Seks bez przyzwolenia? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-16, 20:34   #31
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

A ja rozumiem autorkę,że się o koty martwi - w końcu opiekuje się nimi

gdyby mnie to spotkalo, poczekałabym aż zaśnie włożyła (nie wiem cokolwiek) w d.... i na koniec spytala czy sie gniewa
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-16, 20:42   #32
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Szok.
Nawet nie wiem o czym miałabyś z nim rozmawiać jeszcze? Co mu powiedzieć?
Że swojej kobiety nie powinno się brać jak dmuchanej lalki? To chyba oczywiste.

Brak mi słów.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-16, 21:45   #33
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

A ja nie bardzo rozumiem sytuacje.

Skoro facet jest twoim narzeczonym to pewno ufasz mu i kochasz go, podobnie on.
W takim razie dla mnie sytuacja gdyby przeszedl w nocy i zdjął mi bieliznę bo zebrało mu się na igraszki spowodowała że albo włączyłabym się do zabawy gdybym miała ochote lub powiedziała nie.
Dlaczego nie zareagowalas? Facet jest twoim narzeczonym i ty boisz się mu odmówić seksu?

Nie mówiłabym tutaj o jakimś wykorzystaniu ciebie, bo przecież się nie sprzeciwiłaś.
Ja sama czasem gdy facet śpi mając ochote na seks zaczynam go dotykać itp czy on ma wtedy powiedzieć że go molestuje? Zwykle jest tak ze on mimo ze zaspany reaguje, uprawiamy seks i zasypiamy, malo co pamiętając rano.

Porozmawiać z narzeczonym, zakładam że jesteście razem kilka lat znacie się. Może on nie wiedział, że ty nie chcesz?
Może jesteś zwykle bierna w łóżku więc uznał ze ci się nie chce, ale tez nie przeszkadza ci to skoro nie zareagowałaś.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-16, 22:48   #34
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość


Porozmawiać z narzeczonym, zakładam że jesteście razem kilka lat znacie się. Może on nie wiedział, że ty nie chcesz?
Może jesteś zwykle bierna w łóżku więc uznał ze ci się nie chce, ale tez nie przeszkadza ci to skoro nie zareagowałaś.
Ej... ona SPAŁA! W momencie kiedy facet zaczął całą zabawę, ona spała. Ja rozumiem, podotykać, spróbować obudzić itd, ale nie wkładać komuś za przeproszeniem ptaka na śpiocha....

Nie wiem czy stwierdzenie , że uznał, że może jej się nie chce, jest w kontekście tego adekwatne.
O fakcie, że koleś wiedział, że dziewczyna raz już przeżyła sytuację, gdy ktoś bez jej zgody odbył z nią stosunek nawet nie wspomnę...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2011-09-16 o 22:54
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 07:06   #35
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
A ja nie bardzo rozumiem sytuacje.

Skoro facet jest twoim narzeczonym to pewno ufasz mu i kochasz go, podobnie on.
W takim razie dla mnie sytuacja gdyby przeszedl w nocy i zdjął mi bieliznę bo zebrało mu się na igraszki spowodowała że albo włączyłabym się do zabawy gdybym miała ochote lub powiedziała nie.
Dlaczego nie zareagowalas? Facet jest twoim narzeczonym i ty boisz się mu odmówić seksu?

Nie mówiłabym tutaj o jakimś wykorzystaniu ciebie, bo przecież się nie sprzeciwiłaś.
Ja sama czasem gdy facet śpi mając ochote na seks zaczynam go dotykać itp czy on ma wtedy powiedzieć że go molestuje? Zwykle jest tak ze on mimo ze zaspany reaguje, uprawiamy seks i zasypiamy, malo co pamiętając rano.

Porozmawiać z narzeczonym, zakładam że jesteście razem kilka lat znacie się. Może on nie wiedział, że ty nie chcesz?
Może jesteś zwykle bierna w łóżku więc uznał ze ci się nie chce, ale tez nie przeszkadza ci to skoro nie zareagowałaś.
Sorry, ale skoro wczesniej powiedzieli sobie kilka przykrych slow i przestali sie do siebie odzywac, bez wyjasnienia sprawy i pogodzenia sie, to przychodzenie do niej i wsadzanie jej .... jest po prostu obrzydliwe. Nie ma tyle odwagi/checi zeby sie z nia rozmowic, ale jak go cos zaswedzialo to i owszem z checia skorzystal. W glowie sie to nie miesci
To ze sa para, nie daje mu prawa tak postepowac.
Dziewczyna napisala, ze jest ofiara gwaltu, wiec nie dziwoto, ze zareagowala, tak jak zareagowala.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 07:11   #36
panna_z_nikad
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Semia ja rozumiem, że każdy reaguje inaczej. Zazdroszczę Ci trochę, że Ty potrafisz zareagować tak aktywnie. Ja już kiedyś się przekonałam, że mam problem w takich sytuacjach z jakąkolwiek reakcją. Choćby jakiś rok temu, siedziałam ze znajomą w barze. Gościu za nami przechodzi, było ciasno i niby przypadkiem położył łapska na mojej talii. Ja znieruchomiałam ze strachu a moja znajoma od razu do niego z krzykiem (omal mu w twarz nie przywaliła). No właśnie.... a ja nie umiałam nic zrobić.

