Welonu już nie ma, suknia w szafie wisi czyli mrożonki kwiecień 2012 łączmy się!

[dziuba85]

Nam rodzice robili wesele i pieniądze, które nazbieraliśmy są dla Nas. Do mieszkania brakuje Nam jakiś 300 tysięcy złotych Oby wygrać w jakiejś grze te 100 tysięcy

A ja u kolegi z pracy mam 26 maja ślub i wesele a potem miesiąc później u świadka, wspólnego kolegi męża i mojego ze studiów Ale się porobiło


manymanyways My też byśmy chcieli, ale nie chcemy tak wielkiego kredytu brać. No więc zaczynamy ostro zbierać Jeszcze 5 lat

A co do zwierzaka, marzy mi się pies. Moja siostra ma teraz shitzu

malwus My wynajmujemy teraz, a rodziców mamy daleko...

[monika860902]

Napisane przez tusiamar

to zależy od gości, bo np jak przychodzi 5 osobowa rodzina, no to proste, że nie dadzą kupy kasy, bo ich nie stać (no chyba, że stać, ale nasze rodziny do takich nie należą). generalnie za talerzyki się pokryło i za dodatkowych kilka rzeczy też, ale nikt na zysk nie liczy. ja się po prostu chciałam wybawić i wziąć ślub. przyznam szczerze, że najwięcej dostałam od chrzestnego, chrzestnej i od Szefa. Tego ostatniego się nie spodziewałam.

Szefa też zapraszałaś? W ogóle Dziewczyny to zapraszałyście kogoś z pracy? Słyszałam, że co niektórzy zapraszają, ale ja raczej nie.....jakoś nie wyobrażam sobie widzieć na swoim weselu kogoś z pracy...
aaa......ja jeszcze nie jestem po ślubie ale poczytam sobie co tam u Was

[niusia_87]

Napisane przez tusiamar

haha ja to zrobiłam w jeden dzień. teraz czekam na dowód

jakbym miała więcej niż godzinę, to też bym to zrobiła w jedne dzień. Mam jeżdżenia po 3 miejscowościach, na szczęście są oddalone od siebie tylko 10 km

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

i nie była na podróży poślubnej, to bym szybciej to zrobiła
zapomniałam dodać, że był weekend majowy

[metkaa]

to i ja sie przylacze

[LadyWhisper]

kochane wątek super bardzo się z Wami zżyłam przez ten przedślubny czas i fajnie, że pomyślałyście o takim wątku "po"

maxwelko piękna relacja jak ja Ci zazdroszczę tych lampionów..... Tak je chciałam, a w tej miejscowości one były totalnie zabronione.....
i mam pytanie do Ciebie - bierzecie w końcu ten narożnik exit? Bo dzisiaj go oglądałam w Agacie i się w nim zakochałam :P muszę mojego tylko wyciągnąć, żeby obejrzał na żywo i podejrzewam, że jak się na nim rozwali to też go będzie chciał bo się zastanawiam nad materiałami, wybierałaś już...?

my uzbieraliśmy łącznie ok. 33tys, wesele nas wyszło 31 więc jesteśmy na plus, chociaż w życiu się tego nie spodziewałam, a gości prawie 70...... Naprawdę jak otwieraliśmy kopertę za kopertą to przeżywałam coraz większy szok.......

malwuś ja dopiero dzisiaj złożyłam w końcu wniosek o nowy dowód po 4 miechach od cywilnego ;] my z moją mamą przed ślubem mieszkaliśmy, w sumie źle nie było, ale jednak.... Co swoje to swoje!!! teraz wynajmujemy i na razie kredytu nie chcemy, zobaczymy, jak nam się dalej życie potoczy

manymanyways my mamy kotka jest przefantastycznie kochana polecam w stu procentach a mamy ją ze schroniska więc obawy były, ale jest niesamowicie wdzięczna!!! Dziuba nam też pies się marzy, dokładniej Golden Retriever..... Ale przy taki systemie pracy jaki mamy to niestety nie ma opcji ;(

Monika ja zapraszałam dziewczyny ode mnie z pracy, bo jest nas tylko czwórka, więc jesteśmy ze sobą baaaaardzo zżyte i nie wyobrażałam sobie, żeby ich nie było

my na podróż dopiero w październiku...... Znacie jakieś miejsce, gdzie można by pojechać??? Tak, żeby nie było za ciepło, ale żeby można się było wylegiwać na plaży? wiecie, upały po 40 stopni to nie dla nas..... Takie 23-28 st byłoby idealnie

byliśmy dzisiaj w końcu zapłacić księdzu:P bo w tym wszystkim totalnie zapomnieliśmy..... Muszę się zabrać za relację!!! poproszę kopa w tyłek, to może uda mi się coś sklecić

[tusiamar]

Napisane przez manymanyways

i zwierzątko bym chciała, np. chomiczka jakiegoś

chomiczka rozczuliło mnie to

[manymanyways]

tusia no chomiczka chomiczka takiego malutkiego słodkiego i kochanego chomiczka
LadyWhisper ja całe życie właśnie (do opuszczenia domu rodzinnego ) miałam właśnie koty, i zgadzam się że są przecudowne i kochane i słodkie, ale właśnie, chciałabym teraz jakiegoś innego zwierza . Zresztą brat mojego małżonka ma kota, i siostra też, i okresowo (np. w wakacje) opiekujemy się tymi ich zwierzakami... myślę, że to wystarczy
Zresztą jak się weźmie kota który przy dobrym wietrze to i 15-20 lat dożyje, to już chomiczka np. nie można (kiedyś przechowywałam chomika koleżanki w zamkniętym pokoju i kot za drzwiami szalał). a chomiczek co, nie wadzi nikomu ale to jak już to na nowe mieszkanie
a właśnie co do mieszkania, no ja też nie chcę dużego kredytu brać, ale mąż który patrzy trochę mniej realistycznie na życie myśli że "każdy bierze kredyt i jakoś sobie radzą, mój brat też wziął z dziewczyną i co, i żyją".

tu tak propos chomiczka i kota :
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...png?1336377332

[maxwelka]

Napisane przez Lubcia

Maxwellka dużo kasiorki zebraliście na pewno przyda wam się na nowe mieszkanko albo wymarzoną podróż poślubną

Powiem tak: opłaciliśmy DJ'a, odłożyliśmy na fotografa i kamerzystę, a reszta zdążyła już "wsiąknąć" w naszą studzienkę bez dna - mieszkanie...

