Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4

[migifigi]

I ja bym Wam nie dała znać, że jadę na porodówkę? No co Wy 😂 Od razu bym dała. Tak więc nadal w dwupaku niestety. Ale w nocy spałam tylko 2h i teraz większość czasu od rana przesypiam 😁 No i jeszcze rossmana i spożywczaka ogarnęłam bo pogoda dziś piękna jest u mnie 😂

Okropna ta historia z tym dzieciaczkiem, nie wiem jak oni badali, bo u mnie też było lekarz mówił o każdym narządzie podczas badań genetycznych 😥

Katka jak to się cofnęło? To to jest możliwe? 😱😧

[Marzena_83]

Dziewczyny u mnie też ogromny problem z laktacja.To chyba przez ten stres, bo siedzimy w szpitalu, w mała laduja antybiotyk "profilaktycznie'', a wyniki badań dopiero jutro.No i pokarmu brak, zero, nic 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Napisane przez Marzena_83

Dziewczyny u mnie też ogromny problem z laktacja.To chyba przez ten stres, bo siedzimy w szpitalu, w mała laduja antybiotyk "profilaktycznie'', a wyniki badań dopiero jutro.No i pokarmu brak, zero, nic 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak miałam...2 dni cycki flaki ...wiecej wiary....dziecko ma taki tyci zoladeczek teraz....przystawiac przystawiac... na 4 dobę może być lepiej

[buzn]

Rzeczozn miało być nie fajnie z żółtaczka. Ale to nie problem , u dużo chodzi na solarium

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Alla ciągle mam Twoje słowa z ko ostatniego posta. I tak jak teraz piszesz. Dzięki za wsparcie Dwie dziewczyny u mnie też mówią, że 2i 3 dobra i poleci. Obyyyy ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez goslawka

LitttleHope Bardzo smutna historia z tym dzidziusiem... ale faktycznie lekarz jakiś niedouczony. Mi normalnie na USG pokazywał żoładek i nawet ja go widziałam!



Ja też tak mam



Mój syn w ogóle nie miał żółtaczki, wiec sie zdarza co do kp mi doradzono żeby pobudzić laktacje ze najpierw dostawiałam do piersi na 20 min, a pozniej mm jesli był głodny i tak tydzien sie bawilismy i sie rozkreciło tylko zasada najpierw piers pozniej butla ;]

No najwyżej jak w 3, 4 dobie nic nie ruszy będę tak robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Marzena_83

Dziewczyny u mnie też ogromny problem z laktacja.To chyba przez ten stres, bo siedzimy w szpitalu, w mała laduja antybiotyk "profilaktycznie'', a wyniki badań dopiero jutro.No i pokarmu brak, zero, nic 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marzena, człowiek by chciał i zawsze nic. Ale wspierajmy się Musi być dobrze,ale jak co mm to nie tragedia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maartikrk]

Okropna historia z tym dzieciaczkiem... nie rozumiem jak po 3 badaniach genetycznych nikt nic nie zauważył... :/

Migi.. a już myślałam !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LitttleHope]

Tez nie rozumiem tego wszystkiego. W dzisiejszych czasach na takich dobrych sprzetach zeby nie widziec. A co śmieszniej sze to lezala 2 tyg teraz w warszawie bo odchodzily wody i tez nikt tego nie widzial. Bardzo mnie to dziwi i zastanawia. Wiem tyle , ze co raz zbieraj sie lekarze czy wogole da sie cos zoperowac. Zostalo tylko byc dobrej mysli.

Co do hemoroidow to leczylam po porodzie tez czopki i mialam jakis wyciag z pomarmaczy do lykania i sie wciagnelo to ladnie. Znac ely mi wychodzic pozniej jak cwiczylam z ciezarami wiec wysilkowo no i znow w ciazy. Grunt aby to co raz zaleczyc. Chirurg jak mnie badal to mowil ze tragedi nie ma i ze nie ma co operowac. Ciekawe jak bedzie po tym porodzie.

Kate to widze tez masz co dźwigać. Nie male te malnstwa u Nas na watku. Czyja teraz cesarka bo ja juz sie gubie?

Ide konczyc surowke, mezowi sie zachcialo z czerwonej kapusty.
Melduje ze doczlapalam ze szkoly z synem. Tylko niewiem czemu rano w dwie strony starcza mi godzina a spowrotem 45 min 😕. Jeszcze pranie odkurzanie i trzeba sie z mlodym po bawic..

