2012-04-26, 18:24 | #3961 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
Basia fajny rower a ile masz przełożeń? można się rozpędzić? sory za wścibkość ale jak mówiła jestem na etapie szukania roweru i wstepnie zrezygnowałam z miejskiego chyba bo lubię się wyżyć
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
|
2012-04-26, 18:54 | #3962 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Ahoj,no ładny wycisk mi koleżana dała dzisiaj na rowerku,o mało wywroty z górki nie zaliczyłam....,dw ie godzinki nam zeszły.
Malutka w tym rowerku jest kilka przełożeń,ale ja tak naprawdę z dwóch korzystam.Najbardziej trudno było mi się przyzwyczaić do tego,że rowerek nie ma hamulca nożnego,bo zawsze jeździłam na takich rowerkach.Ten dzierżawię,bo właścicielka jego ma dwa,ten awaryjny-działkowy.Też zastanawiałam sie nad góralem,ale chyba już przyzwyczaiłam się do miejskiego i jakby co to za takowym w przyszłości się rozglądnę. Ale ja mam już po 40-stce,to dziewczynki nie każcie mi się rozpędzać za bardzo.... ....pozdrawiam i miłego weekendowania długiegooooo.... A dzisiaj w menu dosyć przyzwoicie:
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-04-27, 06:22 | #3963 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Basiu (jeju teraz jak napisałaś, że jesteś po 40 to może na Pani powinnam ) ja ostatnio wsiadając na rower, który ma hamulce nożne prawie zęby wybiłam jestem od dziecka przyzwyczajona do tych ręcznych i hamowanie pedałami wymaga ode mnie dodatkowej koncentracji
Miejskie rowerki zachwycają wyglądem, są cudne ale sprowadziłam się na ziemię ostatnio że dla mnie wskazany bardziej taki trekingowy bo zdarza mi się przegonić nieraz po lasach czy polach. Moje wczorajsze jedzonko wyszło jak w II fazie -Kluseczki na mleku - serek wiejski - sałatka z kurczakiem - jajka na miękko z warzywkami do przegryzania - deserek z serka homo i żelatyny W połączeniu z przejażdżką rowerową wyszło całkiem nieźle a co za tym idzie waga bujnęła się do dołu jestem w szoku i od razu dzień się lepiej zapowiada
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-27, 09:45 | #3964 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam....
Przy kawusi i sucharku,za którym już się przez 3 dni stęskniłam,potem jajko z pomidorkiem. No i tak bardziej na białkowo-warzywnie z przewagą,do końca tygodnia zamierzam. Cytat:
Chociaż matkować tu też nie zamierzam... Zatem do miłego,niech każdy wypocznie i oczyści umysł i ciało majówkową świeżością, i promieniami słońca.....no i zdrowymi posiłkami oczywiście.....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak Edytowane przez barbra66 Czas edycji: 2012-04-27 o 09:47 |
|
2012-04-27, 09:56 | #3965 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam przy kawce i ja
...) ) ...( ( ("""""")o "'""'''""' Ślicznie cieplutko u mnie. Wreeeeeeeeeeszcie! Wczoraj jednak wywlekłam rower z wózkarni. To dzięki Wam ta mobilizacja Co prawda dopiero wieczorkiem zrobiłam malutkie kółko wokół osiedla, raptem całe 3 km, ale za to rowerek odkurzony, koła napompowane, łańcuch przetarty. Można jeździć Wczoraj wieczór upłynął mi na koszeniu trawy i składaniu tortu. Zawsze mam problem z masą, bo mi się za mocno tort rozjeżdża. mam nadzieję, że noc w lodówce go trochę usztywniła, bo dzisiaj zabawa z masą. Mimo, ze jestem z zawodu rzeźbiarzem, coś słabo widzę te moje dinozaury. Raczej coś w rodzaju jaszczurów mi wyjdzie. W końcu masa cukrowa to nie drewno.... Dzisiaj bez podjadania masy krówkowej, bo wczoraj mnie aż zemdliło od słodkiego, więc w menu powinno być dobrze. Jutro imprezka to więcej kalorii wpadnie, to murowane! No nic zbieram się do moich spraw. ---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Cytat:
Nieważne ile się ma, ważne na ile się czuje... Miłego dnia
__________________
Edytowane przez LyraBea Czas edycji: 2012-04-27 o 09:57 |
|
2012-04-27, 10:17 | #3966 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cześć dziewczyny
Ja za to witam się przy wodzie. Mimo tego, że wczoraj już troszkę padałam na twarz ze zmęczenia dzięki Wam zmobilizowałam się i dotrzymałam postanowienia wybrania się na rower i tak nie wiadomo kiedy minęła godzinka. Poza tym po rowerku miałam już takiego powera że żadne spanie nie było mi w głowie dzięki temu udało mi się jeszcze trochę poczytać. Dziś u mnie słoneczko więc oczywiście rowerkiem do pracy, w dwie strony razem będzie 24 km a to zawsze coś. Malutka wspominałaś o poceniu się na rowerku a strój do pracy ja mam na to tylko taki sposób że rano daje sobie więcej czasu i nie pędze, dzięki czemu nie mam problemu z poceniem się a do domku to wiadomo jakoś szybciej się jedzie . Poza tym jak tylko zaczynam korzystać z rowera to zaczynam również używać etiaxilu i z poceniem też jest ok. U mnie dziś na śniadanko 4 jajeczka w koszulkach, rzeżucha, rzodkiewka i chlebek, a na wadzę po wczorajszym proto oczywiście spadek ---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ---------- oj tam oj tam dziewczyny nie o wiek tu chodzi ważne jak czujemy się duchem |
2012-04-27, 18:05 | #3967 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Eh, wiem że nie o wiek chodzi ale czasem mam wrażenie, że na tym wątku jestem taka gówniara trochę ale ogólnie to "szacun" dla tych po 30 czy tam 40-nieważne, ważne że każda ma zapał do tego aby czuć się dobrze we własnym ciele ciekawe jak to będzie ze mną za X lat
patrysina ja właśnie wczoraj do pracy wyjechałam wcześniej aby się nie spieszyć ale i tak czułam się taka rozgrzana, teraz zastanawiam się nad jakimś ubrankiem z jonami srebra czy coś w ten styl, żeby zakładać na czas przejażdżki. Ja dzisiaj tak całkiem II fazowo ale w weekend pewnie się pojawią jakieś pokusy
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-27, 18:25 | #3968 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dobra publikuje moje pierwsze dzieło ;p
ma na pewno wiele niedociągnięć, ale co myślicie jak na pierwszy raz mogę postawić na stół ? Dodać coś jeszcze??:d |
2012-04-27, 20:52 | #3969 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
Ja też dzisiaj miałam dzień pod tytułem tort. Chłodzi się w lodówce. Zamiast dinozaura wyszła i szpetna jaszczurka, ale co tam..... Aaaale jestem zasłodzona.... Pogoda dzisiaj była zaje......ta!!! Jutro nadal ma być tak tropikalnie...
__________________
Edytowane przez LyraBea Czas edycji: 2012-04-27 o 21:12 |
|
2012-04-27, 21:01 | #3970 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
ogólnie motyl na żywo wygląda lepiej zależy z jakiego profilu się patrzy hahaha a wiesz spróbuję zrobić ogólnie masę zrobiłam serek mascarpone i krówka tylko kuźwa dodałam a tam grudki cukru !!! Pierwszy raz się zdarzyło pewnie będzie chrupać w zębach :/ ---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Jeszcze zrobiłam tartę z owocami jak coś też jutro pstryknę : pierwszy raz zrobiłam sałatkę z paluszkami surimi i makaronem ryżowym, świeżym ogórkiem i koperkiem wyszła rewelacyjnie !!! Do tego sól i pieprz i łycha majonezu |
|
2012-04-27, 21:28 | #3971 |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Rozalka, pstryknij tartę. Lubię jeść oczami...przynajmniej bezpiecznie, bo się od tego nie tyje....
