Nagie kobiety mojego faceta

[chwast]

ee a dla mnie to dziwne, że dla faceta fotki jakiś lasek są tak wazne, że nie zaprzestanie ich oglądania
Trochę pachnie dzieciakiem, z resztą dziwią mnie tacy faceci. Jasne mój tż lubi patrzeć na ładne kobiety (niekoniecznie nagie :P) albo czasem wpisuję swoją ulubioną aktorkę nago haha, ale ludzie to raczej w normie :P A on to traktuje jak nieodłączny element swego życia, dziwak

[_Mia]

Świat onanistów od dawna robił się niebezpieczny. Teraz młodzi chłopcy od wieku nastoletniego nasiąkają tymi wszystkimi fotoszopowanymi kroczami, teledyskowymi cyckami, i już sami się gubią, co jak powinno wyglądać.

[WDM]

Napisane przez jazatroskana

Powstało chyba setki wątków na temat oglądania nagich zdjęć obcych kobiet przez facetów. Mnóstwo dziewczyn pisze, że dla nich to nie problem, że nie ma się czym przejmować. Chciałabym być jedną z nich niewyobrażalnie.

A nie jestem. Nie potrafię. Ponad 2 miesiące, odkąd przypadkowo zobaczyłam, że mój chłopak komentuje i ocenia na różnych stronach takie zdjęcia, nie potrafię sobie z tym poradzić. Wiele osób, nawet przypadkowych, obcych, zachwyca się moją urodą. A to nie ma dla mnie znaczenia, bo przy moim chłopaku czuję się brzydkim kaczątkiem. Przy nim i przy jego ulubionych zdjęciach. Pięknych i idealnych w każdym calu.
Rozmawiałam z nim o tym wiele razy. On ma nadzieję, że mi przejdzie, że się zmienię i sam nie ma zamiaru chyba przestać oglądać takich zdjęć.
A ja nie mam pojęcia co zrobić. Nie wiem czy mam prawo mu zabronić. Nie wiem na ile ludzie w związku mogą zrezygnować z czegoś na rzecz drugiej osoby. Mi to wszystko sprawia niewyobrażalny ból, o czym on doskonale zdaje sobie sprawę. Nie umiem się przy nim poczuć najpiękniejsza, najważniejsza.

Czy powinnam znaleźć gdzieś pomoc, wina leży po mojej stronie? Mam postawić ultimatum? A jeśli nie to męczyć się dalej? Kiedyś mi przejdzie?
Mam taki mętlik w głowie i potrzebuję czyjejś rady, świeżego spojrzenia, bardzo...

Wiesz, niepotrzebnie łączysz to wszystko razem. Ja np. nie akceptuję, choć nie ma to związku z ewentualną urodą takich pań.
I nie chciałabym być jedną z tych akceptujących, bo właściwie niby czemu, a prawo, tak, oczywiście masz No uwielbiam tutejsze kwestie o niemaniu prawa. I jeszcze z wspaniałomyślnym zrzekaniem się wymagań przez osoby, które zwyczajnie nie czują się w pozycji do stawiania ich.

Acha no i to moje powyższe oczywiście przekazów artystycznych by nie dotyczyło Ale umówmy się, w sieci tych wizualnych nie ma znów tak wiele

[niveamen]

hm no cóż z tym to jest tak, że... Posiadając malucha zawsze z podnieceniem patrzy się na porsche a słowo do mężczyzn pamiętajcie -> historia->wyczyści historię przeglądania-> done !

[oh Mandy]

Napisane przez niveamen

hm no cóż z tym to jest tak, że... Posiadając malucha zawsze z podnieceniem patrzy się na porsche a słowo do mężczyzn pamiętajcie -> historia->wyczyści historię przeglądania-> done !

Rozumiem, że jesteś jednym z tych facetów, którzy lajkują zdjęcia na stronach typu dupy dupeczki.

I powiem Ci, że dziewczynie się nie dziwię, bo ja patrząc na to co lajkują moi koledzy jestem zażenowana. A żadna więź emocjonalna mnie z nimi nie łączy. Zrozumiałabym to, gdyby chłopak miał 16 lat. A nie dorosły facet w związku.

A tak odwracając sytuację, ciekawe, czy ty byś był zadowolony gdyby twoja dziewczyna oglądała i komentowała "Ale bym go brała! Z łóżka bym go nie wyrzuciła" zdjęcia przystojniaków "porsche", podczas gdy ty jesteś tylko "maluchem"

[green way]

Napisane przez niveamen

hm no cóż z tym to jest tak, że... Posiadając malucha zawsze z podnieceniem patrzy się na porsche a słowo do mężczyzn pamiętajcie -> historia->wyczyści historię przeglądania-> done !

