Mamy grudniowe 2018, cz. 2 :)

[2Tusiak]

Napisane przez Iwonia27

Korzystaj poki mozesz
Mi synek nie daje taryfy ulgowej choc czasem "pomaga" sie polozyc albo trzyma mnie za pupe i "pomaga" iść haha słodki jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

slodziak

[karolinka_87]

Napisane przez xPsychox

Nie stresuj się, z tego co widzę to w każdym szpitalu jest inaczej dokładną datę będę znała we wtorek na wizycie ale ogólnie mój gin mi powiedział, że nie powinno się robić cc 'na zimno' wcześniej, niż właśnie te 2 tygodnie a z drugiej strony nie powinno się dopuścić do rozkrecenia akcji porodowej. Ale mój gin jest ordynatorem w szpitalu, w którym będę rodzić i wydaje mi się, że to ma jednak bardzo duży wpływ na ten termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no właśnie - ze znajomym lekarzem, który jest dodatkowo ordynatorem jest zupełnie inna rozmowa
A powiedz mi, czy Ty masz bezproblemową ciążę? Wybacz, że pytam, ale jest Was tu tyle, że już nie pamiętam kto z cukrzycą, kto z cholestazą itd.
Bo mnie wczoraj lekarz w szpitalu na tej kwalifikacji zapytał czy dobrze się czuję, czy są ruchy płodu, dodatkowo stwierdził, że mam całą ciążę dobre wyniki i podsumował - "no, to zapisuję na 21 grudnia"(właśnie te 4 dni przed terminem z om).
I przyszło mi teraz do głowy, że może ten termin kwalifikacji zależy od przebiegu całej ciąży?

[xPsychox]

Napisane przez karolinka_87

A no właśnie - ze znajomym lekarzem, który jest dodatkowo ordynatorem jest zupełnie inna rozmowa
A powiedz mi, czy Ty masz bezproblemową ciążę? Wybacz, że pytam, ale jest Was tu tyle, że już nie pamiętam kto z cukrzycą, kto z cholestazą itd.
Bo mnie wczoraj lekarz w szpitalu na tej kwalifikacji zapytał czy dobrze się czuję, czy są ruchy płodu, dodatkowo stwierdził, że mam całą ciążę dobre wyniki i podsumował - "no, to zapisuję na 21 grudnia"(właśnie te 4 dni przed terminem z om).
I przyszło mi teraz do głowy, że może ten termin kwalifikacji zależy od przebiegu całej ciąży?

U mnie wyniki cała ciąże idealne, jedyne co to stwierdzona tokofobia. Ale miałam już konkretne przepowiadacze, więc może tym też się trochę sugeruje (podobno od przepowiadaczy do porodu mija ok. 2 tygodnie - abstrakcja! )
Albo po prostu kieruje się świętami i tak samo jak ja, na okres świąteczny chce już mieć spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez karolinka_87

Dziewczyny z planowanym cc - czy również macie po kwalifikacji terminy 4 dni wcześniej niż z om? Kurczę, jakoś mi się wydaje ze późno ale lekarz który mnie kwalifikował nie był do mnie przyjaźnie nastawiony, wiec nie chciałam dyskutować

U nas w szpitalu planowane cc robią tydzień przed tp.
Fajnie ze masz konkretna datę ☺

Napisane przez Irmusia81

Powinny. Ale położne nie są w sali. Nie wszystko widzą. Jakby co trzeba im zgłosić moim zdaniem.

Eh, to chyba trzeba tak robić.

Moja koleżanka rodziła w tym szpitalu w którym ja będę i przyszedł do niej w odwiedziny mały kuzyn - 4 latek. Nikt go nie wyprosil.

Napisane przez juli_juli_a

Ehhh chciałam tego uniknąć.

Ciężka decyzja. Ja zawsze chciałam naturalnie i nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji tak źle i tak nie dobrze...