Figlak czasami oczywiście nam się zdarzało budzić się w nocy. Jednak były to pieszczoty, pocałunki by po prostu dowiedzieć się czy druga osoba tego chce czy nie. Nie, nie jestem zazwyczaj bierna w łóżku a wręcz przeciwnie. I to nie chodzi o to że boję się odmówić mu seksu, bo tak się już zdarzało, gdy nie miałam ochoty albo gdy byłam zmęczona, zła to mówiłam wtedy nie. Po prostu w tej sytuacji mnie zamurowało, wpadłam w jakąś... panikę (jesli to tak można nazwać). Gdy się obudziłam on już we mnie był i po prostu zareagowałam paniką, strachem. Nie wiem dlaczego. Ufam mu, ale wtedy.... był jakby kimś innym niż tego którego znam.

Wiele z was dziwi się jak można po takim czymś z tą osobą jeść, spać w jednym łóżku, mieszkać... Po pierwszym gwałcie musiałam jeszcze przez kilka lat mieszkać w domu, z moim bratem, łamać się z nim w Wigilię opłatkiem, życzyć mu wszystkiego najlepszego na nowy rok, jadać z nim obiady w tym samym pomieszczeniu, oglądać telewizję... ietepe. Można. Po prostu to tak jakby tak osoba, która doznała krzywdy i ta która ją skrzywdziła to byli inni ludzie. W głowie przełącza się taka wajha dzięki której czuję się tak jakby nie mnie to spotkło. Jakbym tylko widziała film o dziewczynie, której stała się krzywda. Ale to był tylko film, to nie zdarzyło się naprawdę. Zepchnięte to zostaje gdzieś w głąb umysłu i po prostu się zapomina. Ale tak się tylko wydaje, że się zapomina bo do tej pory boję się ciemności, nie umiem sama spać przy zgaszonym świetle.

Póki co w przyszłym tygodniu pójdę do psychologa. A najpóźniej za dwa miesiace chyba się wyprowadzę. Nie wiem jak ja to zrobię, ale jakoś sobie poradzę. Pewnie wieczorem jeszcze porozmawiam o tym z moim obecnym.... prtnerem.
A dzisiaj nawet nie jest mi przykro, że ten związek tak sie kończy, że stało się co się stało. Nie jest smutno, nie jestem zła, nie jestem szczęśliwa - nie czuję nic. Jakby coś we mnie pękło. Wierzę, że będzie dobrze. W końcu nigdy nie jest za późno by zacząć żyć na nowo.
panna_z_nikad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 07:23   #37
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez panna_z_nikad Pokaż wiadomość
Semia ja rozumiem, że każdy reaguje inaczej. Zazdroszczę Ci trochę, że Ty potrafisz zareagować tak aktywnie. Ja już kiedyś się przekonałam, że mam problem w takich sytuacjach z jakąkolwiek reakcją. Choćby jakiś rok temu, siedziałam ze znajomą w barze. Gościu za nami przechodzi, było ciasno i niby przypadkiem położył łapska na mojej talii. Ja znieruchomiałam ze strachu a moja znajoma od razu do niego z krzykiem (omal mu w twarz nie przywaliła). No właśnie.... a ja nie umiałam nic zrobić.

Figlak czasami oczywiście nam się zdarzało budzić się w nocy. Jednak były to pieszczoty, pocałunki by po prostu dowiedzieć się czy druga osoba tego chce czy nie. Nie, nie jestem zazwyczaj bierna w łóżku a wręcz przeciwnie. I to nie chodzi o to że boję się odmówić mu seksu, bo tak się już zdarzało, gdy nie miałam ochoty albo gdy byłam zmęczona, zła to mówiłam wtedy nie. Po prostu w tej sytuacji mnie zamurowało, wpadłam w jakąś... panikę (jesli to tak można nazwać). Gdy się obudziłam on już we mnie był i po prostu zareagowałam paniką, strachem. Nie wiem dlaczego. Ufam mu, ale wtedy.... był jakby kimś innym niż tego którego znam.

Wiele z was dziwi się jak można po takim czymś z tą osobą jeść, spać w jednym łóżku, mieszkać... Po pierwszym gwałcie musiałam jeszcze przez kilka lat mieszkać w domu, z moim bratem, łamać się z nim w Wigilię opłatkiem, życzyć mu wszystkiego najlepszego na nowy rok, jadać z nim obiady w tym samym pomieszczeniu, oglądać telewizję... ietepe. Można. Po prostu to tak jakby tak osoba, która doznała krzywdy i ta która ją skrzywdziła to byli inni ludzie. W głowie przełącza się taka wajha dzięki której czuję się tak jakby nie mnie to spotkło. Jakbym tylko widziała film o dziewczynie, której stała się krzywda. Ale to był tylko film, to nie zdarzyło się naprawdę. Zepchnięte to zostaje gdzieś w głąb umysłu i po prostu się zapomina. Ale tak się tylko wydaje, że się zapomina bo do tej pory boję się ciemności, nie umiem sama spać przy zgaszonym świetle.

