"Na tym polega nasz pech,że cuchnie nam cnota,a pachnie grzech!" :D Dietkowania cz.IV

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

ja wiem że ZUS jest zadłużony i nie będzie komu na nas pracować, mój brat mnie wtajemniczył w to już dawno temu
też planuję jakiś fundusz otworzyć bo marnie widzę swoją przyszłość

a no to jak masz mieć jakieś bonusy za to że będziesz to lepiej iść, ale zapytaj jeszcze bo zawsze można zostać w domu jakby nie trzeba było jechać

to sobie pooglądaj farby

no niestety mimo że prałam z innymi jasnymi rzeczami ale nie białymi to i tak poszarzały;/

Tż namówił mnie na takie jedzonko wysłałabym Ci ale wszystkie bułki zjedzone

mam nadzieję że nie będę na tyle zmęczona żeby nie dać rady pomyślę nad tym ale jutro chcę ruszyć dupsko

To tak jak my wszyscy, także lepiej myśleć i odkładać

Raz że zostać w domu, a dwa zaoszczędzić na dojazdach i zaoszczędzone pieniądze wydać na przyjemności, np na nową piżamkę

Ja też tak zawsze robię, nie piorę z białymi tylko z jasnymi, a mimo tego szarzeją . Najlepiej to prać w rękach jednak Ostatnio kupiłam sobie biały stanik i wrzuciłam go tylko raz do pralki z jasnymi rzeczami i wyciągnełam szary , nigdy więcej

Ojj wy żarłoki, nic nie zostawicie biednym i niedożywionym

Dasz radę na pewno Ja też miałam biegać i dupa z tego bo nie ma czasu, ale wezmę się za to na pewno i z dumą będę prezentować piękne cielsko na którejś z zagranicznych plaży tego lata

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

To tak jak my wszyscy, także lepiej myśleć i odkładać

Raz że zostać w domu, a dwa zaoszczędzić na dojazdach i zaoszczędzone pieniądze wydać na przyjemności, np na nową piżamkę

Ja też tak zawsze robię, nie piorę z białymi tylko z jasnymi, a mimo tego szarzeją . Najlepiej to prać w rękach jednak Ostatnio kupiłam sobie biały stanik i wrzuciłam go tylko raz do pralki z jasnymi rzeczami i wyciągnełam szary , nigdy więcej

Ojj wy żarłoki, nic nie zostawicie biednym i niedożywionym

Dasz radę na pewno Ja też miałam biegać i dupa z tego bo nie ma czasu, ale wezmę się za to na pewno i z dumą będę prezentować piękne cielsko na którejś z zagranicznych plaży tego lata

mam nadzieję że od maja będę mogła w końcu coś odłożyć dlatego od jutra biorę się ostro za czata, jeszcze ostrzej niż w tym miesiącu

też prawda, dojazdy trochę kosztują faktycznie lepiej zostawić sobie tą kasę na przyjemności

o nie, ja staniki zawsze piorę w rękach bo mi szkoda ich w pralce piorę tylko sportowe bez usztywnienia
ja teraz piorę osobno rzeczy kolorami i nie mam takiego problemu

to mój Tż tak wpie.dala

ja chcę biegać bo chcę zrobić coś dla siebie w końcu no i myślę też o sezonie bikini

byłam się wykąpać, zrobiłam sobie porządny peeling całego ciała, twarzy i stóp
w ogóle ja nie mogę chyba używać tych samoopalaczy, dzisiaj zobaczyłam jaką miałam żółtą szyję masakra i ja tak chodziłam aż mi dzisiaj znajoma zwróciła uwagę wyszorowałam się dobrze peelingiem i jestem blada jak ściana znowu nie wiem co ja mam zrobić, na solar nie za bardzo chcę iść, szkoda że jeszcze nie ma takiego fajnego słońca żeby można było się opalać

[Sunsett]

Anastazja a może po prostu jakoś nierównomiernie nakładasz, albo dajesz za dużo na szyję ? Ja jak niedokładnie rozsmaruję daxa to robią mi się takie pomarańczowe plamy, ale jak ładnie rozetrę to jest w porządku...

Ja byłam z koleżankami na spacerze, właśnie wróciłam do domu...
Drugi dzień ciszy Nie wiem co robić już

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Anastazja a może po prostu jakoś nierównomiernie nakładasz, albo dajesz za dużo na szyję ? Ja jak niedokładnie rozsmaruję daxa to robią mi się takie pomarańczowe plamy, ale jak ładnie rozetrę to jest w porządku...

Ja byłam z koleżankami na spacerze, właśnie wróciłam do domu...
Drugi dzień ciszy Nie wiem co robić już

ale twarz też miałam żółtą obrzydliwie to wygląda więcej się tym nie posmaruję

to napisz do niego smsa czy coś się stało

ja zaległam z herbatą i leżę
gadałam z tatą i ciocia nie przyjeżdża bo jest chora;/

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

ale twarz też miałam żółtą obrzydliwie to wygląda więcej się tym nie posmaruję

to napisz do niego smsa czy coś się stało

ja zaległam z herbatą i leżę
gadałam z tatą i ciocia nie przyjeżdża bo jest chora;/

To nie mam pojęcia od czego Ci się tak dzieje, ja nie mam takich problemów.

Nie chcę mu się narzucać i pokazywać jak bardzo niepokoi mnie jego milczenie. Jakoś przedtem sam pisał codziennie pierwszy i było okej... Może kogoś poznał i dlatego tak się między nami ochłodziło, może teraz z tym kimś siedzi, a ja w desperacji będę do niego wypisywać... nie nie ... Korci mnie bo jestem baaardzo zmartwiona przez tą sytuację, ale nie będę robić z siebie idiotki, zna mój numer i gdyby chciał to sam by się odezwał.

Oj to Ci się popsuły weekendowe szyki...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

To nie mam pojęcia od czego Ci się tak dzieje, ja nie mam takich problemów.

Nie chcę mu się narzucać i pokazywać jak bardzo niepokoi mnie jego milczenie. Jakoś przedtem sam pisał codziennie pierwszy i było okej... Może kogoś poznał i dlatego tak się między nami ochłodziło, może teraz z tym kimś siedzi, a ja w desperacji będę do niego wypisywać... nie nie ... Korci mnie bo jestem baaardzo zmartwiona przez tą sytuację, ale nie będę robić z siebie idiotki, zna mój numer i gdyby chciał to sam by się odezwał.

Oj to Ci się popsuły weekendowe szyki...

to był jedyny samoopalacz po którym mnie nie wysypało no i już go używać nie będę, nie chcę wyglądać jakbym miała żółtaczkę ale się wkurzyłam, teraz jestem biała

ja bym na Twoim miejscu napisała, znacie się na tyle dobrze że możesz schować dumę do kieszeni i napisać pierwsza

cioci dawno nie widziałam i myślałam że się zobaczymy no ale nie może przyjechać bo nie może iść chora do mamy

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

to był jedyny samoopalacz po którym mnie nie wysypało no i już go używać nie będę, nie chcę wyglądać jakbym miała żółtaczkę ale się wkurzyłam, teraz jestem biała

ja bym na Twoim miejscu napisała, znacie się na tyle dobrze że możesz schować dumę do kieszeni i napisać pierwsza

cioci dawno nie widziałam i myślałam że się zobaczymy no ale nie może przyjechać bo nie może iść chora do mamy

Tzn mówisz o daxie ? Skoro na solar nie chcesz iść , to pozostaje Ci czekać cierpliwie aż będziesz mogła wystawić się na słonko, no chyba że chusteczki samoopalające, ale to chyba to samo co samoopalacz.

