Czerwcowe PM 2016 :-)

[candy111]

ja planuje zacząć szukać sukni w październiku 2015, a ślub 18.06.2014

Za 10 dni minie nam rok od zaręczyn.

[Stella275]

Dziewczyny z 18.06 dzisiaj 1,5 roku do ślubu

[olencjusz123]

Plan mój jest taki, żeby schudnąć do października przyszłego roku. Przyjaciółka wychodzi wtedy za mąż. i od października zacząć polowania.

[smerfetk_a]

Napisane przez olencjusz123

Plan mój jest taki, żeby schudnąć do października przyszłego roku. Przyjaciółka wychodzi wtedy za mąż. i od października zacząć polowania.

mam podobny plan

[klakla91]

Napisane przez Stella275

Dziewczyny z 18.06 dzisiaj 1,5 roku do ślubu

[Gubasia93]

Napisane przez klakla91

Radziłabym zacząć szukać wcześniej. Moja przyjaciółka szukała 3,5 miesiąca przed ślubem i w większości jej proponowali modele wystawowe. Tylko jeden salon stwierdził, że zdąży uszyć (tam też była najładniejsza suknia ). A ślub bierze w przyszłym tygodniu ( ) , więc całkiem poza sezonem, a mimo to problem był

Dzięki za sugestie, może rzeczywiście warto by było zająć się tym wcześniej kurde, u mnie w rodzinie ani wśród znajomych w sumie ślubów nie ma, więc nie mam za bardzo porównania co, gdzie i kiedy trzeba załatwić

Chyba każda z nas chce choć trochę schudnąć Ja mam zamiar zacząć na poważnie od stycznia

[olencjusz123]

Napisane przez Gubasia93

Chyba każda z nas chce choć trochę schudnąć Ja mam zamiar zacząć na poważnie od stycznia

Witam z pracy
Ja już na poważnie to zaczynam od października, ale jakoś zacząć nie mogę :P
Więc myślę, że od stycznia powinno się udać

[klakla91]

Napisane przez Gubasia93

Chyba każda z nas chce choć trochę schudnąć Ja mam zamiar zacząć na poważnie od stycznia

Też chcę od stycznia tak na poważnie Mam nadzieję, że się uda bo trochę mi się przybrało zamiast schudnąć..

[Aurencja]

Napisane przez Gubasia93

Dzięki za sugestie, może rzeczywiście warto by było zająć się tym wcześniej kurde, u mnie w rodzinie ani wśród znajomych w sumie ślubów nie ma, więc nie mam za bardzo porównania co, gdzie i kiedy trzeba załatwić

Chyba każda z nas chce choć trochę schudnąć Ja mam zamiar zacząć na poważnie od stycznia

No i właśnie dlatego mamy to forum Możemy się wymieniać informacjami co, kiedy, gdzie, ile kosztuje itp.

A ja nie chcę schudnąć Ale przytyć też nie , fajnie jak bym została przy swojej wadze, myślę że to nie będzie problem bo od 7 lat ważę tyle samo więc niezłą niespodziankę by mi organizm zrobił gdybym przytyła przed ślubem

[caarolaaa]

Napisane przez Aurencja

No i właśnie dlatego mamy to forum Możemy się wymieniać informacjami co, kiedy, gdzie, ile kosztuje itp.

A ja nie chcę schudnąć Ale przytyć też nie , fajnie jak bym została przy swojej wadze, myślę że to nie będzie problem bo od 7 lat ważę tyle samo więc niezłą niespodziankę by mi organizm zrobił gdybym przytyła przed ślubem

Ja tam też nie chciałabym schudnąć, jedynie popracować nad sylwetką, trochę brzuch wyrobić i tyle
Jutro idziemy z TŻtem oglądać salę, trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze

[olencjusz123]

Daj znać jak z salą. u mnie brzuch to jeszcze by uszedł, ale udaaaaa... oj ta moja siatkówka i treningi
ja jutro wybywam do taty do Norwegii i wracam przed wigilią.

[candy111]

a ja muszę schudnąć obowiązkowo, mam 44 rozmiar to jak taki tłuścioch kupi suknie

[caarolaaa]

Sala zarezerwowana, zaliczka wpłacona czyli oficjalnie ślub 25.06.2016

[Gubasia93]

Napisane przez candy111

a ja muszę schudnąć obowiązkowo, mam 44 rozmiar to jak taki tłuścioch kupi suknie

Ja mam rozmiar 42 i czuję się jak wieloryb.
Chciałabym schudnąć tak z 15kg, ale nie wiem czy dam radę


---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez caarolaaa

Sala zarezerwowana, zaliczka wpłacona czyli oficjalnie ślub 25.06.2016

Super, gratulacje!
Ja nie wiem, czy tylko w zachodniopomorskim można tak późno wpłacać zaliczki?

