Kocha ich obu?!... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-21, 21:13   #1
lacrima
Raczkowanie
 
Avatar lacrima
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
Question

Kocha ich obu?!...


Dziewczyny, napiszę coś, co mi się w głowie nie mieści. Spotkałam się kilka dni temu z siostrą cioteczną (moją psiapsiółą od lat zresztą), która po pół butelki wina wyznała mi coś, co gnębi ją od 4 lat. Powiedziała, ze do tej pory nic nie mówiła, bo myslała, że to przejdzie, a poza tym...wstydziła się. Ale do rzeczy: ona od 4 lat jest mężatką, ma dwuletnią córeczkę. Jeszcze do czwartku dałabym sobie rękę uciąć, że jej małzeństwo jest udane; mąż zaradny, kocha ją i dziecko, mają oboje pracę, ładne mieszkanie. Sielanka. Znam ich oboje, pobrali się z miłości, są "porządni", o żadnych zdradach nie ma mowy. A ona mi nagle mówi, że pół roku po ślubie, jak zmieniła pracę, poznała faceta, który wywarł na niej dziwne wrażenie i że to trwa do dziś. Otóż wydawało jej się zawsze, że ten gość i ona to jakby, cytuję" bliźniacze dusze". On przy niej przez długi czas nie był w stanie nawet zdania sklecić, czuła, że ta "relacja" jest obustronna. Ale zadne z nich nie dążyło, aby ją pogłębić. I własciwie unikali się, a już zwłaszcza jakiegoś sam na sam. Na szczęście w pracy jak w pracy, pełno ludzi się kręci. Potem ona (2 lata temu) zaszła w ciążę, oczywiście z mężem. Powiedziała mi, ze jak w pracy oznajmiła, ze jest w ciąży, to wszyscy jej gratulowali, a ten facet z kamienną twarzą wyszedł z pokoju i ...przez 2 dni nie chodził do pracy. Potem poszła na macierzynski, skupiła się na dziecku, zapomniała, ale jak po kilku miesiącach wróciła do firmy, to cała ta sytuacja miedzy nimi wróciła, i to jakby bardziej intensywnie. Ona mówi, ze jak przez przypadek znajdą się blisko siebie, to ona czuje "prąd" i miękną jej kolana. Łapie go czasem, jak jej się przygląda, ale oczywiście po kryjomu. Przez wspólnych znajomych wie, że mają dużo wspólnych zainteresowań i mieliby tysiące tematów do rozmowy. " Ty się po prostu zakochałaś w tym gościu", mówię jej, a ona, że to o wiele bardziej skomplikowane, że kocha i szanuje męża, że nic się między nimi nie zmieniło (moim zdaniem bzdura), i że nigdy nie pozwoli sobie na coś, co skrzywdzi jej męża i dziecko. "To w czym problem?" pytam, a ona że to już trwa 4 lata, że ten facet nie związał się z żadną kobietą, gołym okiem widać, że jest nieszczęśliwy, i że ostatnio próbuje się z nią nawiązać kontakt. "Jaki?", pytam ,a ona "nie, nie, żaden romans, po prostu kilka słów w pracy".
No wiecie, nagadałam jej, że się za duzo literatury dziwiętnastowiecznej naczytała i zachowuje się jak jakaś sentymentalna heroina romansu. Bo mi się to osobiscie skojarzyło z "Wichrowymi Wzgórzami", zwłaszcza ta" bliźniacza dusza",tylko w wersji bardziej trywialnej. Ona się obraziła za tę "trywialność", powiedziała ,że bardzo się mną rozczarowała, że nic nie rozumiem i ze liczy już tylko na moją dyskrecję.Zapytałam "i co dalej", ale ona była już obrażona, wzruszyła ramionami i zmieniłyśmy temat.
Ale ja mam teraz moralnego kaca, bo to w końcu i przyjaciółka, i rodzina (córka siostry mojej mamy), i lubie idiotkę, nie chcę, żeby zrobiła jakiś głupi błąd życiowy. No i w ogóle co o tym myśleć? Kocha ich obu? Dla mnie najwiekszy szok, to to że zwróciła uwagę na tego kolesia już pół roku po ślubie no i ze cała ta sytuacja trwa już lata całe. A co Wy o tym myślicie? O co tu w ogóle chodzi i co ja mogę zrobic, zeby jej pomóc?
lacrima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:22   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
