Razem schudnijmy 10 kg i wiecej :)

[Laruku]

Witam wszystkich
Także przyłączam się do wspólnego odchudzania. Decyzję o odchudzaniu podjęłam w Lutym tego roku. Jak na razie udało mi się zrzucić ponad 5 kilo i kilkanaście centymetrów bez specjalnych diet, tylko z ćwiczeniami. Wydaje się, że to niedużo ale dla mnie robi różnicę. Planuję kolejne 3/4 kilo przed końcem roku. Mam nadzieję, że wytrwam i przed nowym rokiem będę miała prawidłowe BMI- teraz mam 25,1, brakuje tylko kilograma do wagi w granicy normy.
Trzymam kciuki za wszystkie uczestniczki, nic nie motywuje tak jak odchudzanie w grupie

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Maaguchaa

ważę chyba najwięcej z was , ale jest motywacja 13.10 weselicho mam!

A nie wiem czy pisałaś - ile ważysz?

Napisane przez Araquiel

Ja też w tym przedziale, także jest nas więcej Dzisiaj zaczęłam ćwiczyć i jestem załamana swoim brakiem kondycji... No ale powoli będzie lepiej

tyle razy już próbowałam się odchudzać i nie wychodziło, mam nadzieje, że to jest już ostatni raz
ostatnio tak przytyłam, że nie lubię nawet patrzeć w lustro.
Od tygodnia choruje więc chodze po domu w dresach i swetrach i nawet nie chce spojrzeć jak wyglądam

Napisane przez ajjet

damy rade!
ja osobiście będę ważyła się raz w tygodniu ( np. czwartek - bo ważyłam się wczoraj ) . Zobaczę czy w czasie tygodnia cokolwiek ruszy

ja właśnie w ogóle boje się wejść na wage. zawsze było w granicach 75, ostatnio było 80, a teraz będzie z 83 spokojnie
To jest prawie 10kg w miesiąc! Nigdy się gorzej nie czułam.
Nie mam ochoty wychodzić z domu, ładnie się ubrać, iść gdzieś ze znajomymi. porażka

Napisane przez ewulkaaa

cześć dziewczyny mogę się przyłączyć?
ja też od zawsze byłam okrągła, jak miałam 18 lat schudłam 15-20 kg, niestety podczas dojrzewania tak strasznie urosły mi piersi, że teraz najpierw idą ona, a potem ja nie jestem szczuplutka, ale zaakcpetowałam siebie. Teraz, mimo ż mam 23 lata, przez Ogromne, przez wielkie O, piersi, mam problemy z kręgosłupem. Diagnoza: przeciążenie odcinka piersiowego. Tak więc muszę schudnąć, wg. mojej lekarki z poradni metabolicznej - minimum 15 kg! :O jstem przerażona, ale tak mnie bolą plecy, że raczej nie mam wyjścia a przynajmniej motywacja jest, i daje o sobie znać codziennie. Nie chcę sobie stawiać calu, np. do świąt tyle i tyle kg, bo wiem, że jaak mi nie wyjdzie to już w ogólę zaprzestanę jakiejkolwiek diety. Po prostu chciałabym schudnąć to 15 kg, myślę że do wakacji powinno się udać. Narazie czekam na wizytę u dietetyka, od wczoraj jem często, ale mało, no omijam białe pieczywo, białą mąkę (kupiłam sobie pełnozirnistą ), ziemniaki, kluski itp. Nie zamierzam jeść po 19, zapisałam się na aqua areobik. Będę chodziła 2 razy w tygodniu, bo niestety połączenie studiów dziennych i pracy skutkuje totalnym brakiem czasu. Nie chciałabym tutaj podawać swojej wagi, bo się jej po prostu wstydzę! Chodzi mi przede wszystkim o zmniejszenie rozmiaru piersi, a przy tym o pozostaniu proporcjonalną! Bo teraz tak jestem to może narazie tyle o mnie

Właśnie ja też mam duży biust i nawet jak schudnę on taki będzie

[Ewelinakow]

Cześć dziewczyny. Jeśli mogę się przyłączyć to bardzo chętnie. Otóż ostatnio strasznie przytyłam. Wydaje mi się, że to przez słabą przemianę materii bo ogólnie jem tyle co zawsze a przytyłam 10kg. A wiec tak:
- wzrost 168cm
- waga na dzień dzisiejszy max 68kg :/
- wymarzona waga, która miałam z przed roku czyli 56kg

Tylko mam kilka obaw, mam duże piersi i nie chce żeby stały się no powiem szczerze obwisłe. Znacie jakieś ćwiczenia by pomoc piersiom? Jakieś maseczki, żeby nie mieć rozstępów i poprawić ich jędrność?

