Interpretacja wyniku ciążowego, pilne!!!

[lza_slonca]

spokojnie, przywykłam

[landi0909]

DZIEWCZYNY!!!

Byłam u lekarza, 5 tydzień ciąży jutro badanie HCG i założy mi lekarz kartę ciąży na USG widać malutki punkcik ale nie ma już wątpliwości tak strasznie się cieszę...

[lza_slonca]

no to gratulacje

[madziullka]

Dziewczyny nie wiem czy to już moja paranoja, ale licze na pomoc... pod wpływem tego wątku wyciągnęłam swój 2 dniowy test z kosza jak byście go zinterpretowały? moja paranoja, ze widze tam 2-ga kreske?

[Blanka25]

Napisane przez madziullka

Dziewczyny nie wiem czy to już moja paranoja, ale licze na pomoc... pod wpływem tego wątku wyciągnęłam swój 2 dniowy test z kosza jak byście go zinterpretowały? moja paranoja, ze widze tam 2-ga kreske?

Mi sie wydaje, ze jest to wynik negatywny, ale powtórz test jeszcze raz, albo beta prawde Ci powie

[madziullka]

mi się też wydaje , że negatywny, ale ostatni okres miałam 19.02 jutro prawdopodobnie zrobie badania ale wynik ddopiero w poniedziałek

[lza_slonca]

ja tam widzę 1 kreskę..
Powtórz badanie ale raczej to nie jest ciąża..

[landi0909]

madziullka ja tez mialam ostatni 19 lutego ale nie widzę kreski drugiej... w każdym razie idź na betę

dziewczyny, dostałam skierowanie na betę, nie wiecie może czy będę musiała za to i tak płacić? czytałam różne opinie na ten temat, dziewczyny czasem musiały płacić...

[platynowa]

madziullka - test po kilku godzinach nie jest wiarygodny.
Zrób jutro drugi- z porannego moczu.
Pamiętaj ,że test odczytuje się do 10 minut po jego wykonaniu.Później się może zafałszować.

[lza_slonca]

Napisane przez platynowa

madziullka - test po kilku godzinach nie jest wiarygodny.
Zrób jutro drugi- z porannego moczu.
Pamiętaj ,że test odczytuje się do 10 minut po jego wykonaniu.Później się może zafałszować.

siem wtroncem..
Mój od ponad 5 lat tak samo wygląda

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez landi0909

madziullka ja tez mialam ostatni 19 lutego ale nie widzę kreski drugiej... w każdym razie idź na betę

dziewczyny, dostałam skierowanie na betę, nie wiecie może czy będę musiała za to i tak płacić? czytałam różne opinie na ten temat, dziewczyny czasem musiały płacić...

To zależy od przychodni..ale chyba nie...

[madziullka]

mój wynik testu był po tych 5min (a wisiałam nad nim ) taki sam jak po tych 2 dniach. Okresu ciągle brak. Dziwne to...

Ale jutro ide na krew-wiecie czy musze byc na czczo?
***edit: znalazłam odpowiedz na innym forum w tej formie: "spokojnie jak pani zje śniadanie dalej będzie pani w ciąży " boskie

Ja już Pania telefonicznie wypytałam o koszt i u mnie to 28 zł, więc się zdziwiłam że tu ktoś pisał, że ok 10. Ale może co miejscowosc to inna cena?

Landi cos ten 19 luty zaklęty jakiś...?

[lza_slonca]

Napisane przez madziullka

mój wynik testu był po tych 5min (a wisiałam nad nim ) taki sam jak po tych 2 dniach. Okresu ciągle brak. Dziwne to...

Ale jutro ide na krew-wiecie czy musze byc na czczo?
***edit: znalazłam odpowiedz na innym forum w tej formie: "spokojnie jak pani zje śniadanie dalej będzie pani w ciąży " boskie

Ja już Pania telefonicznie wypytałam o koszt i u mnie to 28 zł, więc się zdziwiłam że tu ktoś pisał, że ok 10. Ale może co miejscowosc to inna cena?

Landi cos ten 19 luty zaklęty jakiś...?

Pytałam znajomej co robiła u Nas w przychodni- 9zł, w Pani w prywatnym przydomowym laboratorium 23zł
Reszty nie sprawdzam bo już późno

[madziullka]

Napisane przez lza_slonca

Pytałam znajomej co robiła u Nas w przychodni- 9zł, w Pani w prywatnym przydomowym laboratorium 23zł
Reszty nie sprawdzam bo już późno

Dzięki
Ja już jestem po badaniu, wyniki dopiero w poniedzialek. Zapłaciłam 28 zl. Widać co przychodnia to inna cena.

Pozdrawiam Was serdecznie

[madziullka]

u mnie sprawa już nieaktualna, w sobotę dostałam okresu, niemniej jednak takie opóźnienia są conajmniej zastanawiające.

Pozdrawiam

[lza_slonca]

wybierz się do lekarza- może masz problem z hormonami..pozdrawiam

[landi0909]

Ja robiłam betę w piątek i gdybym poszła do przychodni blisko mnie to koszt 28zł... a na drugim końcu miasta bezpłatnie, bo mój lekarz ma z nimi umowę. Wyniki jutro, lekarz w czwartek...

