Nachalny ex partner! Doradźcie

OlaaaaaaJ · Wczoraj, 16:03

Cześć Wam,

Pół roku temu odeszłam od partnera, ponieważ wykazywał coraz więcej cech chama. Jego odzywki w moją stronę były nieakceptowalne.

Jest okrutnie nachalny. Zablokowałam go absolutnie wszędzie, nie czytam jego obrzydliwych wiadomości, ponieważ sięgnął już dna i napisał mi, że jestem zwykłą kur.wa i puszczalska dzi.wka. Zablokowałam i przysięgłam sobie, że znika ten człowiek z mojego życia.

Niestety on nadal ni z gruchy ni z pietruchy potrafi przyjechać pod mój dom, pracę... przeprasza, puszcza ☠☠☠☠☠☠☠olo, że tak się zachował, ponieważ nie spodziewał się zerwania i dalej ☠☠☠☠☠☠☠ololo do porzygania za przeproszeniem.

Wyraźnie mu komunikuję, że nie będę z nim gadać i ma się wyoutować w trybie natychmiastowym i to kuźwa na nieg nie działa!!

Wyprowadza mnie z równowagi, robi scenyna chodniku, i znowu ☠☠☠☠☠☠☠olo, że nie szanuję jego uczuć i sałatka słowna. Przytrzymuje mnie, abym nie odeszła ani na krok, dosłownie wyorowadza mnie z równowagi...

Nienawidzę robić publicznych scen i ten gościu doskonale o tym wie, dlatego pojawia się tak o!

Żałuję, że nie zgłosiłam typa na policję po szeregu okrutnie złych wiadomości.. ale wierzcie że psychicznie byłam tak wyczerpana, że nie chciałam sie szarpać. Liczyłam, że drań ma na tyle przyzwoitości, że się odczepi! A on jeszcze swoim zachowaniem robi ze mnie wariatkę, nikt mnie tak nie Wyprowadza z równowagi jak on. Nie szanuje moich granic, gdy mówię, aby mnie nie nachodził, aby mnie nie dotykał...

Czy to cholerstwo się kiedyś odklei, czy ma prawdę została tylko policja? Mieliście kiedyś kontakt z taką osobą? Traktuje go z buta przysłowiowo, a nie niego to nie działa!! Co to za człowiek?

Już nie chcę zdradzać szczegółowo związku, bo wiele mogłabym podać powodów odejścia..

Czy to nie jest tak, zetwn kto prawdziwie kocha pozwala odejść?

Doradźcie bo ja osiwieje.

Wczoraj, 16:03	#1
OlaaaaaaJ Przyczajenie Zarejestrowany: 2023-12 Wiadomości: 7	Nachalny ex partner! Doradźcie Cześć Wam, Pół roku temu odeszłam od partnera, ponieważ wykazywał coraz więcej cech chama. Jego odzywki w moją stronę były nieakceptowalne. Jest okrutnie nachalny. Zablokowałam go absolutnie wszędzie, nie czytam jego obrzydliwych wiadomości, ponieważ sięgnął już dna i napisał mi, że jestem zwykłą kur.wa i puszczalska dzi.wka. Zablokowałam i przysięgłam sobie, że znika ten człowiek z mojego życia. Niestety on nadal ni z gruchy ni z pietruchy potrafi przyjechać pod mój dom, pracę... przeprasza, puszcza ☠☠☠☠☠☠☠olo, że tak się zachował, ponieważ nie spodziewał się zerwania i dalej ☠☠☠☠☠☠☠ololo do porzygania za przeproszeniem. Wyraźnie mu komunikuję, że nie będę z nim gadać i ma się wyoutować w trybie natychmiastowym i to kuźwa na nieg nie działa!! Wyprowadza mnie z równowagi, robi scenyna chodniku, i znowu ☠☠☠☠☠☠☠olo, że nie szanuję jego uczuć i sałatka słowna. Przytrzymuje mnie, abym nie odeszła ani na krok, dosłownie wyorowadza mnie z równowagi... Nienawidzę robić publicznych scen i ten gościu doskonale o tym wie, dlatego pojawia się tak o! Żałuję, że nie zgłosiłam typa na policję po szeregu okrutnie złych wiadomości.. ale wierzcie że psychicznie byłam tak wyczerpana, że nie chciałam sie szarpać. Liczyłam, że drań ma na tyle przyzwoitości, że się odczepi! A on jeszcze swoim zachowaniem robi ze mnie wariatkę, nikt mnie tak nie Wyprowadza z równowagi jak on. Nie szanuje moich granic, gdy mówię, aby mnie nie nachodził, aby mnie nie dotykał... Czy to cholerstwo się kiedyś odklei, czy ma prawdę została tylko policja? Mieliście kiedyś kontakt z taką osobą? Traktuje go z buta przysłowiowo, a nie niego to nie działa!! Co to za człowiek? Już nie chcę zdradzać szczegółowo związku, bo wiele mogłabym podać powodów odejścia.. Czy to nie jest tak, zetwn kto prawdziwie kocha pozwala odejść? Doradźcie bo ja osiwieje.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)