IV Faza diety dukana - Strona 129 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-03-19, 21:49   #3841
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana

cześć chudzinki

waga coś się chyba na mnie pogniewała bo pokazała straszne rzeczy
ale po weekendowym obżarstwie się należy

ale od dziś biorę się za siebie - zaczęłam ćwiczyć
i zdrowo jeść - bo w wekend było bardzo niezdrowo

dobranoc
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 09:50   #3842
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana

Witam....
W ramach wiosennego kucharzenia zapraszam od rana na pastę-pasztecik jajeczno-groszkowy.

http://przepisowniabarbry.blogspot.c...-wiosenna.html
A tak poza tym,jak dotąd:praca,bieżnia, koleżeńska mobilizacja (zakochanej koleżanki ) do wszelkiego rozruszania,w menu na spokojnie (z małymi pokusami).....no i wszędzie wiosna.......Do miłego.
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2012-03-20 o 09:52
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 12:14   #3843
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana

Witam wszystkich
a u mnie waga w normie ostatnio trzyma się cały czas na poziomie 72,3 do 72,7 więc nie mogę narzekać, ja w odróżnieniu od książki proteinowy dzień przeprowadzam w poniedziałek a nie jak proponuje dr w czwartki, w niedziele mam zwykle ucztę więc ten dzień sprowadza mnie na ziemię że jednak wszystkiego nie wolno. Jednak powiem Wam że wczoraj nijak nie mogłam się przemóc bo chodziła za mną ochota na owoce i tym samym dzień proteinowy jest dziś. Swoją drogą nie wiem jak u Was ale ja nie cierpię tego dnia w każdy inny dzień białko mogę jeść do woli a w ten masakra, nawet białe mięsko mi nie smakuje. po prostu ble, dziś będę piec kawałki kurczaka w piekarniku mam nadzieje że mi zasmakuje.

P.S.Lyra może jednak wybierz się do lekarza bo to chyba coś nie tak jeśli tak puchniesz, nie ma co czekać może to jakiś drobiazg a odwlekanie może pogorszyć sprawę
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 16:00   #3844
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Hej, hej
U mnie dietka pomału do przodu. Dzisiaj białkuję, ale bez histerii o każdy drobiazg. Zimnica cholerna! A do tego chyba zaczął się u mnie proces oszczędzania energii, bo chodzę po mieszkaniu w dwóch grubych swetrach i podwójnych skarpetach, pojęcie macie? A nos dalej zimny.....
Ale w ogródku krokusy kwitną na całego... przynajmniej dla oka ślicznie....






Miłego dnia

Edytowane przez LyraBea
Czas edycji: 2012-03-20 o 16:21
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 17:39   #3845
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: IV Faza diety dukana

Witam, piękna wiosna u Was Kwiatki i smakocie... mmm
Lyra właśnie mi się przypomniało, że Cie pocieszałam, że Twoje nogi to na pewno nie serdelki i miałam pokazać swoje, przeprasza że tak późno ale jak to mówią "lepiej późno....."wygrzebałam fotkę z okolic stycznia, proszę bardzo:



Nogi to moja zmora w pasie mogę nie mieć 60 cm a te nogi

A u mnie ostatnio całkiem, całkiem, robię wszystko aby na wiosnę nogi wyglądały lepiej Staram się ćwiczyć codziennie minimum pół godziny i w miarę możliwości kolacje białkowe, tylko czasem ciężko. dziś koleżanka przyniosła do pracy cukierki na imieniny... no i zjadłam z pięć;/ w takich sytuacjach mam mieszane uczucia ale nie wymiękam, wróciłam do domu i poćwiczyłam

Moja pozimowa nadwyżka wynosi 3 kg.... czyli taki standard jak u większości z nas ale ja na dukanie schudłam tylko 6 kg więc z tej strony wygląda to słabo
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg nogi.jpg (13,4 KB, 24 załadowań)
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5

Edytowane przez malutka20068
Czas edycji: 2012-03-20 o 17:42
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-20, 18:09   #3846
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana

Ja też mam swoją kolekcje krokusową,choć może nie tak okazałą,jak polanka Lyry .
http://fotoplenerbarbry.blogspot.com...czarowane.html



