|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2007-06-14, 17:55 | #871 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
fajnie fajnie, tylko to jest venom. Z każdym postem cos mi sie wydaje, że ktos nas tu w konia robi.
A co do wary: krótszych niz 10 mm sie nie daje. edit: pewnie na surfejs barze robiła XDDD |
2007-06-14, 18:00 | #872 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja to podejrzałam to przekłucie na bmezine, patrzę, zanywa sie horizontal, więc tą nazwę używam:P
Tak samo kolczyk w języku miałam 19mm albo mniej....i lekko mi spuchło, pół kolczyka mi odstawało. Jeśli ten się okaże za króki tokupię dłuższy i zmienię. Najwyżej będę się dłużej męczyła z gojeniem, ale coś za coś |
2007-06-14, 18:01 | #873 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
haha, 'pewnie' a ja tylko probuje sie wiara w ludzi wykazac
Yaza ja nie chce surfejsa bo mi bedzie przeszkadzal, tylko sztanga 2x po bokach. i rozciagac!! edit2: kurna, ogarniecie. w sensie ze venomy sztangowe edit: to zes mi odpowiedziala, no nie moge |
2007-06-14, 18:28 | #874 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 606
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a wiec tak.. najpierw witam
chce sobie przekłóć język w ŁODZI tylko nie wiem w którym studio... nie znam żadnego zaufanego PROFESJONLANEGO .. POLECICIE MI COŚ? do wtajemniczonych: dzwonilam do studio Z O O L i gosciu mi powiedzial ze: -tytan/stal chirur. - i że od razu przebijają normalnym kolczykiem nie 'jakimś' długim.. bo nie trzeba.. na pytanie 'A JAK SPUCHNIE?!' on mi że da mi instrukcje co i jak i jezyk mi nie spuchnie.. WIERZYCIE W TAKIE CUDA? bo ja średnio.. jasnowidz on czy co ? i mi kolega gościa odradził pod tym względem.. pomóżcie bo jak sie skończy szkoła i starsi wyjadą na wakacje to chce sie przekłóć w październiku pyknie 18nacha wiec mysle ze potraktują mnie juz pełnoletnio.. z góry thx. |
2007-06-14, 18:32 | #875 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nie da się zapobiec spuchnięciu....chyba, że należysz do rzadkich przypadków, że minimalnie CI spuchnie...
Ale język to takie mijesce, że zawsze puchnie....w końcu mięsień:/ |
2007-06-14, 18:35 | #876 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 606
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
no dokładnie tak samo uważam! dlatego nie odwiedze tego studio raczej..
tylko nie wiem gdzie iść... słyszeliście może o OD ZMIERZCHU DO ŚWITU ?? - łódź przy piotrkowskiej polećcie coś błagam, uzyskacie moją dozgonną wdzięczność
__________________
enjoy the little things in life, bcs one day you will look back and realize they were big things. |
2007-06-15, 08:22 | #877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
nie zawsze
__________________
|
2007-06-15, 11:00 | #878 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Zawsze, bo to idzie od środka....czasami jest to niewidoczne, ale wewnątrz jest lekko spuchnięte koło kolczyka
|
2007-06-15, 12:26 | #879 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 606
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
moze i NIE ZAWSZE ale JEŚLI !?
piercer to chyba nie wróżka/jasnowidz ;] nie pragne na chirurgie trafić zostane przy studio OD ZMIERZCHU DO ŚWITU .. chyba jak ktoś zna godne polecenia z łodzi to dawać .