Hmmm.... Mając w domku malucha (tyciego fiutka) też chętnie popatrzyłabym sobie na porsche(fiutka extra z turbodoładowaniem) i co to komu szkodziłoby, że łapka zjechałaby mi trochę niżej - do majteczek i to bez obciachu np. podczas wspólnego, romantycznego wieczoru. Żadnego faceta by to nie wkurzyło, założę się!
I po co usuwać historię??!! Ustawiłabym sobie takie cudo na tapecie, mmm, żeby przyjemne uczucie całkowitego wypełnienia towarzyszyło mi na dłużej...

[_lady_rebel_]

Napisane przez jazatroskana

Powstało chyba setki wątków na temat oglądania nagich zdjęć obcych kobiet przez facetów. Mnóstwo dziewczyn pisze, że dla nich to nie problem, że nie ma się czym przejmować. Chciałabym być jedną z nich niewyobrażalnie.

A nie jestem. Nie potrafię. Ponad 2 miesiące, odkąd przypadkowo zobaczyłam, że mój chłopak komentuje i ocenia na różnych stronach takie zdjęcia, nie potrafię sobie z tym poradzić. Wiele osób, nawet przypadkowych, obcych, zachwyca się moją urodą. A to nie ma dla mnie znaczenia, bo przy moim chłopaku czuję się brzydkim kaczątkiem. Przy nim i przy jego ulubionych zdjęciach. Pięknych i idealnych w każdym calu.
Rozmawiałam z nim o tym wiele razy. On ma nadzieję, że mi przejdzie, że się zmienię i sam nie ma zamiaru chyba przestać oglądać takich zdjęć.
A ja nie mam pojęcia co zrobić. Nie wiem czy mam prawo mu zabronić. Nie wiem na ile ludzie w związku mogą zrezygnować z czegoś na rzecz drugiej osoby. Mi to wszystko sprawia niewyobrażalny ból, o czym on doskonale zdaje sobie sprawę. Nie umiem się przy nim poczuć najpiękniejsza, najważniejsza.

Czy powinnam znaleźć gdzieś pomoc, wina leży po mojej stronie? Mam postawić ultimatum? A jeśli nie to męczyć się dalej? Kiedyś mi przejdzie?
Mam taki mętlik w głowie i potrzebuję czyjejś rady, świeżego spojrzenia, bardzo...

Przede wszystkim, jeśli się kogoś kocha to się go umyślnie nie rani.
Skoro Tobie sprawia przykrość fakt, że on ogląda inne kobiety nago (wg mnie to normalna reakcja) i on o tym wie, to jeśli mu zależy na Tobie, Twoich uczuciach i waszym związku, powinnien przestać. Przecież to nie woda, bez której nie przeżyje. To tylko zachcianka, która jest nie fair w stosunku do Ciebie.
Masz prawo wymagać szacunku, masz prawo zabronić, masz prawo odejść.
Ja osobiście nie toleruję w żadnym stopniu takich zachowań i uważam, że facetom się w dupach poprzewracało od natłoku i dostępności tego typu rewelacji w internecie, prasie i telewizji. Powrzechnie uważane za normę zachowania (każdy facet ogląda porno, każdy lubi popatrzeć na dupeczki, przecież taka męska natura itp) doprowadzają mnie do szału. To jest norma? To jest normalne i dobre? W którym miejscu? Dla kogo?
Postów zranionych dziewczyn takimi zachowaniami już się przewaliło multum, więc jak widać chyba nie dla nas - kobiet. Więc tym, którym to nie pasuje zalecam z tym walczyć na swoim terenie. Facet, który naprawdę kocha i któremu zależy - stawia swoją kobietę na piedestale, ona jest jedyna i najważniejsza, cieszy oko, zmysły i duszę. Zaprzestanie oglądania gołych bab to nie jakieś wyrzeczenia wymagające nadludzkiego wysiłku!!!