Póki co w przyszłym tygodniu pójdę do psychologa. A najpóźniej za dwa miesiace chyba się wyprowadzę. Nie wiem jak ja to zrobię, ale jakoś sobie poradzę. Pewnie wieczorem jeszcze porozmawiam o tym z moim obecnym.... prtnerem.
A dzisiaj nawet nie jest mi przykro, że ten związek tak sie kończy, że stało się co się stało. Nie jest smutno, nie jestem zła, nie jestem szczęśliwa - nie czuję nic. Jakby coś we mnie pękło. Wierzę, że będzie dobrze. W końcu nigdy nie jest za późno by zacząć żyć na nowo.

teraz dobra terapia, zajęcie się samą sobą i staniesz na nogi powodzenia
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-17, 07:35   #38
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Bardzo mi przykro, ze ktos Cie tak skrzywdzil Nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic. Jedyne co rozumiem, to wylaczenie sie, jakby to co Cie spotkalo nie dotyczylo Ciebie, takie odpychanie od siebie tej rzeczywistosci.

Po tym co napisalas, tym bardziej szokuje mnie zachowanie Twojego faceta.
Musisz byc silna, czeka Cie jeszcze ciezka praca i walka z demonami przeszlosci. Wierze, ze z pomoca specjalisty uda Ci sie wygrac.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 09:00   #39
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Koniecznie mu powiedz, że to, co Ci zrobił, to jest świństwo. W nocy byłaś zszokowana, milczenie było naturalną reakcją. Ale teraz powiedz mu dosadnie, bo inaczej dajesz nieme przyzwolenie na takie traktowanie.
Facet to zwyczajna świnia. Nie warto z takim typem budować przyszłości.
Terapia to dobry krok. Wyprowadzka również. Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się ułożyło.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 09:21   #40
bezszans1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Dziewczyny nie wiem jak to ubrać dokładnie w słowa, ale nie był to gwałt.
Autorka bardzo emocjonalnie podchodzi ze względu na sytuację sprzed lat, ale podejrzewam, że gdyby powiedziała swojemu narzeczonemu, że ją zgwałcił to facet by padł z szoku.
Dlaczego tak sądzę? Kilka powodów:
1. faceci często kochają się na zgodę... uważają, że seks najlepiej załatwia zakończenie cichych dni...
1 a) to, że spała... ile razy ja się tak kochałam z TŻ (ja zaczynałam lub on)- oboje budziliśmy się w trakcie (ja lu on- bo przecież oboje nie spaliśmy). Traktujemy to jako urozmaicenie i .... jestem pewna, że gdybym po przebudzeniu powiedziała nie to TŻ dalej by nie nalegał i tyle. A autorka tego nie nie powiedziała. Po prostu! Skąd on mógł wiedzieć?!
2. Właśnie tu kwestia nie. I pytanie o zgodę na seks- rozumiem, że większość waszych facetów musi pisać podanie i potem dopiero dajecie odpowiedź czy tak czy nie. Nie ma nic na spontanie. Bo wtedy to jest gwałt.
bezszans1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 09:37   #41
patiuszka
Zadomowienie
 
Avatar patiuszka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 803
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Jeśli to wszystko prawda to ja współczuję Ci autorko ze szczerego serca, wydaje mi się, że podeszłabym do tego podobnie i nawet może tak samo bym się zachowała, bo byłabym w szoku... Niestety część facetów po prostu nie zdaje sobie z tego sprawy, nawet nie mówię mężowi o tym wątku, bo wiem, że on by nie zrozumiał Twojej reakcji i przeżywania całej sytuacji, chociaż sam nigdy do czegoś takiego się nie posunął, to wiem, że jak mnie coś urazi w delikatnych sprawach seksu, on zawsze uważa, że wyolbrzymiam lub jestem przewrażliwiona...