A z masą krówkową też mi się zdarzyło, że była scukrzona. Dlatego lubię masę przygotowywać sama z mleka skondensowanego. Pstryknęłam po ciemku komórką, tort z jaszczurą mniej więcej prezentuje się tak. Wygląda jak wygląda. Mam nadzieję, że będzie zjadliwy. Właśnie z masą z serka mascapone i toffi + czekowiśnia. Padnięta się czuję. Jeszcze kółko z psiakiem i spać. Dobranoc
__________________
|
2012-04-28, 20:14 | #3972 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
pięknie, solenizant na pewno będzie uradowany ja już po imprezie tort w smaku super jednak serek mascarpone jest rewelacyjny. Ja nigdy nie lubiłam tortów tych ciężkich kremów. mój wyszedł leciutki i słodziutki mniam, mniam. Jak można sie domyśłać mój dzień nie był przykładny jeżeli chodzi o menu - ojjjj NIE BYŁ hahaha. później wstawię zdjęcia przekroju bo już dzisiaj nie mam siły od 6 na nogach bo na 12 mialam gości po grillowaliśmy teraz posprzątałam zaraz kąpiel i sen |
|
2012-04-29, 05:39 | #3973 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dziewczyny pięknie torciki mniam mniam zjadła bym ale nie.... próbuję tak jakby trochę II fazę pociągnąć teraz więc nie powinnam Obudziłam się dziś jakoś wyjątkowo spuchnięta, chyba wczoraj przesadziłam z solą.... bo węgli raczej unikałam więc już sama nie wiem. Robię ogarnięcie i jadę rowerem do TŻ, pogoda piękna więc nie ma co się zastanawiać
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-04-29, 12:03 | #3974 |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam Weekendowo
U mnie 1,5 kilo po ucztach od razu więcej. Tak więc torcik swoje zrobił, ale wyszedł mi pyszniutki obłędnie! No i ważne, że się mojemu Kamilkowi spodobał. Z lubością odgryzł dinozaurowi głowę na samym starcie Dzisiaj w planach mam 2x po osiem km na rowerze zrobić. Podjadę moją ziemię pod domek obejrzeć, czy jeszcze leży, taki mam cel Od rana zajadam się dukanowym chlebusiem z pomidorkiem. Chyba z łakomstwa zjem podwójną porcję, jaka przysługuje na dzień, bo tak mi smakuje...... eeych rozepchałam się Miłego dnia, bo piękną wiosnę mamy!!!
__________________
|
2012-04-30, 12:49 | #3975 |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cześć dziewczyny
Jakie piękne torciki, super aż szkoda by je jeść bo całe przybranie takie piękne. Wiecie co zauważyłam że u mnie to jest tak że w tygodniu to wszystko jeszcze jako tako trzymam w ryzach, ale jak już przychodzi weekend to niestety robi się porażka bo z uczty robi się pół dnia grzeszenia i tak jak w piątek rano było już na wadze 72,9 tak dziś rano już 73,9 a dziś zaczęłam super nawet pomyślałam że może zrobię już dziś dzień proteinowy a tu brat pokusił mnie słodkościami i zjadłam lody i mini szarlotkę och i mam porażkę. Z proteinami jeszcze nie tak źle zrobię w czwartek, tylko tak się zastanawiam bo tym samym jedyne co mogę to zjeść normalnie jak dotychczas na III fazie tylko czy mimo tych grzechów sięgać dziś jeszcze po porcję owoców i chleba czy lepiej sobie darować? Dobre chociaż to że dziś nadal rowerkiem do pracy czyli 24 km w sumie do zaliczenia (połowa już na boku ). |
2012-04-30, 21:36 | #3976 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dobry wieczór
