2023-11-30, 12:33 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Kłótnia o "brakujący" kondom
Hej Wizażanki!
To mój pierwszy wpis tutaj, choć tak naprawdę od dawna przeglądam to forum. Sytuacja jest dla mnie beznadziejna, więc postanowiłam opisać ją tutaj anonimowo. Będę wdzięczna za wszelkie porady, spojrzenie na to z innej strony, bo aktualnie jestem rozwalona. Jestem w związku od 6 lat, a od paru miesięcy mieszkamy razem. Kiedyś mój Partner mocno nadszarpnął moje zaufanie (było to kilka lat temu, relatywnie związek był świeży), ale postanowiłam mu wybaczyć. Oddzieliliśmy przeszłość grubą linią i zaczęliśmy na nowo. *Edit - nie przespał się z inną. Jest mi z nim naprawdę dobrze, choć wiadomo, jak to w związku, czasem mnie czymś zirytuje, czasem się pokłócimy. Ale przecież nie ma związków idealnych Kocham go, cieszę się, że zamieszkaliśmy razem, i że nasza relacja idzie do przodu. No i cóż, dzisiejszy poranek chyba wiele zmienił. Wczoraj mój Partner był na piwie ze znajomymi z pracy. Dzisiaj rano zauważyłam, że na naszej komodzie leżało pudełko z kondomami (pudełko normalnie leży w szufladzie, ale Partner coś z tej szuflady wyciągał, w związku z czym wyjął pudełko i zostało ono na wierzchu). Z ciekawości (i może przez to, że kiedyś mocno nadszarpnął moje zaufanie) zerknęłam na to pudełko i byłam pewna, że mamy mniej kondomów, niż powinniśmy. Ja to jestem taka, że kuję żelazo póki gorące, więc spokojnym głosem spytałam go, czemu to pudełko jest na wierzchu. Odpowiedział, że sięgał coś z szuflady i zapomniał schować. Ja na to, że w porządku. Wzięłam pudełko do ręki i powiedziałam, że chyba jest mniej kondomów, niż mieliśmy. I to był błąd... Partner się zezłościł, wyjął wszystkie kondomy z pudełka, okazało się, że wszystko się zgadzało. Z jednej strony odetchnęłam, że tylko mi się wydawało, że coś jest nie tak, ale z drugiej strony otworzyłam puszkę Pandory. Partner się nieźle wkurzył i zdegustował, że zasugerowałam mu, że brakuje prezerwatywy (oczywiście odebrał to tak, że podejrzewam go o zdradę). Poszedł do pracy, ale jest dystans między nami. Mogłam sobie dać z tym spokój, choć tylko chciałam wyjaśnić coś, co mi się nie zgadzało... Sprawa jest świeża, chciałabym to jakoś naprawić. Będę wdzięczna za odrobinę zrozumienia i porady, jak można to naprawić Czasu nie cofnę, lekcję wyciągnęłam, teraz tylko myślę, jak i czy mogę załagodzić sytuację, ech... Edytowane przez Lousie3 Czas edycji: 2023-11-30 o 14:59 |
2023-11-30, 13:27 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Mogłaś dla upewnienia się przeliczyć na własną rękę te kondomy, zanim zaczęłaś go wypytywać. Skoro okazało się, że nie miałaś racji i prawdopodobnie on nie zrobił nic złego, po prostu pogadaj z nim i przeproś go. Może nie wspominaj, że sprawdziłaś z powodu sytuacji z przeszłości, bo skoro umówiliście się że bylo minęło nie wracaj do tego.
|
2023-11-30, 13:32 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Dzięki za komentarz! Tak, strasznie żałuję, że nie wyjęłam wszystkiego z pudełka, żeby dokładnie przeliczyć. Jeden kondom był po prostu trochę schowany, przez co wyglądało, że jest ich mniej... Strasznie mi głupio... Jestem za bardzo w gorącej wodzie kompana. Jak przyjdzie, to oczywiście go przeproszę, ale obawiam się, że mogłam tą sytuacją mocno nadszarpnąć naszą relację (on przez to myśli, że podejrzewam go o zdradę, i że mu nie ufam, jest bardzo zniesmaczony).
|
2023-11-30, 13:37 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
A za co tu przepraszać.
Wydawało Ci się, zasugerowałaś, byłaś w błędzie, poprawił Cię. Jakby był ok to by to obrocił w żart że jesteś zazdrosna itd. W związku nie powinno być tak że człowiek boi się odezwać i chodzi na paluszkach bo 2 strona jeszcze się obrazi. Często wali fochy? Bo mi to wygląda na klasyk czyli tresura obrażalskością, humorami i milczeniem. Nieważne co odwalił 6 lat temu. Na każdym etapie życia masz prawo odczuwać niepokój związany z jakąś sytuacją a jego obowiązkiem jak psu micha jest cię uspokoić. Pomijam, że skoro zdradził to nie wiem gdzie on żyje jak mu się zdaje że wybaczając zapomnisz że leciał na 2 baty. Fajne odwracanie kota ogonem i wbijanie w poczucie winy akurat ciebie. Wygaworów nikt nie lubi ale pilnowałby spodni nie byłby na cenzurowanym. |
2023-11-30, 13:37 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-11-30, 13:44 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Tak w ogóle będzie chciał to sobie kupi kondomy w lidlu nie będzie brał domowych.
