kwas hialuronowy - wypełnianie zmarszczek

[kapciuszek]

Napisane przez aga.m

Kasia, doskonale wiem, że piszcie tu o wstrzykiwaniu kwasu, dlatego tu skierowałam pytanie, bo być może któraś z pań przed wstrzykiwaniem kwasu używała go wcześniej w formie nakładania! Na biochemi piszą o substancjach zawierających kwasy hialuronowe, używam już takich kremów.
Teraz szukam rozwiązania pośredniego: pomiędzy kremem zawierającym kwas hailuronowy a kwasem wstrzykiwanym podskórnie. Okres ostrzykiwań zostawiam na później.
W aptece, w której znalazłam taki kwas udzielą mi informacji o właściwościach, zachwalą efekty, ale nie poznam prawdziwych opini na których właśnie mi zależy.

Witaj. Miałam podawany kwas hialuronowy jako wypełniacz zmarszczek i nakładałam (wciąż to robię) kwas hialuronowy w formie żelu bezpośrednio na skórę. Byłam bardzo zadowolona z wypełniacza i zamierzam zabieg powtórzyć, zaś w formie żelu służy mi do codziennej pielęgnacji cery. NIE WYPEŁNI ZMARSZCZEK. Mieszam go z jakimś kremem lub olejem na dłoni przed aplikacją na twarz, ponieważ sam żel daje uczucie ściągnięcia i wysuszenia. Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale nie ma czegoś pośredniego między wypełniaczem, a żelem= 100% kwas hialuronowy.
Pozdrawiam

[milena72]

Napisane przez KasiaxQ

Milenko, daj znać, jak już to zrobisz. Ja pewnie wybiorę się na wstrzykiwanie w kwietniu/maju i na pewno podzielę się wrażeniami. Gdybyś wcześniej znalazła gabinet godny polecenia - pisz.
Planujesz wstrzykiwanie w Warszawie?

Aga, czyż ten wątek nie jest o tym, czego szukasz? --> https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...as+hialuronowy
Może w nim ktoś Ci odpowie na Twoje pytania.

Dam znac

Ja jade do Otwocka do dr Batijewskiego..

[vilandra]

Czy ktos wie kto w Wawie robie wypełnienia preparatem VARIODERM? Ponoć jest najlepszy

[aga.m]

Do Kapciuszka:
Dzięki za odpowiedź, bardzo mnie interesowało, czy smarowanie wyłącznie 100% kwasem hialuronowym twarzy spowalnia proces starzenia bardziej niż smarowanie kremami przeciwzmarszczkowymi tylko z jego zawartością.
Z Twojej odpowiedzi wynika, że niestety NIE.... a myślałam, że odkryję coś rewelacyjnego dla siebie. No cóż, kto pyta ten nie błądzi.

[kapciuszek]

Aga, na pewno pielęgnacja kwasem hialuronowym w formie żelu nie zaszkodzi, fajnie nawilża cerę , lepiej niż kremy tylko z jego dodatkiem. Proponuję jednak zakupić kw. hialuronowy w mazidłach, w biochemii urody(ja tam kupuję) lub innym sklepie z półproduktami,gdyż są one pierwszej jakości i nie drogie ok.16 zł za 50 ml. Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?
pozdrawiam

[zebrazebra8]

Witam, jestem nowa,jeżeli chodzi o pisanie tekstów, bo forum podczytuję regularnie
Właśnie czytam o wypełnieniach kwasem, gdyż przedwczoraj dałam sobie ostrzyknąć twarz surgiliftem plus. I przeraziłam się wspomnianych ziarniaków! Bo cały czas mam takie guzki w niektórych miejscach, jakby preparat nie do końca się wchłonął. Jak to jest z tymi ziarniakami? Będę wdzięczna za odpowiedź.

