2012-04-12, 11:35 | #3901 | |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
kurcze też bym tak chciała ale u mnie się tak nie da ja już nie mam tak jak kiedyś ochoty na coś słodkiego, tzn nie pamiętam już ostatnio żeby ewidentnie coś słodkiego takiego normalnego słodkiego a nie dukanowego za mną "chodziło" jakaś zachcianka czy coś. Ja mam takie wrażenie że mój organizm zapomina o smaku normalnych słodyczy do momentu aż nie spróbuje, hmmm dziwne to nawet. co do rowerku też jeszcze moment (zależy jak pozwoli pogoda) chce się przesiąść bo do pracy w dwie strony mam w sumie 24 km i co roku staram się od wiosny do jesieni pojeździć i trening wówczas z głowy, no i z czasem człowiek nabiera wprawy a i samopoczucie wówczas super. Polecam Lyra - no trudno z tą masą 1 łyżka nie tragedia ważne byś dalej trzymała fason i do końca dnia wszystko zgodnie z Proteinowy Czwartkiem, a tak a propo proteinek to ja też dziś walcze. Na obiad już rozmraża mi się wątróbka - mniam a na kolację tak sobie myślałam co by szaszłyczków zrobić z piersi kurczaka ale nie wiem czy tyle dam radę zjeść. Pozdrawiam słonecznie mimo że pogoda pochmurna |
|
2012-04-12, 14:06 | #3902 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam....
U mnie bez większych zmian w żywieniu,bez obżarstwa,ale i bez wiekszego skupiania sie na tym po co siegam.Dbam,by było zdrowo w miarę,ale słodkości też nie unikam. Jak postanowiłam,przesiadka na rowerek nastąpiła...,dzięki czemu więcej ruchu w plenerze zażywam,i przy okazji towarzysko,bo śmigam w koleżeńskim zespole.Tylko dla gniazda mam mniej serca,bo czasu mniej,i ogarniam porządki z grubsza...... Do miłego.....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-04-12, 21:36 | #3903 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Nie umarłam.
Na rower chodzę, chociaż pada. Na siłownię też. Piekę i walczę z brakiem czasu. I się uczę, za tydzień zaczyna się seeeesja. I pofarbowałam się na rudo. ; ))
__________________
http://www.alezdrowe.eu/ https://www.facebook.com/alezdrowe.eu?fref=ts zapraszam ; ) |
2012-04-14, 20:01 | #3904 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Hej
głupio mi sie tu wcinać ale może ktoś mnie jeszcze pamieta pozdrawiam
__________________
Gosia |
2012-04-14, 20:59 | #3905 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
|
2012-04-14, 21:06 | #3906 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
u mnie porazka dużymi literami - nie zrobiłam III i IV fazy i wróciłam do dawnego żarełka i jak schudłam 35 kg w rok t w nastepny rok przytyłam 25 kg - niby nie jo jo tak sie pocieszam bo przecież nadal mam mniej niz przed dukanem ale i tak porażka - nie mam siły czasu i checi na białka diete pilnowanie sie codziennie ale czasami wracam na watek i czytam com zaprzepaściła
__________________
Gosia |
|
2012-04-14, 21:21 | #3907 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
może jak nie masz siły na białko wdrożysz zdrowe odżywianie i kilka kilogramów jeszcze pójdzie precz. ja też nie mam siły na białkowanie ani zdrowia więc zdrowe nawyki i na razie jest dobrze |
|
2012-04-15, 19:28 | #3908 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam weekendowo
Dziewczyny co tam u Was? U mnie zgodnie z III fazą diety, dziś dla odmiany niedzielnej zamiast uczty tylko posiłek skrobiowy tj. spagetti z pełnoziarnistego makaronu z sosem na mielonym wołowym, poza tym pełno warzyw i zielonych sałat - ten weekend jakiś taki przepełniony u mnie warzywnie. Na wadze bez spadkowych szaleństw ale cierpliwości przeczekamy Megi ja też Cię pamiętam jak podczytywałam inne fora, co się stało że odpuściłaś III fazę, a może teraz warto by wrócić do tej III fazy, razem na pewno będzie raźniej, albo chociaż zdrowe jedzonko z wykluczeniem słodyczy, choć jak widzę po Twoim bloogu słodycze to zdaje się Twój "konik"bo torciki wyglądają przepięknie. Mimo wszystko i tak super że choć te 10 kg na minusie zostało, a tak poza tym to miło że się odezwałaś dla mnie to jest troszkę przestroga przed tym że jednak nadal trzeba się pilnować i nie należy wracać do starych nawyków/ choć wiem łatwo powiedzieć a gorzej zrobić. Może jednak warto jeszcze raz spróbować wrócić do tego co było do tego spadku, na pewno pamiętasz to super uczucie kiedy człowiek zaczyna się mieścić w spodnie które jeszcze nie dawno nie szło wciągnąć na pupe. Pomyśl o tym a najlepiej nie ma co myśleć tylko zapraszamy do Nas, w grupie zawsze raźniej |
2012-04-15, 20:11 | #3909 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam.....
