Kłótnia o "brakujący" kondom - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-12-01, 12:28   #31
Marchewkowlosa
Raczkowanie
 
Avatar Marchewkowlosa
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Przeproś i zacznij pracować nad swoim zachowaniem. Robić imbę, bo nie policzyłaś dobrze gumek to jest jakiś hit. Powinnaś mu zaufać i nad tym pracować. On się wkurzył, bo totalnie poleciałaś po bandzie.. Nic dziwnego, że i on zareagował nerami. Teraz trzeba to przepracować i wyciągnąć wnioski.
Marchewkowlosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 07:57   #32
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Marchewkowlosa Pokaż wiadomość
Przeproś i zacznij pracować nad swoim zachowaniem. Robić imbę, bo nie policzyłaś dobrze gumek to jest jakiś hit. Powinnaś mu zaufać i nad tym pracować. On się wkurzył, bo totalnie poleciałaś po bandzie.. Nic dziwnego, że i on zareagował nerami. Teraz trzeba to przepracować i wyciągnąć wnioski.
Cytat:
zerknęłam na to pudełko i byłam pewna, że mamy mniej kondomów, niż powinniśmy.

Ja to jestem taka, że kuję żelazo póki gorące, więc spokojnym głosem spytałam go, czemu to pudełko jest na wierzchu. Odpowiedział, że sięgał coś z szuflady i zapomniał schować. Ja na to, że w porządku. Wzięłam pudełko do ręki i powiedziałam, że chyba jest mniej kondomów, niż mieliśmy.

I to był błąd... Partner się zezłościł,
Akurat inbę zrobił jej facet.
Co to za związek gdzie nie możesz najpierw zainteresować się dlaczego coś co zwyczajowo trzymacie w szafce (kondomy to jednak element życia intymnego, nie każdy trzyma to centralnie na widoku potencjalnych odwiedzających), leży na komodzie. A potem luźno na głos powiedzieć że chyba jest ich mniej niż by pasowało.
Dlatego ten facet się wściekł?
Dlaczego nie potraktował tego, jak pisze Cava, na zasadzie, ''no ładnie, a może to ty z jakimś kolegą się zabawialaś i brakuje?'' (Uprzedzając, czasem człowiek palnie coś głupio bezwiednie, nawet wtedy gdy raczej nie jest w jego interesie samemu stawiać się w krąg podejrzanych o coś, więc taki tekst nie jest niemożliwy).
A jakby otworzyła szafkę kuchenną i rzuciła pod nosem, ''kurde, chyba powinniśmy mieć 8 talerzy z tej zastawy w stokrotki, widzę 7'', też by jej zrobił inbę, że go właśnie podejrzewa wprost, że może kochanka tyłkiem stłukła albo jego znienawidzona matka z zakazem wstępu do mieszkania jednak wpadła z ukrywaną wizytą?
Ta sama kategoria powagi sytuacji.


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A ja bym się czuła urażona i to mocno tak jak on.


No sory, co sobie trzeba myślec o partnerze, jakie mieć o nim ogólnie zdanie tak na stałe, zeby z miejsca oskarżać o zdradę bo się wydaje że prezerwatywy w pudełku brakuje.
Nawet nie sprawdziła, tylko z miejsca założyła ze brakuje bo on podprowadził i na niego od razu z pretensjami.



Ciekawe jakby ona zareagowała, jakby on od razu na nia napadł ze faktycznie brakuje ale on nie brał, no to pewnie ona zużyła z jakimś swoim romeo.


Ciekawe czy by to od razu obróciła w żart i rozładowała dowcipasem, ona i osoby które uważają że on tresuje, uprawia gasligtning i wbija w poczucie winy.
No już widzę to wasze "ależ nic się nie stało, hihi, haha, ale dobrym żartem misiu rzuciłeś, ze cię zdradzam". No akurat.
Rozumiem, że też okłamywałaś faceta i zrobiłaś coś co postawiło wasz związek pod znakiem zapytania i partner musiał decydować czy w ogóle zamierza dalej z Tobą być ?
Bo dla mnie niestety zacząć związek od kłamstw - whatever, ''nie było zdrad'' (ale może ''tylko pisał z innymi laskami'', na przykład) - a potem foch, że z tyłu głowy można mieć do czego ta osoba kiedyś była zdolna to takie bardziej myślenie życzeniowe. No cóż. Nawet alkoholik może wrócić do nałogu po latach, nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo sto pro i ja bym w życiu nie kładła się rejtanem za kimś komu moralność kiedyś pozwalała robić wątpliwe rzeczy; że może po x latach do tego nie zaczęło go ciągnąć. Sorry Winnetou łelkam tu di rijal łorld.


Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Zadziwiające. Laska na podstawie swojego złudzenia podejrzewa go o zdradę, a on się nawet obrazić nie może?
Obrazić to się można o wszystko.
Ogólnie człowiek ma prawo do różnych emocji i nie ma co kręcić o wszystko dram. Również o to, że może partner potrzebuje chwili by coś sobie w środku w czesiu przetrawić. Bo coś mu się tam w główce nie po nosie odbyło.
Niemniej szczęsliwie tak samo ma się prawo do nietolerowania obrażania się fochów i ataków złości tym bardziej z pupy i wychodzenia z domu zostawiają partnera w poczuciu winy jakby zrobił buk wie i miał się czym zamartwiać długie godziny; i traktowania ich jako formę przemocy.