Napisane przez tusiamar

maxwelka - 31.000 zł? <wow>
ja mniej.... o wiele mniej.

Też byliśmy w szoku. A najlepsze było to, że najwięcej dał wujek TŻta, którego nie było na weselu, bo mu zdrowie nie pozwala, ale przekazał prezent przez rodzinę

Napisane przez dziuba85

My 20 000 przy 80 gościach i już wszystko na koncie oszczędnościowym.
Maxwelko dużooo kaski zebraliście !!!
Co do Piastowa to ja wynajmuję tu mieszkanie i nazywam tą miejscowość - wieśniakowo
Super relacja, moja była dość oszczędna :P I taaak pięknie wyglądałaś!!!

A ja czekam na mężulka. Dowiedziałam się, że w środę wyjeżdżam w delegację To miesiąc miodowy super

To dobrze, że nie macie aż tyle wydatków i mogliście sobie wszystko odłożyć. U nas niestety całość kasy musiała się w try miga rozpłynąć, a i tak jeszcze na wszystko nam nie starczyło

Hahaha, wczoraj jak dostałam mailem powiadomienie o Twojej wypowiedzi o Piastowie, które sobie otworzyłam w telefonie, to akurat przejeżdżałam przez Piastów Bo wracaliśmy ze sklepu Beata Meble - zamówiliśmy łóżko! Dokładnie takie jak w załączniku - fioletowe, rozmiar 200x160 cm

Ale trzeba szukać plusów - stęsknicie się za sobą i jeszcze bardziej docenicie swoją obecność

Napisane przez malwus20

My zebraliśmy 24 000 przy 140 osobach wiec przy Twoich 90 to my zebralismy wcale nie tak duzo

Ale też całkiem nieźle Widzę, że my z TŻ mieliśmy jakieś dzikie szczęście i strasznie chojną rodzinę

Napisane przez niusia_87

nowy wątek
Witam Was moje kwietniówki
Dzisiaj się wymeldowałam i śmieję się, że jestem bezdomną. Jutro się zamelduję :P

Oooo, to w takim razie niusiu i tusiamar, powiedzcie mi jak to się robi! Bo nas też to czeka z TŻ

Napisane przez manymanyways

u mnie z dokumentami lipa, przez konsulat muszę wyrabiać bo nast. razem w Polsce będę dopiero w sierpniu, i wszystko na nowe nazwisko zarejestrowane (bilety lotnicze) ale machnęłam sobie już foty paszportowe na których wyglądam jak na tych fotach jakie się robi więźniom w amerykańskich filmach
ehh... chciałabym też już na "swoje" z tżtem, mieszkamy teraz jakby na wynajmie ale chcielibyśmy wziąć kredyt i na swoje, bo to jednak całkiem inaczej... i zwierzątko bym chciała, np. chomiczka jakiegoś

Też mam takie zdjęcie w paszporcie Wyglądam na nich jak terrorystka

A ja bym chciała kameleonka Ale póki co musze się zadowolić ptaszniczką (to dziewczynka ) TŻta Na szczęście nie będzie z nami spała w jednym pokoju

Napisane przez tusiamar

to zależy od gości, bo np jak przychodzi 5 osobowa rodzina, no to proste, że nie dadzą kupy kasy, bo ich nie stać (no chyba, że stać, ale nasze rodziny do takich nie należą). generalnie za talerzyki się pokryło i za dodatkowych kilka rzeczy też, ale nikt na zysk nie liczy. ja się po prostu chciałam wybawić i wziąć ślub. przyznam szczerze, że najwięcej dostałam od chrzestnego, chrzestnej i od Szefa. Tego ostatniego się nie spodziewałam.

U nas właśnie byłam zdziwiona, bo przychodziły rodziny, gdzie oddzielnie dawali rodzice, a oddzielnie dzieci. Tak było w przypadku wujka TŻta i jego trójki dzieci z partnerami, i mojej chrzestnej i jej trzech synów. Może stąd ta suma?...

Napisane przez LadyWhisper

kochane wątek super bardzo się z Wami zżyłam przez ten przedślubny czas i fajnie, że pomyślałyście o takim wątku "po"

maxwelko piękna relacja jak ja Ci zazdroszczę tych lampionów..... Tak je chciałam, a w tej miejscowości one były totalnie zabronione.....
i mam pytanie do Ciebie - bierzecie w końcu ten narożnik exit? Bo dzisiaj go oglądałam w Agacie i się w nim zakochałam :P muszę mojego tylko wyciągnąć, żeby obejrzał na żywo i podejrzewam, że jak się na nim rozwali to też go będzie chciał bo się zastanawiam nad materiałami, wybierałaś już...?