Z wiosną mniej siedzenia w domku,to i na pisanie mniej czasu... Doszła druga kompanka z podwórka na rowerek,to teraz maxxxx mobilizacja będzie,a w grupie to i wieczorkiem będzie większa sansa na wyjście z domku. Zatem sorki Dziewczęta,ale rozumiecie same.... Jednak od czasu do czasu coś tu skrobnę,bo z Wami jak w rodzinie już... Megi,witaj,właśnie ostatnio myślałam o Tobie,patrząc na Twoje torcikowania,pomyślałam, że pewnie z dietowania nici,bo sama jak zabieram się za lukrowanie ciastek,to trudno po prostu po nim jedynie umyć ręce.....Chociaż za lukrem niby nie przepadam... Ale śmiało tu zaglądaj,i podziel czasem nowinki z własnej ścieżki codziennych kulinarnych zmagań.Nikt całe życie na diecie być nie chce,stąd i te nasze od niej odstępstwa,ale i tak w grupie raźniej..... A tak poza tym,bez większych zmian,waga z małaą tendencją spadkową,odkąd bardziej się ruszam,ale do lata bym chciała chociaż te 3 kiloski zrzucić,no zobaczymy.... DO MIŁEGO....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak Edytowane przez barbra66 Czas edycji: 2012-04-15 o 20:16 Powód: literówka |
2012-04-15, 20:38 | #3910 |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dobry Wieczorek
U mnie stara bida. Dzisiaj jakaś masakra dzień. Cały czas mnie głowa boli, dodatkowo ciągle bym coś jadła. Brzuch zapełniony a nosi mnie do lodówki. Dzisiaj też coś dziwnego się stało, bo pierwszy raz od lat zapomniałam się zważyć! Tosz to szok! Ale też nie ma żadnych rewelacji, więc co tu się ważyć. Waga trzyma się ta przewidziana z testu Dukana... To cwany gościu, przewidział mi taką i się cholera tak długo skradała aż dopięła swego. A tak nic nowego..... Cześć Megi. Fajne, że dałaś znać. ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- Tak myślałam Basiu, że wiosną Cię więcej z domu wywiało.Troszkę Ci zazdroszczę optymizmu i tego niewymuszonego zdrowego ruchu. Mnie się dalej nic nie chce....Dla mnie nadal zimno...brrrrrrr. Ale zaglądaj koniecznie, bo bez Ciebie smutno i mnie się pisać nie chce wtedy....
__________________
|
2012-04-15, 21:37 | #3911 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Hej, dziewczyny, przymierzam się ostatnio do kupienia książek dukana, tak w ramach przypomnienia i skorzystania z pewnych jego rad, myślicie że to dobry pomysł? do tej pory korzystałam z wersji elektronicznej ale mam ochotę na zwykły papier. Nie wiem czy kupić np. pakiet 5 książek czy któraś jedna konkretna wystarczy? Proszę podpowiedzcie
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-16, 09:00 | #3912 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzień dobry
...) ) ...( ( ("'"""'")o """""""" Powiem tak, dzień do d...u się szykuje. Głowę w imadło najchętniej bym wsadziła. Do tego wychodzą kilogramy z imprez urodzinowych mojej Ori i czas zacząć dupą ruszać, bo sobie napytam biedy. Nie wiem, czy zauważyłyście, że przestałam wagę pisać, bo wstyd i hańba i chwalić się nie ma czym.... Miłego dnia ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- Cytat:
Tak więc od siebie polecam jedną Dietę doktora Dukana i Metodę razem lub jedną z nich. A że ja jestem zbieraczka, to musiałam oczywiście mieć wszystkie. Przeczytałam wszystkie. Wracam do tych, które wymieniłam no a reszta się kurzy na półce.