---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

W menu znośnie,z kawałkiem gorzkiej czekolady.
A w fitnessie:bieżnia i zumba,godzinka na tym zeszła,no i przy okazji załatwiania spraw dobry spacer..
Niestety trochę kaszel mnie męczy,to forma słabsza.
Miłego wieczorka....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 08:21   #3847
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Dzień dobry
...) )
...( (
(""""")o
"'"'"'""
Waga kolejne 20 deko w dół, ale nadal mnie więcej niż 60 kg Dzisiaj dzień z warzywkami w roli głównej. Na obiad zupka kalafiorowa, ale tak gęsta z porcją kurczaczka w środku...mniam.....
A tymczasem już po śniadanku.Polecam. Mogę się nim zajadać co poranek. Daje poczucie sytości, ale nie zamula.
Jajeczko posadzone na warzywkach (podsmażone: cebulka, papryka, pieczarki, pomidorki z puszki, łyżka przecieru pomidorowego, 1-2 łyżki groszku z puszki, 1-2 łyżki kukurydzy, czosnek, pieprz, sól, kropla słodzika, kropla octu balsamicznego).



Najważniejsze w tym jest, żeby jajko zachowało płynne żółteczko, wtedy staje się przepysznym sosikiem dla wcześniej uduszonych (podsmażonych warzywek)
W wersji dukanowej bez groszku, kukurydzy i plasterka sera żółtego, zapieczonego na żółtku, w mojej wersji dietki i z groszkiem, kukurydzą i z serem
Polecam...


Miłego dnia
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-21, 12:43   #3848
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana

Cytat:
Napisane przez malutka20068 Pokaż wiadomość
Witam, piękna wiosna u Was Kwiatki i smakocie... mmm
Lyra właśnie mi się przypomniało, że Cie pocieszałam, że Twoje nogi to na pewno nie serdelki i miałam pokazać swoje, przeprasza że tak późno ale jak to mówią "lepiej późno....."wygrzebałam fotkę z okolic stycznia, proszę bardzo:



Nogi to moja zmora w pasie mogę nie mieć 60 cm a te nogi

A u mnie ostatnio całkiem, całkiem, robię wszystko aby na wiosnę nogi wyglądały lepiej Staram się ćwiczyć codziennie minimum pół godziny i w miarę możliwości kolacje białkowe, tylko czasem ciężko. dziś koleżanka przyniosła do pracy cukierki na imieniny... no i zjadłam z pięć;/ w takich sytuacjach mam mieszane uczucia ale nie wymiękam, wróciłam do domu i poćwiczyłam

Moja pozimowa nadwyżka wynosi 3 kg.... czyli taki standard jak u większości z nas ale ja na dukanie schudłam tylko 6 kg więc z tej strony wygląda to słabo
hej widzę że masz budowę nóg taką jak ja, czyli mocne uda- kiedyś jeszcze za chudych lat próbowałam je odchudzać ćwicząc jednak jedyne co się wówczas udało to dorobiłam się mięśni, z czasem już polubiłam swoje nóżki i to najlepsze rozwiązanie jeśli jednak koniecznie chcesz je wyszczuplić to polecam ćwiczenia na orbitreku jeśli chodzi o łydki a na udka najlepsza jazda konna.

a właśnie u mnie po wczorajszych proteinach zamiast spadek to wzrost o 600 gram ale bez szaleństwa ostatnio rzadko kiedy po proteinach mam spadek, łatwiej mi schudnąć po warzywach

a jajeczka uwielbiam ale w koszulkach i do tego suche grzanki i ogórek ze szczypiorkiem pychotka

Edytowane przez patrysina
Czas edycji: 2012-03-21 o 12:46
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 13:45   #3849
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Cytat:
Napisane przez malutka20068 Pokaż wiadomość
Witam, piękna wiosna u Was Kwiatki i smakocie... mmm
Lyra właśnie mi się przypomniało, że Cie pocieszałam, że Twoje nogi to na pewno nie serdelki i miałam pokazać swoje, przeprasza że tak późno ale jak to mówią "lepiej późno....."wygrzebałam fotkę z okolic stycznia, proszę bardzo:



Nogi to moja zmora w pasie mogę nie mieć 60 cm a te nogi

A u mnie ostatnio całkiem, całkiem, robię wszystko aby na wiosnę nogi wyglądały lepiej Staram się ćwiczyć codziennie minimum pół godziny i w miarę możliwości kolacje białkowe, tylko czasem ciężko. dziś koleżanka przyniosła do pracy cukierki na imieniny... no i zjadłam z pięć;/ w takich sytuacjach mam mieszane uczucia ale nie wymiękam, wróciłam do domu i poćwiczyłam