Już Ci wszystko kochana mówię. to była pierwsza rzecz, którą zamówiliśmy po slubie I bardzo dobrze, bo czeka się na niego 35 dni Wzięliśmy 3 części: jedną krótszą, na 110 cm, element narożny, i jedną dłuższą na 160 cm. Obiciem pod spodem u nas będzie czarna matowa ekologiczna skóra, taka jak w wystawionym w salonie Agata modelu. Na wierzchu wzięliśmy materiał alcantara (tylko uwaga: jakości 7, nie 2, bo jest lepsza, a niewiele droższą) koloru szarego. Do tego w tym narożniku na każdy większy element przypadają gratis 3 poduszki, a na element narożny 2, więc wzięliśmy 3 poduszki koloru takiego bordo / śliwka i resztę (5) koloru czarnego, wszystkie w alcantarze. W sumie nas to wyniesie ok. 5000 zł, ale myślę, że warto

Napisane przez LadyWhisper

my uzbieraliśmy łącznie ok. 33tys, wesele nas wyszło 31 więc jesteśmy na plus, chociaż w życiu się tego nie spodziewałam, a gości prawie 70...... Naprawdę jak otwieraliśmy kopertę za kopertą to przeżywałam coraz większy szok.......

Wooooooow My mieliśmy podobne wrażenie jak otwieraliśmy kopert, ale wy jesteście absolutnymi rekordzistami Jeszcze przy tej ilości gości
Ja całego kosztu wesela nie liczyłam, żeby się nie załamywać, ale to było gdzieś ok. 40 000 zł, więc raczej nam się nie zwróciło

Napisane przez LadyWhisper

manymanyways my mamy kotka jest przefantastycznie kochana polecam w stu procentach a mamy ją ze schroniska więc obawy były, ale jest niesamowicie wdzięczna!!! Dziuba nam też pies się marzy, dokładniej Golden Retriever..... Ale przy taki systemie pracy jaki mamy to niestety nie ma opcji ;(

Ech, pieseczek to i mi się marzy, ale dokładnie z tych samych względów raczej szybko go nie będziemy mieć

Napisane przez LadyWhisper

my na podróż dopiero w październiku...... Znacie jakieś miejsce, gdzie można by pojechać??? Tak, żeby nie było za ciepło, ale żeby można się było wylegiwać na plaży? wiecie, upały po 40 stopni to nie dla nas..... Takie 23-28 st byłoby idealnie

Może Hiszpania?

Napisane przez LadyWhisper

byliśmy dzisiaj w końcu zapłacić księdzu:P bo w tym wszystkim totalnie zapomnieliśmy..... Muszę się zabrać za relację!!! poproszę kopa w tyłek, to może uda mi się coś sklecić

Prosze bardzo! Do roboty!!!

[tusiamar]

Napisane przez dziuba85

manymanyways My też byśmy chcieli, ale nie chcemy tak wielkiego kredytu brać. No więc zaczynamy ostro zbierać Jeszcze 5 lat

5 lat? długo....
niestety u nas w kraju jeśli nie ma się mieszkania po rodzicach/spadku/albo domu, który się po kimś dostaje to nie pozostaje nic, tylko kredyt. to jest przykre, ale takie są realia. nie zachęcam do kredytu, ale takie bujanie się 5 lat długo potrwa. mieszkacie z teściami czy na wynajętym?

[maxwelka]

Napisane przez manymanyways

tusia no chomiczka chomiczka takiego malutkiego słodkiego i kochanego chomiczka
LadyWhisper ja całe życie właśnie (do opuszczenia domu rodzinnego ) miałam właśnie koty, i zgadzam się że są przecudowne i kochane i słodkie, ale właśnie, chciałabym teraz jakiegoś innego zwierza . Zresztą brat mojego małżonka ma kota, i siostra też, i okresowo (np. w wakacje) opiekujemy się tymi ich zwierzakami... myślę, że to wystarczy
Zresztą jak się weźmie kota który przy dobrym wietrze to i 15-20 lat dożyje, to już chomiczka np. nie można (kiedyś przechowywałam chomika koleżanki w zamkniętym pokoju i kot za drzwiami szalał). a chomiczek co, nie wadzi nikomu ale to jak już to na nowe mieszkanie
a właśnie co do mieszkania, no ja też nie chcę dużego kredytu brać, ale mąż który patrzy trochę mniej realistycznie na życie myśli że "każdy bierze kredyt i jakoś sobie radzą, mój brat też wziął z dziewczyną i co, i żyją".

My z TŻtem żyjemy bardzo dobrze, a wzięliśmy kredyt na 30 lat Nie mieliśmy innego wyboru, a nie chcieliśmy płacić za wynajem, bo to oddawanie obcym ludziom pieniędzy, za które możnaby spłacać coś własnego W tej chwili, przy rodzinie na swoim, płacimy 1700 zł raty za 3-pokojowe mieszkanie 62 m kw

[Lubcia]

Witajcie dziewczyny maliny

Napisane przez tusiamar

No fakt. W sumie nie rozumiem fenomenu Warszawy, każdy przyjeżdża a ja bym stąd chętnie wyjechała np. do Wrocławia

Przyjeżdżaj do Wrocka to będziemy mogły się spotykać na żywo

Napisane przez manymanyways

u mnie z dokumentami lipa, przez konsulat muszę wyrabiać bo nast. razem w Polsce będę dopiero w sierpniu, i wszystko na nowe nazwisko zarejestrowane (bilety lotnicze) ale machnęłam sobie już foty paszportowe na których wyglądam jak na tych fotach jakie się robi więźniom w amerykańskich filmach
ehh... chciałabym też już na "swoje" z tżtem, mieszkamy teraz jakby na wynajmie ale chcielibyśmy wziąć kredyt i na swoje, bo to jednak całkiem inaczej... i zwierzątko bym chciała, np. chomiczka jakiegoś

Ja też marze o małym chomiczku już od kilku lat ale rodzice byli przeciwni teraz mogłabym mieć ale po ślubie dalej mieszkam z rodzicami i nie mam możliwości mieć zwierzątka chyba że się wyprowadzimy i dopiero na swoim będę mogła mieć swoje zwierzątko

Napisane przez monika860902

Szefa też zapraszałaś? W ogóle Dziewczyny to zapraszałyście kogoś z pracy? Słyszałam, że co niektórzy zapraszają, ale ja raczej nie.....jakoś nie wyobrażam sobie widzieć na swoim weselu kogoś z pracy...
aaa......ja jeszcze nie jestem po ślubie ale poczytam sobie co tam u Was

Ja zapraszałam trzy koleżanki z pracy na wesele. Jedna przyszła z mężem pozostałe nie mogły być no mówi się trudno. Do kościoła przyjechały moje kierowniczki i dwie koleżanki z pracy bardzo było mi miło jak je zobaczyłam Od nich dostaliśmy bon do wykorzystania w Ikei a od koleżanek z pracy dostaliśmy patelnie tefala, kieliszki do wina, książkę i cztery pary białych skarpetek bo ja je uwielbiam

[tusiamar]

Napisane przez monika860902

Szefa też zapraszałaś? W ogóle Dziewczyny to zapraszałyście kogoś z pracy?