No właśnie nie znamy się jeszcze aż tak dobrze. Poczekam jeszcze do jutra i jak dalej będzie milczał to może napiszę...

No tak ,chora to nie bardzo bo jeszcze by czymś mamę poczęstowała...

Ja idę spać... dobranoc

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Tzn mówisz o daxie ? Skoro na solar nie chcesz iść , to pozostaje Ci czekać cierpliwie aż będziesz mogła wystawić się na słonko, no chyba że chusteczki samoopalające, ale to chyba to samo co samoopalacz.

No właśnie nie znamy się jeszcze aż tak dobrze. Poczekam jeszcze do jutra i jak dalej będzie milczał to może napiszę...

No tak ,chora to nie bardzo bo jeszcze by czymś mamę poczęstowała...

Ja idę spać... dobranoc

tak o daxie bo to jedyny który mnie nie uczulał;/ a chusteczki działają fatalnie na moją twarz

ale też nie jesteście dla siebie obcy, napisz do niego a będziesz wiedziała na czym stoisz

nie ma mowy żeby ktoś chory wszedł do mamy

witam

ja dzisiaj rano zmierzyłam cycki i wyszło mi że mam 65D poprzeglądałam trochę internet w poszukiwaniu staników odpowiednich ale kurcze drogie są ale będę musiała sobie kupować powoli bo wyszło na to że noszę staniki w nieodpowiednim rozmiarze

na śniadanie zjadłam kilka ciastek bo mleka starczyło tylko do kawy ale już koniec ze słodyczami, to było tylko dlatego żeby nie iść na głodnego do pracy

dzisiaj idę biegać pierwszy raz tzn bardziej jako rozgrzewkę to potraktuję tak żeby się rozruszać

siedzę w robocie i później idę do mamy, dzisiaj mija 8 tygodni

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

tak o daxie bo to jedyny który mnie nie uczulał;/ a chusteczki działają fatalnie na moją twarz

ale też nie jesteście dla siebie obcy, napisz do niego a będziesz wiedziała na czym stoisz

nie ma mowy żeby ktoś chory wszedł do mamy

witam

ja dzisiaj rano zmierzyłam cycki i wyszło mi że mam 65D poprzeglądałam trochę internet w poszukiwaniu staników odpowiednich ale kurcze drogie są ale będę musiała sobie kupować powoli bo wyszło na to że noszę staniki w nieodpowiednim rozmiarze

na śniadanie zjadłam kilka ciastek bo mleka starczyło tylko do kawy ale już koniec ze słodyczami, to było tylko dlatego żeby nie iść na głodnego do pracy

dzisiaj idę biegać pierwszy raz tzn bardziej jako rozgrzewkę to potraktuję tak żeby się rozruszać

siedzę w robocie i później idę do mamy, dzisiaj mija 8 tygodni

A co Ci się dzieje z buzią po chusteczkach ?

Nie wiem czy będę pisać, na razie troszkę mi przeszło, w ciągu dnia w ogóle o tym nie myślę i wydaje mi się że wisi mi ta cała sytuacja. Znając życie wieczorem znowu przyjdzie załamanie i może wtedy się skuszę aby napisać, zobaczymy.

Kurde ja też się przymierzam do zakupu porządnego biustonosza, dużo czytałam o tym na wizażu i jak dziewczyny pisały jak zmienił się wygląd ich piersi po porządnym biustonoszu to postanowiłam, że i ja muszę kupić sobie taki Jak będę miała chwilę czasu to się pomierzę i zobaczymy co mi wyjdzie

Uuu to słodkie śniadanko było Ale rano to można poszaleć

Daj znać jak tam kondycja po bieganiu

Kurde ale ten czas leci, dopiero co pamiętam jak napisałaś co się stało, a tu już tyle czasu minęło...

W ogóle to witam
Ja wróciłam dzisiaj z pracy po 13, skończyłam jakoś koło wpół do, ale musiałam jeszcze posprzątać za sobą Tak mi się nie chciało wstawać że masakra, chodzę tam jak na skazanie, no ale może już niedługo
Po pracy byłam z psiną u babci zapłacić garaż i babcia tradyycjnie napasła mnie ciastkami, a ja nie protestowałam
Teraz zasiadłam do dyżurku, mam nadzieję że będzie dzisiaj mega ruch

Koleżanki wieczorem idą do baru, ale ja pewnie zostanę w domu, bo jutro na 9 do szkoły... Po pracy skoczę chyba jeszcze do Biedronki na zakupy, bo nie ma nic w domu do jedzenia i pasowałoby uzupełnić braki

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisałam... już ch*j z tą dumą, to jest nienormalne żeby tyle czasu nie dawać znaku życia i trochę się martwię czy coś mu się nie stało ... Na razie nie odpisał
Na dyżurku spory ruch, ale z trudem dzisiaj przychodzi mi uśmiech...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

A co Ci się dzieje z buzią po chusteczkach ?

Nie wiem czy będę pisać, na razie troszkę mi przeszło, w ciągu dnia w ogóle o tym nie myślę i wydaje mi się że wisi mi ta cała sytuacja. Znając życie wieczorem znowu przyjdzie załamanie i może wtedy się skuszę aby napisać, zobaczymy.

Kurde ja też się przymierzam do zakupu porządnego biustonosza, dużo czytałam o tym na wizażu i jak dziewczyny pisały jak zmienił się wygląd ich piersi po porządnym biustonoszu to postanowiłam, że i ja muszę kupić sobie taki Jak będę miała chwilę czasu to się pomierzę i zobaczymy co mi wyjdzie

Uuu to słodkie śniadanko było Ale rano to można poszaleć

Daj znać jak tam kondycja po bieganiu

Kurde ale ten czas leci, dopiero co pamiętam jak napisałaś co się stało, a tu już tyle czasu minęło...