Pozdrawiam
Ewelina

[basienka1188]

hej ja tez dzisiaj zaczelam odchudzanie wiec chetnie sie przylacze moj plan to jakies 15 kg. Dzisiaj po wejsciu na wage zobaczylam 64kg przy wzroscie 160 to po prostu masakra i dluzej tak byc nie moze ze wygladam jak wielka bombka...razem bedzie razniej wiec mam nadzieje na dobre efekty przy waszej motywacji.

[basienka1188]

napisalam jedna notke ale gdzies ja po drodze wcielo wiec tak chetnie si edo was przylacze od dzisiaj moja waga to 64kg a wzrost 160 moze jak notka wkoncu trafi tam gdzie chcialam to pech mnie odpusci i

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

no to jak widać pech sobie poszedł w końcu swoja droga no wiec tak chciałabym schudnąć 15kg to moje marzenie wtedy można powiedzieć będę zadowolona bo na dzień dzisiejszy mam małego dola wyglądam jak bombka i to taka ogromniasta i w zadnym ubraniu nie wyglądam dobrze ehhh....próbowałam się odchudzać z szwagierkami ale nie widać żadnego efektu wręcz przeciwnie opychają się chyba tak jak ja i cudne zdanie ,,trzeba się wziąć w końcu za siebie,,, ginie między jedną a drugą kanapką....więc jestem tutaj i mam nadzieję, że z wami pójdzie mi lepiej

[Orina28]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

A nie wiem czy pisałaś - ile ważysz?

tyle razy już próbowałam się odchudzać i nie wychodziło, mam nadzieje, że to jest już ostatni raz
ostatnio tak przytyłam, że nie lubię nawet patrzeć w lustro.
Od tygodnia choruje więc chodze po domu w dresach i swetrach i nawet nie chce spojrzeć jak wyglądam

ja właśnie w ogóle boje się wejść na wage. zawsze było w granicach 75, ostatnio było 80, a teraz będzie z 83 spokojnie
To jest prawie 10kg w miesiąc! Nigdy się gorzej nie czułam.
Nie mam ochoty wychodzić z domu, ładnie się ubrać, iść gdzieś ze znajomymi. porażka


Właśnie ja też mam duży biust i nawet jak schudnę on taki będzie

Kochana, ja mam takie same odczucia...jakbym je sama pisała..:-(
Jutro popołudniu idę na 2 godz na aerobic...ale wstydzę się tam pokazać.. jak będę tam "skakać" to już widzę trzęsące sie biodra i brzuch i uda :-( ale muszę się przełamać bo od siedzenia w domu tylko przytyję jeszcze bardziej:-(. Jak już wyzdrowiejesz to dołączaj do nas!!!!
..i takie małe pocieszenie na koniec..przy chudnięciu biust "leci" jako pierwszy...więc jest o co walczyć
Buziaki

[ajjet]

Napisane przez Orina28

..i takie małe pocieszenie na koniec..przy chudnięciu biust "leci" jako pierwszy...więc jest o co walczyć
Buziaki

w moim przypadku to bym chciała, żeby wszystko inne "leciało" a biust został

[Orina28]

Napisane przez basienka1188

napisalam jedna notke ale gdzies ja po drodze wcielo wiec tak chetnie si edo was przylacze od dzisiaj moja waga to 64kg a wzrost 160 moze jak notka wkoncu trafi tam gdzie chcialam to pech mnie odpusci i