I co najlepsze.. chciałam rodzicom powiedzieć w święta o ciąży, kiedy już wszystko będzie wiadome, niestety mój plan legł w gruzach.
Jak poszłam do pracy mojego tż to pewna laska podsluchala ze jestem w ciazy i zaczela gratulowac mojemu ojcu jak przyjechal. Zaj*biscie po prostu... Afera na całą rodzinę, bo pierwsi dowiedzieli się znajomi.

No i moja ukochana mamusia jakis miesiac temu mowila ze ja mam slubu nie brac nawet jak bedzie ciaza, bo po co (planowalismy slub jeszcze w tym roku)
A teraz jak sie dowiedziala o ciazy to co? Mam aktualnie zaplanowane już całe życie! ;( ślub w czerwcu, świadkowie których JA nie chce... zresztą ślubu też nie chcę z powodu dziecka, i to jeszcze za 2 miesiące! Nawet chrzciny mi zaplanowała na Boże Narodzenie i chrzestnych! ;(

A najgorsze jest w tym wszystkim to, że mój tż z tego zadowolony...

[madziullka]

Landi a dlaczego nie chcesz ślubu, skoro był już wcześniej planowany? Coś się zmieniło z tżtem? I dlaczego musisz brać świadków których nie chcesz? i w ogóle ile masz lat, że rodzice wybierają chrzestnych i wszystkie daty?

lza_slonca do lekarza na pewno się wybiorę, ale musze poczekać, żeby się @ skończył

[lza_slonca]

Napisane przez landi0909

Ja robiłam betę w piątek i gdybym poszła do przychodni blisko mnie to koszt 28zł... a na drugim końcu miasta bezpłatnie, bo mój lekarz ma z nimi umowę. Wyniki jutro, lekarz w czwartek...

I co najlepsze.. chciałam rodzicom powiedzieć w święta o ciąży, kiedy już wszystko będzie wiadome, niestety mój plan legł w gruzach.
Jak poszłam do pracy mojego tż to pewna laska podsluchala ze jestem w ciazy i zaczela gratulowac mojemu ojcu jak przyjechal. Zaj*biscie po prostu... Afera na całą rodzinę, bo pierwsi dowiedzieli się znajomi.

No i moja ukochana mamusia jakis miesiac temu mowila ze ja mam slubu nie brac nawet jak bedzie ciaza, bo po co (planowalismy slub jeszcze w tym roku)
A teraz jak sie dowiedziala o ciazy to co? Mam aktualnie zaplanowane już całe życie! ;( ślub w czerwcu, świadkowie których JA nie chce... zresztą ślubu też nie chcę z powodu dziecka, i to jeszcze za 2 miesiące! Nawet chrzciny mi zaplanowała na Boże Narodzenie i chrzestnych! ;(

A najgorsze jest w tym wszystkim to, że mój tż z tego zadowolony...

Spokojnie. Jakbym czytała o mojej mamuśce

Po 1. NIE DAJ SIĘ JEJ STŁAMSIĆ!!!!!!!!
PO 2.TO TWOJE ŻYCIE NIE JEJ!!
Po 3. Nawet jeśli planowałaś ślub to TY to robiłaś nie MAMA
Po 4. Nie bierz świadków ani chrzestnych takich jak Mamusia chce bo będziesz tego może żałowała (ja np żałuje, że wzięłam własną siostrę i mamy szwagra bo siostra nie dorosła do tej roli, a chrzestnego mały widział 2 razy a lada chwila kończy 4 lata)
Po 5. Lepiej jeśli zamieszkacie razem bez mamusi, teściowej itp bo żyć Wam nie dadzą jak można wnioskować...

Po 6. Uszy do góry, powiedz swojemu Ukochanemu, że to WASZE życie nie RODZICÓW i chcesz sama ustalić szczegóły.

[landi0909]

Ja mam 20 lat, dzidzia się urodzi jak będę miała 21. Nie mieszkam z mamusią, mieszkam z tż-em ale... mamusia dwa pietra wyzej ;/

Ona zawsze mi mówiła, nawet miesiąc temu- że mam nie brać ślubu. ale teraz nagle jej się coś poprzewracało w głowie, i co najlepsze, to będzie już jej 6-ty wnuczek więc to nie jest tak, że przed nią nowa rola.

Co do ślubu, miał być w sierpniu (cywilny) no i na taką datę się przygotowałam. A teraz niestety wszyscy w koło mówią, że lepiej będzie w czerwcu. No ok spoko, ale przytłacza mnie myśl, że muszę przyśpieszyć ślub bo "w sierpniu będzie brzuszek". Przecież w czerwcu już go będzie widać

Ogólnie sprawa wygląda tak, że co moja mama powie, to mój Mati jest za nią. Wiem że chciałby, żebym już była jego żoną i jest szczęśliwy że dzidzia może to przyśpieszyć, ale no niestety, hormony tak działają, że mam coraz więcej wątpliwości.