[aga.m]

Do Kapciuszka:
Czytałam już trochę o tych mazidłach i myślałam, że może to inne preparaty niż te, które ja widziałam w aptece, bo 10 aplikacji kwasu hialuronowego w formie żelu kosztowało ok. 125 zł. Rzeczywiście po co przepłacać za samo nawilżanie. Chyba powinnam rozeznać się jeszcze w innych rodzajach kwasach, czy kolagenach przeciwzmarszczkowych.
Pod oczy to dermatolog zaleciła mi jeszcze powstrzymać się z ostrzykiwaniem kwasem i wskazała na kwas hialuronowy w formie żelu, ale czoło to już mus do "odświeżenia".
Coraz więcej słońca, coraz mocniej widać te paskudne krechy.
Pozdrawiam

[Welonkam]

Ello

Ja również mam wypełnienie, ale musze powiedzieć ze to przynajmniej w mym wypadku nie wyglądało zupełnie różowo. Kilka dni po wstrzyknięciu skóra jest strasznie naciągnięta, są siniaczki. Ale efekt generaknie ok. Ja robiłam zabieg w Warszawie - 1300 zl.
pzdr.

[KasiaxQ]

Napisane przez Welonkam

Ello

Ja również mam wypełnienie, ale musze powiedzieć ze to przynajmniej w mym wypadku nie wyglądało zupełnie różowo. Kilka dni po wstrzyknięciu skóra jest strasznie naciągnięta, są siniaczki. Ale efekt generaknie ok. Ja robiłam zabieg w Warszawie - 1300 zl.
pzdr.

A jakim kwasem miałaś robiony zabieg? Grudek nie miałaś?

[zebrazebra8]

Uff, a moje grudki już się wchłonęły, ale trochę to trwało i zaczynałam się bać. O ziarniakach i ich związku z wstrzykiwaniem kwasu nadal rozmyślam..

[Welonkam]

Napisane przez KasiaxQ

A jakim kwasem miałaś robiony zabieg? Grudek nie miałaś?

Robilam surgidermem. Grudke miałam jedną w tym miejscu, w którym było wkłucie igły i gdzie najwiecej było kwasu wprowadzonego. W tym tez jedynym miejscu były siniaczki.
Jeśli masz grudki nadal, idz do swego lekarza. Mój lekarz (strasznie miły - a to nie zawsze sie zdarza pomimo że sie kupe kasy wydaje na zabieg) kazał mi przychodzic do siebie jeśli tylko zobaczę coś niepokojącego, bo być może trzeba będzie coś tak dodatkow rozmasować. Ale zabronił samemu rozmasowywać.

Ps. z góry przepraszam jeśli nie odpowiadam na wiadomości prywatne, ale ich nie widze - pewnie coś sobie zle poustawiałam.

Pozdrawiam

[vilandra]

Napisane przez Welonkam

Ello

Ja również mam wypełnienie, ale musze powiedzieć ze to przynajmniej w mym wypadku nie wyglądało zupełnie różowo. Kilka dni po wstrzyknięciu skóra jest strasznie naciągnięta, są siniaczki. Ale efekt generaknie ok. Ja robiłam zabieg w Warszawie - 1300 zl.
pzdr.

a można wiedzieć, gdzie w Wawie robiłas?

[żyrafka]

Witajcie dziewczyny! Ja też zbieram się do wstrzyknięcia kwasu hialuronowego, bo moje bruzdy nosowo-wargowe spędzają mi sen z powiek. Mam sprawdzone miejsce w Warszawie, gdzie chodzę na mikrodermabrazję, jeśli chodzi o kosmetykę twarzy wszystko na najwyższym poziomie, mają tam też medycynę estetyczną, ale z tej jeszcze nie korzystałam. Kwas kosztuje 1200zł. Jeśli się zdecyduję to właśnie tam. Moja kosmetyczka, ma zrobiony kwas i botox, i wygląda na maksymalnie 24-25 lat a ma 40, nie chciałam wierzyć. Jest najlepszą reklamą tego miejsca. Dam znać, gdy dowiem się czegoś więcej. Na razie zbieram się w sobie. Nie wiem, czy przy moich 32 latach, to jeszcze nie za wcześnie. Ale bruzdy niemiłosiernie się pogłębiają brrr.