Moja pozimowa nadwyżka wynosi 3 kg.... czyli taki standard jak u większości z nas ale ja na dukanie schudłam tylko 6 kg więc z tej strony wygląda to słabo
Mamy inną budowę ciała.... a baleronów nie widzę, chyba ślepa jestem No a z tego o piszesz, talię masz i na pewno ładnie się to komponuje na sylwetce...
też bym swoje sfotografowała, ale dorobiłam się takiego siniaka, że wstyd dodatkowy pokazywać

Muffiny marchewkowe na otrębach właśnie wskoczyły do piekarnika. Zobaczymy, czy zjadliwe będą....
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 14:11   #3850
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: IV Faza diety dukana

Dzięki za słowa pocieszenia hehe ogólnie to już się pogodziłam z dużymi łydkami i udem w końcu musimy ze sobą wytrzymać do końca życia

Również miałam ochotę sobie upiec coś słodko dukanowego na jutro do pracy ale od wczoraj deficyt jajeczek a sklepowych nie chcę więc chyba po prostu zrezygnuję.

Bolą mnie łydki po ćwiczeniach, że ledwo chodzę.... i nie wiem czy ćwiczyć na leżąco czy co robić
Waga mi ostatnio po południu pokazuje mniej niż z samego rana, nie wiem co jest grane... chyba woda przez noc mi się zatrzymuje, do południa jem i piję normalnie 3 posiłki a więc w sumie to waga powinna pokazywać więcej ważne że powoli w dół

Edit: z racji braku jajek a posiadania kurzych piersi zrobiłam parówki dukanowe z przepisu Lyry i normalnie jestem w niebie pyszności, aż żałuję że wcześniej się za nie, nie wzięłam. No po prostu wspaniałe wyszły Nie miałam folii zwykłej tylko aluminiową więc efekt wizualny gorszy niż oryginał ale dopracuję przy kolejnej produkcji parówkowej I dodam kurze nogi, będzie taniej i tłuściej
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5

Edytowane przez malutka20068
Czas edycji: 2012-03-21 o 16:01
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 17:50   #3851
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: IV Faza diety dukana

Lyra jakie rarytasyy Ja mam pełno zapisanych przepisów i inspiracji na śniadania, ale z Mężulem uwielbiamy po prostu kanapki I zawsze kiedy chcę akurat rano poeksperymentować to patrzy na mnie takim błagalnym wzrokiem, że nie mam sumienia Świeże razowe bułeczki, dobra wędlinka od znajomych rzeźników i jesteśmy w niebie Jedynym wyjątkiem jest jajecznica w niedziele, albo poranek po imprezie
U mnie nadal brak sprawnej wagi, jedzonko różne, ale zawsze zdrowe i tradycyjnie siłownia
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-21, 20:20   #3852
Achika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 872
Dot.: IV Faza diety dukana

ja zaczelam tez sie ograniczac, przyszla tez @ i 1,5 kilo zlecialo...chcialam wrocic na dukana, ale chya nie dam rady finansowo, usmazylam dzis wolowe kotlety, zuzylam 500 gram miesa, a kotleciki wyszly male i mizerne, jesli mialabym jesc je same bez niczego to owszem najem sie ja sama ale narzeczony juz nie ;/ , jajka szalenie poszly w gore, a jedzenie samego nabialu mija sie z celem....

dlatego narazie robie sobie samo PW, zobaczymy czy coś spadnie
__________________
20.IV.2010 rozpoczecie I FAZY
-2kg
25.IV.2010 rozpoczęcie 2 fazy
- 4 kg
12.VI.2010 Rozpoczęcie III FAZY

52!!!! I cel
I cel osiagniety

II cel 50 kg

Moj kulinarny blog:
http://pomaranczowakuchnia.blogspot.com
Achika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 21:18   #3853
pozytywna-wariatka
Zadomowienie
 
Avatar pozytywna-wariatka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
Dot.: IV Faza diety dukana

Ja też mam takie nogi, moje biodra i uda są wielkie - jestem klepsydrą i nie narzekam! ; ) Pogodziłam się z tym, noszę spódniczki i sukienki, bo podkreślają to co fajnie a zakrywają te nieszczęsne nogi ; ) - no przynajmniej górną część..
u mnie też po staremu, nie mam czasu nawet piec, ostatnio ciasto herbaciane z rodzynkami na tapecie, przepis zobaczyłam na moim ściennym kalendarzu z przepisami i pomyślałam sobie, że takie ciacho będzie pyszne!
uczę się, pracuję, jem, śpię i tak dalej! - trzeba jakoś iść do przodu. czytam was, na dietę się nie wybieram, za tydzień powrót do domu i.... ciepło jest!