Dziewczyny, napiszę coś, co mi się w głowie nie mieści. Spotkałam się kilka dni temu z siostrą cioteczną (moją psiapsiółą od lat zresztą), która po pół butelki wina wyznała mi coś, co gnębi ją od 4 lat. Powiedziała, ze do tej pory nic nie mówiła, bo myslała, że to przejdzie, a poza tym...wstydziła się. Ale do rzeczy: ona od 4 lat jest mężatką, ma dwuletnią córeczkę. Jeszcze do czwartku dałabym sobie rękę uciąć, że jej małzeństwo jest udane; mąż zaradny, kocha ją i dziecko, mają oboje pracę, ładne mieszkanie. Sielanka. Znam ich oboje, pobrali się z miłości, są "porządni", o żadnych zdradach nie ma mowy. A ona mi nagle mówi, że pół roku po ślubie, jak zmieniła pracę, poznała faceta, który wywarł na niej dziwne wrażenie i że to trwa do dziś. Otóż wydawało jej się zawsze, że ten gość i ona to jakby, cytuję" bliźniacze dusze". On przy niej przez długi czas nie był w stanie nawet zdania sklecić, czuła, że ta "relacja" jest obustronna. Ale zadne z nich nie dążyło, aby ją pogłębić. I własciwie unikali się, a już zwłaszcza jakiegoś sam na sam. Na szczęście w pracy jak w pracy, pełno ludzi się kręci. Potem ona (2 lata temu) zaszła w ciążę, oczywiście z mężem. Powiedziała mi, ze jak w pracy oznajmiła, ze jest w ciąży, to wszyscy jej gratulowali, a ten facet z kamienną twarzą wyszedł z pokoju i ...przez 2 dni nie chodził do pracy. Potem poszła na macierzynski, skupiła się na dziecku, zapomniała, ale jak po kilku miesiącach wróciła do firmy, to cała ta sytuacja miedzy nimi wróciła, i to jakby bardziej intensywnie. Ona mówi, ze jak przez przypadek znajdą się blisko siebie, to ona czuje "prąd" i miękną jej kolana. Łapie go czasem, jak jej się przygląda, ale oczywiście po kryjomu. Przez wspólnych znajomych wie, że mają dużo wspólnych zainteresowań i mieliby tysiące tematów do rozmowy. " Ty się po prostu zakochałaś w tym gościu", mówię jej, a ona, że to o wiele bardziej skomplikowane, że kocha i szanuje męża, że nic się między nimi nie zmieniło (moim zdaniem bzdura), i że nigdy nie pozwoli sobie na coś, co skrzywdzi jej męża i dziecko. "To w czym problem?" pytam, a ona że to już trwa 4 lata, że ten facet nie związał się z żadną kobietą, gołym okiem widać, że jest nieszczęśliwy, i że ostatnio próbuje się z nią nawiązać kontakt. "Jaki?", pytam ,a ona "nie, nie, żaden romans, po prostu kilka słów w pracy".
No wiecie, nagadałam jej, że się za duzo literatury dziwiętnastowiecznej naczytała i zachowuje się jak jakaś sentymentalna heroina romansu. Bo mi się to osobiscie skojarzyło z "Wichrowymi Wzgórzami", zwłaszcza ta" bliźniacza dusza",tylko w wersji bardziej trywialnej. Ona się obraziła za tę "trywialność", powiedziała ,że bardzo się mną rozczarowała, że nic nie rozumiem i ze liczy już tylko na moją dyskrecję.Zapytałam "i co dalej", ale ona była już obrażona, wzruszyła ramionami i zmieniłyśmy temat.
Ale ja mam teraz moralnego kaca, bo to w końcu i przyjaciółka, i rodzina (córka siostry mojej mamy), i lubie idiotkę, nie chcę, żeby zrobiła jakiś głupi błąd życiowy. No i w ogóle co o tym myśleć? Kocha ich obu? Dla mnie najwiekszy szok, to to że zwróciła uwagę na tego kolesia już pół roku po ślubie no i ze cała ta sytuacja trwa już lata całe. A co Wy o tym myślicie? O co tu w ogóle chodzi i co ja mogę zrobic, zeby jej pomóc?
Zapytaj jej męża, co o tym sądzi
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:24   #3
Ivy123
Zadomowienie
 
Avatar Ivy123
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
Dot.: Kocha ich obu?!...