Facet postąpił po świńsku, ale zrozumcie też, że żyje się z kimś, ma się wszystko poukładane i tak nagle po pięciu minutach w nocy nagle się okazuje, że to koniec już na amen? Może potrzebna rozmowa z nim, trzeba mu uświadomić, poobserwować i w żadnym wypadku nie przechodzić nad tym do porządku dziennego, on musi odczuć, że źle się stało! Musi też odnieść się do tego jak Tobie jest z tym źle i przykro, no nie wiem, psycholog pewnie Ci coś by poradził... Trzymaj się
__________________
"Nawet najmniejsza osoba może zmienić bieg przeznaczenia"
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3ct8jh1u6.png
patiuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-17, 09:49   #42
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez bezszans1985 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem jak to ubrać dokładnie w słowa, ale nie był to gwałt.
Autorka bardzo emocjonalnie podchodzi ze względu na sytuację sprzed lat, ale podejrzewam, że gdyby powiedziała swojemu narzeczonemu, że ją zgwałcił to facet by padł z szoku.
Dlaczego tak sądzę? Kilka powodów:
1. faceci często kochają się na zgodę... uważają, że seks najlepiej załatwia zakończenie cichych dni...
1 a) to, że spała... ile razy ja się tak kochałam z TŻ (ja zaczynałam lub on)- oboje budziliśmy się w trakcie (ja lu on- bo przecież oboje nie spaliśmy). Traktujemy to jako urozmaicenie i .... jestem pewna, że gdybym po przebudzeniu powiedziała nie to TŻ dalej by nie nalegał i tyle. A autorka tego nie nie powiedziała. Po prostu! Skąd on mógł wiedzieć?!
2. Właśnie tu kwestia nie. I pytanie o zgodę na seks- rozumiem, że większość waszych facetów musi pisać podanie i potem dopiero dajecie odpowiedź czy tak czy nie. Nie ma nic na spontanie. Bo wtedy to jest gwałt.
Częściowo zgadzam się z tym, co napisałaś. Sama bardzo często "molestuję" TŻa, gdy on śpi (a on lubi budzić się podczas tego molestowania). Sama też kilka razy tego doświadczyłam. Jednak sytuacja Autorki jest inna. On się ze sobą pokłócili, nie rozmawiali ze sobą, był chłód. Czyli co? Nie gadamy, ale pobzykać się możemy? Może wpierw jakaś rozmowa? To było kompletne olanie uczuć dziewczyny i potraktowanie jej jak lalki. To, co się między nimi wydarzyło (kłótnia i jej konsekwencje) nagle przestało się liczyć. Chciałabyś być w sytuacji, gdy jesteś zła na partnera, nie chcesz z nim gadać, a on, jakby nigdy nic, zwyczajnie Ci "wkłada", bez rozmowy, pogodzenia się, itd? Ja bym nie chciała być. Byłam w podobnej sytuacji. Jakieś 5 miesięcy wcześniej pokłóciłam się z moim ówczesnym facetem. Byłam na niego strasznie zła, a on zwyczajnie mnie olał. Przez te kilka miesięcy w ogóle ze sobą nie rozmawialiśmy. Ani słowa. W końcu wylądowaliśmy na 1 imprezie, gdzie na trzeźwo zachowywaliśmy się w stosunku do siebie dość chłodno. Mam strasznie słabą głowę i na tej imprezie po raz ostatni w życiu urwał mi się film. Facet zna mnie doskonale, więc wiedział, że zaraz "padnę" i włączyła mu się "troska" o mnie. Chciałam siku, więc poszedł ze mną w krzaki (to akurat wiem od znajomych i jego samego). Tam sobie mnie użył 2 razy. Ja wtedy byłam już nieprzytomna. Podobno tego chciałam. nie sadzę, gdyż wpierw z typem nie rozmawiałam przez kilka miechów, na imprezie też jakoś szczególnie ciepło miedzy nami nie iskrzyło, a tu nagle chciałam seksu. Nie zgłosiłam tego nigdzie, bo wiem, że pojawiłyby się jakieś chore pytania... Ale na serio czułam się jak rzecz. Facet znalazł łatwy łup i sobie użył. Wykorzystał to, że byłam nieprzytomna. Samego zdarzenia nie pamiętam. Zauważyłam, że coś jest nie tak, gdyż obudziłam się bez tampona, a miałam wtedy okres. No i uczestnicy imprezy mnie powiadomili. Myśleli, że też tego chciałam, więc... W końcu to był mój chłopak (a to, ze nie znaliśmy się praktycznie 5 miechów, jakoś im umknęło). Wiem jak czuje się kobieta, która zostanie wykorzystana. Nie mam nic przeciwko zabawach w krzakach, ale tylko wtedy, gdy oboje partnerzy wyraża zgodę i są świadomi, co się dzieje. Niech i ten seks będzie na zgodę, ale tylko za zgodą. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy np. facet mnie wyzwie, a potem mu się zbiera na amory.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 10:41   #43
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

a ja mam pytanie. Zdarzało Wam się inicjować stosunek gdy jedna z osob spała czy tobył pierwszy raz?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 11:35   #44
FiolkaX
Raczkowanie
 
Avatar FiolkaX
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Koronowo k/Bydgoszczy
Wiadomości: 117
GG do FiolkaX Send a message via Skype™ to FiolkaX
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Semia Pokaż wiadomość
Nie sądzę by to nie była prowokacja. Mi to tak wygląda. Osoba, która by tak została potraktowana to raczej by o swoich dwóch kotach nie myślała i go zbutowała po prostu zamiast zastanawiać się czy odejść. Chyba, że to u nich normalne, ale skoro o tym pisze to nie jest. Niektóre kobiety pozwalają sobie robić różne rzeczy na śpiocha, także facetowi nie przeszkadza gdy laska go laską obudzi. Ale tu tak nie ma, więc skoro tego nie praktykowali to sorry, ale mi to wygląda na prowo. Oczywistym jest, że po ryju powinien dostać.
Niestety wiele kobiet trzyma tą traume w sobie i nadal pozwala się tak traktować. Nie oceniaj - każdy jest inny. Nie każdy ma w sobie wewnętrzną się, żeby tak po prostu się z tym zmierzyć i odciąć się radykalnie od gwałciciela. Tym bardziej, że to facet, który "kocha"... Uwierz, świat nie jest tak prosty...
FiolkaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 11:55   #45
201804171603
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 965
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Strasznie Ci współczuję, ale mimo wszystkich uczuć jakie do niego żywisz powinnaś zakończyć ten związek i to szybko. Poza tym jak już dziewczyny wcześniej pisały koniecznie udaj się do psychologa. Dwa gwałty w życiu to zdecydowanie za dużo żeby poradzić sobie z tym samemu. Bądź silna!
201804171603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 12:04   #46
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
A ja rozumiem autorkę,że się o koty martwi - w końcu opiekuje się nimi

gdyby mnie to spotkalo, poczekałabym aż zaśnie włożyła (nie wiem cokolwiek) w d.... i na koniec spytala czy sie gniewa
ciekawe co on na to