Buziaki
pozytywna-wariatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-21, 21:44   #3854
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana

cześć chudzinki

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Witam....
W ramach wiosennego kucharzenia zapraszam od rana na pastę-pasztecik jajeczno-groszkowy.

wszędzie wiosna.......Do miłego.
ale pyszności

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Ale w ogródku krokusy kwitną na całego... przynajmniej dla oka ślicznie....

Miłego dnia
piękna wiosna aż miło

ale pięknie już za oknem, aż żyć się chce

a ja dziś od rana strasznie się czuję - jak napompowany balonik, tylko nie mam jak upuścić powietrza wielkimi krokami zbliża się @

dobranoc
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-22, 07:24   #3855
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Cześć Dziewczyny, witam przy kawusi
...( (
...) )
(""""")o
'''''''''''
Powiem Wam, że to co dzisiaj zobaczyłam na wadze przeszło najśmielsze moje oczekiwania. Kolejny dowód, że i owszem, ważyć się, ale w ogóle nie sugerować się wagą i już. A mianowicie, po kolejnym, bogatym w warzywa i białko dniu, po ograniczeniu węgli, tłuszczu, czyli po takim wzorowym dukanowym menu, dzisiaj staję na wagę i co widzę? 1,9 kg więcej niż wczoraj! I jakieś kosmiczne w ogóle wykresy. No więc przeszłam się z psem, wróciłam i dla potwierdzenia zważyłam jeszcze raz. Nic mniej. Normalnie niejedna z Dukanek by się załamała, ale nie ja. Po prostu wiem, co wczoraj jadłam, wiem, ile piłam i porcję ćwiczeń zaliczyłam i spacer 20 minutowy. Dlatego na bank przez dobę nie utyłam 2 kilo. Tak więc tylko się cieszyć jak na białkach spadnie z hukiem i to z nadwyżką. No bo innej opcji nie na.
Dzisiaj zapowiada się już taki bardziej wiosenny dzień. No i najwyższy czas, bo jeszcze sezonu w ogródku nie zaczęłam a pora najwyższa za porządki się wziąć. Potem Wielkanoc mnie zastanie i nic nie zrobię. A przyzwoitość nakazuje, żeby ogródek również świątecznie wyglądał. Tak więc dzisiaj w planach zgrabienie rabatek, regulacja brzegów trawnika i najlepsze...wertykulacja i aeracja. Kilka lat temu grabiami bym się za to zabrała ( najlepszy i najbardziej wydajny aerobik) ale już za staram jest i za wygodnam no i 3 lata temu dorobiłam się maszyny do wydrapywania darni, więc sobie podrapię mechanicznie.

Cytat:
Napisane przez malutka20068 Pokaż wiadomość
Dzięki za słowa pocieszenia hehe ogólnie to już się pogodziłam z dużymi łydkami i udem w końcu musimy ze sobą wytrzymać do końca życia

Również miałam ochotę sobie upiec coś słodko dukanowego na jutro do pracy ale od wczoraj deficyt jajeczek a sklepowych nie chcę więc chyba po prostu zrezygnuję.

Bolą mnie łydki po ćwiczeniach, że ledwo chodzę.... i nie wiem czy ćwiczyć na leżąco czy co robić
Waga mi ostatnio po południu pokazuje mniej niż z samego rana, nie wiem co jest grane... chyba woda przez noc mi się zatrzymuje, do południa jem i piję normalnie 3 posiłki a więc w sumie to waga powinna pokazywać więcej ważne że powoli w dół