Jak ma możliwość, to może niech zmieni prace.
Ivy123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:25   #4
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Kocha ich obu?!...

Przecież nie zamierza męża zdradzać - jest z nim szczęśliwa. A to że między różnymi ludźmi jest jakaś chemia to chyba naturalne? Ale chemia nie musi do niczego zaprowadzić.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:29   #5
appelsinpiken
Raczkowanie
 
Avatar appelsinpiken
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 60
Dot.: Kocha ich obu?!...

A czy ona z nim kiedykolwiek rozmawiała? Yyy, bo z Twojego opisu wynika, że to tylko relacja platoniczna... O.o Bez sensu. Faktycznie, może zmiana pracy/działu/piętra by pomogła
__________________
smile like a melon slice : )
appelsinpiken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:31   #6
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
Dot.: Kocha ich obu?!...

męża nie pytaj bo na pewno jest niczego nieświadomy, a nawet jeżeli to zapyta jaki prawem wchodzisz z buciorami w ich życie.
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:36   #7
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Przecież nie zamierza męża zdradzać - jest z nim szczęśliwa. A to że między różnymi ludźmi jest jakaś chemia to chyba naturalne? Ale chemia nie musi do niczego zaprowadzić.
No tak, ale chyba jednak nie każda zdrada była zamierzona.. .

Jakoś nie wierzę że go kocha, bo nie rozmawiają ze sobą a fakt, że "znajomi powiedzieli że mieliby o czym rozmawiać" wcale nie znaczy że tak by było.
Jakaś dziwna fascynacja.. A te "zdarzenia" i sytuacje.. jeśli to nie jest kwestia złej interpretacji.. to nie wiem... . No, ale nawet jeśli źle odebrała jego zachowanie i on nic do niej nie czuje, to sam fakt, że ona to tak długo przeżywa świadczy o stanie jej związku -może rutyna?..
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-21, 21:36   #8
mmmilena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 487
Dot.: Kocha ich obu?!...

Ale "zjechałaś" biedaczkę...
Przecież można być zafascyowanym kimś mimo bycia w związku...
To źadna miłość zresztą, co za 'kocha ich obu'...?! Do KOCHANIA to tu daleka droga...
Szkoda, że okazałaś jej zero wsparcia
__________________


mmmilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:43   #9
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Kocha ich obu?!...

Moja znajoma miala taką sytuację:
Była ze swoim facetem już ładnych parę lat, były wzloty i upadki(moim zdaniem nie pasowali do siebie,po czasie on przestał ją szanować ) ale w końcu się oświadczył...
Pewnego wieczora jej siostra(szła ze swoją kolezanką i jej mężem) wyciągnęła ja do baru.. Nie miała ochoty ale poszła...
Tam pierwszy raz poznała męża tej koleżanki, przegadali ze sobą całą noc.. Zaczęłi się potajemnie spotykać... Czuli się jak dwie połówki jabłka/pomarańczy.. jak bliźniacze dusze...
ona zerwała ze swoim narzeczonym on się rozwiódł( miał co prawda tylko śłub cywilny)... pobrali się są szczęsliwym małżeństwem mają dziecko...

wszystko jest możliwe..

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez mmmilena Pokaż wiadomość
Szkoda, że okazałaś jej zero wsparcia
popieram niestety
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:44   #10
appelsinpiken
Raczkowanie
 
Avatar appelsinpiken
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 60
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez Dociakowa Pokaż wiadomość
Moja znajoma miala taką sytuację:
Była ze swoim facetem już ładnych parę lat, były wzloty i upadki(moim zdaniem nie pasowali do siebie,po czasie on przestał ją szanować ) ale w końcu się oświadczył...
Pewnego wieczora jej siostra(szła ze swoją kolezanką i jej mężem) wyciągnęła ja do baru.. Nie miała ochoty ale poszła...
Tam pierwszy raz poznała męża tej koleżanki, przegadali ze sobą całą noc.. Zaczęłi się potajemnie spotykać... Czuli się jak dwie połówki jabłka/pomarańczy.. jak bliźniacze dusze...
ona zerwała ze swoim narzeczonym on się rozwiódł( miał co prawda tylko śłub cywilny)... pobrali się są szczęsliwym małżeństwem mają dziecko...