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

no to jak widać pech sobie poszedł w końcu swoja droga no wiec tak chciałabym schudnąć 15kg to moje marzenie wtedy można powiedzieć będę zadowolona bo na dzień dzisiejszy mam małego dola wyglądam jak bombka i to taka ogromniasta i w zadnym ubraniu nie wyglądam dobrze ehhh....próbowałam się odchudzać z szwagierkami ale nie widać żadnego efektu wręcz przeciwnie opychają się chyba tak jak ja i cudne zdanie ,,trzeba się wziąć w końcu za siebie,,, ginie między jedną a drugą kanapką....więc jestem tutaj i mam nadzieję, że z wami pójdzie mi lepiej

Fajnie spotykać tutaj podobne osoby co do wzrostu i wagi
Dzięki Tobie i Agacik18 czuję że tym razem mi się uda.
Ja: 160 cm i 62,4 kg, a Agacik18 160 cm i 60 kg wagi.
Razem raźniej

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez ajjet

w moim przypadku to bym chciała, żeby wszystko inne "leciało" a biust został

hahahahhaa ja Kochana też bym tak chciała.... niestety mam tylko teraz biust, a z każdym zgubionym kg będzie malał Ach...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Orina28

Kochana, ja mam takie same odczucia...jakbym je sama pisała..:-(
Jutro popołudniu idę na 2 godz na aerobic...ale wstydzę się tam pokazać.. jak będę tam "skakać" to już widzę trzęsące sie biodra i brzuch i uda :-( ale muszę się przełamać bo od siedzenia w domu tylko przytyję jeszcze bardziej:-(. Jak już wyzdrowiejesz to dołączaj do nas!!!!
..i takie małe pocieszenie na koniec..przy chudnięciu biust "leci" jako pierwszy...więc jest o co walczyć
Buziaki

Ćwiczyłam dzisiaj, ale ledwo dawałam rade. Kondycja straszna, nic się nie chce, na efekty trzeba będzie czekać i jeszcze okres dostałam

[Orina28]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Ćwiczyłam dzisiaj, ale ledwo dawałam rade. Kondycja straszna, nic się nie chce, na efekty trzeba będzie czekać i jeszcze okres dostałam

Oj, wiem co czujesz...ja już na dniach dostanę okres...a niestety mam tak..że przez cały okres jestem ociężała i opuchnięta, jakbym była w ciąży..do tego ból brzucha...Obym się tylko wtedy nie poddała! Trzymamy się razem!

[basienka1188]

Orina28 też się cieszę, że jest nas więcej zawsze większa motywacja,że jak któraś schudnie to ja też muszę więc życzę Wam jak najlepszych wyników a przy tym i sobie oczywiście...właśnie skończyłam skakać na skakance i wyciągnęłam z szafy pas masujący nie wiem czy coś da ale lepiej chyba robić cokolwiek....a czy będą efekty zobaczę za tydzień przy pierwszym ważeniuśle gorące pozdrowionka

[boinnenazwybylyzajete]

No właśnie, leże teraz i umieram. A chciałam jutro się zważyć, a taka pełna wody nie wiem czy to ma sens... I pewnie odpuszczę sobie ćwiczenia "bo mam okres to moge".
Pogoda na zewnątrz jeszcze sprzyja jedzeniu.
Ale masz raz racje. Mamy wątek, siebie, damy radę
Jak patrzę na Twój pasek to masz dość niewiele do zrzucenia, do świąt dasz radę

[basienka1188]

No i jak czytam to muszę się porządnie wziąć za siebie bo z ,, Naszej Trójeczki,, jak na razie ważę najwięcej ;(;(

[boinnenazwybylyzajete]

A ile ważysz?

