2023-12-01, 12:28 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Przeproś i zacznij pracować nad swoim zachowaniem. Robić imbę, bo nie policzyłaś dobrze gumek to jest jakiś hit. Powinnaś mu zaufać i nad tym pracować. On się wkurzył, bo totalnie poleciałaś po bandzie.. Nic dziwnego, że i on zareagował nerami. Teraz trzeba to przepracować i wyciągnąć wnioski.
|
2023-12-02, 07:57 | #32 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Cytat:
Co to za związek gdzie nie możesz najpierw zainteresować się dlaczego coś co zwyczajowo trzymacie w szafce (kondomy to jednak element życia intymnego, nie każdy trzyma to centralnie na widoku potencjalnych odwiedzających), leży na komodzie. A potem luźno na głos powiedzieć że chyba jest ich mniej niż by pasowało. Dlatego ten facet się wściekł? Dlaczego nie potraktował tego, jak pisze Cava, na zasadzie, ''no ładnie, a może to ty z jakimś kolegą się zabawialaś i brakuje?'' (Uprzedzając, czasem człowiek palnie coś głupio bezwiednie, nawet wtedy gdy raczej nie jest w jego interesie samemu stawiać się w krąg podejrzanych o coś, więc taki tekst nie jest niemożliwy). A jakby otworzyła szafkę kuchenną i rzuciła pod nosem, ''kurde, chyba powinniśmy mieć 8 talerzy z tej zastawy w stokrotki, widzę 7'', też by jej zrobił inbę, że go właśnie podejrzewa wprost, że może kochanka tyłkiem stłukła albo jego znienawidzona matka z zakazem wstępu do mieszkania jednak wpadła z ukrywaną wizytą? Ta sama kategoria powagi sytuacji. Cytat:
Bo dla mnie niestety zacząć związek od kłamstw - whatever, ''nie było zdrad'' (ale może ''tylko pisał z innymi laskami'', na przykład) - a potem foch, że z tyłu głowy można mieć do czego ta osoba kiedyś była zdolna to takie bardziej myślenie życzeniowe. No cóż. Nawet alkoholik może wrócić do nałogu po latach, nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo sto pro i ja bym w życiu nie kładła się rejtanem za kimś komu moralność kiedyś pozwalała robić wątpliwe rzeczy; że może po x latach do tego nie zaczęło go ciągnąć. Sorry Winnetou łelkam tu di rijal łorld. Cytat:
Ogólnie człowiek ma prawo do różnych emocji i nie ma co kręcić o wszystko dram. Również o to, że może partner potrzebuje chwili by coś sobie w środku w czesiu przetrawić. Bo coś mu się tam w główce nie po nosie odbyło. Niemniej szczęsliwie tak samo ma się prawo do nietolerowania obrażania się fochów i ataków złości tym bardziej z pupy i wychodzenia z domu zostawiają partnera w poczuciu winy jakby zrobił buk wie i miał się czym zamartwiać długie godziny; i traktowania ich jako formę przemocy. Ona faktycznie mogła liczyć te folijki skoro to taki punkt zapalny i drażliwy temat. On może powinien przemyśleć o co i w jaki sposób i na jak długo robi sceny. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-12-02 o 07:58 |
||||
2023-12-02, 09:52 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Jak dla mnie Autorka chyba nie do końca poradziła sobie ze wcześniejszym wyskokiem partnera. ..
Ponieważ gdyby było inaczej nie zrobiłaby tej afery facetowi o brakującą prezerwatywę, jednocześnie powątpiewając w jego wierność trochę niefajnie bym się poczuła gdyby w moim związku druga strona oskarżyła mnie o zdradę. .. Z tym że tak się nie da żyć ,jeśli między ludźmi nie ma zaufania w podstawowych kwestiach to ciągle człowiek męczy się z bezpodstawnymi podejrzeniami ,kontrolując ,szpiegując czy podważając słowa drugiej strony. A facet który w (przeszłość) rzeczywiście zawinił nie może teraz do końca życia za to obrywać czy pokutować i bić się w piersi kajając się się przed dziewczyną mimo że teoretycznie dawno mu już wybaczyła.. Edytowane przez Natalia0303030 Czas edycji: 2023-12-02 o 09:55 |
2023-12-02, 11:44 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
No dobra ale jesteśmy tylko ludźmi.