Cytat:
Napisane przez bezszans1985 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem jak to ubrać dokładnie w słowa, ale nie był to gwałt.
Autorka bardzo emocjonalnie podchodzi ze względu na sytuację sprzed lat, ale podejrzewam, że gdyby powiedziała swojemu narzeczonemu, że ją zgwałcił to facet by padł z szoku.
Dlaczego tak sądzę? Kilka powodów:
1. faceci często kochają się na zgodę... uważają, że seks najlepiej załatwia zakończenie cichych dni...
1 a) to, że spała... ile razy ja się tak kochałam z TŻ (ja zaczynałam lub on)- oboje budziliśmy się w trakcie (ja lu on- bo przecież oboje nie spaliśmy). Traktujemy to jako urozmaicenie i .... jestem pewna, że gdybym po przebudzeniu powiedziała nie to TŻ dalej by nie nalegał i tyle. A autorka tego nie nie powiedziała. Po prostu! Skąd on mógł wiedzieć?!
2. Właśnie tu kwestia nie. I pytanie o zgodę na seks- rozumiem, że większość waszych facetów musi pisać podanie i potem dopiero dajecie odpowiedź czy tak czy nie. Nie ma nic na spontanie. Bo wtedy to jest gwałt.
po części masz rację
może on faktycznie chciał się pogodzić, taka jest taktyka facetów,
jednakże nie wątpliwie stała się krzywda autorce, chyba facet w koncu skapnął się że coś nie gra, skoro autorka leżała jak kłoda,

widzę że autorka obiera dobrą drogę, i życzę jej siły do walki o samą siebie
Cytat:
Napisane przez FiolkaX Pokaż wiadomość
Niestety wiele kobiet trzyma tą traume w sobie i nadal pozwala się tak traktować. Nie oceniaj - każdy jest inny. Nie każdy ma w sobie wewnętrzną się, żeby tak po prostu się z tym zmierzyć i odciąć się radykalnie od gwałciciela. Tym bardziej, że to facet, który "kocha"... Uwierz, świat nie jest tak prosty...
masz rację nie kazdy umie się bronić
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 12:53   #47
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Makabra..
jak dla mnie to kolejny wątek z ludzi ktorym seks poprzewracal w glowie :/ jak mozna przyjsc zdjac komus majtki i sobie wejsc?co to jest? dom do ktorego sie wchodzi albo jakas stajnia przygod czy co?!
chyba bym faceta ZABILA tamtej nocy. Nornmalnie nie wiem co bym mu zrobila,SZCZEGOLNIE,ZE PEWNIE WIEDZIAL IZ BYLAS ZGWALCONA!
nie chce nic mowic,ale dla mnie ten związek to fikcja.Jestescie pare lat,po czym sie nie odzywacie,nie umiecie sie wogole ze soba dogadac.. Nie nauczyliscie sie siebie.Tego,ze bliskosc jest wazniejsza czasem niz wlasne przekonania czy zasady..
I jeszcze to..
Uciekla bym w tejze chwili od zboczenca!
i nastepnym razem zaczelabym pracowac nad zwiazkiem udowadniajac facetowi,ze zalezy mi na BYCIU razem. Lol sama nie wiem,jestem w szoku :/
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 12:54   #48
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Makabra..
jak dla mnie to kolejny wątek z ludzi ktorym seks poprzewracal w glowie :/ jak mozna przyjsc zdjac komus majtki i sobie wejsc?co to jest? dom do ktorego sie wchodzi albo jakas stajnia przygod czy co?!
chyba bym faceta ZABILA tamtej nocy. Nornmalnie nie wiem co bym mu zrobila,SZCZEGOLNIE,ZE PEWNIE WIEDZIAL IZ BYLAS ZGWALCONA!
nie chce nic mowic,ale dla mnie ten związek to fikcja.Jestescie pare lat,po czym sie nie odzywacie,nie umiecie sie wogole ze soba dogadac.. Nie nauczyliscie sie siebie.Tego,ze bliskosc jest wazniejsza czasem niz wlasne przekonania czy zasady..
I jeszcze to..
Uciekla bym w tejze chwili od zboczenca!
i nastepnym razem zaczelabym pracowac nad zwiazkiem udowadniajac facetowi,ze zalezy mi na BYCIU razem. Lol sama nie wiem,jestem w szoku :/

że co?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 13:10   #49
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

To ohydne co zrobil. Na twoim miejscu bym zerwala.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-17, 13:14   #50
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Nie nauczyliscie sie siebie.Tego,ze bliskosc jest wazniejsza czasem niz wlasne przekonania czy zasady..
Możesz rozwinąć?
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 13:18   #51
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
A ja nie bardzo rozumiem sytuacje.

Skoro facet jest twoim narzeczonym to pewno ufasz mu i kochasz go, podobnie on.
W takim razie dla mnie sytuacja gdyby przeszedl w nocy i zdjął mi bieliznę bo zebrało mu się na igraszki spowodowała że albo włączyłabym się do zabawy gdybym miała ochote lub powiedziała nie.
Dlaczego nie zareagowalas? Facet jest twoim narzeczonym i ty boisz się mu odmówić seksu?

