2009-02-15, 01:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Witam, mam nadzieje ze pomożecie gdyż sie zagubiłem.
Chodzi o pewną kobietę, poznałem ją ok 10 lat temu w czasie ferii, byliśmy wtedy jeszcze dzieciakami w sumie dlatego nic wielkiego nie było aczkolwiek jakaś chemia krążyła heh, wiem śmiesznie brzmi dzieciak i chemia ale coś w tym stylu było. po kilku dniach nasze drogi sie rozjechały ona z rodzicami wróciła do swojej miejscowości ja do swojej. Nastapiła cisza w naszych kontaktach gdyz wiadomo wtedy komórki nie były jeszcze tak popularne niestety. Cisza trwała az do 8 stycznia 2009 wtedy to zoorganizowalem mala imprezke u siebie w domu, znajomi przyprowadzili pare osob ktorych mialem nie znac, los chciał że jedna z tych osob byla Ona Przez kolejne tygodnie nie moglismy sie wrecz nagadac mowiac potocznie. Okazalo sie ze zaczela studiowac w miescie do ktorego sie przeprowadzilem i w ktorym tez koncze studia. Chemia powrocila od momentu gdy sie zobaczylismy, problem w tym ze ONA MA FACETA i bardzo nie chciala go skrzywdzic. Ten facet to z jej rodzinnego miasta wiec na studiach byla bez niego dlatego tez spedzalismy ze soba strasznie duzo czasu. Ja akurat jesienia sie rozeszlem z wieloletnia partnerka wiec tez mialem czasu wolnego nadto. Mniej wiecej po 2 tygodniach zaczela u mnie nocowac regularnie ale spokojnie, spalismy w oddzielnych pokojach bo mielismy do siebie mnostwo szacunku i naprawde obojgu nam w glowie byl jej facet eh.. Dodam ze rozumiemy sie naprawde swietnie, wiecznie jestesmy usmiechnieci gdy jestesmy razem. Doszlo do tego ze ona na weekend jezdzi do swojego faceta a zaraz jak w niedziele przyjezdza to odrazu do mnie i tak do piatku i tak tydzien za tygodniem.. Ok 2 tyg temu zaczelo sie dziac cos niekontrolowanego, po kilku winach przy filmie rzucila sie na mnie, ale skonczylo sie na dluuugim pocalunku gdyz wstapilo w nas poczucie winy ze jednak nie powinniismy poki ona nie wyjasni sobie sprawy z chlopakiem. Wczoraj natomiast stalo sie, kochalismy sie, bylo super naprawde gdyby nie to ze zaczela plakac i to mocno po wszystkim, wtedy zlapalem dola ze moze jednak nie powinnismy ale stalo sie i w ogole.. dzis rano ja zawiozlem na pociag bo umowiona byla z chlopakiem bo przeciez walentynki. Wiem ze by chciala ze mna sprobowac ale bardzo sie boi zmian i bardzo sie mnie boi pod pewnym wzgledem gdyz w przeszlosci nie stronilem od kobiet ale teraz juz wyroslem z tego i naprawde szukam partnerki na powaznie. Z drugiej strony znajomy mi doniosl ze jej chlopak wcale nie jest taki swiety w ich rodzinnym miescie, eh nawet nie jestem jej w stanie tego powiedziec bo widze ze ciagle do niego cos czuje. Pomozcie co robic?! nie chce byc jednym z dwoch.. dodam ze jest to najwspanialsza kobieta jaka spotkalem jak dotad.. WALCZYC CZY SIE PODDAC? widzicie jakas przyszlosc??? z gory dzieki za odp |
2009-02-15, 01:35 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Ja uważam, że dopóki ona nie uporządkuje wszytkich swoich spraw związanych z jej chłopakiem nie powinieneś się za bardzo angażować. Czy ona kocha swojego chłopaka? Dlaczego do tej pory z nim nie porozmawiała? Być może pasuje jej ta sytuacja na dwa fronty. Ty jestes dla niej w tygodniu, a na weekendy jest chłopak. Czy rozmawialiście już coś o waszej wspólnej przyszłości? Jak ona dalej to widzi? Wg mnie po przeczytaniu Twojego posta można wywnioskować, że dziewczyna coś do Ciebie czuje, więc jest jakaś nadzieja dla Ciebie. Ale tak jak już mówilam, powinna porozmawiać najpierw ze swoim chłopakiem.
|
2009-02-15, 01:54 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Czy kocha swojego facata? wiem na pewno ze nie chce go zranic aczkolwiek chyba juz trzeba pisac w czasie przeszlym, nie chciala go zranic.. on w ogole sie wyprowadza z ich rodzinneog miasta do zupelnie innego dosyc daleko, ostatnio nawet sama mowila ze jak on sie wyprowadzi tam to szans nie widzi za bardzo na ich zwiazek.. kurcze i gdzie tu logika?!