[lea88]

Napisane przez chwast

ee a dla mnie to dziwne, że dla faceta fotki jakiś lasek są tak wazne, że nie zaprzestanie ich oglądania
Trochę pachnie dzieciakiem, z resztą dziwią mnie tacy faceci. Jasne mój tż lubi patrzeć na ładne kobiety (niekoniecznie nagie :P) albo czasem wpisuję swoją ulubioną aktorkę nago haha, ale ludzie to raczej w normie :P A on to traktuje jak nieodłączny element swego życia, dziwak

Dokładnie. Rozumiem, że można sobie od czasu do czasu obejrzeć, ale non stop i komentować jeszcze.
Mi się wydaje, że koleś ma jawne kompleksy i w ten sposób je leczy. Może właśnie ty jesteś w jego oczach tak ładna, a on siebie ocenia nisko i musi sobie narobić oglądając dupy z internetu, żeby sprawić pozory, że są jeszcze ładniejsze laski na świecie..
Innego wytłumaczenia poza jakimś chorym maniactwem nie widzę.

Ja najbardziej się śmiałam w tym roku na wakacjach. Zawsze TŻ podniecał się laskami z TV albo jakimiś innymi na żywo a ja zawsze się wkurzałam . Miał nieźle zdziwioną minę, jak tym razem to ja pokazałam mu 2 kolesi, którzy mi się podobają .

[Czekoladowo Kokosowa]

Patrę dni temu miałam podobny problem i też tu pisałam... uważam, że Twój chłopak nie jestet w porządku. Ogląda, komentuje i jeszcze nie widzi, że przez to jest smutno Tobie? Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz co czujesz, dlaczego i poproś, żeby tego nie robił. Ja rozumiem, że jest Ci przykro, że to inne laski są źródłem jego podniecenia. To Ty nim powinnaś być. Ja swojemu wytłumaczyłam swoje uczucia, on je zrozumiał i bardzo mnie za to przeprosił (kurde nawet stroczyka pięknego za to kupił). Rozumiem wspólne oglądanie porno i zabawianie się na różne sposoby. Ale nie rozumiem dlaczego facet miałby namiętnie oglądac gołe laski i komentowac je przy tym, kiedy ma przy sobie kobietę, z którą może zrobić wszystko.

[ricca166]

Przerabiałam temat
Facet ma jakieś problemy seksualne i to co któraś kobitka pisała: nadrabia niskie poczucie własnej wartości.
Normalny, zdrowy mężczyzna, mający atrakcyjną kobietę przy boku ,wybierający neta zamiast niej, to jakiś dziwoląg.

[macior2]

Osobiście śmiać mi się zachciało gdy która z was powyżej napisała, że facet coś lajkował mimo, że miał koło siebie piękną dziewczynę. Któraś z tych "ładnych" dziewczyn tutaj poważnie myśli, że więcej jej się należy od życia? Owszem, takie dziewczyny dostają może więcej komplementów, propozycji łóżkowych, zainteresowania, może takiej łatwiej nawet w wielu codziennych sprawach zgoda, ale w żadnym stopniu nie przekłada się to na związek i jeżeli jakaś dziewczyna uważa, że wyłącznie jej uroda będzie gwarancją na wierność i miłość ze strony swojego mężczyzny to przejedzie się jeszcze w życiu wielokrotnie na tym. Mam wśród znajomych wiele par, nawet wyraźnie starsze ode mnie, które już założyły rodziny i już niejednokrotnie widziałem jak facet ślinił się do innej będąc w związku z praktycznie idealną wizualnie kobietą i ta inna nie była koniecznie atrakcyjniejsza od swojej. Z resztą po co ja to piszę. Uważajcie sobie, że wypada świecić tyłkiem, bo wtedy facet doceni waszą urodę, ale do udanego związku to o wiele za mało.

Już nawet nie chcę wspominać jak górnolotnie i arogancko wypowiedź malayki zabrzmiała. Jak bym coś takiego usłyszał kiedyś w rozmowie z kobietą, to by to była moja ostatnia rozmowa z tą kobietą.

[taktaktoja]

Napisane przez macior2

Osobiście śmiać mi się zachciało gdy która z was powyżej napisała, że facet coś lajkował mimo, że miał koło siebie piękną dziewczynę. Któraś z tych "ładnych" dziewczyn tutaj poważnie myśli, że więcej jej się należy od życia? Owszem, takie dziewczyny dostają może więcej komplementów, propozycji łóżkowych, zainteresowania, może takiej łatwiej nawet w wielu codziennych sprawach zgoda, ale w żadnym stopniu nie przekłada się to na związek i jeżeli jakaś dziewczyna uważa, że wyłącznie jej uroda będzie gwarancją na wierność i miłość ze strony swojego mężczyzny to przejedzie się jeszcze w życiu wielokrotnie na tym. Mam wśród znajomych wiele par, nawet wyraźnie starsze ode mnie, które już założyły rodziny i już niejednokrotnie widziałem jak facet ślinił się do innej będąc w związku z praktycznie idealną wizualnie kobietą i ta inna nie była koniecznie atrakcyjniejsza od swojej. Z resztą po co ja to piszę. Uważajcie sobie, że wypada świecić tyłkiem, bo wtedy facet doceni waszą urodę, ale do udanego związku to o wiele za mało.