__________________
|
|
2012-04-16, 09:56 | #3913 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Lyra dzięki za odpowiedź, teraz już wiem że przede wszystkim zwrócę uwagę na to aby te dwie książki, które polecasz znalazły się w zestawie którego będę szukać, myślę że mimo wszystko zamówię te dwie plus dwie z przepisami, bo jest to różnica kilku złotych a ze mnie tez taki mały kolekcjoner Swoją droga na allegro można znaleźć książki dukana za grosze- nawet nowe- czyżby szał Dukania się zakończył? było wielkie boom a teraz ucichło.
U mnie wagowo dziwnie, popuściłam sobie w weekend ze słodkościami i od razu widzę że od takiej ilości węgli spuchłam... Chociaż staram się codziennie poruszać, ostatnio nawet biegać zaczęłam Jednak po lesie tylko w asyście TŻa Nie wiem chyba muszę zacisnąć pasa bardziej bo mimo że ćwicze to ścisłej diety nie trzymam i efekty marne.
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-17, 08:47 | #3914 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzień dobry
...) ) ...( ( ("""""")o ''''''''''''' Jak zwykle pierwsza kawusia wpada do żołądka. Uwielbiam smak porannej kawy.... Po wczorajszym masakrycznym wskazaniu wagi przez wagę, dzisiaj znaczny spadek. Tak więc wczoraj musiało coś być nie tak. Dzisiaj pobiałkuję dla poprawy samopoczucia. Na obiad planuję wątróbkę z indyka, na śniadanie jajecznicę na wędlince własnej roboty. Wczoraj przygotowałam sobie deserek, którym będę dzisiaj zabijać ochotę na słodkie. Deserek pianka. Delikatna jak puch, z prawdziwą wanilią.... Wyszła mi obłędnie pyszna, słodziutka, a dodatkowo część masy potraktowałam różowym barwnikiem i oczka ładnie cieszy. Nadal paskudnie zimno. W tym roku chyba sezonu rowerowego nigdy nie zacznę, bo wiatr i zimne powietrze skutecznie mnie odstraszają.... Dobrze, że chociaż słoneczko próbuje świecić. Miłego dnia ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ---------- Cytat:
My to wiemy A do książeczki i ja wróciłam. Dobrze jest sobie odświeżyć pamięć. Czytam i dziwię się sobie, jak wiele rzeczy inaczej teraz widzę, ile mi umknęło, mimo, że czytałam je po kilka razy. Poza tym z perspektywy czasu na inne rzeczy zwraca się uwagę... Polecam lekturkę wszystkim
__________________
|
|
2012-04-17, 20:17 | #3915 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Czesc dziewczyny melduję się ale nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Waga stabilnie, ale na pewno zanotuje wzrost bo już chyba zaczyna mnie ssać przed @ i coś za mną chodzi dzisiaj zjadłam batona :/
---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- Wogóle jest takie zimno, że kanapowiec ze mnie :/ |
2012-04-17, 21:38 | #3916 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 279
|
Dot.: IV Faza diety dukana
A ja po świętach schudłam i to 1,5 kg. Generalnie bym na to nie narzekała, ale coś ze mną nie tak. Nie mam siły, szybko robię się śpiąca, słabo sypiam, często mi tak jakoś niedobrze..
Na wadze nie miałam tak mało od ponad roku. Siłowni nadal nie odpuszczam. Tak bym chciała już ciepło
__________________
;-) |
2012-04-17, 23:52 | #3917 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Miło że mnie pamiętacie
Patrysina co się stało że nie zrobiłam III fazy? chyba myśl ze dam radę wytrwać jeszcze na II i tylko chwilowe problemy ale tak sie nie stało a zadowolona faktem ze przecież schudłam zapomniałam co to dieta i pilnowanie się z drugiej strony jakos nie wyobrazam sobie pilnowania na co dzień co jem żeby nie mieć nadprogramowych kg - nie mam na to zwyczajnie czasu czasami sobie mysle ze jak ktos ma być pulchny to tak musi być piszecie o moim hobby - tortowaniu - robię ale nie jem i uwierzcie ze od samego patrzenia i wąchania jest słodko ha ha ale kocham lepić tworzyć i cudować
__________________
Gosia |
2012-04-18, 09:01 | #3918 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzień dobry
...( ( ...) ) ("""""')o '''''''''''' Waga 60 deko w dół. No, myślę, że ruszyłam trochę ze spadkiem No i wczoraj nie zaszkodziło 20 minut szybkiego marszu Dzisiaj na dworze jakby troszkę cieplej u mnie, ale wciąż daleko do doskonałości tej wiośnie.... Dzisiaj kolejny dzień proto, jak szaleć to szaleć. Lodówka ku temu przygotowana Dobrze jest Miłego dnia. ---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ---------- Cytat:
Za tydzień czeka mnie przygotowanie tortu na urodziny chrześniaka. Wymyślił sobie dinozaury, ale może jeszcze zmieni zdanie, więc czekam z projektem A ostatnio miałam śmieszną sytuację, gdy na stół wjechał tort przygotowany dla mojej córy na szybko, wszyscy mężczyźni przy stole, jeden z drugim zawołali: "O, jakie fajne półdupki" No tak, dziwne, że płeć żeńska takich skojarzeń nie miała To były serduszka, ale z dupy strony faktyczne wyglądały jak pośladki....
