Pytanie do mam z rocznika 2008 , pozostawienie kolejny raz w 2 klasie.

[cytrynowa0panna]

Witajcie zadaje to pytanie bo tak mi doradzono i licze na wasze opinie, obawy. Czy puscilyscie wasze dzieci do 1 klasy jako 6-latki czy nie ? Czy jestescie z tej decyzji zadowolone, jakie plusy a jakie minusy. I mój problem : link do watku na plotkowym : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=871396

chodzi mi o to, czy sa tu osoby ktore posłały wczesniej swoje dziecko jako 6 latek do 1 klasy a teraz w zwiazku ze zmiana reformy mozna je pozostawic kolejny raz w drugiej klasie.... czy macie znajomych ktorzy tak robili? Otóz u nas teraz jest ten problem bo na poczatku matki nie chcialy by rozdzielano dzieci na półrocza tylko zeby caly rocznik poszedl razem do jednej kalsy a nie z rok starszymi i matki z drugiej polowy dobrowolnie zgodzily sie aby nie rozbijac rocznika (mieszkamy w malej miejscowosci). Teraz matki chca by dzieci kolejny raz powtarzaly 2 klase ze lepiej beda sobie dawac rade i beda mialy ten dodatkowy rok dziecinstwa... polowa klasy chce zostawic dzieci i one by sie uczyly z ta wychowawczynia , ktora teraz maja bardzo fajna a dzieci , ktore chca isc do 3 poszlyby do rocznikowo starszych czyli dzieci z 2009 i tu jest problem znowu takie rozbicie i dzielenie. Nie wiem juz co sama mam robic czytam opinie na forach i sa bardzo sprzeczne jedni mowia by zostawiac drudzy , ze nie bo to 2 klasa a wy jakie macie doswiadczenia w rozmowach ze znajomymi?

[Lea_ny]

Napisane przez cytrynowa0panna

Witajcie zadaje to pytanie bo tak mi doradzono i licze na wasze opinie, obawy. Czy puscilyscie wasze dzieci do 1 klasy jako 6-latki czy nie ? Czy jestescie z tej decyzji zadowolone, jakie plusy a jakie minusy. I mój problem : link do watku na plotkowym : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=871396

chodzi mi o to, czy sa tu osoby ktore posłały wczesniej swoje dziecko jako 6 latek do 1 klasy a teraz w zwiazku ze zmiana reformy mozna je pozostawic kolejny raz w drugiej klasie.... czy macie znajomych ktorzy tak robili? Otóz u nas teraz jest ten problem bo na poczatku matki nie chcialy by rozdzielano dzieci na półrocza tylko zeby caly rocznik poszedl razem do jednej kalsy a nie z rok starszymi i matki z drugiej polowy dobrowolnie zgodzily sie aby nie rozbijac rocznika (mieszkamy w malej miejscowosci). Teraz matki chca by dzieci kolejny raz powtarzaly 2 klase ze lepiej beda sobie dawac rade i beda mialy ten dodatkowy rok dziecinstwa... polowa klasy chce zostawic dzieci i one by sie uczyly z ta wychowawczynia , ktora teraz maja bardzo fajna a dzieci , ktore chca isc do 3 poszlyby do rocznikowo starszych czyli dzieci z 2009 i tu jest problem znowu takie rozbicie i dzielenie. Nie wiem juz co sama mam robic czytam opinie na forach i sa bardzo sprzeczne jedni mowia by zostawiac drudzy , ze nie bo to 2 klasa a wy jakie macie doswiadczenia w rozmowach ze znajomymi?

Ja co prawda mam nieco starsze dziecko, więc problem mnie nie dotyczy ale się wypowiem.
Według mnie w takiej sytuacji nie powinnaś patrzeć na to co robią inni, tylko zastanowić się co będzie najlepsze konkretnie dla Twojego dziecka.

Jeśli do tej pory nie miało problemów z nauką, dobrze sobie radziło z materiałem szkolnym i nie wykazywało jakiś silnych sygnałów, że "odebrane dzieciństwo" to dla niego duży problem, to uważam, że bez sensu zostawiać go na kolejny rok w drugiej klasie. W takiej sytuacji tylko by się nudził, odzwyczaił od systematycznej nauki i po prostu stanąłby w miejscu - a to na pewno nie jest dla dziecka stymulujące

Natomiast jeśli do tej pory dziecko miało problemy z nauką i widać po nim, że niekoniecznie było gotowe do pójścia do szkoły jako 6-latek, to powtórzenie roku mogłoby mieć sens.

To dwie różne sytuacje, dlatego nie da się tego ocenić nie znając dziecka.