Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-11, 22:24   #31
malamyszka20
Zadomowienie
 
Avatar malamyszka20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Maripossa Pokaż wiadomość
Niesamowite pogrubione mamy wspolne...
Zazdroszczę Ci bardzo.
Jestem w Twoim wieku. Niedawno rozstalam sie ze swoim 2 chlopakiem, bylam wtedy pewna ze to milosc do grobowej deski, oboje bylismy pewni. Kocham go nadal, ale musialam odejsc, bo jego zachowanie bylo nie do przyjecia.
Mialam tak jak Ty, dawalam z siebie wszystko a w zamian nie dostawalam tego samego.

Milo sie czyta takie posty, ale juz nie wierze w wielka milosc. Taka juz mialam. To dwa razy sie nie zdarza.

Ciesze sie razem z Toba Twoim szczesciem i zycze Wam powodzenia!
Wiesz ja tez odeszlam od swoejgo bylego bo on traktowal mnie na ktoryms tam miejscu w swoim zyciu a nie dlatego ze nie bylo miedzy nami uczucia i bylo mi tym bardziej ciezko bo po fakcie on dzwonil pisal zebym wrocila ze on sie zmieni mowil mi wtedy takie slowa ktorych potrzebowalam na codzien, a on wtedy kiedy tracil grunt pod nogami robil wszytsko zeby mnie odzyskac, ale to chyba nie o to chodzi... Wyjechalam za granice do kolezanki, chcialam pobyc sama (w sensie bez faceta) ale los sprawil ze na mojej drodze pojawil sie moj obecny chlopak ogolnie historia strasznie powiklana Uwierz mi ze ja tez tak myslalam jak ty ale zycie pokazalo inaczej. Wiem ze teraz ci ciezko po rozstaniu ze swoim facetem, ale wiesz co nie zaluj skoro to byla twoja decyzja, bo dalas sobie szanse na szczescie ktore wierze ze kiedys przyjdzie
malamyszka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 22:46   #32
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez malamyszka20 Pokaż wiadomość
Wiesz ja tez odeszlam od swoejgo bylego bo on traktowal mnie na ktoryms tam miejscu w swoim zyciu a nie dlatego ze nie bylo miedzy nami uczucia i bylo mi tym bardziej ciezko bo po fakcie on dzwonil pisal zebym wrocila ze on sie zmieni mowil mi wtedy takie slowa ktorych potrzebowalam na codzien, a on wtedy kiedy tracil grunt pod nogami robil wszytsko zeby mnie odzyskac, ale to chyba nie o to chodzi... Wyjechalam za granice do kolezanki, chcialam pobyc sama (w sensie bez faceta) ale los sprawil ze na mojej drodze pojawil sie moj obecny chlopak ogolnie historia strasznie powiklana Uwierz mi ze ja tez tak myslalam jak ty ale zycie pokazalo inaczej. Wiem ze teraz ci ciezko po rozstaniu ze swoim facetem, ale wiesz co nie zaluj skoro to byla twoja decyzja, bo dalas sobie szanse na szczescie ktore wierze ze kiedys przyjdzie
dziekuje Ci za te słowa
Moj niby tez chcial powrotu, ale tylko tak pisał - nawet nie dzwonil, przyjechal tylko raz i to jak powiedzialam ze moze przyjechac, zero spontanicznosci i ratowania zwiazku... Nie staral sie mnie odzyskac, nic poza słowami. Na koniec powiedzial, ze skoro wole byc sama niz kochac i byc kochana to moj wybor i on mnie nie bedzie zatrzymywał juz od tamtej pory sie nie oddzywa, ja tez.
Jest mi bardzo ciezko, bo nikogo nigdy tak nie pokochałam, byl to krotki zwiazek, ale czulam, ze nie moge kochac mocniej, dac wiecej niz daje. Czuje tak nadal.
Tesknie jak cholera i rycze nocami.
Czasem marze, by stal sie jakis cud i by stanal nagle, ot tak, u mych drzwi, inny, lepszy...
Moze bedzie jak mowisz, jak wiele osob mi mowi i niebawem poznam kogos, ale to juz nie bedzie to uczucie, nie na maxa. W kazdym badz razie szybko musi sie wydarzyc COKOLWIEK, bo juz nie wytrzymuje w tym stanie a nie chce peknac i sie do niego odezwac.

Przepraszam...to mial byc Twoj wesoly, pozytywny watek a ja go zasmiecam swoimi smutami juz nie bede.

Jeszcze raz dziekuje za Twoje słowa.
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 02:57   #33
71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 922
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
no pewnie
ale warto umieć tez być szczęśliwym samemu a nie tylko mając faceta
Oczywiście, i pomijając poprzedni pełen rozczarowań związek - byłam szczęśliwa, ale tylko z tą Jedyną Osobą jestem w pełni szczęśliwa Niczego mi już nie brakuje
W tym sensie była moja wypowiedź
71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 04:53   #34
Goonita
Raczkowanie
 
Avatar Goonita
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Maripossa Pokaż wiadomość
Jest mi bardzo ciezko, bo nikogo nigdy tak nie pokochałam, byl to krotki zwiazek, ale czulam, ze nie moge kochac mocniej, dac wiecej niz daje. Czuje tak nadal.
Tesknie jak cholera i rycze nocami.
Czasem marze, by stal sie jakis cud i by stanal nagle, ot tak, u mych drzwi, inny, lepszy...
Moze bedzie jak mowisz, jak wiele osob mi mowi i niebawem poznam kogos, ale to juz nie bedzie to uczucie, nie na maxa.