Tak, zapraszałam szefa, bo jest starszy ode mnie o 5 lat a ja byłam u niego na 30tych urodzinach To fajny, rozrywkowy facet Z resztą pisałam w innym wątku, że zaprosiłam wszystkich - pracujemy w osiem osób, ale przyszły tylko 3...Mieliśmy fajną atmosferę, wspólne imprezy, wypady weekendowe ect, ale coś się popsuło przed moim ślubem i już nie jest tak, jak było.
Na ślubie był też szef tż

[maxwelka]

Tusiu, a jak z tym przemeldowaniem? Powiesz mi jak to się robi? Bo chyba moja prośba gdzieś umknęła

[tusiamar]

Napisane przez maxwelka

My z TŻtem żyjemy bardzo dobrze, a wzięliśmy kredyt na 30 lat Nie mieliśmy innego wyboru, a nie chcieliśmy płacić za wynajem, bo to oddawanie obcym ludziom pieniędzy, za które możnaby spłacać coś własnego W tej chwili, przy rodzinie na swoim, płacimy 1700 zł raty za 3-pokojowe mieszkanie 62 m kw

no ja płacę 500 zł więcej za 56m, we frankach ale nie w rodzinie na swoim. Natomiast mam takie samo zdanie - nie chce płacić nikomu kasy za wynajem.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez maxwelka

Oooo, to w takim razie niusiu i tusiamar, powiedzcie mi jak to się robi! Bo nas też to czeka z TŻ

więc tak:
1. trzeba odebrać odpis aktu małżeństwa czyli udać się Urzędu Miasta odpowiedniego dla Parafii, gdzie był Ślub. My braliśmy na Bielanach i papiery z parafii poszły na Bielański Urząd.
2. potem ja się udałam do UM Śródmieście, aby się wymeldować. Przyszłam tam, posiedziałam godzinę (tłum), złożyłam wniosek i Pani mnie wymeldowała.
3. Potem pojechałam znów na Bielany, aby się zameldować i UWAGA - weź (jeśli już masz) akt notarialny. Rozumiem, że będziesz się meldowała już na swoim mieszkaniu, więc musisz im udowodnić, że jesteś właścicielem. Jak nie masz jeszcze aktów, to weź umowę. Cokolwiek, aby pokazać, że to twoje i że się tam możesz zameldować. Jeśli mieszkanie jest tylko na tż - to on musi poświadczyć, że tam możesz zamieszkać
4. i od razu po tym złóż wniosek o nowy dowód i wróć po niego za miesiąc

Opłat zero.
Noś wszędzie akt ślubu - nie ma potwierdzenia, że zmieniłaś nazwisko, bo jest inne w dowodzie.
Wnioski możesz sobie wydrukować i wypełnić:

1. wymelduj się (jesli jesteś zameldowana gdzieś indziej niż mieszkasz, ja byłam u rodziców jeszcze) - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...-ponad-3-miesi

2. zamelduj się - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...nad-3-miesiace

3. złóż wniosek o dowód (2 zdjęcia!!) - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...odu-osobistego
Wypełniaj je wszędzie używając już nowego nazwiska - obowiązuje od dnia ślubu, tamto już nie jest aktualne.

Chyba tyle

Jak będę miała dowód to wymienię prawko, zmienię dane w banku, ubezpieczalni ect.

[dziuba85]

Ja tak na szybko. A ja nie wiem, czy chcę być w Warszawie Mieszkanie zobowiąże mnie do pozostania tutaj.

[maxwelka]

Napisane przez tusiamar

no ja płacę 500 zł więcej za 56m, we frankach ale nie w rodzinie na swoim. Natomiast mam takie samo zdanie - nie chce płacić nikomu kasy za wynajem.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------




więc tak:
1. trzeba odebrać odpis aktu małżeństwa czyli udać się Urzędu Miasta odpowiedniego dla Parafii, gdzie był Ślub. My braliśmy na Bielanach i papiery z parafii poszły na Bielański Urząd.
2. potem ja się udałam do UM Śródmieście, aby się wymeldować. Przyszłam tam, posiedziałam godzinę (tłum), złożyłam wniosek i Pani mnie wymeldowała.
3. Potem pojechałam znów na Bielany, aby się zameldować i UWAGA - weź (jeśli już masz) akt notarialny. Rozumiem, że będziesz się meldowała już na swoim mieszkaniu, więc musisz im udowodnić, że jesteś właścicielem. Jak nie masz jeszcze aktów, to weź umowę. Cokolwiek, aby pokazać, że to twoje i że się tam możesz zameldować. Jeśli mieszkanie jest tylko na tż - to on musi poświadczyć, że tam możesz zamieszkać
4. i od razu po tym złóż wniosek o nowy dowód i wróć po niego za miesiąc

Opłat zero.
Noś wszędzie akt ślubu - nie ma potwierdzenia, że zmieniłaś nazwisko, bo jest inne w dowodzie.
Wnioski możesz sobie wydrukować i wypełnić - zaraz dam Ci namiar
Wypełniaj je wszędzie używając już nowego nazwiska - obowiązuje od dnia ślubu, tamto już nie jest aktualne.

