2010-05-14, 12:28 | #1 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
|
Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
hej chudzinki
no i mamy druga czesc dla nowych najwazniejsza informacja REGULAMIN u mnie w podpisie edit regulamin na końcu wpisu przez zmianę mojego podpisu a w skrocie na koniec kazdego miesiaca spowwiadamy sie ze swojej wagi a gdy wszyscy to zrobia albo duza wiekszosc wtedy jest wklejana tabelka z naszymi postepami niegdys ja ja robilam ale moja role przejela misia dzieki kotek ja jestem M.CH czyli matka chrzestna i tym samym matka przeloona bo kilka miesiecy temu wpadlam na pomysl stworzenia pierwszej czesci ktora jak widac niezle sie rozwinela co do dalszych skrotow hmmm... za grzeszenie czyli be jedzonko robi sie za kare cwiczenie i odbiera rozyczke z podpisu skoro o nich mowa... dajemy je sobie w podpis za kazdy ladny dietowy dzien a jak sie zgrzeszy to sie odbiera i za kare cwiczenia. czesc dziewczyn w swojej diecie ma wprowadzony dzien rozpusty za ktory sie nie daje ani nie odbiera rozyczki a dzien rozpusty to wiadomo je sie wszystko co sie chce no to by bylo na tyle reszte wam wytlumacza moje dzieci bo ja niestety za granica nie mam dobrego dostepu do neta. a teraz witajcie moje dzieci te grzeczne i te grzeczne inaczej(daga,des) oczywiscie ja tez jestem w gronie grzecznych inaczej hehe link do poprzedniego watku i polecam kilka stron przeczytac zeby wiedziec o co kaman https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post19296745 Cytat:
M.CH
__________________
Edytowane przez pysia1711 Czas edycji: 2011-04-06 o 19:38 |
|
2010-05-14, 12:40 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Ehhh druga czesc jak o szybko leci
Przy okazji II zacznej czesci powiem wam ze was KOCHAMa co se bede zalowac
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
2010-05-14, 12:42 | #3 |
Wieczne Kutango
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 23 118
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
melduje sie
|
2010-05-14, 12:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
O jak fajnie
doczekałyśmy się drugiej części |
2010-05-14, 12:53 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
I ja jestem! I ja!
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę, jeszcze chwila i stanie się to co zwykle puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..." |
2010-05-14, 12:59 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
No to ja sobie pozwolę na dłuższy post w nowej części
Pysia, jak tam dieta?? jak tam Twoj nowy dom?? Jak praca?? jak ludzie? jak faceci - znalazłaś już jakieś mięsko do 'skonsumowania' opowiadaj, zboczuszku!!! mam nadzieję, że zaczniesz znów do swoich dziatek częściej zaglądać.... Uff.. dziś mam ciut wolniejszy dzień.. chętnie poszłabym już do domu, ale muszę czekać na szefa, żeby wydać mu dokumentację projektu... tylko że szef sobie pojechał na zabiegi akupunktury i nie wiem kiedy wróci... Dziś mam na koncie: 1 - 'śniadanie' - makaron.. (złapałam resztkę z kolacji. hehe) (200) 2 i 3 - w pracy pyszności:
Chyba muszę zacząć się dodatkowo spowiadać z tego ile wody piję dziennie, bo ostatnio, choć liczę kalorię, to w ogóle zapominam o tym, by pić! średnio wychodzi mi 1-2 szkl. czystej wody + kawa + herbata... a czasem tylko kawa i herbata. Camila, no właśnie te spodnie co mi z tyłka już lecą są z lumopexu (jakieś 10zł za nie dałam) więc nie odczuwam mega straty Chętnie bym jeszcze sobie coś w lumpkach sprawiła 'przejściowego' ale na razie mnie nie stać nawet na to... po za tym w szafie czekają na mnie ciuszki sprzed dwóch lat... a do nich to mi brakuje tak z 7kilo pewnie. hehe Cytat: Napisane przez fiolka122 No starszy, bo sie strasznie rozpisałam, a nie pochwaliłam sie jeszcze, ze na wadze mam 1 kg mniej! JUPI!!! Czyli jest teraz 96kg! brawo, Fioluś! gratuluje! masz już ponad 12 kilo mniej odkąd jesteś z nami!!! ...kurcze, gdybym nie miała przerwy w diecie w zeszłym miesiącu, pewnie miałabym podobny wynik ale trudno... w sobote okaże się, czy choć 1 kilo ubyło od przedostatniego ważenia, bo od kwietniowej spowiedzi stoi na 85 ___________