Przepraszam...to mial byc Twoj wesoly, pozytywny watek a ja go zasmiecam swoimi smutami juz nie bede.
Nie przepraszaj, masz prawo wyrzucić z siebie wszystko to co Cię trapi. Wiesz, byłam w dwóch poważnych związkach, i w jednym czułam, że kocham ponad wszystko, i po rozstaniu też już myślałam, że żadnego faceta już nie pokocham tak jak kochałam mojego ex. Ale jak poznałam mojego T. to wiem , że mogę kochać jeszcze bardziej i być w końcu na prawdę szczęśliwa, bo w poprzednich związkach to tylko wydawało mi się, że byłam szczęśliwa. Z moim T. jest zupełnie inaczej, mimo,że nie jest wylewny w swoich uczuciach to na swój sposób mi je okazuje I tak jak wcześniej taki mężczyzna jak T. i taki związek jaki tworzymy z T. wcześniej był dla mnie tylko marzeniem, tak teraz to marzenie się spełnia Także głowa do góry i nie trać nadziei nie szukaj faceta na siłę, z czasem sam Cię odnajdzie i to w chwili kiedy będziesz się najmniej tego spodziewała
__________________
27.11.11 Już jako My
07.07.2013 Zaręczyny
15.08.2015

10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek
21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka
28.04.2017 Planowany termin porodu
Goonita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 09:25   #35
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Goonita Pokaż wiadomość
Nie przepraszaj, masz prawo wyrzucić z siebie wszystko to co Cię trapi. Wiesz, byłam w dwóch poważnych związkach, i w jednym czułam, że kocham ponad wszystko, i po rozstaniu też już myślałam, że żadnego faceta już nie pokocham tak jak kochałam mojego ex. Ale jak poznałam mojego T. to wiem , że mogę kochać jeszcze bardziej i być w końcu na prawdę szczęśliwa, bo w poprzednich związkach to tylko wydawało mi się, że byłam szczęśliwa. Z moim T. jest zupełnie inaczej, mimo,że nie jest wylewny w swoich uczuciach to na swój sposób mi je okazuje I tak jak wcześniej taki mężczyzna jak T. i taki związek jaki tworzymy z T. wcześniej był dla mnie tylko marzeniem, tak teraz to marzenie się spełnia Także głowa do góry i nie trać nadziei nie szukaj faceta na siłę, z czasem sam Cię odnajdzie i to w chwili kiedy będziesz się najmniej tego spodziewała
Pewnie wszyscy macie racje u mnie to jeszcze wszystko za swieze bym mogla choc troche pozytywnie spojzec w przyszlosc.
U mnie to chyba z zaskoczenia nie przyjdzie... ja zawsze sie spodziewam poznania kogos - czy w knajpie, czy jak jade pociagiem, czy jestem w sklepie... chyba jakas nienormalna jestem, bo ide gdzies/jade czyms i mysle czesto 'hm, a moze tu kogos poznam?'. I wcale wtedy nie mysle o milosci zycia, ale o kims, dzieki komu chociaz bede mogla zapomniec o tej milosci...
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 11:56   #36
malamyszka20
Zadomowienie
 
Avatar malamyszka20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Maripossa Pokaż wiadomość
dziekuje Ci za te słowa
Moj niby tez chcial powrotu, ale tylko tak pisał - nawet nie dzwonil, przyjechal tylko raz i to jak powiedzialam ze moze przyjechac, zero spontanicznosci i ratowania zwiazku... Nie staral sie mnie odzyskac, nic poza słowami. Na koniec powiedzial, ze skoro wole byc sama niz kochac i byc kochana to moj wybor i on mnie nie bedzie zatrzymywał juz od tamtej pory sie nie oddzywa, ja tez.
Jest mi bardzo ciezko, bo nikogo nigdy tak nie pokochałam, byl to krotki zwiazek, ale czulam, ze nie moge kochac mocniej, dac wiecej niz daje. Czuje tak nadal.
Tesknie jak cholera i rycze nocami.
Czasem marze, by stal sie jakis cud i by stanal nagle, ot tak, u mych drzwi, inny, lepszy...
Moze bedzie jak mowisz, jak wiele osob mi mowi i niebawem poznam kogos, ale to juz nie bedzie to uczucie, nie na maxa. W kazdym badz razie szybko musi sie wydarzyc COKOLWIEK, bo juz nie wytrzymuje w tym stanie a nie chce peknac i sie do niego odezwac.

Przepraszam...to mial byc Twoj wesoly, pozytywny watek a ja go zasmiecam swoimi smutami juz nie bede.

Jeszcze raz dziekuje za Twoje słowa.
W takim razie tym bardziej dobrze zrobiłaś ze odeszłaś. Po co masz być z kimś, komu jest bez znaczenia czy jesteście razem czy nie... Pewnie i tak bylabys z nim nieszczęśliwa skoro on nie dawał ci ciepła i myślę ze prędzej czy później i tak byście się rozstali, wiec lepiej wcześniej niż później. Teraz skoro jesteś singielka ciesz się tym, staraj się wychodzić częściej, zadbaj o siebie, skup się na sobie, a jeśli będzie ci dane spotkać kogoś to napewno nie zdarzy się to wtedy kiedy zechcesz, tylko właśnie wtedy, gdy nie będzie na to najlepsza pora... Niektóre dziewczyny są z kimś bo uważają ze juz nikogo nie znajda, a potem żałują, bo właśnie przez takie coś redukują swoje szanse na znalezienie prawdziwej miłości. Podziwiam takie które mimo tego ze kochają potrafią odejść żeby później mieć w życiu lepiej. Jesteś dzielna. Niedługo przyjdą lepsze dni, czas leczy rany pozdrawiam
malamyszka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 05:56   #37
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Nareszcie SZCZESLIWA!!!!!!!

no to gratuluję u siebie również liczę na taki obrót sprawy
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.