To już nie można zerknąć na gumki i powiedzieć coś mi się tu chyba nie zgadza; bo rozpęta się piekło? Niezależnie już od tego co tam kiedyś było pomiędzy nimi. Tu jest zasadnicza różnica. Mogła policzyć. Ale z 2 strony on też nie mógł rzucić okiem, policzyć jak to zrobił i zamknąć tą sytuację bez wielce urażania się. Cava słusznie zauważa, tak samo on mógł podsumować partnerkę, podchodząc do tej komody, że a może to ty zużyłaś a teraz głupka zgrywasz albo masz sklerozę chyba i nie pamiętasz i ci się wyrwało. Chciał to się obraził, jego prawo tylko kurczę takie wychodzenie do pracy sfochowanym bo partnerce coś się uwidziało zamiast nie brać tego aż tak do siebie; i zostawiając ją z paskudnym samopoczuciem że oto zachwiała temu dzielnemu panu całym światem to też średnie. |
2023-12-02, 12:23 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Nie rozumiem, można facetowi skakać po pagonach za urojenia, ale on ma obowiązek to klajstrować przed wyjściem do pracy?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2023-12-02, 15:38 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Zgadzam się, że zachowanie faceta nerwowe, zwłaszcza ten foch i karanie chłodem. Kluczowa będzie rozmowa - jeśli po niej facet nie zmieni nastawienia i dalej będzie się obrażać, to serio jest z nim problem. |
|
2023-12-02, 22:10 | #37 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- Cytat:
Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-12-02 o 22:14 |
||
2023-12-02, 22:27 | #38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
|
|
2023-12-02, 22:28 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Dokładne, sugestia, że zdradza się partnera, to nie jest błahy tekst.
|
2023-12-03, 00:17 | #40 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ---------- Cytat:
Tak w ogóle jestem ciekawa co by było jakby ona się uparła że jest 8 a powinno 9. On by się obraził że mu zarzuca niewierność. Ona by uważała to za dowód jego niewierności. Powodzenia z wybrnięcia z impasu bez zrywania. Albo jedno ustępuje by do zerwania nie doszło ale wcale tak naprawdę nie uważa że nie miało racji. |
||
2023-12-03, 00:22 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Ale dorosły człowiek rozmawia na ten temat, a nie robi problem. Każdy ma jakiś bagaż. Jeżeli partner przychodzi i ma jakieś wątpliwości, to najlepiej je po prostu od razu przegadać, a nie się obrażać. Gdyby autorka wyskoczyła agresywnie, że "zdradzasz mnie, patafianie, kim jest ta wywłoka", to oczywiście jest inna sytuacja. Tutaj kwestia sporna, jak autorka podeszłą do tematu, bo jeśli była oskarżycielska/agresywna, to pewnie nam się nie przyzna.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2023-12-03, 00:46 | #42 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ---------- W sumie to i tak go trochę podziwiam że polazl do tych gumek i je policzył. Ja bym to olala. Niech liczy ten ci nie umie w liczydło , to jest zakres wiedzowy góra zerówki. Liczenie do 12. Liczyć gumki których wiem że nie ruszałam bo partneru się wjechała jakąś zaćma najwyraźniej, tu mi kaktus. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-12-03 o 00:32 |
||
2023-12-03, 00:52 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Też tak myślę. Dlatego tutaj ciężko coś powiedzieć.
Jeśli autorka na niego naskoczyła, nic dziwnego, że się wkurzył. Ale jeśli normalnie zapytała, to zwyczajnie zbyt agresywna rakcja faceta.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2023-12-03, 08:11 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Nie poświęciłbym temu zdarzeniu większej uwagi. Po żadnej ze stron. Ani bym nie dopytywała po co ktoś wyjął coś z komody. Ani siała rozkminy tak na zdaje się zamiast dokladnie najpierw sprawdzić. Skoro to taki wysoce wrażliwy jegomość że już się nie można odezwać by nie byl kwas. Ani nie brała udziału w szopce pt. Przyznaj się, gdzie gumka. Niech sobie wątpiący najpierw dokładnie sprawdzi czy rzeczywiście mu się coś nie merda jak wg mnie mu się merda. I dopiero potem przychodzi z pretensja. Dlatego trochę się dziwię że można o coś takiego i na takim etapie od razu się dąsać, obrażać. Ale bywają i tacy co kochają obrazić się o wszystko. Na pewno nie byłabym zadowolona gdyby zrobił gość spin w taki sposób i o ile jego prawo obrażać się, o tyle moje uważać że przegina i niech się ogarnie bo ja takich akcji z wbijaniem w poczucie winy, wychodzeniem sobie wielce pokłóconym, zbytnio też nie toleruje.
