam, a potem znienawidzilam. Poczulam go na podstarzalej blond dziuni i poczulam okropna zazdrosc i postanowilam kupic znow Mademoiselle

[Aggie125]

Nie będę oryginalna - Angel, Be Delicious, czasem Coco Mademoiselle. Na szczęście nie miałam jednak spotkania trzeciego stopnia z połową flakonu na płaszczyku. Nawiasem mówiąc, czekam, aż Mademoiselle przestanie byc popularna, bo strasznie mi się podoba, ale nie kupię sobie zapachu, ktory nosi połowa ulicy.

[agnyska81]

Dzisiaj po raz pierwszy wyczułam Angela na kimś innym niż ja. Była to elegancka i miła blondynka przed trzydziestką. Pachniał na niej w "ten właściwy" sposób (na mnie raczej pachnie w "ten niewłaściwy" i używając go mam bardzo sprzeczne odczucia, od zachwytu po obrzydzenie) i oderwałam się aż od mojej pracy (bo to w pracy było) i lawirowałam tak, żeby być blisko tej pani. Zdecydowanie jej pasował. Zazdroszczę jej jak nie wiem.

[rachela]

Napisane przez twister_male

Czy jest jescze dreamer i clevland???? Żyjecie, chlopacy
Ostatnio nie widzialem(poszukam glebiej za moment) tez kilku wizazanek (homyk, neonka, evee) Czy one żyją??

No pewnie, że wszyscy żyją
Chociaż Dreamer pewnie ma ochotę mnie trafić czymś ciężkim Ale spokoooojnie, pamiętam o próbce


Do rzeczy: jestem okresowo podduszana Pur Blanką na zajęciach z SUZA... Koleżanka ten zapach wprost ubóstwia. Brrr. Trauma. To jest dopiero zapach nieświeżego trupka
Z tego co czasem udaje mi się wywąchać: jakieś koszmarnie banalne kwiatko-owocki, czasem Aniołek, z rzadka Flowerbomb (wg mnie mogący się spokojnie zaliczyć do pierwszej wymienionej kategorii ).
Mam jakieś szczęście do normalnie i umiarowo pachnących ludzi... no dobra, nie licząc starszych pań, które uwielbiają zabijać otoczenie podróbkami Opium czy innymi tego typu perełkami.

Znacznie lepiej wypadają panowie. Fahrenheit na pierwszym miejscu (cholera, nie spodziewałam się, że jest aż tak popularny!), czasem coś pikantnego (niestety jeszcze nie sprecyzowałam, co) oraz czarny Street

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Do rzeczy: jestem okresowo podduszana Pur Blanką na zajęciach z Systemów Usuwania Zanieczyszczeń... Koleżanka ten zapach wprost ubóstwia. Brrr. Trauma. To jest dopiero zapach nieświeżego trupka

czy Pur Blanka to taki świeży zapach zbliżony do Omnii Crystalline? Bo bardzo często taki wyczuwam, Omnia to raczej nie jest, wydaje mi się, że Avon... Męczy mnie to strasznie, kiedyś koleżanka tak pachniała, a ja gapa się nie zapytałam

Ostatnio wyniuchałam Be Delicious, a jakże by inaczej coś jakby L'eau par Kenzo (nie jestem dobra w świeżakach ), poza tym L'Instant (sklep z winami) i Hypnose (Galeria handlowa i w Kościele ). Jakaś kobieta pachniała ogórkami kiszonymi, więc albo Omnia, albo ogórki rzeczywiście
jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo pachnącego Angelem...