Chyba tyle

Jak będę miała dowód to wymienię prawko, zmienię dane w banku, ubezpieczalni ect.

Uch, we frankach to troszkę wam podskoczyło?

Dzięki za tak szczegółowy opis Zdaje się, że mam połowę kłopotów mniej, bo dowód już dawno mam na nowe nazwisko (ślub cywilny ), więc nie muszę brac odpisu aktu małżeństwa (i dobrze, bo musiałabym jechać do Ząbek, tam gdzie braliśmy ten ślub), a odpis aktu notarialnego mamy, mieszkanie jest na szczęście na nas oboje

A właśnie, prawko musze jeszcze wymienić

A do używania nowego nazwiska jestem juz przyzwyczajona, bo operuję nim w pracy od sierpnia

[tusiamar]

Napisane przez LadyWhisper

my na podróż dopiero w październiku...... Znacie jakieś miejsce, gdzie można by pojechać??? Tak, żeby nie było za ciepło, ale żeby można się było wylegiwać na plaży? wiecie, upały po 40 stopni to nie dla nas..... Takie 23-28 st byłoby idealnie

ja myślę nad Kanarami, ale nie wiem...

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez maxwelka

Uch, we frankach to troszkę wam podskoczyło?

Dzięki za tak szczegółowy opis Zdaje się, że mam połowę kłopotów mniej, bo dowód już dawno mam na nowe nazwisko (ślub cywilny ), więc nie muszę brac odpisu aktu małżeństwa (i dobrze, bo musiałabym jechać do Ząbek, tam gdzie braliśmy ten ślub), a odpis aktu notarialnego mamy, mieszkanie jest na szczęście na nas oboje

A właśnie, prawko musze jeszcze wymienić

A do używania nowego nazwiska jestem juz przyzwyczajona, bo operuję nim w pracy od sierpnia

a tak! zapomniałam. eee, to luzik. załatwisz wszystko o wiele szybciej.
no tak podskoczyło w 2009 roku i nie chce opaść :/ i przestałam się łudzić, że zejdzie poniżej 3 zł....

[monika860902]

[QUOTE=manymanyways;339675 06]tusia no chomiczka chomiczka takiego malutkiego słodkiego i kochanego chomiczka
ja miałam chomiczki..takie śliczne....ale kurcze kupiłam Roborowskiego....takie malutkie...i mi z klatki uciekały w nocy.....m.in. ze stresu ( bo ciagle trzeba było je gonić) nie pozyły mi długo...jakbym teaz miałą kupić chomiczka to bym kupiła jakiegoś większego...
aaa...moja koleżanka kupiła 2....po jakimś czasie okazało się, że parkę, bo jakiegoś dnia wstała i zobaczyła, że ma malutkie w akwarium.....no i po jakimś czasie znowu się rozmnożyły...w sumie miała ich 16

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez maxwelka

Hahaha, wczoraj jak dostałam mailem powiadomienie o Twojej wypowiedzi o Piastowie, które sobie otworzyłam w telefonie, to akurat przejeżdżałam przez Piastów Bo wracaliśmy ze sklepu Beata Meble - zamówiliśmy łóżko! Dokładnie takie jak w załączniku - fioletowe, rozmiar 200x160 cm

oo..śliczne łóżko

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez tusiamar

Tak, zapraszałam szefa, bo jest starszy ode mnie o 5 lat a ja byłam u niego na 30tych urodzinach To fajny, rozrywkowy facet Z resztą pisałam w innym wątku, że zaprosiłam wszystkich - pracujemy w osiem osób, ale przyszły tylko 3...Mieliśmy fajną atmosferę, wspólne imprezy, wypady weekendowe ect, ale coś się popsuło przed moim ślubem i już nie jest tak, jak było.
Na ślubie był też szef tż

tak...kojarzę koleżanki....niech żałują, że ich nie było

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez tusiamar

no ja płacę 500 zł więcej za 56m, we frankach ale nie w rodzinie na swoim. Natomiast mam takie samo zdanie - nie chce płacić nikomu kasy za wynajem.

Dobrze zrozumiałam, macie kredyt na 2200 zł/mies??
Mnie też pewnie kredyt czeka ale za jakiś bliżej nieokreślony czas...kurcze, to strasznie dużo!!

[niusia_87]

maxwelka

Napisane przez tusiamar

więc tak:
1. trzeba odebrać odpis aktu małżeństwa czyli udać się Urzędu Miasta odpowiedniego dla Parafii, gdzie był Ślub. My braliśmy na Bielanach i papiery z parafii poszły na Bielański Urząd.
2. potem ja się udałam do UM Śródmieście, aby się wymeldować. Przyszłam tam, posiedziałam godzinę (tłum), złożyłam wniosek i Pani mnie wymeldowała.
3. Potem pojechałam znów na Bielany, aby się zameldować i UWAGA - weź (jeśli już masz) akt notarialny. Rozumiem, że będziesz się meldowała już na swoim mieszkaniu, więc musisz im udowodnić, że jesteś właścicielem. Jak nie masz jeszcze aktów, to weź umowę. Cokolwiek, aby pokazać, że to twoje i że się tam możesz zameldować. Jeśli mieszkanie jest tylko na tż - to on musi poświadczyć, że tam możesz zamieszkać
4. i od razu po tym złóż wniosek o nowy dowód i wróć po niego za miesiąc

Opłat zero.
Noś wszędzie akt ślubu - nie ma potwierdzenia, że zmieniłaś nazwisko, bo jest inne w dowodzie.
Wnioski możesz sobie wydrukować i wypełnić:

1. wymelduj się (jesli jesteś zameldowana gdzieś indziej niż mieszkasz, ja byłam u rodziców jeszcze) - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...-ponad-3-miesi

2. zamelduj się - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...nad-3-miesiace

3. złóż wniosek o dowód (2 zdjęcia!!) - http://www.um.warszawa.pl/zalatw-spr...odu-osobistego
Wypełniaj je wszędzie używając już nowego nazwiska - obowiązuje od dnia ślubu, tamto już nie jest aktualne.