W ogóle to witam
Ja wróciłam dzisiaj z pracy po 13, skończyłam jakoś koło wpół do, ale musiałam jeszcze posprzątać za sobą Tak mi się nie chciało wstawać że masakra, chodzę tam jak na skazanie, no ale może już niedługo
Po pracy byłam z psiną u babci zapłacić garaż i babcia tradyycjnie napasła mnie ciastkami, a ja nie protestowałam
Teraz zasiadłam do dyżurku, mam nadzieję że będzie dzisiaj mega ruch

Koleżanki wieczorem idą do baru, ale ja pewnie zostanę w domu, bo jutro na 9 do szkoły... Po pracy skoczę chyba jeszcze do Biedronki na zakupy, bo nie ma nic w domu do jedzenia i pasowałoby uzupełnić braki

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisałam... już ch*j z tą dumą, to jest nienormalne żeby tyle czasu nie dawać znaku życia i trochę się martwię czy coś mu się nie stało ... Na razie nie odpisał
Na dyżurku spory ruch, ale z trudem dzisiaj przychodzi mi uśmiech...

po chusteczkach jak i po każdym samoopalaczu oprócz daxa wyskakuje mi taka swędząca "kaszka" na twarzy;/

dzięki właśnie wizażowi wiem że noszę źle dobrany stanik chcę sobie kupić jakiś, znalazłam nawet fajny sklep z bielizną gdzie są różniaste rozmiary ale niestety trochę drogie, a na razie nie mogę sobie na to pozwolić bo w tym miesiącu mam masę wydatków, muszę zapłacić ten dług za mieszkanie, Tż mama ma 50 urodziny i jeszcze idziemy na wesele gdzie trzeba rzucić na prezent i jeszcze muszę sukienkę kupić także zakup biustonosza przekładam na maj dopiero

dzisiaj jednak nie pójdę biegać tylko dopiero jutro bo jest jakiś mecz na stadionie a nie uśmiecha mi się dostać piłką i biegać jak trybuny pełne

no niestety bardzo szybko ten czas leci pytanie tylko ile to jeszcze będzie trwało

biedactwo ta robota Cię wykończy
babcie takie są ale na zdrówko

jak masz rano szkołę to bez sensu iść do baru, pośpij sobie trochę i odpocznij bo codziennie o 5 wstajesz

no to ciekawe co odpisze kurde może faktycznie coś się stało

ja właśnie wróciłam od mamy, przyjechała ciocia, byłam po nią na dworcu i ją zaprowadziłam, tata dalej siedzi ale za 15 min muszą wyjśc bo tylko do 18 można siedzieć ale tylko dlatego że tata poprosił ich czy mógłby do tej godziny siedzieć bo odwiedziny są tylko do 16
po pracy byłam tylko w domu zjeść obiad bo robiłam wczoraj wieczorem więc 15 min mi zajęło odgrzanie i zjedzenie

zaraz napiję się herbatki a potem zjemkolację bo już głodna się robię

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

po chusteczkach jak i po każdym samoopalaczu oprócz daxa wyskakuje mi taka swędząca "kaszka" na twarzy;/

dzięki właśnie wizażowi wiem że noszę źle dobrany stanik chcę sobie kupić jakiś, znalazłam nawet fajny sklep z bielizną gdzie są różniaste rozmiary ale niestety trochę drogie, a na razie nie mogę sobie na to pozwolić bo w tym miesiącu mam masę wydatków, muszę zapłacić ten dług za mieszkanie, Tż mama ma 50 urodziny i jeszcze idziemy na wesele gdzie trzeba rzucić na prezent i jeszcze muszę sukienkę kupić także zakup biustonosza przekładam na maj dopiero

dzisiaj jednak nie pójdę biegać tylko dopiero jutro bo jest jakiś mecz na stadionie a nie uśmiecha mi się dostać piłką i biegać jak trybuny pełne

no niestety bardzo szybko ten czas leci pytanie tylko ile to jeszcze będzie trwało

biedactwo ta robota Cię wykończy
babcie takie są ale na zdrówko

jak masz rano szkołę to bez sensu iść do baru, pośpij sobie trochę i odpocznij bo codziennie o 5 wstajesz

no to ciekawe co odpisze kurde może faktycznie coś się stało

ja właśnie wróciłam od mamy, przyjechała ciocia, byłam po nią na dworcu i ją zaprowadziłam, tata dalej siedzi ale za 15 min muszą wyjśc bo tylko do 18 można siedzieć ale tylko dlatego że tata poprosił ich czy mógłby do tej godziny siedzieć bo odwiedziny są tylko do 16
po pracy byłam tylko w domu zjeść obiad bo robiłam wczoraj wieczorem więc 15 min mi zajęło odgrzanie i zjedzenie

zaraz napiję się herbatki a potem zjemkolację bo już głodna się robię

A z jakiej firmy chusteczek używałaś ?

Wow to faktycznie masz trochę wydatków, no ale oprócz czata masz jeszcze normalną wypłatę, także powinnaś dać sobie radę. A jakie są ceny biustonoszów w tym sklepie o którym piszesz?

A no to wiadomo, tak przed publiką to ja też bym nie biegała

Oby jak najkrócej, mogę sobie wyobrażać przez co przechodzisz...

Nie pójdę na pewno, ja już o ósmej będę nie do życia, a tu się trzeba jeszcze wykąpać i wstać z samego rana, także bez sensu.

Na razie chyba mu się nie spieszy, już godzinę temu ten sms poszedł i nic. Żyć chyba żyje, bo patrzyłam w grafik i do 16 był w pracy, gdyby go nie było to miałby to zaznaczone. Także pozostaje czekać...

Która to ciocia przyjechała, ta która jest chora czy jakaś inna ?
To niespecjalnie się nasiedziałaś w domu dzisiaj
Co na kolację dzisiaj szykujesz?
Mi się nawet jeść nie chce, od rana zjadłam dwie kromki i kilka tych ciastek i chyba na dzisiaj wystarczy...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

A z jakiej firmy chusteczek używałaś ?

Wow to faktycznie masz trochę wydatków, no ale oprócz czata masz jeszcze normalną wypłatę, także powinnaś dać sobie radę. A jakie są ceny biustonoszów w tym sklepie o którym piszesz?

A no to wiadomo, tak przed publiką to ja też bym nie biegała

Oby jak najkrócej, mogę sobie wyobrażać przez co przechodzisz...

Nie pójdę na pewno, ja już o ósmej będę nie do życia, a tu się trzeba jeszcze wykąpać i wstać z samego rana, także bez sensu.

Na razie chyba mu się nie spieszy, już godzinę temu ten sms poszedł i nic. Żyć chyba żyje, bo patrzyłam w grafik i do 16 był w pracy, gdyby go nie było to miałby to zaznaczone. Także pozostaje czekać...

Która to ciocia przyjechała, ta która jest chora czy jakaś inna ?
To niespecjalnie się nasiedziałaś w domu dzisiaj
Co na kolację dzisiaj szykujesz?
Mi się nawet jeść nie chce, od rana zjadłam dwie kromki i kilka tych ciastek i chyba na dzisiaj wystarczy...

używałam chusteczki z daxa, vishy i onyx i na wszystkie moja twarz tak samo reagowała;/

no jest trochę wydatków niestety jeszcze nie wiem co kupimy mamie Tż ale chcemy coś fajnego, Tż siostra płaci jej za botox

kiedyś już biegałam jak był mecz i co chwilę po bieżni za piłką latali, trenerzy się darli więc podziękuję

nie dziwię się że jesteś zmęczona, ja wstaję przed 7 a o 22 już mam dość i leżę w łóżku

no to może coś robi skoro skończył pracę spokojnie, na bank coś odpisze, oby tylko coś konkretnego bo bez sensu żyjesz w takim zawieszeniu

nie nie, to mojej mamy siostra przyjechała ze Szczecina
ja codziennie tyle w domu siedzę ostatnio
na kolację planuję jakieś bułeczki z ogórkiem pomidorem i szczypiorkiem bo dzisiaj kupiłam specjalnie
zjedz coś, nie możesz się tak zadręczać

ja musiałam wyprasować Tż ciuchy bo on nie umie tzn umie ale jak on prasuje to połowa jest niewyprasowana
teraz robię sobie w końcu tą herbatę