A czy my rozmawialismy o przyszlosci? jasne ze tak, malo tego juz wstepnie jestesmy umowieni na swietny koncert dosyc daleko jesienia 2009 ale sam nie wiem czy to dobry pomysl bo stan w jakim sie znajdujemy nie odpowiada mi do konca.. Ostatni raz cos takiego do kobiety czulem w liceum chyba heh.. W ogole walentyki to jakies dziwne sa, wszystkie ktore dostalem bym zamienil na ta jedna ale los narazie nie pozwala na to do konca ehh.. |
2009-02-15, 02:58 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
A nie obawiasz sie, ze skoro zdradzila jego to potencjalnie bylaby gotowa zdradzic rowniez Ciebie?
|
2009-02-15, 06:20 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
No oczywiste,ze nastepny krok powinien nalezec do niej. Musi sie zdecydowac...tylko tyle. Chyba,ze zamierzasz tkwic w trojkącie.
|
2009-02-15, 07:28 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
pozostaje Ci teraz siedziec i czekac co ona zadecyduje. Z tamtym chyba przyzwyczajenie przede wszystkim ja laczy, mozliwe, ze z tym nie wygrasz.
__________________
................. |
2009-02-15, 07:55 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 288
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
Baaaaardzo dobrze powiedziane! Ja bym na to zwrócła uwagę! I jeszcze jedno....nie wiem dlaczego ona tak kurczowo się trzyma tego faceta,ale nawet jeśli ona nadal coś do niego czuje,to może jej być tak wygodnie...za przeproszeniem ...w rozkroku.Jedną nogą tu,drugą tam.Jest rozdarta.Ale jakie wnioski i zagrożenia z tego płyną dla Cibie...Otóż jej może być tak wygodnie.Może to ciągnąć w nieskończoność.Tobie już ciąży ta sytuacja.A wtedy to TY będziesz musiał zdecydować,albo postawić ultimatum,albo odejść.Przypomina mi się tu sytuacja kobiet,które są związane z żonatymi mężczyznami.Mam nadzieję,że tak jak żonaci,ona Ci nię będzie obiecywać,że odejdzie,tylko to zrobi.
__________________
Lek.med.-17.06.2011 |
|
2009-02-15, 08:09 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Dziewczynę do Ciebie ciągnie, ale pytanie, czy zerwie ze swoim facetem? Bo jej pewnie wygodnie w takim układzie, że ma dwóch adoratorów, z jednym mieszka a z drugim spędza weekendy. Raczej wątpię, że zerwie z nim w walentynki, niestety większość kobiet jest pod tym względem dziwnie sentymentalna (ja nie miałam oporów ). To, co piszesz o Waszych kontaktach jest obiecujące, pytanie tylko, co ona postanowi. Uważam, że nie powineneś za bardzo na nią naciskać, przecież dziewczyna chyba wie, co do niej czujesz i że to jest poważna sprawa, ale warto jej w jakiś miły sposób przypomnieć
|
2009-02-15, 11:40 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Walcz! Jeśl zostawisz to (a piszesz, że Ci zależy), nie wybaczysz Sobie do końca życia. Musisz spróbować. Niech nie przyjdzie Ci do głowy, że usuniesz się w cień, bo chcesz, żeby była szczęśliwa. To będzie zwykła ucieczka. Ona musi zdecydować z kim chce być szczęśliwa. Bądź pomocny, opiekunczy i cierpliwy. Ale rozmawiaj, dużo z nią rozmawiaj. Decyzję musi podjąć ona. Powinna Ci o tym powiedzieć. Nie wolno jej zostawić całej tej sytuacji w zawieszeniu.
Nie zgadzam się z opinią mahusi - to, ze Twoja przyjaciółka przekroczyła pewna granicę (to, że wspólnie przekroczyliście tą granicę), to zapewne był impuls.