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... |
2010-05-14, 13:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Fiolka, gratuluje ubytku wagi
Ja nie wytrzymałam i wlazłam przed chwila na wagę i ... pokazała także 1 kg mniej dokładnie 82,1 kg lol mam swoje 10 kg mniej na tym wątku Edytowane przez sunshine16 Czas edycji: 2010-05-14 o 13:29 |
2010-05-14, 13:40 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
no w koncu was nadrobilam
chcialabym czesciej do was zagladac bo za wami tesknie ale w domu jeszcze nie ma laptopa ale przymiarka do niego jest. co do diety ogolnie spoko ale ostatnio mialam zly dzien i wpadla w rece czekolada tak wiem wiem matce nie wypada bo daje zly przyklada dzieciom no ale bardzo tego zaluje. Od jutra wracam do rygorystycznej diety i cwiczen chociaz nie przytylam to dobre ale zle bo od spowiedzi mi nic nie ubylo tak wiec juz wczoraj zaopatrzylam sie w zdrowe jedzonko wracam do pisania dziennika odchudzania i wczoraj tez byly dla mnie male zakupki 2 pary spodni za 20 funtow trafil mi sie dzien obnizej krotkie spodenki i kupilam sobie nowy telefonem dotykowy z wodafone czy jakos tak a jak jutro dadza mi wyplate to ide po aparat za ktory zostawialiam zaliczke. co do pracy pracuje tylko do srody i wielka niewiadoma co dalej. od 9 do 11 sprzatam w barze gdzie tata pracuje niedziele mam wolne a czasem wieczora chodze do tego baru na kuchnie pomagac tate i sie czegos nauczyc zeby moze mnie zatrudnili i czasem za to pomaganie dostaje napiwki zawsze to cos. a w domu nie chce mi sie siedziec bo nic nie ma do roboty w domu i na dodatek mam wspolokatorow w jednym pokoju babke co ciagle gada o tym samym ogolnie jest dziwna i przychodzi z pracy gdzies kolo 16-17 a w drugim pokoju mam 2 panow co sa spoko i jeden z nich ma laptopa ale z niego nie korzystalam bo jak ja przyjechalam to oni pojechali na 2 tygodnie do polski i wczoraj wrocili to pewnie juz wykupili abonament na neta bo maja limitowy to mysle ze wieczorami na chwile bede dawali mi siasc bo oni dopiero sa na 20 w domu. co do faceta to z tym ciezko w barze jest fajny kelner ale zajety a reszta co pracuje to mi sie nie podoba. a i co do zakupow to wczoraj zakupilam wreszcie dresy z mysla o cwiczeniu a konkretnie o bieganiu i dzis zamierzam pierwszy raz je nalozyc i ruszyc w droge. co do planow to od srody nie wiem co bedzie a takie plany marzeniowe to nowa praca pojscie na coleg na angielski, potem na miedzynorodowy egzamin z angielskjiego nazywa sie to ilso czy jakos tak a gdy bede miec zdany ten islo to wtedy moge isc na studia. ale dluga droga mnie nie czeka no nie. a jesli nie znajde pracy to wracam do polski i w polsce na studia ktore sa juz pewniakiem bo tylko czekam do lipca na ogloszenie wynikow rekrutacji. pochwale sie jeszcze ze moja siorka ustny angielski zdala tak jak nigdziebyc moje najmlodsze dziecko przy okazji gratuluje 65% pisemny mowi ze poszly spoko ale jak spoko to sie dowiemy jak beda wyniki no i za tydzien ma ustny polski to tez sie pochwale jak jej poszlo. No a ja teraz niestety musze zmykac spowrotem do baru oddac klucze i poprosic o wczesniejsza wyplate. a na koniec chyba wszystkie chca dostac w dupe za grzechy o ktorych non stop u kogos czytam a swoja droga gratuluje rozyczek, spadkow, godziny slubu i zycze nowym powodzenia i sie nie lamcie bo specjalnie w tytule sa "wzloty" i "upadki" a i desi moj zboczku cos mi sie obilo o uszy ze i to cos mocniej nagrzeszylas no ladnie \ ciezki mi sie z wami rozstac ale no nic niestety musze papa do nastepnej mojej okazji i badzicie w miare grzeczne [w miare czyli grzeszcie mniej, bo wiadamo ze bez malego grzechu dieta jest do dupy nie podobna hehe]
__________________
|
2010-05-14, 13:40 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
i już 2 część naszego wątku, no szok. ja już z Wami jestem ponad 2 miechy i 8 kg za mną ale ten czas leci. no właśnie pysia pochwaliłabyś się jakimiś szczegółami, co i jak??