Napisane przez koziemleko

My dzisiaj jedziemy na ten pogrzeb. Wracamy chyba w sobotę więc zdążymy odpocząć. Trzymajcie kciuki żebym nie urodziła po drodze. Chociaż nie wierzę że coś może ruszyć ta moja stalowa szyjke. Do konca grudnia będę chodzić w ciazy.

Na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez emdees

Czy u was też jest taki wiatr? Uchylilam okno to mi zaraz żaluzje zwieje. Też się 3 dzień budzę z bólem głowy. Masakra. Dzisiaj ostatnia wizyta w przychodni i ostatnie ktg przed poniedziałkiem zaczynam się bać

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

Oj strasznie mroźny wiatr. Ogólnie to jest słonecznie i ładnie, ale wiatr lodowaty ☺

Dzień dobry ☺ wczoraj wykorzystalam Męża i... szybko tego zalowalam juz po, tak mnie zaczęło boleć krocze ze masakra. Do dziś mnie boli ale nie odpuszczę wywolywania

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Irmusia81]

Napisane przez Iwonia27

Ja tez bede okropnie tęsknic za synusiem ale właśnie jestem pewna ze on strasznie będzie przezywac ze ma wracac beze mnie wiec pewnie lepiej zeby maz go nie bral. Nie chce tez zeby sobie w tej glowce ulozyl ze mamusia sobie poszla i jest z dzidziusiem a on zostal z tata.
Ciekawe tylko jak bede czegos potrzebowac jak maz mi to dowiezie... Moze musze spakowac trzecia torbe rzeczy w razie wu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pakuję 3 torby. Jedna zostanie w bagażniku z zapasowymi rzeczami.

A nie macie z kim zostawić synka na kilka godzin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yahoo911]

Cześć dziewczyny Ja właśnie wracam z wizyty. U nas 37 tydzień, Mała waży 3020g, główka już nisko, ale na jakiś poród się na razie nie zapowiada. Do tego ciśnienie dzisiaj 140/90. Pierwszy raz mam takie wysokie. Mam w domu kontrolowac i jak dalej będzie się utrzymywać takie wysokie to mam wypisaną receptę na jakieś tabletki. A termin z usg wyszedł tym razem na 22 grudnia, więc boję się że święta spędzimy jednak w szpitalu A kolejna wizyta dopiero 13 grudnia.

Co do dzieci w szpitalu, chciałam żeby mąż zabrał synka jak do mnie pojedzie ale już zrezygnowałam z tego pomysłu. Więc ma zakaz przyprowadzania go
Zdaniem mojego synka mama jedzie na wczasy. Jak tylko widzi moją torbę do szpitala jak coś przekładam albo dokładam to pyta się kiedy jadę na wczasy Tłumaczę mu że mama pojedzie do szpitala i wróci z dzidziusiem, ale nie wiem ile On z tego rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez xPsychox

Nie stresuj się, z tego co widzę to w każdym szpitalu jest inaczej dokładną datę będę znała we wtorek na wizycie ale ogólnie mój gin mi powiedział, że nie powinno się robić cc 'na zimno' wcześniej, niż właśnie te 2 tygodnie a z drugiej strony nie powinno się dopuścić do rozkrecenia akcji porodowej. Ale mój gin jest ordynatorem w szpitalu, w którym będę rodzić i wydaje mi się, że to ma jednak bardzo duży wpływ na ten termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ci zazdroszczę, bo sama chciałabym jak najwcześniej mieć cc. Tzn po skończonym 37 tc ale nie 9 dni przed terminem bo to mnie bardzo stresuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Nemmireth_

U nas w szpitalu planowane cc robią tydzień przed tp.
Fajnie ze masz konkretna datę ☺


Eh, to chyba trzeba tak robić.

Moja koleżanka rodziła w tym szpitalu w którym ja będę i przyszedł do niej w odwiedziny mały kuzyn - 4 latek. Nikt go nie wyprosil.



Ciężka decyzja. Ja zawsze chciałam naturalnie i nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji tak źle i tak nie dobrze...