[basienka1188]

dzisiaj sie ważylam i pokazalo 64kg po prostu masakra tak sie zapuscić

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

gdybym mogla to bym nic nie jadla ale wiem co by bylo po dwoch dniach wepchalabym wszystko co byloby pod reka do buzi ;(

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

juz nie pamietam czasow kiedy wazylam 53 kg.jak dla mnie to wieki temu ;(

[Orina28]

...Dziewczyny, chciałabym Wam coś polecić odnośnie ćwiczeń...(oczywiście jeśli możecie sobie czasowo na to pozwolić). (Tylko wspomnę jeszcze że ja całe życie walczę z kg i udało mi się 7 lat temu z 80 kg zejść do 60kg, od tamtej pory waga mi się wahała 57-60kg). Bardzo pomogły mi ćwiczenia (ok 40-50 min w domu, na każdą część ciała w seriach 3*60, a po miesiącu 3*100) i bieganie do tego ok. 20 minut lekki jogging. Dopiero potem był prysznic, śniadanie. Chodzi o to że jeśli ćwiczy się rano, na pusty żołądek to więcej się spala tłuszczu i szybciej się chudnie. Jest to udowodnione naukowo (ale oczywiście każda z nas ma inny organizm). W każdym razie, ja teraz też chcę do tego wrócić. Może tym razem też szybciej schudnę. To u mnie będzie podstawą w moim planie. Fitness club traktuję zupełnie dodatkowo, bo tak naprawdę liczę na to że poranne ćwiczenia i bieganie pomogą mi spalić więcej i schudnąć. Dodatkowo w 90% rezygnuję ze wszelkich środków transportu na rzecz poruszania się pieszo. No chyba że będzie lało jak z cebra to oczywiście że wybiorę transport.

Już zmykam spać, ale chciałam się jeszcze z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami z własnego doświadczenia. Trzymajcie się ciepło. Buziaki ;-)

[basienka1188]

a jakie to konkretnie cwiczenia ja mam czas moge tez sprobowac jak sie wyśpisz to napisz ...a tymczasem kolorowych snow dla wszystkich

[basienka1188]

hej jak sie wyspisz to napisz co to za cwiczenia moze i ja zaczne cos konkretnego cwiczyc....a tymaczasem kolorowych snow

[Agacik18]

Hej Basieńko1188, jak już wspomniała koleżanka jesteśmy mniej więcej wymiarowo takie same, więc myślę że damy radę! Musimy! Niestety obecnie nie ćwiczę nic, bo jestem chora, ale cały czas staram się trzymać diety MŻ. Postanowiłam ważyć się co środę... także waga z przedwczoraj 60,0 kg, jeśli w środę będzie chociaż 59 będę zadowolona
Małymi kroczkami, zdrowo do celu!

[basienka1188]

Agacik18 tez stosuje tą diete zobaczymy co z niej wyjdzie jak narazie się trzymam, ale to dopiero drugi dzień...jestem juz po kawce teraz poskakam troche na skakance i zjem serek pozniej wpadne zobaczyc jak Wam leci dziewczynkipozdrawiam i udanej dietowo soboty zycze oczywiscie

[boinnenazwybylyzajete]

ja właśnie jestem po śniadaniu i umieram z bólu brzucha
a jak u was mija dzień?

[basienka1188]

boinnenazwybylyzajete trzymaj sie tam i nie dawaj bolowi...Jak tam twoja dieta dajesz rade????a ja musialam zmienic plany i zamiast skakanki byl krotki spacer bo musialam do sklepu wyskoczyc a skakanke odkaladam na pozniej teraz czeka mnie sprzatanie domku...wiec troche ruchu bede miec.... pozdrawiam

[boinnenazwybylyzajete]

Basieńka, dzięki za słowa wsparcia
Ledwie powstrzymuje się od wzięcia tabletki, ale na razie ratuje się termoforem.
Za godzinkę też powinnam wziąć się za sprzątanie, obym dała radę + wieczorem ćwiczenia
A jak u Ciebie dieta? Nie czuje głodu, ale walczę z tym głupim nawykiem żeby wstać nie wziąć ciasteczka do kawy, kanapeczki, nadprogramowego jogurcika

[Agacik18]

Witam w słoneczne południe
Rozpoczęłam dzień 2 jajkami, z kromką chlebka i herbatą z cytryną, na drugie śniadanie - grejpfrut, a na obiad szykuje się pyszne risotto z dużą ilością warzyw
Trzymajcie się dzielnie w ten weekendowy pełny pokus dzień...