|
2023-12-03, 11:07 | #45 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2023-12-03 o 11:09 |
||
2023-12-03, 11:26 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Gdy w związku raz dojdzie do naderwania zaufania, to po mimo wybaczenia i odcięcia wszystkiego przysłowiowo grubą kreską nie da rady wymazać z pamięci doznanej rany i związek, chociaż wymaga mądrości ma niestety od tej pory dodatkowo sporo trudniej. Po takim złym doswiadczeniu, wiadomym jest, że jedno juz nie wraca i nie wypomina a drugie nie nadrywa zaufania po raz drugi. Ale to nie oznacza, ze po takim doświadczeniu, by chronić uczucia tego drugiego, jak jeden partner zuważy coś niepokojacego, to ma siedzieć cicho, czuć się niepewnie i w ogóle nie ma prawa sprawdzić partnera. Sprawdzić partnera ( gdy wyniknie realna potrzeba) jedynie mozna spokojnie pytając. Nie ma innego wyjścia, jeśli chce sie byc w zwiazku bez tajemnic. Tajemnice tworza chore układy, twory, które nie maja nic wspolnego ze zwiazkiem. Uważam, ze autorka zachowała się dobrze. Zadała pytanie sprawdzajace a w odzewie dostała wyjasnienie i... FOCH. Uwazam, ze facet zachował sie zle i jest niedojrzały. To on kiedyś nawalił, to on naderwał zaufanie i to po jego stronie ma być gotowosc do budowania na nowo zaufania, które notabene, nigdy juz nie bedzie takie, jak na poczatku. On powinien na jej pytanie, spokojnie rozwiać watpliwosci a ona za swoje gapiostwo go przeprosić. Ale tak zachowaliby sie ludzie mądrzy. |
|
2023-12-03, 12:14 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Po1 dla mnie abstrakcyjne jest znanie ilości kondomów. Nie wiem, u nas są w sypialni, trochę w łazience, trochę w kosmetyczce z wakacji, nie wiem ile ich jest. Często było, że zaskoczyło nas w trakcie, że pudełko jest puste.
Po 2 i dla mnie najważniejsze. Jak to jest, że niektóre piszą, że łooo panicz się obraził, nie przepraszaj ♀️ gdyby mi partner zarzucił zdradę, jeszcze bazując na takim dowodzie (jak ktoś chce to sobie kupi gumki w sklepie na rogu) to ja byłabym urażona i rozczarowana. Brzydzę się zdradą i jakby bliska osoba mi to zasugerowała to: 1. Byłoby mi przykro 2. Też bym miała lekki dystans wyciszenie, bo bym zaczęła się zastanawiać, co w moim związku jest nie tak, dlaczego partner mi nie ufa. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w związku jest jakiś problem, kryzys, coś nieprzegadanego. Jeśli wszytko hula to takie oskarżenie byłoby jak policzek. Po 3 miło by było usłyszeć przepraszam. Po 4. Dziwi mnie to, że dla wielu facet niepotrzebnie się obraża i niektórzy wieszają na nim psy, że przesadza. Autorka nie napisała jaki jest na co dzień, czy stosuje technikę milczenia, czy się obraża. Mamy opis jednorazowej sytuacji. Gdyby odwrócić sytuację i to koleś oskarżył bezpodstawnie dziewczynę to pewnie by było "jak on mógł? Niech przeprosi" czy coś w ten deseń, a nie "olej, to nie problem" Autorko jeśli po pierwszej dawnej wpadce ty nadal o niej myślisz, to też znak dla ciebie, że chyba nie masz tego co końca przepracowanego. Prawie 6 lat to dosyć dużo i jeśli oddzieliliście kreska to co było i przez ten czas wszystko jest super, to może warto coś z tym zrobić? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez wredna_loszka Czas edycji: 2023-12-03 o 12:16 |
2023-12-03, 12:31 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
No chyba jednak nie , przeszłość to przeszłość i należałoby się od niej odciąć ewentualnie jeśli komuś to sprawia trudność przepracować to ze specjalistą a nie oczekiwać od drugiej strony wiecznego zapewniania ,przepraszania i podkładania się albo znoszenia oskarżeń bo przecież kiedyś ktoś zawinił więc teraz można z nim zrobić wszystko.. W normalnym związku ludzie się ani nie testują ani nie sprawdzają a tym bardziej nie liczą prezerwatyw w pudełku myśląc że partner/partnerka może wykorzystała go gdzieś na boku z kimś innym ,oczekując wyjaśnień |
|
2023-12-03, 13:17 | #49 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
I po to jest forum żeby sobie pogadać. Jak dla mnie celowo lub nie ustawkę humorami zrobił facet. Dziewczyna zwróciła uwagę a afera jakby niemal mu ciuchy przez okno powyrzucała awanturując się że na pewno robi bokami. Ja uważam że powiedzieć to sobie można różne rzeczy, a wychodzenie z domu nafochanym i zostawienie partnera jak na karnym jeżyku że przeskrobał i niech sobie przemyśli co śmie powiedzieć do człowieka z którym dzieli życie jest gorsze niż głupie gadki że czegoś w pudełku brakło. ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Cytat:
|
||
2023-12-03, 13:34 | #50 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
btw kondomy maja date waznosci, lepiej trzymac je w jednym miejscu nie rozumiem komentarzy, ze koles stosuje przemoc, przeciez to sie dopiero co wydarzylo, normalne, ze jest zdenerwowany, moze jak wroci z pracy to normalnie pogadaja, czemu piszecie jakby od 3 dni stosowal ciche dni ludzie tak nie funkcjonuja, ze co by sie nie dzialo zlego i denerwujacego to zachowuja pokerowa twarz i nic nie ma prawa wytracic go z rownowagi niech ma chwile, zeby ochlonac, potem pogadajcie i tyle wkur.ia mnie ten trend nazywania absolutnie kazdego zachowania przemoca psychiczna w zwiazku, ogarnijcie sie, nie wypada, potem slowo traci swoje znaczenie |
|
2023-12-03, 13:52 | #51 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
I też podejrzewam, że gdyby to facet oskarżył bezpodstawnie partnerkę, Wizaż grzmiałby, że to jakiś kontrolujący typ, toksyk, niech idzie na terapię itd. |
|
2023-12-03, 13:58 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
A ja się zastanawiam, czemu pytanie o brakującą prezerwatywę od razu nasuwa podejrzenie o zdradę. Jest tyle wyjaśnień braku w pudełku, a ktoś od razu czuje się znieważony. Czemu?