A i konczy nam sie watek powoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Holly kolejna...😁

Weźmy nowy wątek porodowka się zaczela,fajnie by było jakby tu się wszystkie rozpakowaly, nie w przechowywali:P

Aaaa mnie też nogi spuchly, myslalam,że po ciąży wszystko schodzi , a tu banie jak cholera....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewoja]

Napisane przez SzKlAnEczKaaaa1212

A też tak mam Ogólnie czuje się rewelacyjnie i też jakoś nie mogę uwierzyć że będę miała dziecko takie całkiem moje osobiste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam identycznie. Czuję się świetnie. Nie mam absolutnie żadnych skurczy, nic zero. Mam wrażenie, że poród za jakieś dwa miesiące co najmniej. Nawet brzuch nie jest szczególnie uciążliwy. Jestem w 38t i 3d więc jeszcze co prawda sporo czasu do terminu, jednak hmm myślałam, że jakieś wcześniejsze symptomy u siebie zauważę.

Jedyne co mi przychodzi do głowy jeżeli chodzi o zmianę jaką zauważyłam to wielki pryszcz który wyszedł mi w tym miejscu co zwykle na okres Może to to
Brzuch mi nawet nie opadł hmm

AAA i łóżeczka jeszcze nie mam, pewnie jako jedyna na tym etapie ciąży, ale wciąż czekamy, bo mamy dostać od siostry męża

[kasiastka]

Ja dziś byłam na pobraniu krwi i babeczka mówi do mnie, że widać po moich ustach, że niedługo będę rodzić :O bo wyglądają jak po botoksie chyba rzeczywiście trochę są większe. Cycki i usta mogą zostać, reszta mam nadzieję, ze szybko się obkurczy

Wczoraj byłam u kosmetyczki, dziś u fryzjera, jeszcze tylko odhaczę wesele i mogę rodzić Trochę mi smutno tylko, bo fryzjerka mówi do mnie, że dobrze by było, żebym się zapisała na koloryzację za dwa miesiące, a ja się zastanawiam, czy dam radę przed nowym rokiem podejść na podcięcie grzywki, chyba że mi pozwolą farbowac z małym wiszącym na cycu

Historia koleżanki straszna, biedni rodzice, muszą być w szoku Jednak z tego, co piszesz niejeden lekarz ją oglądał, więc naprawdę to dziwne... przecież usg każdy gin robi kilka razy dziennie, oni wybudzeni w środku nocy są w stanie wyrecytować, gdzie jest który narząd, a jednak nikt nie zauważył takiej poważnej wady...

[Marzena_83]

Napisane przez buzn

Rzeczozn miało być nie fajnie z żółtaczka. Ale to nie problem , u dużo chodzi na solarium

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Alla ciągle mam Twoje słowa z ko ostatniego posta. I tak jak teraz piszesz. Dzięki za wsparcie Dwie dziewczyny u mnie też mówią, że 2i 3 dobra i poleci. Obyyyy ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------


No najwyżej jak w 3, 4 dobie nic nie ruszy będę tak robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------


Marzena, człowiek by chciał i zawsze nic. Ale wspierajmy się Musi być dobrze,ale jak co mm to nie tragedia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Buzn u mnie już 4 doba się zaczęła... No wiem, że mm to nie tragedia, Lotso przecież też karmi mm, tylko bardzo bym chciała chociaż spróbować, chociaż troszkę.No nic, pije Felmatiker i przestawiam mała przed karmieniem mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cherry_Muffin]

Ciężko kurczę. Mi na echo serca teraz mówili że 100% pewności nigdy nie dadzą. Ale tutaj kurczę tak rozległe zmiany... ech

Muszę umyć włosy. Tragedia :/

[alla83]

Napisane przez buzn

Rzeczozn miało być nie fajnie z żółtaczka. Ale to nie problem , u dużo chodzi na solarium

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Alla ciągle mam Twoje słowa z ko ostatniego posta. I tak jak teraz piszesz. Dzięki za wsparcie Dwie dziewczyny u mnie też mówią, że 2i 3 dobra i poleci. Obyyyy ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------


No najwyżej jak w 3, 4 dobie nic nie ruszy będę tak robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------