fiolka, sunshine16 gratuluje utraty kolejnego kg ja na razie się nie ważę, dopiero 31 maja.
__________________
NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110716310513.html |
2010-05-14, 14:30 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
no to i ja sie tu oczywiście znalazłam a jakże by inaczej, nie pozbędziecie się mnie tak szybko
Pysia, miło, ze pamiętasz o swoich dziecinach.Mam nadzije, ze Twoje plany dojdą do skutku No ja sie przyszykowałam juz do obiadku, ale nie wiem o której TZ wróci, posprzatałam troszke i znów zasiadłam"aby sobie odpocząć".Mam jeszcze kwiata do przesadzenia, bo wczoraj roztrzaskałam donice o posadzke, ale jakoś nie mogę sie za niego zabrać...hmm...chyba lenia juz dziś łapie. A skoro zaczynamy od nowa, to przypomne Wam naszą liste, dlaczego tu jesteśmy... Dlaczego warto się odchudzać i dlaczego się odchudzamy 1. Aspekty zdrowotne 2.Aby było lżej chodzić, biegać itd i bez zadyszki 3.Aby zdrowo przejść ciąże 4.Aby nie było problemów z ubraniami w rozmiarze xxxx...L i w znalezieniu odpowiedniego stanika. 5.Aby ładnie wyglądać i moc ubrać bez oporów bikini 6.Aby można było wypróbować wszystkie pozycje z Kamasutry....... 7.Aby w wannie było miejsca na 2 osoby..... 8.Aby łatwiej zdobyć prace 9. Aby zaoszczędzić na kosmetykach do ciała 10.ABy mieć mniejszy obszar do depilacji 11.Aby nie było jeszcze więcej kilogramów 12.Aby miec zdrowy kregoslup i kolana i nie odczuwac dawnej kontuzji. 13.Aby nie wstydzic sie zrobic sexownego striptissu TZowi 14.aby w lecie nałożyć mini lub krótkie spodenki 15.aby założyć tylko przyległa bluzkę i nie myśleć o narzutce, która ukryje fałdki :P 16.aby wchodziła na mnie każda sexowna bielizna którą sobie wypatrzę :P 17. znaleźc bogatego męża 18.kupic sobie fantastyczny kombinezon motocyklowy 19.mniej się pocic 20.miec mniej tłustą cerę 21.żeby nie bolały mnie stopy od biegania na wysokich szpilkach 22.żeby częściej tańczyc "w parze" i nie krępowac się, że partner nie moze mnie utrzymac 23.aby nie wstydzić się rozebrać przed własnym TZ 24.abym nie drżała w każdej sekundzie kiedy TŻ nosi mnie na rękach ze mu coś strzyknie w kręgoslupie :P 25.aby TZ w ogóle mógł mnie nosić na rekach... 26.Żeby w TŻta matke i siostre w koncu zatkalo i zeby mi zazdroscily 27.zeby miec taki brzuszek i tak sie ruszac jak ta pani: http://www.youtube.com/watch?v=2J-lYOoMVgI 28.aby bardziej podobać się TŻtowi 29. aby ubrać to co mi się będzie podobać 30. aby w końcu móc pokazać nogi 31aby zacząć chodzić w spódniczkach, sukienkach 32.aby ubrać bikini i nie przejmować się że wyglądam strasznie 33. Aby być z siebie dumna, bo nigdy nie ważyłam prawidłowo co do swojego wieku i wzrostu zawsze ponad i to o wiele ponad norme, 34. Aby siostra była bardziej dumna ze mnie skoro ja jestem, 35. Aby znaleść super męża xD takiego do tańca i do różańca 36. Aby się za mną oglądali z jęzorem wywieszonym aż po kolana 37. Aby gdy wstawie na nk i udostępnie galerie i zapisze sie w dawnych klasach żeby im szczeny opadły bo