Na pewno wszystko będzie dobrze


Oj strasznie mroźny wiatr. Ogólnie to jest słonecznie i ładnie, ale wiatr lodowaty ☺

Dzień dobry ☺ wczoraj wykorzystalam Męża i... szybko tego zalowalam juz po, tak mnie zaczęło boleć krocze ze masakra. Do dziś mnie boli ale nie odpuszczę wywolywania

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Hehe to kciuki za owocne wywoływanie.

Ja przeciwnie - nie dam się teraz dotknąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez yahoo911

Cześć dziewczyny Ja właśnie wracam z wizyty. U nas 37 tydzień, Mała waży 3020g, główka już nisko, ale na jakiś poród się na razie nie zapowiada. Do tego ciśnienie dzisiaj 140/90. Pierwszy raz mam takie wysokie. Mam w domu kontrolowac i jak dalej będzie się utrzymywać takie wysokie to mam wypisaną receptę na jakieś tabletki. A termin z usg wyszedł tym razem na 22 grudnia, więc boję się że święta spędzimy jednak w szpitalu A kolejna wizyta dopiero 13 grudnia.

Co do dzieci w szpitalu, chciałam żeby mąż zabrał synka jak do mnie pojedzie ale już zrezygnowałam z tego pomysłu. Więc ma zakaz przyprowadzania go
Zdaniem mojego synka mama jedzie na wczasy. Jak tylko widzi moją torbę do szpitala jak coś przekładam albo dokładam to pyta się kiedy jadę na wczasy Tłumaczę mu że mama pojedzie do szpitala i wróci z dzidziusiem, ale nie wiem ile On z tego rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka juz duza oby ciśnienie się unormowalo ☺

Ja na ktg miałam 120/70 i aż się dziwilam czemu takie niskie bo zawsze mam prawie 140/80

Napisane przez Irmusia81

Hehe to kciuki za owocne wywoływanie.

Ja przeciwnie - nie dam się teraz dotknąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasem trzeba się poświęcić


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[paulinunia]

Napisane przez juli_juli_a

Ja byłam dziś na usg i mały mocno przystopował. Ostatnio przybrał w 4 tyg ok 1,5 kg, teraz przez 2 tyg 200 g. Ze skarajnosci w skrajność. Nie wiem czy to coś może oznaczać, przypuszczam ze poprzednie usg może było ciut przeszacowane, kolejne niedoszacowane i wychodzą takie różnice. W każdym razie dziś jest szacowany na 3350, a w terminie porodu na 4200. To nadal dużo, ale wcześniej wyprzedzał o 4-5 tyg, teraz „tylko” o 3 i przez to jestem na granicy kwalifikacji do cesarki. Mój lekarz kieruje od 4300, a ogólnie jest zwolennikiem porodow SN, wiec nie wiem czy da mi skierowanie, a jak da to nie wiem czy sie zapisze. Do 4500 pozostawia decyzje pacjentce. Jeśli faktycznie miałabym urodzić 4200 lub mniejsze dziecko to chciałabym SN, ale jak jest niedoszacowany i będzie większy a przez to komplikacje to sobie nie daruje, ze nie chciałam cesarki. Nie wiem co robić
W sobotę wizyta to jeszcze z nim to przegadam, chociaż sie spodziewam co mi powie i już mnie przeraża ta odpowiedzialność, ze będę musiała zdecydować.
Jeszcze sie umówiłam na jedno usg - tydzień przed terminem z OM. Jeśli do tej pory nie urodzę to może tamto potraktuje jako wyznacznik. Ale to taka niewiadoma do końca Ehhh chciałam tego uniknąć.

Ciężka decyzja. Bo te szacowania z usg to często sobie a życie sobie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez paulinunia

Ciężka decyzja. Bo te szacowania z usg to często sobie a życie sobie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Dokładnie. Tyle że nie wiadomo w którą stronę mogą się pomylić. Jak będzie wazylo mniej to ok, ale jak więcej...