Marzena, człowiek by chciał i zawsze nic. Ale wspierajmy się Musi być dobrze,ale jak co mm to nie tragedia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O w ogóle po co tam lukasz ile kropel leci....smaruj cyca to raz...bo będzie boleć...tak czy siak trzeba to przecierpiec Ale można złagodzić....dwa jak dzieć płacze przystawiaj i dekektuj się tym widokiem...nie myśl o niczym ..patrz i uśmiechaj się...a nie mi tu krople zliczać

Waga waga waga...tylko to się liczy czy dziecko najedzone...tylko nie ten pierwszy pomiar...moj spadł 200 gram i to jest ok....pozniej tak po tygodniu trzeba sprawdzić wagę i wtedy będzie wiadomo

Płakać może z miliona powodów...bo milion bodźców teraz nowych jest

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez buzn

Holly kolejna...😁

Weźmy nowy wątek porodowka się zaczela,fajnie by było jakby tu się wszystkie rozpakowaly, nie w przechowywali:P

Aaaa mnie też nogi spuchly, myslalam,że po ciąży wszystko schodzi , a tu banie jak cholera....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będziemy ciągnąć tu do końca nawet jak trzeba będzie zakładać 6 wątek...zeby było sprawiedliwie

[Cherry_Muffin]

Swoją drogą jak co mam zakładać czy jest jakaś chętna do wątku tylko może lepiej ktoś z późniejszym TP?
Bo już 100 postów, a trzeba zawsze trochę szybciej bo moderacja.

Nie mogę przestać kaszlec i zaczęło mnie okresowo z krzyża boleć

Dobra nie ma że boli idę szybko te kudly myc.

[anulka_l7]

Ewulka ja mam ciążowe dolegliwości, które utrudniają normalne funkcjonowanie ale też czuję się, jakby ta ciąża miała trwać już zawsze. Chociaż szykuję łóżeczko, ciuszki itd to nie dociera do mnie, że już za chwilę będę miała taką bezbronną kruszynkę 24/7. Jakoś wcześniej bardziej czułam się przyszłą mamą niż teraz. Strasznie to dziwne.

Co do hemoroidów to też mi się zrobiły i to w ciągu kilku dni ogromne. Sorry za szczegóły, ale już mi chyba pękły 😕 ale ja miałam ten problem już chyba 10 lat temu. Nauczyłam się zapobiegać i już jakis czas był spokój, ale w ciąży nie można mocniejszych maści no i ucisk macicy jest. Muszę wybrać się do apteki po coś bezpiecznego w ciąży. Boję się co będzie tuż po porodzie, ale na pewno to sprawa do ogarnięcia

Okropne to z tym dzieciątkiem 😞 biedne maleństwo. Do samego końca nie można być pewnym, że jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiastka]

Padłam Ze specjalną dedykacją dla migifigi

[Kate Noir]

Mam straszne wyrzuty sumienia . U nas jest ładna pogoda , a ja siedzę z dzieckiem w domu . Jak sobie pomyślę , że mam go ubrać to odechciewa mi się wszystkiego . Właśnie ogląda bajki i mam jeszcze gorsze wyrzuty sumienia . Nie mam siły się ruszyć . Ehhh

I mam mega ochotę na słodkie 😭


Kasiastka ejjj moje usta nic się nie zmieniły ! Niesprawiedliwe!


Czytam Was , ale z braku sił nie radzę sobie z odpisywaniem . Chyba zmęczyło mnie to czekanie na ktg i USG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aguleekk]

Kasiastka, bardzo życiowe

Jakos nie możemy wymęczyć tego wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[very niceee]

Napisane przez anulka_l7

Ewulka ja mam ciążowe dolegliwości, które utrudniają normalne funkcjonowanie ale też czuję się, jakby ta ciąża miała trwać już zawsze. Chociaż szykuję łóżeczko, ciuszki itd to nie dociera do mnie, że już za chwilę będę miała taką bezbronną kruszynkę 24/7. Jakoś wcześniej bardziej czułam się przyszłą mamą niż teraz. Strasznie to dziwne.