wszystko jest możliwe..
Ale to wyjątek. Wyjątki potwierdzają regułę - i na tych regułach się skupmy. Zresztą nasza bohaterka jeszcze nie zdradza męża
__________________
smile like a melon slice : )
appelsinpiken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 21:50   #11
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez appelsinpiken Pokaż wiadomość
Ale to wyjątek. Wyjątki potwierdzają regułę - i na tych regułach się skupmy. Zresztą nasza bohaterka jeszcze nie zdradza męża
Chciała tylko udowodnić ze takie rzeczy się zdarzają i że takie rozterki mają miejsce i nie możemy od razu mówić ze ona jest "idiotką" niekoniecznie kocha tego faceta, moze to zwykłe zauroczenie..ale tego nie wiemy
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-21, 22:11   #12
lacrima
Raczkowanie
 
Avatar lacrima
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
Dot.: Kocha ich obu?!...

Dziękuję, Dziewczyny! To prawda,że nie okazałam jej wsparcia i dlatego mam kaca moralnego. Ale po prostu byłam w szoku- nigdy bym się nie spodziewała, że ona ma taką "dziwną" tajemnicę. jej mąż jest świetnym facetem i oboje sprawiają wrażenie szczęśliwych dwóch połówek pomarańczy, które się odnalazły. Mają cudowną córkę. Ona na pewno nie zniszczy tego związku, bo jest na to za mądra. Nazwałam ją idiotką, ale my się tak często nazywamy i nie mamy nic złego na myśli, Ot, takie przyjacielskie przycinki. Ja się po prostu przestraszyłam- co to za fascynacja, która trwa 4 lata? A co do ich rozmów- przyznała mi się, że 2 czy 3 razy byli po pracy na piwie w wiekszym gronie i on oczywiście też poszedł- cały czas nic nie mówił, tylko pożerał ją wzrokiem, aż ktoś na to zwrócił uwagę...
A co do pracy- ona jej nie zmieni, ma dobre układy z szefostwem i gdyby planowała drugie dziecko, to pewnie by jej nie zwolnili. a w nowej pracy, wiecie, jak to jest, więc czysty pragmatyzm każe jej zostać...
Poza tym dowiedziała się, że ten facet próbował zmienić pracę, jak była na macierzyńskim, ale ostatecznie został.
Ale przekonałyscie mnie do jednego; zaraz do niej zadzwonie i powiem, że niezaleznie od wszystkiego może na mnie liczyć, bo w końcu tak własnie jest. A, i ze nie pozwolę jej zrobić nic głupiego, bo bardzo mi na niej zależy. Dzięki Wam jeszcze raz!

mmilena- Ty chyba najzwięźlej jak można trafiłas w samo sedno- zaczynam rozumieć tę dziwną relację

Edytowane przez lacrima
Czas edycji: 2009-06-21 o 22:15 Powód: dopisek
lacrima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 00:46   #13
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Przecież nie zamierza męża zdradzać - jest z nim szczęśliwa. A to że między różnymi ludźmi jest jakaś chemia to chyba naturalne? Ale chemia nie musi do niczego zaprowadzić.
Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
Ona na pewno nie zniszczy tego związku, bo jest na to za mądra
wiesz mówić że nie zdradzi może, gorzej może być z realizacją tych słów, bo już nie jedna osoba się zapierała że nigdy a jakoś łatwo to później jej przychodziło....