zawsze mnie widzieli gruba to będą mieli suprise xD 38. Aby mieć więcej pewności siebie 39. Aby nigdy się nie bać zakupów w sklepie bo ciuchy mogą być na mnie za małe albo w ogóle nie być w moim rozmiarze 40. Aby nie mieć wyrzutow sumienia jedzac ciastko, ze mi pójdzie w dupe gdy juz skoncze diete 41. Aby moc włożyć to co zawsze chciałam a nigdy np. nie miałam odwagi albo miałam za grube nogi lub w ogóle byłam za duża na te ciuchy 42. hmm Aby moj przyszly maz przeniosl mnie przez prog po slubie xD 43. Aby nigdy więcej nie czuć skrepowania gdy będę szla na parkiet w dyskotece żeby tańczyć 44. Aby nigdy więcej nie chować sie po katach i nigdy nie mieć uczucia ze gapia się na mnie ludzie tylko dlatego ze jestem gruba ale z innego powodu ze jestem zgrabna i ładna 45. Abym nigdy więcej nie zazdrościła innym laskom pięknej figury tylko aby było odwrotnie. 46.Aby podobać się samej sobie i mieć większe poczucie własnej wartości. 47.Aby w dniu ślubu wyglądać olśniewająco 48.Aby oglądać zdjęcia na których jestem z uśmiechem a nie mysląc, ależ jestem gruba ... macie jeszcze coś do dodania, to dopisze... zmykam oglądać filmuś, wróce poźniej aaa i Sun gratuluje tego kilogramika mniej klask i:
__________________
naomi-sun@wp.pl Edytowane przez fiolka122 Czas edycji: 2010-05-15 o 21:36 |
2010-05-14, 18:16 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 637
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
i ja jestem w nowej czesci
misialinana Cytat:
ja chcialabym (zreszta aby moj kregoslup odetchnal) to chcialabym zrzucic ok 30kg. W sumie staram sie jesc w miare reguralnie, niestety czasami terminy nie pozwalaja na to. Ale jadam tak: sniadanko: platki z mlekiem i jakims owocem lub kanapki z ciemnego pieczywa jak mam chwilke to pomiedzy obiadem a sniadankiem: owoc lub jogurt obiadek: roznie...ale czesto miesko Kolacyjka: kanapeczki z ciemnego pieczywa(sama go pieke) staram sie nie wciagac slodyczy, choc zdarza mi sie...ciasta sa moim nalogiem. Pieke na zamowienia...wiec czasami musze cos (zanim oddam nowemu wlascicielowi, posmakowac to) na poczatku byla waga 97, ostatnio jak sie wazylam bylo 94....i zwaze sie chyba jutro(choc zbliza mi sie @) wiec wynik moze byc przeklamany.... jeszcze musze zaczac intensywniej cwiczyc.... moj tz powiedzial, ze za dobrze gotuje....dlatego taka waga i tak zle i tak nie dobrze, gdybym nie gotowala, to wtedy bylby niezadowolony fiolka122 skad jestes tak dokladniej? (jesli mozna wiedziec) |
|
2010-05-14, 19:18 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Cytat:
Moje podsumowanie dnia. jak już pisałam - było 600kcal... do tego doszło: 4 połówki ziemniaczków (gotowanych w mundurkach) były sporę, więc licząc wg. ilewazy.pl policzyłam jak za 4 sztuki i wyszło 262, trochę sera fety 120, kawałek ogórka i pomidora 30, 3 plastry sera żółtego 100 (w sumie to nie wiem po co ten ser żółty ) RAZEM 1112... (w każdym razie mniej niż 1200.. ufff) Nie jestem zadowolona z tej diety... ale cóż, jem co mamy. Ciekawe co jutro pokaże waga... i czy w końcu uda mi się 'posiedzenie' bo mam z tym problemy i od kilku dni chodzę z pełnymi kiszkami oki.. dziś już chyba więcej nie napisze, bo tylko bym smęciła... do jutra... ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- Dobra, nie mogłam się powstrzymać! Jedna z dziewczyn, której już nie widujemy na forum (napisze tylko, że była z nami od stycznia do marca - 174wzrostu zaczynała o 65kilo) właśnie zobaczyłam jej zdjęcia na nk.. Chyba osiągnęła 'wymarzoną' wagę.. tylko, że aż jej kościsty mostek wystaje nad cyckami, talia chyba z 50cm. o jaaaa tak nigdy nie chce schudnąć!!!! A 2 miesiące temu pisała, że jej się boczki i uda trzęsą jak galareta??!!! Szkoda mi tych ślicznych szczupłych dziewczyn, które odchudzają się aż do przesady i najgorsze jest to, że one naprawdę wierzą, ze są za grube! Dla mnie to nie do pojęcia...
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... Edytowane przez misialinana Czas edycji: 2010-05-14 o 19:22 |
|
2010-05-14, 19:57 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
no to niezle a w dupe chcesz za dzis i dobrze wiesz za co
tak w ogole to wlasnie jest ogolny problem ze laska ktora byla gruba i nie oszukujmy sie wygladala jak pilka to zawsze mysli ze jest gruba nawet jak jest chuda a mowi sobie pas dopiero wtedy kiedy jej kosci widac a tak dla ciekawych to jestem znow bo kuzyna nie bylo w barze i mam klucze jutro jeszcze tez je bede miec wiec zajrze na brytyjski czas kolo 12 a potem wieczorem a jak w niedziele to nie wiem wiem ze we wtorek wraca ciocia to jakos sie z nia umowie na przychodzenie zeby postarac sie codziennie do was zagladac a teraz zmykam na kurnik.pl bo sie umowilam z mama ze razem zagramy a moja dieta jak w cytacie misi dzis do dupy nie podobna ale jak wspominalam od jutra rygor i koniec ze staniem wagi w miejscu
__________________
|
2010-05-14, 20:10 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Mamciu, batów nie chceM.. ale muszeM.. właśnie odebrałam sobie różyczke. wpi*****am właśnie kanapki z razowca z wedlina i serem
musiaaalam.. wiedzialam, ze nie powinnam, nie wolno mi i w ogole, ale nie moglam sie powstrzymac tak to jest jak sie pyrow czlowiek nazre.. to puste wegle i zaraz jest sie glodnym... makabra..
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... |
2010-05-14, 20:12 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
no i lipa z grania z mama bo java cos u ciotki jest spierdzielona fuck!!!!!!!!! no nic zmykam do siebie a dzis ojciec powiedzial ze pogoda z kuzynem by nam wzial laptopa na raty ale zobaczymy co z tego bedzie trzymac sie i nie lamac
__________________
|
2010-05-14, 20:36 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Cytat:
Mialam nie pisac, zeby nie smecic, ale najadlam sie (niestety) ale przynajmniej lepiej sie poczulam i nawet mi sie humor poprawil.. ciekawe tylko jak bedzie z humorkiem, jak stane jutro na wadze No co jest, Chudzinki? Wszystkie na imprezkach, czy juz w lozeczkach? Rozkrecmy druga czesc watku!