[basienka1188]

To witaj w klubie ja jutro mam gosci na ktorych czeka serniczek i piernik a ja co przejde obok to przelykam tylko slinke....a tymczasem sprzatam w rytm muzyczki....co do jedzenia musze miec jakies zajecie zeby nie myslec o jedzeniu na razie nie jest chyba zle wpadne pozniej

[boinnenazwybylyzajete]

Ja odwlekam sprzątanie co 10 minut od jakiejś godziny

[basienka1188]

Co tam u Was dziewczynki ja właśnie zabieram się do szybkiego obiadku tzn. dzisiaj ryż z warzywami i to by było na tyle a Wy co planujecie dzisiaj zjeść piszcie może znajdę pomysły dzięki temu na inne dni

[Orina28]

Napisane przez basienka1188

hej jak sie wyspisz to napisz co to za cwiczenia moze i ja zaczne cos konkretnego cwiczyc....a tymaczasem kolorowych snow

Hej
Ja dzisiaj dostałam okres (umieram), dlatego dzisiaj i jutro odpuszczam ćwiczenia (poza jedzeniem które kontroluję, i jem ok 1000kal).
Co do ćwiczeń które robiłam, to nie było nic wyjątkowego i odkrywczego. Oto one:
Start: Rozgrzewka krótka: podskoki w miejscu jak na skakance ale bez skakanki (nie mam tyle miejsc w pokoju) (na początek 100* takich podskoków/po miesiącu 200* lub pajace).

Po krótkiej rozgrzewce:
Góra(bicepsy, plecy, biust)
1) 2*20 pompki damskie (ręce, bicepsy)
2) 1*100 w pozycji stojącej, klęczącej , lub siedzącej podnosimy ręce na wysokość biustu, i splatamy tak dłonie (może być jak do modlitwy) i mocno naciskamy dłońmi na siebie, zauważymy że poruszają się mięśnie klatki piersiowej. Tak ma być
3) 1*100 w dowolnej pozycji, (energicznie). Mamy wyprostowane ręce. I robimy takie ruchy wyprostowanymi rękami jakbyśmy chciały klaskać za plecami. Przy tym ćwiczeniu poczujecie jak pracują łopatki i górna część pleców.

Rozciągamy ćwiczone partie mięśni

Środek (brzuch, biodra)
1) 1*100 zwykłe brzuszki ( dowolna pozycja, jak wygodniej)
2) 1*100 ćwiczenie na skośne mięśnie brzucha (pozycja jak do brzuszków, tylko skłony robimy lewą ręką do prawej nogi, i na odwrót)
3) 1*100 na skośne mięśnie i częściowo "boczki".
Leżąc na boku ze zgiętymi nogami ok 90 stopni . Zakładamy ręce za głowę jak do brzuszków. Staramy się robić "brzuszki " ale na boczną część naszego ciała.
4) 1*100 na biodra"boczki" - stajemy prosto, najlepiej podeprzeć się np. krzesłem postawionym przed sobą. Prostą noga lub bardzo lekko ugiętą w kolanie robimy lekkie wymachy w bok. po 100* na każdą stronę
5) 1*100 na biodra "boczki" - ta sama pozycja co wyżej, tylko nogę uginamy w kolanie. Energicznie i mocno robimy wymachy do boku, do wysokości bioder. Po 100* na każdą stronę.


Rozciągamy ćwiczone mięśnie

Dół (Pupa, nogi)
1) 1*100 - pozycja na "czworaka". Jedna noga w klęku, druga wyprostowana, i unosimy w do góry i do dołu.
2) 1*100 - pozycja wyjściowa ta sama, ale tym razem unosimy do dołu i do góry nogę zgiętą w kolanie.
3) 1*100 - pozycja wyjściowa ta sama, ale tym razem unosimy nogę zgięta w kolanie. I już nie opuszczamy do góry i do dołu, tylko podnosimy nogę do góry i robimy pulsowania tylko do góry.
4) 1*100 - kładziemy się na plecach z wyprostowanymi nogami, lub podpieramy się (jak wygodniej), i unosimy nogę do góry i do dołu.
5) 1*100 - kładziemy się na boku, jedna noga wyprostowana, druga zgięta w kolanie, i wyprostowaną nogę unosimy lekko do góry i do dołu.
6) 1*100 - stajemy, możemy się podeprzeć z przodu krzesłem. Noga lekko odchylona do tyłu, i w takiej pozycji, nie opuszczając nogi całkiem do dołu , zginamy i prostujemy nogę w kolanie. Dzięki temu ćwiczeniu pracują tylne mięśnie ud.