Byłoby mi źle w związku, w którym takie pytanie powoduje złość u partnera. Dobry związek to taki, w którym można spokojnie porozmawiać na każdy temat bez oskarżania i poczucia bycia oskarżanym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-12-03, 14:09 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Gdyby zdrady, brak lojalnosci zdarzały się w zwiazkach raz na sto lat, to by pewnie mało kogo kusiłoby grzebanie w jeszcze bardziej osobistych rzeczach, jak telefon, laptop, niż wspolne pudełko kondomów. Miała zatem prawo do policzenia gumek, czy nie? Ja uważam, ze miała. Pomylila się. no coz kazdemu sie zdarzyc moze. Czy facet powinien się za to obrazac? Ja uważam, że nie. Ale nad emocjami czasami trudno od razu zapanowac, więc jestem w stanie zrozumieć chwilowe zaniemówienie. Ale nie karanie fochem. |
|
2023-12-03, 16:37 | #54 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- Cytat:
Faktycznie, afera, przemoc psychiczna, facet jak zasmarkana primadonna... |
||
2023-12-03, 17:07 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Powiem krótko. U mnie by nie było. A jak widać u autorki też nie ma.
|
2023-12-03, 18:04 | #56 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
wkurzył się, miał prawo, miejmy nadzieję, że sobie to wyjaśnią, ludzie się czasami kłócą, denerwują, wiesz, to jakby normalne np. jakie? |
|
2023-12-03, 18:39 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Teraz to nawalili obydwoje i obydwoje powini sobie wybaczyc. |
|
2023-12-03, 21:19 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Nie wiem, a jak podejrzewam zdradę w związku i chcę o tym porozmawiać, to co mam zrobić? Jak zacząć taką rozmowę według was? Czy nie wolno nic podejrzewać? Szkoda tylko, że na to się nie ma wpływu.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2023-12-03, 21:58 | #59 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
gdzie tu agresja? wkurzył się i nie miał ochoty z nią gadać w tamtym momencie nie ma jednej słusznej reakcji na bezpodstawne zarzuty, mogl miec juz wczesniej zly dzien i zareagowac mocniej niz ktos inny bywa, nic zlego nie zrobil, wyskakiwanie do partnera z zarzutami o zdrade moze kogos zdenerwowac, nie kazdy zareaguje czuloscia do partnera i bedzie przepraszac, ze tak pomyslala i moglo jej byc przykro, ze ojej, jest zdradzana serio nigdy tak nie macie, ze jestescie mega zli albo smutni i chcecie byc sami, nie macie ochoty od razu gadac, musicie ochlonac, czekacie az Wam sie poprawi i temat wraca pozniej? dla mnie to normalne zachowanie, lepiej tak niz wybuchnac i krecic wzajemnie gownoburze w emocjach, wtedy tez ktos by napisal, ze koles jest przemocowy |
|
2023-12-04, 02:34 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Kłótnia o "brakujący" kondom
Cytat:
Nie mówię, że ją uderzył. No każdy ma swoje potrzeby w związku. Ja sobie nie wyobrażam, żebym nie mogła z partnerem porozmawiać na jakiś temat, bo on się wkurzył. Tak samo jak 1000% bardziej wolałabym, żeby partner od razu przyszedł z czymś takim do mnie, zamiast przeliczać kondomy i szukać dziury w całym.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.