2012-06-10, 17:21 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Może ktoś mnie kojarzyć, bo już sporo razy pisałam tutaj z moimi problemami. Teraz piszę z kolejnym. Będę się starała opisać to jak najkrócej, chociaż ta historia się już ciągnie od długiego czasu i trudno mi będzie to opisać tak, aby nie wyszło za długo. Chociaż jeżeli uda się któreś z Was to przeczytać, to dziękuje.
Zacznę od tego, że ponad rok temu poznałam chłopaka (X) przez internet. Zaczeliśmy utrzymywać częsty kontakt. Codzienne rozmowy przez gg, czasem skype i poźniej doszedł telefon. Odrazu mi się on spodobał, ja jemu też. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało, był zabawny, ale też gdy sytuacja wymagała, to był poważny i potrafił pomóc, doradzić. Zaczełam niesamowicie się starać, bo nie chciałam z nim stracić kontaktu, oraz zależało mi na tym aby się spotkać. Dzwoniłam do niego praktycznie codziennie. Nie przeszkadzało mu to, bo sam mówił, że lubi ze mną rozmawiać. Po jakimś czasie zaczeły się kłótnie między nami. X widział, że mi strasznie zależy na nim, więc zaczął to wykorzystywać. Mimo, że nie poznał mnie jeszcze w realu, to chciał żebym tylko się na nim skupiała, żebym rzuciła dla niego wszystko. Opowiadałam mu o różnych chłopakach, a że ten mi się podoba itd. X odrazu się denerwował. Mówił, że jest zazdrosny... Wychodziłam gdzieś z kolegami, to było to samo. Chciał tylko, żeby to on był dla mnie tym najlepszym i żebym tylko się na nim skupiała. Wtedy się kłóciliśmy. Ja za każdym razem do niego dzwoniłam, bo chciałam to jakoś wyjaśnić, a on tylko się rozłączał. Nie chciał ze mną rozmawiać, więc ja głupia wydzwaniałam do niego. X się rozłączał, bo wiedział że zawsze będę dalej dzwonić... Zdażało mi się, że płakałam przez niego... Tak, to głupie, ale po prostu AŻ tak się do niego przywiązałam. Takich sytuacji było wiele. Częste kłótnie. Zawsze się obrażał, gdy widział, że nie jest tym najważniejszym dla mnie. Urwał nam się kontakt na długi czas. Przez ten okres, odezwał się do mnie może z dwa razy. Ja się do niego nie odzywałam, bo dałam sobie spokój i jakoś tak nagle stał mi się obojętny... W tym czasie miał dziewczynę. Zerwali. Później z tego co wiem, kręcił z jakąś inną. Nagle się do mnie odezwał, mówiąc że ta dziewczyna z dnia na dzień przestała się do niego odzywać. i twierdząc, że zabrakło mu kontaktu ze mną... Wtedy znowu odnowiliśmy kontakt... I teraz znowu jest to samo! Oczekuje odemnie, że to ja będę się starać za obydwoje. Tylko ja do niego dzwonię, bo on tego nie zrobi. Odzywa się do mnie pierwszy na gg, ale żeby zadzwonić to już nie. Już w tamtym roku było planowane spotkanie się, ale on mówił, że nie ma pieniędzy, więc wypadło na mnie i jade do niego na początku lipca. Była sytuacja, że zaczeło mnie jego zachowanie wkurzać, więc zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że mam dosyć.. że jak mu zależy, to niech zacznie to okazywać, a jak nie to niech spier***. Dosłownie mu tak powiedziałam. Nastała cisza, ale po chwili coś powiedział i się rozłączył. Ja nie usłyszałam, więc zadzwoniłam do niego jeszcze raz i powiedział że mam już do niego nigdy nie dzwonić i się rozłączył znowu. Już do niego nie oddzwoniłam. Nie rozmawialiśmy przez kilka dni. Nagle napisał mi wiadomość na gg, tłumacząc, że nie odzywał się bo musiał sobie wszystko przemyśleć. I powiedział że wiązał ze mną nadzieje, ale teraz sobie uświadomił, że nie może mieć dziewczyny która nie ma do niego szacunku. Do jasnej cholery, jakiego szacunku? Robiłam wszystko co chciał, a jemu zawsze źle było. A gdy w końcu postanowiłam postawić sprawę jasne to on uważa że nie mam do niego szacunku. Jeszcze powiedział, że ja powinnam go traktować jak najlepiej, a nie naskakiwać. Potrafił jeszcze powiedzieć, że jak zmienie charakter, to poznam chłopaka któremu będzie zależało, tak bardzo, jak jemu na mnie. Już od jakiegoś czasu