[Welonkam]

No to ja jak mam 30 lat i juz kwasik wstrzykniety to hardcore. Ale tak poważnie to mnie lekarz powiedział że wiek skóry t nie to samo co wiek biologiczny i to drugie zalezy od genetycznych uwarunkowan i tryby zycia. Ja mialam bruzdy straszne, mialam tez jedna pionowa w stosunku do wargi, ktora mi strasznie przeszkadzala. Niby sie ja nazywa bruzda palacza a ja nigdy w zyciu nie palilam. Wiec absolutnie jak masz 32 lata to spoko nic nie przeszkadza.
A jeszcze wazne dla tych pań co lubia sie opalac. Nie mozna sie opalac po zabiegu jakis tydzien.
pozdroooffffki

[Ankaw]

Napisane przez vilandra

Czy ktos wie kto w Wawie robie wypełnienia preparatem VARIODERM? Ponoć jest najlepszy

Odnośnie VARIODERM
Robiłam Wypełnianie zmarszczek VARIODERM w Warszawie w Salonie Venus Wellnes & SPA w Blue Citi telefon do nich tel. 022 3117125 mają też stronę w necie http://www.salonvenus.com.pl/

Wiem że w Warszawie wypełniają zmarszczki produktem VARIODERM na ulicy Łowieckiej w klinice La Perla i chyba w instytucie Sharley

Ja jestem bardzo zadowolona , zabieg przeprowadzał mi młody doktor, płaciłam tysiąc za ampułkę, ale to jest nowej generacji wypełniacz kwasu hialuronowego , który utrzymuje się ponad 18 miesięcy, więc wolałam zapłacić 200 zł więcej i miec spokój , niż po 3 miesiącach biegać znowu jak to miało miejsce poprzednio gdy robiłam wypełnienie wypełniaczem firmy Croma .

Odnośnie grudek to trochę było , ale wszystkie z czasem się wchłonęły, sam zabieg nie bolał, no może troszkę, ale nie więcej niż przy oczyszczaniu twarzy bo miałam posmarowane znieczuleniem Emla. Bruzdy nosowo wargowe, które miałam sa pięknie teraz po Variodermie wypełnione , nie było alergii, a sama opuchlizna utrzymywała się kilka dni.
Gorąco polecam Varioderm a szczególnie Varioderm Subdermal bo jest o najwyższym stężeniu aż 27 mg . Po prostu z mojego punkyu widzenia Varioderm nie ma sobie równych a już od kliku lat się poprawiam . pozdrawiam

[toffifka]

Witam Dzisiaj założyłam na ten temat nowy wątek, ale powiem coś od siebie: miałam wypełniane bruzdy kilka dni temu, początkowo miałam zrobić to surgidermem, ale okazało się, że bruzdy są na tyle głębokie, że potrzeba byłoby 2 ampułek (każda 1200 zł) albo jedna większa z teosyalem. Eybrałam opcję drugą (1500zł) i jestem hiper-zadowolona Na razie nie mogę się na siebie napatrzeć w lustrze Ciekawe, ile moja radość potrwa, pół roku czy półtora... Jedno wiem na pewno - jak się wchłonie robię jeszcze raz. Tylko może gdzie indziej, bo chyba bywa ten zabieg tańszy... A, za jakieś dwa-trzy lata planuję botox - podobno lepiej zapobiegać, niż naprawiać ;-) Pozdrawiam!

[Natalia 1]

Ja wypełniałam bruzdy nosowe,niewielkie, Surgidermem 30XP,to najgęściejszy wypełniacz,efekt powala na kolana, facetów .Robiłam
dwa lata temu, siniaki były,troche bolało,cena 12oo.