Ona faktycznie mogła liczyć te folijki skoro to taki punkt zapalny i drażliwy temat. On może powinien przemyśleć o co i w jaki sposób i na jak długo robi sceny.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-12-02 o 07:58
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 09:52   #33
Natalia0303030
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Jak dla mnie Autorka chyba nie do końca poradziła sobie ze wcześniejszym wyskokiem partnera. ..

Ponieważ gdyby było inaczej nie zrobiłaby tej afery facetowi o brakującą prezerwatywę, jednocześnie powątpiewając w jego wierność trochę niefajnie bym się poczuła gdyby w moim związku druga strona oskarżyła mnie o zdradę. ..

Z tym że tak się nie da żyć ,jeśli między ludźmi nie ma zaufania w podstawowych kwestiach to ciągle człowiek męczy się z bezpodstawnymi podejrzeniami ,kontrolując ,szpiegując czy podważając słowa drugiej strony. A facet który w (przeszłość) rzeczywiście zawinił nie może teraz do końca życia za to obrywać czy pokutować i bić się w piersi kajając się się przed dziewczyną mimo że teoretycznie dawno mu już wybaczyła..

Edytowane przez Natalia0303030
Czas edycji: 2023-12-02 o 09:55
Natalia0303030 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 11:44   #34
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

No dobra ale jesteśmy tylko ludźmi.
To już nie można zerknąć na gumki i powiedzieć coś mi się tu chyba nie zgadza; bo rozpęta się piekło? Niezależnie już od tego co tam kiedyś było pomiędzy nimi.

Tu jest zasadnicza różnica. Mogła policzyć. Ale z 2 strony on też nie mógł rzucić okiem, policzyć jak to zrobił i zamknąć tą sytuację bez wielce urażania się. Cava słusznie zauważa, tak samo on mógł podsumować partnerkę, podchodząc do tej komody, że a może to ty zużyłaś a teraz głupka zgrywasz albo masz sklerozę chyba i nie pamiętasz i ci się wyrwało. Chciał to się obraził, jego prawo tylko kurczę takie wychodzenie do pracy sfochowanym bo partnerce coś się uwidziało zamiast nie brać tego aż tak do siebie; i zostawiając ją z paskudnym samopoczuciem że oto zachwiała temu dzielnemu panu całym światem to też średnie.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 12:23   #35
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
No dobra ale jesteśmy tylko ludźmi.
To już nie można zerknąć na gumki i powiedzieć coś mi się tu chyba nie zgadza; bo rozpęta się piekło? Niezależnie już od tego co tam kiedyś było pomiędzy nimi.

Tu jest zasadnicza różnica. Mogła policzyć. Ale z 2 strony on też nie mógł rzucić okiem, policzyć jak to zrobił i zamknąć tą sytuację bez wielce urażania się. Cava słusznie zauważa, tak samo on mógł podsumować partnerkę, podchodząc do tej komody, że a może to ty zużyłaś a teraz głupka zgrywasz albo masz sklerozę chyba i nie pamiętasz i ci się wyrwało. Chciał to się obraził, jego prawo tylko kurczę takie wychodzenie do pracy sfochowanym bo partnerce coś się uwidziało zamiast nie brać tego aż tak do siebie; i zostawiając ją z paskudnym samopoczuciem że oto zachwiała temu dzielnemu panu całym światem to też średnie.
A dlaczego ktoś kto został oskarżony o naprawdę olbrzymi kaliber świństwa, w związku chyba największy, nie wiem co można zrobić gorszego niż zdrada, ma zapewniać od razu oskarżającemu od czapy (!!!) dobry nastrój?
Nie rozumiem, można facetowi skakać po pagonach za urojenia, ale on ma obowiązek to klajstrować przed wyjściem do pracy?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 15:38   #36
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Tu jest zasadnicza różnica. Mogła policzyć. Ale z 2 strony on też nie mógł rzucić okiem, policzyć jak to zrobił i zamknąć tą sytuację bez wielce urażania się. Cava słusznie zauważa, tak samo on mógł podsumować partnerkę, podchodząc do tej komody, że a może to ty zużyłaś a teraz głupka zgrywasz albo masz sklerozę chyba i nie pamiętasz i ci się wyrwało. Chciał to się obraził, jego prawo tylko kurczę takie wychodzenie do pracy sfochowanym bo partnerce coś się uwidziało zamiast nie brać tego aż tak do siebie; i zostawiając ją z paskudnym samopoczuciem że oto zachwiała temu dzielnemu panu całym światem to też średnie.
Super rozwiązanie z tym tekstem, żeby eskalować konflikt, ktoś zarzuca zdradę więc w "żartach" odbicie piłeczki "hehe a może to Ty zdradzasz?". I co, po takim tekście zaczęliby przerzucać się podejrzeniami kto kogo zdradza skoro w paczce rzekomo brakuje kondoma?

Zgadzam się, że zachowanie faceta nerwowe, zwłaszcza ten foch i karanie chłodem. Kluczowa będzie rozmowa - jeśli po niej facet nie zmieni nastawienia i dalej będzie się obrażać, to serio jest z nim problem.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 22:10   #37
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A dlaczego ktoś kto został oskarżony o naprawdę olbrzymi kaliber świństwa, w związku chyba największy, nie wiem co można zrobić gorszego niż zdrada, ma zapewniać od razu oskarżającemu od czapy (!!!) dobry nastrój?
Nie rozumiem, można facetowi skakać po pagonach za urojenia, ale on ma obowiązek to klajstrować przed wyjściem do pracy?
Po jakich znowu pagonach. Babka stwierdziła spokojnym tonem że ilość jej się chyba nie zgadza i można z tego zanim dojdzie do faktycznych awantur wyrzutów i jazd wybrnąć na wiele sposobów, w tym policzyć, podsumować ze bzdury jakieś i zbagatelizowac. A nie wsciekiem.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Super rozwiązanie z tym tekstem, żeby eskalować konflikt, ktoś zarzuca zdradę więc w "żartach" odbicie piłeczki "hehe a może to Ty zdradzasz?". I co, po takim tekście zaczęliby przerzucać się podejrzeniami kto kogo zdradza skoro w paczce rzekomo brakuje kondoma?