A ja ciągle bym spała, spała..... dzisiaj przeleniuchowałam cały dzień. Co prawda rower wywlekłam i całe 5 km na nim zrobiłam, bo byłam po jajeczka od szczęśliwych kur i bohatersko wybrałam rower a nie autko. A tak poza tym to się przekładałam z leżaczka na balkonie na łóżeczko, bądź sofę i tak cały dzień. Dzisiaj białkowo u mnie było z tym, że więcej węgli wpadło bo zrobiłam tosty otrębowe i sypnęłam więcej niż porcję dzienną no i sera żółtego, dojrzewającego z pół kostki zjadłam. 13% tłuszczu, więc w produktach proto ni jak się ma A tak po za tym u mnie dobrze... ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- Cytat:
Ja lubię się ważyć codziennie. Wtedy wiem, co kiedy i jak wpływa na moją wagę. Dalej wpisuję do programiku w komórce codzienną wagę. Polecam Libre, jak któraś z Was ma telefon z Androidem. Naprawdę fajny strażnik wagi. Można sobie plan odchudzania ustawić i pokazuje, ile do celu i jak trend wagi się ma. Na przykład mi wyszło, że w ciągu pół roku przytyło mi się 6% dokładnie 3,5 kg a miesiąc kwiecień przez te pół roku jest miesiącem z największą utratą wagi, więc jest gicio No nic, przejdę się z psiakiem, kąpiel i lulu Dobrej nocy
__________________
|
|
2012-05-01, 08:17 | #3977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam, kurcze ta aplikacja na telefon jest pewnie fajna, lubię takie zabawki... szkoda tylko, że mój telefon się do tego nie nadaje jest on kilka dobrych lat do tyłu i ciągle szkoda mi się z nim rozstać
Wczoraj byłam w pracy a dziś będzie leniuszkowanie, grillowanie a wieczorem wypad na koncert mmmmmm Jedzeniowo daję radę, jednak jest to ciągle takie PW niż samo P, jakoś nie mogę się rozstać z warzywami nawet na jeden dzień, myślę że uda mi się to dopiero po tym wielkim weekendzie majowym bo teraz ciągle grille, spotkania to chociaż warzywka można skubać a na proto to bym musiała samo mięcho jeść ale ale waga na tym PW (nieco oszukiwanym) coś w miejscu stoi dobrze że chociaż samopoczucie lepsze
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-05-01, 10:19 | #3978 |
Zakorzenienie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dzień dobry
Pogoda ładna, ale do upałów u nas daleko. Pierwszy maja już. Czekam na bez. Jeszcze nie kwitnie, ale jeśli będzie tak słonecznie, to lada dzień..... Waga waha się kilo w tę i w drugą. Myślę, że po extra białeczkach zacznie spadać. Może dzisiaj? Bo że spalę nadmiar kalorii to u mnie niemożliwe. 5km wolnego pedałowania i to max na co mnie stać a i tak jestem z siebie dumna, że w ogóle rower wyciągnęłam. Miłej majówki Dziewczyny
__________________
|
2012-05-01, 21:23 | #3979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
czesc dziewczyny u nas upał w sumie
w niedzielę wybraliśmy się nad morze do sopotu wiał wiatr zimny ale parawan to podstawa i tym sposobem dosyć się przypiekłam. teraz mam uczulenie na dekoldzie od słońca swędzi jak ..... w menu przykładnie nie jest oj nie jest:/ dzisiaj muffinki wpadły, ale bez żadnego kremu do tego spora dawka ruchu więc w bilansie ogólnym jakoś to będzie ... taką mam nadzieję jutro może zacznę przygotowywać podłożę pod rabatkę ... także znowu będzie machanie grabiami ;] tak jak obiecałam dla Lyry zzdjęcia tarty i przekroju tortu |
2012-05-01, 21:28 | #3980 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
to zdjęcie bardziej widoczne;]
|
2012-05-02, 06:12 | #3981 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Dziewczyny pokazujecie tu takie pyszności, że maskara szkoda że się nie da ugryźć ah, słodycze to moja zguba więc może lepiej jak tylko popatrzę.