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... |
|
2010-05-14, 20:53 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 153
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Ahh ahh ahh jestem, melduje się niegrzeczne dziecko!
A więc z dietą średnio, ale staram się. Geografia rozszerzona poszła mi koszmarnie i jestem załamana.. Od tego zależało to, gdzie pójdę na studia.. Ehh.. Teraz przygotowuję się do matury ustnej z polskiego, więc będę zagladała i czytała, ale mogę nie pisać..
__________________
Jest 85 -> będzie 60 - prędzej czy później, ale będzie!
|
2010-05-14, 22:22 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Bry wieczór dziewczęta
Melduję się i ja Dziś już moja dietka ok i niczym nie zgrzeszyłam - a miałam wiele pokus, oj wiele... I jeszcze zapomniałam się rano zważyć, no ale to chyba dobrze bo w sumie po pierwsze znowu mam troszkę problemów jak Misia, a poza tym zmieniłam niecały tydzień temu pigułki anty (bez przerwy na okres) i mam nieodparte wrażenie, że woda mi się niestety troszkę zgromadziła. Zobaczymy w ciągu następnych dni - oby było już tylko lepiej Ja jak zwykle w weekend mogę być troszkę rzadziej, ale zawsze Was czytam Miłego weekendu Kochane
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-15, 00:33 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Lameczka, jestem z okolic Bydgoszczy, dokładniej jakies 60km na północ a Ty?
No a ja znów nie moge spac, ale sama sie tez do tego przyczyniłam...zaczełam sobie w gierki na kompie grac , pózniej oglądałam filmy, zaczął padać deszcz i w du**e ze snem, pewnie znów nie usne do 3-4 wrrr, chciałam sie wczesniej przeniesc do sypialni na film, ale jak usłyszałam chrapiącego TZ, to stwierdziłam , ze poczekam az mu sie przestanie, a moze trzeba było isc...moze bym jednak usneła...ale poćwiczyłam sobie o północy jeszcze, a po tym wszamałam mała pomarańczke i troszke mleka w proszku i teraz mnie jakby zgaga chwytała, dziwne.DObra mykam na film. Miłego dnia.
__________________
naomi-sun@wp.pl |
2010-05-15, 08:13 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
dzień dobry weekend w końcu sobie pospałam...............
Camilka, jednak nie mogę dziś z Tobą świętować waga ani drgnęła... 85 i ani grama mniej Już nie wiem co robić... kurcze, mam spoko pracę, ale płatną po zakończeniu projektu, przez co co jakiś czas biduję i wtedy całkiem nie wiem jak i co taniego jeść, by nie utyć i moze ciut schudnąć też... wiem już, że jednak ziemniaki to zbrodnia (przynajmniej dla mnie-nawet jedzone solo i mimo swojego błonnika) dlatego muszę wymyślić coś innego... może rzeczywiście kupię trochę włoszczyzny i zrobię gar zupy... będę miała dietę "włoszczyznowo-zupną"... Muszę schudnąć za wszelką cenę! nie poddam się!!! Czuję się dokładnie jak ta babcia..... hehe Oki, idę sprzątać... może spalę przy tym ze 2 kalorie....
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... |
2010-05-15, 08:26 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Dzien dobry
Ja wstalam, ogarnelam sie i wlasnie jem sniadanie MENU NA DZIS: S: kanapki-2xgraham+2xwedlinka+warzy wka 188kcal SII: serek homo niewiadomo 180kcal O: talerz fasolowki 150kcal K: serek wiejski+warzywka 100kcal Razem 618. Narazie tylko tyle, zobacze co z tym obiadem Ja na wage nie wchodze bo sie boje wejde po @. Misia ja niedlugo tez tak bede robic do wagi Jakie macie plany na dzis?
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
2010-05-15, 10:18 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Cześć dziewczyny!