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[paulinunia]

Napisane przez yahoo911

Cześć dziewczyny Ja właśnie wracam z wizyty. U nas 37 tydzień, Mała waży 3020g, główka już nisko, ale na jakiś poród się na razie nie zapowiada. Do tego ciśnienie dzisiaj 140/90. Pierwszy raz mam takie wysokie. Mam w domu kontrolowac i jak dalej będzie się utrzymywać takie wysokie to mam wypisaną receptę na jakieś tabletki. A termin z usg wyszedł tym razem na 22 grudnia, więc boję się że święta spędzimy jednak w szpitalu A kolejna wizyta dopiero 13 grudnia.

Co do dzieci w szpitalu, chciałam żeby mąż zabrał synka jak do mnie pojedzie ale już zrezygnowałam z tego pomysłu. Więc ma zakaz przyprowadzania go
Zdaniem mojego synka mama jedzie na wczasy. Jak tylko widzi moją torbę do szpitala jak coś przekładam albo dokładam to pyta się kiedy jadę na wczasy Tłumaczę mu że mama pojedzie do szpitala i wróci z dzidziusiem, ale nie wiem ile On z tego rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na wczasy haha dzieci są słodkie ale z jaką pamiątka cudowną wrócisz z tych wczasów

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Dokładnie. Tyle że nie wiadomo w którą stronę mogą się pomylić. Jak będzie wazylo mniej to ok, ale jak więcej...

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

No właśnie. Dziewczyna na szkole rodzenia miała oszacowana wagę na 4600 a któreś z kolei usg nawet 4700. To był jej kolejny poród i chciała sn. Zgodziła się na cc i dziecko urodziło się 4200. I położna sama mówiła że przy jej budowie to 4200 bez problemów by urodziła.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[xPsychox]

Moja koleżanka miała szacowaną wagę 3600 a kilka dni później urodziła cc i 4200 ale za to "mała" miała 62 cm!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez xPsychox

Moja koleżanka miała szacowaną wagę 3600 a kilka dni później urodziła cc i 4200 ale za to "mała" miała 62 cm!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow ale rozeszła się wagą trochę po długości

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez Iwonia27

Korzystaj poki mozesz
Mi synek nie daje taryfy ulgowej choc czasem "pomaga" sie polozyc albo trzyma mnie za pupe i "pomaga" iść haha słodki jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja córcia chodzi do żłobka więc o tyle dobrze że moge się jeszcze przespać jak pojadą z mężem.

Napisane przez yahoo911

Cześć dziewczyny Ja właśnie wracam z wizyty. U nas 37 tydzień, Mała waży 3020g, główka już nisko, ale na jakiś poród się na razie nie zapowiada. Do tego ciśnienie dzisiaj 140/90. Pierwszy raz mam takie wysokie. Mam w domu kontrolowac i jak dalej będzie się utrzymywać takie wysokie to mam wypisaną receptę na jakieś tabletki. A termin z usg wyszedł tym razem na 22 grudnia, więc boję się że święta spędzimy jednak w szpitalu A kolejna wizyta dopiero 13 grudnia.

Co do dzieci w szpitalu, chciałam żeby mąż zabrał synka jak do mnie pojedzie ale już zrezygnowałam z tego pomysłu. Więc ma zakaz przyprowadzania go
Zdaniem mojego synka mama jedzie na wczasy. Jak tylko widzi moją torbę do szpitala jak coś przekładam albo dokładam to pyta się kiedy jadę na wczasy Tłumaczę mu że mama pojedzie do szpitala i wróci z dzidziusiem, ale nie wiem ile On z tego rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje udanej wizyty

Ja się zabrałam za sprzątanie, teraz przerwa na obiad i dalej będe robić może ruszy się coś dalej. Wyparzyłam właśnie nakładki i zapakuje do torby w razie w żeby później nie kombinować. Nie wiem jak to będzie czy mąż da rade do nas wpaść czy nie więc wole je mieć jednak ze sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez Irmusia81

Ja pakuję 3 torby. Jedna zostanie w bagażniku z zapasowymi rzeczami.