W sumie ostatnio jakoś się trzymam dietowo, ale waga też nie bardzo chce do dołu spadać, mam ambitny plan dziś zrobic proto i spuścić trochę wody Przez ostatnie dnia pakowałam warzywka na maxa więc właściwie dobrze, że waga do góry nie poszła.... no i okres majówkowy, na śniadanie mała kiełbaska pieczona i na podwieczorek również (pocieszam się tym że kupione były najchudsze z możliwych), no i nie jest czysto dukanowo bo i oliwa z oliwek i oliwki w sałatce.... ale nie wiem czy będę z tego rezygnować. A Wy jak trwacie w tym okresie grillowym? ja na 'szczęście' dziś do pracy więc obejdzie się bez pokus
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-05-02, 09:30 | #3982 | |
patrysina
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
Super że Tobie też udało się zmobilizować i wsiąść na rower Rozalka - jak Ty kusisz tymi słodkościami a ja dziś w pracy a wieczorkiem do znajomych, zobaczymy jak na to moja dieta, mam nadzieje że jednak nie pogrzesze i jakoś się uda uniknąć pokus, tym bardziej że do pracy dziś zaopatrzona w jedzonko a z owocków mam kawałek arbuza już się nie mogę doczekać kiedy go spałaszuje Malutka -jak gril u siebie w domku to jeszcze spoko, udaje mi się przemycić udko z kurczaka bez skórki jedynie posypane przyprawami do tego sałatka samodzielnie robiona, gorzej jak w gościach bo wówczas nie wypada wybrzydzać, no i to już różnie jak nie kurcze to kiełbaska. Pozdrawiam Edytowane przez patrysina Czas edycji: 2012-05-02 o 09:39 |
|
2012-05-02, 19:29 | #3983 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
....................witam z majówkowym pozdrowieniem,na wolnym upiekłam rogaliki,napawałam się cudem kwitnącej przyrody....i nowymi mieszkańcami w naszym rodzinnym domu:
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-05-02, 22:48 | #3984 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Śliczne kociaczki ah mam słabość do zwierząt wszystkie koty moje są..... ah ah maleństwa chyba jeszcze na oczka dobrze nie widzą?
Dzisiejszy dzień wyjątkowo udany, proto zaliczone, zakupy zakończone powodzeniem, w pracy totalne lenistwo i ta świadomość że jutro wolne i w planach wycieczka rowerowa do arboretum- jeżeli pogoda nie wywinie psikusa to normalnie jestem w niebie chyba
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 Edytowane przez malutka20068 Czas edycji: 2012-05-02 o 22:50 |
2012-05-03, 16:31 | #3985 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cicho jak makiem zasiał Ja tak jak mówiłam zaliczyłam przejażdżkę rowerową, jakieś 50 km wyszło lekką ręką, do tego 1,5 h spacerku między krzaczkami i wszystko by było pięknie gdyby nie to że po wszystkim wpadłam do cioci a tam grill..... bez mięsa w sensie mięsa tylko kiełbasa i kaszanka więc kawałek kiełbasy i pół kawałka kaszanki przegryziony plastrem rolady lodowej zaliczone mam przynajmniej nadzieję, że w ogólnym rozrachunku spalonych kalorii się wyrówna liczę jeszcze na wieczorne granie w badmintona więc będzie okazja się zmęczyć.
A jak u was? pewnie opalacie się? ja dziś jestem taka trochę w paski.....
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
2012-05-03, 19:44 | #3986 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 885
|
Dot.: IV Faza diety dukana
CZESC DZIEWCZYNKI U mnie też sezon grillowy ja tam kiełbasy nie lubię, ale za to zawsze inne słodkie pokusy wpadna albo wieksza ilość sałatek...