podchodzę do niego z dystansem, nie przjemuje się już nim tak, nie wydzwaniam, ale nie rozumiem... Nie podoba mu się mój charakter, a ciągle jest tak samo. Flirtuje ze mną, obraża się jak nie zadzwonie do niego przez 2 dni, twierdząc, że zapomniałam o nim i mam jego w dupi*. Ciągle tylko ja mam się starać, za obydwoje, a on tylko siedzi i nic nie robi. Jest wiele takich sytuacji, ale nie będę pisać, bo i tak wyszła mi niezła lektura. No nie udało się opisać krócej. I podsumowując. Mnie mimo wszystko do niego ciągnie. Jedno jego słówko i wymiękam... Jestem głupia i naiwna, ale nie umiem sobie z tym poradzić, chociaż zdystansowałam się trochę i już tak sie nie angażuje. Błagam, postawcie mnie do pionu i doradzcie co robić w takiej sytuacji! Dodam, że ja mam 18 lat, on prawie 20. Podoba się kobietom. Chodzi na siłownie i często wyskakuje do mnie z tekstami, że jak chodzi na siłke to 'laseczki' będą na niego lecieć. Ma teksty tego typu, ale jak widzi że patrze na to ze skrzywieniem, to zaraz mówi; oj żartuje, przeciez wiesz jaki jestem... Często robi wszystko, tylko dlatego żebym była zazdrosna, bo mówi, że to lubi jak jestem zazdrosna i wtedy mu pokazuje, że mi na nim zależy... Edytowane przez lolsonon Czas edycji: 2012-06-10 o 17:27 |
2012-06-10, 17:36 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
po co ci facet ktory sie nie stara i wymaga od ciebie nie wiadomo czego? facet widocznie ma o sobie wysokie mniemanie. jednostronny zwiazek nie ma szans przetrwania, odpusc sobie tego ksiecia.
|
2012-06-10, 17:45 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Może jestem starodawna ale uważam że to mężczyzna powinien zabiegać o względy kobiety.
Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój z tym kolesiem,chyba sam nie jest pewien czego chce... A te teksty że"panienki beda na niego leciały" sa poprostu żałosne i szczerze mówiąc po takim tekście byłby u mnie skreślony definitywnie
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
2012-06-10, 17:52 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
chłopak manipuluje Tobą jak chce.zduś to w zarodku. facet powinien zabiegać o kobietę, a nie odwrotnie.
__________________
|
2012-06-10, 17:53 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: usa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Uciekaj, gdzie pieprz rosnie. Urwij kontakt, zmien nr telefonu, skype, maila itd. Zablokuj kazda mozliwosc kontaktu z Nim. Zobaczysz, pomoze |
|
2012-06-10, 18:00 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
ale o czym tu wogole mowa skoro, jesli dobrze zrozumialam, nigdy nie widzieliscie sie na zywo??? dla mnie to niepojete zeby mowic o przywiazaniu sie (itp) do kogos jesli sie nigdy z nim nie widzialo ??? w moim osobistym bardzo mniemaniu taka znajomosc to zadna znajomosc, taki sztuczny wytwor, namiastka, nic.
|
2012-06-10, 18:11 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Ale uwierz, że nawet z taką osobą poznaną w internecie, jak się rozmawia codziennie od roku, to można się przywiązać. |
|
2012-06-10, 18:14 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
a po co wogole ciagnelas taka "znajomosc"? nie lepiej znalezc znajomych w realu? albo trzeba bylo sie z gosciem po miesiacu spotkac a nie jakies takie dziwactwa, wygibasy. ze ty teraz przez jakiegos kolesia, ktorego na zywo w zyciu nie widzialas, zadreczasz sie i zakladasz watki na forum.
|
2012-06-10, 18:16 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Daj sobie z Nim spokój.
Pies ogrodnika- sam nie korzysta, a komuś nie da. Masz być tylko dla Niego, a On może mieć dziewczyny, gdy z kolejną Mu się nie układa.... zawsze jesteś Ty! Chcesz być "zapchaj-dziurą"?Na pewno nie chcesz
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2012-06-10, 18:16 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
masz 18 lat szok, zachowujesz się jak 14latka.
