Efekty opalania w solarium

[brewka]

Droga Basiu!
Seria Twoich artykułów na temat solarium porządnie mnie wystraszyła. Mam 30 lat i "6-letni staż" w letnim korzystaniu z solarium. Faktycznie - widać już pierwsze "efekty". Na szczęście na tyle byłam ostrożna, że wyłączałam lampy na twarz. O zgrozo - żadna z kosmetyczek, która obsługiwała solarium nie wspomniała o zgubnych skutkach tego typu opalania. Wprawdzie zalecały rozsądne korzystanie (haha...jakie "rozsądne" korzystanie) Ale dla mnie to już przeszłość!! Szkoda, że wcześniej nie było Wizażu!!!!
Jak walczyć teraz z "efektami" solarium - piegami, zmarszczkami! Czy jest jakaś szansa, aby uratować moją skórę??
Słyszałam o kremach z retinoidami. Czy byłby one skuteczne? Jeśli tak, czy wystraczy poprosić dermatologa o receptę?
Mam też ogromną prośbę związaną z uaktualnieniem tematu odnośnie samoopalaczy. Szkoda, że na naszym rynku wciąż brak jest tych najlepszych (amerykańska strona na ten temat - ha ileż rodzajów i nawet można obejrzeć zdjęcia po zostosowaniu) Interesuje mnie, czy u nas jest już dostępny tzw. prysznic samoopalający"? Poza tym ciekawi mnie jaki ich składnik wpływa na naturalny odcień, a co powoduje, iż kolor długo się utrzymuje i schodzi równomiernie (bardzo ważne przy zakupie) Ja osobiście od czasu przeczytania artykułu na temat solarium używam samoopalaczy do twarzy (Guerlain, Clarins) Wciąż jednak poszukuję IDEAŁU!! Gorzej jest jeśli chodzi o resztę ciałka. Z reguły mam problemy z aplikacją (choć bardzo się staram). Czy jest jakiś produkt na naszym rynku, który potrafi utrzymać kolorek dłużej niż 3,4 dni???
A wracając do wątku solarium. Przerażające, iż wciąż wiele kobiet sądzi, że jest ono bezpieczniejsze niż słoneczko!
Bardzo Ci Basiu dziękuję za ostrzeżenie!!!!!

[Beata]

To pytania do Basi, ale podpowiem ,że w przypadku cery zniszczonej nadmiernym opalaniem pomocne są oprócz domowej pielegnacji zabiegi kosmetyczne - świetnie na skórę wpływa masaż twarzy ,szyi ,dekoltu,są również zabieg które poprawiają kondycję i wygląd skóry (jesienią możesz pomyśleć o złuszczaniu naskórka - ja jestem zwolenniczką łagodnie złuszczających zabiegów,trudno jest dokładnie doradzić jaką pielęgnację powinnaś stosować bez obejrzenia Twojej skóry (nie opisałaś jaką masz cerę),na pewno powinnaś stosować kosmetyki o działaniu regenerującym i nie musisz kierować się opisami producentów - jeśli czujesz ,że Twoja cera potrzebuje regeneracji to sięgnij po kosmetyki przeznaczone po 35,40 roku życia.Skóra nie będzie już tak ładna jak wcześniej , nie wszystkie zmiany uda sie zlikwidować , ale trzeba powalczyć o ładny wygląd skóry.
Pytasz o "prysznic samoopalający" - tego typu urządzenia były prezentowane na targach kosmetycznych są różne typy tych urządzeń - airbrush -do ręcznego natrysku ,jest też kabina "samoopalająca" - czy urządzenia są już dostępne w jakś gabinetach w Polsce nie wiem (to dość drogi sprzęt i zbyt mało reklamowany), wiem ,że dystrybutorem kabiny jest firma Polfran (mam chyba namiary na tę firmę więc moge poszukać jeśli jesteś zainteresowana możesz do firmy napisać lub zadzwonić i poprosić o bliższe informacje i adres gabinetu w Twoim mieście)

[kb]