Zgadzam się, że zachowanie faceta nerwowe, zwłaszcza ten foch i karanie chłodem. Kluczowa będzie rozmowa - jeśli po niej facet nie zmieni nastawienia i dalej będzie się obrażać, to serio jest z nim problem.
To jakiego sobie użyjesz tekstu jest średnio istotne. Gdyby na coś tak błahego facet mi zareagował rzeczywiście złością uznałabym że klasyk, najlepszą obroną najwyraźniej jest atak i coś jest na rzeczy. Czasem niechcący przesadna reakcja człowiek dopiero wzbudzi nieufność. Tak jak napisała wyżej Niepogoda, jak wie że jej zachowanie jest ok to głupie zdajemisię partnera nie sprowadza jej od razu do parteru. Może trochę dystansu ogólnie, przyjaciele czy rodzina też czasem walną głupim tekstem szczególnie jak empatia zaszwankuje albo coś sobie tylko wyobraza po swojemu i to nie oznacza że koniecznie należy im się od razu tłumaczyć.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-12-02 o 22:14
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-12-02, 22:27   #38
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
To jakiego sobie użyjesz tekstu jest średnio istotne. Gdyby na coś tak błahego facet mi zareagował rzeczywiście złością uznałabym że klasyk, najlepszą obroną najwyraźniej jest atak i coś jest na rzeczy. Czasem niechcący przesadna reakcja człowiek dopiero wzbudzi nieufność. Tak jak napisała wyżej Niepogoda, jak wie że jej zachowanie jest ok to głupie zdajemisię partnera nie sprowadza jej od razu do parteru. Może trochę dystansu ogólnie, przyjaciele czy rodzina też czasem walną głupim tekstem szczególnie jak empatia zaszwankuje albo coś sobie tylko wyobraza po swojemu i to nie oznacza że koniecznie należy im się od razu tłumaczyć.
Odróżniasz głupie teksty, przekomarzanki od sprawdzania liczby prezerwatyw w pudełku i sugerowania, że facet sypia z inną?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-02, 22:28   #39
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Dokładne, sugestia, że zdradza się partnera, to nie jest błahy tekst.
Hermiona83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 00:17   #40
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Odróżniasz głupie teksty, przekomarzanki od sprawdzania liczby prezerwatyw w pudełku i sugerowania, że facet sypia z inną?
A to jest jakis odgórny obowiązek przyjmować wyłącznie twój pkt widzenia? Wybacz mam prawo uważać reakcje za przesadzona i że z takim kolesiem by mi było bardzo nie po drodze najwyraźniej.

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Dokładne, sugestia, że zdradza się partnera, to nie jest błahy tekst.
Może dla Ciebie.
Tak w ogóle jestem ciekawa co by było jakby ona się uparła że jest 8 a powinno 9. On by się obraził że mu zarzuca niewierność. Ona by uważała to za dowód jego niewierności. Powodzenia z wybrnięcia z impasu bez zrywania. Albo jedno ustępuje by do zerwania nie doszło ale wcale tak naprawdę nie uważa że nie miało racji.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 00:22   #41
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Dokładne, sugestia, że zdradza się partnera, to nie jest błahy tekst.
Oczywiście, że nie jest błahy.

Ale dorosły człowiek rozmawia na ten temat, a nie robi problem.

Każdy ma jakiś bagaż. Jeżeli partner przychodzi i ma jakieś wątpliwości, to najlepiej je po prostu od razu przegadać, a nie się obrażać.

Gdyby autorka wyskoczyła agresywnie, że "zdradzasz mnie, patafianie, kim jest ta wywłoka", to oczywiście jest inna sytuacja.

Tutaj kwestia sporna, jak autorka podeszłą do tematu, bo jeśli była oskarżycielska/agresywna, to pewnie nam się nie przyzna.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-12-03, 00:46   #42
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Odróżniasz głupie teksty, przekomarzanki od sprawdzania liczby prezerwatyw w pudełku i sugerowania, że facet sypia z inną?
Wiesz mnie jakby facet tak na serio usiłował zrobić inbe o zdradę licząc gumki z szuflady to bym mu wygarnęła że mnie serio obraża że ma mnie za takiego łosia że biorę domowe zamiast kupić sobie własne w pierwszym z brzegu markecie czy stacji. Geniusz zbrodni normalnie. A tak poza tym cudze urojenia mnie nie ruszają więc jak ma problem to jego problem. I jakby mi tak samo w 2 str zrobił inbe nawet nie o inbe to jedyne co by wygrał to tyle że zaczelabym mu się przyglądać. Co się realnie kryje za wsciekiem.

---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie jest błahy.

Ale dorosły człowiek rozmawia na ten temat, a nie robi problem.

Każdy ma jakiś bagaż. Jeżeli partner przychodzi i ma jakieś wątpliwości, to najlepiej je po prostu od razu przegadać, a nie się obrażać.