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
ostatnio próbuje się z nią nawiązać kontakt. "Jaki?", pytam ,a ona "nie, nie, żaden romans, po prostu kilka słów w pracy"
Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
przyznała mi się, że 2 czy 3 razy byli po pracy na piwie w wiekszym gronie i on oczywiście też poszedł- cały czas nic nie mówił, tylko pożerał ją wzrokiem, aż ktoś na to zwrócił uwagę...
wystarczy właśnie takie nie oficjalne spotkanie po pracy np. przy piwie i może skończyć się jednym (w końcu tyle zdrad tłumaczy się alkoholem i popularną chwilą zapomnienia...), a wtedy jej słowa o braku złych intencji będzie można włożyć między bajki. facet jest napalony na Twoją koleżankę i zrobi wszystko żeby osiągnąć cel jaki sobie założył jakiś czas temu...

znając życie facet ten będzie dążył do celu jaki sobie założył i go osiągnie (i nie wierzę w to że ten facet by sobie tyle czasu czekał na nią, wiedząc że ta ma męża i dziecko, tu już pewnie działa jej wyobraźnia która idealizuje jej obiekt "pożądania" i przypisuje mu wszystko czego oczekiwałaby od "romantycznego partnera" ), tym bardziej że ona jest taka na plus wobec niego, czyli bardzo możliwe że to już jest tylko kwestia czasu kiedy dojdzie do czegoś więcej, a żeby temu zapobiec jedna ze stron musiałaby się całkowicie wycofać...
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 08:27   #14
mmmilena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 487
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
mmilena- Ty chyba najzwięźlej jak można trafiłas w samo sedno- zaczynam rozumieć tę dziwną relację
__________________


mmmilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 08:36   #15
patricia13
Wtajemniczenie
 
Avatar patricia13
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
Dot.: Kocha ich obu?!...

a ja polecam historie romansu Zofii Czernickiej
to tak jakoś podobnie zalatuje
i z jednej strony jak można mówić o zakochaniu sie kimś, kogos sie nie zna i z kim sie nie rozmawia
plus nadintepretacja, że on od lat nikogo nie ma- wiec powinnam go zbawić, bo to moja wina
a z drugiej Czernicka i te lata wyczekiwania bez niczego...
hmmm....
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości
patricia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 08:48   #16
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Kocha ich obu?!...

Tez bym jej pojelicła zmiane pracy, skoro na macierzyskim o nim prawie zapomniała-to w innej pracy powinno jej to przyjśc jeszcze szybciej, no chyba ze chce zyć miłoscia platoniczną i niszczyc sobie małżenstwo
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 09:05   #17
Creatyvna
Raczkowanie
 
Avatar Creatyvna
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
Dot.: Kocha ich obu?!...

zmiana pracy to ucieczka od problemu, a nie rozwiązanie go. Myślę, że jeśli nasza bohaterka kocha swojego męża i chce mu być wierna, to musi jak najszybciej zamknąć to, co powoli "zaczyna się zaczynać". Skończyć z głupimi spojrzeniami, dać do zrozumienia, że w jej życiu liczy się tylko rodzina!
Chyba że w rzeczywistości tak nie jest... Że jej czegoś brakuje w związku...
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..."
Creatyvna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 09:06   #18
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Kocha ich obu?!...

Ale o jakim wsparciu wy mówicie? Wsparciu w potencjalnym zdradzaniu męża? Powinnaś była droga autorko wątku powiedzieć jej wprost, że zdrada zaczyna się w głowie a kończy w łóżku, nie odwrotnie. Teraz jest "dziwna chemia, dziwna fascynacja" a jak tego nie przerwie to za jakiś czas może być "normalny seks" z tej fascynacji... Okazać wsparcie pfff, dobre sobie