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

używałam chusteczki z daxa, vishy i onyx i na wszystkie moja twarz tak samo reagowała;/

no jest trochę wydatków niestety jeszcze nie wiem co kupimy mamie Tż ale chcemy coś fajnego, Tż siostra płaci jej za botox

kiedyś już biegałam jak był mecz i co chwilę po bieżni za piłką latali, trenerzy się darli więc podziękuję

nie dziwię się że jesteś zmęczona, ja wstaję przed 7 a o 22 już mam dość i leżę w łóżku

no to może coś robi skoro skończył pracę spokojnie, na bank coś odpisze, oby tylko coś konkretnego bo bez sensu żyjesz w takim zawieszeniu

nie nie, to mojej mamy siostra przyjechała ze Szczecina
ja codziennie tyle w domu siedzę ostatnio
na kolację planuję jakieś bułeczki z ogórkiem pomidorem i szczypiorkiem bo dzisiaj kupiłam specjalnie
zjedz coś, nie możesz się tak zadręczać

ja musiałam wyprasować Tż ciuchy bo on nie umie tzn umie ale jak on prasuje to połowa jest niewyprasowana
teraz robię sobie w końcu tą herbatę

No to pewnie uczula Cię jakiś składnik zawarty w samoopalaczach, szkoda trochę bo to wygodne i zdrowe rozwiązanie. I co zamierzasz, czekasz na słońce czy skusisz się na solar?

Ale Wy nie musicie tak szaleć, tż mama chyba zna sytuację i wie że z kasą u Was niewesoło. Tż siostra ma pewnie inną sytuację finansową i może sobie pozwolić na taką ekstrawagancję, a Ty ostatnio często mówisz, że z kasą u Was jest kiepsko. Mama na pewno zrozumie Wasze problemy i ucieszy się chociażby z drobnego upominku.

Ja bym w życiu nie biegała w trakcie meczu, spaliłabym się ze wstydu ;p

Nawet nie niecierpliwię się tak bardzo, może sobie zasnął albo coś. Skoro już odezwałam się pierwsza, to (jeśli w ogóle odpisze) będziemy musieli sobie pogadać, bo ja mam już dość nerwówki i nie będę się męczyć dłużej.

No nie dziwne, skoro całe dnie spędzasz w szpitalu.
A co do mojego jedzenia to chyba nie przez to, że się zadręczam, zresztą sama nie wiem, ale kompletnie nie mam apetytu i jedzenie mi rośnie w buzi.

To nie widzi w których miejscach są pogniecione, że prasuje tylko połowę ? ;d

Mi moderatorka zrobiła pierwszy w dniu dzisiejszym żart prima aprilisowy , napisała że dzisiaj kończymy o 19 , ale zdziwiła się że nie zobaczyła na mojej twarzy entuzjazmu z tego powodu ;d w sumie i tak nie mam nic do roboty, więc mogę sobie pozarabiać
A w ogóle to muszę się pochwalić, wypłata za marzec będzie najwyższą wypłatą od kiedy tam pracuję Tą za kwiecień planuję zrobić jeszcze wyższą, ciekawe czy mi się uda

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

No to pewnie uczula Cię jakiś składnik zawarty w samoopalaczach, szkoda trochę bo to wygodne i zdrowe rozwiązanie. I co zamierzasz, czekasz na słońce czy skusisz się na solar?

Ale Wy nie musicie tak szaleć, tż mama chyba zna sytuację i wie że z kasą u Was niewesoło. Tż siostra ma pewnie inną sytuację finansową i może sobie pozwolić na taką ekstrawagancję, a Ty ostatnio często mówisz, że z kasą u Was jest kiepsko. Mama na pewno zrozumie Wasze problemy i ucieszy się chociażby z drobnego upominku.

Ja bym w życiu nie biegała w trakcie meczu, spaliłabym się ze wstydu ;p

Nawet nie niecierpliwię się tak bardzo, może sobie zasnął albo coś. Skoro już odezwałam się pierwsza, to (jeśli w ogóle odpisze) będziemy musieli sobie pogadać, bo ja mam już dość nerwówki i nie będę się męczyć dłużej.

No nie dziwne, skoro całe dnie spędzasz w szpitalu.
A co do mojego jedzenia to chyba nie przez to, że się zadręczam, zresztą sama nie wiem, ale kompletnie nie mam apetytu i jedzenie mi rośnie w buzi.

To nie widzi w których miejscach są pogniecione, że prasuje tylko połowę ? ;d

Mi moderatorka zrobiła pierwszy w dniu dzisiejszym żart prima aprilisowy , napisała że dzisiaj kończymy o 19 , ale zdziwiła się że nie zobaczyła na mojej twarzy entuzjazmu z tego powodu ;d w sumie i tak nie mam nic do roboty, więc mogę sobie pozarabiać
A w ogóle to muszę się pochwalić, wypłata za marzec będzie najwyższą wypłatą od kiedy tam pracuję Tą za kwiecień planuję zrobić jeszcze wyższą, ciekawe czy mi się uda

nie za bardzo chcę iść na solarium, myślę czy jutro nie posiedzieć na słońcu bo ma być 20 stopni, może mnie coś złapie, a jak nie to może pójdę z dwa razy na solarium bo wyglądam jak trup;/

nie nie , ja nawet nie zamierzam takiego prezentu dawać, max do 100 zł i to jeszcze na spółę z Tż, dla mnie ta impreza jest w ogóle nie potrzebna więc się na nią nawet nie napalam, jak będzie ciepło to będzie pewnie jakiś grill na działce i tyle

a daj spokój, ja kiedyś biegałam jak był mecz i co przebiegałam koło trybun to robili falę i klaskali

możliwe że po prostu zasnął ale koniecznie musisz z nim porozmawiać

bo on jakoś dziwnie prasuje na szybkiego, przejeżdża żelazkiem po środku i tyle

o widzę że żarty się jej trzymają
a ile zarobiłaś? i gratuluję najwyższej wypłatki

ja robię pieskowi jedzenie i zaraz tata przyjdzie na kolację to sobie zjemy

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

nie za bardzo chcę iść na solarium, myślę czy jutro nie posiedzieć na słońcu bo ma być 20 stopni, może mnie coś złapie, a jak nie to może pójdę z dwa razy na solarium bo wyglądam jak trup;/

nie nie , ja nawet nie zamierzam takiego prezentu dawać, max do 100 zł i to jeszcze na spółę z Tż, dla mnie ta impreza jest w ogóle nie potrzebna więc się na nią nawet nie napalam, jak będzie ciepło to będzie pewnie jakiś grill na działce i tyle

a daj spokój, ja kiedyś biegałam jak był mecz i co przebiegałam koło trybun to robili falę i klaskali

możliwe że po prostu zasnął ale koniecznie musisz z nim porozmawiać

bo on jakoś dziwnie prasuje na szybkiego, przejeżdża żelazkiem po środku i tyle

o widzę że żarty się jej trzymają
a ile zarobiłaś? i gratuluję najwyższej wypłatki

ja robię pieskowi jedzenie i zaraz tata przyjdzie na kolację to sobie zjemy

Ja chyba też wybiorę się ze dwa razy na 8 minutek, mimo postanowienia że nigdy więcej . Dwa razy mi nie zaszkodzi raczej, a lepiej bym się czuła gdybym się trochę przyrumieniła. Nawet nie chodzi o twarz, tylko ogólnie o ciało, źle się czuję taka blada.