Edit: z racji braku jajek a posiadania kurzych piersi zrobiłam parówki dukanowe z przepisu Lyry i normalnie jestem w niebie pyszności, aż żałuję że wcześniej się za nie, nie wzięłam. No po prostu wspaniałe wyszły Nie miałam folii zwykłej tylko aluminiową więc efekt wizualny gorszy niż oryginał ale dopracuję przy kolejnej produkcji parówkowej I dodam kurze nogi, będzie taniej i tłuściej
Naprawdę nie widzę nic a nic nie halo z Twoimi nóżkami i ładne kolanka. Moje już zwisy zaczynają zaliczać. Pnoć kolana jak nic zdradzają wiek... eeych te zdradliwe kolana
Parówki robiłam kilka razy. Wychodzą mi w smaku jak prawdziwe, w konsystencji bardziej przypominają chudziutką szyneczkę drobiową w batonie (taką jak na przykład z Lidla). Wygląda, że sporo z nimi roboty, ale tak naprawdę w miarę wprawy, idzie sprawnie. Cieszę się, że spróbowałaś i nie żałujesz...
Zarzuciłam mojego bloga Nawet zdjęcia robię, ale tam nie mam jakoś natchnienia działać. A patrzę, że tyle wejść jest i mi trochę wstyd, że mi blog umarł....
Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
Lyra jakie rarytasyy Ja mam pełno zapisanych przepisów i inspiracji na śniadania, ale z Mężulem uwielbiamy po prostu kanapki I zawsze kiedy chcę akurat rano poeksperymentować to patrzy na mnie takim błagalnym wzrokiem, że nie mam sumienia Świeże razowe bułeczki, dobra wędlinka od znajomych rzeźników i jesteśmy w niebie Jedynym wyjątkiem jest jajecznica w niedziele, albo poranek po imprezie
U mnie nadal brak sprawnej wagi, jedzonko różne, ale zawsze zdrowe i tradycyjnie siłownia
Kanapki to podstawa, ale gdy się z kanapek w ramach diety rezygnuję to takie posadzone jajo jak znalazł. My też z Mężem kanapkujemy na co dzień, zwłaszcza, że piekę chleb sama. Wtedy na kanapkę wjeżdża pół lodówki tak, że japą nie można ogarnąć całości
Cytat:
Napisane przez pozytywna-wariatka Pokaż wiadomość
Ja też mam takie nogi, moje biodra i uda są wielkie - jestem klepsydrą i nie narzekam! ; ) Pogodziłam się z tym, noszę spódniczki i sukienki, bo podkreślają to co fajnie a zakrywają te nieszczęsne nogi ; ) - no przynajmniej górną część..
u mnie też po staremu, nie mam czasu nawet piec, ostatnio ciasto herbaciane z rodzynkami na tapecie, przepis zobaczyłam na moim ściennym kalendarzu z przepisami i pomyślałam sobie, że takie ciacho będzie pyszne!
uczę się, pracuję, jem, śpię i tak dalej! - trzeba jakoś iść do przodu. czytam was, na dietę się nie wybieram, za tydzień powrót do domu i.... ciepło jest!
Buziaki
Bo Ty Pozytywna, jak nawet sam nick na to wskazuje, w ogóle nienarzekającą babeczką jesteś. Dodatkowo taka zalatana, że czasu na głupoty nie masz ;-)
Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
cześć chudzinki
ale pyszności
piękna wiosna aż miło
ale pięknie już za oknem, aż żyć się chce
a ja dziś od rana strasznie się czuję - jak napompowany balonik, tylko nie mam jak upuścić powietrza wielkimi krokami zbliża się @
dobranoc
Ja i przed @@@ i już po @@@ jak balonik, tak więc reguły nie ma.


No nic, kawka wypita, pora na śniadanko
Miłego dnia

Edytowane przez LyraBea
Czas edycji: 2012-03-22 o 07:27
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-22, 11:36   #3856
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana

cześć kobitki

Jak tam u Was? Ja dziś bez wagi bo cała noc z olejem na głowie a wczoraj jeszcze uczta (bo ja nadal trójkowa) więc nie odważyłam się zważyć i bez tego kolejny dzień czuję się jak balonik i tylko zastanawiam się co mi tak brzuszek już drugi dzień do południa wywala czy to ciemny chleb? czy może owoce? a może to kwestia wody bo zwykle o tej porze litr wody mam już za sobą a wczoraj i dziś tak zabiegana w pracy że nie było kiedy wypić, dopiero po południu nadrabiałam. Hmmm tak właściwie dopiero teraz co piję kawkę
Jak patrzę za okno to aż chce się żyć, to piękne słoneczko i ptaszki śpiewają hmmm
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-22, 14:10   #3857
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: IV Faza diety dukana