To prawda, że nie istnieje bezpieczne opalanie w solarium.
Im mniejsze zmiany i zniszczenia tym większe szanse na poprawę stanu skóry:
- Po pierwsze od tej pory rezygnacja z solarium i leżenia plackime na słońcu i na codzień kremy ze skutecznymi filtrami i wysokim stopniem ochrony. Polecam przejrzeć newsy na temat kremu Mela-D, na temat przebarwień, gdzie zebrałam linki do moich wypowiedzi na forum na temat skutecznych filtrów. Dobrą nowiną dla ciebie jest fakt, że jeśli zaczniesz się teraz skutecznie i sumiennie chronić przed słońcem to to także pomoże cofnąć już zaistniałe zmiany.
- Druga sprawa tak jak piszesz retinoidy, tak obecnie to najskuteczniejsza broń w walce z fotostarzeniem się skóry, najskuteczniejszą obecnie formą jest syntetyczna pochodna kwasu retinowego tazaroten, u nas w kraju występuje pod nazwą Zorac żel lub krem o róznym stężeniu, zapytaj lekarz o receptę, pamiętaj tylko, że to silny środek, że na efekty trzeba cierpliwie poczekać, że początkowo może nastąpić pogorszenie stanu cery, podrażnienie, łuszczenie się, ale warto, jeśli tylko będziesz dobrze tolerować ten preparat, stosuj go też początkowo rzadko, np raz w tygodniu. Podczas takich kuracji sumienna ochrona przeciwsłoneczna jest koniecznością.
- Peelingi wykonywane w gabinetach dermatologicznych, lub kwasy AHA, BHA o niższych stężeniach do domowego użytku.
- Witamina C, najlepiej serum własnej roboty, była o tym mowa na forum, stosowane pod krem z filtrami.

Na temat samoopalaczy polecam mój tekst. Dobór to już kwestia indywidualna, jak poczytasz w tekście każdy może inaczej reagować na ten sam samoopalacz

[brewka]

Beatko byłabym bardzo wdzięczna za podanie "namiarów" na firmę Polfran. Szkoda, że świadomość negatywnych skutków opalanka w solarium jest tak niska...No cóż, ja już się nie skuszę, ale jak bledusek też nie chcę wyglądać!! Czekam więc niecierpliwie. Pozdrawiam serdecznie!

[drazyboss]

droga pani beato.mam pytanie a własciwie kilka pytań.wiec tak...kupiłam bronzer SOLEO PINA COLADA i nie wiem czy nałożyć go na całe ciało łacznie z twarza i czy po opalaniu moge na twarz nałożyć podkład. i jeszcze jedno czy w przypadku łego rozsmarowania bede miała plamy....

[kaczuszka512]

Pinacolada jest to bronzer,po wyjsciu z solarium bedziesz "pomalowana".Pozniej uwazaj na jasne ciuchy,gdyz brudzi.Pamietaj o dokladnym rozprowadzeniu preparatu bo moga Ci sie zrobic zacieki.A pomalowanie odrazu twarzy fluidem odradzam.

[O_wieczka]

Proszę POMÓŻCIE!!!!!!!!
Od kiku lat korzystam z solarium na poczatku chodzialm prawie codziennie po kilkanascie minut z czasem zmniejszylam korzystanie z solarium ale od czasu do czasu vhodze czasami mam przerwe ponad miesiac a pozniej ide 2 razy w tygodniu.I nigdy nie mialam zadnych problemow po opalaniu ale ostatnio na moich nogach robia sie dziwne brazowe plamy:/:/:/:/ co mam zreobic zeby mi to zeszlo????

[Justy]

skóra ma pewną określoną "wytrzymałość". przeholowałaś i zaczęły się problemy. jeśli to przebarwienia to żadne opalanie nie wchodzi w grę. o resztę pytaj dermatologa.

[Surmina]

Napisane przez O_wieczka

Proszę POMÓŻCIE!!!!!!!!
Od kiku lat korzystam z solarium na poczatku chodzialm prawie codziennie po kilkanascie minut z czasem zmniejszylam korzystanie z solarium ale od czasu do czasu vhodze czasami mam przerwe ponad miesiac a pozniej ide 2 razy w tygodniu.I nigdy nie mialam zadnych problemow po opalaniu ale ostatnio na moich nogach robia sie dziwne brazowe plamy:/:/:/:/ co mam zreobic zeby mi to zeszlo????

Nie powiem Ci nic oryginalnego i nowatorskiego.
Ja kilka lat temu również "uczęszczałam" do solarium. Na szczęście tylko w okresie letnim i co dwa tygodnie, co nie oszukujmy się i tak uwidoczniło się na mojej skórze. O zgrozo, ignorowałam wówczas wszelkie głosy, twierdzące, iż nawet najmniejsza dawka promieni UVA to zabójstwo dla naszej skóry. Nie będę tutaj powtarzać, jak zgubne dla naszej skóry jest opalanie, pisała już o tym Basia w serii artykułów poświęconych temu wątkowi.
Na szczęście w porę się opamiętałam. Kilka lat stosowania retinoidów, kwasów, serum z witaminą C, peelingów kwasem TCA i oczywiście FILTRÓW 50+ przyniosło zamierzone rezultaty. Przebarwienia zniknęły, mam ładną skórę. Zapewne gdyby nie te 3 lata, podczas których chadzałam sobie do solarium, byłaby jeszcze ładniejsza.
Z jednej strony rozumiem te wszystkie dziewczyny, które ignorują doniesienia dermatologów na temat opalania, a z drugiej strasznie im współczuję
Mechanizm jest prosty: zaczynają przeciętnie w wieku lat 17, na początku opalona skóra jest gładka, ma piękny kolor, wygląda atrakcyjnie. Wpada się w zachwyt, że tak "pięknie" wygląda. Nie chcą więc już być nieopalone. I tak rok po roku odwiedzają miejsce, gdzie funduje się skórze ogromną dawkę promieniowania UVA.
PO jakimś czasie (zależy od częstotliwości odwiedzania "smażalni") opalenizny już nie uzyskują tak szybko, jak wcześniej, zaczynają się pojawiać pierwsze małe pieprzyki. Wciąż to lekceważą i "uczęszczają" dalej powtarzając, jak mantrę zdanie: "jak pójdę raz na tydzień na 10 minut to nic mi nie zaszkodzi" A szkodzi i to jak!
W kolejnych latach pojawiaja się zmarszczyki, popękane naczynka, pierwsze zmarszczyki. Zaczynają dostrzegać różnicę w wyglądzie swojej skóry w porównaniu do swoich rówieśniczek nigdy nie bywających w solarium.
Jednak to jeszcze za mała motywacja, aby przestać