I dobrze że na spółę z tż, w końcu to jego mama . Masz rację nie ma co szastać pieniędzmi, najpierw wyjdźcie na prostą.

I właśnie ze względu na takie sytuacje nigdy przenigdy nie biegałabym na stadionie podczas czyjejkolwiek obecności ;p

Wiem porozmawiam na pewno. W przyszłym tygodniu mieliśmy się nareszcie zobaczyć, ale sytuacja przedstawia się tak ch*jowo, że wątpię czy to w ogóle dojdzie do skutku. Cały czas zerkam sobie w grafik i te dwa dni które mieliśmy razem spędzić zrobił sobie wolne, ale nawet się nie łudzę bo nie chcę się rozczarować...

Jak to facet. I tak jest dobry, bo np mój brat nie prasuje w ogóle, bo mówi, że po chwili noszenia samo się wyprasuje... Jak widzę jakie on spodnie nie raz zakłada, to mnie litość bierze, nawet mu nie raz proponowałam że mu wyprasuję, to nie chciał ;/

W granicach 1600 zł, a miałam przepracowane tylko 80 godzin więc to jest rewelacyjna kasa. Gdyby nie te awarie internetu to pewnie doszłabym do 2 tysiaków. Muszę zacząć poświęcać temu więcej czasu, bo dopiero teraz widzę , jaką kasę można na tym wyciągnąć

Ja muszę mojej kupić bo już wszystko wyżarła, po dyżurku śmigam na zakupki

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Odpisał... Umówiliśmy się na gg na wieczór, nie będę streszczać tej smsowej wymiany zdań ale na pewno nie ma dla mnie dobrych wieści, także muszę się zaopatrzyć w zapas chusteczek higienicznych bo pewnie szykuje mi się długa i ciężka noc

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Ja chyba też wybiorę się ze dwa razy na 8 minutek, mimo postanowienia że nigdy więcej . Dwa razy mi nie zaszkodzi raczej, a lepiej bym się czuła gdybym się trochę przyrumieniła. Nawet nie chodzi o twarz, tylko ogólnie o ciało, źle się czuję taka blada.

I dobrze że na spółę z tż, w końcu to jego mama . Masz rację nie ma co szastać pieniędzmi, najpierw wyjdźcie na prostą.

I właśnie ze względu na takie sytuacje nigdy przenigdy nie biegałabym na stadionie podczas czyjejkolwiek obecności ;p

Wiem porozmawiam na pewno. W przyszłym tygodniu mieliśmy się nareszcie zobaczyć, ale sytuacja przedstawia się tak ch*jowo, że wątpię czy to w ogóle dojdzie do skutku. Cały czas zerkam sobie w grafik i te dwa dni które mieliśmy razem spędzić zrobił sobie wolne, ale nawet się nie łudzę bo nie chcę się rozczarować...

Jak to facet. I tak jest dobry, bo np mój brat nie prasuje w ogóle, bo mówi, że po chwili noszenia samo się wyprasuje... Jak widzę jakie on spodnie nie raz zakłada, to mnie litość bierze, nawet mu nie raz proponowałam że mu wyprasuję, to nie chciał ;/

W granicach 1600 zł, a miałam przepracowane tylko 80 godzin więc to jest rewelacyjna kasa. Gdyby nie te awarie internetu to pewnie doszłabym do 2 tysiaków. Muszę zacząć poświęcać temu więcej czasu, bo dopiero teraz widzę , jaką kasę można na tym wyciągnąć

Ja muszę mojej kupić bo już wszystko wyżarła, po dyżurku śmigam na zakupki

a mi chodzi głównie o twarz bo ciała i tak nie odkrywam póki co więc mi wisi czy jestem opalona czy nie ale może jutro się wybiorę na jakieś max 8 minut

wstyd mi było jak tak się zachowywali ale biegłam twardo

skoro wziął sobie wolne na ten czas to pewnie chce się spotkać poczekaj aż odpisze może wtedy wszystko się wyjaśni

no to mój Tż tak samo mówi, że na nim się wyprasuje ja mu zabieram zawsze rzeczy i prasuję bo to wstyd tak chodzić

no to pięknie wychodzi Ci 20 zł/h no i gdzie tyle zarobisz?
warto faktycznie poświęcić temu więcej czasu

ja zrobiłam jej cycki z kurczaka z ryżem i wpierdzielała aż jej się uszy trzęsły

my już po kolacji, najadłam się straszliwie
tata właśnie poszedł do domu a ja idę się kąpać

[Sunsett]

Jak się potwierdzi to wszystko co przypuszczam, to w dupie mam tą robotę i te pieniądze, nie będę tam pracować

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Jak się potwierdzi to wszystko co przypuszczam, to w dupie mam tą robotę i te pieniądze, nie będę tam pracować

co potwierdzi?? o co chodzi??

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

co potwierdzi?? o co chodzi??

Ja dokładnie pamiętam moment, w którym między nami zaczęło się psuć. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęliśmy rozmawiać na tematy seksu i zapytał ilu miałam partnerów seksualnych, więc odpwoiedziałam zgodnie z prawdą, że czterech. Mogłabym zaniżyć tą liczbę , tylko po co , miałam wobec niego poważne zamiary i nie chciałam budować niczego na kłamstwie. On sam miał lasek kilkakrotnie więcej, z czego duża więkscość była na raz lub kilka razy, nic poważnego. Na początku znajomości mówił, że imponuje mu moja niedostępność w sprawach seksu, że nie chcę z nim poruszać takich tematów nie mówiąc o tym, że nie pozwoliłam mu się gdzieś tam dotknąć, czy nie pozwoliłam na coś więcej, gdy się widzieliśmy, no i że w pracy też nie pozwalam sobie na żadne pokazywanie ciała.
Właśnie po tej rozmowie relacja z czasem zaczynała się psuć i ta wiedza którą zdobył na mój temat na bank jest powodem tego co teraz się dzieje, bo nic innego się nie wydarzyło, a wątpię, aby ot tak po prostu się rozmyślił .