Chyba tyle

Jak będę miała dowód to wymienię prawko, zmienię dane w banku, ubezpieczalni ect.

skoryguję:
Ad 1
do Urzędu Stanu Cywilnego, wystarczy jedno z małżonków z jednym dowodem osobistym, na miejscu wypisuje się podanie
Ad. 2
Urząd Miasta, z netu można sobie ściągną wniosek o wymeldowanie, w całej Polsce jest taki sam
Ad. 3
Trzeba się zameldować:
Dokumenty
Osoba dokonująca czynności zameldowania przedstawia:

• prawidłowo wypełniony druk meldunkowy,
• potwierdzenie wymeldowania z poprzedniego miejsca pobytu stałego,
• do wglądu dowód osobisty,
• w przypadku osób niepełnoletnich akt urodzenia,
• osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu (mężczyźni do 50 roku życia) — książeczkę wojskową,
• dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu (tj. akt notarialny, wypis z księgi wieczystej, umowa najmu, przydział lokalu spółdzielczego lub umowa cywilno-prawna),
• w nowo budowanym domu — dokument o odbiorze budynku i zawiadomienie o nadaniu mu numeru.

druczek też z netu i też jest taki sam w całej Polsce

Ad. 4
Dowód osobisty:
skrócony akt małżeństwa
2 fografie
karteczkę z zameldowaniem

druczek też z netu i też jest taki sam w całej Polsce

Wydrukuj i wypisz w domu, nie będziesz traciła na to czas w urzędzie

Nie płaci się, ale jak złożysz w ciągu 14 dni, tak samo z prawkiem jest określony termin. Z paszportem też jest jakiś termin, nie chce wprowadzić w błąd, płacisz na zużyte lata tylko, po określonym czasie płacisz pełną odpłatność

[manymanyways]

ech... ja te dokumenty muszę wyrabiać przez konsulat, który każe bardzo słono za to płacić do tego atmosfera tam bardzo dobrze oddaje atmosferę w polskim urzędzie. Aha no i tłumaczenia papierów, musiałam złożyć wniosek o umiejscowienie zagranicznego aktu małżeństwa w księgach polskiego USC - no i mam ten akt po angielsku ale nie, też musi przysięgły tłumaczyć. ehhh...

[dziuba85]

Hej,

Dowód wymieniam za miesiąc. Też z tego powodu, że muszę jechać kawał drogi do domu, żeby to załatwić. Ostatnio chciałam, ale pani w Urzędzie powiedziała, że teraz Ona mi nie wymieni, bo ma do wyrobienia 600 dowodów, więc ok.

Dzisiaj za godzinę wyjeżdżam do Łodzi w delegację. Tak mi się, nie chce, że szok Mam doła, jak chol.era. W ogóle po tym ślubie jestem tak rozbita, że masakra. Ciągle chcę być z mężem. Nie wiem, co się dzieje

maxwelko super łoże!!! Wybacz, że pytam, ale w jakiej dzielnicy kupiłaś z mężem mieszkanie??? Bo 62 mkw. i 1700zł miesięcznie, to nieźle.

U mnie na ślubie i weselu były 4 osoby z towarzyszkami Koledzy. Zaprosiliśmy ich z mężem, bo bardzo ich lubimy
No i od czasu do czasu spotykamy się poza pracą.
Kierownika oraz prezesa nie miałam zamiaru zapraszać, nie lubię ich.


Tusiu no 2200zł to sporo! My z mężem mamy mało na umowie, bo reszta w kopercie.
Co do tych 5 lat, stwierdziliśmy, że wolimy się przemęczyć ten czas i mieć praktycznie całość na mieszkanie. Nie chcemy kredytu na 30 lat, bo po prostu przeraża Nas to. A jak człowiek potrafi zebrać przez 5 lat 200 tysięcy (już ma około 100 tysięcy odłożonych), do tego weźmie kredyt 100 tysięcy na krótki okres, to jakoś lepiej. Bo jednak te kredyty to rozbój w biały dzień

Patrząc na to, jak w moim mieście mieszkania po 70mkw są po 230 tysięcy, to po prostu - ja chcę tam wracać!!! W ogóle strasznie tęsknię za moimi stronami, nie wiem, co się ze mną dzieje.

Dobrze, że dzisiaj ładna pogoda. Zrobiłam już naleśniki mężowi, żeby miał, co jeść jak wróci z pracy. Leczo i kuraka przyprawiłam. Zawsze, jak wyjeżdżam to Mu nagotuję

P.S. Zapewne nie będę się odzywać, dopiero w piątek, bo nie będę mieć neta.

Miłego dnia!!!

[manymanyways]

w ogóle dziewczyny śniło mi się że byłam żona mojego eks, o którym jak tylko pomyślę to normalnie i byłam przerażona i ciągle kombinowałam jak tu się rozwieść sen masakra

[maxwelka]

Napisane przez dziuba85

Ja tak na szybko. A ja nie wiem, czy chcę być w Warszawie Mieszkanie zobowiąże mnie do pozostania tutaj.

No to jestem chyba jedyną Warszawianka tutaj, która lubi to miasto i za żadne skarby do innego by się nie wyprowadziła

Napisane przez monika860902

aaa...moja koleżanka kupiła 2....po jakimś czasie okazało się, że parkę, bo jakiegoś dnia wstała i zobaczyła, że ma malutkie w akwarium.....no i po jakimś czasie znowu się rozmnożyły...w sumie miała ich 16

oo..śliczne łóżko
Dobrze zrozumiałam, macie kredyt na 2200 zł/mies??
Mnie też pewnie kredyt czeka ale za jakiś bliżej nieokreślony czas...kurcze, to strasznie dużo!!