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Creatyvna Pokaż wiadomość
zmiana pracy to ucieczka od problemu, a nie rozwiązanie go. Myślę, że jeśli nasza bohaterka kocha swojego męża i chce mu być wierna, to musi jak najszybciej zamknąć to, co powoli "zaczyna się zaczynać". Skończyć z głupimi spojrzeniami, dać do zrozumienia, że w jej życiu liczy się tylko rodzina!
Chyba że w rzeczywistości tak nie jest... Że jej czegoś brakuje w związku...
Bardzo dobrze powiedziane, bo jej obecne zachowanie świadczy o mniej lub bardziej świadomej gotowości na romans.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 09:46   #19
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
Dziękuję, Dziewczyny! To prawda,że nie okazałam jej wsparcia i dlatego mam kaca moralnego. Ale po prostu byłam w szoku- nigdy bym się nie spodziewała, że ona ma taką "dziwną" tajemnicę. jej mąż jest świetnym facetem i oboje sprawiają wrażenie szczęśliwych dwóch połówek pomarańczy, które się odnalazły. Mają cudowną córkę. Ona na pewno nie zniszczy tego związku, bo jest na to za mądra. Nazwałam ją idiotką, ale my się tak często nazywamy i nie mamy nic złego na myśli, Ot, takie przyjacielskie przycinki. Ja się po prostu przestraszyłam- co to za fascynacja, która trwa 4 lata? A co do ich rozmów- przyznała mi się, że 2 czy 3 razy byli po pracy na piwie w wiekszym gronie i on oczywiście też poszedł- cały czas nic nie mówił, tylko pożerał ją wzrokiem, aż ktoś na to zwrócił uwagę...
A co do pracy- ona jej nie zmieni, ma dobre układy z szefostwem i gdyby planowała drugie dziecko, to pewnie by jej nie zwolnili. a w nowej pracy, wiecie, jak to jest, więc czysty pragmatyzm każe jej zostać...
Poza tym dowiedziała się, że ten facet próbował zmienić pracę, jak była na macierzyńskim, ale ostatecznie został.
Ale przekonałyscie mnie do jednego; zaraz do niej zadzwonie i powiem, że niezaleznie od wszystkiego może na mnie liczyć, bo w końcu tak własnie jest. A, i ze nie pozwolę jej zrobić nic głupiego, bo bardzo mi na niej zależy. Dzięki Wam jeszcze raz!

mmilena- Ty chyba najzwięźlej jak można trafiłas w samo sedno- zaczynam rozumieć tę dziwną relację
Pomijając całą resztę to twoja przyjaciółka/kuzynka i ten jej kolega zachowują się jak dzieci w podstawówce, co to nieśmiało na siebie od 4 lat zerkają i rumieni.ą się na swój widok.
Gdyby jemu zależało na twojej kuzynce to by jej o tym powiedział, a nie zachowywał się jak dziecko: strzelił focha, bo zaszła z własnym mężem w ciążę , chciał odejść z pracy jak była na macierzyńskim
no, litości... przedszkole się kłania
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-22, 12:52   #20
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Przecież nie zamierza męża zdradzać - jest z nim szczęśliwa. A to że między różnymi ludźmi jest jakaś chemia to chyba naturalne? Ale chemia nie musi do niczego zaprowadzić.

a co jakbys ty sie dowiedziała o takiej "naturalnej" chemii miedzy twoim facetem a kobieta z jego pracy?
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 14:16   #21
000kwiatuszek000
Raczkowanie
 
Avatar 000kwiatuszek000
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z nieba:)
Wiadomości: 73
Dot.: Kocha ich obu?!...

Jak jest chemia to i pociag, porządanie... Wiec sie moze niezle skończyć
__________________
Któregoś dnia zapytasz ...
Co jest dla mnie ważniejsze "Ja czy Zycie"?
Odpowiem "Zycie"...
Ty odejdziesz nie wiedząc, że jesteś całym moim życiem...

Mój A...
000kwiatuszek000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 17:36   #22
COOKIESmonster
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Offenbach
Wiadomości: 149
Dot.: Kocha ich obu?!...

najlepszym rozwiązaniem byłoby zmienić pracę .
__________________
22.11.
COOKIESmonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 17:58   #23
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Kocha ich obu?!...

czyzby czyzyk

ech ten piorun sycylijski...
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 19:37   #24
lacrima
Raczkowanie
 
Avatar lacrima
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
Dot.: Kocha ich obu?!...

Klarissa, ja absolutnie nie zamierzam wspierać mojej kuzynki w zdradzie męża i planowaniu romansu. Chyba wyraziłam się jasno,że nie pozwolę jej zrobić nic głupiego. Poza tym znam ją od lat i myślę (oczywiście nie mogę być pewna na 100%), że ona w romans by się nie wplątała. Chodzi mi o kwestie fizyczne, bo głowę to ma nabitą tym gościem, że ho, ho! I wiecie , co jeszcze myślę? Że jakby on dał jej spokój, to ona by się też szybko "odkochała". A może stanowią parę sentymentalnych ludzików, co poza westchnienia i spojrzenia nigdy nie wyjdą? Tylko że dla mnie to też nie jest w porządku wobec partnera tak sobie wzdychać do kogoś innego...Tym bardziej, że to jak w piosence :"znamy się tylko z widzenia, a jedno o drugim nic nie wie...'' Chyba jej to zaśpiewam następnym razem...