A nie macie z kim zostawić synka na kilka godzin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie dziadkowie tj moi rodzice sa kawalek. Tzn spokojnie dadza rade przyjechac w dwie godziny choc np pod wieczór gdyby zaszla wtedy potrzeba to juz ich nie będę chciala fatygowac. Szpital mamy od domu dwie ulice a tu jednak bede musiala czekac i czekac załóżmy na wode

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WerkuUuS]

Napisane przez xPsychox

Moja koleżanka miała szacowaną wagę 3600 a kilka dni później urodziła cc i 4200 ale za to "mała" miała 62 cm!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale długa skubana była


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agator74]

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

[kamaska]

Napisane przez LolaMontez

Ja zgagi nie mialam prawie wcale w tej ciąży, teraz brzuch opadł to juz w ogole ale od kilku dni jak zaczęłam brać tardyferon to jakaś tregedia. Tak to go całkiem dobrze toleruje i zawsze ładie mi poprawiał wyniki. Teraz już tydzień został wiec bez sensu cos zmieniać ale jakis sposób by sie przydał na zmniejszenie tego palenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja biorę tartyferon od 20 tygodnia i nie zauważyłam żeby w jakikolwiek negatywny $po4ób na mnie działał. A zgagi też mi $ię o$tatnio pojawiły ale w moim przypadku to raczej już kwe$tia wielko$ci dziecka. Ja w każdym razie póki co tylko rennie biorę. Gavi$con też polecają, ale je$zcze nie próbowałam i chyba nie będę, bo u mnie to jednak delikatne palenie

Napisane przez koziemleko

Irmusia masz rację z tym przyprowadzaniem dzieci na oddział. Wiem jakie wirusy potrafią przynieść.



Juli współczuję ze musisz pojac decyzje o cesarce. Może wstrzymaj się jeszcze do kolejnego usg i wtedy zdecydujesz.

W poprzedniej ciazy miałam podobną sytuację. Mały nie był aż tak duży ale moje biodra w ogóle się nie rozeszły i chcieli robic cc. Postanowiłam spróbować sn i udało się: ) ale kazdy przypadek jest inny więc musisz patrzeć na swoje "warunki" .



My dzisiaj jedziemy na ten pogrzeb. Wracamy chyba w sobotę więc zdążymy odpocząć. Trzymajcie kciuki żebym nie urodziła po drodze. Chociaż nie wierzę że coś może ruszyć ta moja stalowa szyjke. Do konca grudnia będę chodzić w ciazy.

Powodzenia w drodze.

Napisane przez emdees

Czy u was też jest taki wiatr? Uchylilam okno to mi zaraz żaluzje zwieje. Też się 3 dzień budzę z bólem głowy. Masakra. Dzisiaj ostatnia wizyta w przychodni i ostatnie ktg przed poniedziałkiem zaczynam się bać

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

Oo mnie też od kilku dni głowa znów napiernicza, nie wiem czy to kwe$tia pogody i jakiej$ zmiany ci$nienia czy co, ale wła$nie budzę $ię już z bólem i tak cały dzień...

Napisane przez Nemmireth_

U nas w szpitalu planowane cc robią tydzień przed tp.
Fajnie ze masz konkretna datę ☺


Eh, to chyba trzeba tak robić.

Moja koleżanka rodziła w tym szpitalu w którym ja będę i przyszedł do niej w odwiedziny mały kuzyn - 4 latek. Nikt go nie wyprosil.



Ciężka decyzja. Ja zawsze chciałam naturalnie i nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji tak źle i tak nie dobrze...



Na pewno wszystko będzie dobrze


Oj strasznie mroźny wiatr. Ogólnie to jest słonecznie i ładnie, ale wiatr lodowaty ☺

Dzień dobry ☺ wczoraj wykorzystalam Męża i... szybko tego zalowalam juz po, tak mnie zaczęło boleć krocze ze masakra. Do dziś mnie boli ale nie odpuszczę wywolywania

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

No to trzymam kciuki, żeby$ nie mu$iała $ię długo tak po$więcać
Ja na razie nie mam zamiaru niczego przy$pie$zać, chociaż tyle chodzenia, $przątania, $kręcnia mebli i podno$zenia to my$lę, że mimo w$zy$tko je$t jaką$ formą wywoływania