Z chomikami to jest masakra jak się zaczną rozmnażać Juz kilka takich historii słyszałam, naprawdę nie warto kupować dwóch, bo jak się okaże, że to parka, to trochę kicha i klęska urodzaju

Dzięki

2200 to jeszcze nie tak dużo. My, jeszcze zanim podpisaliśmy akt notarialny i ubezpieczyliśmy mieszkanie, płaciliśmy 2000 raty. A jak po 8 latach skończy nam się RNS, to będziemy mieli 3000

No dużo, dużo, ale wszystko zależy od powierzchni i lokalizacji mieszkania. No i często też banku, w którym się bierze kredyt Najlepiej pójśc do doradcy kredytowego. Usługa jest darmowa, bo płaci mu bank z prowizji, a naprawdę taki doradca ogarnia wszystko!

Napisane przez niusia_87

maxwelka


skoryguję:
Ad 1
do Urzędu Stanu Cywilnego, wystarczy jedno z małżonków z jednym dowodem osobistym, na miejscu wypisuje się podanie
Ad. 2
Urząd Miasta, z netu można sobie ściągną wniosek o wymeldowanie, w całej Polsce jest taki sam
Ad. 3
Trzeba się zameldować:
Dokumenty
Osoba dokonująca czynności zameldowania przedstawia:

• prawidłowo wypełniony druk meldunkowy,
• potwierdzenie wymeldowania z poprzedniego miejsca pobytu stałego,
• do wglądu dowód osobisty,
• w przypadku osób niepełnoletnich akt urodzenia,
• osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu (mężczyźni do 50 roku życia) — książeczkę wojskową,
• dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu (tj. akt notarialny, wypis z księgi wieczystej, umowa najmu, przydział lokalu spółdzielczego lub umowa cywilno-prawna),
• w nowo budowanym domu — dokument o odbiorze budynku i zawiadomienie o nadaniu mu numeru.

druczek też z netu i też jest taki sam w całej Polsce

Ad. 4
Dowód osobisty:
skrócony akt małżeństwa
2 fografie
karteczkę z zameldowaniem

druczek też z netu i też jest taki sam w całej Polsce

Wydrukuj i wypisz w domu, nie będziesz traciła na to czas w urzędzie

Nie płaci się, ale jak złożysz w ciągu 14 dni, tak samo z prawkiem jest określony termin. Z paszportem też jest jakiś termin, nie chce wprowadzić w błąd, płacisz na zużyte lata tylko, po określonym czasie płacisz pełną odpłatność

Dzięki za erratę

Czyli tak: Ad. 1. USC nas nie dotyczy, bo mamy już ślub cywilny wzięty wcześniej i nowe dowody, tak?
Ad. 2. Idę do UM, czyli w Warszawie do tego, który się mieści na Placu Bankowym?
Ciekawe czy i gdzie TŻ ma książeczkę wojskową

I kurna po przemeldowaniu jeszcze raz wyrabianie dowodu, faktycznie No ile można

Czyli jeśli szybko po przemeldowaniu wymienię dowód, prawko i paszport, to nie będę za to płacić? Dobrze zrozumiałam?

Napisane przez dziuba85

Hej,

Dowód wymieniam za miesiąc. Też z tego powodu, że muszę jechać kawał drogi do domu, żeby to załatwić. Ostatnio chciałam, ale pani w Urzędzie powiedziała, że teraz Ona mi nie wymieni, bo ma do wyrobienia 600 dowodów, więc ok.

Jakby mi coś takiego baba w urzędzie powiedziała, to chyba bym ją strzeliła Co to znaczy, że mi nie wymieni, bo ma 600 innych? To jej zakichany obowiązek!

Napisane przez dziuba85

Dzisiaj za godzinę wyjeżdżam do Łodzi w delegację. Tak mi się, nie chce, że szok Mam doła, jak chol.era. W ogóle po tym ślubie jestem tak rozbita, że masakra. Ciągle chcę być z mężem. Nie wiem, co się dzieje

Ech, ja mam to samo, ale na szczęście nigdzie nie wyjeżdżamy osobno i mam go na co dzień, a i tak ciągle mi go mało Może to ten sakrament tak działa? No cudowne uczucie
Bądź silna kochana, będzie dobrze! Czas szybko zleci i znowu będziecie się sobą cieszyć

Napisane przez dziuba85

maxwelko super łoże!!! Wybacz, że pytam, ale w jakiej dzielnicy kupiłaś z mężem mieszkanie??? Bo 62 mkw. i 1700zł miesięcznie, to nieźle.

Dzięki Kupiliśmy mieszkanie na Targówku, a dokładnie tutaj: http://osiedleroz.pl/dalanowska-pl/ było coś koło 6900 za m kw, a do tego skredytowaliśmy jeszcze miejsce garażowe za 25000 zł, w sumie kredyt jest na 450 000 zł Lokalizacja jest dobra, przy samej pętli Targówek, przy której za kilka lat ma być ostatnia stacja drugiej linii metra, więc czekamy

Moi rodzice mieszkają na Tarchominie, ale tam nie chcieliśmy, bo ja juz miałam dosyć tej odległości, a TŻ to już w ogóle. Jego mama też mieszka na Targówku, stąd wybór tej dzielnicy.

Napisane przez dziuba85

Patrząc na to, jak w moim mieście mieszkania po 70mkw są po 230 tysięcy, to po prostu - ja chcę tam wracać!!! W ogóle strasznie tęsknię za moimi stronami, nie wiem, co się ze mną dzieje.