__________________
|
|
2012-04-18, 16:12 | #3919 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
MEGI I LYRA CHCIAŁABYM ZROBIĆ NA SWOJE URODZINY TORT MACIE MOŻE JAKIŚ WYPRÓBOWANY NAJSMACZNIEJSZY PRZEPIS?? MÓGŁBY BYĆ KAJMAKOWY ALBO TOFFI .... TAKI MI SIĘ MARZY A DZIEWCZYNY JAK WY ROBICIE I Z CZEGO TO NA WIERZCHU ??? NA PEWNO BARWNIK SPOŻYWCZY BĘDZIE MI POTRZEBNY MOJA WIEDZA NA TEN TEMAT JEST ZNIKOMA... A BARWNIKI SPOŻYWCZE Z JAKIEJ FIRMY KUPUJECIE BO COŚ TAM KIEDYŚ CZYTAŁAM ŻE NIEKTÓRE SĄ TRUJĄCE |
|
2012-04-18, 16:12 | #3920 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam....
U mnie bez większych zmian,pod każdym względem... Ostatnio w rozjazdach sporo,to i do Was rzadziej zaglądam. Ale jak jest okazja,to na rowerek wsiadam,byle tylko nie padało. Co do lektury Dukana,to ja najczęściej sięgałam do "Metody ....". Pozdrowionka i miłego dnia.... Z wypiekami na razie przystopować chcę,na plan pierwszy mają wybić się warzywka........... ,ale kulinarnie szału u mnie nie ma....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-04-18, 16:12 | #3921 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Brawa lyra za spadek 60 to już coś))))))))))) brawoooooooooo
|
2012-04-19, 07:18 | #3922 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Czekam już na książki, trochę zaszalałam, ale cóż..... stwierdziłam że się nie zmarnują bo przekonałam się wracam do dukana jak mnie najdą chęci i z przepisów również lubię korzystać Zamówiłam 2 poradniki i 2 z przepisami.... i nie mogłam się oprzeć żeby nie zamówić tej najnowszej "Mężczyźni wolą krągłości"- teraz jak nie schudnę z poradnikami Dukana to będę miała alternatywę i na pocieszenie będę czytać o krągłościach
Póki co uporałam się z poświątecznym nadbagażem, od niedzieli zacisnęłam pasa podukałam trochę i od razu na wadze lepiej. Muszę się zaopatrzyć w NNKT bo bez tego dukać nie będę, na samych proteinach ciężko jest mi dobić np do 1 500 kcal a tak to orzeszki i oliwa mi znacznie podbiją kaloryczność
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-19, 10:44 | #3923 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
cześć dziewczęta
ostatnio wysłupłałam Wam posta, niestety w momencie kiedy chciałam wysłać to zbuntował mi się internet i z posta nic nie zostało. Mniejsza jednak z tym, Lyra torcik przepiękny, chętnie bym zjadła kawałek ale a kysz nie wolno mi bo dopiero małymi kroczkami wracam do tego co było przed świętami, a dziś na dodatek mam proteinowy czwartek. Szczerze to średnio da się odchudzać kiedy wokoło tyle słodyczowych pokus np gdy się pracuje przy słodyczach. Wiem bo kiedyś pracowałam w cukierni i pamiętam jeszcze dziś jak ciężko było mi wtedy utrzymać dietę, gdy wokoło pyszne ciasta. Co do samej wagi nie można dać się zwariować, nie jest najważniejsza w naszym życiu, najważniejsze to polubić siebie by przy każdej wadze czuć się dobrze. Wiem jak to patetycznie brzmi ale dobrze mi z moją obecną wagą w granicach 73 (obecnie jeszcze troszkę ponad). Myślę jednak że nie bez znaczenia jest ta druga połówka która nas akceptuje i wspiera. Pozdrawiam (choć pogoda bry zimna i nie sprzyjająca) |
2012-04-19, 11:38 | #3924 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzisiaj troszkę później niż zwykle i już po kawce a nie przy kawusi, ale witam cieplutko.