ogólnie to mam dzisiaj taki dzień że nie mogę się najeść:/ u mnie dzisiaj spokojnie spacer zaliczony a tak bez większego ruchu malutka podziwiam tyle kilometrów to już wyczyn!! czyli rower zakupiony? ja dzisiaj miałam ogromną ochotę na rower ale nie miałam ze sobą byliśmy u rodziców koniecznie muszę kupić bagażnik na rowery na hak. ja mojej rabatki jeszcze nie zrobiłam bo nie udało nam się wyciągnąć takich kręgów i nie mogłam wyrównać terenu:/ jutro ma przyjechać Pan i wyciągnąć ciężkim sprzętem bo ręcznie nie dało rady ale dzisiaj nakupowałam krzewów i drzewek także mam nadzieję, że się uda i będzie sadzenie wkurzyłam się niesamowicie kupiliśmy drewniane meble ogrodowe pomalowaliśmy impregnatem dzisiaj wracamy od rodziców a stół od słońca dziwnie się wybrzuszył ((((((((((((((((((((((( (((((((((((((((( ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- basiu piękonosi malutkie a jakie rudzielce fajne))) ja też jestem miłośnikiem zwierząt wstawie wam zdjęcie mojej pociechy:p Edytowane przez ROZALKA4 Czas edycji: 2012-05-03 o 20:02 |
2012-05-04, 20:37 | #3987 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam,dzisiaj proto-piątek u mnie ładny wyszedł.
Głównie jajka i serki homo dominowały,ale na jutro duża pierś indycza z warzywami już ugotowana,to jak dzień królewski będzie...,po takim chudym proto. Ale wracam na ten dzień sumiennie,bo zapewnia mi poczucie równowagi..... P.S.kiciusie dopiero tydzień skończyły,pomału otwierają ślepka. Pozdrawiam Was i wasze zwierzaki.....dobrej nocy.....
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak |
2012-05-04, 21:27 | #3988 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Cytat:
Wczorajsza wycieczka odpłaciła się spadkiem na wadze mimo grzesznego zakończenia- 51,7 kg już dawno tyle nie widziałam Piękny piesek, to chyba szczeniaczek jeszcze? To ja się chwalę moim kotem w takim razie
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 |
|
2012-05-05, 09:12 | #3989 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Jakie piękne kotki.
Ja marzę, żeby mieć chociaż jednego tutaj ale tanie linie lotnicze stoją mi na drodze. W domu mam trzy ; ) U mnie po staremu, to znaczy staram się przetrwać sesję a że ostatnio ostro zatrułam się mlekiem do kawy to teraz pijam czarną - z dodatkiem gorącej czekolady i bardzo sobie chwalę. Ostatnie moje dni wyglądają jak zawsze : śniadanie, nauka, nauka, siłownia, nauka, nauka spać. Nuda straszna ale przeżyć trzeba, czytam co piszecie codziennie. ; ) Dieta godna pożałowania, bo nie mam czasu, kanapki, makaron i jajka królują - bo szybko i można zjeść. U mnie dopiero 9 i siadam właśnie do nauki, chociaż słońce za oknem piękne i chciałoby się chociaż wyjść na spacer a na śniadanie - kawa z czekoladą i czekolada 70 % kakao. Na dobry początek ; ) Buziaki dla Was i trzymajcie się!
__________________
http://www.alezdrowe.eu/ https://www.facebook.com/alezdrowe.eu?fref=ts zapraszam ; ) |
2012-05-05, 11:47 | #3990 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: IV Faza diety dukana
Witam, ja leniuszkuję dziś od rana, wysmarowana oliwką ległam na leżak i w 45 minut dorobiłam się nieco opalenizny, na dłuższe leżenie brak mi cierpliwości
Menu dzisiejsze staram się do wieczora zachowywać bez szaleństw ponieważ wieczorem grill ze znajomymi i kiełbaska wpadnie na bank na takie spotkania nie ruszam z cyckami kurzymi itp. bo toż to nie wypada, jak burżuj bym się czuła będzie kiełbasa, piwo i chipsy Dla mnie kiełbaska i cola zero Dziś odkryłam, że paluszki surimii zapiekane z żółtym serem w opiekaczu smakują wybornie ogólnie paluszki surimii ostatnio u mnie rządzą, eksperymentuję i pasują do wszystkiego. Wczoraj miałam problem z dodaniem fotki mojego sierściuszka więc wklejam teraz
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 Edytowane przez malutka20068 Czas edycji: 2012-05-05 o 11:48 |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:01.