W takich chwilach też nie lubię Warszawy

Napisane przez dziuba85

Dobrze, że dzisiaj ładna pogoda. Zrobiłam już naleśniki mężowi, żeby miał, co jeść jak wróci z pracy. Leczo i kuraka przyprawiłam. Zawsze, jak wyjeżdżam to Mu nagotuję

Ja też już zrobiłam mężusiowi dwa obiadki i to bez kuchni (bo będzie montowana w sobotę) Robiłam w parowarze, który dostaliśmy od brata i bratowej TŻ przedwczoraj ryżyk z warzywami i rybkę, a dzisiaj ten sam zestaw z mięskiem. Pysznie wyszło!

Napisane przez dziuba85

P.S. Zapewne nie będę się odzywać, dopiero w piątek, bo nie będę mieć neta.

Miłego dnia!!!

A nam będą net i telewizję montować w poniedziałek, już są monterzy umówieni. wreszcie!!!

Napisane przez manymanyways

w ogóle dziewczyny śniło mi się że byłam żona mojego eks, o którym jak tylko pomyślę to normalnie i byłam przerażona i ciągle kombinowałam jak tu się rozwieźć sen masakra

No to niezły sen, masakra Może podświadomie jakoś myślałaś o swoim byłym przy okazji ślubu? Musze przyznać, że mi na przykład to się zdarzało

[tusiamar]

monika860902 - moniczka, toż to drużyna piłkarska takie 16 chomiczków

maxwelka - łóżko zaje*****

niusia_87 - no tak trochę porządniej napisałaś, ja się śpieszyłam w pracy by nikt nie widział


manymanyways - o kurcze, i to jeszcze na te tłumaczenie dokumentów trzeba poczekać i zabulić kasę:/

dziuba85 - no około 2200, czasem więcej. wyrzeczenie jest ale mieszkanie też. niestety, w Warszawie mieszkania są drogie. Kawalerka to 250 000 czasem... Wynajem kosztuje też sporo, a ja nie chce kawalerki, bo to nie jest przyszłościowe gnieździć się na 20 m2 za 1200 zł w jednym pokoju jakiegoś obcego człowieka, który może mnie wyrzucić bo mu np. synek wróci z Australii czy coś tam. Poza tym, płacimy tyle, bo nie korzystaliśmy z opcji Rodzina na swoim, gdyż jej jeszcze nie było, gdy kupowaliśmy mieszkanie. Pewnie płacilibyśmy przez kilka lat mniej... Ale tak jak maxwellka po zakończeniu dopłat , będzie płacić koło 3.000 więc i tak źle i tak niedobrze...
Poza tym, bardzo dobrze, że chcesz być z mężem - źle by było, jak by było odwrotnie

manymanyways - co ty ześ brała przed snem, że Ci się eks śni?

[maxwelka]

Napisane przez tusiamar

maxwelka - łóżko zaje*****

Dzięki A poza tym chciałam zauważyć, że Twój nowy avatarek też niczego sobie

[manymanyways]

Napisane przez tusiamar

manymanyways - co ty ześ brała przed snem, że Ci się eks śni?

hehe myślę że chodzi o to, że byłam wczoraj na zmianę wieczorną w robocie, wróciłam późno zmęczona i głodna no i wiadomo kolacja - jakąś godzinę przed pójściem spać. Zawsze jak mi w nocy coś po jelitach jeździ to źle mi się śpi i śnią mi się głupoty

[tusiamar]

Napisane przez maxwelka

Dzięki A poza tym chciałam zauważyć, że Twój nowy avatarek też niczego sobie

dziękuję
pozazdrościłam Ci

w ogóle śniło mi się, że Wy mieszkacie w mieszkaniu obok nas i że się właśnie urządzacie i że byłam u was podziwiać te 3 pokoje i fioletową sypialnie

[maxwelka]

Napisane przez tusiamar

dziękuję
pozazdrościłam Ci

w ogóle śniło mi się, że Wy mieszkacie w mieszkaniu obok nas i że się właśnie urządzacie i że byłam u was podziwiać te 3 pokoje i fioletową sypialnie

Hahaha, tak myślałam

No to też niezły sen miałaś A sypialnia będzie ciemno szaro-beżowo-fioletowa Jeszcze mam lekkie obawy, czy to wszystko będzie pasować, ale ryzyk-fizyk Zobaczymy jak przyjdzie łózko i jak zawiesimy zasłony (też fioletowe).

[tusiamar]

Napisane przez maxwelka

Hahaha, tak myślałam

No to też niezły sen miałaś A sypialnia będzie ciemno szaro-beżowo-fioletowa Jeszcze mam lekkie obawy, czy to wszystko będzie pasować, ale ryzyk-fizyk Zobaczymy jak przyjdzie łózko i jak zawiesimy zasłony (też fioletowe).

no ja mam kawowy, kremowy i czekoladowy ale czasem mam ochotę sieknąć jakiś fioletowy tryptyk na ścianę ale same drogie znajduję:/

[niusia_87]

Napisane przez maxwelka

Dzięki za erratę

Czyli tak: Ad. 1. USC nas nie dotyczy, bo mamy już ślub cywilny wzięty wcześniej i nowe dowody, tak?
Ad. 2. Idę do UM, czyli w Warszawie do tego, który się mieści na Placu Bankowym?
Ciekawe czy i gdzie TŻ ma książeczkę wojskową

I kurna po przemeldowaniu jeszcze raz wyrabianie dowodu, faktycznie No ile można

Czyli jeśli szybko po przemeldowaniu wymienię dowód, prawko i paszport, to nie będę za to płacić? Dobrze zrozumiałam?

Warszawy nie znam, więc w tej kwestii nie pomogę
TŻ musi mieć książeczkę wojskową, a gdzie to może kula jasnowidza pomoże
Najpierw się wymeldowujesz z obecnego , potem zameldujesz się na nowym, a potem dajesz podanie o dowód. Od 2010 roku dowody są za darmo.
Co do paszportu to 14 zł razy każdy zużyty rok, tam jest jakiś termin
TŻ wymieniał dokumenty w 2008 roku ze względu na przeprowadzkę i za prawko nic nie płacił, nie wiem czy to dalej jest