Z tą wagą już tak jest, raz ładnie spada a raz pokazuje kosmiczne wartości i człowiek nie wie czemu, dlatego ja również na dystans, chociaż ostatnio ją lubię bo w dół leci moja po południu pokazuje mniej niż rano więc zawsze jak wracam po 14 do domu to się ważę a robię to po 3 posiłkach i 3 kubkach herbaty i dziś pokazała 52,7 szok w trampkach- pozytywny

Z Lyrowych parówek miałam dziś niby hot-doga w pracy- normalnie pyszności wszyscy by chcieli takiego

Co do nóg, uda nawet mogła bym mieć takie murzyńskie ale najgorsze te masywne łydki bo nawet jak zakładam spódniczkę czy spodenki do kolana to mam wrażenie, że moje wielkie łydki 'dają po oczach'

Aktualnie staram się żeby moje menu przypominało nieco 3 fazę ale bez rygoru, do tego codzienna dawka aktywności bo wiem, że na II fazę nie dam rady chociaż waga by pewnie ładnie leciała. No nic tak pewnie też się tylko wolniej
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-22, 16:44   #3858
ROZALKA4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
Dot.: IV Faza diety dukana

czesc dziewczynki, ae pięknie na dworze może jutro rower odpalę
zobaczymy o której wstanę ;]
wczoraj zrobiłam sobie relaksacyjny wieczór łaźnia parowa, jacuzzi mmmmmmmmmmmm

w menu bez szału dzisiaj na obiad zupa buraczkowa
ale coś głodna chodzę i chyba zaraz coś wymyślę

co do nóg ja z kolei mam grubsze od kolana no i udziory
łydki są oki dlatego najlepiej mi w spódnicach do kolan
ROZALKA4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-23, 10:45   #3859
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana

witam wiosennie
u mnie niestety niewielki wzrost, ale cóż bywa 600 gram to nie koniec świata, nie dajmy się zwariować. muszę jeszcze coś dobrego wymyślić dziś na obiad i będzie z górki. Na jutro zaplanowana wycieczka rowerowa z TŻ, troszkę marudził że pewnie wyzionie ducha ale myśle że nie będzie tak źle muszę popracować trochę nad jego formą a przy okazji sama będę się więcej ruszać.
mogę prosić o ten przepis na parówki
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-23, 16:35   #3860
ROZALKA4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
Dot.: IV Faza diety dukana

uufff pierwsze 9 km przejechane rowerem ))))))))))))))))))))))

W I T A J W I O S N O
ROZALKA4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 10:38   #3861
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana

Witam ...
U mnie bez większych zmian,z przyjściem @ (wreszcie) ,brzuszysko zmalało .
A po fitnessie,to mam wrażenie,że mi się tylko pupa mniejsza zrobiła,bo spodenki zlatują,he,he.
No i mam dylemat czy dalej na siłkę biegać,czy korzystać z wiosennego spacerowania ,bo koleżanka motywująca właśnie na rowerek się przesiada z nowym miesiącem....,a samej,wiadomo .....jak to zwykle bywa motywacja osłabiona będzie,a spacery chociaż darmowe....

Cytat:
mogę prosić o ten przepis na parówki
Tu przepis na Lyrci paróweczki:
http://mojenewlife.blogspot.com/2011...za-iiiiii.html
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-24, 16:26   #3862
ROZALKA4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
Dot.: IV Faza diety dukana

o rany dziewczyny waga masakrycznie do góry 1,5kg ale nie przejmuje się bo w menu bez zmian i to przed @ biust mi zaraz pęknie normalnie kamienie prawidłowo powinien już być 2 dni temu, ale po diecie wszystko się rozregulowało :/

ja dzisiaj aktywnie i maksymalnie wykorzystałam dzień

rano piekłam muffinki jedne zwykłe z czekoladą , drugie razowe z budyniem
później cały dzień w ogródku grabienie trawy rąk nie czuje ....... a co to będzie jutro
Później z mężem porządkowaliśmy korę po tujami bo coś za dużo ziemi pod matą było i wygarnialiśmy, grabiliśmy, dosypywaliśmy, wywoziliśmy itd
ale co tam nie będę Was zanudzać
miłego weekendu KOCHANE

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
witam ...
U mnie bez większych zmian,z przyjściem @ (wreszcie) ,brzuszysko zmalało :d.
A po fitnessie,to mam wrażenie,że mi się tylko pupa mniejsza zrobiła,bo spodenki zlatują,he,he.
No i mam dylemat czy dalej na siłkę biegać,czy korzystać z wiosennego spacerowania ,bo koleżanka motywująca właśnie na rowerek się przesiada z nowym miesiącem....,a samej,wiadomo .....jak to zwykle bywa motywacja osłabiona będzie,a spacery chociaż darmowe....