Po tej akcji to już ma pewność by uważać. Natomiast wybaczyłaś, oddzieliłaś grubą kreską to znaczy tyle, że idziecie dalej, ne robisz przypałów, nie wracacie do tego. A nie że już do konca życia nie wolno ci wobec niego w żadnym wypadku zachować się nieufnie albo że jesteś kretynką i zapomniałaś że zdradzał. |
2023-11-30, 13:46 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Ale też racja, że nie mogę przecież obchodzić się jak z jajkiem. Coś mi nie pasowało, chciałam to wyjaśnić, a tu zonk... Z jednej strony ulga, z drugiej strony okropny wstyd i żal, że tak wyszło. *Co do sytuacji z przeszłości, to nie przespał się z inną, ale niemniej jednak nadszarpnął moje zaufanie i musiałam wtedy zadecydować, co dalej z nami. Edytowane przez Lousie3 Czas edycji: 2023-11-30 o 13:52 |
|
2023-11-30, 13:50 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Jak się kochasz pławić w poczuciu winy to się nim pław.
Pomylić się może każdy. Jakby chłopak był tak zupełnie ok to by nie robił z tego takiej dramy. Zdradził, nie zdradził, whatever, było to coś co zachwiało waszym związkiem więc co tu dalej drązyć. Normalnie człowiek nie zastanawia się czy nie zerwać i wybaczać jak nie ma powodu. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-11-30 o 13:52 |
2023-11-30, 13:55 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Twoja reakcja pewnie mogła go zirytować ale bez przesady, nie zrobiłaś nic żeby aż tak się fochać a już na pewno nic co mogłoby wpłynąć na długi, wieloletni związek. Ja kiedyś znalazłam w mieszkaniu kolczyk (potem się okazało że był mojej mamy) i też pierwsze co to uderzyłam do mojego wtedy narzeczonego. Też pewnie niefajnie się poczuł że go o cokolwiek podejrzewam ale rozumiał że w takiej sytuacji to jedna z pierwszych myśli które przychodzą do głowy. Natomiast trochę dziwne dla mnie jest że dokładnie znasz stan kondomów (co do jednego). Liczysz je po każdym stosunku? Może gdzieś podświadomie wcale nie ufasz swojemu facetowi? My też chwilowo używamy prezerwatyw ale jak mamy pudełko 12 sztuk to pewnie jakby było 10 a zostały 2 to bym zauważyła ale gdyby brakowało jednej czy dwóch sztuk to wątpię
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana |
2023-11-30, 13:59 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-11-30, 14:00 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
No i co się takiego stało? Serio nie macie większych problemów?
Po prostu go przeproś za te podejrzenia i sprawa powinna być zamknięta. |
2023-11-30, 14:07 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
|
2023-11-30, 14:30 | #13 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Biorąc pod uwagę, że prezerwatywy można kupić wszędzie...byłoby to naprawdę dziwne, gdyby wynosił je z domu
Ale z kondomami trzeba uważać, ja kiedyś zostałam rano sama na mieszkaniu mojego ówczesnego faceta. Potrzebowałam apap, więc sobie sięgnęłam tam gdzie takie rzeczy trzyma. Znalazłam otwartą paczkę prezerwatyw, pomyślałam, że to nasze stare, bo ja byłam na tabsach. Ale coś mi nie grało, więc sobie zrobiłam zdjęcie serii. Zajrzałam tam po 2 tygodniach - no niestety, seria już była inna |
2023-11-30, 14:41 | #14 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Ja po takim związku gdzie mnie karano ciszą za rzeczy, które zrobiłam "nie tak", wbiłam się w kosmiczne poczucie winy. W tym momencie to twój partner kontroluje sytuację, a związek to współpraca, nie kontrola którejś ze stron. Niedobrze, że musisz chodzić wokół niego jak wokół jajka. Bierzesz na siebie za dużą odpowiedzialność za relację. ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ---------- Cytat:
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
||
2023-11-30, 14:54 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-11-30, 16:14 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Mnie dziwi jego reakcja. Masz prawo zapytać i wyjaśnić sytuację, zawsze i w każdej sytuacji. Rozumiem też, że go to zdenerwowało bo poczuł się oskarżony, ale strzelenie focha z powodu takiego pytania jest dla mnie dziwne. Nie kajałabym się, zwykle przepraszam moim zdaniem w takiej sytuacji jest wystarczające, szczególnie jeżeli już raz zawiódł.