Samopoczucie mimo niesprzyjającej pogody dopisuje. Nie wiem, od czego to zależy, ale dzisiaj obudziłam się w radosnym nastroju. Dzisiaj proto czwartku nie robię z tego względu, że zaserwowałam sobie uderzeniówkę w formie 3 dni proto. No i efekt taki, że mnie od poniedziałku zlazło mi w sumie 3,8kg, oczywiście głównie wody Dzisiaj na śniadanie chlebuś dukanowy z wędlinką i pomidorkiem (już takim pachnącym, naszym....) Na obiad nie mogę się doczekać placuszków z młodej cukinii, które zawsze piekę w piekarniku i zjadam z twarożkiem zrobionym na rzadko z jogurtem i ziołami, czosnkiem.... Wychodzi mi na to, że prowadzę się, jak w II fazie I świetnie mi z tym. Mam podobne odczucia jak Ty malutka20068 Po prostu po świętach poczułam, że jak nie zadziałam, to może się źle to dla mnie skończyć. Wystarczy, że tak mało zauważenie 6 pojawiła się z przodu.... Wracam do 5tki ! ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Cytat:
A masy też robię na oko, więc Ci nie pomogę. Mnie najbardziej smakuję te na serku mascapone. Wystarczy dużo prawdziwej wanilii i trochę przesianego cukru pudru (no właśnie ja zawsze smakuję, dlatego nie wolno mi piec, bo jak wszystko robię "a oko", to część ląduje na kubkach smakowych niestety) i już aromatyczny krem waniliowy. Gdy się doda ugotowane "na twardo" mleczko skondensowane, to wychodzi przepyszna masa toffi, krówkowa, kajmakowa, jak kto lubi nazywać, no a jeśli taki serek rozetrzeć z chałwą, to rodzi się przepyszna masa chałwowa rzecz jasna. Gdy tort traktuję mocno słodką masą, lubię dla równowagi jedną cienką warstwę potraktować kwaśnym dżemikiem albo własnoręcznie usmażonymi wiśniami, do których dodaję na koniec kakao lub gorzką czekoladę (czekowiśnia) Za tortami owocowymi nikt u mnie nie przepada, więc nie praktykuję.... No a jeśli chodzi o barwniki to ja używam tych >>http://www.aledobre.pl/8609,Zestaw_b..._29_99_zl.html Są w żelu i świetnie się rozprowadzają i mieszają dając nieograniczone możliwości kolorystyczne. Wiadomo, że jakbyś wszystkie naraz zjadła nierozcieńczone, to kibelek murowany i ADHD , ale w ilościach stosowanych do masy cukrowej (dosłownie na czubeczku łyżeczki) są bardzo wydajne i niewiele się ich spożywa w jednej dawce. A masy cukrowe przetestowałam różne, począwszy od tych z pianek, które się rozpuszcza (przepis u dorotus), poprzez różne wynalazki z neta i dla mnie najlepsza, którą podsunęła mi swego czasu Megi czyli: 70 ml wody 4 łyżeczki żelatyny 10 dkg glukozy w proszku 80dkg -1kg cukru pudru koniecznie przesianego i bardzo drobnego - ja używam ten z Lidla 4 łyżeczki planty Żelatynę wsypać do wody, zamieszać i zostawić na 5 min żeby napęczniała, potem ogrzewamy w kąpieli wodnej (nie można zagotować bo masa będzie do kosza), jak żelatyna się rozpuści wsypujemy glukozę i mieszamy, po 1 minucie dodajemy plantę i zdejmujemy do ostygnięcia, mieszamy żeby planta się rozpuściła. Kiedy lekko przestygnie zaczynamy dodawać porcjami (po 2-3 łyzki) cukier puder i mieszamy, kiedy będzie w miarę dobre do ugniatania to wyrzucamy na blat na cukier puder. I zaczynamy wgniatanie cukru pudru - czasami nie wykorzystujemy calego kg a czasami trzeba ciut więcej, wszystko zalezy od cukru pudru. Masa powinna mieć konsystencję miękkiej plasteliny. Po zagnieceniu koniecznie w folię spożywczą lub worek bo wysycha dość szybko. Nadaje się do barwienia. W lodówce możemy ją trzymać nawet do miesiąca, można też mrozić. Ta porcja wystarcza na pokrycie średniej wielkości tortu i zrobienie dekoracji. Uwielbiam zabawę przy dekorowanie tortów... Cytat:
A kwasy NNKT wiadomo, potrzebne. Jeśli zaczniesz je aplikować na dietce, zacznie ona przypominać bardziej dietę południowych plaż ale jestem za. Sama żłopię olej lniany, rydzowy. Na razie odstawiłam, ale wrócę...Do porcji orzeszków dziennie też. A póki co dzisiaj upiekłam w mikrofali chlebek dukanowy z czarnuszką (ziarenka- samo zdrowie) w środku. Wyszedł mi z chrupiącą skórką, idealny! I oczywiście wymerdałam na oko, co miałam w lodówce. Porcja dla dukających na dwa dni a spory mi wyszedł. Cytat:
Ano, gdzie ta wiosna.....