Co do hemoroidów to też mi się zrobiły i to w ciągu kilku dni ogromne. Sorry za szczegóły, ale już mi chyba pękły �� ale ja miałam ten problem już chyba 10 lat temu. Nauczyłam się zapobiegać i już jakis czas był spokój, ale w ciąży nie można mocniejszych maści no i ucisk macicy jest. Muszę wybrać się do apteki po coś bezpiecznego w ciąży. Boję się co będzie tuż po porodzie, ale na pewno to sprawa do ogarnięcia

Okropne to z tym dzieciątkiem �� biedne maleństwo. Do samego końca nie można być pewnym, że jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mnie też nie i to najgorsze, że teraz przed porodem tak się czuję. Wcześniej jakoś byłam spokojna i czułam się gotowa, a teraz włącza mi się lekka panika. Nie wiem, czy do mnie dotrze jak zacznę rodzić, chyba dopiero wtedy się uspokoję, jak już zobaczę, że mała jest cała i zdrowa.

Kupiłam czopki w aptece. Mam nadzieję, że coś pomogą, ale serio niczego tak się nie bałam w tej ciąży jak tych hemoroidów i na samą końcówkę mnie złapało.

A co do ust, pisałam z tydzień temu, że usta mam jak u Siwiec, a porodu jakoś nie widać. Nawet mam wrażenie, że wróciły do poprzednich rozmiarów. Całe szczęście!

[Sylwia880]

To ja też dodam coś od siebie...jutro mam zabieg na zakrzep okołoodbytniczy Jestem obecnie w 39 tc i obawaim się, że tak poźny zabieg na tym etapie ciąży może skonczyc się otwarciem tej rany, jesli porod nastąpi w przeciągu najbliższego tygodnia. Nie mam jednak wyjścia, początkowo zaleczane hemoroidy maściami przepisanymi przez lekarza domowego okazały się nieskuteczne(czytaj jak zaniedbane), w związku z czym pojawił się stan zapalny i zakrzep. Boli to niemiłosiernie i czekać do konca ciąży nie dam rady, szczególnie, że pozniej dojdą inne dolegliwości. Polecam wizytę u proktologa jak tylko coś zacznie się dziać, bo zaleczanie doraźne może mieć bardzo przykre konsekwencje. Umieram ze strachu, co się wydarzy w trakcie najbliższego tygodnia, ale mam nadzieję, że jakoś przetrwam, dzidzia okaze się łaskawa i poczeka, aż to się zagoi, bo inaczej bóle parte mnie zabiją. Mam nadzieję, że u Was nie rozwinie się takie cudo. Pozdrawiam mamusie!

[kasiastka]

Napisane przez Sylwia880

To ja też dodam coś od siebie...jutro mam zabieg na zakrzep okołoodbytniczy Jestem obecnie w 39 tc i obawaim się, że tak poźny zabieg na tym etapie ciąży może skonczyc się otwarciem tej rany, jesli porod nastąpi w przeciągu najbliższego tygodnia. Nie mam jednak wyjścia, początkowo zaleczane hemoroidy maściami przepisanymi przez lekarza domowego okazały się nieskuteczne(czytaj jak zaniedbane), w związku z czym pojawił się stan zapalny i zakrzep. Boli to niemiłosiernie i czekać do konca ciąży nie dam rady, szczególnie, że pozniej dojdą inne dolegliwości. Polecam wizytę u proktologa jak tylko coś zacznie się dziać, bo zaleczanie doraźne może mieć bardzo przykre konsekwencje. Umieram ze strachu, co się wydarzy w trakcie najbliższego tygodnia, ale mam nadzieję, że jakoś przetrwam, dzidzia okaze się łaskawa i poczeka, aż to się zagoi, bo inaczej bóle parte mnie zabiją. Mam nadzieję, że u Was nie rozwinie się takie cudo. Pozdrawiam mamusie!

Sylwia biedaku... i to na ostatniej prostej... oby Twoje obay się nie potwierdziły i wszystko poszło dobrze. Trzymam mocno kciuki!!!