My co prawda mamy zaklepaną salę i termin ale tylko "na gębę", zaliczkę możemy wpłacić najwcześniej w kwietniu-maju.. Z fotografem itd. też na razie jest trudno, nie umawiają jeszcze terminów na 2016..

[candy111]

ja bym chciała schudnąć na rozmiar 38 bo w takim czułam się najlepiej

[Gubasia93]

Dziewczyny, co myślicie o takich winietkach?

http://allegro.pl/winietki-podziekow...908929768.html

lub

http://allegro.pl/hit-perlowe-pudele...824128391.html

planujemy dać małe podziękowania gościom za przybycie - magnesiki na lodówkę i zastanawiamy się czy wręczyć je właśnie w taki sposób - włożyć magnesik do tego pudełeczka, które jest połączone z winietką czy przygotować jakiś koszyczek czy coś i każdemu osobiście wręczyć.

[klakla91]

Napisane przez caarolaaa

Sala zarezerwowana, zaliczka wpłacona czyli oficjalnie ślub 25.06.2016

Super

Napisane przez Gubasia93

Dziewczyny, co myślicie o takich winietkach?

http://allegro.pl/winietki-podziekow...908929768.html

lub

http://allegro.pl/hit-perlowe-pudele...824128391.html

planujemy dać małe podziękowania gościom za przybycie - magnesiki na lodówkę i zastanawiamy się czy wręczyć je właśnie w taki sposób - włożyć magnesik do tego pudełeczka, które jest połączone z winietką czy przygotować jakiś koszyczek czy coś i każdemu osobiście wręczyć.

Skoro chcecie dać taki prezent, to chyba lepiej połączyć winietki z pudełeczkiem. Prędzej goście zauważą. Bardziej podobają mi się te drugie pudełeczka

[smerfetk_a]

Napisane przez Gubasia93

Dziewczyny, co myślicie o takich winietkach?

http://allegro.pl/winietki-podziekow...908929768.html

lub

http://allegro.pl/hit-perlowe-pudele...824128391.html

planujemy dać małe podziękowania gościom za przybycie - magnesiki na lodówkę i zastanawiamy się czy wręczyć je właśnie w taki sposób - włożyć magnesik do tego pudełeczka, które jest połączone z winietką czy przygotować jakiś koszyczek czy coś i każdemu osobiście wręczyć.

Ja bym takie prezenciki rozdawała przy wyjściu, podczas żegnania się. Takie winietki często zostają na stołach, niektórzy nie zauważą, niektórzy zapomną. A jak dasz to ręki przy wyjściu to raczej dotrze to do domu

[candy111]

Ja bym postawiła w jakimś koszu jako pamiątka ślubu i poprosiła zespół żeby ogłosili.
Ostatnio jak byłam na weselu dawali jakieś aniołki. Leżały u każdego na talerzyku. Rodzina 5-osobowa dostała 5 aniołków. U mnie ja, tż, mama i tata zostawiliśmy to na stole bo w domu nie było by gdzie postawić a wyrzucać szkoda. Zapewne gdyby dawali przy wyjściu do ręki to byśmy wzięli, a później się tego pozbyli.
Bardzo dużo tych "prezencików" została na stołach.

PS upominki dla gości były w cenie talerzyka.

[Gubasia93]

Dzięki dziewczyny za opinie

A teraz inna kwestia która mnie nurtuje Na ile miesięcy przed weselem planujecie wysyłać zaproszenia? U nas w sumie prawie wszystkich poinformowaliśmy ustnie, że planujemy ślub na czerwiec '16, a takie oficjalne zaproszenia chcemy wysłać w grudniu przyszłego roku, najpóźniej w styczniu. Co myślicie?

[candy111]

Gości z zagranicy już poinformowaliśmy. Myślę, że nagramy takie ustne zaproszenia w formie filmiku i im wyślemy ok pół roku wcześniej.

Gościom z Polski zaproszenia będziemy dawać ok 3-4 miesiące wcześniej.