Półtora roku później wypełniłam sobie policzki -Volumą,bardzo bolało,
mimo znieczulenia,przez dwa tygodnie nie można spać na boku,taki ból.
Przy Volumie nie było siniaków,od razu wyglądałam pięknie.
Gdyby nie cena ,2500 to już bym poleciała na następny zabieg,mimo tego, że nadal wyglądam super.Te wszystkie wypełniacze , oprócz natychmiastowych efektów odmłodzenia,
pobudzają wzost kolagenu w skórze,nawilżenie od wewnątrz ,a botox pozwala skórze odpocząć od zmarczek,dzięki temu może się zregenerować.

Jest jeszcze jedno cudo- wypełnianie biustu -tylko znowu ta zaporowa cena 10 - 16 tysięcy. Raz bym poszła ,tylko boje się ,że się
uzależnie

[toffifka]

taaaa.... od takich zabiegów można się łatwo uzależnić mnie nie bolało w ogóle (miałam znieczulenie stomatologiczne, nie emla), żadnych siniaków, opuchnięć, śladów. No i teraz wiem, że trudno byłoby mi "odpuścić" i nie zrobić kolejnych dostrzyknięć Buzia dużo młodsza i przede wszystkim nie taka smutna, te bruzdy dodają nie tylko lat, ale przede wszystkim totalnie "posmutniają"

[Natalia 1]

toffifka- jak będziesz wypełniać sobie policzki,to porozmawiamy o bólu, inne części twarzy to małe piwo,bez znieczulenia można wytrzymać, pozdrawiam
Miałam znieczulenie stomatologiczne.

[toffifka]

to ja na wszelki wypadek póki co zostanę przy bruzdach...
a surgiderm trzymał się długo? to jakoś stopniowo mam nadzieję schodzi?....

[Natalia 1]

toffifka- robisz policzki ,znikają Ci bruzdy .Podnosi Ci się cały owal twarzy.Twarz ma dziewczęce rysy.Tego nie da żaden inny zabieg ,nie mówiąc o kremach.Ja miałam robioną Volume rok i trzy miesiące temu,i nadal nie mam bruzd okołonosowych. Ten zabieg to dwa w jednym, super policzki,i pozbywasz się bruzd okołonosowych jak są małe.Ale może na większe zagłebienia ,to trzeba dać więcej preparatu.

[KasiaxQ]

Napisane przez Natalia 1

Ja wypełniałam bruzdy nosowe,niewielkie, Surgidermem 30XP,to najgęściejszy wypełniacz,efekt powala na kolana, facetów .Robiłam
dwa lata temu, siniaki były,troche bolało,cena 12oo.

Natalio, a jak długo utrzymywał Ci się ten Surgiderm 30XP?

[Natalia 1]

Po wypełnieniu bruzd Surgidermen 30xp , efekty takie pełne, przez rok.
Po półtora roku ,nadal się świetnie wygląda.Myśle,że raz na dwa lata wystarczy zrobić.To bardzo gęsty wypełniacz,dlatego tak długo się wchłania ,a jednocześnie cały czas stymuluje "produkcje"kolagenu.: o

Dziewczyny to ważne : zabiegi wypełniaczami robi się wiosną i jesienią

to najlepsza pora. Upały i mróz , przyśpieszają w chłanianie preparatu !
Zakaz solarium i sauny ,przez dwa tygodnie .

[agunia37]

dziewczyny, to ja mialam chyba pecha
Wypelnialam moje bruzdy nosowo-wargowe, kw.hialuronowym-zero efektow.
Boje sie, ze trafilam na komletnego kaleke w tej dziedzinie.
Poszlam ponownie, wstrzyknal mi Sculptre-musze czekac w sumie ok.4 tyg.
na pierwszy efekt.Wydalam na te impreze juz, 800 eu- a mialam robic ten zabieg w Polsce.Niestety uwazam, ze mamy 100x lepszych lekarzy.