Nie mówiłabym tutaj o jakimś wykorzystaniu ciebie, bo przecież się nie sprzeciwiłaś.
Ja sama czasem gdy facet śpi mając ochote na seks zaczynam go dotykać itp czy on ma wtedy powiedzieć że go molestuje? Zwykle jest tak ze on mimo ze zaspany reaguje, uprawiamy seks i zasypiamy, malo co pamiętając rano.

Porozmawiać z narzeczonym, zakładam że jesteście razem kilka lat znacie się. Może on nie wiedział, że ty nie chcesz?
Może jesteś zwykle bierna w łóżku więc uznał ze ci się nie chce, ale tez nie przeszkadza ci to skoro nie zareagowałaś.
No ja właśnie też troszkę nie rozumiem, Autorka przecież się nie sprzeciwiła, nic nie powiedziała... Facet mógł tego nie powiązać z tamtym gwałtem, mógł nie wiedzieć, ze ją krzywdzi... No nie wiem, ja przede wszystkim bym porozmawiała o tym z narzeczonym. Choć jeśli Autorka się zdecydowała na rozstanie, to podejrzewam, że ta nocna 'przygoda' nie jest tego jedyną przyczyną. Mnie najbardziej dziwi fakt, jak można mieszkać razem i nie odzywać się do siebie przez kilka dni
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 14:33   #52
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

no ja też nie potrafie tego jednoznacznie ocenić. Moj tż też często dobierał się do mnie jak spałam - dostał opieprz, powiedziałam,ze sobie nie życzę wybudzania i od tamtej pory przestał. Natomiast powiedział,że ja go mogę budzić w każdej chwili.
Więc zrobiłam tak bo byłam pewna jego oburzenia. Jednak tak się nie stało, wspominał to potem,że fajnie,ze go obudzilam itp.

Ja bym w tej sytuacji wzięła pod uwagę intencje. Mj tż też jak się pokłócimy inicjuje zbliżenie - on uważa,że to najlepszy sposób na rozładowanie napięcia i pogodzenie.
Do mnie to nie przemawia, chcę ochłonąć stąd moje pytanie : czy to się wcześniej działo, czy mają takie normy,czy on często tak robi a teraz dopiero ją to oburzyło?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 15:13   #53
cleo2205
Raczkowanie
 
Avatar cleo2205
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 141
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
no ja też nie potrafie tego jednoznacznie ocenić. Moj tż też często dobierał się do mnie jak spałam - dostał opieprz, powiedziałam,ze sobie nie życzę wybudzania i od tamtej pory przestał. Natomiast powiedział,że ja go mogę budzić w każdej chwili.
Więc zrobiłam tak bo byłam pewna jego oburzenia. Jednak tak się nie stało, wspominał to potem,że fajnie,ze go obudzilam itp.

Ja bym w tej sytuacji wzięła pod uwagę intencje. Mj tż też jak się pokłócimy inicjuje zbliżenie - on uważa,że to najlepszy sposób na rozładowanie napięcia i pogodzenie.
Do mnie to nie przemawia, chcę ochłonąć stąd moje pytanie : czy to się wcześniej działo, czy mają takie normy,czy on często tak robi a teraz dopiero ją to oburzyło?
Czytając Wasze ostre komenty na temat tego faceta zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno był gwałt. Możliwe, że facet chciał dobrze, a nie wiedział, że ukochana tak to odbierze. Zgadzam się z koleżanką wyżej, że mężczyźni często miewają ochotę na seks w trakcie snu. "Presja" jest tak silna, że potrafi często wybudzić kobietę. Fakt niektórzy faceci myślą "rozporkiem" a nie głową. Wydaje mi się też, że to traumatyczne wspomnienia gwałtu spowodowały, że autorka wątku tak odebrała zachowanie faceta. Zbyt długo tłamsiła tamte wspomnienia w sobie aż do momentu kiedy jej facet zrobił coś bez jej woli - możliwe, że nawet nie zdawał sobie sprawę, że zranił ją takim zachowaniem. Terapia + szczera rozmowa = to Kochana Twoje lekarstwo. Nie wiem jak do końca między Wami było, więc cięzko kogoś oceniać. Jeśli to był gwałt - to zostaw go. Jeśli wiesz,że On nigdy by Cię nie skrzywdził i nigdy wcześniej czegoś takiego nie zrobił - może warto z Nim szczerze porozmawiać..
Sama zdecyduj. Bądź silna Na pewno wszystko bd dobrze
cleo2205 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 16:32   #54
Semia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez cleo2205 Pokaż wiadomość
Czytając Wasze ostre komenty na temat tego faceta zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno był gwałt. Możliwe, że facet chciał dobrze, a nie wiedział, że ukochana tak to odbierze. Zgadzam się z koleżanką wyżej, że mężczyźni często miewają ochotę na seks w trakcie snu. "Presja" jest tak silna, że potrafi często wybudzić kobietę. Fakt niektórzy faceci myślą "rozporkiem" a nie głową. Wydaje mi się też, że to traumatyczne wspomnienia gwałtu spowodowały, że autorka wątku tak odebrała zachowanie faceta. Zbyt długo tłamsiła tamte wspomnienia w sobie aż do momentu kiedy jej facet zrobił coś bez jej woli - możliwe, że nawet nie zdawał sobie sprawę, że zranił ją takim zachowaniem. Terapia + szczera rozmowa = to Kochana Twoje lekarstwo. Nie wiem jak do końca między Wami było, więc cięzko kogoś oceniać. Jeśli to był gwałt - to zostaw go. Jeśli wiesz,że On nigdy by Cię nie skrzywdził i nigdy wcześniej czegoś takiego nie zrobił - może warto z Nim szczerze porozmawiać..
Sama zdecyduj. Bądź silna Na pewno wszystko bd dobrze
Myślę, że gdyby była w nim chęć pogodzenia się, rozładowania napięcia to nie wchodziłby w nią tylko najpierw przytulił, pocałował i zaczął się rękoma dobierać. A na pewno nie wszedłby po prostu na sucho. Co to za przyjemność dla kobiety? Dlatego jeśli ta cała historia to prawda to zachowanie faceta była karygodne i ja bym go po prostu rozniosła na miejscu dziewczyny.
Mój niestety mnie nie budzi w nocy, to ja go muszę budzić, bo on wcześnie chodzi spać, a wcześnie wstaje. Myślę, że w normalnym związku wybudzanie na seks nie jest niczym złym, ale przede wszystkim trzeba to najpierw uzgodnić, bo równie dobrze jakby mnie mąż obudził nagle, ni z tego ni z owego, a nigdy by tego nie robił to by można to było uznać za podejrzane, że się pornosów naoglądał i chce se ulżyć. Różnie można takie coś odebrać, więc najpierw przed taką ostrzejszą pobudką należałoby albo pogadać albo zabierać się za to delikatniej aby laska nie poczuła się jak tylko worek na spermę.
__________________