Wyłącz komputer, zostaw w domu telefon i wyjdź do ludzi. Zostaw wirtualnego chłopaka i jego jazdy tam gdzie ich miejsce, czyli w rzeczywistości odległej od Twojej. |
2012-06-10, 18:16 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Jak mam to zrobić? Co mu powiem, tym bardziej, że mam do niego w lipcu jechać... Nie lepiej by było, jakbym po prostu dała sobie spokój i pokazała mu to? Wtedy już nie będzie się tak zachowywał, tak myślę... A pojadę do niego, po prostu zeby się poznać, jak do kolegi... i tak go też będę traktować.. |
|
2012-06-10, 18:18 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
|
2012-06-10, 18:18 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Łatwo być czyimś przyjacielem przez godzinę dziennie, przez telefon. Łatwo kogoś wysłuchać, doradzić. Ale w ten sposób nigdy nie poznasz czyjegoś charakteru. Ten chłopak zachowuje się okropnie, miej litość nad swoimi nerwami i daj sobie z nim spokój. |
|
2012-06-10, 18:19 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
- bo widać należy do dziewczynek, które jak nie przejdą drogi przez związkową mękę z dupkami wszelakimi to nie poczują , że żyją.... muszą być nakręcone emocje, musi być dupek w tle... i jeszcze jechać do kogoś takiego??? Kosmos.
|
2012-06-10, 18:31 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Po prostu chciałabym zobaczyć jak będzie w realu. Może jak się spotkamy to coś się zmieni?
Jak nie, to wtedy zerwę z nim kontakt, ale jak narazie to chyba nie potrafiłabym zerwać z nim totalnie kontaktu, po tym dlugim czasie... Mogę do niego jechać tylko jak do znajomego, jak zobaczy że go tak traktuje, to chyba nie powinien się tak zachowywać... Nie... jestem głupia i naiwna... |
2012-06-10, 18:34 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Ale ty już w necie przekonać się możesz, że na dupka trafiłaś, sądzisz, ze w realu żaba księciem się stanie???
Tak, jesteś naiwna bardzo, trochę tłumaczy cię wiek. |
2012-06-10, 18:35 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: usa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
no jak, normalnie no! facet nie ma zadnego szacunku wobec Ciebie, traktuje Cie jak zabawke, a Ty naiwna jeszcze masz zamiar do Niego jechac? Ty? Jesli jemu by tak strasznie zalezalo, to sam by sie postaral. Widocznie potrzebujesz wielkiego rozczarowania, skoro tak bardzo uparlas sie na ten wyjazd. Dla mnie mija sie z on celem, jak cala znajomosc. aha, nie wiem dlaczego tak sie uparlas na tego "internetowego ksiecia z bajki"? przeciez na swiecie jest tylu swietnych facetow, wystarczy wyjsc do ludzi... Edytowane przez heart_shaped_box Czas edycji: 2012-06-10 o 18:36 |
|
2012-06-10, 18:37 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Oj, wierzę Ci, poznałam mojego narzeczonego przez internet i w ten sposób się nasza znajomość rozwijała, przywiązaliśmy się do siebie, więc rozumiem Cię doskonale pod tym względem Podobnie miała moja mama z moim ojczymem. Ale tego faceta bym w ☠☠☠☠u zostawiła i nie trudziła się, nerwów sobie nie psuj. Tym bardziej, że to kontakt tylko wirtualny, jeszcze się nie widzieliście, masz szansę spokojnie to zakończyć i tak nie żałować. Co to za teksty, że laseczki będą na niego lecieć? W ten sposób chce Ciebie do siebie przekonać, że jest taki fajny? Super podryw, nie powiem
__________________
Mydła, oleje, no poo |
2012-06-10, 18:42 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Ty nie rozumiesz... Ja już dawno dałam sobie z nim spokój, nie wiąże z nim przyszłości, że tak powiem... Chyba jak z kolegą mogę z nim rozmawiać? Tak jak było na początku naszej znajomości. Dobrze nam się rozmawiało, nie zachowywał się tak, ale poźniej zobaczył, że mi zależy i zaczął odwalać.
|
2012-06-10, 18:50 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale moim zdaniem nie warto. |
|
2012-06-10, 19:09 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
o matko, prawie moja bajka..
odpuść sobie, jakby mu zależało to by nie kręcił z innymi dziewczynami w międzyczasie. On nie jest pępkiem świata. Wykasuj jego dane i otrząśnij się z tego, bo tracisz tylko czas na myślenie o tym i robienie sobie nadziei. Noi co z tego że on jest przystojny? Ty też pokaż że o siebie dbasz, a nie rozmyślasz, co on robi, z kim może w tej chwili spędzać czas. Wiem że to trudne ale masz jeszcze całe życie przed sobą, więc nie marnuj go dla osoby, która nie jest Ciebie warta. I najlepiej odwołaj wyjazd... Masz szczęście że to tylko wirtual, a nie widzisz się z nim codziennie np. w pracy.. to dopiero udręka.