Gdyby autorka wyskoczyła agresywnie, że "zdradzasz mnie, patafianie, kim jest ta wywłoka", to oczywiście jest inna sytuacja.

Tutaj kwestia sporna, jak autorka podeszłą do tematu, bo jeśli była oskarżycielska/agresywna, to pewnie nam się nie przyzna.
Jak dla mnie kluczowy jest ton, forma. Realna intencją a nie głupie wątpliwości że chyba gumka magicznie dostała nóżek i wyspacerowala z pudełka. I nie będę tak samo zakładać że autorka na pewno napadła na niego jak harpia i się wybielila z tym spokojnym głosem , tak samo jak nie zakładam różnych złych intencji. A może właśnie ja zdradził, może dokupił i dołożył brakniete gumki i się zdenerwował chlopina. Ze go baba w zawał wpędza że nie usunął śladów a tu zonk, jednak zgrabnie usunął. I wyladowal na niej bo miał w jego mniemaniu o co. Tak starannie przywrócił stan faktyczny a przez nią pomyślał że wpadł i mało z nerwów nie zszedł.

---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

W sumie to i tak go trochę podziwiam że polazl do tych gumek i je policzył. Ja bym to olala. Niech liczy ten ci nie umie w liczydło , to jest zakres wiedzowy góra zerówki. Liczenie do 12. Liczyć gumki których wiem że nie ruszałam bo partneru się wjechała jakąś zaćma najwyraźniej, tu mi kaktus.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-12-03 o 00:32
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 00:52   #43
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Jak dla mnie kluczowy jest ton, forma.
Też tak myślę. Dlatego tutaj ciężko coś powiedzieć.

Jeśli autorka na niego naskoczyła, nic dziwnego, że się wkurzył.

Ale jeśli normalnie zapytała, to zwyczajnie zbyt agresywna rakcja faceta.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 08:11   #44
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Nie poświęciłbym temu zdarzeniu większej uwagi. Po żadnej ze stron. Ani bym nie dopytywała po co ktoś wyjął coś z komody. Ani siała rozkminy tak na zdaje się zamiast dokladnie najpierw sprawdzić. Skoro to taki wysoce wrażliwy jegomość że już się nie można odezwać by nie byl kwas. Ani nie brała udziału w szopce pt. Przyznaj się, gdzie gumka. Niech sobie wątpiący najpierw dokładnie sprawdzi czy rzeczywiście mu się coś nie merda jak wg mnie mu się merda. I dopiero potem przychodzi z pretensja. Dlatego trochę się dziwię że można o coś takiego i na takim etapie od razu się dąsać, obrażać. Ale bywają i tacy co kochają obrazić się o wszystko. Na pewno nie byłabym zadowolona gdyby zrobił gość spin w taki sposób i o ile jego prawo obrażać się, o tyle moje uważać że przegina i niech się ogarnie bo ja takich akcji z wbijaniem w poczucie winy, wychodzeniem sobie wielce pokłóconym, zbytnio też nie toleruje.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 11:07   #45
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A to jest jakis odgórny obowiązek przyjmować wyłącznie twój pkt widzenia? Wybacz mam prawo uważać reakcje za przesadzona i że z takim kolesiem by mi było bardzo nie po drodze najwyraźniej.
Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Wiesz mnie jakby facet tak na serio usiłował zrobić inbe o zdradę licząc gumki z szuflady to bym mu wygarnęła że mnie serio obraża że ma mnie za takiego łosia że biorę domowe zamiast kupić sobie własne w pierwszym z brzegu markecie czy stacji. Geniusz zbrodni normalnie. A tak poza tym cudze urojenia mnie nie ruszają więc jak ma problem to jego problem. I jakby mi tak samo w 2 str zrobił inbe nawet nie o inbe to jedyne co by wygrał to tyle że zaczelabym mu się przyglądać. Co się realnie kryje za wsciekiem.
Haha, ale to Ty dzwonisz i napisałaś już kilka komentarzy, jak to byś ustawiła do pionu faceta, gdyby ośmielił zaprotestować, że liczysz gumki w pudełku i sugerujesz mu zdradę Dyskusja to dyskusja, nie ma tak, że zdanie rejczeL "bo JA zrobiłabym tak" jest najważniejsze. Watek nie dotyczy tego co zrobiłabyś Ty, w swoim domu możesz ustawiać faceta jak chcesz, o ile na to pozwoli.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2023-12-03 o 11:09
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 11:26   #46
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez sephaniaboxall Pokaż wiadomość
Przepowiadam przyszłość, że się rozstaniecie prędzej czy później, bam!
Mam podobne odczucie.
Gdy w związku raz dojdzie do naderwania zaufania, to po mimo wybaczenia i odcięcia wszystkiego przysłowiowo grubą kreską nie da rady wymazać z pamięci doznanej rany i związek, chociaż wymaga mądrości ma niestety od tej pory dodatkowo sporo trudniej. Po takim złym doswiadczeniu, wiadomym jest, że jedno juz nie wraca i nie wypomina a drugie nie nadrywa zaufania po raz drugi. Ale to nie oznacza, ze po takim doświadczeniu, by chronić uczucia tego drugiego, jak jeden partner zuważy coś niepokojacego, to ma siedzieć cicho, czuć się niepewnie i w ogóle nie ma prawa sprawdzić partnera. Sprawdzić partnera ( gdy wyniknie realna potrzeba) jedynie mozna spokojnie pytając. Nie ma innego wyjścia, jeśli chce sie byc w zwiazku bez tajemnic. Tajemnice tworza chore układy, twory, które nie maja nic wspolnego ze zwiazkiem. Uważam, ze autorka zachowała się dobrze. Zadała pytanie sprawdzajace a w odzewie dostała wyjasnienie i... FOCH.
Uwazam, ze facet zachował sie zle i jest niedojrzały. To on kiedyś nawalił, to on naderwał zaufanie i to po jego stronie ma być gotowosc do budowania na nowo zaufania, które notabene, nigdy juz nie bedzie takie, jak na poczatku. On powinien na jej pytanie, spokojnie rozwiać watpliwosci a ona za swoje gapiostwo go przeprosić.
Ale tak zachowaliby sie ludzie mądrzy.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 12:14   #47
wredna_loszka
Rozeznanie
 