Koszmar zaczyna się w następnych latach, kiedy przebarwienią stają się już tak widoczne, iż żaden podkład nie daje rady ich zakamuflować, zmarszczki dodają im kilka (oby kilka, a nie kilkanaście) lat więcej. I wtedy przychodzi moment opamiętania się i rozpaczy.
Nie wspomnę już nawet o takich zagrożeniach, jak czarniak czy inne choroby skóry.
I co wtedy?

1. Nigdy więcej solarium!
2. Są odpowiednie kremy rozjaśniające plamy, na KWC można znaleźć opinię Wizażanek. ( Amerykańscy dermatolodzy odkryli, iż najskuteczniejsze na przebarwienia jest zarówno stosowanie kremów zawierających hydrochinon przez kilka tygodni następnie szereg peelingów kwasem TCA (15 % - 25%) potem stosowanie retinoidów i oczywiście FILTRY 50 + stosowane przez cały czas)
3. Wizyta u dermatologa, aby mógł ocenić stan Twojej skóry, jak przyjrzeć się ewentualnym pieprzykom i przebarwieniom.
4. Retinoidy
5. Serum z witaminą C ( działanie rozjaśniające)
6. Ewentualnie peelingi kwasem TCA ( uwaga na ten kwas , gdyż nieodpowiednia ochrona "po" grozi nowymi przebarwieniami.)
7. NAJWAŻNIEJSZE - FILTRY 50+

Co jednak, kiedy wciąż obsesyjnie pragniemy mieć opaloną skórę? Przekonać się do samoopalaczy. Naprawdę mamy w czym wybierać, a praktyka, jak wiecie czyni mistrza, więc nie uzyskamy plam i zacieków.
Są takie preparaty , które zawierają erytrulozę. Są bezpieczne dla naszej skóry, a opalenizna może wyglądać, jak naturalna. Warto poeksperymentować. Sama jestem przykładem "zakochanej" w samoopalaczach.

Życzę Ci powodzenia!

[EveMW]

skotki solarium to ja widze na mojej 21 letniej kolezance ktora ma cere jak kobieta po 30, a drugi przyklad dzieczyna 35letnia z bardzo duza iloscia zmarszczek i obwisla skora na twarzy ewidentnie widac ze to po solarium ale dalej na nie chodzi

wole nie wiedziec jak beda wygladac za pare lat

[rudaaniaaniaruda]

A ja bym chciała się dowiedzieć, czy po korzystaniu z solarium jaśnieją włoski na ciele?

[Rija]

Mam do Was dziewczyny ogromna prosbe, zebyscie sie wypowidzialy na forum na temat opalania natryskowego w kabinach. Zabieg polega na wejsciu do kabiny i opalaniu przez 3 SEKUNDY. Opalenizna trzyma do 14 dni, i dla jej utrzymania zabieg powinnorobic co 2 tygodnie.
Opalanie jest bez pomieni UV - co nie niszczy skory jak na solarium, moga uzywac tego oplania kobiety w ciazy.
Prosze nie mylic tego opalania z airbrush.

Cena jednorazowego opalania to koszt ok 8zl.

Prosze napiszcie co o tym myslicie i czy skozystalybyscie?

Dziekuje

[Rija]

Przepraszam - KOSZT TO 80 ZL.

[aga_bak]

ja korzystałam z opalania natryskowego ale nie w kabinie tylko z pistoletu. efekt byl spoko, opalona byłam równomiernie, odcień naturalny, trzymało mi sie to z 10 dni i schodziło całkiem spoko, bez zacieków i plam. ogólnie polecam jak nie masz czasu chodzic na solarke albo z jakis przyczyn nie mozesz sie opalać