Już nawet nie chcę wspominać jak górnolotnie i arogancko wypowiedź malayki zabrzmiała. Jak bym coś takiego usłyszał kiedyś w rozmowie z kobietą, to by to była moja ostatnia rozmowa z tą kobietą.

Och tak,a oglądając laski z neta na pewno widzą ich bogate osobowości- w sam raz do związku.Widać,że kompletnie nie ogarniasz tematu.Dziewczyny podkreślają swoje zalety fizyczne bo kwestia się o to rozbija. ''. Uważajcie sobie, że wypada świecić tyłkiem, bo wtedy facet doceni waszą urodę, ale do udanego związku to o wiele za mało.'' - a kto inny,jak nie faceci,ślini się do tych bab świecących tyłkami? kto promuje taki wizerunek kobiet jako atrakcyjny?Spójrz na okładki czasopism,reklamy,plakaty na mieście- pełno nagich kobiet. Dlaczego to chyba oczywiste. Wyrzucanie innym kobietom w tym wątku,że są próżne bo myślą tylko o tym jak i czy są ładne, a nie jaką mają osobowości i czy są wartościowe jako partnerki jest w związku z tym mało trafne.

[macior2]

Napisane przez taktaktoja

Och tak,a oglądając laski z neta na pewno widzą ich bogate osobowości- w sam raz do związku.Widać,że kompletnie nie ogarniasz tematu.Dziewczyny podkreślają swoje zalety fizyczne bo kwestia się o to rozbija. ''. Uważajcie sobie, że wypada świecić tyłkiem, bo wtedy facet doceni waszą urodę, ale do udanego związku to o wiele za mało.'' - a kto inny,jak nie faceci,ślini się do tych bab świecących tyłkami? kto promuje taki wizerunek kobiet jako atrakcyjny?Spójrz na okładki czasopism,reklamy,plakaty na mieście- pełno nagich kobiet. Dlaczego to chyba oczywiste. Wyrzucanie innym kobietom w tym wątku,że są próżne bo myślą tylko o tym jak i czy są ładne, a nie jaką mają osobowości i czy są wartościowe jako partnerki jest w związku z tym mało trafne.

Ja nie mówię, że bycie ładną jest czymś złym. Mówię natomiast, że oczekiwanie specjalnego lepszego traktowania za sam wygląd jest nieracjonalne, bo wystarczy popatrzeć po ludziach.

No widzisz, nie widzi bogatych osobowości w laskach z neta, a czy widzi tą bogatą osobowość u własnej dziewczyny? Ale nie, przecież nie musi, bo ona jest piękna! Znam facetów, którzy nie mają idealnych kobiet, ale na inną by nawet na ulicy niechętnie spojrzeli tak zakochani w swoich dziewczynach. Może dla ciebie to będzie niepojęte, ale wygląd to nie wszystko.

Oczywiście, że mężczyźni promują gołe dupy na okładkach, a część kobiet za przykładem tych dup z okładek podąża.

[ricca166]

Napisane przez macior2

Osobiście śmiać mi się zachciało gdy która z was powyżej napisała, że facet coś lajkował mimo, że miał koło siebie piękną dziewczynę. Któraś z tych "ładnych" dziewczyn tutaj poważnie myśli, że więcej jej się należy od życia? Owszem, takie dziewczyny dostają może więcej komplementów, propozycji łóżkowych, zainteresowania, może takiej łatwiej nawet w wielu codziennych sprawach zgoda, ale w żadnym stopniu nie przekłada się to na związek i jeżeli jakaś dziewczyna uważa, że wyłącznie jej uroda będzie gwarancją na wierność i miłość ze strony swojego mężczyzny to przejedzie się jeszcze w życiu wielokrotnie na tym. Mam wśród znajomych wiele par, nawet wyraźnie starsze ode mnie, które już założyły rodziny i już niejednokrotnie widziałem jak facet ślinił się do innej będąc w związku z praktycznie idealną wizualnie kobietą i ta inna nie była koniecznie atrakcyjniejsza od swojej. Z resztą po co ja to piszę. Uważajcie sobie, że wypada świecić tyłkiem, bo wtedy facet doceni waszą urodę, ale do udanego związku to o wiele za mało.