Avatar wredna_loszka
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Po1 dla mnie abstrakcyjne jest znanie ilości kondomów. Nie wiem, u nas są w sypialni, trochę w łazience, trochę w kosmetyczce z wakacji, nie wiem ile ich jest. Często było, że zaskoczyło nas w trakcie, że pudełko jest puste.

Po 2 i dla mnie najważniejsze. Jak to jest, że niektóre piszą, że łooo panicz się obraził, nie przepraszaj ♀️ gdyby mi partner zarzucił zdradę, jeszcze bazując na takim dowodzie (jak ktoś chce to sobie kupi gumki w sklepie na rogu) to ja byłabym urażona i rozczarowana. Brzydzę się zdradą i jakby bliska osoba mi to zasugerowała to:
1. Byłoby mi przykro
2. Też bym miała lekki dystans wyciszenie, bo bym zaczęła się zastanawiać, co w moim związku jest nie tak, dlaczego partner mi nie ufa. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w związku jest jakiś problem, kryzys, coś nieprzegadanego. Jeśli wszytko hula to takie oskarżenie byłoby jak policzek.
Po 3 miło by było usłyszeć przepraszam.
Po 4. Dziwi mnie to, że dla wielu facet niepotrzebnie się obraża i niektórzy wieszają na nim psy, że przesadza. Autorka nie napisała jaki jest na co dzień, czy stosuje technikę milczenia, czy się obraża. Mamy opis jednorazowej sytuacji. Gdyby odwrócić sytuację i to koleś oskarżył bezpodstawnie dziewczynę to pewnie by było "jak on mógł? Niech przeprosi" czy coś w ten deseń, a nie "olej, to nie problem"

Autorko jeśli po pierwszej dawnej wpadce ty nadal o niej myślisz, to też znak dla ciebie, że chyba nie masz tego co końca przepracowanego. Prawie 6 lat to dosyć dużo i jeśli oddzieliliście kreska to co było i przez ten czas wszystko jest super, to może warto coś z tym zrobić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez wredna_loszka
Czas edycji: 2023-12-03 o 12:16
wredna_loszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 12:31   #48
Natalia0303030
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Mam podobne odczucie.
Gdy w związku raz dojdzie do naderwania zaufania, to po mimo wybaczenia i odcięcia wszystkiego przysłowiowo grubą kreską nie da rady wymazać z pamięci doznanej rany i związek, chociaż wymaga mądrości ma niestety od tej pory dodatkowo sporo trudniej. Po takim złym doswiadczeniu, wiadomym jest, że jedno juz nie wraca i nie wypomina a drugie nie nadrywa zaufania po raz drugi. Ale to nie oznacza, ze po takim doświadczeniu, by chronić uczucia tego drugiego, jak jeden partner zuważy coś niepokojacego, to ma siedzieć cicho, czuć się niepewnie i w ogóle nie ma prawa sprawdzić partnera. Sprawdzić partnera ( gdy wyniknie realna potrzeba) jedynie mozna spokojnie pytając. Nie ma innego wyjścia, jeśli chce sie byc w zwiazku bez tajemnic. Tajemnice tworza chore układy, twory, które nie maja nic wspolnego ze zwiazkiem. Uważam, ze autorka zachowała się dobrze. Zadała pytanie sprawdzajace a w odzewie dostała wyjasnienie i... FOCH.
Uwazam, ze facet zachował sie zle i jest niedojrzały. To on kiedyś nawalił, to on naderwał zaufanie i to po jego stronie ma być gotowosc do budowania na nowo zaufania, które notabene, nigdy juz nie bedzie takie, jak na poczatku. On powinien na jej pytanie, spokojnie rozwiać watpliwosci a ona za swoje gapiostwo go przeprosić.
Ale tak zachowaliby sie ludzie mądrzy.




No chyba jednak nie , przeszłość to przeszłość i należałoby się od niej odciąć ewentualnie jeśli komuś to sprawia trudność przepracować to ze specjalistą a nie oczekiwać od drugiej strony wiecznego zapewniania ,przepraszania i podkładania się albo znoszenia oskarżeń bo przecież kiedyś ktoś zawinił więc teraz można z nim zrobić wszystko..