__________________
Edytowane przez LyraBea Czas edycji: 2012-04-19 o 11:57 |
|||
2012-04-19, 14:39 | #3925 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
|
Dot.: IV Faza diety dukana
cześć chudzinki
nie odzywałam się troszkę bo dopadł mnie dół i zblizajaca się @ spowodowała że pochłaniałam wszystko w zasięgu wzroku dziś wstałam rano taka napuchnięta na wagę na razie nie wchodzę bo nie chcę się denerwować - stanę dopiero w poniedziałek - jak wytrzymam kończę pracę a pogoda się psuje - coś czuje że zaraz zacznie padać gratuluje spadków i stabilizacji , a małe wzrosty przeganiamy miłego popołudnia |
2012-04-19, 15:13 | #3926 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
a podasz przepis na ten chlebek dukanowy
|
2012-04-19, 17:09 | #3927 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam...
Zaliczyłam dzisiaj godzinny rowerek w plenerku miejskim (ścieżkami rowerowymi) i pół godzinny spacer z malcem koleżanki.No to ruchu wystarczy... A tak poza tym dosyć względnie,uświadomiłyście mi,że po świętach jeszcze się nie ważyłam,ale przed @ jestem,to na razie odpuszczam. Do miłego....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-04-19, 18:01 | #3928 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
|
|
2012-04-20, 07:24 | #3929 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzień dobry przy kawusi....
...) ) ...( ( ("""""')o '''''''''''' Dzisiaj wyspałam się wcześniej, o dziwo. A dziwię się tym bardziej, że za oknem szaruga nieprzyjemna...brrrrr. I tak ma padać, padać, padać... Niby to dobrze, bo susza zaczęła się robić, ale co z tego, jak smutno na świecie. Drzewka dzikich śliw i wiśni wciąż czekają na "bluming".... W planach żywieniowych dzisiaj coś w rodzaju P+W. Planów na obiad konkretnych brak. Na śniadanko chlebuś dukanowy z wczorajszego wypieku z wędlinką i pomidorkiem. Tak jak lubię. Waga po wczoraj się przyczaiła, ale zbiję ją. Może to nie najważniejsze w życiu, żeby mieć 5 z przodu, ale jeśli może poprawić samopoczucie...to czemu nie Miłego dnia dziewczyny ---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ---------- Cytat:
Miłej zabawy w tortowaniu. Koniecznie pokaż, jak Ci torcik wyszedł! ---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ---------- Taki fajny mi wyszedł, że poleciałam na swojego zakurzonego bloga i wrzuciłam przepis na chlebuś tam. ---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ---------- Cytat:
Tak więc wciąż czekam na wiosnę.....
__________________
|
||
2012-04-20, 11:41 | #3930 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Lyra - dziękuje za przepis
u mnie dziś po wczorajszych proteinach 72,9 tak więc po woli wracam do wagi z przed świąt jeszcze 200 gram, ja dziś na śniadanko 0 8:30 jajeczka w koszulkach (moje ulubione) +grzanki+ gzik oczywiście obowiązkowo z kawą ale już po woli głodnieje więc pewnie zaraz wciągnę pomarańczkę, u mnie dziś słoneczko i mam nadzieje że przez cały weekend tak będzie, pozdrawiam i do zobaczenia pewnie po weekendzie |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:20.