[smerfetk_a]

ok 3 miesiące przed, jak będzie ktoś z zagranicy to wcześniej

[klakla91]

Napisane przez Gubasia93

Dzięki dziewczyny za opinie

A teraz inna kwestia która mnie nurtuje Na ile miesięcy przed weselem planujecie wysyłać zaproszenia? U nas w sumie prawie wszystkich poinformowaliśmy ustnie, że planujemy ślub na czerwiec '16, a takie oficjalne zaproszenia chcemy wysłać w grudniu przyszłego roku, najpóźniej w styczniu. Co myślicie?

Prawie wszystkich mamy miejscowych, więc 3 miesiące przed zaczniemy rozdawać.

[Stella275]

Myślę że 3 miesiące przed to jest optymalnie

[candy111]

A mojej mamy chrześnica wyskoczyła z weselem jak kamień z procy. Zaproszenie mama dostała pocztą o niczym wcześniej nie wiedząc, Dnia 31 października, a trzeba było potwierdzić do 1 listopada. Ślub był 29listopada. Nic wcześniej nikt nie wspominał o żadnym ślubie. Również nikt się nie spodziewał bo chłopaka poznała w marcu. Nie jest również w ciąży.

Dobrze, że moja mama wchodziła na podwórko furtką to zobaczyła, że jest jakiś list w skrzynce. Bo zawsze wjeżdża samochodem na podwórko i nie ma zwyczaju sprawdzać skrzynki.

Oczywiście pojechali na ten ślub (500km) w jedną stronę. Ale jak dla mnie to niepoważna sytuacja była. Wiedząc, że taka odległość, moja mama pracuje, tata też. To musieli sobie wolne załatwić.

Tak na marginesie we wrześniu miała wesele innej chrześnicy, w październiku 18-nastkę, w listopadzie "to z procy" i teraz w grudniu kolejna 18-nastka.

[caarolaaa]

Dzięki Dziewczyny

Ja zaproszenia planuję rozdawać 3-4 miesiące wcześniej, jednego gościa będziemy mieli z daleka więc tak z 6 miesięcy wcześniej. Większość rodziny już wie o terminie ślubu. Jeszcze musimy poinformować znajomych, że się zaręczyliśmy i bierzemy ślub, zapewne będą w szoku

[Stella275]

Napisane przez caarolaaa

Dzięki Dziewczyny

Ja zaproszenia planuję rozdawać 3-4 miesiące wcześniej, jednego gościa będziemy mieli z daleka więc tak z 6 miesięcy wcześniej. Większość rodziny już wie o terminie ślubu. Jeszcze musimy poinformować znajomych, że się zaręczyliśmy i bierzemy ślub, zapewne będą w szoku

A to czemu?

[caarolaaa]

Napisane przez Stella275

A to czemu?

Wśród naszych znajomych jeszcze nikt nie jest zaręczony i tym bardziej nie myślą o ślubie. Mój TŻ kolegom mówił, że przed 30 ślubu nie bierze więc mogą być nieco zaskoczeni

[smerfetk_a]

Napisane przez caarolaaa

Wśród naszych znajomych jeszcze nikt nie jest zaręczony i tym bardziej nie myślą o ślubie. Mój TŻ kolegom mówił, że przed 30 ślubu nie bierze więc mogą być nieco zaskoczeni

oj tam, mój też tak mówił

[Gubasia93]

Napisane przez candy111

A mojej mamy chrześnica wyskoczyła z weselem jak kamień z procy. Zaproszenie mama dostała pocztą o niczym wcześniej nie wiedząc, Dnia 31 października, a trzeba było potwierdzić do 1 listopada. Ślub był 29listopada. Nic wcześniej nikt nie wspominał o żadnym ślubie. Również nikt się nie spodziewał bo chłopaka poznała w marcu. Nie jest również w ciąży.

Siostra mojego TŻ zaczęła się spotykać z facetem w maju, pod koniec maja się zaręczyli (sama sobie nawet pierścionek wybierała i poszła z nim go kupić) a w lipcu się hajtali..
Dosłownie 3 tyg przed ślubem mój TŻ dostał propozycję zostania świadkiem (i to nawet nie siostra go prosiła, tylko ich mama.. :/).
Nigdzie nie pojechaliśmy, bo mój P. stwierdził, że w takiej farsie udziału brać nie będzie.
Dodam, że trzeba by było jechać ok. 400km w jedną stronę a my na dodatek byliśmy spłukani przed planowanym urlopem


u mnie ze znajomymi wygląda to tak jak na obrazku : http://iqkartka.pl/cards/13359.png
A mam 21 lat :P