[migifigi]

Kasiastka no wypisz wymaluj u mnie tak jest 😂😂

Sylwia współczuję, szkoda że tak na sam koniec ale może pójdzie o dziwo gładko 😘

[Lynn]

Napisane przez Sylwia880

To ja też dodam coś od siebie...jutro mam zabieg na zakrzep okołoodbytniczy Jestem obecnie w 39 tc i obawaim się, że tak poźny zabieg na tym etapie ciąży może skonczyc się otwarciem tej rany, jesli porod nastąpi w przeciągu najbliższego tygodnia. Nie mam jednak wyjścia, początkowo zaleczane hemoroidy maściami przepisanymi przez lekarza domowego okazały się nieskuteczne(czytaj jak zaniedbane), w związku z czym pojawił się stan zapalny i zakrzep. Boli to niemiłosiernie i czekać do konca ciąży nie dam rady, szczególnie, że pozniej dojdą inne dolegliwości. Polecam wizytę u proktologa jak tylko coś zacznie się dziać, bo zaleczanie doraźne może mieć bardzo przykre konsekwencje. Umieram ze strachu, co się wydarzy w trakcie najbliższego tygodnia, ale mam nadzieję, że jakoś przetrwam, dzidzia okaze się łaskawa i poczeka, aż to się zagoi, bo inaczej bóle parte mnie zabiją. Mam nadzieję, że u Was nie rozwinie się takie cudo. Pozdrawiam mamusie!

Biedna jestes Trzymam kciuki.

A ja wlasnie na poprawę humoru zrobiłam sobie kaszkę mannę na mleku i śmietance. Pychota

[Aneu8899]

Ja dziś padam. Byłam po wyniki badań i na zakupach.


Nikt u nas nie rodzi. Cisza.

Ja już się nie nadaje na wyjścia. Plecy mnie bolą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

Napisane przez Marzena_83

Dziewczyny u mnie też ogromny problem z laktacja.To chyba przez ten stres, bo siedzimy w szpitalu, w mała laduja antybiotyk "profilaktycznie'', a wyniki badań dopiero jutro.No i pokarmu brak, zero, nic 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czemu antybiotyk? Co mi umknęło?

Jak mój syn miał 11 dni trafiliśmy do szpitala z "zapaleniem ucha". W piątek wieczorem. Dostał antybiotyk "ną wszelki wypadek". Laryngolog był dopiero we wtorek i okazało się, że żadnego zapalenia nie było. A musieliśmy jeszcze kilka dni tam leżeć niepotrzebnie, żeby skończyć antybiotyk. Dziecko mi się strasznie rozregulowało po tym pobycie i już tak zostało :/ I przez to, że najpierw po porodzie leżałam 4 dni, a nie 2, potem ten szpital, to mąż prawie nie spędził z dzieckiem czasu na urlopie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[very niceee]

Napisane przez Sylwia880

To ja też dodam coś od siebie...jutro mam zabieg na zakrzep okołoodbytniczy Jestem obecnie w 39 tc i obawaim się, że tak poźny zabieg na tym etapie ciąży może skonczyc się otwarciem tej rany, jesli porod nastąpi w przeciągu najbliższego tygodnia. Nie mam jednak wyjścia, początkowo zaleczane hemoroidy maściami przepisanymi przez lekarza domowego okazały się nieskuteczne(czytaj jak zaniedbane), w związku z czym pojawił się stan zapalny i zakrzep. Boli to niemiłosiernie i czekać do konca ciąży nie dam rady, szczególnie, że pozniej dojdą inne dolegliwości. Polecam wizytę u proktologa jak tylko coś zacznie się dziać, bo zaleczanie doraźne może mieć bardzo przykre konsekwencje. Umieram ze strachu, co się wydarzy w trakcie najbliższego tygodnia, ale mam nadzieję, że jakoś przetrwam, dzidzia okaze się łaskawa i poczeka, aż to się zagoi, bo inaczej bóle parte mnie zabiją. Mam nadzieję, że u Was nie rozwinie się takie cudo. Pozdrawiam mamusie!

Ojej, czyli nie ma żartów z tymi hemoroidami. Najgorsze, że na samej końcówce ciąży cię złapało, bo to jeszcze przed porodem dodatkowy stres. W takim razie trzymam kciuki, żeby dzidzia posiedziała w brzuchu aż się zagoisz.

[Marzena_83]

[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7747884 1]Ale czemu antybiotyk? Co mi umknęło?