W normalnym związku ludzie się ani nie testują ani nie sprawdzają a tym bardziej nie liczą prezerwatyw w pudełku myśląc że partner/partnerka może wykorzystała go gdzieś na boku z kimś innym ,oczekując wyjaśnień
Natalia0303030 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 13:17   #49
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Haha, ale to Ty dzwonisz i napisałaś już kilka komentarzy, jak to byś ustawiła do pionu faceta, gdyby ośmielił zaprotestować, że liczysz gumki w pudełku i sugerujesz mu zdradę Dyskusja to dyskusja, nie ma tak, że zdanie rejczeL "bo JA zrobiłabym tak" jest najważniejsze. Watek nie dotyczy tego co zrobiłabyś Ty, w swoim domu możesz ustawiać faceta jak chcesz, o ile na to pozwoli.
Nie powiedziałam że moje zdanie jest najważniejsze a czyjeś inne nieważne
I po to jest forum żeby sobie pogadać.
Jak dla mnie celowo lub nie ustawkę humorami zrobił facet. Dziewczyna zwróciła uwagę a afera jakby niemal mu ciuchy przez okno powyrzucała awanturując się że na pewno robi bokami. Ja uważam że powiedzieć to sobie można różne rzeczy, a wychodzenie z domu nafochanym i zostawienie partnera jak na karnym jeżyku że przeskrobał i niech sobie przemyśli co śmie powiedzieć do człowieka z którym dzieli życie jest gorsze niż głupie gadki że czegoś w pudełku brakło.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez wredna_loszka Pokaż wiadomość
Po1 dla mnie abstrakcyjne jest znanie ilości kondomów. Nie wiem, u nas są w sypialni, trochę w łazience, trochę w kosmetyczce z wakacji, nie wiem ile ich jest. Często było, że zaskoczyło nas w trakcie, że pudełko jest puste.

Po 2 i dla mnie najważniejsze. Jak to jest, że niektóre piszą, że łooo panicz się obraził, nie przepraszaj ♀️ gdyby mi partner zarzucił zdradę, jeszcze bazując na takim dowodzie (jak ktoś chce to sobie kupi gumki w sklepie na rogu) to ja byłabym urażona i rozczarowana. Brzydzę się zdradą i jakby bliska osoba mi to zasugerowała to:
1. Byłoby mi przykro
2. Też bym miała lekki dystans wyciszenie, bo bym zaczęła się zastanawiać, co w moim związku jest nie tak, dlaczego partner mi nie ufa. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w związku jest jakiś problem, kryzys, coś nieprzegadanego. Jeśli wszytko hula to takie oskarżenie byłoby jak policzek.
Po 3 miło by było usłyszeć przepraszam.
Po 4. Dziwi mnie to, że dla wielu facet niepotrzebnie się obraża i niektórzy wieszają na nim psy, że przesadza. Autorka nie napisała jaki jest na co dzień, czy stosuje technikę milczenia, czy się obraża. Mamy opis jednorazowej sytuacji. Gdyby odwrócić sytuację i to koleś oskarżył bezpodstawnie dziewczynę to pewnie by było "jak on mógł? Niech przeprosi" czy coś w ten deseń, a nie "olej, to nie problem"

Autorko jeśli po pierwszej dawnej wpadce ty nadal o niej myślisz, to też znak dla ciebie, że chyba nie masz tego co końca przepracowanego. Prawie 6 lat to dosyć dużo i jeśli oddzieliliście kreska to co było i przez ten czas wszystko jest super, to może warto coś z tym zrobić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamy opis jednorazowej sytuacji gdzie facet zrobił wk%%wa o to że rzecz się zadziała i zostawił dziewczynę bijącą się z myslami jakby mu normalnie nie wiem, podsłuch w aucie zainstalowała. Czy co tam, dynię na konkurs szpilką nadepła. Ogólnie zasłużyła na karę. Nie akceptuję przemocy psychicznej pod nazwą obraziłem się i rura mi że druga strona uważa że mu się należy. Nie umiem sobie wyobrazić siebie w związku z osobą wokół której trzeba stąpać na paluszkach albo z przysłowiowym kijem w 4 literach no i tyle. Nikt nikomu nie każe ani tego olewać ani tym się przejmować. Grunt to się dobrać. I wspomniałam na początku, jak autorka chciała pławić się w poczuciu winy bo gostek wybiegł z domu jak zasmarkana unieszczęsliwiona primadonna ( celowe przerysowanie) i co ona może teraz zrobić by go udobruchać no to niech się pławi. Ja bym się zastanowiła co z tym chłopem jest nie tak że zareagował w taki sposób i czy nie powinnam przyjrzeć się innym jego zachowaniom; czy to nie jest aby kolejna rzecz a ja za bardzo pobłażliwa z oczadzenia miłością. Bo w wiarygodność haseł z gatunku ''między nami od 6 lat jest wspaniale (ale ta akcja możliwe że zmieniła wszystko)'' totalnie mi nie brzmi lecz zgrzyta.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-12-03, 13:34   #50
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez wredna_loszka Pokaż wiadomość
Po1 dla mnie abstrakcyjne jest znanie ilości kondomów. Nie wiem, u nas są w sypialni, trochę w łazience, trochę w kosmetyczce z wakacji, nie wiem ile ich jest. Często było, że zaskoczyło nas w trakcie, że pudełko jest puste.
fajnie, ale istnieje tez opcja, ze ktos trzyma kondomy w jednym miejscu, jak kupuje paczke, w ktorej sa 3 i do tej pory uprawiali seks raz to nie trzeba byc geniuszem, zeby zauwazyc, ze zostal jeden albo wcale
btw kondomy maja date waznosci, lepiej trzymac je w jednym miejscu