Miałam wczoraj dzień 'r' no i nagrzeszyłam - wypiłam zbyt dużo %, czuję się jak dętka Ale muszę teraz cierpieć - sama się tak urządziłam Wepchałam w siebie śniadanie i chyba się położę miłego dnia |
2010-05-15, 10:39 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Dzieeeeeeeń dobry Kobietki w nowym wątku !
przez wczorajsze burze nie miałam cały dzień internetu i normalnie się za Wami stęskniłam u mnie waga teaz cos się waha... :/ postanowiłam zważyc sie dopiero za tydzien bo codzienne wchodzenie na wage dziala na mnie destrukcyjnie dzisiaj bede miała dzień rozpusty bo Babcia mnie imieniki i mam ochotę na kawałeczek ciasta- ale nie bedzie zbyt kaloryczne mam 2 tyg na napisanie całej mgr... boję się stresuje.. nie mogę dogadać ze swoją opiekunką ale muszę walczyc ;/ Fiolka, Sun gratuluje spadków wagi |
2010-05-15, 10:57 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Hej Dziewczyny
Nie odzywałam się, bo wczoraj po pracy pojechałam na zakupy (jedzenie tym razem ) a wieczorem z koleżanką na piwko i tak mi się zeszło prawie do rana . Ja już jestem po śniadanku: zjadłam 2 kabanosy i 1 mała razową bułeczkę, a czuję się tak napchana że szok! Ale dziś zapowiadam uczciwie, że będę grzeszyła! Robię mój słynny zapiekany makaron śmietanowy i napewno trochę zjem, a wieczorem z tym makaronem idę do przyjaciółki i napijemy się piwka Sun, gratulacje 10 kg na wątku! Jestes super Dziewczyna , dziś świętujemy więc razem! Misia, Ty też jestes super dziewczyna . Wiem, że przy bardzo ograniczonej kasie jest trudno utrzymywac dietkę, ale uwież mi, że da się Trzeba tylko pokonac lenia i zacząc się ruszac Poza tym pic więcej wody no i bardzo okroic ilośc jedzenia. Wierzę w Ciebie i w nastepną sobote na bank będzie już mniej Ja jestem przykładem na to, że można schudnąc w ten sposób. Miniony tydzień miałam dośc aktywny ruchowo, ale pod względem jedzenia był jak to któraś z Was fajnie okresliła "do d*** nie podobny". Cięgle wpadały jakieś słodycze czy inne zakazane owoce. Byłam przekonana, że przytyję!!! A dziś weszłam na wagę i... jest moje upragnione i wyczekane 75 kg!!! to tylko 0,5 kg mniej od ubiegłego tygodnia, ale ciesze się, jakby to było 1,5 Dodam, że te 75 kg waga wskazała gdy stałam we flanelowej piżamie, więc pewnie jeszcze parę deko powinnam odjąc, ale nie wiem ile, więc zaokrąglam Mało tego, wczoraj przed wyjściem do pubu stanęłam przed swoim odwiecznym dylematem "nie mam się w co ubrac!", i przez przypadek wyciagnęłam bluzkę, którą kupiłam w Orsayu jakieś 10 kg temu i w której wtedy wyglądałam jak parówka (bluzka jest długa i obcisła). Teraz nie dosyc, ze jest dobra to jeszcze luźna, ale leży super Pysiu, fajnie, ze o nas nie zapominasz Ale się dziś rozpisałam! Miłego i dietetycznego dnia Laski. Zajrzę do Was później
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę, jeszcze chwila i stanie się to co zwykle puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..." |
2010-05-15, 12:37 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Hej
A moj TZ pojechał akurat po pizze.Nie wiem, co jest ale mam taka na nia ochote , ze nie dam rady dłuzej, juz kilka razy sie odpędzałam ale na daremno.Wydaje mi sie jednak, ze sobie zasłuzyłam.W końcu ostatnio byłam grzeczna, dzis tesciowa moja ma imieniny i bedzie trzeba sie na chwile tam pojawic, ale nie mam ochoty nic a nic.Dopiero co miała w poniedziałek ur., wkurza mnie ze mamy dzis znow isc, bo jest sobota i znów bedzie namawiała TZ zeby z nia wypil za zdrowie, a czuje, ze ona to zawsze na złość robi mi.wrrr...w ogole mam dzis taki jakiś dziwny dzien, głowa pobolewa, jestem zmeczona, niedospana-bo przez te deszczowe dni, to nie moge po nocach spac -do luftu, dlatego wierze , ze jak wszamam pizze choc nastrój mi sie poprawi.krzyczcie ile chcecie, zdania nie zmienie mykam do póxniej
__________________
naomi-sun@wp.pl |
2010-05-15, 12:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 348
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
witam dziewczynki! kupa lat podczytywałam Was na bieżąco ale nie miałam czasu odpisać.