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Ja dokładnie pamiętam moment, w którym między nami zaczęło się psuć. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęliśmy rozmawiać na tematy seksu i zapytał ilu miałam partnerów seksualnych, więc odpwoiedziałam zgodnie z prawdą, że czterech. Mogłabym zaniżyć tą liczbę , tylko po co , miałam wobec niego poważne zamiary i nie chciałam budować niczego na kłamstwie. On sam miał lasek kilkakrotnie więcej, z czego duża więkscość była na raz lub kilka razy, nic poważnego. Na początku znajomości mówił, że imponuje mu moja niedostępność w sprawach seksu, że nie chcę z nim poruszać takich tematów nie mówiąc o tym, że nie pozwoliłam mu się gdzieś tam dotknąć, czy nie pozwoliłam na coś więcej, gdy się widzieliśmy, no i że w pracy też nie pozwalam sobie na żadne pokazywanie ciała.
Właśnie po tej rozmowie relacja z czasem zaczynała się psuć i ta wiedza którą zdobył na mój temat na bank jest powodem tego co teraz się dzieje, bo nic innego się nie wydarzyło, a wątpię, aby ot tak po prostu się rozmyślił .

w ogóle co za bzdura, ale z niego hipokryta sam lasek miał od groma i ma pretensje o to że miałaś 4 facetów??
wyjaśnijcie sobie to jak najszybciej, bo tak nie może być
musicie porozmawiać i to poważnie, nie może być coś takiego że taka bzdura ma zakończyć Waszą znajomość
napisz mu smsa że chciałabyś porozmawiać i to bardzo poważnie, albo zostaw mu wiadomość na gg

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

w ogóle co za bzdura, ale z niego hipokryta sam lasek miał od groma i ma pretensje o to że miałaś 4 facetów??
wyjaśnijcie sobie to jak najszybciej, bo tak nie może być
musicie porozmawiać i to poważnie, nie może być coś takiego że taka bzdura ma zakończyć Waszą znajomość
napisz mu smsa że chciałabyś porozmawiać i to bardzo poważnie, albo zostaw mu wiadomość na gg

Mi też to pachnie hipokryzją, ale może i ma rację, bo my kobiety, jako tzw płeć piękna powinnyśmy mieć szacunek do siebie , może faktycznie 4 facetów jak na mój wiek to zbyt duża liczba, ja sama nie jestem z tego dumna, no ale cóż, czasu nie cofnę.
Pisaliśmy przedtem i jak zapytałam, że rozumiem , że nasze plany na przyszły tydzień sa już nieaktualne, to zapytał, czy będę wieczorem na gg , zapytałam dokładnie kiedy, to napisał, że koło 22-23, odpisałam że będę, więc czekam...
Widocznie dla niego to nie jest bzdura, ja nie będę go przecież przekonywać że jestem porządna, skoro dla niego liczby świadczą jednak o czymś innym.

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Mi też to pachnie hipokryzją, ale może i ma rację, bo my kobiety, jako tzw płeć piękna powinnyśmy mieć szacunek do siebie , może faktycznie 4 facetów jak na mój wiek to zbyt duża liczba, ja sama nie jestem z tego dumna, no ale cóż, czasu nie cofnę.
Pisaliśmy przedtem i jak zapytałam, że rozumiem , że nasze plany na przyszły tydzień sa już nieaktualne, to zapytał, czy będę wieczorem na gg , zapytałam dokładnie kiedy, to napisał, że koło 22-23, odpisałam że będę, więc czekam...
Widocznie dla niego to nie jest bzdura, ja nie będę go przecież przekonywać że jestem porządna, skoro dla niego liczby świadczą jednak o czymś innym.

ale przecież 4 facetów to nie jest nie wiadomo ile
skoro napisał że będziecie rozmawiać to pozostaje Ci tylko czekać
jak pogadacie to napisz co wyszło z tej rozmowy

ja wyszłam z wanny i była u mnie sąsiadka i podcięła mi końcówki
wyprałam sobie skarpetki w rękach te które wczoraj zamoczyłam bo zapomniałam o nich wczoraj

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

ale przecież 4 facetów to nie jest nie wiadomo ile
skoro napisał że będziecie rozmawiać to pozostaje Ci tylko czekać
jak pogadacie to napisz co wyszło z tej rozmowy

ja wyszłam z wanny i była u mnie sąsiadka i podcięła mi końcówki
wyprałam sobie skarpetki w rękach te które wczoraj zamoczyłam bo zapomniałam o nich wczoraj

No widzisz każdy ma indywidualne podejście i zdanie na takie tematy. Mi się wydaje, że jak na mój tryb życia i wszystkie przygody które przeżyłam i to, że wychowywałam się praktycznie bez rodziców i sama ustalałam sobie wzorce, to i tak nieźle się prowadzę, ale moje zdanie na ten temat nie ma tu znaczenia.
Czekam czekam, trzęsę się cała z nerwów, głowa mnie rozbolała i do kibla latam co 5 minut, nie dla mnie są takie historie bo za bardzo to wszystko przeżywam. NApiszę napiszę, szykuje mi się długa noc i pewnie będę tutaj smęcić do rana...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

No widzisz każdy ma indywidualne podejście i zdanie na takie tematy. Mi się wydaje, że jak na mój tryb życia i wszystkie przygody które przeżyłam i to, że wychowywałam się praktycznie bez rodziców i sama ustalałam sobie wzorce, to i tak nieźle się prowadzę, ale moje zdanie na ten temat nie ma tu znaczenia.
Czekam czekam, trzęsę się cała z nerwów, głowa mnie rozbolała i do kibla latam co 5 minut, nie dla mnie są takie historie bo za bardzo to wszystko przeżywam. NApiszę napiszę, szykuje mi się długa noc i pewnie będę tutaj smęcić do rana...

z Tobą jest wszystko w porządku i nie daj sobie wmówić że tak nie jest
spokojnie wiem że się denerwujesz, ja też czekam aż w końcu to się wyjaśni

kurde znowu mnie wysypało na twarzy a już po okresie jestem, to chyba te dzisiejsze ciastka na śniadanie, już nie jem słodyczy bo mam tego dosyć

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

z Tobą jest wszystko w porządku i nie daj sobie wmówić że tak nie jest
spokojnie wiem że się denerwujesz, ja też czekam aż w końcu to się wyjaśni

kurde znowu mnie wysypało na twarzy a już po okresie jestem, to chyba te dzisiejsze ciastka na śniadanie, już nie jem słodyczy bo mam tego dosyć

Rozmawialiśmy... Nie wiem sama co myśleć, wychodzi na to, że się myliłam, a przynajmniej tak wynika z jego słów, bo chyba ze dwa razy pytałam czy aby na pewno nie ma żadnego innego powodu poza tym, który podał.
Zwala wszystko na pracę,jeden moderator się zwolnił i musieli wziąć jego godziny, mówi że na nic nie ma przez to czasu, a powodem jego ostatniego milczenia był fakt, że nasze spotkanie wisi na włosku ze względu na to, że wtedy jest mecz... Sam jeszcze nie wie czy pojedzie, dlatego nawet głupio było mu się odezwać do mnie . Po części staram się go zrozumieć, bo wiem że jest to jego miłość i ogromna pasja, na punkcie piłki i meczów ma pie*dolca jak mało kto, ale to jest chyba jednak niepokojące, że woli sobie pojechać na mecz mimo, że był ze mną umówiony.
Jestem spokojniejsza, bo mam pewność że nic złego nie zrobiłam i nie we mnie tkwi problem, przynajmniej nie będę dobierać sobie do głowy. Także moja postawa na tą chwilę to duży dystans, muszę wyluzować i odsunąć tą znajomość trochę na dalszy plan.