[rachela]

Napisane przez tulipanka

czy Pur Blanka to taki świeży zapach zbliżony do Omnii Crystalline? Bo bardzo często taki wyczuwam, Omnia to raczej nie jest, wydaje mi się, że Avon... Męczy mnie to strasznie, kiedyś koleżanka tak pachniała, a ja gapa się nie zapytałam

Pur Blanka miała być z założenia lekka, świeża i eteryczna, a wyszedł przepocony smrodek z okropną avonowską nutką na czele. Takie jest moje wrażenie.
Crystalline pamiętam jak przez mgłę, więc dzisiaj porównać nie mogę (ale jutro będę w perfumerii, więc sprawdzę). Wydaje mi się, że jest troszkę podobna do Ming Shu - równie męczący, nieświeży użyję tego słowa, bo pasuje idealnie zapaszek

[Dallale]

Napisane przez rachela

Znacznie lepiej wypadają panowie. Fahrenheit na pierwszym miejscu (cholera, nie spodziewałam się, że jest aż tak popularny!), czasem coś pikantnego (niestety jeszcze nie sprecyzowałam, co) oraz czarny Street

O tak, Fahrenheita czuję ku mojej radości często (choć zbyt często w nieorginalnej wersji) - bardzo lubię ten zapach, kiedyś nawet próbowałam podebrać tacie i sama nim pachnieć, niestety nie rozwijał się ciekawie na mojej skórze


Mijane przeze mnie na ulicy, uczelni czy w tramwajach/autobusach kobiety pachną Angelem, Euphorią, Light Blue, Słoniem lub - i tu mam na myśli młodszą część żeńskiej połowy społeczeństwa - owocowo- kwiatowymi "zapaszkami". Czasami zdarza mi się wyczuć Lolitkę, Dune, Innocenta albo Hypnotic Poison.

Ostatnio rozpoznałam także Tendre Poison i z miejsca zrobiło mi się cieplej na sercu - tych perfum używała moja mama w czasach, kiedy byłam dzieckiem Do dzisiaj moje skojarzenia są jednoznaczne - czułość, macierzyńskie ciepło, poczucie bezpieczeństwa

Co ciekawe, na nikim w tym sezonie nie czułam hitów - Be Delicious i nieśmiertelnej Coco Mademoiselle.

[Ally83]

A ja wyczułam Addict od kobiety w typie biznesswoman
I Neonaturę Seve od znajomej, ale zlała się nimi w tak dużej ilości, że aż się niedobrze robiło i chwilowo obrzydziła mi ten zapach (a sama go mam i lubię) Na dodatek na niej pachniał mniej ciekawie niż na mnie

[karinkaa]

Na ulicy w UK wszedzie czuje Euphorie CK, a Light & Blue DB to juz taki powszedni zapach, ktory kazdy tutaj moze miec :|
W Polsce czesto Coco Madmoiselle...
Nie czulam jescze od nikogo Amor Amor i bardzo dobrze

[karinkaa]

Faceci w UK czesto,bardzo czesto pachna Energize Hugo Bossa ale tk sie sklada,ze kocham ten zapch,wiec mi to wcaaaale nie przeszkadza... jak wyczuje w poblizu ten zapach to mam ochote od razu isc za jego nosicielem hehe

[vesenka]

Mi dziś w autobusie ślicznie zapachniało Alchimie Aż się odwróciłam w poszukiwaniu źródła zapachu i okazało się,że to siedząca dwa siedzenia dalej moja mama, której wcześniej nie zauważyłam

[Kasiulka22]

Ja kilka dni temu wyczułam w autobusie delikatna smużkę Pure Poison i wierciłam się jak szalona zastanawiając się która z kobiet to nasza kochana Mulier

Chyba, że miałam omamy zapachowe

[rawita]

Jeśli już, to czuję Amor Amor i Euphorię. Zazwyczaj jestem jednak za bardzo wwąchana we własne kościelniakii, żeby zwracać uwagę na otoczenie

[Asienka83]

A ja w nowym roku nie wyczuwam nic, albo mi się węch pogorszył, albo znajduję się w nieodpowiednich miejscach

[burn-it-up]

Ja wczoraj poraz pierwszy wyczułam Słonia na kimś innym niż na sobie samej

[nebraska]

Stwierdzam, ze Mademoiselle nadal króluje, chociaż wczoraj wyczułam "Moje" Purplelips