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Ooo, wła$nie mi od$zedł czop chyba, albo czopek raczej, ale pa$kudztwo Ale w $umie dobrze, grupa krwi odebrana, do mojego zaplanowanego $obie poniedziałku co raz bliżej, najwyż$za pora [COLOR="Silver"]

[Irmusia81]

Napisane przez agator74

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

Poduszkę do karmienia polecam.
Kosz Mojżesza miałam ale był rzadko używany. Teraz nie kupiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez agator74

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

Miałam poduszke i polecam. Teraz już też czeka gotowa
Ja dziś posprzątałam chyba wszystko co tylko możliwe więc jak się nie ruszy to nie wiem co jeszcze robić. Mam straszną ochote na chińszczyzne ale nie mamy nic blisko żeby pojechać więc musze obejść się smakiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Napisane przez agator74

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

ja mialam taka poduszke w litere V i byla super, bo potem dlugo uzywalam do lezenia na niej bo bardzo wygodna. Teraz sie zastanawiam czy kupic taka sama czy taka mniejsza tylko do karmienia.

Kosza Mojzesza nie mialam. To tylko na pierwsze miesiace chyba, bo malo stabilne. Ja do salonu kupilam lozeczko turystyczne ze zgledu na to ze moja rodzina oprocz mnie i Tz sklada sie z pieciolatka, piesa i kotela. Wszystkie elementy bardzo aktywne wiec chcialam miec cos stabilnego Ladne take sobie to lozeczko wybralam wiec postoi troche i podekoruje salon

[Aleksandriiia]

Dziewczyny, czy wietrzycie pampersy? Gdzies kiedys czytalm ze powinno sie je wyciagnac wczesniej i "przewietrzyc" ale nie uniem teraz nigdzie sie dogrzebac do tych informacji

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny, czy wietrzycie pampersy? Gdzies kiedys czytalm ze powinno sie je wyciagnac wczesniej i "przewietrzyc" ale nie uniem teraz nigdzie sie dogrzebac do tych informacji

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Ja nie, nigdy o tym nie słyszałam nawet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny, czy wietrzycie pampersy? Gdzies kiedys czytalm ze powinno sie je wyciagnac wczesniej i "przewietrzyc" ale nie uniem teraz nigdzie sie dogrzebac do tych informacji

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Nie jakoś specjalnie ale tak się złożyło że otworzyłam wszystkie paczki jedynek jak pakowalam dzidzia do szpitala. Więc w sumie wietrze ale nie celowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emdees]

Napisane przez agator74

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

Ja miałam firmy poofi czy jakoś tak. Byl barfzo fajny ale nam się dobrze karmilo na lezaco na boku więc szybko poszedł w kąt.

Napisane przez kamaska

Ja biorę tartyferon od 20 tygodnia i nie zauważyłam żeby w jakikolwiek negatywny $po4ób na mnie działał. A zgagi też mi $ię o$tatnio pojawiły ale w moim przypadku to raczej już kwe$tia wielko$ci dziecka. Ja w każdym razie póki co tylko rennie biorę. Gavi$con też polecają, ale je$zcze nie próbowałam i chyba nie będę, bo u mnie to jednak delikatne palenie


Powodzenia w drodze.


Oo mnie też od kilku dni głowa znów napiernicza, nie wiem czy to kwe$tia pogody i jakiej$ zmiany ci$nienia czy co, ale wła$nie budzę $ię już z bólem i tak cały dzień...


No to trzymam kciuki, żeby$ nie mu$iała $ię długo tak po$więcać
Ja na razie nie mam zamiaru niczego przy$pie$zać, chociaż tyle chodzenia, $przątania, $kręcnia mebli i podno$zenia to my$lę, że mimo w$zy$tko je$t jaką$ formą wywoływania

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Ooo, wła$nie mi od$zedł czop chyba, albo czopek raczej, ale pa$kudztwo Ale w $umie dobrze, grupa krwi odebrana, do mojego zaplanowanego $obie poniedziałku co raz bliżej, najwyż$za pora [COLOR="Silver"]

O jaaaaa! Zdawaj relację czy cos sie rusza w stronę porodowki

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny, czy wietrzycie pampersy? Gdzies kiedys czytalm ze powinno sie je wyciagnac wczesniej i "przewietrzyc" ale nie uniem teraz nigdzie sie dogrzebac do tych informacji

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

He? Pierwsze słyszę.