__________________
Będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być Klara |
2009-02-15, 11:59 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Zamiast komplikowac pewne sprawy, najlepiej jest je upraszczac. W tej sytuacji jest albo-albo - albo wybiera Ciebie, albo jest ze swoim facetem (i zrywacie kontakt; inaczej jak to o niej świadczy, że chce oszukiwac faceta z którym jest i życ w trójkącie?). Dałabym jej czas do namysłu - ale nie za dużo, góra tydzień. Decyduje się na Ciebie lub nie. Inaczej nie warto.
|
2009-02-15, 12:00 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Jestem wdzieczny za wasze dotychczasowe odpowiedzi.. dziekuje..
Odnosnie tego czy nie boje sie ze mnie w przyszlosci zdradzi, otoz sie nie boje bo to co ze mna zrobila to nie byl tylko seks i oboje o tym wiemy... Zobaczymy co to bedzie, wczoraj z pociagu wyslala mi kilka esek takich w stylu ze nie jest pewna czy dobrze zrobila i takie tam zeby to moze lepiej zostalo miedzy nami.. odpisalem jej ze bedzie jak sobie zyczy.. i teraz nastala cisza, ja sie nie odezwe pierwszy raczej aczkolwiek bardzo bym chcial, a ona zaraz powinna wsiasc do pociagu w moja strone.. sam jestem ciekaw co teraz bedzie.. Przepraszam jesli was zanudzam ale same widzicie jakie to dziwne, a pisze na tym forum bo chyba tylko kobiety potrafia zrozumiec same siebie |
2009-02-15, 12:03 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
Laska jest ostro nie fair, nie tylko dla swojego Tż, ale dla Ciebie też. Następnym razem jak będziesz ją odwoził na pociąg daj jej też paczkę gum, pewnie im się przyda Wygodnie jej i tyle, tam ma jednego, tu drugiego. Pierwszy o niczym nie wie, a drugi to akceptuje, bo "ona taka niezdecydowana jest" Ja bym to nazwała inaczej. EDIT: a co do tego, że ktoś Ci doniósł, że jej chłopak wcale taki świetny nie jest.. A ona to co, śnieżynka, tak? Kocham takie laski - jest z dwoma na raz, a wszyscy mają ją za taką niewinną i czystą, bo ona tylko boi się zmian.. Ojej, jakie to przykre. Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2009-02-15 o 12:07 |
|
2009-02-15, 12:06 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
troszke tez...nie wiem jak to nazwac, tupet (?) ma dziewczyna. Zeby spedzic noc z jednym i zaraz rano szybko w pociag i jechac na romantyczne walentynki z drugim.
Porozmawiaj z nia i tak jak pisze Doris, daj jej czas na podjecie decycji, gora tydzien, albo tamten albo Ty.
__________________
................. |
2009-02-15, 12:23 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 817
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
zostaliśmy parą, minęło trochę czasu, no i coś się popsuło... wiesz, nie ma recepty, że jak was tak ciągnie do siebie, nawet jeśli seks nie jest tylko seksem, to tak będzie już zawsze... może się zmienić, może się powtórzyć cała sztuka, z innymi aktorami w roli głównej, może faktycznie skończyć się tak, że poczuje to samo do kogoś następnego. co chciałam powiedzieć, to żebyś nie zakładał, że jesteś bezpieczny i taka sytuacja z nią i innym facetem się nigdy nie zdarzy - bo nie wiesz, co życie przyniesie a co do tego, co powinieneś zrobić? myślę, tak samo jak dziewczyny, żebyś jej oddał pałeczkę. dał trochę czasu do namysłu i podjęcie decyzji, czy ty, czy on. możesz (ale nie musisz) wspomnieć, jaki on się zachowuje (wspomniałeś o czymś, co wiesz) wyłącznie w momencie, gdy masz na to jakiś dowód, żeby nie było, że oczerniasz go, żeby wyjść na lepszego. osobiście raczej odradzam a jeśli podejmie decyzję - on, odsuń się. powiedz, że potrzebujesz czasu, żeby pomyśleć. poczekaj aż emocje opadną zanim znowu się z nią skontaktujesz. i to nie te pierwsze emocje, tylko wszystko co do niej czujesz. |
|
2009-02-15, 12:31 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
zostaliśmy parą, minęło trochę czasu, no i coś się popsuło... wiesz, nie ma recepty, że jak was tak ciągnie do siebie, nawet jeśli seks nie jest tylko seksem, to tak będzie już zawsze... może się zmienić, może się powtórzyć cała sztuka, z innymi aktorami w roli głównej, może faktycznie skończyć się tak, że poczuje to samo do kogoś następnego.