(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości.
Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
Semia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 16:45   #55
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Powiedzieliśmy sobie kilka przykrych słów. Od tej pory panuje między nami chłód i w większości milczenie.
Mimo to wczoraj w nocy przyszedł on do mojego łóżka... Ja spałam i nawet nie zauważyłam. Zdjął mi majtki i po prostu we mnie wszedł. Obudziłam się dopiero wtedy - byłam zmęczona i zazwyczaj śpię mocnym snem. I jak się obudziłam to nie wiedziałam co zrobić. Zamarłam.
Zanim oskarżycie faceta o gwałt, trzeba by pomyśleć i spytać, czy aby ta para nie zachowywała się tak wcześniej. Być może byli do siebie tak przyzwyczajeni i zżyci ze sobą, że taki seks to u nich norma, tyle że teraz doszły kłótnie i chłód przed stosunkiem. To, że autorce tematu skojarzyło się to z gwałtem, nie oznacza od razu, że ten stosunek nim był.
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 19:11   #56
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Semia Pokaż wiadomość
Myślę, że gdyby była w nim chęć pogodzenia się, rozładowania napięcia to nie wchodziłby w nią tylko najpierw przytulił, pocałował i zaczął się rękoma dobierać. A na pewno nie wszedłby po prostu na sucho.
A skąd wiadomo co on zrobił wcześniej, tzn. zanim w nią wszedł? Przecież autorka spała, obudziła się w trakcie, jak on już był w niej, także nie wiadomo, czy chłopak nie dotykał, nie całował, nie pieścił wcześniej. Dla mnie to wszystko trochę dziwne, bo po kilku latach nagle jak gdyby nigdy nic ją gwałci, a po udaje, że nic się nie stało?

Według mnie było tak: przyszedł, zaczął się dobierać (pieszczoty, pocałunki i tak dalej), jeżeli leżał za autorką to mógł nawet nie zajarzyć, że ona głęboko śpi - ja np. mam tendencję do wzdychania czy kręcenia się w trakcie snu. Zdarzało mi się godzić tak z moim ex Tż - kładliśmy się razem do łóżka, pokłóceni, plecami do siebie, po czym on delikatnie zaczynał się do mnie dobierać i jakoś tak samo wychodziło, że był seks, czasem bardziej aktywny z mojej strony, czasem mniej. Może w tym wypadku było identycznie. Ja bym była za pogadaniem z facetem, bo nie sądzę, żeby skrzywdził ją specjalnie i z premedytacją.. Głupia sprawa, ale cóż.. może się zdarzyć, szczególnie jak ktoś ma bardzo mocny sen, a dodatkowo nie ma żadnego sprzeciwu. Gdyby autorka po obudzeniu się coś powiedziała, zareagowała, wtedy wiadomo by było jakie były zamierzenia narzeczonego (albo by natychmiast przestał zaskoczony faktem, że ona spała, albo by ją przydusił i zgwałcił) - a tak można debatować i nie dojdziemy.

2. Ja osobiście nie umiem sobie wyobrazić jak bez użycia sporej siły można wejść w kobietę na sucho. Szczerze? Wręcz uważam to za niewykonalne, żeby facet wszedł we mnie jak jestem zupełnie niepobudzona (tzn. wszedł bez przemocy, bez siły) i to jeszcze tak, żebym się w trakcie tego wpychania nie obudziła.. Myślę, że większość ludzi uzna za logiczne założenie, że w trakcie intensywnych pieszczot lub próby stosunku druga osoba się na 200% obudzi - na miejscu faceta byłabym pewnie nieźle zdezorientowana i zszokowana, gdybym dowiedziała się, że przychodzę pokochać się na zgodę, dobieram się i tak dalej, a.. moja dziewczyna - jak się okazuje - obudziła się dopiero, gdy ja już w niej dawno byłem.