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
2023-11-30, 16:16 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-11-30, 17:44 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 121
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Nie wiem czemu go chcesz przepraszać, przecież nie zaczęłaś mu robić awantury anu go o nic oskarżać, normalnie cię zdziwiło, bo wydawało Ci się, że czegoś brakuje i sytuacja się wyjaśniła. To nienormalne, że on strzela aż takiego focha i odwraca kota ogonem. Kurcze jemu też powinno zależeć, żebyś się dobrze czuła w tej relacji. Ja bym go nie przepraszała, bo to on nie powinien o coś takiego obrażać się jak małe dziecko. On często tak strzela fochy?
|
2023-11-30, 22:41 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Ale za co ty masz go przepraszać, nic nie zrobiłaś.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2023-12-01, 00:04 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 02:51 |
2023-12-01, 07:51 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-12-01, 07:57 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89722403]Treść usunięta[/QUOTE]
No właśnie nie liczyła tylko rzuciła okiem. Czasem właśnie taki mały detal jak coś co przypadkowo wejdzie ci w pole widzenia zmienia wszystko. Nie musisz wysyłać za kimś detektywa by pilnował partnera czy cię nie zdradza. Czasem wystarczy przejechać inną ulicą i napotkać swojego faceta na randce z inną. Inna sprawa że ja bym zrobiła coś jak Indence. Najpierw dokładnie policzyła, tam dziewczyna wpadła by zrobić fotkę serii bo coś ją tknęło, bez żadnego może wyraźnego powodu (pisała że była na tabsach). Darowałabym sobie rozmowy tylko wolałabym się przyjrzeć facetowi i sprawdzić go po jakimś czasie. Możesz sobie to uważać za mega słabe ale jak ktoś zdradza to nie byłabym taka naiwna żeby oczekiwać że sam przyzna się w rozmowie i nie będzie kłamał. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-12-01 o 08:00 |
2023-12-01, 08:33 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
A ja bym się czuła urażona i to mocno tak jak on.
No sory, co sobie trzeba myślec o partnerze, jakie mieć o nim ogólnie zdanie tak na stałe, zeby z miejsca oskarżać o zdradę bo się wydaje że prezerwatywy w pudełku brakuje. Nawet nie sprawdziła, tylko z miejsca założyła ze brakuje bo on podprowadził i na niego od razu z pretensjami. Ciekawe jakby ona zareagowała, jakby on od razu na nia napadł ze faktycznie brakuje ale on nie brał, no to pewnie ona zużyła z jakimś swoim romeo. Ciekawe czy by to od razu obróciła w żart i rozładowała dowcipasem, ona i osoby które uważają że on tresuje, uprawia gasligtning i wbija w poczucie winy. No już widzę to wasze "ależ nic się nie stało, hihi, haha, ale dobrym żartem misiu rzuciłeś, ze cię zdradzam". No akurat.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2023-12-01, 10:09 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
To tym bardziej się dziwię, że to zauważyłaś W paczce jest startowo powiedzmy 15 sztuk, powinno być 14, a ty "rzucasz okiem i zauważasz", że jest 13? To, że "zapaliła ci się lampka" jak dla mnie oznacza brak elementarnego zaufania do faceta. A jego reakcja pokazuje, że problem jest nie od dzisiaj - on od razu wiedział, o co go podejrzewasz. Kiepsko to brzmi. |
|
2023-12-01, 10:52 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Rozumiem, że są ludzie, którzy tak nie mają. Którzy są wrażliwi na brak zaufania i podejrzliwość, i gdzieś ich to dotyka. Daleka jestem od zarzutów typu: "tylko winny się tłumaczy". Ot, kwestia osobnicza, może jakichś wcześniejszych doświadczeń czy przekonań na temat związku. Ważne, żeby to przegadali.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
Edytowane przez niepogodna Czas edycji: 2023-12-01 o 10:55 |
|
2023-12-01, 11:01 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 301
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
"Winny się tłumaczy" to szkodliwy absurd. Jak ktoś mnie fałszywie oskarża to się bronię. Niby to dowodzi mojej winy?
|
2023-12-01, 11:11 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Napisałam, że absurd przecież. Natomiast mówię, że ja mam wysoką tolerancję na takie rzeczy.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
2023-12-01, 11:13 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-12-01, 11:21 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Niestety czasem za bezmyślne zachowanie trzeba po prostu przeprosić i ponieść jego konsekwencje, takie jak czyjś chwilowy foch, a nie od razu rzucać się do pseudodiagnozowania gaslightingu i tresury i wyciągać coś, co facet odwinął 6 lat temu. |
|
2023-12-01, 12:28 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 02:53 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.