Jak mój syn miał 11 dni trafiliśmy do szpitala z "zapaleniem ucha". W piątek wieczorem. Dostał antybiotyk "ną wszelki wypadek". Laryngolog był dopiero we wtorek i okazało się, że żadnego zapalenia nie było. A musieliśmy jeszcze kilka dni tam leżeć niepotrzebnie, żeby skończyć antybiotyk. Dziecko mi się strasznie rozregulowało po tym pobycie i już tak zostało :/ I przez to, że najpierw po porodzie leżałam 4 dni, a nie 2, potem ten szpital, to mąż prawie nie spędził z dzieckiem czasu na urlopie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Jakaś infekcja okoloporodowa, crp urosło, więc profilaktycznie podali antybiotyk, a wyniki badan podobno maja byc jutro.No i doszła nieszczęsna zoltaczka, więc naświetlanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katka20]

Napisane przez aguleekk

Cześć

Jestem po kontroli w szpitalu...nie zostawili mnie kolejna kontrola 04.10,bardzo bardzo chce do niej nie dotrwać juz ;D

Ale polozna mnie nastraszyla... leci to ktg, najpierw chwile nie mogę dziecka obudzić ale szybko wstaje i jest ok, ale potem znow czuje,ze koniec kopania i chyba śpi. Zapis zawezony,polozna sugeruje,ze chyba chyba będę musiała zostać. Mowie,ze może coś zjem to sie obudzi, ostatnio to pomogło,a ona: 'no lepiej nie, bo nie wiem co jeszcze dziś z Panią bedzie' no to ja już nerwy,czekamy na lekarza chyba ze 40 minut,a on przychodzi i mowi,ze zapis może być i wszystko ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I po co takie straszenie? Mój mały dwa razy zasypiał na ktg dzisiaj

Napisane przez migifigi

I ja bym Wam nie dała znać, że jadę na porodówkę? No co Wy 😂 Od razu bym dała. Tak więc nadal w dwupaku niestety. Ale w nocy spałam tylko 2h i teraz większość czasu od rana przesypiam 😁 No i jeszcze rossmana i spożywczaka ogarnęłam bo pogoda dziś piękna jest u mnie 😂

Okropna ta historia z tym dzieciaczkiem, nie wiem jak oni badali, bo u mnie też było lekarz mówił o każdym narządzie podczas badań genetycznych 😥

Katka jak to się cofnęło? To to jest możliwe? 😱😧

A widzisz możliwe. Szyjka zamknieta:d pewnie przez to leżenie w szpitalu. Zero ruchu.




Wrocilam do domu to odebrałam zakupy z rosa, obiad, kurze, krolisko, zamiana ubranek do szpitala, wyprasowanie reszty, rozpakowałam butelke smoczek itp. Zamieniłam rzeczy w szufladzie po łóżeczkiem i co? Zaczęłam chodzić jak kaczka ale taka rozjechana i plecy zaczęły boleć. Więc myślę że jednak niedługo wszystko się otworzy:d




Obrazek mega haha



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Moja też dzisiaj na ktg smacznie spała 😴. A i jak do poniedziałku nie urodze, to w poniedzialek mam się stawić już w szpitalu 😱
Tak więc muszę ostro wziąć się za męża i sprzątanie 😄

Sylwia współczuję i oby do porodu wszystko ci się podgoilo.

Marzena życzę zdrowka dla maluszka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Napisane przez alla83

O w ogóle po co tam lukasz ile kropel leci....smaruj cyca to raz...bo będzie boleć...tak czy siak trzeba to przecierpiec Ale można złagodzić....dwa jak dzieć płacze przystawiaj i dekektuj się tym widokiem...nie myśl o niczym ..patrz i uśmiechaj się...a nie mi tu krople zliczać

Waga waga waga...tylko to się liczy czy dziecko najedzone...tylko nie ten pierwszy pomiar...moj spadł 200 gram i to jest ok....pozniej tak po tygodniu trzeba sprawdzić wagę i wtedy będzie wiadomo

Płakać może z miliona powodów...bo milion bodźców teraz nowych jest

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------


Będziemy ciągnąć tu do końca nawet jak trzeba będzie zakładać 6 wątek...zeby było sprawiedliwie

Dobra, dobra Ostatnie zdanie o kroplach. Jest więcej😁😋Pije bawarke i chyba coś ruszyło. Smaruje ziajka cyce. A ty czym? Mam jeszcze Bepanthen, ale póki co tylko na pupke małego. Pomaga, boli,ale do zniesienia. Wszystko zniosę( nawet jajo) byle by mleczko było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Joasiala ja też mam się stawić w razie co w poniedziałek do szpitala 😁 ale mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby, 😉