nie rozumiem komentarzy, ze koles stosuje przemoc, przeciez to sie dopiero co wydarzylo, normalne, ze jest zdenerwowany, moze jak wroci z pracy to normalnie pogadaja, czemu piszecie jakby od 3 dni stosowal ciche dni
ludzie tak nie funkcjonuja, ze co by sie nie dzialo zlego i denerwujacego to zachowuja pokerowa twarz i nic nie ma prawa wytracic go z rownowagi
niech ma chwile, zeby ochlonac, potem pogadajcie i tyle
wkur.ia mnie ten trend nazywania absolutnie kazdego zachowania przemoca psychiczna w zwiazku, ogarnijcie sie, nie wypada, potem slowo traci swoje znaczenie
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 13:52   #51
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
fajnie, ale istnieje tez opcja, ze ktos trzyma kondomy w jednym miejscu, jak kupuje paczke, w ktorej sa 3 i do tej pory uprawiali seks raz to nie trzeba byc geniuszem, zeby zauwazyc, ze zostal jeden albo wcale
btw kondomy maja date waznosci, lepiej trzymac je w jednym miejscu

nie rozumiem komentarzy, ze koles stosuje przemoc, przeciez to sie dopiero co wydarzylo, normalne, ze jest zdenerwowany, moze jak wroci z pracy to normalnie pogadaja, czemu piszecie jakby od 3 dni stosowal ciche dni
ludzie tak nie funkcjonuja, ze co by sie nie dzialo zlego i denerwujacego to zachowuja pokerowa twarz i nic nie ma prawa wytracic go z rownowagi
niech ma chwile, zeby ochlonac, potem pogadajcie i tyle
wkur.ia mnie ten trend nazywania absolutnie kazdego zachowania przemoca psychiczna w zwiazku, ogarnijcie sie, nie wypada, potem slowo traci swoje znaczenie
Całkowicie się zgadzam, nawet nie wiemy jak się skończyła ta historia. Oskarżenie było sporego kalibru, już sam fakt, że partnerka sprawdza liczbę kondomów albo zarzuca ich brak bez dowodów, bo tak się jej zdaje (Autorka napisała, że facet wyjął je, przeliczył i wszystko się zgadzało) mógł go zniesmaczyć/wytrącić z równowagi.
I też podejrzewam, że gdyby to facet oskarżył bezpodstawnie partnerkę, Wizaż grzmiałby, że to jakiś kontrolujący typ, toksyk, niech idzie na terapię itd.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 13:58   #52
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

A ja się zastanawiam, czemu pytanie o brakującą prezerwatywę od razu nasuwa podejrzenie o zdradę. Jest tyle wyjaśnień braku w pudełku, a ktoś od razu czuje się znieważony. Czemu?
Byłoby mi źle w związku, w którym takie pytanie powoduje złość u partnera. Dobry związek to taki, w którym można spokojnie porozmawiać na każdy temat bez oskarżania i poczucia bycia oskarżanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 14:09   #53
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Natalia0303030 Pokaż wiadomość
[/B]


No chyba jednak nie , przeszłość to przeszłość i należałoby się od niej odciąć ewentualnie jeśli komuś to sprawia trudność przepracować to ze specjalistą a nie oczekiwać od drugiej strony wiecznego zapewniania ,przepraszania i podkładania się albo znoszenia oskarżeń bo przecież kiedyś ktoś zawinił więc teraz można z nim zrobić wszystko..


W normalnym związku ludzie się ani nie testują ani nie sprawdzają a tym bardziej nie liczą prezerwatyw w pudełku myśląc że partner/partnerka może wykorzystała go gdzieś na boku z kimś innym ,oczekując wyjaśnień
Rozumiem cię i w pełni się zgadzam, że wygodniej się żyje w myśl "im mniej wiem, tym lepiej śpię." I owszem, rzeczywiście można tak sobie przeżyć szczęsliwie życie obok partnera nie wiedząc o jego wyskokach. Gorzej, gdy ktos zyczliwy ci doniesie lub właśnie sam partner się przyzna, bo go sumienie gryzie albo, gdy ma już spakowane walizki. Dlatego nie smiałabym kogoś oceniac, ani śmiac się do zozpuku, bo ktoś np. według mnie zle robi. Uważam, że nie powinno się tu radzic sprawdzać, czy nie, tym bardziej, gdy było coś wcześniej, co wywolało brak zaufania. I dla jasności, nie mówię o kajaniu się, czy wiecznym przepraszaniu przez partnera( wyraznie o tym napisałam !) , co dotyczyło jakiejś starej sprawy.