Wysłane z mojego HUAWEI M2-801L przy użyciu Tapatalka

[WerkuUuS]

Napisane przez agator74

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

Co do kosza Mojżesza to my mamy. Dostaliśmy go i jest super piękny stoi gotowy i czeka już na Małą bo łóżeczka nie rozstawialiśmy tu teraz na wynajmowanym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Aleksandriiia

Dziewczyny, czy wietrzycie pampersy? Gdzies kiedys czytalm ze powinno sie je wyciagnac wczesniej i "przewietrzyc" ale nie uniem teraz nigdzie sie dogrzebac do tych informacji

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Pierwsze słyszę szczerze mówiąc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Dzisiaj mieliśmy wizytę położnej. Świetna kobitka serio zadowolona z wyników i tętna Małej. Dopytałam o ten czop i faktycznie wczoraj to co mi wypadło to była jego część. Potwierdziła że Mała jest już faktycznie bardzo nisko. Na początku nie mogła znaleźć jej tętna tam gdzie ostatnio (chodzi o wysokość), dopiero jak zjechała prawie do pachwiny to je znalazła, pomasowała brzuch by wyczuć Małą i powiedziała „Ohoo, faktycznie siedzi już bardzo niziutko!”. Ale mam zakaz rodzenia przez najbliższy tydzień bo ona musi wyjechać i za tydzień wraca teraz wyszłam razem z mężem przed blok z psami by w końcu złapać powietrza bo całe dnie siedzę na kanapie w domu, nawet z psami nie wychodzę. I jak już wracaliśmy to masakra, tak mnie ścięło na schodach ze musiałam się zatrzymać i oddechy łapać. Tak mi w kroku prąd jakby przeszedł i czułam jakby na serio Mała mi wychodziła oooj mega straszne uczucie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

A tak ogólnie to skubana upodobała sobie dzisiaj moje zebra i mnie tam skrobie stopkami co chwile. Raz tak kopnęła ze aż mnie zgięło na kanapie
Aaa i fakt, co prawda byłam z 10 minut na zewnątrz ale fakt... mega zimne wiatrzysko dzisiaj...brrr


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paulinunia]

Napisane przez kamaska

Ja biorę tartyferon od 20 tygodnia i nie zauważyłam żeby w jakikolwiek negatywny $po4ób na mnie działał. A zgagi też mi $ię o$tatnio pojawiły ale w moim przypadku to raczej już kwe$tia wielko$ci dziecka. Ja w każdym razie póki co tylko rennie biorę. Gavi$con też polecają, ale je$zcze nie próbowałam i chyba nie będę, bo u mnie to jednak delikatne palenie


Powodzenia w drodze.


Oo mnie też od kilku dni głowa znów napiernicza, nie wiem czy to kwe$tia pogody i jakiej$ zmiany ci$nienia czy co, ale wła$nie budzę $ię już z bólem i tak cały dzień...


No to trzymam kciuki, żeby$ nie mu$iała $ię długo tak po$więcać
Ja na razie nie mam zamiaru niczego przy$pie$zać, chociaż tyle chodzenia, $przątania, $kręcnia mebli i podno$zenia to my$lę, że mimo w$zy$tko je$t jaką$ formą wywoływania

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Ooo, wła$nie mi od$zedł czop chyba, albo czopek raczej, ale pa$kudztwo Ale w $umie dobrze, grupa krwi odebrana, do mojego zaplanowanego $obie poniedziałku co raz bliżej, najwyż$za pora [COLOR="Silver"]

Mąż już wrócił czy jeszcze mała ma czekać?