__________________
Blog Edytowane przez cedrowa Czas edycji: 2012-06-10 o 19:12 |
2012-06-10, 19:11 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
No dziewczyno, ale Ty mu powiedziałaś, żeby spier***, więc się nie dziw, że uznał to za brak szacunku do jego osoby
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
2012-06-10, 19:22 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Po drugie, nigdy wcześniej tak do niego nie powiedziałam, to był jednorazowy wybryk. I po trzecie, zawsze robiłam co on chciał, a i tak ciągle mu było źle, więc nie wytrzymałam i mu tak powiedziałam. |
|
2012-06-10, 19:23 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Po pierwsze skoro jeszcze się nie widzieliście, to zdecydowanie masz wyidealizowany jego obraz w swojej głowie.
Zawsze to jest tak, że to jak się ktoś wobec nas zachowuje zależy od tego na co komu pozwalamy. Wiec to Ty mu pozwalasz na to, żeby zachowywał się wobec Ciebie w chamski sposob i wykorzystywał to, ze dajesz się złapać w jego gierki i foszki... Powiem Ci tak, z jego zachowania nie wróże temu niczego dobrego,skoro tylko gada z Tobą kiedy chce i strzela fochy... Tak naprawdę póki nie doszło między wami do niczego to powinnaś dać nogi za pas i jak najszybszej o takim manipulatorze i egoiście zapomnieć. Ty jesteś młodsza, nie wiem co on robi czy pracuje czy nie, ale to on powinien dzwonić do Ciebie pierwszy, w najgorszym razie możecie robić to na zmiane, koszty też da się zminimalizować, bo jest coś takiego jak Skype... To raczej on Ciebie nie szanuje... rozumiem, że czujesz słabość do niego, ale tak naprawde zobacz, że żadnych plusów z tej relacji nie masz. Ja bym postawiła na ostrzu noża to czy chcecie się ze sobą zobaczyc, żeby to on jednak się postarał... I mowie Ci cos takiego z pozycji osoby, ktora jest w takim układzie, tylko ja tego swojego "kochanego" faceta znam dużo dłużej (nota bene sa rownolatkami z Twoim), widzielismy sie wielokrotnie, wyszedłby z tego cały miesiąc bycia razem i niestety też tylko ja się staram w tym układzie, kupowałam sobie karte do telefonu, żeby mogl do mnie pisać smsy, on pisał "mozesz zadzwonic" to wtedy dzwonilam, bo ja mam tansze rozmowy itp... robilam mu prezenty, fundowalam rozne rzeczy... I ciagle liczyłam, że bedzie sie wobec mnie zachowywal wporzadku. Tez bez przerwy wspomina o jakis dziewczynach. Mnostwo było takich sytuacji....Wiele osob mi doradzilo, ze taka znajomosc to slepy zaulek i powoli opadaja mi klapki z oczu, tylko powinnam zrobic to na tym etapie co ty, a nie kiedy sie juz zdazylam b. przywiazac... Powiedziałaś mu to trudno, należało mu się, tak naprawdę to najlepiej jakbyś go po prostu OLAŁA:p
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg Edytowane przez change Czas edycji: 2012-06-10 o 19:25 |
2012-06-10, 19:28 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
lolsonon Wlasnie skonczylam identyczny zwiazek, nota bene tez sie przez neta poznalismy. Trwalo to pol roku i dobrze, ze sie w pore obudzilam, ze jasnie pan spoczal na laurach, bo mnie ma bez wiekszego wysilku. Co lepsza, nawet jak mnie stracil to sie nie starał odzyskac, choc twierdzil ze kocha... heh, tylko mnie to utwierdzilo, ze podjelam dobra decyzje (flirtowal z innymi bedac ze mna, wiec to juz w ogole porazka...) Moze to ten sam gosc? z jakiego jest miasta? Radze Ci: daj temu spokoj... Edytowane przez Maripossa Czas edycji: 2012-06-10 o 19:32 Powód: dopisek |
|
2012-06-10, 19:30 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
|
|
2012-06-10, 19:32 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Jeśli uważasz, że on nie miał szacunku do Ciebie, to trzeba mu było powiedzieć co konkretnie Ci przeszkadza, ale konkretnie, a nie takie ogólniki "niech zacznie okazywać że mu zależy". A nie od razu wyskakiwać z takim tekstem, że ma spier...
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
2012-06-10, 19:33 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Pojedziesz do chłopaka, którego znasz z najgorszej strony, jako ostatniego dupka i gnojka, on Cię wybzyka i będzie płacz. Po co Ci to? Sama chcesz się takiemu typowi pakować do łóżka? Upadłaś na głowę?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2012-06-10, 19:33 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
|
2012-06-10, 19:42 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: Chłopak wykorzystuje to, że mi na nim zależy...
Cytat:
Ja upadłam na głowę? To chyba Ty, nie wiesz co piszesz... Szanuje się i nie mam zamiaru się jemu pakować do łóżka. Dodam, że jadę do niego z dwoma koleżankami. On też nie będzie sam, bo przyjdzie z kolegami. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.