A tych odniesień do czyżyka i pioruna sycylijskiego w ostatnim poście nie rozumiem.... chyba mało oczytana jestem
lacrima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 19:44   #25
eifersucht
Zadomowienie
 
Avatar eifersucht
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
Klarissa, ja absolutnie nie zamierzam wspierać mojej kuzynki w zdradzie męża i planowaniu romansu. Chyba wyraziłam się jasno,że nie pozwolę jej zrobić nic głupiego.
Powiedziałaś jej co o tym myślisz i wystarczy. Nie powinnaś mieszać się w nie swoje sprawy.
__________________

eifersucht jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 19:52   #26
lacrima
Raczkowanie
 
Avatar lacrima
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
Dot.: Kocha ich obu?!...

Ale ona właśnie oczekuje, że ja się wmieszam! Po to mi opowiadała o całej sprawie przez 2 godziny w knajpie! A ja potraktowałam to poważnie i dlatego Was pytam o zdanie, żeby poznać rózne punkty widzenia, przemyśleć temat, a najlepiej pokazać jej Wasze posty i niech myśli sama... Ona czuje się strasznie, jak zdrajczyni i osoba bardzo nielojalna, i chociaz wszystko, co zrobiła, działo się tylko w jej głowie, to jednak się kobieta autentycznie męczy. I oczekuje wsparcia i pomocy (powtarzam- nie w zachęcaniu jej do romansu, tylko raczej wybiciu z głowy mrzonek).
lacrima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 20:07   #27
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
Ale ona właśnie oczekuje, że ja się wmieszam! Po to mi opowiadała o całej sprawie przez 2 godziny w knajpie! A ja potraktowałam to poważnie i dlatego Was pytam o zdanie, żeby poznać rózne punkty widzenia, przemyśleć temat, a najlepiej pokazać jej Wasze posty i niech myśli sama... Ona czuje się strasznie, jak zdrajczyni i osoba bardzo nielojalna, i chociaz wszystko, co zrobiła, działo się tylko w jej głowie, to jednak się kobieta autentycznie męczy. I oczekuje wsparcia i pomocy (powtarzam- nie w zachęcaniu jej do romansu, tylko raczej wybiciu z głowy mrzonek).
Jakiego wsparcia? jakiej pomocy?
Powiedz jej, żeby przede wszystkim na dziecku się skupiła, to nie będzie miała czasu na myślenie o głupotach
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 20:15   #28
lacrima
Raczkowanie
 
Avatar lacrima
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
Dot.: Kocha ich obu?!...

na dziecku skupiła? No pewnie, tylko że z moich obserwacji wynika, że jest dobrą, oddaną matką, podobnie jak jej mąż ojcem. Sama jestem matką, mam trochę starsze od niej dziecko i naprawdę, jako matkę nie mam za co jej krytykować...
lacrima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 20:28   #29
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kocha ich obu?!...

Cytat:
Napisane przez lacrima Pokaż wiadomość
na dziecku skupiła? No pewnie, tylko że z moich obserwacji wynika, że jest dobrą, oddaną matką, podobnie jak jej mąż ojcem. Sama jestem matką, mam trochę starsze od niej dziecko i naprawdę, jako matkę nie mam za co jej krytykować...
Nie o krytykę chodzi.

Niech sobie znajdzie hobby: szydełkowanie, wyszywanie, robienie na drutach, robienie biżu... możliwości jest pełen wachlarz
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 20:29   #30
wiolkaa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
Dot.: Kocha ich obu?!...

Dziwna sytuacja.
Mysle, ze tylko krok dzieli Ja od romansu.
Ja bym chyba starala sie zmienic prace, jesli ktos by tak na mnie dzialal, a mialabym meza i dziecko.
Tylko tyle i az tyle.
Ta sytuacja jest dziwna i z biegiem czasu, gdy np. pojawia sie nieprozumienia z mezem i troche alkoholu na firmowej imprezie, moze okazac sie, ze droga do lozka tego adoratora jest zdecydowanie krotsza,niz Twoja kuzynka myslala na poczatku.
wiolkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.