Spokojnie, wiadomo ze zycie moze wszystko zweryfikowac ale mysle ze zawsze warto sprobowac cos zbudowac. Zreszta tak jak Ty mysle ze nie zalowalas swojej decyzji, przynajmniej sie przekonalas ze to nie to.. Sam nie wiem ale chyba dzis zasugeruje zeby spala u siebie, bo na bank wpadnie do mnie bo tu ma swoje kosmetyki prostownice i takie tam same wiecie |
2009-02-15, 12:33 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Post wyzej do ANDUNE mial byc sorka nie umiem cytowac tak ladnie jak wy
|
2009-02-15, 12:41 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 817
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
pod warunkiem oczywiście, że ona będzie tego chciała a co do cytowania, wciśnij przycisk "cytuj" pod postem, który chcesz zacytować |
|
2009-02-15, 15:41 | #18 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
Jeśli na wszystko patrzysz TYLKO przez pryzmat seksu, to ja Ci współczuję. Doczytaj uwaznie posty zwyklego84 - może prócz seksu dopatrzysz sie jakichś uczuć, o których on pisze.
__________________
Będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być Klara |
|
2009-02-15, 17:19 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 563
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Dla mnie schemat przedstawia się nieco filmowo - ona jest w stałym związku, a Ty po prostu jesteś jej kochankiem(pisałeś o szacunku, nawet jeśli był, to teraz już go nie ma, skoro spaliście ze sobą nie będąc nawet parą).
W schemacie tym nie pasuje jednak jedna rzecz - z tego co piszesz to ona spędza więcej czasu z Tobą niż ze swoim chłopakiem... Sprawa skomplikowana i trudna... Może nie od razu postawiać dziewczynie ultimatum: on albo ja, ale przeczekać. A dopóki nie wyjdzie na Twoje, tzn ona nie zakończy związku z tamtym, nie zbliżać się do niej(mówię o pocałunkach, przytulaniu, seksie, wspólnym mieszkaniu, a nie o zrywaniu znajomości). Bo jeśli będzie to wyglądało tak jak teraz, mozesz tylko popaść w kłopoty i zyskać złą opinię...
__________________
"Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać" [Ernest Hemingway] 30.37.45 75.74.50 |
2009-02-15, 18:35 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
zwykly84. Powiem Ci coś jako facet. Jeśli zaczniesz naciskać, to Ona może popełnić błąd. samo naciskanie jest błędem. wiedz, że to co najlepsze i raczej najtrafniejsze dzieje sie naturalnie. bądź dalej sobą. tego akurat nie wolno Ci zmieniać. Musisz tylko sie określić czego tak na prawde chcesz. I musisz tego dokonać (znajdz lepiej jakiś sposób) na chłodno. I przede wszystkim na TRZEŹWO. Tylko jej nie naciskaj, bo jak to pięknie powiedziane przez osła w shreku: "zamknie sie w sobie"
I nie probuj być lepszy, gorszy, czy w ogole sie porównywać. jest jej z Tobą ok, bo jesteś sobą, jestes naturalny. Jeśli Ci na niej zależy i marzysz tylko o niej (stara miłośc nie rdzewieje) to nie hamuj swoich uczuć, ale ich nie potęguj. badz sobą. I nie baw sie w szlachetniaka. Nie musisz mowic jej, ze ma kolesia więc to i tamto... Zycie jest zyciem i trzeba być trochę egoistą, bo inaczej rozdziobią Cie wrony... Niech sama podejmuje wszelkie decyzje, jesli Ona będzie w kropce, jak Ty teraz i bedzie chciala Twojej opini, porady pomocy, to stsraj sie tak z nią rozmawiać, zeby wszystko co zostanie podjęje, niech będzie podjęte przez nią. daj jej również czas na przemyslenie wszystkiego tego, co sobie bedzie chciala przemyslec. Jednak jesli Ci tak cholernie, potwornie, monstrualnie na niej zalezy, to niech wszystko co zrobi, wiąże sie z Wami. Nie czas na sentymenty i to nie ten ustroj, że trzeba sie tłumaczyć pozdrawiam Edytowane przez smarba1m Czas edycji: 2009-02-15 o 18:37 |
2009-02-15, 19:16 | #21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2009-02-15, 19:50 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 104
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Moim zdaniem powinieneś z nią porozmawiać. Niech wie, że myślisz o niej poważnie. Pewnie boi się zmian, ale, powinna podjąć jakąś decyzję. Myślę, że napisała smsy, bo chciała sprawdzić co Ty o tym wszystkim myślisz, a nie dlatego, że naprawdę myśli, że powinna byc z tamtym chłopakiem.