Tu przepis na lyrci paróweczki:
http://mojenewlife.blogspot.com/2011...za-iiiiii.html
tez bym sie zastanowila ja ogolnie ostatnio bylam ale nie spodobalo mi sie nie potrafie ćwiczyć wśród tyluuu ludzi cena karnetu tez kosmos bez ograniczenia 160 zł i jak pierwszy raz to jeszcze 100 dodatkowo za "wpisowe"
fakt wypas tam jest pełno różnych sal do tego spa
jedna sala jeżdżą na rowerach po ciemku przy migających światełkach w rytm muzyki to było fajne


wolę rower czy tak jak wspominałaś spacerowanie, o tej porze jak bym miała partnerkę to nawet biegać by było fajnie
ROZALKA4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-25, 14:52   #3863
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana


....witam przy kawusi z ciastkiem...
Kto ma ochotę na więcej to tu:
http://przepisowniabarbry.blogspot.c...koniakowe.html

A tak poza tym to leniuszkuję,po odespaniu maratonu w pracy,bo dodatkowy dyżur wpadł niespodziewanie.

No i mam szansę dołączyć na rowerek z koleżanką,to chyba póki co z karnetu na bieżnię zrezygnuję.
Na wadze szoku spadkowego nie widzę,ale chociaż stabilnie waga utrzymana,bezwzrostowo.
Czyli w gr.60 kg .

Do miłego....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-25, 20:24   #3864
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana

Żeby ciastka mocno nie kusiły,na wieczór polecam pulpeciki wegetariańskie:


http://przepisowniabarbry.blogspot.c...-jajeczne.html
Dzisiaj tylko 250 kcal wycisnęłam na bieżni,ale mały spacerek też był.
No to do miłego....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2012-03-25 o 20:25
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-26, 09:29   #3865
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Dzień dobry
Wiosną zapachniało i już mnie pognało na ogródek. mam malutki, taki przydomowy, ale uwielbiam w nim dłubać. Każdy kawałeczek staram się mieć wyczyszczony i zagospodarowany idealnie. Tak więc wciąż jeszcze w nim sporo roboty.
Waga malutkimi kroczkami idzie w dół. Po 10-20 deko spadki, a więc zdrowo i naturalnie gubię nadwyżkę, nie katując organizmu zbyt mocno. Nadal jednak mnie ponad 60 kg..... Póki co pokusom nie ulegam a popęd na słodkie zabijam koglem-moglem z 1 żółtka i jednego jaja. Uwielbiam taki deserek....
Poza tym szykuje się trochę zmian u mnie i ugruntowują się (dosłownie) plany na przyszłość. Dojrzałam do budowy własnego domu..... Ziemia się kupuje właśnie....Pamiętam, jak Emilka przeżywała swego czasu zakup działki, budowę, kredyty, hipotekę... Właśnie to przede mną a nawet w trakcie. I się kręci....
Basiu, pysznościami oczy karmisz. Ja, dzięki ogródkowi, mało w kuchni urzęduję co oczywiście odpłaca spadkami w obwodach
Niby wiosna a u mnie temperatura niska i nieprzyjemny wiatr wciąż...Tylko w zaciszu ogródka ciepło. Czekam na prawdziwie cieplutkie powietrze wiosenne...i deszczyk by się przydał, bo wydrapana do ziemi trawa potrzebuje teraz wody....
Miłego dnia Dziewczyny
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-27, 10:00   #3866
Coki
Raczkowanie
 
Avatar Coki
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
Dot.: IV Faza diety dukana

Ahh Lyra jak ja Ci zazdroszczę ogródka przy domu Strasznie mi się marzy kawałek zieleni dla siebie. A najbardziej to chciałabym mały ceglany domek z zielonymi okiennicami, a koło domu ogród z różami, kilka jabłonek, starych śliw i hamak między drzewami No ale to sfera marzeń, obecnie bym się ucieszyła nawet z kawałka trawnika z jedną rabatką
Ja w niedzielę zaliczyłam z Małżonkiem rewelacyjną pizzę. Wczoraj miałam po niej jeszcze takiego speeda na siłowni, że spaliłam 800 kcal na bieżni
__________________




;-)
Coki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-27, 10:21   #3867
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana

Dzień dobry przy kawusi
...) )
...( (
("""""')o
"""""""'
Waga kolejne 10 deko w dół, ale jutro pewnie podgoni, bo wczoraj piwko wieczorem do serialu wpadło.......A tak poza tym bez nowinek.
Miłego dzionka....