Gdyby zdrady, brak lojalnosci zdarzały się w zwiazkach raz na sto lat, to by pewnie mało kogo kusiłoby grzebanie w jeszcze bardziej osobistych rzeczach, jak telefon, laptop, niż wspolne pudełko kondomów. Miała zatem prawo do policzenia gumek, czy nie?
Ja uważam, ze miała. Pomylila się. no coz kazdemu sie zdarzyc moze. Czy facet powinien się za to obrazac? Ja uważam, że nie. Ale nad emocjami czasami trudno od razu zapanowac, więc jestem w stanie zrozumieć chwilowe zaniemówienie. Ale nie karanie fochem.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 16:37   #54
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
To on kiedyś nawalił, to on naderwał zaufanie i to po jego stronie ma być gotowosc do budowania na nowo zaufania, które notabene, nigdy juz nie bedzie takie, jak na poczatku.
Oni są razem sześć lat, a facet nawalił, gdy był to świeży związek. Trochę chyba za późno, żeby budować ,,na nowo'' zaufanie - na tym etapie albo ono jest, albo go nie ma i już nie będzie.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Dziewczyna zwróciła uwagę a afera jakby niemal mu ciuchy przez okno powyrzucała awanturując się że na pewno robi bokami.
A Ty jak zwykle w dyskusji sama ze sobą, tymczasem Autorka:
Cytat:
Napisane przez Lousie3 Pokaż wiadomość
W międzyczasie już pisaliśmy, więc może nie jest tak źle, jak mi się wydawało.
Faktycznie, afera, przemoc psychiczna, facet jak zasmarkana primadonna...
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 17:07   #55
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Oni są razem sześć lat, a facet nawalił, gdy był to świeży związek. Trochę chyba za późno, żeby budować ,,na nowo'' zaufanie - na tym etapie albo ono jest, albo go nie ma i już nie będzie.[COLOR=Silver]
Powiem krótko. U mnie by nie było. A jak widać u autorki też nie ma.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 18:04   #56
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Miała zatem prawo do policzenia gumek, czy nie?
Ja uważam, ze miała. Pomylila się. no coz kazdemu sie zdarzyc moze. Czy facet powinien się za to obrazac? Ja uważam, że nie. Ale nad emocjami czasami trudno od razu zapanowac, więc jestem w stanie zrozumieć chwilowe zaniemówienie. Ale nie karanie fochem.
no nie tyle 'pomyliła się', co najzwyczajniej w świecie zasugerowała mu zdradę, chyba nie oczekujesz, że po takim bezpodstawnym tekście partner zareaguje czillowo, nie no, myli się, wszystko spoko, napijmy się szampana
wkurzył się, miał prawo, miejmy nadzieję, że sobie to wyjaśnią, ludzie się czasami kłócą, denerwują, wiesz, to jakby normalne


Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
A ja się zastanawiam, czemu pytanie o brakującą prezerwatywę od razu nasuwa podejrzenie o zdradę. Jest tyle wyjaśnień braku w pudełku, a ktoś od razu czuje się znieważony. Czemu?
np. jakie?
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 18:39   #57
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
no nie tyle 'pomyliła się', co najzwyczajniej w świecie zasugerowała mu zdradę, chyba nie oczekujesz, że po takim bezpodstawnym tekście partner zareaguje czillowo, nie no, myli się, wszystko spoko, napijmy się szampana
wkurzył się, miał prawo, miejmy nadzieję, że sobie to wyjaśnią, ludzie się czasami kłócą, denerwują, wiesz, to jakby normalne




np. jakie?
Szampana to pózniej. Idealnie to by było, gdyby ona nie była ciekawa i nie zagladała do pudełka a on potem np. ją zwyczajnie przytulił mowiąc z usmiechem że powinna dokladniej w pudełku poszukać za nim go zacznie wypytywać, dlaczego jedna gumka zniknęła.
Teraz to nawalili obydwoje i obydwoje powini sobie wybaczyc.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 21:19   #58
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Lousie3 Pokaż wiadomość
Ja to jestem taka, że kuję żelazo póki gorące, więc spokojnym głosem spytałam go, czemu to pudełko jest na wierzchu. Odpowiedział, że sięgał coś z szuflady i zapomniał schować. Ja na to, że w porządku. Wzięłam pudełko do ręki i powiedziałam, że chyba jest mniej kondomów, niż mieliśmy.
Sorry, jeżeli to było tak, jak autorka opisuje, to facet jest agresywny.

Nie wiem, a jak podejrzewam zdradę w związku i chcę o tym porozmawiać, to co mam zrobić? Jak zacząć taką rozmowę według was?

Czy nie wolno nic podejrzewać? Szkoda tylko, że na to się nie ma wpływu.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-03, 21:58   #59
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Sorry, jeżeli to było tak, jak autorka opisuje, to facet jest agresywny.

Nie wiem, a jak podejrzewam zdradę w związku i chcę o tym porozmawiać, to co mam zrobić? Jak zacząć taką rozmowę według was?

Czy nie wolno nic podejrzewać? Szkoda tylko, że na to się nie ma wpływu.
najpierw zanim się zacznie rozmowę dobrze byłoby upewnić się, że mamy jakieś podstawy, żeby go podejrzewać i przeliczyć może 2 razy te gumki
gdzie tu agresja?
wkurzył się i nie miał ochoty z nią gadać w tamtym momencie
nie ma jednej słusznej reakcji na bezpodstawne zarzuty, mogl miec juz wczesniej zly dzien i zareagowac mocniej niz ktos inny
bywa, nic zlego nie zrobil, wyskakiwanie do partnera z zarzutami o zdrade moze kogos zdenerwowac, nie kazdy zareaguje czuloscia do partnera i bedzie przepraszac, ze tak pomyslala i moglo jej byc przykro, ze ojej, jest zdradzana
serio nigdy tak nie macie, ze jestescie mega zli albo smutni i chcecie byc sami, nie macie ochoty od razu gadac, musicie ochlonac, czekacie az Wam sie poprawi i temat wraca pozniej?
dla mnie to normalne zachowanie, lepiej tak niz wybuchnac i krecic wzajemnie gownoburze w emocjach, wtedy tez ktos by napisal, ze koles jest przemocowy
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-04, 02:34   #60
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
gdzie tu agresja?
wkurzył się i nie miał ochoty z nią gadać w tamtym momencie
Dosłownie tu.

Nie mówię, że ją uderzył.

No każdy ma swoje potrzeby w związku. Ja sobie nie wyobrażam, żebym nie mogła z partnerem porozmawiać na jakiś temat, bo on się wkurzył.

Tak samo jak 1000% bardziej wolałabym, żeby partner od razu przyszedł z czymś takim do mnie, zamiast przeliczać kondomy i szukać dziury w całym.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-11 11:41:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.