Co do chrzestnych to na jednego się zgodziłam, ale nad matką chrzestną jeszcze się zastanowię. Mamusia twierdzi, że moja siostra będzie idealna (mieszka w norwegii)... tylko ja bym chciała właśnie chrzestnych na miejscu, bo w życiu nie liczą się tylko super prezenty. Co do świadków, to też się zastanowię, bo nie wiem czy chcę, żeby mój brat był moim świadkiem.

W każdym razie dziś akurat mamy rocznicę z tż-em, więc postanowiłam że zrobię mu niespodziankę i zgodzę się na czerwiec. Ale pod warunkiem, że o reszcie to MY decydujemy a nie moja kochana mamusia która twierdzi, że ona się nie wtrąca

[madziullka]

Jeśli mogę coś zasugerować...
1. może faktycznie ślub w czerwcu byłby lepszy..bo owszem brzuszek będzie, ale mniejszy niż w sierpniu, dzięki temu łatwiejszy będzie wybór sukienki i względnie będziesz się jeszcze dobrze czuła w niej no i wiadomo, że będziesz miała więcej fasonów do wyboru, bo nie wiemy jak będzie w sierpniu, z obserwacji u moich koleżanek, to niektóre po pewnym czasie czuły sie jak małe ciężarówki, a przeciej w dzien ślubu chcemy się czuć wyjątkowe i naj naj naj więc może warto rozwazyć ten termin, o ile to nie jest zupełnie wbrew Twojej woli, bo na siłe to można coś zepsuć tylko,
2. Nie daj sie zupełnie mamie, jesteś mloda osobą, ale jeśli mieszkasz już z tżtem to mama uważa Cię za osobe dojrzałą i niech Cię tak traktuje równiez w kwestii ślubu i sami podejmujcie decyzje, bo to Wasz ślub i Wasze dzidzi
3. Wybierzcie chrzestnych tak, byście w razie czego mogli liczyc na ich pomoc-wkońcu takie ich zadanie
4. Głowa do góry, najważniejsze że jestescie razem

[lza_slonca]

Napisane przez landi0909

Ja mam 20 lat, dzidzia się urodzi jak będę miała 21. Nie mieszkam z mamusią, mieszkam z tż-em ale... mamusia dwa pietra wyzej ;/

Ona zawsze mi mówiła, nawet miesiąc temu- że mam nie brać ślubu. ale teraz nagle jej się coś poprzewracało w głowie, i co najlepsze, to będzie już jej 6-ty wnuczek więc to nie jest tak, że przed nią nowa rola.

Co do ślubu, miał być w sierpniu (cywilny) no i na taką datę się przygotowałam. A teraz niestety wszyscy w koło mówią, że lepiej będzie w czerwcu. No ok spoko, ale przytłacza mnie myśl, że muszę przyśpieszyć ślub bo "w sierpniu będzie brzuszek". Przecież w czerwcu już go będzie widać

Ogólnie sprawa wygląda tak, że co moja mama powie, to mój Mati jest za nią. Wiem że chciałby, żebym już była jego żoną i jest szczęśliwy że dzidzia może to przyśpieszyć, ale no niestety, hormony tak działają, że mam coraz więcej wątpliwości.

Co do chrzestnych to na jednego się zgodziłam, ale nad matką chrzestną jeszcze się zastanowię. Mamusia twierdzi, że moja siostra będzie idealna (mieszka w norwegii)... tylko ja bym chciała właśnie chrzestnych na miejscu, bo w życiu nie liczą się tylko super prezenty. Co do świadków, to też się zastanowię, bo nie wiem czy chcę, żeby mój brat był moim świadkiem.

W każdym razie dziś akurat mamy rocznicę z tż-em, więc postanowiłam że zrobię mu niespodziankę i zgodzę się na czerwiec. Ale pod warunkiem, że o reszcie to MY decydujemy a nie moja kochana mamusia która twierdzi, że ona się nie wtrąca

Ale cywilny mam nadzieję w czerwcu?
Wiesz ja też rodziłam w Twoim wieku i powiem Ci, że ja nosiłam swoje spodnie do..lutego
Zaszłam w ciąże 17 sierpnia, urodziłam 23 kwietnia a ciążówki zaczęłam nosić jak mi się kości rozeszły i biodra poszerzyły, ale brzuszek miałam wysoko

[landi0909]

Hej. Byłam na drugiej wizycie u lekarza. Hormon HCG- 442,7, więc idealnie. Niestety, na USG dzidzia jak widać się rozleniwiła, ma tydzień opóźnienia we wzroście. Lekarz powiedział że mam się nie stresować, bo czasem tak się zdarza przez rozregulowanie cyklu (ja przecież od kilku lat brałam tabletki antykoncepcyjne), no i nie słychać jeszcze serduszka ale za tydzień mam dokładniejsze USG niestety prywatnie, plus badania krwi i moczu. Może wtedy usłyszę serducho dzidzi biorę kwas foliowy i luteinę (fuuuj ona jest okropna- pod język) no i karta ciąży też już jest. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

[lza_slonca]

trzymam kciuki

[truskawa1598]

Kobietki a co z takim wynikiem testu? /