Rozciąganie ćwiczonych partii mięśni.


..i dopiero po takim zestawie ćwiczeń idę biegać ok.20 min
a to dlatego że gdybym najpierw biegała to nie chciałoby mi się już ćwiczyć

Wydaje się że to dużo ćwiczeń, ale tak naprawdę są one proste, szybko się przechodzi od jednego do drugiego i zajmuje to od 40-50 min.

Jeśli ktoś ma bardzo słabą kondycję to na początek wystarczy 50/60 powtórzeń.

Kochane mam pytanie!!!!!!!
Czy któraś z Was miała takie uczucie "jakby się kości w kolanie przestawiły". Nic od długiego czasu nie ćwiczyłam więc tonie przeciążenie ani kontuzja. Dzisiaj rano to mi się zrobiło, gdy po raz 20-sty przekręcałam się na łóżku bo spać nie mogłam
Nic mnie nie boli, ale czuję że coś tam jednak się stało
Jeśli przez to nie będę mogła ćwiczyć , biegać itd to się załamię

[basienka1188]

boinnenazwybylyzajete fajny pomysl na sprzatanie oj ja też bym tak chciała ale trudno.....lepiej się czujesz ??????

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

[COLOR="rgb(75, 0, 130)"]Orina28 [/COLOR] lista ćwiczeń na pierwszy rzut oka mnie przeraziła ale po południu zmierze sie z nimi i napisze jak mi poszło....

A co do kolana to może gdzieś źle stanełaś...przynajmniej mi sie tak czesto robi, ale ja to jestem istna ciamajda....no ale to już inna historia oby to nie było nic poważniejszego zdrówka

[Orina28]

Oby było tak jak mówisz

A ja dzisiaj mam za sobą już:
1 mały kubeczek activi jagodowej, kanapkę(bułka z ziarnami, plus mało masła roślinnego, 3/4papryka czerwona), i duży kubek kubusia
Na obiad będzie sałatka, potem duże jabłko, pewnie jakieś chrupkie pieczywo...i może jeszcze kubusia będę pić

Ps. Widzę że dzisiaj na naszych obiadach królują warzywa Ale się zdrowo zrobiło

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Ewelinakow

Cześć dziewczyny. Jeśli mogę się przyłączyć to bardzo chętnie. Otóż ostatnio strasznie przytyłam. Wydaje mi się, że to przez słabą przemianę materii bo ogólnie jem tyle co zawsze a przytyłam 10kg. A wiec tak:
- wzrost 168cm
- waga na dzień dzisiejszy max 68kg :/
- wymarzona waga, która miałam z przed roku czyli 56kg

Tylko mam kilka obaw, mam duże piersi i nie chce żeby stały się no powiem szczerze obwisłe. Znacie jakieś ćwiczenia by pomoc piersiom? Jakieś maseczki, żeby nie mieć rozstępów i poprawić ich jędrność?

Pozdrawiam
Ewelina

Polecam ten link, te ćwiczenia pomagają:
http://vitalia.pl/index.php/mid/25/f...d/95918/page/0

Co do rozstępów. Sama nigdy niczego nie stosowałam na rozstępy chociaż mam je i to duże. I jak zawsze wszystko zależy od naszych skłonności genetycznych, a każda z nas ma inny organizm.
Jednak pamiętam jak moja koleżanka opowiadała, że jak była w ciąży to od początku smarowała biust, biodra, brzuch oliwką dla dzieci....i być może to jej pomogło bo nie miała w ogóle rozstępów po ciąży. Mówię "być może" bo albo to zawdzięcza genom albo właśnie smarowaniu tych miejsc codziennie, po każdej kąpieli właśnie oliwką.
Minus tylko taki że oliwka jest tłusta i może odznaczać się na bluzkach....no ale coś za coś...