Jeżeli rzeczywiście Ci na niej zależy, napisz jej, że czekasz na nią i że chciałbyś porozmawiać jak się spotkacie. To dużo lepsze niż urażona duma. Nie możesz mieć do niej pretensji, bo wiedziałeś, że ma faceta i skoro do tej pory jej nie powiedziałeś, że źle się z tym czujesz, to skąd ona ma wiedzieć? |
2009-02-15, 20:08 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
To troche nie w porzadku.
Ona nie wie czego chce, boi sie zmian. Ale sytuacja zastała nieco nadwyręzona, wiec oboje powinniscie zdecydowac co dalej. Postaw sprawe jasno, powiedz o tym co czujesz, spraw by czuła sie przy Tobie bezpiecznie. Ona powinna zdecydowac z kim chce byc, doszlo do czegoś wiecej, do fizycznego zblizenia wiec musi podjąc decyzje. Albo wóz albo przewóz
__________________
|
2009-02-15, 21:14 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
Współczuję natomiast autorowi, bo wydaje się wrażliwy. Dla mnie nie ma, że jest z tamtym i z tym - albo jeden, albo drugi. To co ona robi jest po prostu niemoralne. Zamiast zakończyć tamten związek i zacząć coś z autorem ona bawi się i jednym, i drugim.. Jak ktoś jest dorosły to powinien umieć podejmować decyzje, a nie - "trochę tu, trochę tam". PS: Gdyby nic jej nie łączyło z jej facetem już dawno by z nim zerwała. A jest nadal, więc chyba o czymś to świadczy. IMHO, zero szacunku i do Tż, i do autora.. |
|
2009-02-15, 22:40 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Ciekawa jestem jak to widzisz . Jesteście nagle razem i sądzisz że będąc z tobą zmieniłaby się? Uważasz że to normalne że kobieta w związku rzuca się na innego? Wydaje mi się że ona sama nie wie czego chce, nie na chwile obecną odnośnie ciebie czy tego 2 faceta , ale ogólnie. Myślisz o stałym związku ? I planujesz budować go z kobietą która nie jest w stanie oprzeć się pokusie i potrafi zdardzić?
Słabo to widzę . Ciekawe czy była w stanie popatrzeć swojemu facetowi w oczy dzień po tym wydarzeniu. Ciekawe też czy przejdzie jej przez usta słowo kocham. |
2009-02-15, 22:57 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
|
|
2009-02-15, 23:01 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Daj jej trochę czasu. Nie pozwalaj jej spać u siebie, dopóki nie podejmie decyzji (i nie wybierze Ciebie). Póki co oboje zachowujecie się nie fair w stosunku do chłopaka, z którym ona jest związku. Ja rozumiem, że są emocje, jest impuls... Ale jesteśmy ludźmi, powinniśmy myśleć o konsekwencjach naszych czynów, czyż nie? W zasadzie to ona powinna go poinformować o tym, co się stało. I to nie tylko o waszej wspólnej nocy, ale również o swoim pomieszkiwaniu z Tobą. Założę się, że by ją rzucił... I problem z głowy
|
2009-02-15, 23:24 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
też myślę że nie powinieneś teraz prowokować takich sytuacji . No chyba że lubisz trójkąciki to ja juz nie wnikam
Jednak ja uważam że powinieneś dać jej czas żeby zastanowiła się czego tak naprawde chce , bo jak na moje oko to ona sie sama w tym pogubiła ;p Nie pozwól żebyście żyli w takim układzie że raz ty raz on . |
2009-02-16, 07:20 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
Cytat:
|
|
2009-02-16, 09:08 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Prosze o porade gdyz naprawde stanalem w kropce..
heh musze wam powiedziec ze to byla pierwsza noc od dawna bez niej u mnie w domu wczoraj ja odebralem z dworca i razem z jej rzeczami odwiozlem ja ladnie do niej.. pol nocy mi smsy wysylala jak to jej smutno tak samej w mieszkanku i w ogole.. eh i zrozum kobiete..
DZiekuje za te wszystkie odpowiedzi, czytam po kilka razy |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:28.