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[juli_juli_a]

Napisane przez karolinka_87

juli_juli_a
właśnie pamiętam, że jesteśmy w podobnej sytuacji.

Ja zdecydowałam się na planowane cc i wolałam żeby bliżej terminu miała spokojną głowę, że to cc będzie u mnie na 100%.
Natomiast tak naprawdę w każdym momencie może zacząć się akcja porodowa, dajmy na to, że zacznie się na początku grudnia - i wiem, że dziecko nie będzie jeszcze aż tak duże - wówczas mogę jeszcze zmienić zdanie i powiedzieć, że chcę próbować rodzić naturalnie. Wszystko wtedy będzie zależało od usg (mam nadzieję, ze będzie się jeszcze dało zrobić) i od mojego psychicznego nastawienia.

No właśnie różnica u nas jest taka, że to moje drugie duże Dziecko a u Ciebie pierwsze.
Ja przy pierwszym Dziecku podeszłam z typowym podejściem Matki Polki no co będzie lepsze dla Dziecka - więc w szpitalu Św. Zofii stwierdzili - "acha, no to urodzisz naturalnie", gdzie ostatnie usg pokazywało mi wagę 4600 g i tak naprawdę do tej pory Bogu dziękuję, że nic podczas tych 27 h porodu i przy dyżym Bobasku nic aż tak strasznego się nie wydarzyło.

Odnośnie szacowania - jeszcze nikt mi nie szacował wagi końcowej. Ostatnie usg miałam w 34 tyg + 0 i waga była prawie 2900. Teraz usg będę miała za tydzień i pewnie poproszę o oszacowanie.


2 tygodnie przed terminem ???
Teraz zaczynam się stresować

Jeśli chodzi o usg po rozpoczęciu akcji porodowej to podobno one są niemiarodajne. Tak mi dwóch lekarzy mówiło. Czasami się jeszcze robi usg na porodówce, ale ze względu na skurcze, czy po odejściu wód, trudno dobrze szacować.


A szacowany na 4600 synek jaki się ostatecznie urodził?


Ja nie mam podejścia Matki Polki martwią mnie komplikacje po stronie dziecka, ale i u mnie. No i że ja nie dam rady z takim dużym. Tym bardziej, że ze względu na leki, raczej nie będę miała znieczulenia.

Wiem, że jeszcze w trakcie może wyjść, że robią cesarkę, ale u mnie lepsza byłaby planowa. Powinnam odstawić leki przeciwzakrzepowe min. 2 doby wcześniej, zrobić badania krwi i dopiero cięcie. Jak będzie zagrożenie życia - moje albo małego to oczywiście zrobią nagłe CC, ale przy sporym ryzyko większego krwawienia



Jeśli nie urodzę do 10 grudnia to faktycznie będę może wtedy się martwić.

[Iwonia27]

Napisane przez agator74

Cześć, ja byłam dziś na pobraniu krwi. Potem odwiedziła mnie koleżanka. U nas wieje strasznie, nawet nie myślę o spacerze. Brrr.

Dzisiejsza noc Ok, ale raz się przebudziłam i czuje opuchnięte dłonie i stopy i mi palec jeden u ręki jakby w stawie dziwnie przeskakiwal. Ciężko było go zgiac.

Dziewczyny które mają drugie dzieci, czy mialyscie rogala do karmienia? Sprawdził wam się? I czy któraś kupuje kosz Mojżesza lub miała albo kolyske? Bo też się zastanawiam nad alternatywą łóżeczka do salonu.

Nie mialam tych rzeczy. Teraz tez nie kupuje. Ale mam wieeeelka ciazowa poduszke do spania tak jakby dluuugie C i mozna ja wokół siebie zawinac i na niej kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juli_juli_a]

A co terminu planowego CC to chyba zależy jakie są wskazania. Jak są duże komplikacje to często robi się dużo przed terminem z OM ale jak jest CC niejako z wyboru to chyba parę dni przed terminem to też dobra opcja, tym bardziej jak nic nie zapowiada wcześniejszego porodu.