Ja tam uważam, że należy najpierw pogadać z facetem i ustalić co się naprawdę stało, a nie od razu go wyzywać od gwałcicieli. Oczywiście rozumiem autorkę - sama spanikowałabym w takiej sytuacji (gdyby w ogóle udało się facetowi we mnie wejść na śpiocha ) i miałabym podobne odczucia, ale nad wyraz wydaje mi się dziwnym to, ze facet po fakcie zapytał "czy jesteś zła?", no i ten chleb następnego dnia - tak by się zachowywał gwałciciel? Raczej wygląda na to, że w jego mniemaniu mieli taki seks na zgodę, seks na tak zwaną pół-kłodę (zdarzało mi się z moim ex, nazywaliśmy to seksem na leniuszka, czasem fajna odmiana) i teraz wszystko według niego gra. (i nawet się nie domyśla, że za plecami powstaje mu burza stulecia)
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 22:51   #57
panna_z_nikad
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Dziewczyny, dzięki za wszytskie odpowiedzi. Ja dzisiaj spedziłam dzień sama ze sobą: spacer, odpoczynek, bycie poza domem. To trochę pozwoliło mi się uspokoić i odprężyć. Znaleźć się w sobie.

Odpowiadając na pytania, które padły wyżej to nie, nie zdarzyła się wcześniej taka sytuacja. Do tej pory gdy któreś z nas chciało seksu to jak wspomniałam zaczynało się od pieszczot a nie od razu do rzeczy.

v-x-n mi jednak czasami zdarza się spać tak głęboko, że mogliby mnie wynieść z łóżkiem i naprawdę bym tego nie zauważyła.

Dzisiaj wieczorem jak wróciłam porozmawiałam z partnerem. Ja przynajmniej podeszłam już do tego na spokojnie, bez emocji, nerwów. Nie powiedział za dużo. Przeprosił mnie za zachowanie, wydawał się... zmieszany jakby wstydził się tego co się stało. Mówił, że mu przykro. Że nie chciał by tak wyszło. Odniosłam wrażenie, że naprawdę mu przykro i nie wie co powiedzieć, jak to wytłumaczyć.
Co będzie dalej, czas pokaże. Ja jeszcze sobie wszystko muszę w głowie poukładać.

Dzięki dziewczyny za wysłuchanie, wsparcie i zniesienie moich nazbyt emocjonalnych postów. Naprawdę dziękuję.
panna_z_nikad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 23:06   #58
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez Semia Pokaż wiadomość
Myślę, że gdyby była w nim chęć pogodzenia się, rozładowania napięcia to nie wchodziłby w nią tylko najpierw przytulił, pocałował i zaczął się rękoma dobierać. A na pewno nie wszedłby po prostu na sucho. Co to za przyjemność dla kobiety? Dlatego jeśli ta cała historia to prawda to zachowanie faceta była karygodne i ja bym go po prostu rozniosła na miejscu dziewczyny.
Mój niestety mnie nie budzi w nocy, to ja go muszę budzić, bo on wcześnie chodzi spać, a wcześnie wstaje. Myślę, że w normalnym związku wybudzanie na seks nie jest niczym złym, ale przede wszystkim trzeba to najpierw uzgodnić, bo równie dobrze jakby mnie mąż obudził nagle, ni z tego ni z owego, a nigdy by tego nie robił to by można to było uznać za podejrzane, że się pornosów naoglądał i chce se ulżyć. Różnie można takie coś odebrać, więc najpierw przed taką ostrzejszą pobudką należałoby albo pogadać albo zabierać się za to delikatniej aby laska nie poczuła się jak tylko worek na spermę.
no właśnie nie wiemy. Mój mi kiedyś robił dobrze ustami a ja spalam jak zabita
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 23:24   #59
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez panna_z_nikad Pokaż wiadomość
Przeprosił mnie za zachowanie, wydawał się... zmieszany jakby wstydził się tego co się stało. Mówił, że mu przykro. Że nie chciał by tak wyszło.
Ale co, to on w końcu zdawał sobie sprawę, że spałaś? Bo dla mnie to jest meritum sprawy - jeżeli nie zauważył (w sensie: myślał, że nie śpisz, tylko taka 'mało energiczna' jesteś), no to można zastanawiać się co dalej, ale jeżeli wiedział, że śpisz, a i tak się w Ciebie 'zapakował' ze swoim interesem, no to chyba coś tu porządnie nie gra..

Trzymaj się i dbaj o siebie, mam nadzieję, ze sprawa się szybko rozwiąże, a Tobie nie zostanie jakaś trauma, wystarczająco dużo przeszłaś
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 01:21   #60
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Seks bez przyzwolenia?

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Ale co, to on w końcu zdawał sobie sprawę, że spałaś? Bo dla mnie to jest meritum sprawy - jeżeli nie zauważył (w sensie: myślał, że nie śpisz, tylko taka 'mało energiczna' jesteś), no to można zastanawiać się co dalej, ale jeżeli wiedział, że śpisz, a i tak się w Ciebie 'zapakował' ze swoim interesem, no to chyba coś tu porządnie nie gra..

Trzymaj się i dbaj o siebie, mam nadzieję, ze sprawa się szybko rozwiąże, a Tobie nie zostanie jakaś trauma, wystarczająco dużo przeszłaś

No skoro mu było głupio i się wstydził tego c ozrobił.. to chyba tak?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.