[italy]

Proszę o polecenie jakiegoś dobrego miejsca w Łodzi. Myślę o wypełnianiu i szukam jakiegoś punktu zaczepienia- a zupełnie nie mam kogo pytać...
M.

[tri]

Witam, kilka dni temu miałam wypełniane bruzdy nosowo-wargowe i ostrzykiwane kości policzkowe kwasem hialuronowym. Mam pytanie. Jak dokładnie miałyście ostrzykiwane bruzdy? Moje były dość wąskie ale bardzo długie i miałam dwa wkłucia. Jedno na linii kącika ust, drugie prawie przy brodzie. Bruzdy w części dolnej zniknęły, kąciki ust jakby leciutko się uniosły i ta część buźki wygląda świetnie. Niestety od nosa do 3/4 odległości do kącika ust bruzdy są nadal i policzki nadal zdecydowanie odstają. Czy też tak miałyście? Czy może kwas miałyście podawany już od samego nosa? Nie wiem, czy powinnam to poprawić, czy zostawić tak, jak jest. Dodam, że moje policzki są strasznie "chomikowate", i zawsze były moją zmorą. Kości policzkowe mam ostrzyknięte naprawdę fajnie i wreszcie je mam. Przedtem nie było ich wcale, więc teraz jestem zachwycona. Denerwuje mnie tylko jeszcze ta przynosowa część policzków.

[DevilInside]

Napisane przez Natalia 1

Półtora roku później wypełniłam sobie policzki -Volumą,bardzo bolało,
mimo znieczulenia,przez dwa tygodnie nie można spać na boku,taki ból.

Hmmm...Voluma... i ten cudownu odgłos "trzaskających" tkanek przy wprowadzaniu kaniuli - pomimo całej nieprzyjemności tego zabiegu, uważam że lifting volumetryczny to cukiereczek. Co do powiększania biustu to jestem bardzo sceptyczna, te preparaty nie sa jeszcze do końca przetestowane na skutki uboczne....

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Napisane przez agunia37

dziewczyny, to ja mialam chyba pecha
Wypelnialam moje bruzdy nosowo-wargowe, kw.hialuronowym-zero efektow.
Boje sie, ze trafilam na komletnego kaleke w tej dziedzinie.
Poszlam ponownie, wstrzyknal mi Sculptre-musze czekac w sumie ok.4 tyg.
na pierwszy efekt.Wydalam na te impreze juz, 800 eu- a mialam robic ten zabieg w Polsce.Niestety uwazam, ze mamy 100x lepszych lekarzy.

Jak już chciał cisnąć Sculptre to najpierw 3 zabiegi a potem ew. wypełniacz a nie na odwrót. Najpierw podaje się wypełniacze z cofniętym efektem korekcji (np.Regeneris Volume , Sculptra) a potem ew. kwas hialuronowy.

[Natalia 1]

Napisane przez DevilInside

Hmmm...Voluma... i ten cudownu odgłos "trzaskających" tkanek przy wprowadzaniu kaniuli - pomimo całej nieprzyjemności tego zabiegu, uważam że lifting volumetryczny to cukiereczek.

Czytam Twoje posty , i odnosze wrażenie jakbym słyszała lekarza , a nie pacjenta , który się poddał tym zabiegom. Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego

Powyższy opis bardzo "poetycki ". Moje odczucia były zupełnie inne.
Jak mam rozumieć dosłownie "lifting volumetryczny to cukiereczek"

[DevilInside]

Napisane przez Natalia 1

Czytam Twoje posty , i odnosze wrażenie jakbym słyszała lekarza , a nie pacjenta , który się poddał tym zabiegom. Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego

A czy to wątek dla pacjentów? Bo nie rozumiem tego emota -
Na początku byłam jedyna osobą, która w sie w nim wypowiedziała na pytanie KasiaxQ. Pracując w Klinice Dermatologii Estetycznej i zajmując sie kosmetologia od kilku lat trudno nie mieć pojęcia o wykonywanych zabiegach oraz nie potrafic sie o nich wypowiadać. Nie twierdzę, iż doświadczyłam na sobie wszytskich zabiegów świata, ale pewnie nie wiele jest osób na tym forum, które mogły skorzystać z tak szerokiej oferty zabiegów z zakresu laseroterapii oraz estetycznej ... zatem mam spore porównanie a chyba w większości topików osoby pytające chcą odpowiedzi od osoby, która może udzielic jej rzetelnie ... a nie od "wujka dobra rada"

Napisane przez Natalia 1

Jak mam rozumieć dosłownie "lifting volumetryczny to cukiereczek"

Że jest to jeden z nielicznych zabiegów po ktorym mozna uzyskac świetny i bardzo spektakularny efekt, czy z metafor których uzywam tez musze się tłumaczyć??

Napisane przez Natalia 1

Powyższy opis bardzo "poetycki ".Moje odczucia były zupełnie inne

Odczucia jak wiadomo są subiektywne i wyrażając własną opinię mozna czasem być bardzo stronniczym. Jeżeli podczas wprowadzania kaniuli nie słychać tego charakterysteycznego dźwieku rozrywanych tkanek .. to nie wiem, chyba jestem wyjatkowo wrażliwa na dźwieki.

[Natalia 1]

Napisane przez DevilInside

A czy to wątek dla pacjentów? Bo nie rozumiem tego emota -
Na początku byłam jedyna osobą, która w sie w nim wypowiedziała na pytanie KasiaxQ. Pracując w Klinice Dermatologii Estetycznej i zajmując sie kosmetologia od kilku lat trudno nie mieć pojęcia o wykonywanych zabiegach oraz nie potrafic sie o nich wypowiadać. Nie twierdzę, iż doświadczyłam na sobie wszytskich zabiegów świata, ale pewnie nie wiele jest osób na tym forum, które mogły skorzystać z tak szerokiej oferty zabiegów z zakresu laseroterapii oraz estetycznej ... zatem mam spore porównanie a chyba w większości topików osoby pytające chcą odpowiedzi od osoby, która może udzielic jej rzetelnie ... a nie od "wujka dobra rada"


Ciesze się , że ktoś kto pracuje w klinice Dermatologi Estetycznej jest na naszym forum



Że jest to jeden z nielicznych zabiegów po ktorym mozna uzyskac świetny i bardzo spektakularny efekt, czy z metafor których uzywam tez musze się tłumaczyć??


Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź .Nie musisz się tłumaczyć , chciałam tylko się upewnić , co autor miał na myśli.



Odczucia jak wiadomo są subiektywne i wyrażając własną opinię mozna czasem być bardzo stronniczym. Jeżeli podczas wprowadzania kaniuli nie słychać tego charakterysteycznego dźwieku rozrywanych tkanek .. to nie wiem, chyba jestem wyjatkowo wrażliwa na dźwieki.

Ból i strach zagłusza wszystko .Ale na poważnie co mi się tam rozrywa?
Ten proces jest szkodliwy? No widzisz nie wiem nawet , jak zadać pytanie , żeby Cię nie urazić i żebyś nie pomyślała , że to napaść.Ja chce tylko więcej wiedzieć , jeżeli mam takie możliwości .

Chciałabym jeszcze zapytać , czy po zabiegach z wypełniaczami , dozwolone jest stosowanie peelingów i w jakim czasie po wypełnieniu.
Może są jeszcze inne zabiegi , których nie powinno się wykonywać po wypełniaczach , to prosze podaj. Innymi słowy co zrobić , żeby dłużej cieszyć się z wypełniaczy ?

PS. o botox zapytam na innym wątku , przyjdziesz