z dietą miałam kryzys okropny do tego mam zepsutą wagę i nawet nie wiem czy mi się coś przez ten kryzys w kościach odłożyło co do spóźnionej spowiedzi - 90,3 tyle było na koniec miesiąca jak ważyłam się u rodziców w ubraniu a już widziałam na liczniku 8 i mi jest przykro ehh od jutra wracam na pole bitwy dziś jedziemy do rodziców na grochówkę z kociołka z ogniska więc zaliczam ją do grzeszności :/ gratuluję wszystkim spadku wag jeśli chodzi o ślub to u nas też jest tłuczenie butelek i to naprawdę jest super zabawa! młodzi muszą wszystko ładnie zamiatać żeby przyszłe wspólne życie było poukładane miłego dnia
__________________
cel I powrót do 82 cel II 77 kg- pozbycie się nadwagi cel III 70 kg |
2010-05-15, 12:49 | #27 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
hej laseczki
ale dziś pospałam, wstałam godzinę temu ale chyba jednak za długo bo coś mnie głowa boli. ale zaraz śniadanie zjem, kawę wypije i mi przejdzie u mnie ładna pogoda się zrobiła, słoneczko świeci wczoraj wieczorem byłam jeszcze z TŻ w sklepie i kupiłam sobie kolczyki i łańcuszek z wisiorkiem pochwale się a co
__________________
NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110716310513.html |
2010-05-15, 12:56 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
Fioleczko wczoraj gdyby nie godzina 21... to tez zadzwonilabym po pizze taka miałam chcice...wiec nie jestes z tym sama. raz od wielkiego dzwonu moim zdaniem mozna sobie pozowlic ja nie jadłam pizyy juz jakieś 8 miesięcy...
Dziewczyny dodałam 3 nowe zdjecia w swoim bozuteryjnym watku- zapraszam co do zaopatrywania sie w elementy i kamienie.. ostatnio robiłam zamówienie w bukowcu i skarbach natury - polecam sklepy do listy czemu się odchudzamy dodałabym : aby w dniu ślubu wyglądac olśniewająco aby oglądac zdjęcia na ktorych jestem z uśmiechem a nie myslą, ależ jestem gruba ... Kochane co sie dzieje z luferem ?? wspominała o kryzysie po urodzinach i zamilkła czyzby zrezygnowała ?? hehe wspomniałam o luferku a tu kilka minut wcześniej Jej wpis ktorego jak zaczynalam pisac nie było :P Edytowane przez margolka1986 Czas edycji: 2010-05-15 o 12:59 |
2010-05-15, 13:18 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
...i powiedzcie, dziewczynki, czy to nie pech...najpierw wysiadły u nas korki, potem spalił się komp lubego (jego narzędzie pracy = opóźnione zlecenia = opóźnione wypłaty), wczoraj połamała mi się parasolka (ale mniejsza o to), luby wczoraj dostał gorączki i do dziś wciąż mu się nie polepszyło... oboje czekamy na spóźnione wypłaty (które pewnie otrzymamy gdzieś za miesiąc )a do tego przed chwilą spalił nam się telewizor...co jeszcze?
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... |
2010-05-15, 13:21 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II
margolka bardzo podobają mi się Twoje tworki takie ładne i równiutkie. mam takie pytanko czym Ty robisz oczka bo masz takie równiutkie. bo moje wychodzą takie splaszczone
__________________
NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110716310513.html |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:17.