Kurde od paru ciastek tak Cię wysypało ? Faktycznie daj sobie spokój ze słodyczami skoro masz później takie problemy.

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Rozmawialiśmy... Nie wiem sama co myśleć, wychodzi na to, że się myliłam, a przynajmniej tak wynika z jego słów, bo chyba ze dwa razy pytałam czy aby na pewno nie ma żadnego innego powodu poza tym, który podał.
Zwala wszystko na pracę,jeden moderator się zwolnił i musieli wziąć jego godziny, mówi że na nic nie ma przez to czasu, a powodem jego ostatniego milczenia był fakt, że nasze spotkanie wisi na włosku ze względu na to, że wtedy jest mecz... Sam jeszcze nie wie czy pojedzie, dlatego nawet głupio było mu się odezwać do mnie . Po części staram się go zrozumieć, bo wiem że jest to jego miłość i ogromna pasja, na punkcie piłki i meczów ma pie*dolca jak mało kto, ale to jest chyba jednak niepokojące, że woli sobie pojechać na mecz mimo, że był ze mną umówiony.
Jestem spokojniejsza, bo mam pewność że nic złego nie zrobiłam i nie we mnie tkwi problem, przynajmniej nie będę dobierać sobie do głowy. Także moja postawa na tą chwilę to duży dystans, muszę wyluzować i odsunąć tą znajomość trochę na dalszy plan.

Kurde od paru ciastek tak Cię wysypało ? Faktycznie daj sobie spokój ze słodyczami skoro masz później takie problemy.

no widzisz w końcu się wyjaśniło a który to się zwolnił?
a może byście razem pojechali na ten mecz? w końcu to tylko 2 h a potem możecie razem spędzić czas w jakimś hotelu np pomyśl nad tym, nawet jak nie lubisz piłki nożnej to jestem pewna że atmosfera na meczu Ci się spodoba
ważne że to nie chodzi o Ciebie i nie masz co się martwic

no właśnie chyba tak bo nic ostrego nie jadłam więc pewnie po słodkim nie jem już nic słodkiego, nie ma szans

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

no widzisz w końcu się wyjaśniło a który to się zwolnił?
a może byście razem pojechali na ten mecz? w końcu to tylko 2 h a potem możecie razem spędzić czas w jakimś hotelu np pomyśl nad tym, nawet jak nie lubisz piłki nożnej to jestem pewna że atmosfera na meczu Ci się spodoba
ważne że to nie chodzi o Ciebie i nie masz co się martwic

no właśnie chyba tak bo nic ostrego nie jadłam więc pewnie po słodkim nie jem już nic słodkiego, nie ma szans

Adam, tzn nie dopytywałam dokładnie czy się zwolnił czy ma przerwę , w każdym razie napisał że Adama nie ma... On miał jakieś problemy , kilka razy przeholował i może go zwolnili, bo kilka razy był już o włos.

On nic nie proponował, poza tym jak on jedzie z kolegami to ja mogę podejrzewać jak to będzie wyglądało z jego relacji z poprzednich meczów i nie chciałabym w tym uczestniczyć .
Dzień przed tym meczem w Łodzi jest impreza dnb i ciągnie mnie na nią, mówi że mogłabym rano przyjechać i wieczorem poszlibyśmy na imprezę, a potem on by pojechał na mecz a ja do domu, ale średnio mi się uśmiecha takie coś, to nie jest rzut beretem żeby się tłuc tyle czasu na kilkanaście godzin. Poza tym poirytowała mnie sama propozycja imprezy, ja chciałabym z nim spędzić trochę czasu normalnie, a jemu takie pierdoły w głowie :/
Ulżyło mi strasznie bo obwiniałam siebie o wszystko... Na koniec rozmowy napisał, że z jego strony nic się nie zmieniło, że nadal mnie lubi i na pewno się jeszcze spotkamy, jeśli tylko będę chciała.

Przynajmniej oprócz tuszy masz dodatkową motywację w postaci stanu cery swoją drogą współczuję takich dolegliwości...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Adam, tzn nie dopytywałam dokładnie czy się zwolnił czy ma przerwę , w każdym razie napisał że Adama nie ma... On miał jakieś problemy , kilka razy przeholował i może go zwolnili, bo kilka razy był już o włos.

On nic nie proponował, poza tym jak on jedzie z kolegami to ja mogę podejrzewać jak to będzie wyglądało z jego relacji z poprzednich meczów i nie chciałabym w tym uczestniczyć .
Dzień przed tym meczem w Łodzi jest impreza dnb i ciągnie mnie na nią, mówi że mogłabym rano przyjechać i wieczorem poszlibyśmy na imprezę, a potem on by pojechał na mecz a ja do domu, ale średnio mi się uśmiecha takie coś, to nie jest rzut beretem żeby się tłuc tyle czasu na kilkanaście godzin. Poza tym poirytowała mnie sama propozycja imprezy, ja chciałabym z nim spędzić trochę czasu normalnie, a jemu takie pierdoły w głowie :/
Ulżyło mi strasznie bo obwiniałam siebie o wszystko... Na koniec rozmowy napisał, że z jego strony nic się nie zmieniło, że nadal mnie lubi i na pewno się jeszcze spotkamy, jeśli tylko będę chciała.

Przynajmniej oprócz tuszy masz dodatkową motywację w postaci stanu cery swoją drogą współczuję takich dolegliwości...

tak myślałam że o niego chodzi, od razu mówiłam że coś z nim nie tak

e tam, bez przesady przecież nie będą się tam mordować, ja jeździłam z kolegami na mecze i było super, no ale jak uważasz
a czemu nie chcesz się skusić na imprezę? nie raz jeździłaś dalej na jeden dzień np na Armina pomyśl nad tą imprezą bo może być fajnie
czyli wszystko jest ok skoro chce się spotkać

postanowiłam że już nie jem słodkiego, tylko na dobre mi wyjdzie

witam
pojechałam do szkoły i wróciłam bo profesor chory także tylko się przejechałam
na śniadanie zjadłam drożdżówkę w szkole ale nie była za słodka
teraz gotuję mamie rosołek i jak się zrobi to zmiksuję i idę do mamy
dziadkowie dzisiaj przyjeżdżają będą po 1 i muszę po nich wyjść na pociąg
ale beznadziejna pogoda całą noc lało, jest ciepło ale ciemno jak w dupie pewnie znowu będzie lało;/
teraz popijam sobie kawkę i oglądam tv, ale zaraz chyba wezmę się za sprzątanie, a miałam myć okna

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

tak myślałam że o niego chodzi, od razu mówiłam że coś z nim nie tak

e tam, bez przesady przecież nie będą się tam mordować, ja jeździłam z kolegami na mecze i było super, no ale jak uważasz
a czemu nie chcesz się skusić na imprezę? nie raz jeździłaś dalej na jeden dzień np na Armina pomyśl nad tą imprezą bo może być fajnie
czyli wszystko jest ok skoro chce się spotkać

postanowiłam że już nie jem słodkiego, tylko na dobre mi wyjdzie

witam
pojechałam do szkoły i wróciłam bo profesor chory także tylko się przejechałam
na śniadanie zjadłam drożdżówkę w szkole ale nie była za słodka
teraz gotuję mamie rosołek i jak się zrobi to zmiksuję i idę do mamy
dziadkowie dzisiaj przyjeżdżają będą po 1 i muszę po nich wyjść na pociąg
ale beznadziejna pogoda całą noc lało, jest ciepło ale ciemno jak w dupie pewnie znowu będzie lało;/
teraz popijam sobie kawkę i oglądam tv, ale zaraz chyba wezmę się za sprzątanie, a miałam myć okna

On był całkiem normalny, ale rok temu życie mu się trochę zawaliło i się załamał, chodził po psychologach ale na nic się to zdało. Mi go szkoda trochę szczerze mówiąc...