Już nawet nie chcę wspominać jak górnolotnie i arogancko wypowiedź malayki zabrzmiała. Jak bym coś takiego usłyszał kiedyś w rozmowie z kobietą, to by to była moja ostatnia rozmowa z tą kobietą.

Nie należy się więcej od życia za bycie atrakcyjną, tylko należy się szacunek i wierność od mężczyzny, z którym się tworzy związek. Chyba nie zrozumiałeś tematu i sensu całego wątku.

[macior2]

Napisane przez ricca166

Nie należy się więcej od życia za bycie atrakcyjną, tylko należy się szacunek i wierność od mężczyzny, z którym się tworzy związek. Chyba nie zrozumiałeś tematu i sensu całego wątku.

A to brzydszej już się nie należy? Jeżeli należy to po co powoływać się na urodę?

[lea88]

Napisane przez macior2

A to brzydszej już się nie należy? Jeżeli należy to po co powoływać się na urodę?

Jest takie powiedzenie "nie ma brzydkich kobiet są tylko niezadbane". Nie wierze w to, że ktoś wiążąc się z drugą osobą nie czuł do niego żadnego pociągu fizycznego. Piękno to sprawa indywidualna, nie każdemu może się wszystko podobać, także takie spłycanie tematu nie ma większego sensu.

My po prostu analizujemy sytuację. Chyba raczej z czego innego wynika problem, jak np. facet ma w domu zaniedbaną kobietę, która z różnych przyczyn nie potrafi wykrzesać z siebie piękna. Wtedy jeszcze można zrozumieć, że szuka tego piękna gdzie indziej (np. często faceci którzy są w długich związkach, narzekają, że kobiet po ciąży roztyły się, nie dbają o siebie itp. i tym usprawiedliwiają sobie zdrady, albo chęć oglądania ładniejszych ciał). Co innego jak facet siedzi i non stop ogląda tyłki w necie,chociaż ma ładną dziewczynę. Bynajmniej nie szuka tam przecież wartościowszych kobiet . Chyba ma po prostu jakiś problem i próbujemy rozwikłać na czym on polega .

[macior2]

Napisane przez lea88

Co innego jak facet siedzi i non stop ogląda tyłki w necie,chociaż ma ładną dziewczynę. Bynajmniej nie szuka tam przecież wartościowszych kobiet . Chyba ma po prostu jakiś problem i próbujemy rozwikłać na czym on polega .

Możesz mi wierzyć lub nie, ale są faceci, którym jedna kobieta nie wystarczy i kropka. Nie trzeba się tu doszukiwać choroby, zaburzenia czy nie wiadomo czego. Do zadania kobiety należy rozpoznać czy mamy z takim do czynienie, większość tego nie potrafi, a to nie jest wcale takie trudne.

[lea88]

Napisane przez macior2

Możesz mi wierzyć lub nie, ale są faceci, którym jedna kobieta nie wystarczy i kropka. Nie trzeba się tu doszukiwać choroby, zaburzenia czy nie wiadomo czego. Do zadania kobiety należy rozpoznać czy mamy z takim do czynienie, większość tego nie potrafi, a to nie jest wcale takie trudne.

No to właśnie próbujemy rozpoznać razem z autorką wątku, czy facet po prostu szuka czegoś innego na boku, czy to jakaś inna jego przypadłość.

Poza tym, ja bym zrozumiała, że faceta ciągnie do innych prawdziwych lasek i ogląda się za nimi na ulicy.. Ale w necie.. To trąca 12latkiem, który onanizuje się do fotografii..

[macior2]

Napisane przez lea88

No to właśnie próbujemy rozpoznać razem z autorką wątku, czy facet po prostu szuka czegoś innego na boku, czy to jakaś inna jego przypadłość.

Poza tym, ja bym zrozumiała, że faceta ciągnie do innych prawdziwych lasek i ogląda się za nimi na ulicy.. Ale w necie.. To trąca 12latkiem, który onanizuje się do fotografii..

Nie, w internecie masz wybór kobiet praktycznie nieskończony. Duże piersi, małe, hubby, skinny, murzynki, latynoski, białe, duże tyłki, małe i tak w nieskończoność. Wszystko na wyciągnięcie reki i na zawołanie.