__________________
enjoy the little things in life, bcs one day you will look back and realize they were big things. |
2007-06-15, 14:22 | #880 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja przeklulam jezyk wczoraj w studiu tatuazu&piercingu Pulse, w anglii ;p wiedzialam ze mozna miec do niego zaufanie, bo sama wczesniej chodzilam tam z dwiema przyjaciolkami - jedna zaprowadzilam na przeklucie pepka, a potem industriala w uchu, a druga na przeklucie brwi. widac bylo, ze profesjonalka - mili piercerzy, dobierali kolczyk wg upodoban, przyjazna atmosferka, wiec nie bylo sie czego bac. jedyna restrykcja to trzeba BYC z rodzicem, zeby podpisal papiery, o czym przekonalam sie wczesniej. o dziwo, ja bylam z siostra i jej chlopakiem (w trojke jezyk przekluwalismy;P), ale pan nawet nie pytal o podpis rodzica formalnosci na poczatku, wszystkie ryzyka na kartce, podpis itp. wybralismy kolczyki (moj jest zloty, tytanowy) i nas pan skasowal, proponujac od razu plyn antyseptyczny do plukania ust, specjalnie do piercingow. potem zaprosil nas na po schodkach do kolejnego pomieszczenia, tam kolejno moja siostra, ja i jej chlopak zostalismy przekluci;p sprzet z osobnych torebek, sterylizowany, pokazywal i mowil wszystko. posprawdzal miejsca w ktorych mamy zylki pod jezykiem. mnie chyba jednak najbardziej ze wszystkiego bolalo przeklucie, bo przez to ze zamknelam oczy to wyobrazilam sobie jak igle wbija mi od dolu w jezyk a potem przez niego przechodzi ;P mialam troche problemy bo sam mi sie chowal ale pan dokrecil kolczyk i juz po wszystkim nie bylo krwi, bol tylko przez chwilke. stalam i gapilam sie w lusterko, czujac dziwne pieczenie ;P
na koncu nas pan poinformowal - mozemy jesc co nam sie tylko podoba, tylko ze moga byc problemy z przyzwyczajeniem sie do innego sposobu jedzenia "a tak miedzy nami" najlepsze na opuchlizne jest piwko ;-) i prawda. prawie ze od razu zaczelam seplenic, w przeciwienstwie do mojej siostry, ktora do teraz zadnej prawie roznicy nie odczuwa ;P w nocy puchl mi jezyk wiec czesto sie budzilam. teraz tez troszke boli przy mowieniu albo jak gwaltowniej rusze. a kanapke bez skorki jadlam godzine ;PP ale juz opanowalam triki ze sztanga przy wypluwaniu, polykaniu i gryzieniu ;P trzeba ja trzymac nieruchomo w jednym miejscu i wtedy jest wygodniej a plyn antyseptyczny smakuje jak plyn do mycia naczyn ;PP ale da sie przyzwyczaic. ogolnie mowiac, troszeczke boli, ale tylko jak za duzo gadam. nie zaluje. |
2007-06-15, 14:53 | #881 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
język może zwiększyć objętośc 2 razy, więc bzdury Ci zaopowiadali. Nie przewidzi sie, czy spuchnie, czy nie, nie ma metody 'zakładanie-od-razu-krotkiego-kolca'. eee..... aaaale o co chodzi....? xD |
|
2007-06-15, 17:13 | #882 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
oczywiscie ze nie jasnowidz ale nie mowmy ze zawsze bo znam przypadki ze jezzyk nie spuchl. tak czy owak lepiej miec dluzszego kolca niz krotszego,jednemu nie spuchnie a drugiemu spuchnie tyle wiemy my...co do niektorych to nie dociera jeszcze
__________________
|
2007-06-15, 17:32 | #883 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
jezyk nie zawsze puchnie-miałam w "swojej karierze" tylko 4 takich klientów na przestrzeni ostatnich 4 lat-a język to popularne przekłucie
a jęsli puchnie to mniej więcej o 1/3 zwieksza swoją objetość-gdyby po przekluciu miał 2 krotnie powiększyc swoją grubośc to chyba musielibysmy 30-paro milimetrowe sztangi na pierwsze przekłucie niektórym zakładać
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2007-06-15, 21:33 | #884 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
heh... a mnie dziś sytuacja (czyt. wizyta u internisty, zapalenie oskrzeli mnie złapało ) zmusiła do wyciągnięcia kolca, na - jak mi się zdawało, niedługo - 25 może 30 minut
i... szok! siłowałam się by kolec z powrotem wszedł na "swoje" miejsce...! nie wiedziałam ze kanał AŻ tak szybko zarasta! na szczęście udało się co prawda język znów nieco opuchnięty, ale od teraz więcej kolca nie wyjmuję na dłużej niż czas wymiany na inny...
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-16, 11:46 | #885 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Oj zanag współczuje...
Kurcze kiedy ja bede miała kase na ten nieszczesny kolczyk? Akurat teraz jestem splukana doszczetnie |
2007-06-16, 12:52 | #886 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mnie też zarosła dziurka po jakimś czasie....mianowicie po godzinie
Miałam w końcu dwa razy przekłuty język, ale to szczegół. No właśnie nie ma zasady, czy język spuchnie. Nie ma tez na to metody, żeby temu zapobiec. To niemożliwe. Nawet ta osoba co będzie miała przekłuty język nie wie czy i jak bardzo język spuchnie.... |
2007-06-16, 13:55 | #887 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
już wszystko w porządku, zero opuchlizny, i jęzor w pełnej formie
właśnie przyszło mi na myśl, że na lotnisku może być wesoło przy przejściu przez bramkę wykrywającą metale przyzwyczaiłam się do akrylowo-stalowego kolca (zielono-żółto-czerwony - ileż to ja polowałam na kolczyk reggae style!), jak nic zapiszczy na bramce... wesoło będzie!