Nie chodzi nawet o mordobicie, bo on niby tego nie robi, ale wyjazd na mecz jest jednoznaczny z melanżem i to nie małym,także ja się nie piszę na takie coś
A co do imprezy to nie wiem sama, drumy to raczej nie moje klimaty i ja prawie tego nie słucham i raczej nie bawiłabym się tam dobrze, poczytam jeszcze co grają ci dje którzy będą tam wystepować.
Poza tym chciałabym z nim spędzić czas normalnie, a nie tak szybko w pośpiechu wszystko... Zobaczymy jak to będzie, on ma w poniedziałek wiedzieć co z tym meczem bo to jeszcze nie jest pewne czy pojedzie. Jeśli pojedzie to pewnie w tym miesiącu się nie zobaczymy. Skoro wybrał mecz zamiast spotkania ze mną to trudno, nie będę jak desperatka jechać tyle drogi tylko po to, aby pobyć z nim przez parę godzin.

To tylko jedne ćwiczenia miałaś ? Ta Twoja szkoła to chyba jakaś niezorganizowana, to już nie pierwszy raz kiedy odwołują Ci jakieś zajęcia bo kogoś nie ma . Ja bym się wku*wiła, przecież są emaile, straciłaś tylko czas i pieniądze niepotrzebnie.

Dziadkowie od strony mamy przyjeżdżają ?

Co do pogody to u mnie tez w nocy lało. Teraz jest ładnie i ciepło, ale powoli znowu zaczyna się chmurzyc, oby tylko nie było z tego deszczu.

W ogóle to witam
Ja jestem na uczelni, obecnie mam wykład ale na niego nie poszłam
Byłam połazić po galerii, kupiłam sobie piżamkę Tzn bardziej taki komplet do spania, bluzka na szelkach obszywana koronką i do tego figi też obszyte koronką, zapłaciłam niecałe 50 zł i jestem bardzo zadowolona Widziałam jeszcze w h&m cudną koronkową czarną koszulkę, nie była droga i po wypłacie sobie ją kupię
Wstąpiłam do Subwaya na kanapkę i potem poszłam jeszcze do cukierni na ciacho, jestem mega nażarta
O 15:25 mam ostatni wykład ten na którym sprawdza obecność, więc trzeba iść Potem jadę do domu, do biedronki na zakupy i na 20 dyżurek A jutro jak większość grupy odpuszczam sobie wykład, bo mam tylko jeden jedyny i nie opyla mi się jechać tyle drogi

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

On był całkiem normalny, ale rok temu życie mu się trochę zawaliło i się załamał, chodził po psychologach ale na nic się to zdało. Mi go szkoda trochę szczerze mówiąc...

Nie chodzi nawet o mordobicie, bo on niby tego nie robi, ale wyjazd na mecz jest jednoznaczny z melanżem i to nie małym,także ja się nie piszę na takie coś
A co do imprezy to nie wiem sama, drumy to raczej nie moje klimaty i ja prawie tego nie słucham i raczej nie bawiłabym się tam dobrze, poczytam jeszcze co grają ci dje którzy będą tam wystepować.
Poza tym chciałabym z nim spędzić czas normalnie, a nie tak szybko w pośpiechu wszystko... Zobaczymy jak to będzie, on ma w poniedziałek wiedzieć co z tym meczem bo to jeszcze nie jest pewne czy pojedzie. Jeśli pojedzie to pewnie w tym miesiącu się nie zobaczymy. Skoro wybrał mecz zamiast spotkania ze mną to trudno, nie będę jak desperatka jechać tyle drogi tylko po to, aby pobyć z nim przez parę godzin.

To tylko jedne ćwiczenia miałaś ? Ta Twoja szkoła to chyba jakaś niezorganizowana, to już nie pierwszy raz kiedy odwołują Ci jakieś zajęcia bo kogoś nie ma . Ja bym się wku*wiła, przecież są emaile, straciłaś tylko czas i pieniądze niepotrzebnie.

Dziadkowie od strony mamy przyjeżdżają ?

Co do pogody to u mnie tez w nocy lało. Teraz jest ładnie i ciepło, ale powoli znowu zaczyna się chmurzyc, oby tylko nie było z tego deszczu.

W ogóle to witam
Ja jestem na uczelni, obecnie mam wykład ale na niego nie poszłam
Byłam połazić po galerii, kupiłam sobie piżamkę Tzn bardziej taki komplet do spania, bluzka na szelkach obszywana koronką i do tego figi też obszyte koronką, zapłaciłam niecałe 50 zł i jestem bardzo zadowolona Widziałam jeszcze w h&m cudną koronkową czarną koszulkę, nie była droga i po wypłacie sobie ją kupię
Wstąpiłam do Subwaya na kanapkę i potem poszłam jeszcze do cukierni na ciacho, jestem mega nażarta
O 15:25 mam ostatni wykład ten na którym sprawdza obecność, więc trzeba iść Potem jadę do domu, do biedronki na zakupy i na 20 dyżurek A jutro jak większość grupy odpuszczam sobie wykład, bo mam tylko jeden jedyny i nie opyla mi się jechać tyle drogi

to przykre że ma aż takie problemy

dobry melanż nie jest zły
to poczytaj o tych dj i może akurat Ci podpasuje i pojedziesz a jak nie to przecież możecie się na majówkę umówić która już niebawem

tylko jedne ćwiczenia 4 h i wykłady później, ten profesor zadzownił 20 min przed zajęciami do szkoły że go nie będzie

mojej mamy rodzice byli, mój tata nie ma już rodziców

no to super że jesteś zadowolona z zakupów
a ta bluzeczka z H&M to taka na codzień czy też do spania?
ja kiedyś jadłam w tym subwayu i miałam później taką biegunkę że myślałam że mi dupę rozerwie
no to już pewnie jesteś po wykładzie, więc nie będę Ci życzyć żebyś się nie nudziła

ja dopiero wróciłam do domu od rana posiedziałabym jeszcze u mamy do tej 18 ale przyszła mamy koleżanka
tata był u mnie na obiedzie, ale tylko odgrzewałam wczorajszy obiad więc szybko zjedliśmy

Tż wybył do kolegi pić więc mam trochę czasu dla siebie
właśnie skończyłam kawkę
zaraz umyję gary i wezmę się chyba za czaty