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Coki Pokaż wiadomość
Ahh Lyra jak ja Ci zazdroszczę ogródka przy domu Strasznie mi się marzy kawałek zieleni dla siebie. A najbardziej to chciałabym mały ceglany domek z zielonymi okiennicami, a koło domu ogród z różami, kilka jabłonek, starych śliw i hamak między drzewami No ale to sfera marzeń, obecnie bym się ucieszyła nawet z kawałka trawnika z jedną rabatką
Ja w niedzielę zaliczyłam z Małżonkiem rewelacyjną pizzę. Wczoraj miałam po niej jeszcze takiego speeda na siłowni, że spaliłam 800 kcal na bieżni
Takie domki sprawiają, że czujemy się jak w magicznym świecie.... Do Twojej wizji dodałabym jeszcze piękne, wysokie malwy obok okiennic
Ja też uwielbiam dłubać w ziemi... a z wiekiem coraz bardziej mi się we łbie przewraca i z malutkiego ogródka, gdzie już się nie mieszczę z moimi roślinkami na rabatkach i każdego roku odkrawam z trawy coraz większe połacie na kolejną, chcę przejść na większy....1000m2 może mnie usatysfakcjonuje

A tu jeszcze kilka krokusików z mojej rabatki

LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-27, 11:00   #3868
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana

barba- dziękuję za podpowiedź odnośnie przepisu, zaglądałam wcześniej już do blogu Lyra ale ten przepis jakoś mi umknął. Przepis koniecznie muszę wypróbować.

Lyra- ogródek przepiękny widać wkład pracy

a wiecie muszę się Wam po cichu przyznać że też marzy mi się mały domek z kawałkiem ziemi, niestety na razie tylko w strefie marzeń moich i TŻ, może kiedyś, chyba muszę najpierw zacząć grać w totka

Co do diety nadal w toku, w niedziele pyszna uczta i deser, potem długi spacer z tż słoneczko pięknie u nas grzało. Wczoraj grzecznie proteinowy poniedziałek a dziś zaledwie od wczoraj -300 gram zawsze cosik dziś na obiadek znów wątróbeczka bo rozmroziłam jakąś mega porcję i tym samym dziś musi zostać zjedzona, na całe szczęście uwielbiam wątróbkę więc nie ma tego złego.

Pozdrowienia dla Wszystkich w ten pochmurny dzionek

Edytowane przez patrysina
Czas edycji: 2012-03-27 o 11:02
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-27, 15:45   #3869
ROZALKA4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
Dot.: IV Faza diety dukana

piękny ogródek Lyra....

gratuluję decyzji odnośnie działki i domu . My już 3,5 r w swoim domku
z jednej strony czas budowy to miły okres a z drugiej masakra!!!!!!!!!!

to wszystko ze sobą poustalać a potem jeszcze majsterka pilnować bo nie zawsze zrobią to co się im mówiło nie raz nerwy na ostrzu noża ....

ale później samo mieszkanie to jest radocha szczególnie w okresie letnim

może mniej miła część to spłata kredytu , ale jakby się wynajmowało to też trzeba płacić ... a tu w końcu będzie Nasze :P
ROZALKA4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-28, 07:06   #3870
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: IV Faza diety dukana

Lyra piękne kwiaty Marzenia o własnym domku z ogródkiem... mmmm... ja mam do wyboru dom na wsi z ogródkiem i rodzicami albo teściami piętro niżej trochę się cieszę a trochę nie- to sa mieszane uczucia właśnie

Dietkuję sobie powoli, weekendy pod znakiem imprez i wpadają różne smakocie- orzeszki, piwko, chipsy, tort i cukierasy a więc na odchudzanie zostają mi pozostałe dni w tygodniu idzie powoli ale idzie Codziennie ćwiczę, waga powoli leci myślę, że do lata zdążę

A co do mieszkania w domku z ogródkiem, to już się nie mogę doczekać takiej pogody kiedy poranną kawke będę spijać w piżamce na trawce Fajnie tak bujać w obłokach ale pora zejść na ziemie i zrobić to co do zrobienia bo na 14 do pracy
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.