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-16, 21:12 | #888 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
No wlasnie
Dlatego sa takie specjalne sztangi ktore sie wklada jak nie chce sie zeby ktos zauwazyl kolczyk albo wlasnie na lotnisko:P wkleje wam dwa linki do kolczykow z allegro powiedzcie mi czy mozna takie cos nosic? oczywiscie po wygojeniu? http://allegro.pl/item206522025_kolc...ow_okazja.html http://allegro.pl/item205879898_pier...last_mix_.html bede wdzieczna za odp... |
2007-06-16, 21:20 | #889 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Z domu :)
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Dziewczyny słyszałam , że trzeba mieć zdrowe zęby, żeby przekłuć język? To prawda? I dlaczego ??
__________________
And I remember all those crazy things you said You left them running through my head You're always there You're everywhere But right now I wish you were here... |
2007-06-16, 21:31 | #890 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
natalczak - linki które podałaś - takie kolczyki da się nosić są fajne bo lekkie, kolorowe i tanie, no i (co dla mnie jest akurat ich wadą) świecą w UV, ale już mi się 2 kulki udało przegryźć i dlatego na codzień nie noszę już biopleksów
z pierwszego linka kupiłam 10 i 14, z drugiego 9 i 19 i właśnie te ostatnie dwa poprzegryzałam... przerzuciłam się na stalową sztangę i akrylowe kulki ale na czas lotu pewnie jednak wsadzę bioplast... nie będę sobie w gębie grzebać na lotnisku!!
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-16, 21:48 | #891 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-06-16, 22:05 | #892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a po co chcesz zmieniac? ja przechodzilam przez bramke na lotnisku z niejednym kolczykiem i nie pipczalam
__________________
|
2007-06-16, 22:15 | #893 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Z domu :)
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Tyle, że jedna znajoma opowiadała, że jej koleżanka poszła do studia, chciała przebić język, ale pan nie chciał wykonać zabiegu, bo stwierdził, że ma popsute zęby. I teraz moja koleżanka się zamartwia, co to będzie jak jej tak powie, że sie spali ze wstydu ited itepe Hmm ...
__________________
And I remember all those crazy things you said You left them running through my head You're always there You're everywhere But right now I wish you were here... |
|
2007-06-16, 22:15 | #894 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a ja w ambasadzie usa w Wawie zapiszczałam od kolczyków w uszach!
jakieś czułe te cholerstwo mieli... wolę nie ryzykować i na wszelki wypadek zmienię...
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-16, 22:22 | #895 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mój mały skrawek świata :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam. Mam pytanko, ponieważ nigdzie nie znalazła chyba, że przeoczyłam... Jak to jest gdy idziecie do dentysty? Wyciągacie kolczyka czy on nie przeszkadza??
|
2007-06-16, 22:31 | #896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
fakt w ambasadzie nie bylam ale bylam w sejmie i tez nie piszczalam,a na lotnisku to ile moich znajomych lecialo tak nikt nie piszczal
__________________
|
2007-06-16, 22:33 | #897 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
nie wyciagamy nie przeszkadza aczkolwiek dentysta moze cos wspomniec o szkliwie itd itd.wiem bo moja mama jest dentystka i sie naogladala polamanych i poszczerbionych zabkow przez kolczykisie tak wydaje bo na pierwszy rzut oka niby zeby sa ok ale szkliwo poobijane straszliwie po jakims czasie jets :/
__________________
|
2007-06-16, 22:33 | #898 |
BAN stały
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nigdy nie wyciągałam bo i po co?
NIe przeszkadza |
2007-06-16, 22:53 | #899 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 606
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
jestem na etapie leczenia u dentysty jeszcze mi tak ze 3 ząbki zostały
chyba to nie jakis problem!? oł fak.. ja w pon ide do dentysty szlak. zapomniałam xDD najgorsze jest to że mam jakąś 'próchnice agresywną' tak to moj dent. ujął.. nie wiem co to ale ćśś.. no to 2 ząbki mi zostaną jak pójde przekłówać CHYBA MNIE NIE ZAWRÓCI NIKT?
__________________
enjoy the little things in life, bcs one day you will look back and realize they were big things. |
2007-06-16, 23:23 | #900 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja znam dentystke która do zabiegów każe wyciągać kolczyk, albo zakładać "zatyczkę" ( da się kupić na all ).
asiaTM To tak na przyszłość - pisze się "przekłuwać" . Chyba nikt ci jeszcze nie zwrócił uwagi, a to juz któryś raz błędnie piszesz I jeszcze "szlag". Wybacz, czepiam się wiem Pozdrawiam wszystkie okolczykowane. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.