[JanePanzram]

Napisane przez green way

Hmmm.... coś tam coś tam, takie takie

wódko pozwól żyć

[macior2]

Napisane przez green way

Hmmm.... Mając w domku malucha (tyciego fiutka) też chętnie popatrzyłabym sobie na porsche(fiutka extra z turbodoładowaniem) i co to komu szkodziłoby, że łapka zjechałaby mi trochę niżej - do majteczek i to bez obciachu np. podczas wspólnego, romantycznego wieczoru. Żadnego faceta by to nie wkurzyło, założę się!
I po co usuwać historię??!! Ustawiłabym sobie takie cudo na tapecie, mmm, żeby przyjemne uczucie całkowitego wypełnienia towarzyszyło mi na dłużej...

No więc właśnie co stoi na przeszkodzie? Szalej dziewczyno, kobiety uwielbiają szaleństwa bardziej niż mężczyźni tylko inne mają rozumienie słowa szaleństwo.

[JanePanzram]

Napisane przez macior2

No więc właśnie co stoi na przeszkodzie? Szalej dziewczyno, kobiety uwielbiają szaleństwa bardziej niż mężczyźni tylko inne mają rozumienie słowa szaleństwo.

to jest jakiś koleś udający dziewczynę

[macior2]

Napisane przez JanePanzram

to jest jakiś koleś udający dziewczynę

No to szalejcie wy dziewczyny. Życie jest krótkie, trzeba się wyszumieć, żeby na starość wspominać .

[JanePanzram]

Napisane przez macior2

No to szalejcie wy dziewczyny. Życie jest krótkie, trzeba się wyszumieć, żeby na starość wspominać .

i z wzajemnością

[macior2]

Napisane przez JanePanzram

i z wzajemnością

Zdecydowanie bardziej wolę życie rodzinne.

[_malayka]

Napisane przez macior2

Już nawet nie chcę wspominać jak górnolotnie i arogancko wypowiedź malayki zabrzmiała. Jak bym coś takiego usłyszał kiedyś w rozmowie z kobietą, to by to była moja ostatnia rozmowa z tą kobietą.

Uff, jakie to szczęście, że nigdy nie będę musiała z tobą rozmawiać

[macior2]

Napisane przez _malayka

Uff, jakie to szczęście, że nigdy nie będę musiała z tobą rozmawiać

Również się cieszę, bo osoba, która szczyci się urodą na którą nie miała żadnego wpływu i jeszcze tak arogancko pisze, że przecież te brzydkie mają inne życie jest dla mnie na poziomie panów z pod budki z piwem. Oni też żadnym własnym wysiłkiem nie mogą się pochwalić.

[201607110949]

Napisane przez macior2

Mam wśród znajomych wiele par, nawet wyraźnie starsze ode mnie, które już założyły rodziny i już niejednokrotnie widziałem jak facet ślinił się do innej będąc w związku z praktycznie idealną wizualnie kobietą i ta inna nie była koniecznie atrakcyjniejsza od swojej.

to już świadczy tylko i wyłącznie o nim - żenujące.

[_malayka]

Napisane przez macior2

Również się cieszę, bo osoba, która szczyci się urodą na którą nie miała żadnego wpływu i jeszcze tak arogancko pisze, że przecież te brzydkie mają inne życie jest dla mnie na poziomie panów z pod budki z piwem. Oni też żadnym własnym wysiłkiem nie mogą się pochwalić.

Bo mają, i owszem. I każda atrakcyjna kobieta Ci to potwierdzi.
A z twoim podejściem do kobiet, jak i brakiem zrozumienia idei tego wątku, dyskutować nie będę, bo i tak już jesteś na prostej drodze do bana

[macior2]

Napisane przez _malayka

Bo mają, i owszem. I każda atrakcyjna kobieta Ci to potwierdzi.
A z twoim podejściem do kobiet, jak i brakiem zrozumienia idei tego wątku, dyskutować nie będę, bo i tak już jesteś na prostej drodze do bana

No to czekam aż mi to któraś dziewczyna potwierdzi i napiszę na czym to polega. Na stawianiu drinków na imprezie? Na gwizdaniu na ulicy? Różne ludzie mają ambicje, ale ja mogę ci z życiowego doświadczenia powiedzieć, że znam przeróżne kombinacje ładny z brzydką, brzydki z ładna, średni ze średnia itd. i jakoś wśród tych ładnych kobiet nie widzę szczęśliwszych związków, wręcz przeciwnie. Znam nawet piękne rozwódki, które były zdradzane przez męża.